Chcę iść na studia, ale nie mam jeszcze obrony

[201703271121]

Cześć mam do Was pytanie. Otóż moja koleżanka chciałaby rozpocząć studia II stopnia niestacjonarnie i na uczelnie, którą chce startować rozpoczęła się rekrutacja, ale jest jeden problem nie ma obrony, dlatego że jej wykładowca nie przyjedzie specjalnie w lipcu na jej obronę bo mu się zwyczajnie nie opłaca. I związku z tym on obronę jej zrobi we wrześniu jak będzie miał poprawki. A jej bardzo zależy na rekrutacji, ma zaświadczenie ze szkoły, że czeka tylko na obronę, ale podobno w wymaganym terminie przy dostarczeniu dokumentów może zostać zdyskwalifikowana bo nie będzie mieć odpisu dyplomu. Dziewczyna jest podłamana bo chciałaby wiedzieć na czym stoi czy została przyjęta czy nie, ale ma wątpliwości bo może wnieść opłate za rekrutację a okaże się że i tak to nie ma sensu. Może wy coś wiecie na ten temat?

[viva91]

Napisane przez summerlove0

Cześć mam do Was pytanie. Otóż moja koleżanka chciałaby rozpocząć studia II stopnia niestacjonarnie i na uczelnie, którą chce startować rozpoczęła się rekrutacja, ale jest jeden problem nie ma obrony, dlatego że jej wykładowca nie przyjedzie specjalnie w lipcu na jej obronę bo mu się zwyczajnie nie opłaca. I związku z tym on obronę jej zrobi we wrześniu jak będzie miał poprawki. A jej bardzo zależy na rekrutacji, ma zaświadczenie ze szkoły, że czeka tylko na obronę, ale podobno w wymaganym terminie przy dostarczeniu dokumentów może zostać zdyskwalifikowana bo nie będzie mieć odpisu dyplomu. Dziewczyna jest podłamana bo chciałaby wiedzieć na czym stoi czy została przyjęta czy nie, ale ma wątpliwości bo może wnieść opłate za rekrutację a okaże się że i tak to nie ma sensu. Może wy coś wiecie na ten temat?

Nie, nie wiemy jakie podejście do sprawy ma komisja rekrutacyjna na niewiadomej nam uczelni.

Nawet jak rok temu ktoś miał podobną sytuację, to nie wiadomo jak można ją rozwiązać w tym roku. Telefon na uczelnię rozwiąże problem, 2 minuty i po sprawie.