Ciężka decyzja :/ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-02, 23:10   #1
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Cool

Ciężka decyzja :/


Witam!

Mam pewien problem...generalnie całe moje życie jest bardzo zagmatwane, ale postaram sie je streścić, aby ktokolwiek mógł doczytać do końca.


Zacznę od tego, że jestem samotną mamą...no może nie do końca samotną i właśnie tu tkwi problem. Poznałam fajnego mężczyznę, dobry, spokojny, chociaż nie bez wad (troszkę maminsynkowaty i czasami mało zaradny). Na początku było dobrze(chociaż w sumie nadal jest początek bo spotykamy się dopiero 4 m-ce). Nie było to nic w stylu "motylki w brzuchu" itp. Po prostu dobry facet, z którym milo spędzałam czas czekając aż coś mocniejszego zaiskrzy... W trakcie tego "czekania" pojawił się jednak ktoś inny (Mr X)...ten ktoś ruszył we mnie coś, czego nie udało się ruszyć nikomu od dawna...po prostu znowu poczułam to przyjemne uczucie takiej bliskości z kimś (choć nie fizycznej). No i oczywiście wszystko byłoby jasne gdyby nie to, że ten ktoś jest z drugiego końca Polski to raz, dwa: wykonuje taki zawód że pół roku jest w kraju, drugie pół nie...ciężko mi po prostu wyobrazić sobie życie na odległość do tego z takimi sporymi przerwami...no i pozostaje jeszcze ten drugi(a raczej pierwszy), który jest mocno zakochany i wiem, że zrobi dla mnie wiele...ale co ja mam zrobić? Strasznie mnie ciągnie do Mr X, ale perspektywa życia z nim wydaje mi się niemożliwa, a z Drugim jest mi dobrze, ale tylko dobrze...powiedzcie, zaryzykować i kierować się uczuciami czy podejść rozsądkowo i układać sobie życie u boku stabilnego faceta...? a może po prostu odpuścić sobie obu i poszukać szczęścia gdzie indziej, choć już muszę przyznać, że zapomnienie o Mr X wydaje mi się niemożliwe...
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-02, 23:24   #2
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Ciężka decyzja :/

uczucia są najważniejsze. Nie będziesz szczęśliwa z kimś kogo nie kochasz. A jak ci w tym drugi nie odpowiada styl jego zycia to poszukaj innego.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-02, 23:32   #3
SztuczkaMagiczka
Rozeznanie
 
Avatar SztuczkaMagiczka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
Dot.: Ciężka decyzja :/

Pamiętaj też o tym, że masz dziecko i układając swoje życie musisz mieć jego dobro na względzie. Fajnie by było zaryzykować i dać ponieść się emocjom, ale stety niestety wplątujesz w to swoje dziecko. Życzę powodzenia i szczęścia w życiu cokolwiek postanowisz.
__________________


SztuczkaMagiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-02, 23:34   #4
OrchideaGirl
Przyczajenie
 
Avatar OrchideaGirl
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 24
Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez Aktimelka Pokaż wiadomość
Witam!

Mam pewien problem...generalnie całe moje życie jest bardzo zagmatwane, ale postaram sie je streścić, aby ktokolwiek mógł doczytać do końca.


