Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[myszka2020]

Wzorowałam się na tej recepturze --> http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Krem-na-co-dzien/24

Z tym, że dałam nieco inne składniki Np. nie dałam tlenku cynku, a zamiast tego do gotowego już kremu wmieszałam liposomy na naczynka.

[smutna_dziewczyna]

Dziewczyny mam pytanie... Przeczytałam na mazidłach odnośnie serum z wit. C, że...

"Przez pierwszy tydzień stosowania serum należy aplikować je codziennie, następnie co drugi dzień (witamina C kumuluje się w skórze), na zmianę z innymi serami antyoksydacyjnymi"

Zakupiłam na BU takie serum i tam jest napisane :
" Może być stosowane codziennie lub na zmianę z innymi preparatami."

Więc jak o jest ? Czy mogę serum stosować codziennie czy jednak powinnam po 7 dniach używać go co 2 dni ? Pomożecie?

[myszka2020]

Napisane przez smutna_dziewczyna

Dziewczyny mam pytanie... Przeczytałam na mazidłach odnośnie serum z wit. C, że...

"Przez pierwszy tydzień stosowania serum należy aplikować je codziennie, następnie co drugi dzień (witamina C kumuluje się w skórze), na zmianę z innymi serami antyoksydacyjnymi"

Zakupiłam na BU takie serum i tam jest napisane :
" Może być stosowane codziennie lub na zmianę z innymi preparatami."

Więc jak o jest ? Czy mogę serum stosować codziennie czy jednak powinnam po 7 dniach używać go co 2 dni ? Pomożecie?

Ja tam stosuję codziennie Ale można co drugi dzień też

[patricitka]

Informacja na Mazidłach dotyczy serum z kwasem askorbinowym, a serum z BU które kupiłaś zawiera wit C w formie olejowej.
Kwas askorbinowy daje szybciej zauważalne efekty, choć może też podrażniać co wrażliwsze cery. Olejek nie podrażni, ale w moim przypadku nie było takiego efektu jak po kwasie.
Ponieważ wit C kumuluje się w skórze nie ma potrzeby używać jej codziennie, ale nie jest to zakazane.

[aania88]

Hej, przyszłam się pożalić... Otworzyłam dziś długo oszczędzaną, nowiutką buteleczkę z żelem hialuronowym 1,5%, wymieszałam odrobinkę do użycia, a resztę zostawiłam na stoliku i zajęłam się czymś innym. Później zostawiłam na chwilę psa w pokoju, żeby spokojnie umyć podłogę, wracam, a ten patrzy na mnie z moją buteleczką w pysku i gryzie ją :/ Zabrałam mu, ale zdążył trochę przedziurawić tymi swoimi maleńkimi igiełkami, jakaś 1/3 się wylała na dywan i do pyska pewnie też.
Przelałam to co zostało do innej buteleczki, ale nie wiem, czy to już nie będzie zanieczyszczone... Da się jakoś rozpoznać, że kwas się popsuł?

Co do tej odrobinki, którą zdążyłam użyć, to 1,5 % ściąga dosyć mocno skórę w przeciwieństwie do 1%, który jest łagodniejszy.

[Shari89]

Hej dziewczyny a ja mam takie pytanie, ponieważ chciałabym złożyć swoje pierwsze zamówienie na ZSK i nie bardzo orientuję się w recepturach ;p Czy któraś z Was robiła sobie może tonik z kwasem migdałowym i kwasem hialuronowym? Jeśli tak to może podpowiecie mi co mogłabym do niego jeszcze dodać? I co jeszcze według Was jest godne polecenia? Zastanawiałam się również nad zamówieniem korundu ;p

[Lorri]

Dawno nie robiłam zakupów w ZSK, a widzę, że pojawiły się tanie hydrolaty konserwowane fenoksyetanolem. Próbowałyście może? Skuszę się chyba na jaśminowy i drzewko herbaciane.

[myszka2020]

Napisane przez Lorri

Dawno nie robiłam zakupów w ZSK, a widzę, że pojawiły się tanie hydrolaty konserwowane fenoksyetanolem. Próbowałyście może? Skuszę się chyba na jaśminowy i drzewko herbaciane.

