Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

[Ramona_85]

Justiwi już bym kupiła młodej ta kostkę w rossku, ale odłozyłam jak ostatnio byłam, bo od dziś dopiero wskoczył mi rabat 5%
jestem ciekawa czy sprawdziłby się jeszcze? czy zoś nie jest już 'za stara' na takie zabawki?

[beatusia10]

Napisane przez inezz6

Śliczne to nosidełko To jest z Tuli? Bo takie podobne widziałam.
I jak ładnie razem wyglądacie
My oddziedziczyliśmy w spadku po moim bratanku takie sportowe, ale odpada, bo biodra za bardzo wiszą... Ale takie jak masz mi się bardzo podoba
A z chustą po początkowych próbach się poddaliśmy, chyba ją na allegro wystawię..

Dziekujemy nieeee, na Tule mnie nie stac :-( to pathi.pl polowa ceny Tuli... Ale jak ostatnio widzialam kobitke w Tuli to nie widzialam za duzej roznicy..

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez Ramona_85

Justiwi już bym kupiła młodej ta kostkę w rossku, ale odłozyłam jak ostatnio byłam, bo od dziś dopiero wskoczył mi rabat 5%
jestem ciekawa czy sprawdziłby się jeszcze? czy zoś nie jest już 'za stara' na takie zabawki?

Kolezanki synek ma rok i te kostke non stop tarmosi;-)

[Myska0]

To my mamy nosidło Lascal: http://www.lascal.pl/products/nosidelko-m1-carrier i szczerze mówiąc Ania była w nim może ze cztery razy. Boję się w nim ją nosić. Wydaje mi się, że nogi za bardzo wiszą, choć nie jest chyba tragicznie.. Raz na spacerze płakała w drodze powrotnej i musieliśmy ją wyjąć z tego nosidła, ale średnio pomogło.. Chyba była po prostu głodna
Te ergonomiczne, co Beatusia wkleiła, bardzo fajne są I bardzo mi się podoba.. No ale przecież nie kupię.. Ślicznie razem wyglądacie

Jutro mamy odwiedziny właściciela mieszkania.. Ciekawe po co przychodzi. Myślę, że są dwie możliwości: albo podwyższyć czynsz, albo powiedzieć, żebyśmy się wynosili... Ehh.. I jedno i drugie nam teraz nie na rękę, choć to drugie skłoni nas do szybszego podejmowania decyzji w sprawie własnego lokum.....

[madziga88]

Szanowne Panie,
jestem studentką VI roku I Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Obecnie przygotowuję pracę naukową poświęconą aktywności fizycznej u kobiet w ciąży.
Byłabym niezwykle wdzięczna gdyby znalazły Panie chwilkę czasu na wypełnienie poniższej ankiety.
Jeśli były Panie kilka razy w ciąży proszę udzielać odpowiedzi w kontekście ostatniej ciąży.

Link do ankiety https://docs.google.com/forms/d/1O-6...4sbQw/viewform

Z góry dziękuję za pomoc
Magdalena

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez agaaga89

A nie tygodnia?

ok. 6-8MIESIĄCA

Napisane przez inezz6

Hmm, no możliwe, chociaż mam nadzieję, że to jednak nie to...
Poza tym takie zmiany przy skazie to z tego co kojarzę mocno swędzą? Jego na bank to nie swędzi, bo w ogóle na to uwagi nie zwraca
No nic zobaczę jak po tym oilatum i nowym proszku...

Moje dzieci się nie drapią, nie widać żeby im to przeszkadzało.

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49197607]Dziewczyny, co mam zrobić, żeby moje dzieci nie chorowały non stop.? Ja już mam dość... ledwo miesiąc temu obydwaj jednocześnie mieli zapalenie oskrzeli. Półtora tygodnia temu w piątek znowu lekarz - tym razem przeziębieni, obydwaj. Syropy na kaszel, Olek inhalacje (bo Adaś ucieka z krzykiem). Adasiowi kaszel szybko przeszedł, katar skończył się w czwartek/piątek. A z Olkiem w piątek od nowa do lekarza, bo nic mu nie przechodziło. Zaczęło włazić na oskrzela, więc dodatkowo inhalacje z Nebbudu i Bedouralu. Przeszło nagle jak ręką odjął, w poniedziałek na kontroli nic już nie było słychać. Pediatra stwierdziła, że to może być alergia, bądź astma oskrzelowa. Ale jest za mały na takie badania, bo nie wyjdą prawidłowo podobno. Już myślałam, że na jakiś czas będzie spokój, kiedy własnie w poniedziałek Adaś znowu dostał koszmarnego kataru. Leci mu ciurkiem z nosa, wczoraj stan podgorączkowy, w nocy budził się przez zatkany nos... Mnie też już zaczęło rozkładać... No poprostu cudownie [/QUOTE]
Nie wiem. Alergia wyszła córce w badaniu krwi. Synowi nie wyszła w badaniu krwi, ale diagnoza postawiona na podstawie innych przesłanek.
Astma też stwierdzona.

