Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2 - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-11, 20:44   #481
Inka_73
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 28
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem, czy to kwestia zbliżającego się okresu, tego cholernego mrozu, zawodu miłosnego, zmęczenia psychicznego... ja nie mam chyba na to siły, przestaję wierzyć, że to się w ogóle uda, chyba jestem przypadkiem beznadziejnym. Trzymam się kurczowo czego mogę i chyba tylko dlatego te całe moje 2kg udało się zrzucić, co w zasadzie też przestaje być aktualne, bo ważę teraz chyba z kilogram więcej niż w podpisie... normalnie tragifarsa.

Nie radzę sobie z huśtawkami nastroju, emocjami i ..zaburzeniami odżywiania, o których Wam nie powiedziałam

Mam naprawdę niewiele marzeń życiowych, jednym z nich jest bycie szczupłą, wysportowaną laską. Nie da mi to spokoju, dopóki tego nie osiągnę, ale chyba jestem na to za słaba.
Byle do wiosny Jeszcze parę dni, wyjdzie słońce i będzie łatwiej Nie poddawaj się
__________________
Inka_73
Plan na 2013
112 -03.03.
109,5-108-107,5-106,9-106,5-106,1-104,9-102,8-100,9
80-31.12.
Inka_73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 20:59   #482
johambina
Zakorzenienie
 
Avatar johambina
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 4 601
GG do johambina
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Nie radzę sobie z huśtawkami nastroju, emocjami i ..zaburzeniami odżywiania, o których Wam nie powiedziałam
doskonal cię rozumiem..... wiem o czym piszesz bo mam to samo, nie radze sobie..... i jak mowię do małża ze potrzebuję zeby mnie czasem podtrzymac na duchu to on sie smieje....
na chwile obecną staram sie dietować grzecznie ale po świętach mam plan iść do dietetyka.... muszę tylko finansowo wyjść na jako taka prostą.....

Furry.... bedzie dobrze, damy radę....
faktycznie słońce wyjdzie i bedzie lepiej....
trzymaj się dzielnie kobieto
__________________


"kadłub przywiędły ale dusza młoda... "
johambina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 21:31   #483
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

kwiatuszek Oj, to zdrówka Mówisz, że orkiszowa w Tesco? Nie ogarniam tego supermarketu...Bardziej podchodzi mi Biedronka i Lidl. Aczkolwiek rozejrzę się za tą mąką jak będę przy okazji w Tesco
Co do słodyczy i innych, to mam tak samo. Cały miesiąc mogę nie jeść, ale na parę dni przed okresem mnie roznosi (i dziś tego efekty były ). Aktualnie mam ochotę na czekoladę miętową, toffiffe i chipsy... Mogłaby też być bułka czosnkowa... Ja pier.dolę.
Furry głęboko wierzę, że masz chwilowe załamanie tylko
I masz rację, że wpływa na to pogoda, brak słońca albo to, że jesteś przed @. Spokojna głowa, za parę dni wróci do normy W żadnym wypadku nas nie opuszczaj
O jakich zaburzeniach odżywiania mówisz?
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 21:39   #484
MonaN_
Raczkowanie
 
Avatar MonaN_
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Ogolnie jak tylko przeczytałam o czekoladzie miętowej przeszedł mnie przyjemny dreszcz i wielka ochota, którą na szczęście przegryzłam jabłkiem z cynamonem Na mnie @ działa ogólnym zmęczeniem i lenistwem- na szczęście nie ciągnie mnie przy niej do słodkiego i niem mam humorków, na nieszczęście przez parę dni darowałam sobie brzuszki, do których już wróciłam, i niestety daję radę na przećwiczenie połowy sesji fat burningu:/
Furry Zobaczysz @ się skończy, zacznie się wiosna, a pierwsze wiosenne słoneczko potrafi wyleczyć nawet złamane serce bądź dzielna i trzymaj się
MonaN_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 21:46   #485
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

ogolnie orkisz to taka prapszenica podobnoż o cudownych włąściwościach ... Za mąką popatrz w lidlu - w niemieckim jest a jak byłam w pl to właściwie wszystko co u siebie widziałam ... Orkisz to Dinkel po niemiecku .. bo o dziwo nie ma polskich etykiet tutaj na wszystkim

