Czy i gdzie kupić mieszkanie?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Hej, dawno mnie tu nie bylo
Zanim zamkną Wizaz, mam sprawę na koniec.

Rodzice chcą mi kupic mieszkanie w Krakowie, ale pod warunkiem, ze wrocę do Polski (mieszkam za granicą i raczej nie wiązę przyszlosci z Polską).
Pomyslalam jednak, ze moze moglabym wrocic np. na rok czy chociaz pare miesięcy, dostac to mieszkanie, a potem najwyzej znow wyjechac. A moze jednak mi sie w Polsce spodoba, kto wie. Jesli bym wyjechala, to mieszkanie bym wynajęla albo zostawila przyjaciolce, ktora mieszka na miejscu, więc nie stałoby opuszczone.

Z drugiej strony marzą mi sie Wlochy - wyobrazcie sobie, ze mieszkania w centrum Rzymu są tansze niz w centrum Krakowa - ale to jesli chodzi o powierzchnie, standard lepszy jest w Polsce, te mieszkania są nowe. No ale te Wlochy to na razie projekt nie na teraz, nie znam jeszcze dobrze języka itd...

Brac to mieszanie teraz skoro dają? Zawsze to inwestycja. Inaczej rodzice będą kisic oszczędnosci na koncie w nieskonczonosc, az je zeżre inflacja.

Znajomi mają różne opinie. Część mówi, żeby próbować przekonac rodziców na to mieszkanie w Rzymie albo w jakimś mieście we Francji (gdzie mieszkam teraz), tylko najwyżej mniejsze czy do remontu, bo to się bardziej będzie opłacało (np. do wynajmu przez Airbnb).

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Zapewne powinnam napisać, że w życiu! Nigdy nie poddałabym się takim manipulacjom. Wolność ponad kasę!!!
Ale jeśli mam odpowiedzieć zupełnie szczerze -> za 0,5 miliona czy milion, bo podejrzewam, że po tyle chodzą mieszkania w Krakowie mogłabym przez rok pomieszkać w miejscu, którego nie lubię. Byle mieszkanie było formalnie zapisane wyłącznie na Ciebie.
Pytanie, jak zniesiesz późniejsze pretensje rodziców, bo te na pewno się pojawią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

No i czy im ufasz, że faktycznie to mieszkanie Ci kupią, czy będą wiecznie przeciągać sprawę, jak już Cię ściągną do Polski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Pieniądze można ulokować w wielu rzeczach i miejscach, aby nie "zżarła ich inflacja". Nieruchomość niekoniecznie jest aż tak dobrym pomysłem i inwestycją. Nie jeżeli jesteś daleko, nie możesz sobie tego dopilnować, doglądać itd. I nie jeżeli gdzieś między wierszami wiąże się z tym nacisk, czy wręcz cichy szantaż, abyś "grzecznie" wróciła do Polski na łono rodziny.

Moim zdaniem lepiej, żeby rodzice bezpiecznie złożyli gdzieś tą kasę, nawet w obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją. Skoro niby chcą Ci pomóc i nie stracić tych pieniędzy. Mogą je zakupić w Twoim imieniu.

Mieszkanie za granicą to już dużo lepszy pomysł, ale musisz się sama zastanowić z jakim krajem wiążesz przyszłość i chcesz spróbować. Bo jeżeli jesteś niezdecydowana, to akurat tu rozumiem rodziców, że niekoniecznie będą chcieli w ciemno gdzieś coś nabywać.

[Nadiaa33]

Serio chciałabyś wziąć kasę na mieszkanie od rodziców i ich oszukać ? Pewnie dlatego chcą kupić w Krakowie, żebys była przy nich na starość. Jak nie planujesz tu wrócić to ich nie okłamuję

[Malihini]

Paskudne zagranie ze strony rodzicow. Takie niezbyt eleganckie. Bo albo chca ci pomoc finansowo i cos ci dac w prezencie tak po prostu, albo nie. Troche mi to przypomina zachowania (ktore na szczescie znam tylko z wizazu) w stylu "sfinansujemy wam wesele, ale wszystko ma byc po naszemu i gosci tez my wybieramy".