[beatusia10]

Myska, dziekujemy :-*
Trzymam kciuki,zebu wlasciciel zaskoczyl Was pozytywnie. Ale w zimie chyba nie mozna wypowiedziec umowy najmu tak bez powodu?

[madziga88]

Wkradł się błąd w linku do ankiety. W związku z czym przesyłam go ponownie
https://docs.google.com/forms/d/1O-6...4sbQw/viewform

[justiwi]

MyskaO to typowe wisiadło, dobrze że Ani w tym Lascal nie nosisz a co do właściciela mieszkania to może nie martw się na zapas? i chyba faktycznie zimą nie może Wam wypowiedzieć umowy najmu no ale kalendarzowo jest jeszcze jesień


Beatusia super wyglądacie a co do butów to może zamiast nich lepszy byłby polar dla dwojga?? Można kupić używany w rozsądnej cenie

[justiwi]

Dzień dobry

U nas noc ze standardowymi pobudkami ale jakaś taka nie bardzo wyspana jestem.
O tyle dobrze, że mały usypia wieczorem po kąpieli i nie wojuje do 22 jak to ostatnio miało miejsce.
Wczoraj nie usnął przy piersi ale położyłam go do łóżeczka, dałam smoczek, odpaliłam kręciołkę i sam zasnął


Co do pokarmów innych niż mleko to jak dotąd najchętniej zajada chrupki kukurydziane (ciekawe czy są takie chrupki ale pszenne?miałabym gluten z głowy )
Poza chrupkami zjadł odrobinę kaszki owsianej i tyleż samo morelowej i babcia wieczorem dała mu jabłko.

Kupiłam wczoraj w biedrze trio warzywne mrożone (brokuł, kalafior, marchew) i chyba uparuję nam takie jarzynki na obiad. Miałam robić zapiekankę, bo mam nadstan sera żółtego w lodówce ale nie wiem z czym to zapiec? Może te warzywa i do tego ziemniaki w talarkach? Nie mam żadnego mięsa ani kiełbasy

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

A tak poza tym, to idę sprawdzić pieluchę, bo chyba kupalec wyszedł (ostatnio był w poniedziałek rano)

edit: wylazła

[agaaga89]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

ok. 6-8MIESIĄCA

Dziwne, nam wyszła po 1 miesiącu i pediatra mówiła, że ok. 4 tygodnia mogą się pojawić pierwsze symptomy skazy.... No, ale być może co lekarz to inne zdanie
Dodam też, że swędzące wysypki i suche placki były u nas pierwszym objawem i przy wszelkich wyrzutach na ciałku, te ślady swędziały maluszka ewidentnie za każdym razem. Może przechodzicie jakąś łagodniejszą formę skazy? Istnieje coś takiego może?

[Lucynka20xd]

Mojej siostrze synkowi zbqdali skaze w 4 miesiacu wiec niekonoecznie jest to 6-8 miesiac..

Dzien dobry u nas noc ok pobudka okolo 2 ale zjadl I usnal po jakis 30 min znow. Tak wogole zabek juz jest wyczuwalny takze dolaczamy do grona zabkowatych hihi lewa dolna jedynka ;-)
Dzis przyjezdza Tz jedzie w niedziele ale tylko na 5 dni

MyskaO mam nadzieje ze ani wam nie podniosa czynszu ani nie chca wam dac wypowiedzenia....

Justiwi ja chrupki kukurydziane kupuje juz od tydnia ciagle zapominam.....