spodnie do tej pory kupowałam w tesco bo uznawałam ze 50 dych to odpowiednia cena na cos w czym wygladam tak czy owak nedznie, tescowe maja sensowny krój (wysoki stan do schowania brzucha plus mi sie też błyskawicznie przecierały od środka ud ... No i zakupów ciuchowych nie lubiłam robić - a tam szybko, bez mierzenia , najlepiej o północy jak nikogo na odzieżowym nie ma Ale odkad sie odchudzam szybciej mi spodnie za duże sie robia niz sie przecieraja mam już odłożone 44 a teraz żegnam 42 i pewnie zrobiłam głupote kupujac dzis dwie pary - ale troche zaklinam odchudzanie - obym je przed latem do szafy schować mogła

Nie pochwale sie jadłospisem dziś:
ISn dwie kromki razowca , masło,ser, powidła,szynka
II Sn cola light (taaa , wiem , ale tak było
O trzy pyzy drożdzowe, kapusta kiszona, szpinak z 2 jajkami i plastrem żółtego sera(o dziwo mi to smakowało) plus chwycone pare orzechów i pare śliwek suszonych
P banan , dwa małe jabłuszka , jogo nat

Nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać ... Zwłaszcza że podwieczorek był o 19.30 wiec kolacja powinna być teraz - ale odpuszczam
Musze sie postarać bo wszystko było nie tak ... ale ciastek i czeko nie było a ja jestem przed okresem - wiec prosze tu sie nie migać
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 21:54   #486
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Furry głęboko wierzę, że masz chwilowe załamanie tylko
I masz rację, że wpływa na to pogoda, brak słońca albo to, że jesteś przed @. Spokojna głowa, za parę dni wróci do normy W żadnym wypadku nas nie opuszczaj
O jakich zaburzeniach odżywiania mówisz?
Tego też się trzymam, że to tylko moment.. ale dobija mnie mój brak wyników przy Waszych spadkach, wiem, że tylko ja jestem temu winna.
Od 13 lat zmagam się z bulimią, bywają długie okresy recesji, ale ona się odzywa - szczególnie wtedy, gdy zaczyna mi strasznie zależeć na diecie i z jakiegoś powodu dietowanie nie wychodzi... "kompulsywne objadanie się", "wilczy apetyt na słodycze".. znam, nie lubię.
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:07   #487
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Furry ja o głupotkach a ty o kłopotkach
Nie łam sie dziewczyno bo jakbyś nie miałą zaburzeń w odżywianiu i problemów z żywieniem to by cie tu nie było ... Myślę że wiekszośc z nas ma totalnie poprzestawiane w głowach jesli chodzi o jedzenie .. Na pewno ja ...

I nie ty jedna próbujesz któryś tam raz - może daj sobie nowy start - zacznij od teraz i poprostu uwierz że sie da ... i broń boze nie myśl o tym co było...co było a nie jest nie pisze sie w rejestr
milenka pisała o tym że plan to podstawa i tu sie zgodze - może tez pomyśl o jakiejś koncepcji której się trzymasz - my nie robiłyśmy tego świadomie ale coś tam sie wyklarowalo: kwiatuszek stawia na rygorystyczna diete, ogolnie też dietuje ale bez spinania, ja to raczej stawiam na sport bo moja dieta to śmiech na sali
Różne metody -daja dobre efekty .. Może poprostu nie próbuj robić wszystkiego na raz... Cholernie trudno jest trzymać idealnie diete, nie podjadać i znajdować psychiczna wole do ćwiczeń - przynajmniej tak to wyglada z mojej perspektywy ...

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Ale oczywiscie wiem że są terminatorki którym sie udaje

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

SS7 nie kryj sie - widać cie Opowiadaj jak w Walii - były walenie??

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2013-03-11 o 22:09
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-11, 23:01   #488
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Alez ja sie wcale nie ukrywalam.
Przyjechalam wczoraj mega wieczorem - cudem zlapalam samolot. Udalo mi sie tylko dlatego, ze nasz lot byl opozniony o 40min. Gdyby nie to to bylby placz baranim glosem, bo na lotnisko wpadlam o czasie wyznaczonym na odlot samolotu Wrocilam wiec mega pozno i padlam. Od dzis rana prubuje Was nadrobic.
JESTESCIE KOSMRNE!!! Caly dzien nadrabialam z przerwa na zakupy.