Z tego, co pamietam, to w ogole masz kiepskie relacje z rodzicami i to chyba nie pierwsza krzywa akcja z ich strony, wiec podejrzewam, ze jak sie potem wyprowadzisz i dowiedza sie, ze ich wykiwalas, to mozesz miec pieklo. Najpierw w ogole bym sie upewnila, czy to mieszkanie mialoby byc w calosci tylko na ciebie, bo jesli nie, to nici z twoich sprytnych planow. Moze rodzice nie sa tacy glupi i tez planuja sie zabezpieczyc na wypadek jakbys jednak chciala zwiac po fakcie

Pogadalabym z nimi tak, zeby zrozumieli, ze nie mam w planach powrotu do Polski. Jezeli chca cie wspomoc gotowka, to milo z ich strony, ale nie w postaci szantazu. A jak nie, to nie. W przeciwnym razie sprobuj im przynajmniej wbic do glowy, zeby sensownie zainwestowali te kase. Jestes jedynaczka, wiec predzej czy pozniej i tak to mieszkanie, czy w cokolwiek innego zdecyduja sie zainwestowac, dostaniesz.

[Sylia166]

Skoro nie wiązesz przyszłości z Polską to trochę brzydko by było jakbyś nagle wyfrunęła, a mieszkanie grzecznie przyjęła, ja na miejscu rodziców kupiłabym mieszkanie i wynajmowała komuś, zawsze to jakaś inwestycja, a Tobie ewentualnie przepisać później. Z drugiej strony to marzenie wielu dostać mieszkanie od tak, ja tam bym nie wybrzydzała i cieszyła się z mieszkania w dużym mieście

[skara]

Ja bym porozmawiała szczerze, że nie wiążę przyszłości z Polską. Jeśli chcą mi pomóc kupić coś za granicą, to będę bardzo wdzięczna, a jak nie to niech kupią pod wynajem i mają dla siebie dodatkowy grosz albo niech kupią obligacje skarbu państwa. Ostatecznie i tak po nich odziedziczysz. A ani ulegania szantażowi ani manipulacji nie polecam, bo to się nigdy dobrze nie kończy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Triszuniek]

Pod wynajem niech kupią. Zawsze będą mieli dodatkowe źródło dochodu. Ja bym nie przyjęła mieszkania, jeżeli nie byłoby to fair w stosunku do rodziny.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Pod wynajem na pewno nie kupią, bo nie ogarną, inwestowania w inne rzeczy też się boją i nie ogarniają.
Ja opuszczenia Polski nie widzę jako bycie nie fair, w końcu cyrografu nie podpisuję, a kiedyś też będę pewnie pomagać rodzicom finansowo itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malihini]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719528]Pod wynajem na pewno nie kupią, bo nie ogarną, inwestowania w inne rzeczy też się boją i nie ogarniają.
Ja opuszczenia Polski nie widzę jako bycie nie fair, w końcu cyrografu nie podpisuję, a kiedyś też będę pewnie pomagać rodzicom finansowo itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No to zapytaj ich, czy powrót na rok się liczy, ciekawe co powiedzą.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[cava]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89719550]Treść usunięta[/QUOTE]

Tez bym wzięła mieszkanie, pomieszkała z rok i najwyżej znów wyjechała a mieszkanie wynajęła przez agencję.

Celestine, wbijaj do nas na Discorda.!

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

właśnie celestine -wbijaja na disco

Ja stoję przed podobnym dylematem - muszę sprzedać mieszkanie i pewnie kupić inne. We Włoszech jest taniej i pewnie we Włoszech kupię... w PL nie widzę sensu za bardzo dla mnie.