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Dziwne, nam wyszła po 1 miesiącu i pediatra mówiła, że ok. 4 tygodnia mogą się pojawić pierwsze symptomy skazy.... No, ale być może co lekarz to inne zdanie
Dodam też, że swędzące wysypki i suche placki były u nas pierwszym objawem i przy wszelkich wyrzutach na ciałku, te ślady swędziały maluszka ewidentnie za każdym razem. Może przechodzicie jakąś łagodniejszą formę skazy? Istnieje coś takiego może?

agaaga nam położna mówiła to samo , że ważna są pierwsze 3 dni, potem 3 tygodnie, 3 miesiace i 3 lata, takie 'etapy' i alergie właśnie po 3 tygodniach, u nas wyszła nietolerancją nadmiaru laktozy

możliwe, że u nas tez wtedy wyszła mała skazka (według pediatry), bo młoda miała suche placki zaczerwienione lekko na policzkach i na uszkami, próbowałam to połączyć z faktem nadmiernego spożywania przeze mnie mleka.

[inezz6]

Dzień dobry
Franek obudził mnie po 4, patrzę za okno, a tam biało
Franuś pierwszy raz przez okno widział śnieg, a na spacerze zobaczy na żywo
Przez okno bardzo mu się podobało

Napisane przez beatusia10

Dziekujemy nieeee, na Tule mnie nie stac :-( to pathi.pl polowa ceny Tuli... Ale jak ostatnio widzialam kobitke w Tuli to nie widzialam za duzej roznicy..

Oo to mnie zaciekawiłaś Wygląda identycznie jak tula, na którą też mnie nie stać, a nawet jakby było to i tak kupa kasy za kawałek materiału...
Zastanowię się nad tym pathi jak sprzedam chustę
I ładne wzory widzę są..

Napisane przez Myska0

Jutro mamy odwiedziny właściciela mieszkania.. Ciekawe po co przychodzi. Myślę, że są dwie możliwości: albo podwyższyć czynsz, albo powiedzieć, żebyśmy się wynosili... Ehh.. I jedno i drugie nam teraz nie na rękę, choć to drugie skłoni nas do szybszego podejmowania decyzji w sprawie własnego lokum.....

I jak wyjaśniło się coś?
żeby to była jakaś pierdoła

Napisane przez justiwi

Kupiłam wczoraj w biedrze trio warzywne mrożone (brokuł, kalafior, marchew) i chyba uparuję nam takie jarzynki na obiad. Miałam robić zapiekankę, bo mam nadstan sera żółtego w lodówce ale nie wiem z czym to zapiec? Może te warzywa i do tego ziemniaki w talarkach? Nie mam żadnego mięsa ani kiełbasy

A moze ryż?
I do tego mi np łosoś pasuje bardzo Jakiś sosik jogurtowy z koperkiem czy coś

Dziewczyny jest poprawa w tych czerwonych plamach, po zmianie proszku i emolientach przestały być czerwone, są dużo mniej szorstkie i powoli znikają
Mam nadzieję, że znikną całkiem

[agaaga89]

Napisane przez Ramona_85

agaaga nam położna mówiła to samo , że ważna są pierwsze 3 dni, potem 3 tygodnie, 3 miesiace i 3 lata, takie 'etapy' i alergie właśnie po 3 tygodniach, u nas wyszła nietolerancją nadmiaru laktozy

możliwe, że u nas tez wtedy wyszła mała skazka (według pediatry), bo młoda miała suche placki zaczerwienione lekko na policzkach i na uszkami, próbowałam to połączyć z faktem nadmiernego spożywania przeze mnie mleka.

Ooo właśnie, przypominam sobie, że przy Filipie pediatra też zwracała nam uwagę na takie etapy
I jak teraz? Zosia dalej jest wrażliwa na laktozę? Czy po prostu skumulował się jej wtedy nadmiar i przy ograniczeniu już jest dobrze?

Napisane przez inezz6

Dziewczyny jest poprawa w tych czerwonych plamach, po zmianie proszku i emolientach przestały być czerwone, są dużo mniej szorstkie i powoli znikają
Mam nadzieję, że znikną całkiem

Super ! Chyba duża ulga, że to jednak tylko to, co? Oby szybko znikły całkiem

[Myska0]

Napisane przez beatusia10

Myska, dziekujemy :-*
Trzymam kciuki,zebu wlasciciel zaskoczyl Was pozytywnie. Ale w zimie chyba nie mozna wypowiedziec umowy najmu tak bez powodu?