Zacznę od tego, że jestem samotną mamą...no może nie do końca samotną i właśnie tu tkwi problem. Poznałam fajnego mężczyznę, dobry, spokojny, chociaż nie bez wad (troszkę maminsynkowaty i czasami mało zaradny). Na początku było dobrze(chociaż w sumie nadal jest początek bo spotykamy się dopiero 4 m-ce). Nie było to nic w stylu "motylki w brzuchu" itp. Po prostu dobry facet, z którym milo spędzałam czas czekając aż coś mocniejszego zaiskrzy... W trakcie tego "czekania" pojawił się jednak ktoś inny (Mr X)...ten ktoś ruszył we mnie coś, czego nie udało się ruszyć nikomu od dawna...po prostu znowu poczułam to przyjemne uczucie takiej bliskości z kimś (choć nie fizycznej). No i oczywiście wszystko byłoby jasne gdyby nie to, że ten ktoś jest z drugiego końca Polski to raz, dwa: wykonuje taki zawód że pół roku jest w kraju, drugie pół nie...ciężko mi po prostu wyobrazić sobie życie na odległość do tego z takimi sporymi przerwami...no i pozostaje jeszcze ten drugi(a raczej pierwszy), który jest mocno zakochany i wiem, że zrobi dla mnie wiele...ale co ja mam zrobić? Strasznie mnie ciągnie do Mr X, ale perspektywa życia z nim wydaje mi się niemożliwa, a z Drugim jest mi dobrze, ale tylko dobrze...powiedzcie, zaryzykować i kierować się uczuciami czy podejść rozsądkowo i układać sobie życie u boku stabilnego faceta...? a może po prostu odpuścić sobie obu i poszukać szczęścia gdzie indziej, choć już muszę przyznać, że zapomnienie o Mr X wydaje mi się niemożliwe...
Moim zdaniem twoja decyzja musi być dokładnie przemyslana. Uczucia sa wazne, ale jak juz wspomnialas jestes mama, nie chce tutaj generalizowac, ale nie sa to czasy beztroskiego szalenstwa kiedy rzuca sie wszystko dla tych motylkow w brzuszku.. uwazam ze powinnas znalezc mezczyzne przy ktorym bedziesz sie czuc bezpiecznie, spokojnie, ktory nie zniknie z dnia na dzien, dziecko musi miec ojca, ale nie co dzien innego - nie wiem czy mnie rozumiesz, nie mowie tu ze mr x na pewno kiedys odejdzie, ale jak sama mowisz zwiazek na odleglosc wymaga sporo poswiecen, wyrozumialosci, zaufania, wytrwalosci i bliskosci.. to bardzo duzo czynnikow, a nie wiem czy przy tak krotkim czasie poznania, nawiazala sie miedzy Wami juz tak mocna i wytrzymala nic na probe czasu.. jest takie powiedzenie, ze jesli sie nad czyms zastanawiasz to nie jest to tym czego pragniesz.. moze warto poczekac na wlasciwa osobe, przy ktorej watpliwosci nie bedzie
OrchideaGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-02, 23:43   #5
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Ciężka decyzja :/

Miłość na odległość jest bardzo ciężka i bardzo prawie zawsze prędzej lub później się kończy. Byłabyś w stanie czekać pół roku na swojego TŻ? Z czasem coraz bardziej potrzebuje się takiej fizycznej blizkości, której każdy potrzebuje. Dasz rade?

A co do pierwszego faceta, to fajnie jest mieć kogoś, ale jeśli go nie kochasz, to predzej , czy później pojawi się ktoś od "motylków w brzuchu", a im dłużej z nim jesteś, tym bardziej będzie cierpiał po rozstaniu. A teraz, nie masz wrażenia, że go oszukujesz? Usłyszeć od osoby którą się kocha i z która jest się kupe czasu, że ona cię nigdy nie kochała nie należy do najprzyjemniejszych no chyba, że on wie na czym stoi i pisze się na to.

Trzecie wyjście - dac sobie spokój z jednym i drugim - tez nie ciekawie, bo kolejnego fajnego faceta raczej nie poznasz na drugi dzień, przez jakisz czas będziesz więc sama. Ale takich facetów jest pełno, trzeba tylko wykazac się cierpliwością

Chyba jeszcze bardziej namieszałam...
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 07:17   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ciężka decyzja :/

Nie wyobrazam sobie byc zkims i oszukiwac go bo jest poprostu dobry czekajac az zaiskrzy a jak nie zaiskrzy i po 5 latach znienawidzisz i siebie i jego ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 07:59   #7
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Ciężka decyzja :/

ja na pewno rozstalabym sie z panem nr 1 skoro do niego nic nie czujesz i czekasz ciagle co do pana nr 2 to musisz wiedziec czy uczucie jest na tyle silne i jego i twoje, bo rozstania na taki dlugi okres czasu fajne nie sa
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-03, 08:17   #8
kosheen
Rozeznanie
 
Avatar kosheen
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
Dot.: Ciężka decyzja :/

Ja mając na względzie przede wszystkim dobro dziecka, zostałabym i cierpliwie czekała przy boku Pana nr 1. "Motylki" i szalona miłość to tylko początek, później liczy się przede wszystkim odpowiedzialność.
kosheen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 08:18   #9
calineczka1220
Raczkowanie
 
Avatar calineczka1220
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 133
Dot.: Ciężka decyzja :/