Nie wiem jakie macie relacje z rodzicami, ale powiedz im, że ok wrócisz do Krakowa, ale nie możesz obiecać, ze na całe życie. Koniec końców to ich kasa, ich decyzja. Nie mają prawa mieć do ciebie pretensji, że chcesz żyć po swojemu.

Tylko czy oni przypadkiem nie chcą cię ściągnąć do Polski? Damy ci mieszkanie, ale bądź bliżej?

Jeśli nie, to ja nawet bym wróciła na ten rok do Krakowa. Dużo tam Włochów mieszka sporo lotów, tańszych niż z Wawy do Italii właśnie i tyle. Języki znasz, prace znajdziesz od ręki, a Małopolska jest piękna i ciekawa.

Ale to tylko z poczuciem, że koniec końców - będziesz mogła bez kwasów zadecydować o swoim życiu dalej...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89719574]właśnie celestine -wbijaja na disco

Ja stoję przed podobnym dylematem - muszę sprzedać mieszkanie i pewnie kupić inne. We Włoszech jest taniej i pewnie we Włoszech kupię... w PL nie widzę sensu za bardzo dla mnie.

Nie wiem jakie macie relacje z rodzicami, ale powiedz im, że ok wrócisz do Krakowa, ale nie możesz obiecać, ze na całe życie. Koniec końców to ich kasa, ich decyzja. Nie mają prawa mieć do ciebie pretensji, że chcesz żyć po swojemu.

Tylko czy oni przypadkiem nie chcą cię ściągnąć do Polski? Damy ci mieszkanie, ale bądź bliżej?

Jeśli nie, to ja nawet bym wróciła na ten rok do Krakowa. Dużo tam Włochów mieszka sporo lotów, tańszych niż z Wawy do Italii właśnie i tyle. Języki znasz, prace znajdziesz od ręki, a Małopolska jest piękna i ciekawa.

Ale to tylko z poczuciem, że koniec końców - będziesz mogła bez kwasów zadecydować o swoim życiu dalej...[/QUOTE]Czyli przeprowadzasz się do Włoszech?

Trochę się boję, że sprzedając mieszkanie będę stratna, ale raczej nie powinno tak się zdarzyć?

Do discorda się zabieram, trochę jak pies do jeża.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719584]Czyli przeprowadzasz się do Włoszech?

Trochę się boję, że sprzedając mieszkanie będę stratna, ale raczej nie powinno tak się zdarzyć?

Do discorda się zabieram, trochę jak pies do jeża.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak, planujemy w przyszłym roku
co prawda może nie będzie mnie stać na mieszkanie w Rzymie w jakiejś sensownej dzielnicy, ale jesli ciebie tak - to brałabym. Przecież tam zawsze będą chętni na wynajem.

Nie wiem czy jest sens myslenia w kategorii "stratna". Ty nie wykładasz na to mieszkanie kasy, koniec końców - będziesz bogatsza o mieszkanie i się trzeba cieszyć. Ja teraz przy sprzedaży i kupnie w opinii wszelkich ekspertów stracę, ale ja tak na to nie patrzę, bo mieszkanie dostałam w spadku, więc ani grosza za nie nie zapłaciłam

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

no i dawaj na disco, mamy już wątek o kupnie mieszkania

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89719590]Tak, planujemy w przyszłym roku
co prawda może nie będzie mnie stać na mieszkanie w Rzymie w jakiejś sensownej dzielnicy, ale jesli ciebie tak - to brałabym. Przecież tam zawsze będą chętni na wynajem.