W Walii bylo super. Nie oszczedzalam sie. Zero diety, koszmarne picie. Jak za starych czasow. Teraz bede sie odtruwac. Byl taki dosyc dla mnie przykry moment. Para, ktora odwiedzalam to para z pazdziernikowego wesela. Przyszlo ze 20osob rozsiedlismy sie w salonie i zostal puszczony film z wesela. Bylo duzo scen w zwolnionym tempie i na jednej z nich pokazane jest jak tancze.... w zwolnionym tmpie - wyobrazacie sobie to. Wyszlo naprawde fatalnie. Naplynelym mi lzy do oczu, wstalam i wyszlam. Polazlam na gore, zamknelam sie w pokoju i wylam. Oczywiscie byla to reakcja mocno zakropiona alkoholem, ale naprawde to co zobaczylam na filmiku mnie przerazilo. Bristol fajne miasto, Cardiff bardzo fajne, ale juz w nim bylam.
Waleni nie bylo, ale byly owce i to pieprzenie owiec, bo w Anglii smieja sie z Walijczykow, ze ci, pieprza owce

Dzis zaliczylam naprawde fantastyczny dietowo dzien. Zjadlam na kolacje przepyszna salatke z jajka kurczaka, cykorii, szparagow, pomidorkow koktailowych i sosu czosnkowego zrobionego z kefiru, majonezu i czosnku. Napchalam sie nia, a poza tym majonezem, ktorego tam bylo malutko, to nie bylo w niej nic niedietetycznego.

Furry, jak masz moment zwatpienia dietetycznego, to spojrz na moje wyniki w tabelce. A jak przezywasz zwatpienie egzystencjonalne to pomysl o nadchodzacej wiosnie i spojrz na synka

Carla
Fantastyczna niespodzianka! Bardzo sie ciesze, ze wrocilas! Ty tez jak bedziesz zalamana swoimi wynikami, to spojrz na moje
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg

Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2013-03-11 o 23:09
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 23:13   #489
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

SS7 jakoś tak zachęcająco piszesz o UK że może dam sie M. przekonac i pojade kiedys turystycznie ... Bo byłam tylko w Londynie. Na razie w UK jest moja teściowa - i teraz widze jak niestosowny był mój żart o waleniach No cóż - bez złej woli- mam podłą podświadomość

Pociesze cie że ja ostatnio obejrzałam zdjęcie z wesela z Gwaizdki (czyli 80 +) to już było po paru kilo w dół a mimo to ... Wiedziałam ze nie należy na te zdjecia patrzeć ale M. mi podstępnie wysłął ... Film sobie odpuszcze

Wiosna idzie może być tylko lepiej ... Po zimie nawet brak wzrostu na wadze u osób z "problemami" jest sukcesem. Przynajmniej według mnie
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 23:48   #490
painka127
Raczkowanie
 
Avatar painka127
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 108
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Kochane ja dziś jeszcze zaliczyłam godzine na rowerku,tak mi się nie chciało ale jakoś się zmusiłam.Nienawidzę sportu ,a tu niestety trzeeba.

Furry Rozumiem Cię doskonale,najważniejsze to się nie poddawać. Uwierz chudłam po 35 kg a potem do tego wracałam, to błedne koło. Uwierz,że potrafisz, ruch i dieta to podstawa tylko bez żadnych grzeszków ,może też należysz do tych co ja ...co nawet na kawałek czekolady pozwolić sobie nie mogą. Zazdroszczę dziewczyną ,które tu grzeszą i chudną. Ja znam już swój organizm, po tylu latach nieudolnych diet i niestety nie mogę. Postanowiłam ,że raz na zawsze muszę skończyć ze swoją wagą, tylu osobom się udało to czemu mi ma się nie udać? Stoję w miejscu trudno, wiem że to wk.rwiające ,mimo to brnij do swojego celu, w końcu organizm ruszy. Przytyło mi się kilogram, to kurde no musiałam coś źle zrobić może więcej ruchu..najważniejsze to uwierzyć że mogę.

