HIPERPROLAKTYNEMIA - zbiorczy! - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 16:31   #931
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez IvonaMM Pokaż wiadomość
Cieszę się z tego, że ten Castagnus jest ziołowy i nie ma aż takiego wpływu szkodliwego na organizm. W ulotce jest, że obniża poziom prolaktyny, więc może coś zadziała na mnie. Poczekam jeszcze aż miną 3 m-ce stosowania (dopiero połowa) i zobaczę, co wyjdzie na wyniku prolaktyny. I wtedy jak coś to zmienię lekarza. Może też ten Castagnus z anty zadziała bardziej i wszystko wróci do normy.

Moje wyniki:
- prolaktyna w surowicy spoczynkowa - 41,25 (norma 6-29,9 ng/ml)
- prolaktyna po MTC - 178,50, wzrost o 4,3 razy

Na bóle głowy (migreny) neurolog przepisał mi Divascan 3x1
Do endo mam też zastrzeżenia, bo walczę z wąsikiem, ale on nie widzi w tym żadnego problemu
Nie załamuj mnie. Lek ziołowy + prolaktyna + antykoncepcja... Ty chyba liczysz na cud. Ja również biorę antykoncepcję i to prawda, że ona podbija prolaktynę. Więc tym bardziej nie zbijesz tego Castagnusem. Było tu mnóstwo opinii na temat tego leku i jeszcze żadnej kobiecie nie pomógł, przynajmniej nie przy prolaktynie. Ale rób co chcesz, ja tylko mówię jak jest i gdyby to mi dokuczały silne skutki uboczne, nie czekałabym jak na zbawienie tylko zdziałała praktycznym lekiem, który działa na miejsce bezpośrednio powodujące moje problemy. A migreny minęły mi po unormowaniu prolaktyny, więc faszerowanie się specjalnymi środkiem przy Castagnusie wcale nie wypada Tobie korzystniej, wręcz wychodzi na to samo. viosna ma dużo racji, że lek ziołowy to żaden lek, bo to jak homeopatia, suplement.

Prolaktynę po MTC masz prawidłową, chociaż to badanie od jakiegoś czasu nie jest już wiarygodne.

Kompletnie nie rozumiem Twojego podejścia do tego, że boisz się droższych leków, bo też mają skutki uboczne. Ty myślisz, że jak droższe to gorsze? Uwierz mi, te droższe mają właśnie MNIEJ skutków ubocznych i człowiek lepiej znosi przypadłość hiperprolaktynemii. Oczywiście są na początku pewne wyboje, bo organizm musi się przyzwyczaić. Ale to kwestia czasu.

Nie wiem co Ci jeszcze napisać, dopiero z roboty wróciłam i próbuję zebrać myśli. Ja Ci tylko radzę byś nie marnowała czasu na ten debilny Castagnus i wzięła w ryzy swoją PRL, bo nic nie wskórasz bez prawdziwych leków. A mówię Ci - 5-dniowa migrena bez przerwy nie jest przyjemna.
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 19:15   #932
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość

Prolaktynę po MTC masz prawidłową, chociaż to badanie od jakiegoś czasu nie jest już wiarygodne.

Kompletnie nie rozumiem Twojego podejścia do tego, że boisz się droższych leków, bo też mają skutki uboczne. Ty myślisz, że jak droższe to gorsze? Uwierz mi, te droższe mają właśnie MNIEJ skutków ubocznych i człowiek lepiej znosi przypadłość hiperprolaktynemii. Oczywiście są na początku pewne wyboje, bo organizm musi się przyzwyczaić. Ale to kwestia czasu
Moje przeboje z prolaktyną wyszły przypadkiem (trafiłam do szpitala z innego powodu). Sama czytam o co chodzi z tą prolaktyną, bo lekarz ze bardzo mi nie mówi i dlatego chciałam się poradzić na forum i powiedzieć, co mam za "terapię".

Nic nie mam do droższych leków. Dlaczego tak wnioskujesz? Napisałam o skutkach, jakie miałam po Bromergonie. Endo powiedział, że w takim razie da mi Norprolac, ale kosztuje 150-200zł, więc spytałam, czy jest coś tańszego i dał mi Castagnus. Nie wiem, jakie są ceny i rodzaje leków do leczenia prolaktyny. Jeśli Castagnus mi nie pomoże, to wtedy endo da receptę na Norprolac i będę go stosować. Napisałam, że migam się przed stosowaniem Norprolac i Diostinex ze względu na cenę i działanie, boję się, że może to na mnie działać tak, jak Bromergon. Jeśli po badaniu prolaktyna nie spadnie, to dostanę ten Norprolac albo Diostinex i będę się modlić, żeby nie zareagować tak, jak przy Bromergonie. Podkreślam, nie mam nic do droższych leków i absolutnie nie uważam, że są gorsze.
Ja dopiero zagłębiam się w temat prolaktyny. Nie wiem, czy wszystkie moje dolegliwości dotyczą akurat hiperprolaktynemii, czy to może jeszcze coś innego, jestem w trakcie diagnostyki. Prolaktynę miałam badaną na ostatnią chwilę w dniu wypisu ze szpitala, gdyby jej nie zbadali, to dalej by były wszystkie dolegliwości zwalane na hipoglikemię.
Ja nawet nie mam 5 dniowej migreny, u mnie ona trwa cały czas, nie ma dnia bez bólu, wiec wiem, co to znaczy, a jeszcze przed rokiem nie wiedziałam nawet co to ból głowy.
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 19:49   #933
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Hiperprolaktynemia...