Nie wiem czy jest sens myslenia w kategorii "stratna". Ty nie wykładasz na to mieszkanie kasy, koniec końców - będziesz bogatsza o mieszkanie i się trzeba cieszyć. Ja teraz przy sprzedaży i kupnie w opinii wszelkich ekspertów stracę, ale ja tak na to nie patrzę, bo mieszkanie dostałam w spadku, więc ani grosza za nie nie zapłaciłam

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

no i dawaj na disco, mamy już wątek o kupnie mieszkania [/QUOTE]Fajnie Tak, byłoby mnie, a raczej rodziców stać na mieszkanie gdzieś w centrum Rzymu, dlatego jedną z opcji byłoby poczekanie, przeprowadzka tam i przekonanie do tego pomysłu rodziców.
No chyba że faktycznie najpierw wrócę do Polski, znajdę pracę np. w księgowości (we Francji nigdy nie uda mi się dostać tego typu pracy ot tak, a w obecnej branży raczej nie zrobię sensownej kariery), co może pomogłoby mi później znaleźć podobną pracę za granicą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wenress]

Ogólnie próbowałabym cokolwiek ugrać, pokusa duża pytanie czy jeśli jedyną opcją jest to mieszkanie w Krakowie to czy gdy będziesz po jakimś czasie opuszczać Polskę to nie zaczną się szantaże i to takie poważne typu "matka zemdlała i leży w szpitalu", "my tu umieramy a jedyna córka ucieka" i jeśli tak to co wtedy zrobisz.
Jakoś nie zakładałabym, że Ci się Polska spodoba i będziesz sama chciała zostać, sama zazdroszczę każdemu za granicą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DzieckoHagrida]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719618]we Francji nigdy nie uda mi się dostać tego typu pracy ot tak[/QUOTE]
dlaczego? taki rasizm tam panuje?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Wenress

Ogólnie próbowałabym cokolwiek ugrać, pokusa duża pytanie czy jeśli jedyną opcją jest to mieszkanie w Krakowie to czy gdy będziesz po jakimś czasie opuszczać Polskę to nie zaczną się szantaże i to takie poważne typu "matka zemdlała i leży w szpitalu", "my tu umieramy a jedyna córka ucieka" i jeśli tak to co wtedy zrobisz.
Jakoś nie zakładałabym, że Ci się Polska spodoba i będziesz sama chciała zostać, sama zazdroszczę każdemu za granicą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No szczególnie jak oglądam oferty mieszkań, takie śliczne i o wysokim standardzie, a ja się kiszę w wynajmowanej kawalerce do tego chyba po prostu jakaś potrzeba posiadania własnego kąta też się pojawiła.

Myślę, że aż do takich szantaży nie dojdzie, ale przemyślę to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez DzieckoHagrida

dlaczego? taki rasizm tam panuje?

Po prostu nie ma firm outsourcingowych tak jak w Polsce, że biorą do pracy byle studenta, byleby znał język obcy, a reszty go nauczą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aelora]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719647]No szczególnie jak oglądam oferty mieszkań, takie śliczne i o wysokim standardzie, a ja się kiszę w wynajmowanej kawalerce do tego chyba po prostu jakaś potrzeba posiadania własnego kąta też się pojawiła.

Myślę, że aż do takich szantaży nie dojdzie, ale przemyślę to. [/QUOTE]

Jeśli rodzina oferuje mieszkanie w Krakowie, gdzie obok Warszawy ceny nieruchomości wzrosły najbardziej w skali kraju, brałabym w ciemno Możesz to wyremontować, wynająć, trzymać puste jakbyś chciała przyjechać z Włoch na chwilę albo może kiedyś zostać na dłużej, sprzedać, ale własność to własność.

[Rogatka_Ozdobna]

Chyba bardzo nie lubisz swoich rodziców, skoro rozważasz wycięcie im takiego numeru. Może te pieniądze są ich zabezpieczeniem na starość i planują, że albo będą mieli córkę obok, albo przynajmniej te pieniądze. A może się okazać, że zostaną z niczym na koniec życia.

[Limonka2738]

Nie wycięłabym takiego numeru moim rodzicom.


Każdy ma jakieś układy, jeśli twoi są beznadziejni, no to bierz kasę, ale spoko rodziców bym nie oszukała.


Niefajne zagranie z ich strony, to tak swoją drogą.


