Problem początkującej...

[gwiazda_]

Cześć! Mam problem, mianowicie od pół roku rozpoczęłam współżycie i ani razu w trakcie stosunku nie odczułam ŻADNEJ przyjemności. Inne pieszczoty sprawiają mi przyjemność, jedynie stosunek nie. I to nie jest problem typu że nie chcę lub że mam jakieś obawy. Czytałam o tym na wielu forach i jedyną odpowiedzią było że seksu trzeba się nauczyć. Ale jak tu się go uczyć kiedy wszystko jest ładnie pięknie, chcę tego a gdy partner wchodzi we mnie to czar pryska. Boli mnie jedynie przy wchodzeniu, później praktycznie nie czuję obecności członka we mnie. Do tego dochodzi takie dziwne odczucie, jakby "rozpychało" mi tyłek. Czy rzeczywiście rozwiązanie mojego problemu polega na tym by wciąż próbować i przez kolejne "nieudane" stosunki uczyć się odczuwać przyjemność?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

to jest calkowicie normalne.
zreszta sama musisz wiedziec co cie rajcuje, kobiety najczesciej lubia stymulacje łachtaczki, sprobuj od tego.
praktyka czyni mistrza.

[gwiazda_]

A po jakim czasie mam zacząć się martwić,że coś jest nie tak?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez gwiazda_

A po jakim czasie mam zacząć się martwić,że coś jest nie tak?

ie martwic sie wogole, taka jest psychika kobiety ze sama musi do tego dojsc.
do seksuologa mozesz pojsc jak bedziesz miala 30lat.

[gwiazda_]

Heh. A co z tym dziwnym uczuciem w tyłku?To też normalne?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez gwiazda_

Heh. A co z tym dziwnym uczuciem w tyłku?To też normalne?

penis pod pewnym kątem wprowadzony ociera się o zakończenie jelita i odbytnicę-normalne.

[gwiazda_]

Dzięki Ci

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

A jak Wy sobie z tymi początkami poradziłyście?

[xblackxshadowx]

Ja tam czułam jak mi się w brzuch wbija, no ale faktycznie to zależy od kąta penisa.
No u mnie na początku było pięknie i cudownie, a teraz jakbym się przyzwyczaiła do seksu i nie umiem szczytowac ;(

[diwa82]

Ja potrzebowałam dużo czasu, żeby się nauczyć odczuwać przyjemność. Bądź dla siebie wyrozumiała i kochaj swoje ciało.

[marchewkowe pole]

Napisane przez gwiazda_

Boli mnie jedynie przy wchodzeniu, później praktycznie nie czuję obecności członka we mnie. ?

jak boli (nawet tylko przy wchodzeniu)to znaczy że za sucho jest, to uczucie rozpychania też może być spowodowane nie tylko kątem ułożenia penisa ale suchością. spróbuj lubrykantów, albo dłuższej gry wstępnej. u mnie w moich poczatkach pomogło to drugie bo miałam takie same odczucia jak Ty, czyli ból przy wchodzeniu a potem "dziwnie w tyłku", i było to spowodowane tym że nie byłam wystarczająco rozgrzana (choć wtedy wydawało mi się, że jestem).
no a jeśli chodzi o naukę to faktycznie- trzeba się nauczyć, ale nie seksu a tego, co sprawia przyjemność. pieszczoty łechtaczki podczas stosunku mogą pomóc. może jest jakaś pozycja w której czujesz trochę więcej niż w innych, jakąkolwiek minimalną przyjemność? jeśli tak to wykorzystaj to i próbujcie w tej pozycji jakiejś dodatkowej stymulacji którą lubisz. trzeba eksperymentować

[AgaPa1985]

Witaj, ja rowniez poczatkuje w tej sferze, moj pierwszy raz byl ok 4 m-ce temu. Powiem Ci tak... mialam podobnie jak Ty, boli kiedy we mnie wchodzi, potem juz w ogole nie boli, ale wcale nie jest za sucho:/ wiec nie wiem dlaczego.
Probujemy nowych pozycji, mimo ze orgazmu pochwowego nie mialam (zawsze szczytuje przy stymulacji łechtaczki) to jednak warto probowac, Gdy ON jest we mnie i jednoczesnie stymuluje lechtaczke jest bosko spróbuj, i nie martw sie tym za kazdym razem bo to do niczego dobrego Was nie doprowadzi. powodzenia

[marchewkowe pole]

Napisane przez AgaPa1985

Witaj, ja rowniez poczatkuje w tej sferze, moj pierwszy raz byl ok 4 m-ce temu. Powiem Ci tak... mialam podobnie jak Ty, boli kiedy we mnie wchodzi, potem juz w ogole nie boli, ale wcale nie jest za sucho:/ wiec nie wiem dlaczego.

zapewne jest za sucho, uwierz mi, Tobie się wydaje że jest mokro bo czujesz że jest, ale to niewystarczające. pamiętam jak zwierzałam się koleżance, że mnie boli przy wchodzeniu i ona mi powiedziała, że widocznie jest za sucho, ja się oburzyłam, że przecież wiem że nie jest, na co ona stwierdziła obrazowo, ze nie ma być mokro- mokro, ma być mokro- jezioro
i okazało się, że miała rację ale u mnie to, że było niewystarczająco mokro było powodowane także tabletkami anty.