To Ci mówię ZMIEŃ LEKARZA, bo jego za*sranym obowiązkiem jest posiadać wiedzę na temat hormonów a nie tylko wypisywać leki! Prolaktyna to ostatnimi czasy bardzo popularny problem wśród kobiet, więc tym bardziej dziwi mnie, że trzymasz się gościa, który nic o niej nie wie. Chyba lepiej być leczonym u kogoś, kto ma pojęcie, nie? Bo tak w ślepo to mnie już jeden ginekolog omal nie przekręcił złymi lekami, gdybym się sama nie zainteresowała co dostałam, po co i skonsultowałam to dodatkowo z kimś innym.

Na jakiej podstawie wywnioskowałam Twoje obawy do droższych leków? Ano na takiej:

"Absolutnie nie chcę wracać do Bromergonu, a nie mam zbytnio kasy na Norprolac, czy Diostinex. To są silne leki i boję się reakcji na nie, dlatego tak się migam."

Dla mnie jest to jednoznaczne. Zresztą sama to potwierdzasz w dalszej swej wypowiedzi. Niestety, prolaktyny nie zbijesz ziołami i to jest FAKT. Z prolaktyną kobiety mają problem aż do zajścia w ciążę i jeśli zależy Ci na komfortowym egzystowaniu do tej chwili lub w ogóle zajściu w ciążę, to trzeba sięgnąć po skuteczniejszą terapię. Niestety wiem coś na ten temat, bo walczę od dwóch lat i nawet po unormowaniu i powolnym odstawieniu PRL wciąż się huśta. Zwróć uwagę, że akurat leki typu Dostinex działają bezpośrednio na przysadkę - sama napisałaś, że to silne leki. Więc teraz zastanów się jak przy tym wygląda Castagnus.

Prolaktyny w normie nie masz i tu nie ma znaczenia czy Twoje skutki akurat są powodowane hiper czy nie. Dowiesz się jak unormujesz PRL. Tylko żeby szybko osiągnąć rezultat (dwa-trzy miesiące) potrzeba - jak to określasz - silnych leków. Z Castagnusem to możesz rok się bujać zanim coś ruszy. Opłaca się męczyć z migreną tyle czasu?

Tak jeszcze btw, czy naprawdę tak wiele kosztuje skonsultowanie problemu z innym lekarzem? Myślę, że będziesz bardziej pewna swojej decyzji i na pewno coś się rozjaśni, jeśli trafisz na ginekologa mającego pojęcie o hiper.

Edytowane przez Serenely
Czas edycji: 2013-08-26 o 19:51
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:20   #934
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Na jakiej podstawie wywnioskowałam Twoje obawy do droższych leków? Ano na takiej:

"Absolutnie nie chcę wracać do Bromergonu, a nie mam zbytnio kasy na Norprolac, czy Diostinex. To są silne leki i boję się reakcji na nie, dlatego tak się migam."
Chodzi mi o to, że jeśli endo dał mi tani i ziołowy Castagnus to wolę wybrać ten lek, niż droższy. Chyba każdy by wybrał tani i ziołowy, niż jakiś drogi i mogący powodować wiele różnych działań niepożądanych Powtarzam, skąd mam wiedzieć, czy Castagnus zadziała właściwie i mi obniży prolaktynę Nie wiem, czy tak będzie. Według Ciebie (i jak wspomniałaś innych opinii) nie obniża. Jak mi nie obniży, to będzie zmiana na coś innego i to będzie nieuniknione, ale póki mogę spróbować czegoś słabszego to wolę słabsze, niż od razu brać Norprolac czy Diostinex (a boję się reakcji na nie po tym co mi zafundował Bromergon).

Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Dla mnie jest to jednoznaczne. Zresztą sama to potwierdzasz w dalszej swej wypowiedzi. Niestety, prolaktyny nie zbijesz ziołami i to jest FAKT. Z prolaktyną kobiety mają problem aż do zajścia w ciążę i jeśli zależy Ci na komfortowym egzystowaniu do tej chwili lub w ogóle zajściu w ciążę, to trzeba sięgnąć po skuteczniejszą terapię. Niestety wiem coś na ten temat, bo walczę od dwóch lat i nawet po unormowaniu i powolnym odstawieniu PRL wciąż się huśta. Zwróć uwagę, że akurat leki typu Dostinex działają bezpośrednio na przysadkę - sama napisałaś, że to silne leki. Więc teraz zastanów się jak przy tym wygląda Castagnus.

Prolaktyny w normie nie masz i tu nie ma znaczenia czy Twoje skutki akurat są powodowane hiper czy nie. Dowiesz się jak unormujesz PRL. Tylko żeby szybko osiągnąć rezultat (dwa-trzy miesiące) potrzeba - jak to określasz - silnych leków. Z Castagnusem to możesz rok się bujać zanim coś ruszy. Opłaca się męczyć z migreną tyle czasu?