Nie wiem czy to zależy od pory roku, ale w każdym razie właściciel jest w porządku. Przynajmniej do tej pory był. Nic się nie czepiał, nic nie chciał od nas, nie wtrącał się w ogóle. My tylko robiliśmy przelew co miesiąc i było git. W każdym razie mamy w umowie minimum miesięczne wypowiedzenie, więc to nie tak, że nas wywali na zbity pysk No zobaczymy. Wieczorem ma być i zobaczymy o co kaman

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez justiwi

MyskaO to typowe wisiadło, dobrze że Ani w tym Lascal nie nosisz a co do właściciela mieszkania to może nie martw się na zapas? i chyba faktycznie zimą nie może Wam wypowiedzieć umowy najmu no ale kalendarzowo jest jeszcze jesień

Widziałam "gorsze" wisiadła, więc chyba z tym lascal nie jest źle. Nóżki nie wiszą aż tak bardzo (maksymalnie je odchylam), ale i tak nie odpowiada mi to i czekam aż Ania podrośnie trochę. Na krótkie wyjścia jej pewnie będziemy zakładać, ale to już Ania starsza będzie..

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez justiwi

Dzień dobry

U nas noc ze standardowymi pobudkami ale jakaś taka nie bardzo wyspana jestem.
O tyle dobrze, że mały usypia wieczorem po kąpieli i nie wojuje do 22 jak to ostatnio miało miejsce.
Wczoraj nie usnął przy piersi ale położyłam go do łóżeczka, dałam smoczek, odpaliłam kręciołkę i sam zasnął


Co do pokarmów innych niż mleko to jak dotąd najchętniej zajada chrupki kukurydziane (ciekawe czy są takie chrupki ale pszenne?miałabym gluten z głowy )
Poza chrupkami zjadł odrobinę kaszki owsianej i tyleż samo morelowej i babcia wieczorem dała mu jabłko.

Kupiłam wczoraj w biedrze trio warzywne mrożone (brokuł, kalafior, marchew) i chyba uparuję nam takie jarzynki na obiad. Miałam robić zapiekankę, bo mam nadstan sera żółtego w lodówce ale nie wiem z czym to zapiec? Może te warzywa i do tego ziemniaki w talarkach? Nie mam żadnego mięsa ani kiełbasy

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

A tak poza tym, to idę sprawdzić pieluchę, bo chyba kupalec wyszedł (ostatnio był w poniedziałek rano)

edit: wylazła

Dobrze, że nocka w porządku i fajnie, że Wiktor zasypia o normalnej porze

O chrupkach pszennych chyba nie słyszałam

Ja bym zrobiła te warzywka z ryżem albo jakąś kaszą? Możesz zrobić pęczotto z pęczakiem jeśli masz?

Wiktor się nie męczy jak tak rzadko robi tą kupkę?

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez Lucynka20xd

Dzien dobry u nas noc ok pobudka okolo 2 ale zjadl I usnal po jakis 30 min znow. Tak wogole zabek juz jest wyczuwalny takze dolaczamy do grona zabkowatych hihi lewa dolna jedynka ;-)
Dzis przyjezdza Tz jedzie w niedziele ale tylko na 5 dni

MyskaO mam nadzieje ze ani wam nie podniosa czynszu ani nie chca wam dac wypowiedzenia....

Justiwi ja chrupki kukurydziane kupuje juz od tydnia ciagle zapominam.....

To tylko my zostałyśmy bez zębów?
Też mam taką nadzieję

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez inezz6

Dzień dobry
Franek obudził mnie po 4, patrzę za okno, a tam biało
Franuś pierwszy raz przez okno widział śnieg, a na spacerze zobaczy na żywo
Przez okno bardzo mu się podobało

Zazdroszczę śniegu.. U nas tylko szadź.. Kiedy u nas będzie biało?????

Napisane przez inezz6

I jak wyjaśniło się coś?
żeby to była jakaś pierdoła

Jeszcze nie. Oby

Napisane przez inezz6

Dziewczyny jest poprawa w tych czerwonych plamach, po zmianie proszku i emolientach przestały być czerwone, są dużo mniej szorstkie i powoli znikają
Mam nadzieję, że znikną całkiem

Super, że jest poprawa Oby całkiem znikły

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Dzień dobry

U nas nocka w porządku. Mąż mi się popsuł i rano ja karmiłam Anię.. Trochę się wkurzyłam.. No ale co zrobić, jak go coś rozbiera to lepiej, żeby się przy niej nie kręcił I też jestem nie wyspana.. Zostawiłam włączony kaloryfer na maksa i przez to okropnie nam się spało..

