Singielki 25+ część XII

[pseudofeministka]

Napisane przez Shawtty

Black Opium są piękne, uzależniające, ale jednak ciężkie, dziś się np. źle czułam i stwierdziłam, że jakbym się wypsikała nimi to bym trupem padła

Oj to prawda Killer, ze hej

Natomiast ja ostatnio odkrylam perfumy Allvernum dostepne w Hebe. To jest polska, krakowska marka, jestem zaskoczona , bo te perfumy sa za smieszna cene - swoje flakony kupilam za 35 zl w promocji, ale widzialam ze w Empiku online sa nawet za 30 zl.

Mogloby sie wydawac, ze takie taniea to niczego nie mozna sie spodziewac, ale wrecz przeciwnie - kompozycje zapachowe jak dla mnie sa przepiekne, na mojej skorze utrzymuja sie dosc dlugo. Jakby ktoras z Was miala mozliwosc powachania czy ponoszenia tych perfum to naprawde zachecam sie psiknac. Ktorym zapachem sie nie psikne, to kazdy pyta czym tak ladnie pachne.

[Shawtty]

Napisane przez pseudofeministka

Oj to prawda Killer, ze hej

Natomiast ja ostatnio odkrylam perfumy Allvernum dostepne w Hebe. To jest polska, krakowska marka, jestem zaskoczona , bo te perfumy sa za smieszna cene - swoje flakony kupilam za 35 zl w promocji, ale widzialam ze w Empiku online sa nawet za 30 zl.

Mogloby sie wydawac, ze takie taniea to niczego nie mozna sie spodziewac, ale wrecz przeciwnie - kompozycje zapachowe jak dla mnie sa przepiekne, na mojej skorze utrzymuja sie dosc dlugo. Jakby ktoras z Was miala mozliwosc powachania czy ponoszenia tych perfum to naprawde zachecam sie psiknac. Ktorym zapachem sie nie psikne, to kazdy pyta czym tak ladnie pachne.

No kiler planuję sobie kupić teraz jeszcze jakiś zapach, ale tym razem coś lekkiego, może jakieś nuty wodne, sama nie wiem

[aszin]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81950396]przepraszam że tak wejde w temat ale jestem po pierwszych zajeciach na rurce Mega ^^ zrobiłam żabke i obrót z otwartymi nogami

Ale jestem podjrana ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie wiem co to żabka i ten obrót Ale mega, że Ci się tak podoba

[Elfia4]

Heloł dziewczyny
Przyszłam się przywitać, chociaż na fb jesteśmy na bieżąco

[iza89]

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było

u mnie nadal status singielki od roku czasu... ale od nowego roku spotykam się z facetem o 2 lata młodszym ode mnie. Od 4 lat jest samotny, ostatni jego związek skończył się po roku.
Niby z początku znajomości było wzajemne pociąganie, był pierwszy jego krok by chwycić za rękę, pierwszy krok by pocałować... ale po prawie 3 miesiącach znajomości nadal nie umiem go rozgryźć i tak naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, bo wydaje mi się, że jestem tylko jego dobrą koleżanką do towarzystwa, do wyjść... Nieraz się spotykamy to relacje z początku są lekko zimne, nawet nie chce złapać za rękę, przytulić czy cokolwiek innego....
Ostatnio z nim rozmawiałam i zapytałam co czuje i stwierdził, że nie wierzy w istnienie miłości, a ja fizycznie go bardzo pociągam, ale co do relacji to więcej nie może powiedzieć. Niby mu zależy... ale już sama mam mętlik i nie wiem co z nim zrobić
Niby ma plany na przyszły miesiąc jakieś wyjście do teatru, czy na wycieczkę... ale nie wiem...

Wypowiedzcie się, pierwszy raz spotykam się z takim typem człowieka...

[Shawtty]

Napisane przez Elfia4

Heloł dziewczyny
Przyszłam się przywitać, chociaż na fb jesteśmy na bieżąco

Sto lat Cię tu nie było, babciu!