Tu zgadzam się w zupełności ze sztuczkąmagiczką musisz pamiętać o tym, że masz dziecko... a dzieci bardzo szybko się przywiązują... z drugiej strony nie możesz już całe życie być sama... skoro Mr X jest tak daleko to nie wiem czy taki związek ma szanse na przetrwanie... chociaż znam ludzi, którzy dają radę... musisz rozważyć wszystkie za i przeciw... nikt nie podejmie za ciebie tej decyzji... to trudna sytuacja, ale zastanów się czy kierowanie się uczuciami zawsze wychodzi na dobre... czasem człowiek wydaje się być cudowny a okazuje się palantem do kwadratu...
__________________
"Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał. "
calineczka1220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 08:40   #10
Justynuss
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z pokoju, z laptopa
Wiadomości: 614
Dot.: Ciężka decyzja :/

Moim zdaniem powinnaś kierować się uczuciami, ale pamiętaj też, że masz dziecko.
Po co masz być z nr. 1 skoro nic do niego nie czujesz? Będziesz cały czas oszukiwać jego i siebie?
A co do nr 2, hmm... jak sama napisałaś nie wyobrażasz sobie związku na odległość i z takimi przerwami...

Sama odpowiedziałaś już na swoje pytanie
__________________
Justynuss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 08:43   #11
miss no nick
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 459
Dot.: Ciężka decyzja :/

...pan nr 1 odpada...
...pan nr 2 tu sie mozna zastanowic... [czy gdyby mial inna prace wybralabys go bez wahania?]
...opcja 3 poszukac szczescia z innym....
__________________
Zawsze nadzieja. Zawsze ta k**wa w zielonej sukience.
miss no nick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-03, 08:49   #12
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: Ciężka decyzja :/

Ja wyznaje zasadę, ze jak się kobieta zastanawia z którym facetem być to powinna.. z żadnym! Bo to znaczy, że na żadnym jej do końca nie zależy. W dzisiejszych czasach przy wyborze partnera człowiek nie kieruje się rozsądkiem przecież. Jeżeli facet nie jest ci niezbędnie potrzebny (a jeśli jest to do czego?) to odpuść sobie.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 08:54   #13
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Ciężka decyzja :/

kierowac sie uczuciami.choc napewno trzeba zwrocic troche uwagi na to co podpowiada rozum a nie tylko serce.skomplikowana sytuacja
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:06   #14
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Dot.: Ciężka decyzja :/

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi...
Jeśli chodzi o dziecko to wychodzę z założenia, że szczęśliwe mamy mają szczęśliwe dzieci...co nie znaczy, że patrzę tylko i wyłącznie na swoje szczęście. Niektóre kobiety poznając faceta zwracają uwagę np. na zadbane dłonie, czy ma poczucie humoru itp. U mnie pierwszym odruchem jest "sprawdzenie" jak mężczyzna podchodzi do dziecka...nie znaczy to, że od razu zapoznaje go z maluchem, jednakże delikatnie próbuję wyczuć sprawę....
Co do Mr X powiem Wam, że gdyby nie ta odległość jaka jest między nami to nie zastanawiałabym się nad tym jaką decyzję podjąć...nie znam go od niedawna, nasza znajomość trwa 6lat, chociaż z przerwami, na odległość, bardziej przyjacielsko...tylko dopiero ostatnio coś właśnie zaiskrzyło...
A jeśli chodzi o pierwszego faceta, to pomogłyście mi podjąć decyzję by to zakończyć...bardzo go lubię, ale tylko lubię...wiem, że jest dobrym facetem i ma też już swoje lata (30), więc nie mogę marnować jego czasu na coś, co może się nigdy nie rozwinąć w coś głębszego (chociaż on zapewnia, że może poczekać).
Teraz tylko pozostaje pytanie czy brnąć w związek z Mr X? Czy zaryzykować...czy lepiej sobie odpuścić...
Przepraszam jeśli trochę chaotycznie, ale dla mnie to trudna decyzja, właśnie przede wszystkim dlatego, że mam dziecko...