Tak jeszcze btw, czy naprawdę tak wiele kosztuje skonsultowanie problemu z innym lekarzem? Myślę, że będziesz bardziej pewna swojej decyzji i na pewno coś się rozjaśni, jeśli trafisz na ginekologa mającego pojęcie o hiper.
Dziękuję bardzo za wypowiedź i dobrą radę. Na wizytę u endo czekałam 9 m-cy (chodzę na NFZ), ale w przychodni przyjmuje też inny endo, a kolejki takie same, więc wizyty szybko u innego się nie doczekam. A gin prawie nie interesuje się PRL, odsyła do endo. Jak już pisałam wcześniej, dopiero zaczynam walkę z PRL, nie wiem co i jak działa, co jest lepsze, a co gorsze, ile trwa leczenie i czego można się spodziewać.

W pierwszym moim poście na wątku prosiłam o ocenę "mojej terapii", bo Ty, jak i reszta dziewczyn walczycie z PRL dłużej i macie większe pojęcie o tym. Dostałam od Ciebie wyczerpującą odpowiedź, że według Ciebie ta "terapia" jest nieskuteczna i lepiej zmienić i terapię i lekarza - bardzo dziękuję za odpowiedź
I proszę nie wałkujmy już tego tematu, że wg mnie leki drogi są gorsze, bo tak nie uważam i nie o to mi chodziło.
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:37   #935
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Hiperprolaktynemia...

No widzisz, nie każdy - ja chociaż bardzo źle przeżyłam pierwszą noc po Bromergonie nie wystraszyłam się, tylko spróbowałam. A muszę dodawać, że pierwsze godziny spędziłam nieustannie przy ubikacji, bo rzygałam jak kot? Nigdy w życiu nie miałam takiego odruchu wymiotnego. Oczywiście miałam obawy, że Dostinex może spowodować u mnie nieprzyjemne skutki, ale zaufałam, że skoro płacę za jedną tabletkę prawie 5-krotność całego opakowania Bromergonu, to mogę mieć nadzieję, że on jest wart tej ceny. I jest.

Po konsultacjach z dwoma lekarzami oboje byli zdania, że Castagnus g* zdziała. I jak widać Dostinex świetnie sobie radzi, inne osoby mogą potwierdzić, że skutki przy nim są naprawdę nikłe. Dlatego ja naprawdę nie rozumiem Twoich obaw. To tak jakby wybrać ziółka zamiast leku przeciwbólowego.

Leczenie przy PRL trwa baaaardzo długo, bo jak unormujesz jej poziom, w momencie gdy odstawiasz lek wraca z powrotem. Dlatego ważne jest odpowiednie dawkowanie i sprawdzanie tego poziomu. Jak pisałam, ziółka w tym wypadku wynik jakiś mogą pokazać dopiero po paru miesiącach - jeśli chcesz tyle czekać, oczywiście że możesz. Leki typu NorProlac i Dostinex nie byłyby wtedy takie drogie. Mi jednak zależy na dobrym samopoczuciu, uniknięciu guza w przysadce, no i przede wszystkim rzecz, o której jeszcze nie wspomniałam w naszej dyskusji - guzy w piersi.

Pewnego razu wymacałam w piersi guza. Co się okazało? Miałam za dużo prolaktyny. I tak się to zaczęło. A wszystko przez nieszczęsny Bromergon, który mi kompletnie rozwalił jej poziom... Kolejny guz na własne życzenie, bo brałam MTC na problemy żołądkowe. Ja nie pomyślałam, że to przysporzy taki problem, a rodzinna nie znała mojego problemu z PRL. Na szczęście był w fazie rozwoju i zbiłam go właśnie Dostinexem. Gdybym miała polegać na takim ziółku jak Castagnus, to dawno bym się dorobiła dwóch solidnych guzów w piersi. I tak mam jeden do wycięcia, po co mi drugi? W życiu bym nie skojarzyła guza w piersi z PRL, więc widzisz jakimi skutkami charakteryzuje się hiperprolaktynemia. Chcę Ci uzmysłowić, że czasem nie ma innej opcji.

Co do lekarza - skoro Twój ginekolog ma gdzieś PRL, idź do innego. Nie wyobrażam sobie chodzić do lekarza, który nie zna się na swoim fachu! Endokrynolodzy z reguły skupiają się na innych problemach niż sprawy kobiece, a wiem to po tym, iż odwiedziłam ich na początku moich problemów. Jedynie ginekolog ze specjalizacją endokrynologa jest w stanie pomóc.

Dobra, lecę spać, bo jutro kolejny ciężki dzień. Powodzenia.
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-26, 20:59   #936
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Serenely jeszcze raz dziękuję
Miałam problem ze znalezieniem gin-endo, więc mam ich osobno. W piątek byłam u gin i mówiłam, że od ponad roku strasznie boli mnie lewa pierś od spodu - zrobiła USG i powiedziała, że nic nie ma, wszystko ok. A jak zapytałam od czego ten ból, to powiedziała, że nic nie widzi, widocznie to zmiany hormonalne Ale kur.. jakie? Przeraziłaś mnie tą drugą częścią wypowiedzi żeby wszystko skończyło się pomyślnie

Ja na Bromergonie wytrzymałam tydzień i mam nadzieję, że już nie doświadczę ponownie skutków jego działania. Na szczęście nie mam żadnego guza (albo jeszcze o tym nie wiem), przynajmniej mogę wykluczyć przysadkę i trzustkę (początkowo podejrzewali mi guza trzustki, ale to w związku z hipoglikemią).
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-27, 05:13   #937
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Hiperprolaktynemia...