Całe życie byłam grubaską , z której dzieci śmiały się w szkole. Naprawdę dużo pod tym względem przeszłam i wiem co to znaczy i jak to psuje psychikę. Tym bardziej ,że jestem osobą bardzo wrażliwą.Teraz wiem ,że mam tarczyce i to też powoduje to ,że dużo szybciej tyję , ale nie oszukujmy się kocham jeść pyszne ciasta , desery.. uwielbiam jedzenie, dla mnie to chwila zapomnienia ,przyjemności . I wiem ,że to jak teraz wyglądam to moja wina. Żałuję tylko że gdy chudłam 20 kg to myślałam sobie o tam jeden cukierek, a to kawałek pizzy inni jedzą nie tyją to i ja mogę .. i tak wracałam do punktu wyjścia. Moje życie to wieczna walka, ale jeżeli uwierzę że mogę ..sukces sam przyjdzie z czasem.
__________________
I Cel: 117,116,115,114,113,112,1 11,110,109- osiągnięty
II Cel: 109,108,107,106,105,104,1 03,102,101,100-osiągnięty
III Cel: 100,99,98,97,96,95,94,93, 92,91,90- osiągnięty
IV Cel:89, 88,87,86,85,84- czekam, a później się zobaczy
painka127 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 05:19   #491
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cześć Misiaczki! Wstawać Dobre wieści niosę ujrzałam 8 z przodu pierwszy raz od 1,5 roku
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-12, 05:45   #492
anulciak85
Zakorzenienie
 
Avatar anulciak85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

U mnie dzis tak jak w podpisie

Furry a jaka masz aplikacje w telefonie?? Mysle ze kazda z nas ma fatalny okres a powod to brak slonca. Popatrzcie kilka stron wczesniej jak bylo za oknem 10stgopni na plusie ile wszystkie malysmy planow,marzen i radosci z tego wszystkiego dlatego albo byle do wiosny albo na solarium

Carla paste kupilam w Lidlu i zapewne nie nalezy do dietetycznych

Inka,Nadalka :brawo: gratuluje
__________________
Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
anulciak85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 05:53   #493
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Kwiatuszku, Ty masz 98cm w biodrach? Ja mam 96 w talii
natalka ostatnio weszłam na tabelkę i też na ciebie patrzyłam różnica mniędzy nami to wzrost ja mam 1,7 , a ty jesteś dużo niższa
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 05:57   #494
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez kwiatuszek2 3 Pokaż wiadomość
natalka ostatnio weszłam na tabelkę i też na ciebie patrzyłam różnica mniędzy nami to wzrost ja mam 1,7 , a ty jesteś dużo niższa
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 06:08   #495
kwiatuszek2 3
Rozeznanie
 
Avatar kwiatuszek2 3
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 805
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Cześć Misiaczki! Wstawać Dobre wieści niosę ujrzałam 8 z przodu pierwszy raz od 1,5 roku
wiem jak to cieszy przekroczenie magicznej granicy
__________________
start 02.12.2012 90,3
cel I89,83..,81,80......-10kg - 19.01.2013
cel II 79,77,75,72,70,-20kg 04.05.2013
cel III 69,68,67,2,66,65-23,1 kg
cel IV 65,64,63,62



kwiatuszek2 3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 06:14   #496
johambina
Zakorzenienie
 
Avatar johambina
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 4 601
GG do johambina
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

dobrek

u mnie kolejne 400g na minusie więc powody do radości, takiej malutkiej, mam

nadalka gratki

anulciak dobrze mówisz.... jak jest słońce to każda z nas ma od razu lepszy humor... i w ogole świat jest piękniejszy

miłego dzionka
__________________


"kadłub przywiędły ale dusza młoda... "
johambina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 06:58   #497
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Już za tydzień pogoda się poprawi więc uśmiechać się a nie smucić
Oglądalam wczoraj pare odcinków "cofnij zegar" na tvn player,ta lekarka fajne potrawy wymysla
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:15   #498
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie wiem, czy to kwestia zbliżającego się okresu, tego cholernego mrozu, zawodu miłosnego, zmęczenia psychicznego... ja nie mam chyba na to siły, przestaję wierzyć, że to się w ogóle uda, chyba jestem przypadkiem beznadziejnym. Trzymam się kurczowo czego mogę i chyba tylko dlatego te całe moje 2kg udało się zrzucić, co w zasadzie też przestaje być aktualne, bo ważę teraz chyba z kilogram więcej niż w podpisie... normalnie tragifarsa.

