Jak podkreślić jasną cerę? V

[wielokropek2]

Zdobyłam się dziś na odwagę, by zamieścić poniższe zdjęcia. Na ekranie monitora (przynajmniej mojego) wydają się okropnie ciemne i hmmm... poszarzałe. Całe szczęście, wersja papierowa (jaśniejsza o dobre 7 tonów, nie przesadzam) kolorystycznie nie odbiega zanadto od oryginału. Co do zaś słów czarodzielnicy. Rudy - to brzmi szumnie, wiem. Ale w moim wypadku nie jest to piękny, tycjanowski odcień, ale raczej "świński blond". Moja mama niekiedy, żartobliwie nawiązując do wlaściwej Paracelsusowi teorii zapatrzenia, twierdzi, że będąc ze mną w ciąży naoglądała się za dużo filmów z Olbrychskim

[Srebrnousta]

Dziewczyny, wróciłam! I jakoś przeżyłam spanie w namiocie z brudnym wikingiem
Było super Pomijając, oczywiście, słońce, które spiekło mi kark na kolor kurczaka z rożna TŻ i jego braciszek stwierdzili, że wyglądam lepiej lekko opalona, ale oni się nie znają Nigdy, nigdy, nigdy więcej braku filtrów! Nawet nogi mi się lekko opaliły, chociaż były szczelnie przykryte giezłem, kiecką i zaponą...
A zdjęć niestety nie mam, sama jestem chyba na jednym zrobionym przez znajomego z Ciechanowa. Ale planuję zrobić sobie z TŻem wczesnośredniowieczną sesję zdjęciową , więc najwyżej jeszcze się pochwalę Szkoda tylko, że jako trallica (niewolna) nie mogę nosić biżuterii...

[Klariss]

Napisane przez wielokropek2

Zdobyłam się dziś na odwagę, by zamieścić poniższe zdjęcia. Na ekranie monitora (przynajmniej mojego) wydają się okropnie ciemne i hmmm... poszarzałe. Całe szczęście, wersja papierowa (jaśniejsza o dobre 7 tonów, nie przesadzam) kolorystycznie nie odbiega zanadto od oryginału. Co do zaś słów czarodzielnicy. Rudy - to brzmi szumnie, wiem. Ale w moim wypadku nie jest to piękny, tycjanowski odcień, ale raczej "świński blond". Moja mama niekiedy, żartobliwie nawiązując do wlaściwej Paracelsusowi teorii zapatrzenia, twierdzi, że będąc ze mną w ciąży naoglądała się za dużo filmów z Olbrychskim

..Ja nie pojmuję tych ludzi jakim cudem mogłaś uchodzić za "totalną brzydulę" skoro masz tak piękne, delikatne rysy twarzy? Wszystko takie proporcjonalne,piękny owal twarzy, nosek, oczka.. weź dziewczyno, spójrz w lustro i zauważ jak urocza jesteś A Twoja mama z tym tekstem rządzi

[Kathi75]

Klaris jaka ty sliczna i blada jestes JA tez tak chce
Wielokropek o Tobie to samo mozna powiedziec a kolor wloskow masz bomba
U nas kosmetyki z twillight rozchodza sie jak buleczki a puder Klaris mi sie tez wydawal ze za bardzo sie blyszczy korcilo mnie ale nie kupilam
Za to kupilam sobie stroj kapielowy w koloze slonecznego zoltego i przez chwile pomyslalam ze z opalenizna wygladal by super , potem sie poprawilam i stwierdzilam ze i tak i tak mi pasuje hihi bede zwracac uwage na siebie

[illegale]

Ja się chyba dziś też opaliłam : O
Było tak zimno rano, miało padać, więc wyszłam bez filtra. A tu słońce. Starałam się nie przejmować. Oczywiście nikt poza mną tego nie widzi, ale mnie moje lekko opalone ręcę bardzo wkurzają : D

Znalazłam wreszcie tani, nieapteczny, stabilny, niezapychający, filtr do twarzy bez parsolu! : O
Jest to Soraya jest i spf45 i spf60, ja mam oczywiście ten wyższy I wcale nie wchłania się gorzej jak Uriage i chyba tak samo jak LRP, aczkolwiek jest bardziej toporna.