Ogarnęłam wczoraj mieszkanko. Zostało tylko odkurzanie, ale to jak Ania wstanie. No i czekam na właściciela. Oby tylko Mąż zdążył wrócić z pracy, bo sama nie chcę z nim siedzieć....

Ania teraz sobie śpi, a ja jem śniadanie i chętnie bym się zdrzemnęła

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Aaaa.. Miałam pytać: używacie może kleiku ryżowego z Bobovity? Wystarczy rozrobić tylko w wodzie czy jeszcze gotować? Chciałam Ani zastąpić kleikiem jedną porcję mleka ok. 10.30 i się zastanawiam czy warto Może jakąś bezglutenową kaszkę polecacie?

[justiwi]

Myska niezła pora na śniadanie z kupką na pewno się nie męczy. do zapiekanki pęczaku nie mam, tylko jęczmienna, gryczana, jaglana i manna no ale wrzuciłam już ziemniaki do parowaru. Zrobię takie talarki i do tego to trio warzywna i jeszcze cebulkę podsmażę i chyba będzie ok (żadnego sera, same warzywa zapiekane)

oj syrena włóżku!!

[Myska0]

Napisane przez justiwi

Myska niezła pora na śniadanie z kupką na pewno się nie męczy. do zapiekanki pęczaku nie mam, tylko jęczmienna, gryczana, jaglana i manna no ale wrzuciłam już ziemniaki do parowaru. Zrobię takie talarki i do tego to trio warzywna i jeszcze cebulkę podsmażę i chyba będzie ok (żadnego sera, same warzywa zapiekane)

oj syrena włóżku!!

Lepiej późno niż wcale W ogóle głodna nie jestem jakoś, ale coś trzeba na żołądek wrzucić...
Zapiekanka też będzie pewnie pyszna

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Ooo właśnie, przypominam sobie, że przy Filipie pediatra też zwracała nam uwagę na takie etapy
I jak teraz? Zosia dalej jest wrażliwa na laktozę? Czy po prostu skumulował się jej wtedy nadmiar i przy ograniczeniu już jest dobrze?

już jest dobrze
zoś nie pije mleka tak często, co 3-4 h i przy usypianiu, a wcześniej co 1,5-2 i przy usypianiu, więc na dobrą sprawę non stop piła z cyca

[beatusia10]

Napisane przez justiwi

Beatusia super wyglądacie a co do butów to może zamiast nich lepszy byłby polar dla dwojga?? Można kupić używany w rozsądnej cenie

Dziekujemy :-* zamowilam jeszcze jedne buty- skarpetkowe i zobaczymy.. ale polarowi tez sie przyjrze;-) dzieki za podpowiedz

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez inezz6

Dzień dobry
Franek obudził mnie po 4, patrzę za okno, a tam biało
Franuś pierwszy raz przez okno widział śnieg, a na spacerze zobaczy na żywo
Przez okno bardzo mu się podobało

Oo to mnie zaciekawiłaś Wygląda identycznie jak tula, na którą też mnie nie stać, a nawet jakby było to i tak kupa kasy za kawałek materiału...
Zastanowię się nad tym pathi jak sprzedam chustę
I ładne wzory widzę są..

Dziewczyny jest poprawa w tych czerwonych plamach, po zmianie proszku i emolientach przestały być czerwone, są dużo mniej szorstkie i powoli znikają
Mam nadzieję, że znikną całkiem

O rany,wspolczuje sniegu... Ja tam wole dodatnia temperature,poki co. Ale na swieta to bym chciala snieg
Nosidelko polecam, babka jest megamila i pomocna, ja np. wysylalam jej zdjecie,zeby mniej wiecej ocenila czy dobrze Pyska ukladam i w ogole wszystkie watpliwosci rozwiewa. Co do wzorow, to mozesz sobie wybrac dowolny wzor, na stronie jest link do strony z materialami i jest ich mnostwo ja akurat bralam standardowy wzor,bo raz,ze byl od reki i mi sie podobal, a dwa, to jak zaczelam ogladac te tkaniny to dostalam oczoplasu i odpuscilam :-D a jaka chuste masz?

Super,ze jest poprawa a uzywalas zwyklego proszku?