Nie radzę sobie z huśtawkami nastroju, emocjami i ..zaburzeniami odżywiania, o których Wam nie powiedziałam

Mam naprawdę niewiele marzeń życiowych, jednym z nich jest bycie szczupłą, wysportowaną laską. Nie da mi to spokoju, dopóki tego nie osiągnę, ale chyba jestem na to za słaba.
Może warto wybrać sie do specjalisty? psycholog? hm? A co do odchudzania to gadaj tak dalej, to Ci dupa urosnie powyzej 100 to bedzie dopiero placz i zgrzytanie zebow. Cwicz, jedz zdrowo i dobrze i wtedy pogadamy. Ruchy! Ja Ci dam za slaba! A z zaburzeniami moze tez warto udac sie do specjalisty?hm?
Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Tego też się trzymam, że to tylko moment.. ale dobija mnie mój brak wyników przy Waszych spadkach, wiem, że tylko ja jestem temu winna.
Od 13 lat zmagam się z bulimią, bywają długie okresy recesji, ale ona się odzywa - szczególnie wtedy, gdy zaczyna mi strasznie zależeć na diecie i z jakiegoś powodu dietowanie nie wychodzi... "kompulsywne objadanie się", "wilczy apetyt na słodycze".. znam, nie lubię.
Mama K. ma niestwierdzona bulimie. Normalnie bywaja dni, gdzie je kanapke, pomarancza, kielbase, ciastko, popija woda do tego np. kawalek wafelka i idzie wymiotowac. Tyle razy jej mowilismy zeby poszla do lekarza, ale ona to ignoruje. Ja sie nie wtracam, juz mi sie nie chce. Moze powinnas chodzic na jakies sesje terapeutyczne? Moze Ci pomoga?

Ja juz po sniadanku, oczywiscie z Wami nadrabianie + śniadanie
Dzis miałam przykre sny, snilo mi sie, ze K. mial wypadek i zmarl. Mam dobra koelzanke, znamy sie od 20 lat. W pazdzierniku zginal jej chlopak, z ktorym byla 8 lat Wtedy dopiero uswiadomilam sobie kruchosc zycia. Ciagle za czyms gonimy, a tu pyk i nie ma kogos. Dziewczyna uciekla w prace, jest instruktorka robienia paznokci, jezdzi po calej Polsce. Moze to i lepiej? Ale wszyscy boimy sie, ze keidys peknie

nadalka i johambina gratuluje spadkow, ja nie moge sie doczekac, az zobacze 77 na wadze normalnie to dla mnie jakas magiczna granica jest.

Ok zbieram sie za ogarniecie pokoju i za cwiczonka sport z rana jak smietana

Milego DIETETYCZNEGO dnia zycze !
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:19   #499
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez miiilenka Pokaż wiadomość
Może warto wybrać sie do specjalisty? psycholog? hm? A co do odchudzania to gadaj tak dalej, to Ci dupa urosnie powyzej 100 to bedzie dopiero placz i zgrzytanie zebow. Cwicz, jedz zdrowo i dobrze i wtedy pogadamy. Ruchy! Ja Ci dam za slaba! A z zaburzeniami moze tez warto udac sie do specjalisty?hm?

Mama K. ma niestwierdzona bulimie. Normalnie bywaja dni, gdzie je kanapke, pomarancza, kielbase, ciastko, popija woda do tego np. kawalek wafelka i idzie wymiotowac. Tyle razy jej mowilismy zeby poszla do lekarza, ale ona to ignoruje. Ja sie nie wtracam, juz mi sie nie chce. Moze powinnas chodzic na jakies sesje terapeutyczne? Moze Ci pomoga?