Oo, jest jaśminowy na ZSK, to chyba dopiero co wprowadzili
Miałam jaśminowy z e-naturalne, wspaniale nawilża

[Alexzus]

Nie podali daty ważności dlatego nie kupiłam ;/ Jaka jest różnica w działaniu między tymi z phenoxyethanolem i bez? ludzie po równo kupują

[Patryka]

Oczekuję niecierpliwie na niedawno dokonane zamówienie na ZSK, wymyśliłam sobie taki krem na ichniej bazie 1-1-3:

* Faza A: 16,41 ml

- hydrolat oczarowy 30,75% 6,94 ml
- kwas hialuronowy 20% 4,83 ml
- alantoina 0,5% 0,19 ml
- d-pantenol 4% 0,93 ml
- niacynamid 4% 1,93 ml

* Faza B: 6 ml
- olej konopny 3,6% 1,04 ml
- olej tamanu 3,6% 1,04 ml
- olej avocado 3,6% 1,04 ml
- witamina e 1% 0,28 ml
- dipalmitynian kwasu kojowego 3% 2,65 ml

- baza kremowa 6 ml

* Faza C:
- ekstrakt przeciwtrądzikowy 6% 1,59 ml


Do tego serum z witaminą C, jeszcze nie wyliczyłam mililitrowych proporcji:

* Faza A:
- witamina c 15%
- kwas ferulowy 0,5%
- alkohol etylowy 3%
- kwas hialuronowy 10%
- woda destylowana 66%
- GSB 1,5%
- soda oczyszczona – regulacja pH

* Faza B:
- witamina e 1%
- lecytyna 2%
- P-4C 1%?

Jakieś uwagi? Do tej pory nie robiłam kremu ani serum od postaw, jedynie kiedyś z gotowych zestawów z BU. Przeczytałam cały wątek "co dziś ukręciłaś wizażanko", jednakże dalej nie wiem wszystkiego. Podejrzewam problemy przy próbie rozpuszczenia takiej ilości dipalmitynianu kwasu kojowego w fazie olejowej kremu... Ale nadzieja jeszcze mnie nie opuściła.

[asiulka123]

miałyście może hydrolat geraniowy?

[Haggat]

Napisane przez asiulka123

miałyście może hydrolat geraniowy?

Ja mam. Ma ciekawy zapach o ile ktoś lubi geranium. Krzywdy nie robi. Strasznie wydajny.Nic więcej.

[asiulka123]

Napisane przez Haggat

Ja mam. Ma ciekawy zapach o ile ktoś lubi geranium. Krzywdy nie robi. Strasznie wydajny.Nic więcej.

ok, dzięki szkoda, że nic więcej nie powiesz... Interesuje mnie działanie antybakteryjne oraz to czy nawilża, czy raczej wysusza

[myszka2020]

Napisane przez asiulka123

ok, dzięki szkoda, że nic więcej nie powiesz... Interesuje mnie działanie antybakteryjne oraz to czy nawilża, czy raczej wysusza

Mnie raczej wysuszał bardziej

[The light]

Dla mnie geraniowy pachniał jak piwonie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Haggat]

Napisane przez asiulka123

ok, dzięki szkoda, że nic więcej nie powiesz... Interesuje mnie działanie antybakteryjne oraz to czy nawilża, czy raczej wysusza

Ja go stosuje jako tonik. Najlepiej po peelingu jak skórę mam jeszcze zaczerwienioną to przynosi lekką ulgę. Na pewno nie nawilża ale też nie wysusza. Działanie antybakteryjne trudno mi ocenić bo ja zawsze "coś" mam na skórze

[asiulka123]

Dzięki za opinie na temat geraniowego Mam problem z wyborem hydrolatu. Moja cera jest tłusta, ma trochę rozszerzonych porów i praktycznie zawsze mam jakieś wypryski. Miałam już hydrolat z kwiatów pomarańczy gorzkiej, miętowy oraz szałwiowy. Polecicie coś?

[myszka2020]

Napisane przez asiulka123

Dzięki za opinie na temat geraniowego Mam problem z wyborem hydrolatu. Moja cera jest tłusta, ma trochę rozszerzonych porów i praktycznie zawsze mam jakieś wypryski. Miałam już hydrolat z kwiatów pomarańczy gorzkiej, miętowy oraz szałwiowy. Polecicie coś?

A próbowałaś oczarowego? Wydaje się idealny do takiej cery, jak Twoja

[asiulka123]

Napisane przez myszka2020

A próbowałaś oczarowego? Wydaje się idealny do takiej cery, jak Twoja

Nie próbowałam, chociaż chciałabym, jednak ten z zsk nie ma dobrych opinii. Ostatnio w sklepie oznaczony jest jako nowość, chyba coś pokombinowali z konserwantem Trochę się boję zaryzykować.

