Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

[inezz6]

Hej hej

Berenika - ten lekarz to jakaś masakra, jakoś nie wydaje mi się, że niemieckie dzieci to same chuderlaki

Kari- no na razie chcę wrócić do pracy, bo mam etat, a chcemy drugie dziecko Na początku jak o powrocie myślałam, to ciężko, ale w sumie teraz wydaje mi się, że dobrze mi zrobi jak na trochę wrócę. Ale na wszelki wypadek wolę na razie o tym nie myśleć.. A moje plany - nie wiem, jakoś zapał tracę do tego.. Ale pracę na pewno będę chciała zmienić

Myska - Musisz dbać o siebie, nie myśleć nawet o myciu okien, leżeć i odpoczywać Chociaż przy dziecku to pewnie jest ciężko.. Mi się w ciąży też dosyć szybko zaczęła skracać szyjka i musiałam się oszczędzać i pamiętam, że jak miałam taki bardziej aktywny dzień, to brzuch mi twardniał mocniej..
A jak Ci się bardziej skróci szyjka, to pewnie dostaniesz pessar

Beatusia- to jak Pysiek spał w ciągu dnia, to musiałaś na rękach go cały czas mieć? Podziwiam...

My leniu☠☠☠☠☠☠y weekendowo w trójeczkę, pogoda średnia, więc nie spacerujemy. Wczoraj ciasto zrobiłam Na sprzątanie jakoś nie mam weny

[madziuuula]

Mysko na twardnieenie bierz magnez. Serio pomafa. Ja z Olim brałam nawet 6tablet dziennie bo one maja najczęściej po 20% zapotrzebowania a w ciaży ono wzrasta.... takie rozpuszczalne np z biedrony ma aż 33% jak Ci posmakuje bo to twardnienie niedobre dla szyjki


My malujemy pisanki, sadzimy rzerzuche, swięta w pełni tzn ja i Olaf bo Papryk w tym czasie burdluje
I co chwile pieke jakąś babke tż i Olaf wciąż wcinają i proszą o więcej :p

[Lucynka20xd]

Dzien dobry

Potwierdzam MyskaO na twardnienie brzuchs jak najbardziej magnez ;-) ja bralam najwiecej 4 ale gin mowila ze mozna 6 tabletek spokojnie brac.

U nas noc ok. A pobudka po zmianie czazu o 7 wiec oby tak zostalo hi ;-)

[justiwi]

Inezz ja od dwóch dni też nie mam weny do prac domowych, szczególnie do sprzątania


My dalej jesteśmy u moich rodziców i zostajemy do jutra lub do wtorku
Cieszę się czasem spędzonym z mamą, ponieważ jutro popołudniu wyjeżdża do pracy za granicę - dostała "fuchę" na miesiąc, tyle że nie będzie jej na święta

Pogoda od piątku usług nas kiepska, wieje i chłodno jest, nie zachęca do spacerowania.

[inezz6]

Z magnezem to fakt, ja miałam taki okres, że brałam 8 tabletek dziennie...

Wypogodziło się u nas, więc jak się książę obudzi, ruszamy na spacer 😊

[justiwi]

Inezz u nas drzemka trwała koło godzinki - usłyszałam w łóżeczku kwęknięcie, chciałam pójść pidać smoka a on już stał w łóżeczku

[niegrzeczna88]

Amelia u nas wyniki w przedszkolu w połowie kwietnia

[wiola883]

witam sie niedzielnie
carolyna pryskammu 3 razy tamtum verde a na kaszel cos polecasz?
justyna i amelia dzieki za dobra energir do rozgonienia choroby

dzisiaj Kacperek spał do 7.40 wiec mi to pasuje moze tak zostac w nocy 2 razy wstawałam ,kaszlał troche ale sie nie wybudził . Byłam znimu lekarki i powiedziała ze tylko ma troche gardlo opuchniete i kazała pryskac tamtum verde i do noska sól morskai jakby była goraczka to wtedy jakis syrop na goraczke i tyle

miłej i leniwej niedzieli zycze

[justiwi]

Wiola to dobrze ze infekcja nie za duża, oby Kacperek szybko wyzdrowiał

[wiola883]

justwi dziekujemy

[Myska0]

Dziekuje dziewczyny raz jeszcze.. Jutro zaczyna sie tydzie, wiec znowu Maz do pracy i bede z Anulka sama 10 godzin.. A z magnezu moze byc magne b6? Bo to posiadam akurat.. Kurcze martwie sie troche.. Pewnie przez ta wizyte za duzo zaczynam myslec i moze czesciej sie skupiam na tym co sie dzieje z brzuchem..