Ja juz po sniadanku, oczywiscie z Wami nadrabianie + śniadanie
Dzis miałam przykre sny, snilo mi sie, ze K. mial wypadek i zmarl. Mam dobra koelzanke, znamy sie od 20 lat. W pazdzierniku zginal jej chlopak, z ktorym byla 8 lat Wtedy dopiero uswiadomilam sobie kruchosc zycia. Ciagle za czyms gonimy, a tu pyk i nie ma kogos. Dziewczyna uciekla w prace, jest instruktorka robienia paznokci, jezdzi po calej Polsce. Moze to i lepiej? Ale wszyscy boimy sie, ze keidys peknie

nadalka i johambina gratuluje spadkow, ja nie moge sie doczekac, az zobacze 77 na wadze normalnie to dla mnie jakas magiczna granica jest.

Ok zbieram sie za ogarniecie pokoju i za cwiczonka sport z rana jak smietana

Milego DIETETYCZNEGO dnia zycze !
Milenko dlatego trzeba żyć chwilą,i celebrować każdy dzień
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-12, 07:20   #500
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Kwiatuszek, Ty masz takie waziutkie biodra? Jak Ty te dzieci rodzilas ;p to ja mam wielka dupe przy Tobie xD

nadalka, strasznie Ci gratuluje ;* idziesz jak burza. Ani sie obejrzysz i bedzie 60kg

u mnie waga wrocila do normy) 71,4 wiec znowu do przodu. Mam 2tyg na 1,4kg ;p
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:31   #501
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Dzień doberek
Pogoda rzeczywiście nie nastraja do wielkich planów i konkretnego dietowania, tak jak Anulciak napisała...Jak była piękna pogoda to wszystkie miałyśmy chęci do życia, dieta szła lepiej i wszystko było kolorowe...Zobaczcie, jak słońce ma na ludzi dobroczynny wpływ. Wytrzymamy z tą !@#$%^&* zimą jeszcze parę dni, a potem wiosna pełną parą Zrzucimy zimową sierść
Na wagę dziś nie wchodzę, naprawdę jakiś odwyk trzeba zrobić, bo to cyrk jakiś, żeby codziennie na wagę włazić Szkoda bateriom skracać żywot Poza tym po wczorajszych słodkościach...
Menu na dziś
I grahamka z warzywami, szynką i serem + activia
II Pomarańcza i pół jogurtu nat. z otrębami owsianymi
III naleśniki ze szpinakiem i sosem pomidorowym
IV kawa z mlekiem, jabłko
V wieśniak z warzywami albo omlet z szynką - pomyślę

Dzisiaj chyba udam się na badania lekarskie Dostałam skierowanie do określonego lekarza i pech chciał, że go strasznie nie cierpię...Wygląda jak chlor

Ps. Dziewczynkom spadkowym gratuluję spadków

Ps.2 Co do "celebracji" dni ( ) to ja celebruję od połowy listopada włącznie Na kanapie
Jakbym nie była na diecie to przez to siedzenie w domu pewnie bym z 5 kg przybrała...Stare dzieje!

Edytowane przez ogolnie
Czas edycji: 2013-03-12 o 07:35
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:40   #502
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Hej!
Tak jak pisałam, wczoraj mi się woda zebrała i dzisiaj po dłużej posiadówce na kibelku było 74,6 kg Cieszę się, że w końcu idzie w dół a nie stoi ciągle w miejscu.

Furry Sue ja miałam takie momenty, że jedynie na co miałam ochotę to schować się pod kołdrę i beczeć. A jak już naprawdę mi nie szło, to nagle wszystko stawało się obojętne, nawżerałam się batoników aż mi się już zaczęło robić niedobrze. Teraz już jest lepiej. Trzeba uwierzyć w siebie i we własne możliwości, a na pewno będzie lepiej
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:48   #503
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

A ja juz miesiąc jestem na diecie...jak ten czas szybko leci....kg też mogłyby tak szybko spadać
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:57   #504
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Znalazłam moje wymiary z października, wpisałam do tabeli, ale jakoś dużo się nie zmieniły

Dobra ide jeść śniadanie.
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 08:07   #505
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Dzień dobry

Ma cie racje z tym słońcem i wiosna której nie ma Ja staram sie zachowywac dobry humorek ale .... ciężko jest ... Za oknem szaro mimo że ranek