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez iza89

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było

u mnie nadal status singielki od roku czasu... ale od nowego roku spotykam się z facetem o 2 lata młodszym ode mnie. Od 4 lat jest samotny, ostatni jego związek skończył się po roku.
Niby z początku znajomości było wzajemne pociąganie, był pierwszy jego krok by chwycić za rękę, pierwszy krok by pocałować... ale po prawie 3 miesiącach znajomości nadal nie umiem go rozgryźć i tak naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, bo wydaje mi się, że jestem tylko jego dobrą koleżanką do towarzystwa, do wyjść... Nieraz się spotykamy to relacje z początku są lekko zimne, nawet nie chce złapać za rękę, przytulić czy cokolwiek innego....
Ostatnio z nim rozmawiałam i zapytałam co czuje i stwierdził, że nie wierzy w istnienie miłości, a ja fizycznie go bardzo pociągam, ale co do relacji to więcej nie może powiedzieć. Niby mu zależy... ale już sama mam mętlik i nie wiem co z nim zrobić
Niby ma plany na przyszły miesiąc jakieś wyjście do teatru, czy na wycieczkę... ale nie wiem...

Wypowiedzcie się, pierwszy raz spotykam się z takim typem człowieka...

Cześć!

Facet widocznie nie chce teraz związku.

[Elfia4]

Napisane przez Shawtty

Sto lat Cię tu nie było, babciu!

Jakie sto? Tylko parę miesięcy. Czas ci za szybko leci Shawtty

[Shawtty]

Napisane przez Elfia4

Jakie sto? Tylko parę miesięcy. Czas ci za szybko leci Shawtty

Szczęśliwi czasu nie liczą i takie tam...

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez iza89

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było

u mnie nadal status singielki od roku czasu... ale od nowego roku spotykam się z facetem o 2 lata młodszym ode mnie. Od 4 lat jest samotny, ostatni jego związek skończył się po roku.
Niby z początku znajomości było wzajemne pociąganie, był pierwszy jego krok by chwycić za rękę, pierwszy krok by pocałować... ale po prawie 3 miesiącach znajomości nadal nie umiem go rozgryźć i tak naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, bo wydaje mi się, że jestem tylko jego dobrą koleżanką do towarzystwa, do wyjść... Nieraz się spotykamy to relacje z początku są lekko zimne, nawet nie chce złapać za rękę, przytulić czy cokolwiek innego....
Ostatnio z nim rozmawiałam i zapytałam co czuje i stwierdził, że nie wierzy w istnienie miłości, a ja fizycznie go bardzo pociągam, ale co do relacji to więcej nie może powiedzieć. Niby mu zależy... ale już sama mam mętlik i nie wiem co z nim zrobić
Niby ma plany na przyszły miesiąc jakieś wyjście do teatru, czy na wycieczkę... ale nie wiem...

Wypowiedzcie się, pierwszy raz spotykam się z takim typem człowieka...

o i to jest Typ Pana Niezdecydowanego. jak się zapytasz to Ci powie że mu zależy i że przecież nie możesz mu nic zarzucić bo wychodzicie i się odzywa i w ogóle. A jak już do jakiegoś zaangażowania to że on dąży do tego żeby być razem i tak od pół roku normalnie jakbym siebie widziała na przełomie listopada/grudnia/stycznia.

Napisane przez pseudofeministka

A jak tam z Panem Niezdecydowanym? Dalej to brzydko pisząc ciągniesz

i tu Cie zdziwie ładnie pisząc zdecydowałam za Pana Niezdecydowanego bo samej ciągnąć ciężko Nie do końca wiem w jakiej jestem fazie, czy to już po fazie odstawienia czy jeszcze przed ale na razie jest ok

Napisane przez aszin

Nie wiem co to żabka i ten obrót Ale mega, że Ci się tak podoba

no w sumie to ja też do końca nie wiem, tak mi powiedziała instruktorka. Ale to jest to studio, które polecała jedna z Was (chyba Dinulka) i jest mega ^^

wracam do PRINCE... jutro mam egzamin, ale któraś z Was wspominała że ma materiały. przydałyby mi się testy próbne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

NPTR, sprawdziłam na yt jeśli to jest to, co tam znalazłam, to jestem w szoku, że takie rzeczy robiłyście na pierwszych zajęciach, serio. My w sumie głównie chodziłyśmy przy rurze i do tej pory nie mamy figur do góry nogami.