U nas po zmianie czasu pobudka o 7.30 Co prawda w nocy cos sie dzialo, bo Anulka poplakiwala i nawet chrapniecie Meza ja wybudzalo z placzem.. Nawet nie wiem ile razy Maz do niej wstawal.. Chyba dolna dwojka wychodzi, ale to zweryfikuje pozniej, jak Ania da sie dotknac.. No i poprzestawialy nam sie pory karmienia minimum o poltorej godziny

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Madziuula - fajne takie przygotowania A jakie babki pieczesz? Ja zazwyczaj robie zwykla piaskowa marmurkowa, ale moze bym cos zmienila

Wiola - oby Kacperkowi sie calkiem polepszylo

Justiwi - lipa, ze porywaja Ci mame na swieta.. odpoczywaj jeszcze poki mozesz i korzystaj z wizyty

[carolyna86]

Niegrzeczna : teraz dziewczynki drą koty a później będą razem na disco śmigać

Beatusia,
To cie mama oduczyła spanka brawo dla mamy

Wiola , Miki miał przepisane calcium w płynie i juvit c; mozna też jakiś syrop np.prawoślazowy albo z bluszczu też polecajà. Lek.nic wam na kaszel nie przepisał?

justiwi, szkoda, że mama na święta wyjeżdża :/

[meniaa94]

Hej wstawiam zdjecie Gabrysi z kura mala miala radoche na wsi kury itp kroliki psiaki nie chciala stamtad wychodzic. Pozniej was podczytam

[madziuuula]

Wiola zdrówka dla małego


Myska zwykła mam przepis od babci, 5 minut roboty przy czym Olaf zawsze miesza i kibicuje przy wlewaniu do formy :p ale przynajmniej zawsze sie udaje

[Amelia16]

No właśnie z tym magnezem trzeba bardzo zwracać uwagę, bo nazwy "strong" "mega" "max" zmylają, okazuje się, że produkt zawiera raptem 15-20% dziennego zapotrzebowania... Polecam rozpuszczalny magnum chelat ze zdrovitu, w jednej tabletce 375mg=100%, łatwo przyswajalny, przetestowany

[meniaa94]

wiola-duzo zdrowka dla synka !
Dziś Gabrysia skończyła 11 miesięcy ... za miesiąc roczek ! trzeba zamawiać tort

[Amelia16]

Gratuluję, kiedy ten czas zleciał?! A zdjęcie rewelka, odważna dziewczynka, Hela to się nawet kotów boi ale to chyba po chrzestnej, ona się nawet biedronek bała...

[Ramona_85]

Myskao Menia dzieki że pytacie

u ns aktualnie remont, od prawie miesiąca, musze non stop pilnować młodej, bo lubi sobie skubnąć to i owo, mimo że codziennie odkurzam, to pełno syfu leci z tych remontowanych pokoi do tego tatę Zoś widzi przez 15 minut, wiec siedzę z małą sama całe dnie...
tz własnie co tez wrócił ze szkolenia, nie było go raptem 3 dni, a córka już się go bała, masakra !

do tego od ponad miesiąca raczkuje i wstaje trzymając się moich spodni, do tego mała kamikaze lubi się puścić, nie trzyma w ogóle i chodzę za nią krok w krok, nie mam już nawet czasu za bardzo nadrobić wątku

powoli myślimy o roczku, jak zorganizować uroczystość, co kupić Zosi w prezencie, jak urządzić jej pokoik, planów multum

do tego dobra wiadomość, bo kiedyś narzekałam, ze nie będę miała gdzie wyjść z małą się pobawić.... budują nam plac zabaw naprzeciwko domu będzie gotowy za miesiąc

[Lucynka20xd]

Menia wow odważna Gabi super

Wiola zdrowka dla synka ;-)

Justiwi szkoda ze mama wyjezdza na swieta ale ja wiem ze one I tak szybko zleca :-( Tz przyjedzie w srode lub w czwartek I mamy do zalatwienia rozliczyc sie wiec udac sie do ksiegowego ja ide do dentysty plus zakupy swiateczne masakra.