Co do wzrostu... niedawno płakałam jak miałam 170, byłam przerażona, aż w końcu się zaakceptowałam, bo to idealny wzrost. Niestety dalej rosnę... nie wiem, czy nie mam już 177... : /
Jest mi z tym źle. Bardzo źle. Odkąd sięgam pamięcią nie lubiłam tych wysokich, bo to brzydko wygląda... i w szpilkach i przy chłopaku...I w ogóle: ani szczupła figura nie jest dobra do tego wzrostu bo wygląda się jak patyk, ani budowa "przy sobie" bo wygląda się jak... wielkolud? Godzilla? I jeszcze te przykrótkie spodnie czy bluzki. Trzeba mięc kobiece kształty, wtedy może ujść... Trzeba się zaakceptować... akceptuje po kolei każdy cm, który przybya, ale już dłużej tego nie zniosę, jestem coraz wyższa : O
Dziwnie się czuję przy chłopakach mojego wzrostu.
No i moja mama, która zawsze była wyższa, ma 168, a teraz patrzę na nią z góry, jest taka mała... : ( nawet jak ma obcasy. A dla moich dziadków to już dawno jestem wielkoludem, oboje mają z 160. Ciągle mi to wypominają i nie jest to przyjemne : ( Dla nich moja mama jest baaardzo wysoka, a przeciętny chłopak ma 170 i to już jest dużo. Ale widać, że społeczeństo idzie "w górę", coraz więcej wysokich dziewczyn...

[Valie]

Ludzie bywają czasami naprawdę okrutni jeśli chodzi o wygląd. U mnie głównym zarzutem były nogi. Muszę przyznać, że są trochę niezwykłe (mam inne kolana niż przeciętny człowiek) i w podstawówce i gimnazjum słyszałam rady od koleżanek (tych milszych), żebym nie zakładała szortów lub spódniczek, bo to dziwnie i "nieestetycznie" wygląda.
Chodziłam też klasy z dziewczyną, którą z kolei prześladowano ze względu na wysoki wzrost i nietypową urodę. Dziś ta właśnie dziewczyna jest wziętą modelką

[black-bubu]

illegale nie martw się według mnie wysokie dziewczyny zawsze były bardzo ładne. Np. ja jestem niziutkA - 165 i zawsze musze podwijać wszelkie spodnie co bardzo mnie denerwuje, no i moje 67 kg przy takim wzroście widać niesamowicie.

[Pimpenia]

ja podkreślam jasną cerę kremem koloryzującym z filtrem 30 z firmy Anna Lotan Świetny jest, bo cera nie wygląda po nim jak tapeta, tylko jest delikatnie "ulepszona"

[illegale]

Napisane przez black-bubu

illegale nie martw się według mnie wysokie dziewczyny zawsze były bardzo ładne. Np. ja jestem niziutkA - 165 i zawsze musze podwijać wszelkie spodnie co bardzo mnie denerwuje, no i moje 67 kg przy takim wzroście widać niesamowicie.

No nie zawsze są ładne :P A jeśli są brzydkie, to poprzez wysoki wzrost jeszcze bardziej się to rzuca w oczy.
Małe-słodkie, kochane. Fajnie jest podwijać spodnie bo ma się krótkie nóżki, a nie chodzić w przykrótkich, bo się jest jakimś wybrykiem natury Ja z moich dość krótkich nóżek jestem dumna... Spodni podwijać nie muszę, są takie akurat, uwielbiam np. rurki i są idealnej dł. Ale mam kłopot z rękawami. Mam przeraźliwie chude nadgarstki, a ogromną dłoń, rękawy przykrótkie i to dopiero wygląda komicznie.
Ale np. jak wysoka dziewczyna waży 67kg, może jest i szczupła, no ale to znowu głupio wygląda: "co? ważysz 67kg? a jesteś taka chuda!" Jest się po prostu wielkim, np. takie wymiary nie są wg. mnie fajne: 177cm, 67kg, stopa r. 41, tyłek 100cm- może wygląda się szczupło, ale nadal jest się wielkoludem. Wielkie wymiary.