[myszka2020]

Napisane przez asiulka123

Nie próbowałam, chociaż chciałabym, jednak ten z zsk nie ma dobrych opinii. Ostatnio w sklepie oznaczony jest jako nowość, chyba coś pokombinowali z konserwantem Trochę się boję zaryzykować.

A rozumiem, wiem, że coś tam było nie tak z pH i konserwantami chyba.
Pewniaka oczarowego miałam z naturalis

[Haggat]

Napisane przez asiulka123

Dzięki za opinie na temat geraniowego Mam problem z wyborem hydrolatu. Moja cera jest tłusta, ma trochę rozszerzonych porów i praktycznie zawsze mam jakieś wypryski. Miałam już hydrolat z kwiatów pomarańczy gorzkiej, miętowy oraz szałwiowy. Polecicie coś?

Nie ma sprawy. Dla mnie to problem ocenić hydrolat bo tyle tego stosuje na twarz że czasem nie wiem co mi szkodzi. Mam cerę prawie jak Twoja powiesz jak się spisał hydrolat z kwiatu pomarańczy?

Napisane przez myszka2020

A próbowałaś oczarowego? Wydaje się idealny do takiej cery, jak Twoja

Oczarowy jest bardzo polecany to takiej cery, a jak chciałam kupić to zawsze były braki stąd wybór padł na geraniowy.

[Patryka]

Miałam oczarowy ten poprzedni i kupiłam właśnie z nowości. Stary musiał mieć chyba jakieś gorsze partie, bo mój był ok - aczkolwiek pachniał inaczej niż ten z BU. Nowego jeszcze nie wypróbowałam, też się trochę obawiam, czy nie będzie podrażniał - dam znać jak wypróbuję.

BTW, aktualnie glinka żółta jest w gratisach, do tej pory stosowałam tylko czerwoną - robicie sobie maseczki glinkowe? Jeśli tak, jakie najbardziej polecacie?

[myszka2020]

Napisane przez Patryka

BTW, aktualnie glinka żółta jest w gratisach, do tej pory stosowałam tylko czerwoną - robicie sobie maseczki glinkowe? Jeśli tak, jakie najbardziej polecacie?

Ja mam cerę bardzo delikatną, więc u mnie przechodzi tylko glinka biała, różowa jeszcze daję radę. Reszta (czerwona, żółta, zielona) dla mnie są zbyt mocne, za bardzo odtłuszczają mi cerę.

[asiulka123]

Napisane przez Haggat

Nie ma sprawy. Dla mnie to problem ocenić hydrolat bo tyle tego stosuje na twarz że czasem nie wiem co mi szkodzi. Mam cerę prawie jak Twoja powiesz jak się spisał hydrolat z kwiatu pomarańczy?

Hydrolatu z kwiatu pomarańczy gorzkiej używam dosyć długo- zużyłam 2 butelki po 75 ml i teraz kończę 200 ml. Świetny do stosowania rano- ładnie ożywia cerę i dodaje jej energii. Zmniejsza przetłuszczanie i zwęża pory. Ani nie nawilża, ani nie wysusza. Uważam, że dla cery tłustej, która często przybiera szary odcień to strzał w dziesiątkę. Mimo świetnego działania troszkę mi się znudził dlatego szukam zamiennika na jakiś czas.

[Patryka]

Znacie może ciężar nasypowy kwasu askorbinowego z ZSK..? Bo nie ma na stronie, a chciałam serum umerdać.

[Haggat]

Napisane przez Patryka

BTW, aktualnie glinka żółta jest w gratisach, do tej pory stosowałam tylko czerwoną - robicie sobie maseczki glinkowe? Jeśli tak, jakie najbardziej polecacie?

Nie miałam co prawda czystej żółtej glinki a maskę z Ziaji z żółtej glinki i jest okropna, nic nie robi. Zielona czy czarna glinka dla mojej tłustej cery są super.

[Patryka]

Jeszcze nie próbowałam mojej gratisowej żółtej glinki, ciekawe czy będzie jakiś efekt. Czerwoną bardzo lubię.