To może być prolaktyna. Ja niestety mam skłonność do takich guzków, więc muszę pilnować PRL, nie mogę sobie pozwolić na eksperymenty. Poza tym PRL to organy kobiece, więc nie doszukuj się guza trzustki itp. I jak pisałam - nie każdy ma te guzy przy hiper.
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-16, 11:26   #938
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Hiperprolaktynemia...

o Boże, dziewczyny, ale mnie nastraszyłyście lekarka przepisała mi pierwotnie parlodel na zbicie prolaktyny, ale w aptece go nie mieli. farmaceutka zaproponowała bromergon mówiąc, że nie różni się niczym i spokojnie można go zamienić. no to wzięłam. potem w domu poczytałam o skutkach ubocznych i się przeraziłam na razie jestem po jednej nocy z 1/3 tabletki i jest spoko. ale spodziewam się najgorszego...

cholerka, pod koniec tygodnia przechodzę na połówki, w październiku na jedną całą dziennie. może mi się poszczęści i ominą mnie skutki uboczne
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 17:50   #939
viosna82
Raczkowanie
 
Avatar viosna82
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 373
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Hej Dziewczyny,
czy w przypadku prolaktyny można mówić o zbyt małym stężeniu we krwi? Bo się właśnie dziś dowiedziałam, że teraz mam poniżej normy.
Moje leczenie trwa ponad miesiąc, czyli wzięłam na razie 4 razy co tydzień połówkę Dostinexu i już mam prolaktynę poniżej normy. Ale to chyba nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami?
Póki co jedynym skutkiem brania leku był brak PMS, zupełnie nie czułam tkliwości piersi przed miesiączką. No i może lekka poprawa cery, tak samo przed okresem żadne niespodzianki się nie pojawiły.

Edytowane przez viosna82
Czas edycji: 2013-09-23 o 17:52
viosna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 18:40   #940
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Hej
Właśnie myślałam ostatnio o Tobie, tzn. jak się czujesz po tym leku, bo pisałaś, że zaczynasz walkę z PRL. Ja jutro idę na badanie i aż się boję pomyśleć, co mi tam wyjdzie
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-23, 21:28   #941
viosna82
Raczkowanie
 
Avatar viosna82
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 373
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Hej Ivona,
miło mi, że myślałaś
Po leku czuję się normalnie, bałam się jakichkolwiek skutków ubocznych, ale nic takiego nie nastąpiło. Żadnego bólu głowy, zawrotów, nic z wymienianych skutków ubocznych, a właśnie odkąd zaczęłam brać lek głowa mnie nie bolała tak sama z siebie, co wcześniej się zdarzało co parę tygodni, ale to może zbieg okoliczności. Jedynie zauważyłam, to co napisałam wyżej, brak PMS przez co okres mnie zaskoczył trochę, bo nic nie zapowiadało. No i dziś jak odebrałam wyniki badań, lekko byłam w szoku. Myślałam, że niewiele mi spadła prolaktyna, skoro zaledwie 2 całe tabletki wzięłam, a tu spadek z prawie 1000 do 98, ciekawe. W piątek idę do lekarza, zobaczę co powie.
Przy okazji zbadałam też tarczycę, i wyniki mam nieco lepsze niż ostatnim razem, chociaż TSH wciąż >2, ale bywało i grubo ponad 3.
Powodzenia jutro na badaniach. Nie masz się co bać, lepiej wiedzieć, na czym się stoi
viosna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-24, 10:56   #942
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Badanie zrobione i jutro ma być wynik u lekarza. To dobrze, że się tak super czujesz po tym leku. U mnie bez zmian samopoczucie, więc jutro będę nalegać, żeby endo dał mi coś innego na tą PRL. Początkowo wspominał o Norprolacu, ale może da też Diostinex. U mnie TSH, FT3,FT4 były w normie. Daj znać, co lekarz Ci dalej zaradzi
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-28, 08:03   #943
viosna82
Raczkowanie
 
Avatar viosna82
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 373
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Hej Ivona,
jak tam Twoje wyniki?
U mnie lekarz zmniejszył dawkę dostinexu do 1/4 tabletki Nie wiem tylko jak tą tabletkę podzielę No i po pełnym miesiącu brania tej 1/4 znowu mam zbadać prolaktynę.
viosna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-29, 10:17   #944
misiek17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 2
Dot.: Hiperprolaktynemia...