[Classic]

Napisane przez iza89

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było

u mnie nadal status singielki od roku czasu... ale od nowego roku spotykam się z facetem o 2 lata młodszym ode mnie. Od 4 lat jest samotny, ostatni jego związek skończył się po roku.
Niby z początku znajomości było wzajemne pociąganie, był pierwszy jego krok by chwycić za rękę, pierwszy krok by pocałować... ale po prawie 3 miesiącach znajomości nadal nie umiem go rozgryźć i tak naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, bo wydaje mi się, że jestem tylko jego dobrą koleżanką do towarzystwa, do wyjść... Nieraz się spotykamy to relacje z początku są lekko zimne, nawet nie chce złapać za rękę, przytulić czy cokolwiek innego....
Ostatnio z nim rozmawiałam i zapytałam co czuje i stwierdził, że nie wierzy w istnienie miłości, a ja fizycznie go bardzo pociągam, ale co do relacji to więcej nie może powiedzieć. Niby mu zależy... ale już sama mam mętlik i nie wiem co z nim zrobić
Niby ma plany na przyszły miesiąc jakieś wyjście do teatru, czy na wycieczkę... ale nie wiem...

Wypowiedzcie się, pierwszy raz spotykam się z takim typem człowieka...

Facet nie wygląda na zainteresowanego związkiem. To trochę takie umilanie sobie czasu chyba...

Napisane przez Elfia4

Heloł dziewczyny
Przyszłam się przywitać, chociaż na fb jesteśmy na bieżąco

Hej, co u Ciebie? Bo ja nie jestem na bieżąco

[Elfia4]

Napisane przez Classic

Hej, co u Ciebie? Bo ja nie jestem na bieżąco

Bez zmian

[pseudofeministka]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81957036]o i to jest Typ Pana Niezdecydowanego. jak się zapytasz to Ci powie że mu zależy i że przecież nie możesz mu nic zarzucić bo wychodzicie i się odzywa i w ogóle. A jak już do jakiegoś zaangażowania to że on dąży do tego żeby być razem i tak od pół roku normalnie jakbym siebie widziała na przełomie listopada/grudnia/stycznia.



i tu Cie zdziwie ładnie pisząc zdecydowałam za Pana Niezdecydowanego bo samej ciągnąć ciężko Nie do końca wiem w jakiej jestem fazie, czy to już po fazie odstawienia czy jeszcze przed ale na razie jest ok

no w sumie to ja też do końca nie wiem, tak mi powiedziała instruktorka. Ale to jest to studio, które polecała jedna z Was (chyba Dinulka) i jest mega ^^

wracam do PRINCE... jutro mam egzamin, ale któraś z Was wspominała że ma materiały. przydałyby mi się testy próbne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Oj tu nie chodzi o to czy mnie zdziwisz Bardziej bylam ciekawa jak to u Was wyglada. Czyli co, nie spotykacie sie juz? Nie kontaktujecie? Powiedzialas mu, ze nic z tego nie bedzie?

[Maja102]

Napisane przez Shawtty

Sto lat Cię tu nie było, babciu!

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------



Cześć!

Facet widocznie nie chce teraz związku.