Mam po prostu dosyć tego: "Ty, już nie rośnij" i głupi uśmiech na twarzy.

[estra]

A ja całe życie chciałam być bardzo wysoka
Wysoka, piękna i blada A mam tylko 168....
Większość moich znajomych jest bardzo niziutka. Dziewczyny są średnio o głowę od mojej skromnej osoby niższe. Więc nie jestem przekonana do tego, że jest tutaj mocna tendencja wzrostowa. Owszem na przestrzeni półwiecza widać różnicę wzrostu, ale wysokich ludzi jest niestety nadal mało.
A wyobrażacie sobie jak to będzie za 300-400 lat? Ludzie będą wprawdzie wysocy, ale za to nie będzie już bladolicych piękności

Ja się łapię na tym, że nie lubię ludzi Wredne to, docinać tylko potrafi i nie docenia prawdziwego piękna, tylko ogólnopojęte solara-style.

[Ligiya]

wielokropek2, Boże jakie Ty masz piękne włosy (kolor)! I taka delikatna uroda jejku...jak ja bym tak chciała
Tylko grzywkę bym zrobiła inaczej (nie wiem na ukos czy w ogóle zapuścić) i istne cudo....
Szkoda, że coraz mniej jest u nas takich naturalnych dziewczyn, same solary z toną tapety.

[natrix]

Klariss, Wielokropek, dziękuję Wam Dziewczyny, że zamieściłyście swoje zdjęcia! Wspaniale jest patrzeć na kolejne bladolice piękności z Naszego Wątku! Jesteście obie prześliczne!
Klariss, jak już było wspomniane, masz magnetyzujące oczy i buzię laleczki
Wielokropek, Ty kojarzysz mi się tak... słowiańsko. I te niebywale harmonijne rysy
I ogólnie, strasznie podoba mi się kręcona/falowana czupryna. Nieraz o takiej burzy na głowie marzyłam. Ale jak zobaczyłam Twoje boskie włosy , to zapałałam żywą i gorejącą miłością do prostych (hipisowskich)

[Ktosia:-)]

Ale wy jesteście piękne ! Nie mam pojęcia co bym zrobiła bez tego wątku, niesamowicie poprawia samoocenę, rozśmiesza i dowartościowuje
Kochane, jaka jest prawdziwa data ważności filtrów? Bo coś nie chce mi się wierzyć że po dwóch latach nadal będą działały jak powinne a boję się brać ze sobą dwie tubki filtra i połowę babydreamu ( obawiam się ze nie starczy:P)a jadę na wakacje i nie wiem czy zdążę to potem zużyć

kolejne pytanie, został mi z któryś tam wakacji filtr SunOzon 30 dla dzieci(data ważności aktualna), za żadne skarby świata używać na codzien tego nie chce, bo za niski faktor, tłuste, śmierdzące alkoholem itp. ale pamiętam że wodoodporność była świetna, więc kiedy chciałabym troszkę dłużej mieć styczność z wodą, mogłabym owy filtr nałożyć na normalną 50 ( też SunOzonową, tyle że tą białą), nie tyle w celu wzmocnienia ochrony tylko wodoodpornośći ?
Babydream jest bez Parsolu, a skrobia nie destabilizuje filtrów, prawda?
Co do wzrostu, karnacji, koloru włosów i takich tam, uważam że nie ma reguły, każdy z nas jest piękny na inny sposób i uważam że jednakowo piękne mogą być niziutkie mulatki jak i mega wysokie bladolice, ja dobrze czuję się z moim wzrostem, mam 170 ale z kolei ważę ledwie 46 kg i lekarze często komentują mnie „ chuda, blada, czego się tu spodziewać „ :P Chce ktoś podarować mi parę kilogramów ?
Powiedzcie mi któraś, że po wakacjach jesteście tak samo blade bo panicznie boję się wyjeżdżać !