witam dziewczyny, jestem tu nowa od pół roku bezskutecznie staramy się z chłopakiem o dziecko, zrobiłam badania krwi i okazało się , że mam hiperprolaktynemię. lekarz przepisał Bromergon, bardzo się obawiałam skutków ubocznych ale towarzyszyły mi bardz krotko o potem było ok. biorę go od 3 września, miałam zrobc kolejne badanie krwi pod koniec tego miesiąca. cos jednak dwa dni temu mnie podkusiło i zrobiłam test ciążowy- dwie kreski!! zrobiłam kolejne dwa i znowu dwie!! okres powinnam dostać 1 października. testy pozytywne a towarzyszą mi bóle podbrzusza jak przed każdym okresem i nie wiem co jest grane. w poniedziałek ide do lekarza. mam nadzieje, że 3 testy nie pomyliły sie
misiek17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-29, 15:49   #945
IvonaMM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 294
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez viosna82 Pokaż wiadomość
Hej Ivona,
jak tam Twoje wyniki?
U mnie lekarz zmniejszył dawkę dostinexu do 1/4 tabletki Nie wiem tylko jak tą tabletkę podzielę No i po pełnym miesiącu brania tej 1/4 znowu mam zbadać prolaktynę.
No u mnie normalnie EUREKA hehe
PRL 19,52 ng/ml a norma 5,18 - 26,53 ng/ml
PRL po MTC 159,53 ng/ml
Mam dalej brać Castagnus + anty i za 3 m-ce ponownie zrobić badanie
Kurka, nie wierzyłam, że mi spadnie ta prolaktyna po Castagnusie, a jednak
Szłam do endo nastawiona na zmianę tabletek, a tu proszę, wszystko dobrze. Co do tego, że boli mnie głowa, to endo mówił, że mogę to jeszcze odczuwać i teraz zaczynam żałować, że odstawiłam od neurologa Divascan, bo może to faktycznie bóle migrenowe. Skontaktuję się z neuro i jak coś to wrócę do tych tabletek
IvonaMM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-06, 21:27   #946
Call girl
Raczkowanie
 
Avatar Call girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 191
Dot.: Hiperprolaktynemia...

U mnie też z prolaktyną jest źle, do tego TSH wyszło mi 4,6. Lekarka zapisała mnie do szpitala na grudzień mam mieć rezonans przysadki bo podejrzewa gruczolaka. Biorę na razie euthyrox50 na tarczycę.

Pytanie mam jednak inne, ponieważ nie moge schudnąć. Staje na głowie jem PERFEKCYJNIE ale nie chudnę! Ćwiczę na siłowni (1,5h +bieganie) efektów zero. Czy u Was jest podobnie? Czy po zbiciu prolaktyny się chudnie?
__________________
Start 12.01.2015 - kolejna walka i trening lochy oby tym razem skuteczny:

http://moja-metamorfoza.pl/dziennik-...-body-t56.html






Call girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-07, 07:38   #947
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez Call girl Pokaż wiadomość
U mnie też z prolaktyną jest źle, do tego TSH wyszło mi 4,6. Lekarka zapisała mnie do szpitala na grudzień mam mieć rezonans przysadki bo podejrzewa gruczolaka. Biorę na razie euthyrox50 na tarczycę.

Pytanie mam jednak inne, ponieważ nie moge schudnąć. Staje na głowie jem PERFEKCYJNIE ale nie chudnę! Ćwiczę na siłowni (1,5h +bieganie) efektów zero. Czy u Was jest podobnie? Czy po zbiciu prolaktyny się chudnie?
jedne chudną same z siebie po zbiciu PRL a inne nie, bo się okazuje, że jest jeszcze sporo innych hormonów, które mogą mieć wpływ na metabolizm, więc ciężko stwierdzić. Okaże się pewnie dopiero po badaniach, co jest u ciebie
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-08, 15:39   #948
Dzejd
Raczkowanie
 
Avatar Dzejd
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: City
Wiadomości: 398
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Ja np. wszystkie inne hormony mam w miarę w porządku, tylko prolaktynę mam bardzo wysokie i właśnie przez nią ciężko mi schudnąć. Wcześniej gdy byłam jeszcze nastolatką to myślę, że własnie przez prolaktynę, która spowodowała moje zaburzenia hormonalne przyłatam wtedy bardzo dużo. Teraz gdy biorę lekarstwa, odżywiam się regularnie i w miarę zdrowo oraz ćwiczę waga leci mi w dół, natomiast gdy nie biorę lekarstw na prolaktynę, to waga stoi po mimo ćwiczeń i rozważnej diety.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Dziewczyny, czytając na temat hiperprolaktynemii znalazłam, że ona powoduje takie objawy u kobiet-Głownie są to problemy z zajściem w ciążę oraz zaburzenia miesiączkowania oraz-
Niepłodność wynikająca z braku owulacji w cyklach.
Łojotok, silne przetłuszczanie się skóry i włosów.
Mały lub umiarkowany hirsutyzm.
Odczuwanie bólu w czasie stosunku płciowego (dyspareunia).
Mlekotok (galactorrhea), czyli wydzielanie mleka bez związku z ciążą czy laktacją.
Osteopenia lub osteoporoza, a więc spadek stopnia zmineralizowania kości.
Intensywne odkładanie się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha.
Silny przyrost wagi ciała.
Uczucie zmęczenia, drażliwość i niestabilność emocjonalna.
Stany depresyjne i niepokój psychiczny.
Częste bóle głowy.
Zmniejszenie ostrości wzroku, zaburzenia widzenia.
Niedobór lub brak hormonów przysadkowych (hipopituitaryzm).
Nadczynność przysadki mózgowej w różnym zakresie, wywołana aktywnością wydzielniczą guza okolicy podwzgórzowo-przysadkowej, np. wydzielanie GH – objawy akromegalii, wydzielanie TSH – objawy nadczynności tarczycy, wydzielanie ACTH – objawy zespołu Cushinga.
Wycieki z nosa.
Muszę powiedzieć, że dosyć dużo z tych objawów się u mnie zgadza-zaburzenia miesiączkowania, łojotok, silne przetłuszczanie się skóry i włosów(a z tym pewnie i trądzik), odczuwanie bólu w czasie stosunku płciowego, silny przyrost wagi ciała oraz odkładanie się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha, uczucie zmęczenia, drażliwość i niestabilność emocjonalna, częste bóle głowy, zmniejszenie ostrości wzroku, czasem też miałam krwotoki z nosa-jeśli to mieli na myśli pisząc-wycieki z nosa.
A jak u was z tymi objawami dziewczyny?
__________________
Zaręczona z ukochanym TŻ od 2014 roku
Dzejd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 00:39   #949
Call girl
Raczkowanie
 