Zrobiłam dziś mój pierwszy krem (). Wyszedł cudny, jasnozielony, fajna kremowa konsystencja, zakochałam się Niestety nieświadomie zmniejszyłam ilość fazy wodnej - machnęłam się w obliczeniach, i tak uciekło mi 1,59 ml... Może dlatego taka fajna konsystencja? Robiłam na bazie 1-1-3, przepis już wcześniej wklejałam:

Krem przeciwtrądzikowy na noc 30 ml

* Faza A: 16,41
- hydrolat oczarowy 30,75% 6,94 ml
- kwas hialuronowy 20% 4,83 ml
- alantoina 0,5% 0,19 ml
- d-pantenol 4% 0,93 ml
- niacynamid 4% 1,93 ml

* Faza B: 6 ml
- olej konopny 3,6% 1,04 ml
- olej tamanu 3,6% 1,04 ml
- olej avocado 3,6% 1,04 ml
- witamina e 1% 0,28 ml
- dipalmitynian kwasu kojowego 3% 2,65 ml

- baza kremowa 6 ml

* Faza C:
- ekstrakt przeciwtrądzikowy 6% 1,59 ml

Myślałam że dipalmitynian kwasu kojowego nie będzie chciał się rozpuścić, a zrobił to bez problemu bez podgrzewania olejów. Krem dobrze się wchłania, nie pozostawia uczucia tłustości, ale dobrze nawilża - oby sprawdził się w działaniu na dłuższą metę.

Niestety z serum z witaminą C nie poszło tak łatwo - kwas ferulowy nie chciał mi się rozpuścić w spirycie, podgrzany rozpuścił się łatwo, ale po dodaniu do wody od razu wytrącił. Przy drugiej próbie najpierw rozpuściłam go w spirycie (ale mniejszą ilość), potem dodałam do mieszanki lecytyny, witaminy e i P-4C, tam jako tako się rozpuściło wszystko, aczkolwiek lecytyna trochę opadała na dno. Po dodaniu do fazy wodnej ferul pozostał rozpuszczony, jednak lecytyna trochę wypływa, widać takie malusie kuleczki. Będę wstrząsać przed użyciem, mam nadzieję że to wystarczy i właściwości serum będą zachowane. Chyba jednak najwyższa pora zrobić zamówienie w mazidłach i zaopatrzyć się w glikol do rozpuszczania ferula.

[geraldine2030]

Ktoś już używał nowego hydrolatu z drzewa herbacianego? Bardzo śmierdzi ? Nie lubię zapachu olejku z drzewa herbacianego, ale świetnie działa na moją skórę. Hydrolat ma mnie agresywny smrodek?

[971368423]

Też się czaję na te nowe hydrolaty, wcale mi się nie uśmiecha nowe zamówienie, bo akurat odłożyłam trochę mamony, a tu już trzeba zapasy uszczuplić, niestety kwas hialuronowy jest na wyczerpaniu, a bez niego ani rusz.

Moja trudna cera (delikatna, alergiczna, zaskórniki na czole, na policzkach naczynka) lubi najbardziej glinkę czerwoną (DZIAŁA!), białą (lub te dwie zmieszane w glinkę różową), niebieską i od czasu do czasu zieloną, acz nieregularnie, w miarę potrzeby. Biała anapska (ta rosyjska ze srebrem) też była fajna.

Zupełnie odmienna twarz mojego faceta (gruba, łatwo ciemniejąca, ze skłonnością do wyprysków) zdecydowanie lubi glinkę zieloną, białą anapską, a najbardziej montmorillonite, ale wymieszaną z czymś innym, bo jest dość agresywna. Zawsze zazdrość mnie bierze gdy widzę u niego efekty nawet po jednym zabiegu!

Próbowałam jeszcze brązową i żółtą, ale bez szału.. choć mam wątpliwości co do tej brązowej, dziwna jest, barwi mi skórę to chyba jakaś lipa. W kolejce czeka też fioletowa, jaram się nią, ale po kolei, bo uważam, że glinkę trzeba stosować regularnie, a swoją opinię o niej wygłosić po minimum kilkunastu użyciach.

[Patryka]

Mam ten nowy hydrolat oczarowy i jedno muszę o nim powiedzieć, smierdzi strasznie. Uwielbiałam zapach oczaru z BU, który kupowałam już chyba kilka lat temu, ten poprzedni ZySKowy był gorszy, aczkolwiek do przyjęcia, ale ten nowy śmierdzi okropnie. O działaniu sie nie wypowiem, bo nie stosuję solo, mam go w kremie. Na pewno nie podrażnia. Zrobiłam na nim dziś tonik z kwasem mlekowym, ciekawe jak się sprawdzi.