[krolowa zurawin]

no ja wlaśnie będąc nad morzem sobie kark spalilam...(smarując się Sorayą 45...)
wracając do tych spodni... mam z tym meeeega klopot-potrzebuje na dl. 30... więc praktycznie tylko w Ravelu moge je kupić,za jakieś 130 zl,reszte musze skracać.
ale już w sumie przywyklam do tego,że jestem niska :P

[Klariss]

Jejku , dziękuję Wam wszystkim.. tylu komplementów nie naczytałam się przez całe moje 18,5 lat życia
Ja walczę z nadwagą.. jak już wspomniałam mam 167cm wzrostu no i nie powiem ile ważę bo to jest czysta masakra.. ale staram się i marzę o tym, żeby na nowy rok szkolny wrócić do tego głupiego, sztucznego plastyka mając 15 kg mniej(mrrr) i zrobić w końcu wrażenie,bo ciągle jestem traktowana jak powietrze i jakoś.. niepoważnie ? Jakbym była taka wrażliwa, głupia i żałosna, że nie warto ze mną gadać. Ja wiem ,że taka nie jestem i chciałabym, żeby ludzie postrzegali prawdziwą mnie. Trudne to, oj trudne.. szczególnie, że ludzie szybko wyrabiają sobie zdanie na nasz temat
Chciałabym być ponętna, nie mieć takiej dziecinnej twarzy, idealnie blada, ciemnowłosa i chuuuuuuuuuuda

[Maqua]

ehh Klariss, ja mam odwrotny problem. od wielu osób słyszałam, że z początkiem liceum bardzo... wyładniałam. ok, to miłe i w ogóle, ale naprawdę nieraz męczące. nigdy nie przykuwałam specjalnie uwagi i nigdy mi to nie przeszkadzało. nie dlatego, że jestem nieśmiała, co to to nie ale nigdy się specjalnie nie przejmowałam tym 'co ludzie powiedzą'.
mam naprawdę piękną przyjaciółkę (co dziwne, ludzie -szczególnie faceci- notorycznie nas mylą -włącznie z naszym nauczycielem historii, chociaż chodzimy do różnych klas- chociaż jesteśmy absolutnie różne od siebie, jedyne co my widzimy podobnego to wzrost, ona tez malutka) i kiedy idziemy sobie razem przez miasto lub na imprezę często nie możemy normalnie porozmawiać, bo ciągle jesteśmy zaczepiane, i to nie zawsze w miły sposób. nie ubieramy się seksownie albo wyzywająco... obie na co dzień chodzimy w trampkach i starych dzinsach
to naprawdę niemiłe uczucie siedzieć w autobusie i czuć wzrok wszystkich wokół skupiony na Tobie. trochę jak w piosence 'Człowiek z liściem na głowie' . jeszcze gorzej, jak towarzystwo jest pijane...

[Klariss]

Maqua, no rzeczywiście dziwnie i nieprzyjemne, ale uhh..i tak do pewnego stopnia zazdroszę szczególnie, jeżeli nie ubieracie się wyzywająco a i tak emanujecie czymś przyciągającym choć współczuję zaczepek "z niższej półki". Też słyszałam różne teksty, jednak trochę w innym celu, np "ale smalec, hahaha!" ale to było jak ważyłam 82kg, teraz na szczęscie jest o wiele mniej powolutku, powolutku ewoluuję i mam nadzieję, że będę kiedyś wyglądać tak, jak (mniej więcej) sobie wymarzyłam ..........Przynajmniej jestem blada, jedna z przyjaciółek mi tego zazdrości,ha ogólnie odkąd tu do Was przyłączyłam(a było to jakieś pół roku temu)zauważyłam spore zmiany w podejściu do samej siebie, zaczęłam inwestować w wygląd i widzę, że są rezultaty. Daje mi to siłę by walczyć dalej

[jyyli]