Często teksty, że się nie chce związku/miłości znaczą, że ktoś nie chce związku z tą konkretną osobą
Bardziej zabrzmiało jakby chciał ff, ten tekst o pociągu fizycznym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez iza89

Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było

u mnie nadal status singielki od roku czasu... ale od nowego roku spotykam się z facetem o 2 lata młodszym ode mnie. Od 4 lat jest samotny, ostatni jego związek skończył się po roku.
Niby z początku znajomości było wzajemne pociąganie, był pierwszy jego krok by chwycić za rękę, pierwszy krok by pocałować... ale po prawie 3 miesiącach znajomości nadal nie umiem go rozgryźć i tak naprawdę chciałabym wiedzieć na czym stoję, bo wydaje mi się, że jestem tylko jego dobrą koleżanką do towarzystwa, do wyjść... Nieraz się spotykamy to relacje z początku są lekko zimne, nawet nie chce złapać za rękę, przytulić czy cokolwiek innego....
Ostatnio z nim rozmawiałam i zapytałam co czuje i stwierdził, że nie wierzy w istnienie miłości, a ja fizycznie go bardzo pociągam, ale co do relacji to więcej nie może powiedzieć. Niby mu zależy... ale już sama mam mętlik i nie wiem co z nim zrobić
Niby ma plany na przyszły miesiąc jakieś wyjście do teatru, czy na wycieczkę... ale nie wiem...

Wypowiedzcie się, pierwszy raz spotykam się z takim typem człowieka...

Nic z tego nie będzie. Tracisz czas niestety jeśli liczysz na związek

Napisane przez Elfia4

Bez zmian

To się rozpisałaś

[iza89]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81957036]o i to jest Typ Pana Niezdecydowanego. jak się zapytasz to Ci powie że mu zależy i że przecież nie możesz mu nic zarzucić bo wychodzicie i się odzywa i w ogóle. A jak już do jakiegoś zaangażowania to że on dąży do tego żeby być razem i tak od pół roku normalnie jakbym siebie widziała na przełomie listopada/grudnia/stycznia.



i tu Cie zdziwie ładnie pisząc zdecydowałam za Pana Niezdecydowanego bo samej ciągnąć ciężko Nie do końca wiem w jakiej jestem fazie, czy to już po fazie odstawienia czy jeszcze przed ale na razie jest ok

no w sumie to ja też do końca nie wiem, tak mi powiedziała instruktorka. Ale to jest to studio, które polecała jedna z Was (chyba Dinulka) i jest mega ^^

wracam do PRINCE... jutro mam egzamin, ale któraś z Was wspominała że ma materiały. przydałyby mi się testy próbne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
No na razie jest dokłądnie tak jak piszesz
Tzn. że zakończyło się czy ciągniesz to dalej? dawno z wami nie jestem na bieżaco

Napisane przez Classic

Facet nie wygląda na zainteresowanego związkiem. To trochę takie umilanie sobie czasu chyba...


Hej, co u Ciebie? Bo ja nie jestem na bieżąco

Też tak ostatnio zaczynam myśleć. "Koleżanka" na uzupełnienie luki samotności...

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;81958166]Nic z tego nie będzie. Tracisz czas niestety jeśli liczysz na związek

To się rozpisałaś [/QUOTE]
Sama do końca nie jestem też gotowa na pełny związek, ale nie ukrywam, że zauroczyłam się w facecie i jak dalej będę w to brnęła, zapewne będę oczekiwała związku...
Kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i sam stwierdził, że też oczekuje związku (ale rozmawialiśmy ogółem, nie o nas), ale z tego co na razie widzę to jest strasznie ostrożny i potrzebuje czasu?

Ja nie wiem... ja to nie mam jakoś szczęścia do facetów. Albo żonaci albo niezdecydowani

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez aszin

NPTR, sprawdziłam na yt jeśli to jest to, co tam znalazłam, to jestem w szoku, że takie rzeczy robiłyście na pierwszych zajęciach, serio. My w sumie głównie chodziłyśmy przy rurze i do tej pory nie mamy figur do góry nogami.

hmmm bo to były moje pierwsze zajęcia, ale tak ogólnie to jest grupa podstawowa, trochę taki open level a nie kurs od pierwszych zajęć na kurs się nie mogę załapać w takich godzinach jak chce do góry nogami nic nie robiłam ;p Nie dałabym rady