Avatar Call girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 191
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Też podejrzewam, że przez prolaktynę oraz niedoczynność tarczycy nie mogę schudnąć. Jeżeli chodzi o objawy, które wymieniłaś to ja np mam:
1. Łojotok, silne przetłuszczanie się skóry i włosów - przetłuszczają mi się bardzo włosy muszę je myć codziennie. Do tego moja twarz robi się tłusta pomimo tego że jest przesuszona..
2. Mały lub umiarkowany hirsutyzm - pojawiło się kilka czarnych włosków tam gdzie nie powinno ich być
3. Odczuwanie bólu w czasie stosunku płciowego - nie ma stosunków bo popęd poszedł w cholerę...
4. Intensywne odkładanie się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha- tłuszcz odkłada mi się na brzuchu w pierwszej kolejności.
5. Silny przyrost wagi ciała - 5 kg w 3 miesiące (przy perfekcyjnej diecie + ćwiczenia codziennie lub siłownia co drugi dzień)
6. Uczucie zmęczenia, drażliwość i niestabilność emocjonalna - nie zawsze ale jak mi hormony szaleją to i moje emocje szaleją
7.Stany depresyjne i niepokój psychiczny - jak najbardziej potrafię położyć się do łóżka i płakać przez 1,5h bez powodu bo jest mi smutno. I co z tego, że wiem że hormony mi szaleją i że nie ma powodu żebym płakała, a leże i sobie płacze. Na szczęście rzadko się to zdarza.
Częste bóle głowy.
8. Zmniejszenie ostrości wzroku, zaburzenia widzenia.
9. Niedobór lub brak hormonów przysadkowych (hipopituitaryzm) - tego nie wiem bo nie sprawdzałam w grudniu ide do szpitala i mają mnie prześwietlać (hormonu, rezonans) także wtedy się dowiem

U mnie dodałabym jeszcze:
1) Trądzik po bokach twarzy - krosta przy kroście, wypukłości z którymi nie wiadomo co zrobić
2) Zachcianki smakowe - potrafię wypić 1L wody z ogórków
3) Niedoczynność tarczycy potwierdzona + duże niedobory witaminy D3 - mam ją suplementować cały rok
4) Zmęczenie, rozkojarzenie, brak chęci do działania, "obniżenie zdolności mózgowych" - czuje się taką jakaś otępiała
-
__________________
Start 12.01.2015 - kolejna walka i trening lochy oby tym razem skuteczny:

http://moja-metamorfoza.pl/dziennik-...-body-t56.html






Call girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-09, 09:18   #950
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Hiperprolaktynemia...

ja u siebie też stwierdzam większość z tych objawów, w dodatku mam strasznie wysokie ACTH i stwierdzonego tego Cushinga dziadowskiego. Żałuję, że nie zareagowałam szybciej i do dobrego endokrynologa trafiłam dość późno
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-09, 13:34   #951
viosna82
Raczkowanie
 
Avatar viosna82
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 373
Dot.: Hiperprolaktynemia...

hello,
a ja u siebie stwierdzam mało z tych objawów
Łojotok, silne przetłuszczanie się skóry i włosówMały lub umiarkowany hirsutyzm
Silny przyrost wagi ciała
No i zaburzenia cyklu, czyli dłuugie cykle, ewentualnie coś z tą osteopenią/osteoporozą, ale tego nigdy nie badałam.

Co do libido i stanów psychicznych, to ja nie mam raczej żadnych depresji, niestabilności emocjonalnej (nigdy nie płaczę ) i problemów z libido (odkąd pamietam mam duże, nawet bardzo).

A co do wagi, to nigdy tego nie łączyłam z prolaktyną, i z tego co wiem, wiele osób przy hiperprolaktynemii nie ma problemów z nadwagą. ja akurat mam/miałam, ale każdy jedząc tyle co ja i nie ruszając się by przytył. I chudnę, mimo wysokiej prolaktyny. Kilka razy w życiu duzo schudlam, mając już wysoką prolaktynę na 99%. Potem znowu tyłam, ale to przez powrót do dawnych nawyków żywieniowych. W każdym razie wysoka prolaktyna nie przeszkadzała mi nigdy w odchudzaniu. A jeśli szło mi to opornie, to raczej już przez to, że wiele razy się odchudzałam no i nie mam też już 20 lat i metablizm po takich wahaniach wagi też nie ten co kiedys.
A i tłuszcz jeśli miałam okresy tycia, nie odkładał mi się na brzuchu, tzn rozkładał mi sie na calym ciele, teraz też jeszcze nie jestem szczupła, ale nie moge stwierdzić zebym miała oponkę na brzuchu.