Może milenka ma racje z tym specjalistą ... Niby wszystkie wszystko wiemy o odżywianiu , wszystko jest w necie - ale jakoś etap stosowania nam nie wychodzi ... Ja generalnie jakoś nie wierze w dietetyków - przyznaje szkoda mi kasy , wiem ze probem sprowadza sie do mojego braku silnej woli ...Troche też mam frajdy z samodzielnego dietowania i obserwowania reakcji organizmu (jeśli odchudzanie można frajda nazwać) ale ... Moja teściowa ma dietetyka od listopada i chudnie ... Ta jej dieta za mądra mi sie nie wydaje (1200 kcal przy ponad 100 kg ) ale w psychice coś tam jej poprzestawiał ... Nikt nie wierzył że w wieku plus 60 sie zasiebie skutecznie zabierze - a sie udało

Może podobnie jest zpsychologiem - wierzymy że damy rade same, że to kwestia silnej woli - może to błąd myślowy.. inna spawa że znałam troche psychologów w trakcie edukacji i po prywatnie - i oni mieli dopiero w łbach poprzestawiane wiec jakoś brak mi wiary - znaleźć dobrego psychologa to równie trudno jak porządnego dentyste

ogolnie jak wyglada chlor ?

nadalka gratuluje Przełomy są ważne - nabiera sie motywacji ... Zreszta głupie pół kilo - a wrażenie i samoocena zupełnie inna

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Dizś dietowo planuje idealny dzień - z pięcioma posiłakami Dietetycznymi

Na razie spacer z psem, potem drugie śniadanie i fryzjer A jutro do domku jade

MIłego dietetycznego dnia kobietki
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 08:19   #506
MonaN_
Raczkowanie
 
Avatar MonaN_
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

A ja już po porannej serii brzuszków i w trakcie owsianki z cynamonem... ostatnio cynamon staje się moim przyjacielem i towarzyszy mi przy większości posiłków (śniadanie,II śniadanie, czasem przekąska), poza wieczornymi brzuszkami nie planuję już na dzisiaj nic, bo w końcu biorę się za pisanie licencjatu ojjj, lenistwo...
MonaN_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 08:52   #507
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Asia nie wiesz kto to chlor? Ten pan spod sklepu, co ledwo się na nogach trzyma
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 09:09   #508
sss7
Zadomowienie
 
Avatar sss7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

dobry dzien! Ja wyjatkowo wczesnie dzis wstaje. Zaraz ide zrobic sobie jedzonko. Dzis dla odmiany sprobuje wepchnac kefir z platkami, bo sie przeterminuje....

Mysle, ze zawsze warto dac sobie sznse i isc chociaz na jedno spotkanie ze specjalista. Mysle, ze jest wiele takich osob, ktore nie poszly, bo stwierdzily ze sami sobie poradza, a okazalo sie ze problemy ich przerosly. Pomysl o tym Furry i pomysl o dziecku.

MonaN
tez uwielbiam cynamon, ale w zimie i do herbatki. Cudownie rozgrzewa,a i obniza poziom cukru we krwi - dlatego polecany jest cukrzykom

Joanno czy masz jakies pojecie co na wadze sie bedzie dzialo po tej wizycie z Polsce??
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
sss7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 09:12   #509
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Ma cie racje z tym słońcem i wiosna której nie ma Ja staram sie zachowywac dobry humorek ale .... ciężko jest ... Za oknem szaro mimo że ranek

Może milenka ma racje z tym specjalistą ... Niby wszystkie wszystko wiemy o odżywianiu , wszystko jest w necie - ale jakoś etap stosowania nam nie wychodzi ... Ja generalnie jakoś nie wierze w dietetyków - przyznaje szkoda mi kasy , wiem ze probem sprowadza sie do mojego braku silnej woli ...Troche też mam frajdy z samodzielnego dietowania i obserwowania reakcji organizmu (jeśli odchudzanie można frajda nazwać) ale ... Moja teściowa ma dietetyka od listopada i chudnie ... Ta jej dieta za mądra mi sie nie wydaje (1200 kcal przy ponad 100 kg ) ale w psychice coś tam jej poprzestawiał ... Nikt nie wierzył że w wieku plus 60 sie zasiebie skutecznie zabierze - a sie udało