Napisane przez pseudofeministka

Oj tu nie chodzi o to czy mnie zdziwisz Bardziej bylam ciekawa jak to u Was wyglada. Czyli co, nie spotykacie sie juz? Nie kontaktujecie? Powiedzialas mu, ze nic z tego nie bedzie?

to tak było sarkastycznie z tym zdziwieniem Nie spotykamy się, nie mamy kontaktu, powiedziałam że mi już przestało tak zależeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

aszin doczytałam to drugie o co mi chodziło to bumerang

A Tobie na zajęciach łączą to w jakieś mini choreografie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez iza89

No na razie jest dokłądnie tak jak piszesz
Tzn. że zakończyło się czy ciągniesz to dalej? dawno z wami nie jestem na bieżaco


Też tak ostatnio zaczynam myśleć. "Koleżanka" na uzupełnienie luki samotności...


Sama do końca nie jestem też gotowa na pełny związek, ale nie ukrywam, że zauroczyłam się w facecie i jak dalej będę w to brnęła, zapewne będę oczekiwała związku...
Kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i sam stwierdził, że też oczekuje związku (ale rozmawialiśmy ogółem, nie o nas), ale z tego co na razie widzę to jest strasznie ostrożny i potrzebuje czasu?

Ja nie wiem... ja to nie mam jakoś szczęścia do facetów. Albo żonaci albo niezdecydowani

Ale zeby siegnac po to czego sie chce, to trzeba wiedziec czego sie chce. Bo pozniej trafia sie na takich rozmemlanych facetow Skoro sama nie jestes gotowa do zwiazku, to moze byc tez tak , ze podswiadomie wysylasz tego typu sygnaly.

Choc z drugiej strony facet ostatni raz byl w zwiazku 4 lata temu - to troche czasu. Moze ma problemy z angazowaniem sie? Nie potrafi budowac/podtrzymywac relacji? Bo byc moze ta jego ostroznosc wynika z tego, ze on taki jest i np. nie nadaje sie za bardzo do zwiazku.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81958681]hmmm bo to były moje pierwsze zajęcia, ale tak ogólnie to jest grupa podstawowa, trochę taki open level a nie kurs od pierwszych zajęć na kurs się nie mogę załapać w takich godzinach jak chce do góry nogami nic nie robiłam ;p Nie dałabym rady

to tak było sarkastycznie z tym zdziwieniem Nie spotykamy się, nie mamy kontaktu, powiedziałam że mi już przestało tak zależeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

aszin doczytałam to drugie o co mi chodziło to bumerang

A Tobie na zajęciach łączą to w jakieś mini choreografie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A jednak napisze to:to mnie zaskoczylas

[Shawtty]

Gadałyście wcześniej o Misiaczkach, więc Wam powiem, że moje Misiątko tudzież Wilczek (pamiętacie jeszcze oryginalną ksywę? ) dziś chleje flaszkę z kolegami, a miałam zaproponować mu spotkanie.
Uwaga - w końcu nie zdenerwowałam się z tego powodu

[pseudofeministka]

Napisane przez Maja102

Często teksty, że się nie chce związku/miłości znaczą, że ktoś nie chce związku z tą konkretną osobą
Bardziej zabrzmiało jakby chciał ff, ten tekst o pociągu fizycznym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze tak byc, a moze to tez wynikac z tego, ze ten typ tak ma.

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

pseudofeministka, do usług ale gratulacje tego powodu przyjmuje za co najmniej miesiąc ^^


Shawtty, brawo !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dinulka]

Napisane przez Shawtty

Black Opium są piękne, uzależniające, ale jednak ciężkie, dziś się np. źle czułam i stwierdziłam, że jakbym się wypsikała nimi to bym trupem padła

serio ciężkie? dla mnie takie średnie nie powiedziałabym, że taki killer

Napisane przez pseudofeministka

Oj to prawda Killer, ze hej

Natomiast ja ostatnio odkrylam perfumy Allvernum dostepne w Hebe. To jest polska, krakowska marka, jestem zaskoczona , bo te perfumy sa za smieszna cene - swoje flakony kupilam za 35 zl w promocji, ale widzialam ze w Empiku online sa nawet za 30 zl.