Ale albo bym ich przekonała tam, gdzie mieszkasz, albo nie wzięła kasy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Chyba bardzo nie lubisz swoich rodziców, skoro rozważasz wycięcie im takiego numeru. Może te pieniądze są ich zabezpieczeniem na starość i planują, że albo będą mieli córkę obok, albo przynajmniej te pieniądze. A może się okazać, że zostaną z niczym na koniec życia.

Nie są to ich całe pieniądze. Na zabezpieczenie zostawiają sobie jeszcze pewną sumę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Człowiek nigdy nie wie, kiedy umrze i jak długa i jaka będzie jego starość. Dlatego przezorni ludzie zabezpieczają się na przyszłość przed nieoczekiwanymi niespodziankami najlepiej, jak potrafia ale i tak pewności nie mają i niepokój mają, czy starczy.
Moja Mama np. czuła się w wieku 83 lat bardzo dobrze, więc nie miała jeszcze potrzeby wydawać oszczędnosci. Wiedziała, że ja z bratem mieszkamy za granicą a opieka kosztuje. Dlatego nie szastała pieniędzmi i trzymała je, jako swoje zabezpieczenie nie wiedząc, kiedy będzie potrzebować. Jednocześnie ostatnio w rozmowie wyczuwałam jej strach, co dalej, jeśli nie będzie mogła już koło siebie sama nic zrobic. Ja dałam jej słowo, ze się nią zaopiekuje i czułam, jak to było dla niej bardzo wazne. Inna rzecz, ze korona ją zabrała w niecałe 2 tyg i kasą się z bratem podzielilismy.
Ja nie potrafiłabym zabrac części oszczędnosci rodziców, bo liczyli na mnie i sobie wyjechać.

No ale jeśli masz taką rogatą duszę, to mozesz "haha"

[Flashdance]

Niefajne zachowanie rodziców. Kupimy ci mieszkanie ale musisz w nim mieszkać. Nie lubię takiego manipulowania innymi.

Pomysł żeby się zgodzić pomieszkać tam chwilę i wrócić za granicę też niefajny. Nie lubię takiego oszukiwania innych ludzi.

Jesteście dorośli, porozmawiajcie. Powiedz prawdę że jeszcze nie wiesz gdzie chcesz mieszkać. Jeśli nie masz zamiaru wracać do Polski na stałe to powiedz to jasno teraz. Rodzice mają prawo podjąć świadomą decyzję dotyczącą tak poważnej inwestycji. Ty masz prawo mieszkać tam gdzie chcesz.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez wiekanka

Człowiek nigdy nie wie, kiedy umrze i jak długa i jaka będzie jego starość. Dlatego przezorni ludzie zabezpieczają się na przyszłość przed nieoczekiwanymi niespodziankami najlepiej, jak potrafia ale i tak pewności nie mają i niepokój mają, czy starczy.
Moja Mama np. czuła się w wieku 83 lat bardzo dobrze, więc nie miała jeszcze potrzeby wydawać oszczędnosci. Wiedziała, że ja z bratem mieszkamy za granicą a opieka kosztuje. Dlatego nie szastała pieniędzmi i trzymała je, jako swoje zabezpieczenie nie wiedząc, kiedy będzie potrzebować. Jednocześnie ostatnio w rozmowie wyczuwałam jej strach, co dalej, jeśli nie będzie mogła już koło siebie sama nic zrobic. Ja dałam jej słowo, ze się nią zaopiekuje i czułam, jak to było dla niej bardzo wazne. Inna rzecz, ze korona ją zabrała w niecałe 2 tyg i kasą się z bratem podzielilismy.
Ja nie potrafiłabym zabrac części oszczędnosci rodziców, bo liczyli na mnie i sobie wyjechać.