Może podobnie jest zpsychologiem - wierzymy że damy rade same, że to kwestia silnej woli - może to błąd myślowy.. inna spawa że znałam troche psychologów w trakcie edukacji i po prywatnie - i oni mieli dopiero w łbach poprzestawiane wiec jakoś brak mi wiary - znaleźć dobrego psychologa to równie trudno jak porządnego dentyste


---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Dizś dietowo planuje idealny dzień - z pięcioma posiłakami Dietetycznymi

Na razie spacer z psem, potem drugie śniadanie i fryzjer A jutro do domku jade

MIłego dietetycznego dnia kobietki
Dla mnie jak juz pisalam dietetyk byl jedynym rozwiazaniem. sama zaczynalam sie odchudzac 100 razy i niec z tego nie bylo, dlatego ciesze sie, ze trafilam tam gdzie trafilam. Co do Furry to mysle, ze psycholog z dietetykiem moze pomoga? Moze sam psycholog da rade?

Ja tez dzis 5 planuje o 11 II sniadanko i chyba makrelke pocisne

Mona zycze cierpliwosci i wytrwalosci... moj licencjat rodzil sie w bolach... myslalam, ze nie dobrne do konca, ale pozniej jaka sadysfakcja
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 10:15   #510
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

Hej
Dzięki za wszystko, dziś mi dużo lepiej.. noc pewnie też pomogła, spompowałam się wczoraj z energii, padłam jak nie ja o 23, zasnęłam w opakowaniu, z laptopem na kolanach a potem o 1. w nocy demakijaż i do wyra, po ludzku
Nie wiem, co mnie tak zmęczyło, chyba gonitwa myśli

Joasiu - masz rację, chyba tak będę musiała podejść, od nowa. Wiesz jak to jest, jak się zaczyna po raz setny i wszystkie poprzednie niepowodzenia siedzą z tyłu głowy i szepczą głupie rzeczy... ale faktycznie muszę się od tego odciąć.

Milenka - próbowałam sobie radzić przez wiele lat sama (no bo co, JA NIE DAM RADY?? ), jakiś czas temu stało się dla mnie jasne, że skoro do tej pory sobie nie poradziłam, to to się samo nie zrobi. Zaczęłam sesje indywidualne jakieś 1,5 roku temu, ale przerwałam po kilku spotkaniach - terapia prywatna, a kasa mi się zaczęła kończyć (zmiana pracy) i też laska mi nie podpasowała. Teraz jakiś miesiąc temu zapisałam się do psycho państwowego, ryzyk fizyk. Byłam póki co dwa razy, babka koszmarna, więc muszę ją zmienić, bo raczej do niczego nie dojdziemy ale jest tam kilku psychologów, może trafię pod skrzydła jakiegoś normalnego

Co do dietetyka... no tu są schody. Pierwsza rzecz, to to, że oczywiście pozjadałam wszystkie rozumy i przecież sama sobie mogę pomóc, jak widać w podpisie druga natomiast, to kwestia trafienia na kogoś, kto przystanie na "moje warunki". Owoce na śniadanie, niełączenie B i W, wykluczenie mięsa... Może się rzeczywiście szarpnę na konsultację, ale to musiałaby być sprawdzona osoba.. ale u mnie i tak głównym problemem jest psychika

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Anulciak - aplikacja nazywa się Libra, podajesz wagę startową i docelową, tempo w jakim chciałabyś chudnąć, potem aktualizujesz wskazania, a ona Ci pokazuje trendy, kiedy osiągniesz cel itd.. Jak wczoraj wrzuciłam jej wskazanie 77kg (po 75,9 z 3. marca), to mi wykres poszedł hen do góry i zmienił się tekst... "cel: 67kg, oczekiwana: niewiadoma"

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Cześć Misiaczki! Wstawać Dobre wieści niosę ujrzałam 8 z przodu pierwszy raz od 1,5 roku
Gratki!!!

Ja też chcę się z Wami cieszyć 6 z przodu... tylko nie wiem, czy ten wątek jeszcze będzie wtedy istniał.
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.