PS. Orchidea napisała, że "dziecko musi miec ojca, ale nie co dzien innego" .Zgadzam się z tym...i moje dziecko ma ojca, nie jesteśmy razem, bo nie sprawdziliśmy się jako małżeństwo, ale jako ojciec zdecydowanie się sprawdza. Dlatego też nie szukam ojca dla swojego dziecka tylko partnera dla siebie, który też będzie opiekunem dla malucha, który go zaakceptuje, a nawet pokocha wiedząc, że nie jest jego ojcem i nigdy nim nie będzie...(wiem, spore wymagania). Kurcze, powiem wam, że to naprawdę dla mnie ciężka decyzja....
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:17   #15
miss no nick
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: WrocLove
Wiadomości: 459
Dot.: Ciężka decyzja :/

...czy mr X nie moglby zmienic pracy?... ...pytalas go o to?.....on sam moze cos wspominal?...
....taka zmiana wyszlaby Wam na dobre .... mielibyscie siebie wiecej i czesciej.......
__________________
Zawsze nadzieja. Zawsze ta k**wa w zielonej sukience.
miss no nick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:31   #16
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez miss no nick Pokaż wiadomość
...czy mr X nie moglby zmienic pracy?... ...pytalas go o to?.....on sam moze cos wspominal?...
....taka zmiana wyszlaby Wam na dobre .... mielibyscie siebie wiecej i czesciej.......
Ja nawet nie chciałabym, żeby zmieniał pracę, za bardzo ją lubi (pływa na statku, coś w stylu marynarza )...a mi to w sumie nie przeszkadza...nie jestem osobą, która musi mieć mężczyznę cały czas przy sobie...ważna jest dla mnie przestrzeń w związku, gdzie każdy ma swoje sprawy, zajęcia, pasje... co oczywiście nie znaczy, że perspektywa pół roku w Polsce, pół nie jest dla mnie kolorowa...ale bardziej przeszkadza mi nasza odległość miejsc zamieszkania. Chodzi o to, że to dopiero świeże (no i jest dziecko, któremu przedstawię Mr X gdy będę pewna, że to coś pewnego), więc nie ma mowy o zamieszkaniu razem, a jak tu być ze sobą podczas jego pobytu w kraju, kiedy dzieli nas 900km :/
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:33   #17
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ciężka decyzja :/

Dobrze robisz nie "marnując" czasu tego pierwszego faceta. Skoro nic do niego nie czujesz, nie ma sensu go mamić i oszukiwać, może będzie miał szanse ułożyć sobie życie inaczej.


Jeśli chodzi o drugiego, to skoro poczułaś coś do niego i uważasz, że ciężko będzie o tym zapomnieć... Możesz próbować. Znasz go już długo, więc to chyba nie jest zupełnie ślepe zauroczenie...

Odległość to zawsze pewien problem. A czy on też coś czuje? Rozmawialiście jakoś o tym? Dawał jakieś sygnały? Bo właściwie nie napisałaś czy on te "motylki" odwzajemnia, czy nie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:38   #18
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Ciężka decyzja :/

chyba troche za mało piszesz o tym drugim, ok nie ma go pol roku, znacie sie 6 lat, teraz cos zaiskrzyło. Ale z jego strony równiez? jak on sie do tego wszystkiego odnosi?
moze sa szanse zeby nie musiał na pół roku wyjezdzac?

a ta sytuacja z drugim osobnikiem, faktycznie pokazala klarownie, że ten pierwszy powinien isc w odstawke, co już sama mądrze zauważyłaś

edit: piszesz, ze znacie sie 6 lat, dopiero przedstawisz mu dziecko itp. jaki to jest rodzaj znajomosci?
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 10:50   #19
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
chyba troche za mało piszesz o tym drugim, ok nie ma go pol roku, znacie sie 6 lat, teraz cos zaiskrzyło. Ale z jego strony równiez? jak on sie do tego wszystkiego odnosi?
moze sa szanse zeby nie musiał na pół roku wyjezdzac?

a ta sytuacja z drugim osobnikiem, faktycznie pokazala klarownie, że ten pierwszy powinien isc w odstawke, co już sama mądrze zauważyłaś