Ale ciekawa jestem czy u krórejś z Was po leczeniu poprawiło się coś w kwestii tego pierwszego objawu tzn przetłuszczania skóry. Bo na to chyba najbardziej liczyłam, że trochę będzie lepiej jak zacznę się leczyć, i przez pierwsze tygodnie miałam wrazenie, że się cos poprawia, a teraz od 2 tygodni znowu jednak chyba jest tak jak bylo wczesniej. Na pierwszy rzut oka każdy mi mówi, że mam piękną cerę, włosy, ale tylko ja wiem, jakie to męczace mieć tłustą cerę (puder i bibułki matujące non stop w użyciu) i myć te wlosy codziennie.

Edytowane przez viosna82
Czas edycji: 2013-10-09 o 13:38
viosna82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-14, 15:14   #952
Dzejd
Raczkowanie
 
Avatar Dzejd
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: City
Wiadomości: 398
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Ja u siebie też przy prolaktynie zaobserwowałam zmęczenie i taki brak chęci do życia. Gdy nie wypije rano mocnej parzonej kawy, to w ogóle bym energii na cały dzień nie miała. Natomiast ja w trakcie leczenie zauważyłam lekką poprawę stanu skóry i włosów. Moje włosy mniej mi się przetłuszczają, ale i tak myje je co dziennie, ponieważ ćwiczę na siłowni. A natomiast cera się trochę mniej błyszczy i mniej pojawia się na niej pryszczy. Jednak generalnie stwierdzam, że miewam tak lepsze i gorsze dni, gdzie w jednym tygodniu cerę mam gładką a i w miarę matową, a za tydzień mam masę pryszczy i tłustą cerę.
__________________
Zaręczona z ukochanym TŻ od 2014 roku
Dzejd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 16:59   #953
SheIsCrazy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 40
Dot.: Hiperprolaktynemia...

W styczniu po polrocznym zazywaniu Bromergonu moj lekarz ginekolog doradzil odstawienie i pookolo trzech miesiacach zrobienie badania poziomu prolaktyny zeby zoabczyc jak organizm radzi sobie bez lekow czy unormowala sie ta prolaktyna czy tez nie. zastanawiam sie czy nie lepiej po odstawieniu zrobic rowniez badanie zeby sprawdzic jak leki zadzialaly i jaki jest poziom i pozniej po paru miesiach ? jak to bylo u Was po odstawieniu? ja w sumie nie mam wielu objawow od tego leku, moze jeden ale przytlaczajacy, straszne wahania nastroju, wrecz hustawki w coagu dziesieciu minut potrafie sie wkurzyc na maksa o cos np na mojego TŻ a za 5 min mysle sobie co ja w ogole robie? Albo chce mi sie smiac. Macie tez takie objaw? zazywam rownoczescie Atywie i nie wiem ktory z tych lekow tak na mnie dziala.
SheIsCrazy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-15, 23:05   #954
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez SheIsCrazy Pokaż wiadomość
W styczniu po polrocznym zazywaniu Bromergonu moj lekarz ginekolog doradzil odstawienie i pookolo trzech miesiacach zrobienie badania poziomu prolaktyny zeby zoabczyc jak organizm radzi sobie bez lekow czy unormowala sie ta prolaktyna czy tez nie. zastanawiam sie czy nie lepiej po odstawieniu zrobic rowniez badanie zeby sprawdzic jak leki zadzialaly i jaki jest poziom i pozniej po paru miesiach ? jak to bylo u Was po odstawieniu? ja w sumie nie mam wielu objawow od tego leku, moze jeden ale przytlaczajacy, straszne wahania nastroju, wrecz hustawki w coagu dziesieciu minut potrafie sie wkurzyc na maksa o cos np na mojego TŻ a za 5 min mysle sobie co ja w ogole robie? Albo chce mi sie smiac. Macie tez takie objaw? zazywam rownoczescie Atywie i nie wiem ktory z tych lekow tak na mnie dziala.
Ale nie robiłaś badań w trakcie brania żeby zobaczyć jak szybko spada prolaktyna? Jesli robiłaś i miałaś ustabilizowany poziom to nie musisz powtarzać badania po odstawieniu, a raczej właśnie po paru kolejnych miesiacach.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-17, 19:28   #955
Martita111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 76
Dot.: Hiperprolaktynemia...

np w moim przypadku pani ginekolog mi tego nie zalecila tylko powiedziala zebym brala pol roku i pozniej zobaczymy co dalej, moze lepiej po odstawieniu sprawdzic jak organizm zadzialal, a pozniej po jakims czasie znow? hmm tez sie zastanawiam, dzieki za odpowiedz

Edytowane przez Martita111
Czas edycji: 2013-12-26 o 11:53
Martita111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-26, 11:49   #956
SheIsCrazy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 40
Dot.: Hiperprolaktynemia...

nie robilam w trakcie leczenia jak do tej pory, dlatego zastanawiam sie czy nie sprawdzic tego teraz przed zakonczeniem kuracji
SheIsCrazy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-30, 12:28   #957
skarpetki_w_kropki
Wtajemniczenie
 
Avatar skarpetki_w_kropki
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 193
Dot.: Hiperprolaktynemia...