Napisane przez Maqua

ehh Klariss, ja mam odwrotny problem. od wielu osób słyszałam, że z początkiem liceum bardzo... wyładniałam. ok, to miłe i w ogóle, ale naprawdę nieraz męczące. nigdy nie przykuwałam specjalnie uwagi i nigdy mi to nie przeszkadzało. nie dlatego, że jestem nieśmiała, co to to nie ale nigdy się specjalnie nie przejmowałam tym 'co ludzie powiedzą'.
mam naprawdę piękną przyjaciółkę (co dziwne, ludzie -szczególnie faceci- notorycznie nas mylą -włącznie z naszym nauczycielem historii, chociaż chodzimy do różnych klas- chociaż jesteśmy absolutnie różne od siebie, jedyne co my widzimy podobnego to wzrost, ona tez malutka) i kiedy idziemy sobie razem przez miasto lub na imprezę często nie możemy normalnie porozmawiać, bo ciągle jesteśmy zaczepiane, i to nie zawsze w miły sposób. nie ubieramy się seksownie albo wyzywająco... obie na co dzień chodzimy w trampkach i starych dzinsach
to naprawdę niemiłe uczucie siedzieć w autobusie i czuć wzrok wszystkich wokół skupiony na Tobie. trochę jak w piosence 'Człowiek z liściem na głowie' . jeszcze gorzej, jak towarzystwo jest pijane...

Też mnie mylili całe liceum z przyjaciółką, też bladą i długo-, ciemnowłosą Z tym, że ona chudziutka a ja taka normalna chyba Ale teraz ścięła włosy i jesteśmy zupełnie inne, ja pozostałam przy elfim wizerunku

[Maqua]

ale ja jestem blada i ciemnowłosa, a ona ma dość 'opaloną' karnację i ciemnoblond włosy no i jakieś 10 kg więcej ode mnie. broń Boże nie jest to żadna wada, ja przy niej wyglądam z przodu jak deska
pamiętam taki dzień, kiedy wybrałyśmy się na długi spacer po mieście, chyba jeden z pierwszych cieplejszych w tym roku. tylko jak wysiadłyśmy w centrum z autobusu, przyczepiła się do nas grupa chłopaków, rok czy dwa lata starszych. śledzili nas (ewidentnie, komentując to) przez jakieś pół godziny, cały czas idąc za nami i rozmawiając o nas bezczelnie. wpadłyśmy do jakiejś drogerii, żeby się ich pozbyć, postali chwilę pod sklepem i wreszcie sobie poszli. spotkałyśmy ich po 5 minutach po wyjściu - zaczaili się na nas w barze
gdy wreszcie się ich pozbyłyśmy, spotkałyśmy jakieś milsze towarzystwo, które nas skomplementowało i dało spokój, i jeszcze trochę facetów po drodze uraczyło nas uśmiechem.
zmęczone całą sytuacją postanowiłyśmy złapać się za ręce jednak pomysł nie był tak genialny, bo następni mijani reagowali jeszcze gorzej: smutnym głośnym 'uuuu.....', a jakiś chłopak podbiegł do nas zaaferowany i zapytał wprost: 'jesteście lesbijkami?'

a to tylko te kilka godzin

[annamariar]

Baaardzo długo mnie tu nie było. Ale pojawiam się znowu

Używała może któraś z was filtru Lancome Soleil Ultra SPF50? Bo nie znalazłam go na kwc. On nie ma parsolu, prawda? W sumie mogłam was spytać zanim go kupiłam

Doszłam do wniosku, ze filtry faktycznie mogą czynić cuda Z podkładu gosh natural (12) przeskoczyłam w pół roku na porcelain (11), a teraz chcę skakać dalej... Poza tym używam loreal true match C1, a nie wiecie może, czy w jakichś drogeriach/perfumeriach mają N1? Pewnie nie, a chciałabym prze testować :|

A co do skracania spodni, to jeszcze Colorado mają długość 30 Ale chyba mają mało sklepów, przynajmniej ja spotkałam tylko w Fashion House w Piasecznie.

[Kathi75]

Hej hej
Ja spac nie moge
Moja mala mi o 4 pobudke zrobila ona spi mama nie moze ale spakowalam czesc rzeczy na urlop i stwierdzilam ze mam za malo t-shirtow
Cala szafa ciuchow a co do czego....