edit: piszesz, ze znacie sie 6 lat, dopiero przedstawisz mu dziecko itp. jaki to jest rodzaj znajomosci?
Dziwna ta nasza znajomość, poznaliśmy się 6 lat temu ...zauroczyliśmy się sobą, ale odległość nie pozwoliła na ciągnięcie tego więc zostaliśmy przyjaciółmi utrzymując znajomość wirtualnie (sms, tel, gg, mail). Ostatnio się spotkaliśmy i coś zaiskrzyło, nie tylko z mojej strony, ale tak szczerze, to nie rozmawialiśmy stricte na nasz temat. Ja coś poczułam i wiem, że jemu też nie jestem obojętna, ale...no właśnie jest to ale, które nie pozwala tak po prostu się związać, czyli rozsądek...czy nasz związek realnie rzecz biorąc jest możliwy...i tak jak mówię nie chodzi nawet o te półroczne nieobecności, tylko jak to rozwijać w momencie gdy dzieli nas tak duża odległość, a zamieszkanie razem przynajmniej na razie nie wchodzi w grę...
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-03, 11:19   #20
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Ciężka decyzja :/

mnie się wydaje, że musisz poczekać na jego działania w tą stronę

mam wrażenie, że jakieś motylki Ci zawirowały i zaczynasz snuć już poważniejsze plany, a powinnaś poczekac może czy to będzie się rozwijać, jak Mr X się zachowa

tak jak już było napisane, ta sytuacja pokazała, że pierwszy TŻ nie jest dla Ciebie i może skup się na razie na tym

a dalej zobaczysz jak się sytuacja potoczy
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 12:00   #21
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez Aktimelka Pokaż wiadomość
Witam!

Mam pewien problem...generalnie całe moje życie jest bardzo zagmatwane, ale postaram sie je streścić, aby ktokolwiek mógł doczytać do końca.


Zacznę od tego, że jestem samotną mamą...no może nie do końca samotną i właśnie tu tkwi problem. Poznałam fajnego mężczyznę, dobry, spokojny, chociaż nie bez wad (troszkę maminsynkowaty i czasami mało zaradny). Na początku było dobrze(chociaż w sumie nadal jest początek bo spotykamy się dopiero 4 m-ce). Nie było to nic w stylu "motylki w brzuchu" itp. Po prostu dobry facet, z którym milo spędzałam czas czekając aż coś mocniejszego zaiskrzy... W trakcie tego "czekania" pojawił się jednak ktoś inny (Mr X)...ten ktoś ruszył we mnie coś, czego nie udało się ruszyć nikomu od dawna...po prostu znowu poczułam to przyjemne uczucie takiej bliskości z kimś (choć nie fizycznej). No i oczywiście wszystko byłoby jasne gdyby nie to, że ten ktoś jest z drugiego końca Polski to raz, dwa: wykonuje taki zawód że pół roku jest w kraju, drugie pół nie...ciężko mi po prostu wyobrazić sobie życie na odległość do tego z takimi sporymi przerwami...no i pozostaje jeszcze ten drugi(a raczej pierwszy), który jest mocno zakochany i wiem, że zrobi dla mnie wiele...ale co ja mam zrobić? Strasznie mnie ciągnie do Mr X, ale perspektywa życia z nim wydaje mi się niemożliwa, a z Drugim jest mi dobrze, ale tylko dobrze...powiedzcie, zaryzykować i kierować się uczuciami czy podejść rozsądkowo i układać sobie życie u boku stabilnego faceta...? a może po prostu odpuścić sobie obu i poszukać szczęścia gdzie indziej, choć już muszę przyznać, że zapomnienie o Mr X wydaje mi się niemożliwe...
Tak mówiąc szczerze, to powinnaś znaleźć trzeciego Ten, nazwijmy go pierwszy chyba zasłużył sobie na to, by wiedzieć, że nie darzysz go żadnym uczuciem. Po co więc ciągnąc związek? Osobiście nie wierzę, w związki z rozsądku, bo one się szybko i nierozsądnie kończą, ewentualnie ciągną się latami wpędzając w depresje.

Ten drugi, jak go nazwałaś X to raczej chyba fascynacja? Jeśli tak, to układanie sobie życia z wyobrażeniem jaki ktoś jest, a życie z kimś to dwie różne sprawy. Człowiek, którego przez pół roku nie ma, i tak ciągle staje się często obcym człowiekiem. Szkoda by było, abyś po jakimś czasie odkryła, że jednak nic cię z nim nie łączy poza fascynacją.