[AgaPa1985]

Napisane przez marchewkowe pole

zapewne jest za sucho, uwierz mi, Tobie się wydaje że jest mokro bo czujesz że jest, ale to niewystarczające. pamiętam jak zwierzałam się koleżance, że mnie boli przy wchodzeniu i ona mi powiedziała, że widocznie jest za sucho, ja się oburzyłam, że przecież wiem że nie jest, na co ona stwierdziła obrazowo, ze nie ma być mokro- mokro, ma być mokro- jezioro
i okazało się, że miała rację ale u mnie to, że było niewystarczająco mokro było powodowane także tabletkami anty.

hmm... no to ja nie wiem, co bedzie dalej, bo od kilku dni biote tabsy:/ mam nadzeje ze bardziej sucho juz nie bedzie

[sweet lady 00]

ostatnim razem, gdy naprawdę było mi dobrze, to wtedy gdy zdradziłam mojego chłopaka z kolegą. adrenalina, troche alkoholu i mega chcica .. było cudownie. wiem że to źle itd .. ale nie żałuję .. takich chwil się nie zapomina ....

[marchewkowe pole]

Napisane przez AgaPa1985

hmm... no to ja nie wiem, co bedzie dalej, bo od kilku dni biote tabsy:/ mam nadzeje ze bardziej sucho juz nie bedzie

zawsze są lubrykanty, po to one są

Napisane przez sweet lady 00

ostatnim razem, gdy naprawdę było mi dobrze, to wtedy gdy zdradziłam mojego chłopaka z kolegą. adrenalina, troche alkoholu i mega chcica .. było cudownie. wiem że to źle itd .. ale nie żałuję .. takich chwil się nie zapomina ....

no, skoro potrzebujesz mocnych wrażeń do przeżycia przyjemności to współczuję, będziesz miała ciężkie życie

[AgaPa1985]

Napisane przez sweet lady 00

ostatnim razem, gdy naprawdę było mi dobrze, to wtedy gdy zdradziłam mojego chłopaka z kolegą. adrenalina, troche alkoholu i mega chcica .. było cudownie. wiem że to źle itd .. ale nie żałuję .. takich chwil się nie zapomina ....

Chyba wszyscy troje tego nie zapomnicie...

[gwiazda_]

Dziękuję Wam, myślałam już że jestem jakaś nienormalna, nieczuła i w ogóle najgorzej. To będziem próbować;p

[Martiti]

Hmmm... My jesteśmy już rok po naszym pierwszym razie i orgazmu pochwowego ani widu ani słychu już się tym tak bardzo nie przejmuję tylko cieszę się bliskością z moim TŻ. A jeśli czuję taką potrzebę to TŻ po seksie zawsze służy pomocą i pieści moją łechtaczkę - cieszy się i pęka z dumy jak widzi jaką rozkosz mi daje

Suchość? Owszem przeszkadza i kobiecie bardzo trudno ocenić czy jest wystarczająco czy nie... A na początku to naprawdę bywa ciężko - trochę boli, dziwne uczucie rozpychania itd. W końcu mija a na resztę trzeba poczekać. No i dużo dają eksperymenty - z pozycjami itp.

[Black Paradise]

gwiazda_ nie jesteś sama, ja mam identyczny problem, czytając Twoją wypowiedź to jakbym czytała własne odczucia.
Chyba jednak będę musiała pomęczyć TŻ dłużej i zobaczymy efekty
Wydaje mi się, że im bardziej chcemy czuć przyjemność to jest trudniej, ja już walczę z tym i z każdym razem jest coraz lepiej

[ciastkarniaa]

Napisane przez Black Paradise

Wydaje mi się, że im bardziej chcemy czuć przyjemność to jest trudniej, ja już walczę z tym i z każdym razem jest coraz lepiej

MĄDRE SŁOWA nie wiem dlaczego tak mam,że bardzo chcę osiągnąć satysfakcje seksualną i nie mogę nie wiem dlaczego nie dzieje się to jakoś nad wyraz często ale zdaża się

[oluniunka]

Normalne
Potrzeba po prostu więcej czasu, oddania i czułości
Powodzenia w dalszych podbojach

[Dyskrecja]

Przede wszystkim nie trzeba sie stresowac,tylko oddać przyjemnosci która trwa. To gwarancja sukcesu.

[Black Paradise]

gwiazda_ polacam Ci żelik nawilżający z serii DUREX, dziś przetestowałam -REWELACJA Teraz już nic nie boli!!!

[gwiazda_]

Dobra,dzięki