No ale jeśli masz taką rogatą duszę, to mozesz "haha"

Moi rodzice maja po 60 lat, nie 80. W dzisiejszych czasach to jeszcze mlodzi ludzie. Mam przez nastepne 20 lat siedziec w jednym miejscu? To nawet oni zdają sobie sprawe, ze to malo realne.
I ja tego nie traktuje jako zabierania czegos. Bedzie trzeba, to mieszkanie sie np. sprzeda, a z rodzicami bede sie kasą dzielic, czy w ogole jakąs inną.

[wiekanka]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719753]Moi rodzice maja po 60 lat, nie 80. W dzisiejszych czasach to jeszcze mlodzi ludzie. Mam przez nastepne 20 lat siedziec w jednym miejscu? To nawet oni zdają sobie sprawe, ze to malo realne.
I ja tego nie traktuje jako zabierania czegos. Bedzie trzeba, to mieszkanie sie np. sprzeda, a z rodzicami bede sie kasą dzielic, czy w ogole jakąs inną.[/QUOTE]

Matka mojej kolezanki dostała wylewu w wieku 53 lat a potem była roślinką przez kilka lat. To się ludziom zdarza i wiesz dobrze, ze nie o wiek tu chodzi ale o pomoc i zabezpieczenie w razie róznych okolicznosci.. Gdyby twoi rodzice chceli się wyzbyć częsci pieniędzy, to by ci kasę poprostu dali. Ale najwyrazniej ich nie stać na taki gest. Oni chcą ciebie. I żeby ulatwić ci bycie przy nich chcą dać ci na mieszkanie.

Porozmawiaj z nimi, czy się zgodza dać ci kasę bez gwarancji, ze będziesz przy nich.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez wiekanka

Matka mojej kolezanki dostała wylewu w wieku 53 lat a potem była roślinką przez kilka lat. To się ludziom zdarza i wiesz dobrze, ze nie o wiek tu chodzi ale o pomoc i zabezpieczenie w razie róznych okolicznosci.. Gdyby twoi rodzice chceli się wyzbyć częsci pieniędzy, to by ci kasę poprostu dali. Ale najwyrazniej ich nie stać na taki gest. Oni chcą ciebie. I żeby ulatwić ci bycie przy nich chcą dać ci na mieszkanie.

Porozmawiaj z nimi, czy się zgodza dać ci kasę bez gwarancji, ze będziesz przy nich.

No to porozmawiam, akurat przyjezdzam na Swięta.
Upowaznili mnie do dostępu do ich kont w banku, więc jakby mi juz dostęp do tej kasy dali.

[Ellen_Ripley]

Szczerze? Nie mając za bardzo w planach powrotu do Polski, to jednak bym rodzicom poradziła lub po prostu za nich zrealizowała zakup jakichś obligacji kilkuletnich. Pieniądze w tym momencie przecież nie znikają, tylko są. I przez te kilka lat można się zastanowić co dalej z tym zrobić. Zresztą, wolałabym, aby rodzice sobie w swoją spokojną starość zainwestowali, bo domy spokojnej starości, te dobre, kosztują. A nie że liczyliby, że zjadę gdzieś, gdzie tak naprawdę być nie chcę i będę z nimi na tą starość. To, że Tobie się wydaje, że oni coś wiedzą, że nie oczekują, heh. Nie, oni tak naprawdę nie wiedzą, liczą na to, że będzie po ich myśli, a mieszkanie to przypieczętowanie tej niepisanej umowy.

[Malihini]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89719763]No to porozmawiam, akurat przyjezdzam na Swięta.
Upowaznili mnie do dostępu do ich kont w banku, więc jakby mi juz dostęp do tej kasy dali.[/QUOTE]

Skoro tak, to po prostu kup sobie mieszkanie tam, gdzie potrzebujesz

Jakos dziwnie sie to wszystko czyta - oni chca cie udupic w Polsce, choc nie chcesz tam mieszkac, ty chcesz wziac mieszkanie i ich zrobic w bambuko. Chyba sie niezbyt nawzajem lubicie.