Może najlepiej było by spokojnie zaczekać, aż pojawi się ktoś kto i zapewni stabilność i jednocześnie spowoduje te motylki?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 12:32   #22
BlueAngel85
Raczkowanie
 
Avatar BlueAngel85
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 157
Dot.: Ciężka decyzja :/

zgadzam się z koKOro która tu bardzo mądrze pisze
poczekaj na jego działania w tej sprawie bo w sumie to nie wiesz na pewno czy cos do ciebie czuje.
skup sie na tym że na razie zrezygnowalaś z 1 więc poczekaj, odpocznij nie śpiesz się a sytaucja na pewno zrobi się bardziej klarowna
__________________
Nasze oczy wreszcie się spotkały,
Jak odbicia zagubionych gwiazd.
Byłeś blisko, wszystko zrozumiałam,
Kto odejdzie, zawsze będzie sam.


BlueAngel85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 14:08   #23
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Dot.: Ciężka decyzja :/

Powiem wam, że pomogłyście mi podjąć decyzję...miałam niedawno rozmowę z tym pierwszym facetem i powiem wam, że pomimo tego, że nie było łatwo, bo jednak go bardzo lubię i nie chciałam mu sprawiać przykrości, a widziałam, że niestety tak robię i chociaż wiem, że zrobiłam słusznie, to jednak mnie to troszkę boli...
Co do Mr X to macie rację, najlepiej pozostawić to własnemu biegowi, zobaczymy jak się to rozwinie i czy w ogóle się rozwinie...w gruncie rzeczy to bardzo miłe uczucie takie zauroczenie, ale snuć plany na temat przyszłości to chyba jeszcze za wcześnie...zachowuję się trochę jak nastolatka, ale to chyba dlatego, że dawno czegoś takiego nie odczuwałam...pozwolę sobie na te porywy serca i poczekam co z tego wyniknie nie obiecując sobie zbyt wiele to chyba dobre rozwiązanie...
Dziękuję dziewczyny za porady, zawsze to dobrze usłyszeć opinię kogoś obiektywnego
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 14:10   #24
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Ciężka decyzja :/

Dodam tylko, że dobrze wybrałaś Teraz najlepiej pozostawiś sprawy własnemu biegowi

Powodzenia
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 14:32   #25
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Ciężka decyzja :/

Panu "dobremu" daj spokój bo i tak się z nim rozstaniesz i tak...długotrwały związek z miłością jest trudno utrzymać a co dopiero bez niej- dla mnie, niemożliwe.
Nie widzę powodu dalszego dawania nadziei temu człowiekowi.

Pan "na odległość" jest kuszący i pobudził Twoje emocje do życia, ale prawda jest taka, że jesteś młodą samotną mamą i potrzebujesz u swego boku mężczyzny przez cały rok. Dziecko też nie będzie szczęśliwe takim przyzwyczajaniem się i odzwyczajaniem od "taty" czy "wujka" (nie wiem jak będziecie widzieli jego rolę). Ty cały czas będziesz zastanawiała się, czy czasem coś nie wynika na tych wyjazdach.. A jak wiadomo nieszczęśliwa mama- to nieszczęśliwe dziecko...

Moim zdaniem jak Panu "na odległość" bardzo zależy na waszym związku to przemyślałby zmianę pracy..Jak nie ma takiej możliwości to poczekaj aż trafi Ci się wspaniała "stacjonarna" miłość!

Powodzenia!
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-03, 18:58   #26
natka88
Raczkowanie
 
Avatar natka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 232
Dot.: Ciężka decyzja :/

ja bym nie patrzyła czy dobry czy niedobry, bo jeżeli czekasz przez kilka miesięcy aż coś zaiskrzy to tak trochę oszukujesz siebie. chyba nie ma sensu ciągnąć tego związku. tylko jeżeli zdecydujesz się na mr. X to musisz być pewna że nie zostawi Cię tak z dnia na dzień, bo masz dziecko. po prostu przemyśl jakby to było z tym X rozmawiałaś z nim o tym że możecie tworzyć parę czy tylko się tak "czaisz"? warto porozmawiać powodzenia
__________________

natka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-04, 14:33   #27
Aardat Lilth
Zakorzenienie
 
Avatar Aardat Lilth
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 798
Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Ja wyznaje zasadę, ze jak się kobieta zastanawia z którym facetem być to powinna.. z żadnym! Bo to znaczy, że na żadnym jej do końca nie zależy. W dzisiejszych czasach przy wyborze partnera człowiek nie kieruje się rozsądkiem przecież. Jeżeli facet nie jest ci niezbędnie potrzebny (a jeśli jest to do czego?) to odpuść sobie.
wlasnie