Mogloby sie wydawac, ze takie taniea to niczego nie mozna sie spodziewac, ale wrecz przeciwnie - kompozycje zapachowe jak dla mnie sa przepiekne, na mojej skorze utrzymuja sie dosc dlugo. Jakby ktoras z Was miala mozliwosc powachania czy ponoszenia tych perfum to naprawde zachecam sie psiknac. Ktorym zapachem sie nie psikne, to kazdy pyta czym tak ladnie pachne.

chyba mam parę ml któregoś ich zapachu i całkiem niezły, choć nie rzucił mnie na kolana ale całkiem przyjemny.

Napisane przez Elfia4

Heloł dziewczyny
Przyszłam się przywitać, chociaż na fb jesteśmy na bieżąco

Napisane przez Maja102

Często teksty, że się nie chce związku/miłości znaczą, że ktoś nie chce związku z tą konkretną osobą
Bardziej zabrzmiało jakby chciał ff, ten tekst o pociągu fizycznym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też o tym pomyślałam.

Napisane przez Shawtty

Gadałyście wcześniej o Misiaczkach, więc Wam powiem, że moje Misiątko tudzież Wilczek (pamiętacie jeszcze oryginalną ksywę? ) dziś chleje flaszkę z kolegami, a miałam zaproponować mu spotkanie.
Uwaga - w końcu nie zdenerwowałam się z tego powodu

ja za to chyba zrobiłam się zazdrosna dziś doszłam do takich wniosków

[Shawtty]

Napisane przez Dinulka

serio ciężkie? dla mnie takie średnie nie powiedziałabym, że taki killer




ja za to chyba zrobiłam się zazdrosna dziś doszłam do takich wniosków

No lekkie to one nie są. Szczególnie jak się gorzej czuję to nie mogę ich nosić.

A masz powody do zazdrości jakieś konkretne?

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81959541]pseudofeministka, do usług ale gratulacje tego powodu przyjmuje za co najmniej miesiąc ^^


Shawtty, brawo !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[Dinulka]

Napisane przez Shawtty

No lekkie to one nie są. Szczególnie jak się gorzej czuję to nie mogę ich nosić.

A masz powody do zazdrości jakieś konkretne?

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

konkretne w sumie chyba nie, ale przeszkadzaja mi niektóre koleżanki
w sumei na razie chyba jedna glównie, bo drugiej jest mniej, no i szczerze mówiąc wątpię by mogła mu się podobać ale ta pierwsza mnie lekko kłuje, choć od niedawna porzuciła status singielki, ale nie przeszkadza jej to ciągle czegoś chcieć od niego

[pseudofeministka]

Napisane przez Dinulka

serio ciężkie? dla mnie takie średnie nie powiedziałabym, że taki killer

chyba mam parę ml któregoś ich zapachu i całkiem niezły, choć nie rzucił mnie na kolana ale całkiem przyjemny.



też o tym pomyślałam.



ja za to chyba zrobiłam się zazdrosna dziś doszłam do takich wniosków

Dinulko te zapachy tez mnie nie powalily na kolana, ale bardzo mi sie spodobaly, szczegolnie juz w kontekscie tej smiesznej ceny i dlugoscu utrzymywania sie

Zreszta mi sie wydaje, ze te pefumy sa dosc wtorne, ze gdzies je juz wachalam. Patchula i Iris sa zblizone do La vie , zapewne przez obecnosc karmelu, Jasmin przypomina mi Jasmin Noire Bulgari , znowu bursztyn i kawa tez mi przypomina jakis zapach, ale nie moge wpasc na jaki. Ale i tak polecam, do takiego codziennego psikania

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;81959541]pseudofeministka, do usług ale gratulacje tego powodu przyjmuje za co najmniej miesiąc ^^


Shawtty, brawo !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie ma sprawy, zatem wstrzymuje sie

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez Dinulka

konkretne w sumie chyba nie, ale przeszkadzaja mi niektóre koleżanki
w sumei na razie chyba jedna glównie, bo drugiej jest mniej, no i szczerze mówiąc wątpię by mogła mu się podobać ale ta pierwsza mnie lekko kłuje, choć od niedawna porzuciła status singielki, ale nie przeszkadza jej to ciągle czegoś chcieć od niego

Rozwin watek, cos zaradzimy A jak Twoj facet na to reaguje? POmaga jej za kazdym razem? To jakas dlugoletnia kolezanka?