Ja w szkole mialam tez problem choc nie przejmowalam sie jak slyszalam ze jak bym stanela na tle bialej sciany to ciezko byloby mnie znalezc do tego zapuscilam moje mysie wlosy i ubieralam sie na czyrno hihi bo sluchalam "metalu "
Teraz tesknie do tamtej cery bo z wiekiem wylazlo mi duzo piegow i cera zrobila sie bardziej ziemista choc ostatniood wizazystki uslyszalam .porcelanowa

Mino filtrow lapie mi w lato rece i stopy hihi i nieiwem jak temu zapobiegac

[Valie]

Napisane przez annamariar

Doszłam do wniosku, ze filtry faktycznie mogą czynić cuda Z podkładu gosh natural (12) przeskoczyłam w pół roku na porcelain (11), a teraz chcę skakać dalej... Poza tym używam loreal true match C1, a nie wiecie może, czy w jakichś drogeriach/perfumeriach mają N1? Pewnie nie, a chciałabym prze testować :|

Niespodziewałabym się, żeby gdziekolwiek mieli N1. Można go za to dostać na allegro np. http://www.allegro.pl/item1105942518..._n1_ivory.html Zwróć uwagę czy to europejska czy amerykańska wersja podkładu, bo z tego, co pamiętam różnią się trochę kolorystycznie (chyba amerykańska jest jaśniejsza)

[jyyli]

Miałam powiedzieć, jak kuleczki Vollare sprawdzają się w roli różu. Są boskie Ale trzeba nałożyć sporo, dlatego ja wcześniej miałam problem z widocznością na twarzy, bo nakładałam jak normalny róż
Daje cudny efekt Królewny Śnieżki. Nawet na buzi z trądzikiem. Nie uwidacznia wulkanów i zaczerwienień jak inne róże, daje taki subtelny efekt

Dzisiaj odkryłam, że twarz mi pojaśniała, jest mlecznobiała (nie licząc babolców, naczynek itp.), a szyja... pomarańczowa:ma d: Nie pomaga nałożenie podkładu też na szyję, strasznie to się odznacza. Sama nie wiem, co robić, chyba wyprodukuję tonik ogórkowo-cytrynowy do szyi. Bo wyglądam dosłownie jakbym nałożyła tynk na twarz nawet, jeśli tylko delikatnie przypudruję.

[wielokropek2]

Dziękuję bardzo, dziewczyny. Ten wątek działa lepiej niż seans u wykwalifikowanego psychoterapeuty. Poza tym wypada też korzystniej z ekonomicznego punktu widzenia. A co do włosów... Nosiłam się z zamiarem ich przyciemnienia, ale wasze pochwały skutecznie mnie od tego odwiodły. No i nadal konsekwentnie je zapuszczam...

[Krolowa_Margot]

Klariss i wielokropek obie jesteście śliczne, naprawdę! Ciesze sie, że sie ujawniłyście

Napisane przez illegale

Znalazłam wreszcie tani, nieapteczny, stabilny, niezapychający, filtr do twarzy bez parsolu! : O
Jest to Soraya jest i spf45 i spf60, ja mam oczywiście ten wyższy I wcale nie wchłania się gorzej jak Uriage i chyba tak samo jak LRP, aczkolwiek jest bardziej toporna.

Bez parsolu? To super, bo tata mi go ostatnio sprezentował I faktycznie, moim zdaniem konsystencja jest ok, szybko sie wchłania. Tylko czy nakładać na twarz? W nazwie ma "balsam", a nie "krem", boje sie troche, że zapycha... Próbowałaś?

Napisane przez Ktosia:-)

kolejne pytanie, został mi z któryś tam wakacji filtr SunOzon 30 dla dzieci(data ważności aktualna), za żadne skarby świata używać na codzien tego nie chce, bo za niski faktor, tłuste, śmierdzące alkoholem itp. ale pamiętam że wodoodporność była świetna, więc kiedy chciałabym troszkę dłużej mieć styczność z wodą, mogłabym owy filtr nałożyć na normalną 50 ( też SunOzonową, tyle że tą białą), nie tyle w celu wzmocnienia ochrony tylko wodoodpornośći ?
Babydream jest bez Parsolu, a skrobia nie destabilizuje filtrów, prawda?