O cholerka, jednak jest wątek dość aktywny dotyczący dostinexu...
Założyłam nowy - proszę o wybaczenie.

Wkleję to co napisałam i proszę o odpowiedź, czy mam się niepokoić czy nie.

Cześć, postanowiłam wznowić wątek o dostinexie bo jedyne które znalazłam są albo sprzed kilkunastu miesięcy, albo nie działają w ogóle.
Dostinex dostałam,bo mam podwyższoną prolaktynę i spóźniał mi się o tydzień okres. Zrobiłam badania beta hcg plus prolaktyna no i wyszło szydło z worka. Ponad dwukrotnie podwyższona prolaktyna - dostinex 1/4 tabletki raz na tydzień. Ale... Lek ten podobno nie miał wywoływać skutków ubocznych a ja miałam już po kilku godzinach straszny ból głowy, poczucie otępienia, na drugi dzień problemy żołądkowe i brak apetytu. Do tego dołączyła lekka wysypka i niby wszystkie te działania niepożądane są wymienione w ulotce, jednak nie spotkałam się z opiniami by właśnie po dostinexie występowały jakiekolwiek działania uboczne.
Może jestem przewrażliwiona? Wygrałam z nowotworem i jak mam wziąć apap oglądam go dwadzieścia razy...

Edytowane przez skarpetki_w_kropki
Czas edycji: 2013-12-30 o 12:35
skarpetki_w_kropki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-30, 12:35   #958
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez skarpetki_w_kropki Pokaż wiadomość
Ocholerka, jednak jest wątek dość aktywny dotyczący dostinexu...
Założyłam nowy - proszę o wybaczenie.

Wkleję to co napisałam i proszę o odpowiedź, czy mam się niepokoić czy nie.
Cześć, postanowiłam wznowić wątek o dostinexie bo jedyne które znalazłam są albo sprzed kilkunastu miesięcy, albo nie działają w ogóle.
Dostinex zapisano mi bo mam podwyższoną prolaktynę i spóźniał mi się o tydzień okres. Zrobiłam badania beta hcg plus prolaktyna no i wyszło szydło z worka. Ponad dwukrotnie podwyższona prolaktyna - dostinex 1/4 tabletki raz na tydzień. Ale... Lek ten podobno nie miał wywoływać skutków ubocznych a ja miałam już po kilku godzinach straszny ból głowy, poczucie otępienia, na drugi dzień problemy żołądkowe i brak apetytu. Do tego dołączyła lekka wysypka i niby wszystkie te działania niepożądane są wymienione w ulotce, jednak nie spotkałam się z opiniami by właśnie po dostinexie występowały jakiekolwiek działania uboczne.
Może jestem przewrażliwiona? Wygrałam z nowotworem i jak mam wziąć apap oglądam go dwadzieścia razy...
Jeśli w ulotce są podane skutki uboczne i one u ciebie wystąpiły, to powinnaś przerwać przyjmowanie leku i skonsultować się z lekarzem.
Ja biorę lek o innej nazwie handlowej, ale ma ten sam składnik, co dostinex - początkowo bolał mnie brzuch, w którymś tygodniu przyjmowania tych tabletek rodzina wezwała pogotowie, bo mdlałam i rzygałam jak kot. Przerwałam branie tego ale po jakimś czasie wznowiłam zmniejszając dawkę i potem już żadnych dodatkowych atrakcji nie było
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-30, 12:40   #959
skarpetki_w_kropki
Wtajemniczenie
 
Avatar skarpetki_w_kropki
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 193
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Jeśli w ulotce są podane skutki uboczne i one u ciebie wystąpiły, to powinnaś przerwać przyjmowanie leku i skonsultować się z lekarzem.
No właśnie mnie się wydaje, że skoro są podane i występują to należało się z tym liczyć, ale chciałam zasięgnąć waszej opinii. Przerywać leczenie? Nie sądzę... Dodatkowo napisano, że działania niepożądane mijają z czasem a po odstawieniu leku znikają całkowicie. Dawki zmniejszyć nie mogę, bo jak pisałam wyżej biorę 1/4 tabletki. A podzielić ją można było na 2 części.
skarpetki_w_kropki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-30, 13:09   #960
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Hiperprolaktynemia...

Cytat:
Napisane przez skarpetki_w_kropki Pokaż wiadomość
No właśnie mnie się wydaje, że skoro są podane i występują to należało się z tym liczyć, ale chciałam zasięgnąć waszej opinii. Przerywać leczenie? Nie sądzę... Dodatkowo napisano, że działania niepożądane mijają z czasem a po odstawieniu leku znikają całkowicie. Dawki zmniejszyć nie mogę, bo jak pisałam wyżej biorę 1/4 tabletki. A podzielić ją można było na 2 części.
ja biorę 1/8 tabletki
w aptekach mają możliwości skruszenia tabletek na proszek a potem odmierzenia odpowiednich ilości i wrzucenia ich do innej osłonki.
Jeśli te działania niepożądane są do przeżycia, przeczekaj, może same miną z czasem
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-11-27 14:56:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.