[Dinulka]

Napisane przez pseudofeministka

Dinulko te zapachy tez mnie nie powalily na kolana, ale bardzo mi sie spodobaly, szczegolnie juz w kontekscie tej smiesznej ceny i dlugoscu utrzymywania sie

Zreszta mi sie wydaje, ze te pefumy sa dosc wtorne, ze gdzies je juz wachalam. Patchula i Iris sa zblizone do La vie , zapewne przez obecnosc karmelu, Jasmin przypomina mi Jasmin Noire Bulgari , znowu bursztyn i kawa tez mi przypomina jakis zapach, ale nie moge wpasc na jaki. Ale i tak polecam, do takiego codziennego psikania

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------



Nie ma sprawy, zatem wstrzymuje sie

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------



Rozwin watek, cos zaradzimy A jak Twoj facet na to reaguje? POmaga jej za kazdym razem? To jakas dlugoletnia kolezanka?

właśnie iris & patchouli mam


Niby to koleżanki od dawna, takie niby stosunki kumpelskie, ale i tak zaczyna mi to już przeszkadzać.
No i z ta pierwszą dziwna sytuacja, bo niby się kolegują, a z drugiej strony on mnie jakby trochę zniechęcał do niej, mówiąc o niej a to jakieś wady wspomni, a to, że niby ona coś znowu napisała/zapytała/zaproponowała. Więc skoro ona taka i owaka, to czemu się z nią zadaje, a ona się zachowuje jakby był jej jakimś super kumplem, zaprasza go (go/nas, tzn nie wiem czy ona mówi żeby przyszedł ze mną czy on po prostu mnie zabiera) ciągle i z okazji świętowania czegoś, gdzie nie zaprasza dużego grona, no i też bez okazji
a jak chciała ze mną chodzić ćwiczyć, to ją spławił nie pytając mnie o zdanie, a mi o tym powiedział po fakcie.

Na razie dwa dni jej pomagał, ale wątpię, żeby na tym się skończyło. Po drugim lekką aferę zrobilam, oficjalnie z innego powodu,ale dziś jak wspomnial o tamtym dniu, to dotarło do mnie, że tamten powód byl blahy,a ja tak naprawdę chyba jednak zazdrosna lekko jestem... plus strasznie mi wtedy wyszła wstrzymana złość za ten pierwszy dzien jeszcze.

Nie zdziwię się jak on mnie przejrzał wcześniej niż ja sama

i żeby nie było, rozsądek mi podpowiada, że tam rzeczywiście nic nie ma, ale jakoś zazdrość jest i tak. Plus ja jestem spaczona pod tym kątem, bo jak mi się psulo z jakimś facetem, to zawsze przez inną :[

[iza89]

Napisane przez pseudofeministka

Ale zeby siegnac po to czego sie chce, to trzeba wiedziec czego sie chce. Bo pozniej trafia sie na takich rozmemlanych facetow Skoro sama nie jestes gotowa do zwiazku, to moze byc tez tak , ze podswiadomie wysylasz tego typu sygnaly.

Choc z drugiej strony facet ostatni raz byl w zwiazku 4 lata temu - to troche czasu. Moze ma problemy z angazowaniem sie? Nie potrafi budowac/podtrzymywac relacji? Bo byc moze ta jego ostroznosc wynika z tego, ze on taki jest i np. nie nadaje sie za bardzo do zwiazku.