Z tego co mówiły dziewczyny kiedyś, to chroni nas ta warstwa, którą nałożymy ostatnią, czyli nałożenie 30 na 50, mija się z celem (może na odwrót, wtedy będziesz miała drugą warstwę wodoodporną? ale nie wiem, tak tylko gdybam...)
Tak, skrobia się nie destabilizuje. A Babydream - nie wiem, jak przypomnicie te taką długą nazwę parsolu to sprawdze, bo mam. Ale świetnie by było, gdyby też go nie miał!

Napisane przez wielokropek2

Dziękuję bardzo, dziewczyny. Ten wątek działa lepiej niż seans u wykwalifikowanego psychoterapeuty. Poza tym wypada też korzystniej z ekonomicznego punktu widzenia. A co do włosów... Nosiłam się z zamiarem ich przyciemnienia, ale wasze pochwały skutecznie mnie od tego odwiodły. No i nadal konsekwentnie je zapuszczam...

Nie przyciemniaj, bo masz świetny kolor i bardzo ci w nim ładnie a jesli już chcesz coś przyciemnić to może troszkę brwi...? To by Ci może troszeczkę dodało "charakteru", tylko nie wiem czym i jak, no bo henną to chyba tylko na czarno/brązowo się da (?)


aaa właśnie, polubiłam swoje piegi, chociaż nigdy ich nie lubiłam!

[Ktosia:-)]

Dziękuję bardzo za odpowiedź, o tym nie pomyślałam a tak faktycznie byłoby chyba najlepiej

[_Jagosza_]

Babydream niestety ma parsol...

A działa najwyższy faktor a nie ostatnia warstwa....
i sie nie sumują


Klariss i wielokropek bardzo łądnie wyglądacie.... nie ma co wytykac... no i takie ładne cery macie

zazdroszcze... na mojej to ciągle coś nie tak... narazie zakupiłam acne derm i staram sie wszystko polikwidowac...
a przez komary nie moge robic peelingów... bo chyba bym sie poźniej zadrapała

[Valie]

Na BU pojawiła się nowość Serum Rozjaśniające http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-bright.html. Napaliłam się na nie niesamowicie tylko niestety w portfelu pustki (tak to jest jak się ma za dużo czasu i wizaż się czyta ) minerały, BU i ZSK sieją zniszczenie w oszczędnościach.

[elianka]

Napisane przez Germini

Elianko, a tak z ciekawości - jaki odcień na razie najlepiej na Tobie leży?
]

Nie odpowiedziałam wcześniej- chyba Trixie, ale pewna nie jestem jeszcze nie przetestowałam wszystkich,ale w Trixie czuje się świetnie, tak promiennie

Napisane przez Klariss

Nie ma sprawy tylko nie przestraszcie się mojego paszczura no i przepraszam za jakość..

zjakaś Ty śliczna...! Wyglądasz jak z gry komputerowej
|

Napisane przez Lemirka

No ja to bym chciała mieć całkiem białe nogi - na moich niestety czerwone kropy od golenia, niebiesko-zielonkawe żyły i do tego piękne ślady po komarach

ja mam jeszcze żylaki

Napisane przez Valie

Na BU pojawiła się nowość Serum Rozjaśniające http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-bright.html. Napaliłam się na nie niesamowicie tylko niestety w portfelu pustki (tak to jest jak się ma za dużo czasu i wizaż się czyta ) minerały, BU i ZSK sieją zniszczenie w oszczędnościach.

weź mi nie pokazuj takich rzeczy jak ja spłukana jestem...


Opaliłąm sobie ramiona, z premedytacją. Już nie mam siły na moje zapalenie przymieszkowe, wyglądam ohydnie, a słońce pomaga.

Za to zauważyłam , ze filtr przeciwsłoneczny Sun Ozon niebieski z hipopotamem świetnie chroni przed... komarami! Sama w szoku byłam. Wszyscy pogryzieni a ja nie. Raz założyłam getry to nie filtrowałam nóg to mnie zgryzły ejdne przy drugim

[Klariss]

Bladolice moje..dziękuję...w szoku jestem, takie piękne słowa tu piszecie.. ;o a to serum rozjaśniające.. mmm ciekawe czy skuteczne jedno wiem-jak lato się skończy, to kupuję acne derm, może to serum i zaczynam ostre wybielanko bo piegi mi wyskoczyły...