[agaaga89]

Napisane przez Myska0

To tylko my zostałyśmy bez zębów?
Też mam taką nadzieję


Aaaa.. Miałam pytać: używacie może kleiku ryżowego z Bobovity? Wystarczy rozrobić tylko w wodzie czy jeszcze gotować? Chciałam Ani zastąpić kleikiem jedną porcję mleka ok. 10.30 i się zastanawiam czy warto Może jakąś bezglutenową kaszkę polecacie?

My też bezzębne
Bez gotowania, wsypuje się tylko na gorącą/ciepłą wodę do takiej bazy możesz dorzucić dowolnego owoca, albo dolać trochę soczku dla smaku i już będzie pożywniej. Jeżeli chodzi o kaszki to np. bezmleczne (bo rozumiem, że chodzi o najzwyklejsze bez dodatku mm) z bobovity lub nestle, ryżowe smakowe

Napisane przez Ramona_85

już jest dobrze
zoś nie pije mleka tak często, co 3-4 h i przy usypianiu, a wcześniej co 1,5-2 i przy usypianiu, więc na dobrą sprawę non stop piła z cyca

Uff to super, że nie musicie się zmagać z nietolerancją... Elegancko sobie ustawiła pory karmienia

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Uff to super, że nie musicie się zmagać z nietolerancją... Elegancko sobie ustawiła pory karmienia

hehe w końcu bo nawet z domu nie mogłam się nigdzie ruszyć bez niej

[Myska0]

Napisane przez Ramona_85

już jest dobrze
zoś nie pije mleka tak często, co 3-4 h i przy usypianiu, a wcześniej co 1,5-2 i przy usypianiu, więc na dobrą sprawę non stop piła z cyca

Dobrze, że się przestawiła Odsapniesz trochę

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez agaaga89

My też bezzębne
Bez gotowania, wsypuje się tylko na gorącą/ciepłą wodę do takiej bazy możesz dorzucić dowolnego owoca, albo dolać trochę soczku dla smaku i już będzie pożywniej. Jeżeli chodzi o kaszki to np. bezmleczne (bo rozumiem, że chodzi o najzwyklejsze bez dodatku mm) z bobovity lub nestle, ryżowe smakowe

O to będziemy wypatrywać ząbków razem

Właśnie chodzi mi o takie bezsmakowe kaszki, żebym mogła coś dodawać do smaku. Nie wychodzi mi czasowo podawanie owoców to chciałam do tego kleiku dawać
A kukurydziana jest w miarę ok? Ktoś używa?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Właściciel już był Zaskoczył mnie totalnie w porze obiadowej Ani, miał wcześniej dzwonić, a tu domofon No, ale w zasadzie to pytał jak nam się mieszka, rozejrzał się czy mieszkanie nie jest sponiewierane i życzył Wesołych Świąt Ufff.. Także nic się nie zmieniło

Ania śpi na balkonie. Jakoś nie mogę się ostatnio zmusić do wyjścia z nią na dwór, zwłaszcza, że ja marznę szybko na dworze i szkoda mi z nią wracać do domu jak ona sobie słodko śpi.. Także wybieram balkon..

[Ramona_85]

Napisane przez Myska0

Właściciel już był Zaskoczył mnie totalnie w porze obiadowej Ani, miał wcześniej dzwonić, a tu domofon No, ale w zasadzie to pytał jak nam się mieszka, rozejrzał się czy mieszkanie nie jest sponiewierane i życzył Wesołych Świąt Ufff.. Także nic się nie zmieniło

haha rewizja przedświąteczna czy jak ?

[inezz6]

Napisane przez agaaga89

Super ! Chyba duża ulga, że to jednak tylko to, co? Oby szybko znikły całkiem

Taaak, ulga ogromna

Napisane przez Myska0

To tylko my zostałyśmy bez zębów?
Też mam taką nadzieję

Aaaa.. Miałam pytać: używacie może kleiku ryżowego z Bobovity? Wystarczy rozrobić tylko w wodzie czy jeszcze gotować? Chciałam Ani zastąpić kleikiem jedną porcję mleka ok. 10.30 i się zastanawiam czy warto Może jakąś bezglutenową kaszkę polecacie?