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------



A jednak napisze to:to mnie zaskoczylas

No wiesz prawie 3 miesiące się spotykamy, to nie ukrywam, że chciałabym coś więcej
ale chyba trafil mi się ciężki orzech do zgryzienia odczekam jeszcze trochę i zobaczę, może coś się zmieni

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez iza89

No wiesz prawie 3 miesiące się spotykamy, to nie ukrywam, że chciałabym coś więcej
ale chyba trafil mi się ciężki orzech do zgryzienia odczekam jeszcze trochę i zobaczę, może coś się zmieni

Ja z Anginą się spotykałam 3 miesiące (pamiętacie te dramy?). Chodziliśmy do kina, na kawkę, rozmawialiśmy dużo. On chciał poważnego związku. Jak go po 3 miesiącach przycisnelam to faktycznie chciał, ale nie ze mną On mnie bardzo lubił dlatego nie chciał ze mną tracić kontaktu i dlatego mnie zwodził. Mimo że ja pytałam po miesiącu i po 2 czy chce kontynuować znajomość i jako kto, bo mnie to mierziło. On chciał, prosił o czas i pewnie do dziś bym się z nim bujała.

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka

[Zorzoli]

Ja wam powiem z mojego doświadczenia tak: jeżeli facet chce z nami związku to od początku będzie o to zabiegał i dawała nam do zrozumienia.

Przynajmniej wszystkei moje prawdziwe związki tak wyglądały.
Czasami zdarzało mi się, że spotykałam się z kimś i chiałam by coś z tego wyszło i nei widziłam wielu sygnałów, że facet mnie wykorzystywał jako czasoumilacz.
Słysząc "nie jestem pewnien czego chce/nie jestem gotowy" itp. słyszałam w myślach, że za miesiąc czy dwa będzie a w praktyce możecie się domyśleć jak było.

Teraz jak spotykam się z panem przeprowadzką (właśnie też mijają 3 miesiące odkąd się znamy) to praktycznie od pierwszego spotkania mamy nieustanny kontakt a ja od pierwszego dnia widzę, że zależało mu by mnie poznać i widziłam, że dążył do związku.

[iza89]

Napisane przez Zorzoli

Ja wam powiem z mojego doświadczenia tak: jeżeli facet chce z nami związku to od początku będzie o to zabiegał i dawała nam do zrozumienia.

Przynajmniej wszystkei moje prawdziwe związki tak wyglądały.
Czasami zdarzało mi się, że spotykałam się z kimś i chiałam by coś z tego wyszło i nei widziłam wielu sygnałów, że facet mnie wykorzystywał jako czasoumilacz.
Słysząc "nie jestem pewnien czego chce/nie jestem gotowy" itp. słyszałam w myślach, że za miesiąc czy dwa będzie a w praktyce możecie się domyśleć jak było.

Teraz jak spotykam się z panem przeprowadzką (właśnie też mijają 3 miesiące odkąd się znamy) to praktycznie od pierwszego spotkania mamy nieustanny kontakt a ja od pierwszego dnia widzę, że zależało mu by mnie poznać i widziłam, że dążył do związku.

To prawda. Ja dotychczas byłam w 1 poważnym związku, 6-letnim i ciężko mi ogarnąć takie podejście pana K.

Z początku pan K. też dawał znaki, że chce osiągnąć coś więcej. Starał się by doszło do dotyku, pocałunku... ale nagle jakby przystopował... Widziałam, że mu zależy na tej relacji, sam też wczoraj to potwierdził. Problem w tym, że przez te 4 lata został nauczony takiej samodzielności, że teraz ciężko mu się przestawić do bycia z kimś, a nieraz narzeka, że jest samotny... Mówił, że chce związku, podparcia w drugiej osobie, zaufania, rozmowy...
Jak to stwierdził, on nie wierzy w miłość. Niby planuje ze mną na przyszłość jakieś teatry czy wypady, więc nie wiem na co on liczy

Na razie nie odzywam się do niego, niech przemyśli swoje zachowanie...