Cytat:
Napisane przez SztuczkaMagiczka Pokaż wiadomość
Pamiętaj też o tym, że masz dziecko i układając swoje życie musisz mieć jego dobro na względzie. Fajnie by było zaryzykować i dać ponieść się emocjom, ale stety niestety wplątujesz w to swoje dziecko. Życzę powodzenia i szczęścia w życiu cokolwiek postanowisz.
jakie to mądre....i jakie okropne zarazem nie kazdy potrafi zrezygnowac z milosci (nawet nieosiagalnej, nieodpowiedniej itp) i byc z kims dlatego, że ta II osoba jest odpowiedzialna, porzadna i mila

Cytat:
Napisane przez Aktimelka Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o dziecko to wychodzę z założenia, że szczęśliwe mamy mają szczęśliwe dzieci....
no, ale to odnosi się głównie do maluchów dla których mama jest całym swiatem
Te starsze sa juz wiekszymi indywidualistami i maja "swoje" zycie a szczesie rodzica nie przeklada sie automatycznie na nie...

Cytat:
Napisane przez Aktimelka Pokaż wiadomość
...
wiem, że jest dobrym facetem i ma też już swoje lata (30)...
a TYM to mnie rozwaliłaś 30 lat i ma już swoje lata to ile Ty masz w takim razie skoro 30 to dla ciebie nie pierwsza młodość....?
Dla mnie 30lat to NADAL czas szalenstw i korzystania z zycia

Cytat:
Napisane przez Aktimelka Pokaż wiadomość
PS. Orchidea napisała, że "dziecko musi miec ojca, ale nie co dzien innego" .Zgadzam się z tym...i moje dziecko ma ojca, nie jesteśmy razem, bo nie sprawdziliśmy się jako małżeństwo, ale jako ojciec zdecydowanie się sprawdza. Dlatego też nie szukam ojca dla swojego dziecka tylko partnera dla siebie, który też będzie opiekunem dla malucha, który go zaakceptuje, a nawet pokocha wiedząc, że nie jest jego ojcem i nigdy nim nie będzie...(wiem, spore wymagania). .
bardzo rozsądnie i dojrzale to brzmi nic dziwnego ze faceci Cię lubią...
Aardat Lilth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-04, 14:42   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Ciężka decyzja :/

Zwykle facet mysli o seksie a kobieta" o perspektywie zycia z nim"...... Po co sie spieszysz tak z decyzja? Wiekszosc tego typu spraw rozwiazuje sie samoistnie.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-04, 14:51   #29
Aktimelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 11
Dot.: Ciężka decyzja :/

Cytat:
Napisane przez Aardat Lilth Pokaż wiadomość
no, ale to odnosi się głównie do maluchów dla których mama jest całym swiatem
Te starsze sa juz wiekszymi indywidualistami i maja "swoje" zycie a szczesie rodzica nie przeklada sie automatycznie na nie...

Zgadzam się z tym, ale mój dzieciak właśnie należy do tych maluchów, dla których mama jest całym światem bo ma nieco ponad 2 latka.

Cytat:
a TYM to mnie rozwaliłaś 30 lat i ma już swoje lata to ile Ty masz w takim razie skoro 30 to dla ciebie nie pierwsza młodość....?
Dla mnie 30lat to NADAL czas szalenstw i korzystania z zycia

I z tym także się zgadzam aczkolwiek w tym konkretnym przypadku facet ma dość szaleństw i pragnie się ustatkować...marzy o domu, rodzinie, kobiecie przy boku...chciałby już mieć też swoje dziecko! Więc właśnie dlatego napisałam, że ma już swoje lata i nie chcę marnować jego cennego czasu na coś, co prawdopodobnie nigdy się nie rozwinie w tym kierunku. A ja mam 25lat



A tak ogólnie do wątku..to dzięki dziewczyny za te porady, przemyślenia...też troszkę spędziłam czasu nad tym moim problemem i powiem wam, że oprócz tego, że temu "dobremu" dałam spokój, to chyba Mr X też sobie odpuszczę...co prawda ciągle o nim myślę, chciałabym się z nim zobaczyć, przytulić itp. to jednak zdaję sobie sprawę, że to jest mało realne, więc i do tego Pana należy podejść z dystansem. Zobaczymy jak to się rozwinie...
Aktimelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:11.