U nas też jeszcze żaden ząbek się nie przebił.. Mimo że objawy od dłuższego czasu są

Ja z bobovity używam tych ryżowych smakowych, ale ostatnio miałam próbkę takiej kaszki chyba ryżowej expert odporności - ona była bez żadnych owocowych dodatków, a jak spróbowałam to bardzo smaczna i bez glutenu

Napisane przez beatusia10

O rany,wspolczuje sniegu... Ja tam wole dodatnia temperature,poki co. Ale na swieta to bym chciala snieg
Nosidelko polecam, babka jest megamila i pomocna, ja np. wysylalam jej zdjecie,zeby mniej wiecej ocenila czy dobrze Pyska ukladam i w ogole wszystkie watpliwosci rozwiewa. Co do wzorow, to mozesz sobie wybrac dowolny wzor, na stronie jest link do strony z materialami i jest ich mnostwo ja akurat bralam standardowy wzor,bo raz,ze byl od reki i mi sie podobal, a dwa, to jak zaczelam ogladac te tkaniny to dostalam oczoplasu i odpuscilam :-D a jaka chuste masz?

Super,ze jest poprawa a uzywalas zwyklego proszku?

Ja uwielbiam śnieg
Dzięki, przemyślę to nosidełko
Chustę miałam - bo wczoraj wystawiłam i dziś się sprzedała - tkaną natibaby, ale to motanie to nie moja bajka...

Używałam Loveli i na razie zmieniłam na bobasa. Trochę dziwnie, bo lovela była od urodzenia, a teraz dopiero to wyszło, może jakoś więcej dawałam, nie wiem...

Napisane przez Myska0

Właściciel już był Zaskoczył mnie totalnie w porze obiadowej Ani, miał wcześniej dzwonić, a tu domofon No, ale w zasadzie to pytał jak nam się mieszka, rozejrzał się czy mieszkanie nie jest sponiewierane i życzył Wesołych Świąt Ufff.. Także nic się nie zmieniło

Ania śpi na balkonie. Jakoś nie mogę się ostatnio zmusić do wyjścia z nią na dwór, zwłaszcza, że ja marznę szybko na dworze i szkoda mi z nią wracać do domu jak ona sobie słodko śpi.. Także wybieram balkon..

Haha kontrolę Ci zrobił, dobrze, że się jakoś zapowiedział

Ja też czasem marznę na spacerach, ale i tak lubię chodzić

[Myska0]

Napisane przez Ramona_85

haha rewizja przedświąteczna czy jak ?

Chyba tak..

[Ramona_85]

U nas już widać czubki ząbków przez dziąsła i nie chcą się przebić a dziecko mi płacze okropnie, już nie wiem, co robić, Camilia mi się skończyła, żelem smaruję, ale prawie natychmiast zostaje zjedzony i by pomógł
już tak się męczymy 2 miesiące

[Myska0]

Napisane przez inezz6

U nas też jeszcze żaden ząbek się nie przebił.. Mimo że objawy od dłuższego czasu są

O to jest nas więcej

Napisane przez inezz6

Ja z bobovity używam tych ryżowych smakowych, ale ostatnio miałam próbkę takiej kaszki chyba ryżowej expert odporności - ona była bez żadnych owocowych dodatków, a jak spróbowałam to bardzo smaczna i bez glutenu

O, poczytam o tej expert odporności, chociaż zależy mi na zwykłej jakiejś.. No zobaczymy co tam znajdę w sklepie

Napisane przez inezz6

Haha kontrolę Ci zrobił, dobrze, że się jakoś zapowiedział

W sumie racja

Napisane przez inezz6

Ja też czasem marznę na spacerach, ale i tak lubię chodzić

Muszę się chyba zmusić...

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez Ramona_85

U nas już widać czubki ząbków przez dziąsła i nie chcą się przebić a dziecko mi płacze okropnie, już nie wiem, co robić, Camilia mi się skończyła, żelem smaruję, ale prawie natychmiast zostaje zjedzony i by pomógł
już tak się męczymy 2 miesiące

A schłodzone gryzaczki wodne? I jeszcze masaż dziąsła mi przychodzi do głowy...

[Lucynka20xd]

MyskaO może taka kontrola bo rok się kończy to fajnie że tak się skończyło

[Ramona_85]

Napisane przez Myska0

A schłodzone gryzaczki wodne? I jeszcze masaż dziąsła mi przychodzi do głowy...

gryzaki ma, to msze spróbowac schłodzić
masaż średnio pomaga, jest cienka warstwa dziąsła i chyba ją to bardziej boli niż przynosi ulgę

[Lucynka20xd]

U mnoe wogole gryzaki nie chce grysc .. :-(