Ramona to sie dzieje u Was. Fajnie a ze Z sie boi taty to wspolczuje Adus jak Tz nie widzi przez 3 tyg to potem cieszy sie jak wariat jak go zobaczy.

Aa menia I najlepszego dla Gabrysi ;-)

Zmykam spac dobranoc

[Ramona_85]

Lucynka no niestety tż sam sobie na to zasłużył maluda nie czuje z nim więzi takiej, jak ze mną, ciągle mama i mama, wiec mnie już ręce opadają dziś miał być dzień z tatą, a spędziła z nim może dobre 15 minut

nie wiem, czy pisałam, zaliczyliśmy dłuuugie chorowanie, od początku lutego, to połowy marca, w miedzyczasie zdążyliśmy zaszczepić w końcu Z po 3 miesiacach ufff, no i na szczęscie nie wydarzyło się nic, mimo, ze zaraz po podłapała grypę od tż
mnie też rozłozyło, 3 dni spędziłam na podłodze pod kołdrą, nie wstawałam w ogóle, tylko maluda do mnie przychodziła na karmienie, spała obok itd., bo ja z temp. prawie 39 stopni nie miałam siły się podnieść nawet

[justiwi]

Ojejku Ramona to się nachorowałyście obie
Zosia mówi "mama"? Ale słodko
U nas od tygodnia monologi "dadada" i "tatata" a di innych dźwięków raczej daleko


Przepraszam Was że się tak słabo udzielałam i że się nie odnosiłam do Waszych wypowiedzi (czytałam wszystko) ale jakoś weny mi brakowało. Niby humor mam dobry i nawet wyjazd mamy do pracy przed samą Wielkanocą mnie jakoś mocno nie rusza ale jakaś taka jestem nieswoja.

Lubie komfort dzielenia opieki nad Wiktorem z mamą, bo jej potrafię odmówić czy zwrócić uwagę bez spinania się a z mamą tz mi nie wychodzi, mój ton głosu jest ostry, szorstki i nieprzyjemny a potem jest kwaśna atmosfera

Dziękuję Wam za słowa otuchy w związku z wyjazdem mamy


Beatusia nie zazdroszczę nocek i życzę wytrwałości jak Pysiu radzi sobie ze sztućcami?


Niegrzeczna bo faceci to dadzą sobie w mordę i jest spokój a dziewczyny się noczą i strzelają fochy oraz sobie dokuczają więc zachowanie córek jest zupełnie normalne moim zdaniem za parę lat im przejdzie
Mi i siostrze 20 lat zajęła nauka dialogu a i tak bywają zgrzyty


Madziuula jak Okin schudł po chorobie to się pediatra Wasza ucieszy a jak te babki takwcina to zaraz braki nadrobi hehe 😄

[inezz6]

Justiwi- mam podobne odczucia co do mamy i teściowej.. Poza tym wydaje mi się, że moja mama mniej się wtrąca, ale może po prostu mamy bardziej zbliżone poglądy 😊 a Ty o ile dobrze pamiętam, mieszkasz z teściową? Wiesz co, to jest trudna relacja, ale z drugiej strony zawsze sobie myślę, że przecież ona dobrze chce dla mojego dziecka, dlatego staram się jakos łagodnie moje zdanie przekazać 😊 ale nie wiem co tam na ten temat po rodzinie krąży 😃

[kasiab91]

Hej.

Justiwi uwierz ze jak ja wracam od mamy do siebie to mam z zoladka jeden wielki glaz bo wiem ze zaraz beda spiecia. W dodatku tesciowa jest na tyle podla ze zawsze musi przechodzic jak ja wchodze do domu albo wychodze i zagaduje do Olki a ona juz ubrana i sie poci.
Teraz od miesiaca nie wchodzi do mnie i w sumie stosunki nasze sa bardzo "sluzbowe" ale ja nie narzekam wcale :p

Inezz no ok niby chca dobrze ale ile razy mozna powtarzac, ze dziecko nie je danonkow, danio i monte? Przeciez to az sie gotuje w czlowieku jak codziennie gada to samo

[Amelia16]

Witam się i ja w nowym tygodniu mam taki zjazd energii, że najchętniej przespałabym się w dzień.. A jestem z tych, co nie umieją spać za dnia
Ramona ale się pochorwaliście... Wszystko naraz jakby paskudztwo nie mogło przyjść po remoncie No i fajnie, że plac zabaw macie niedość, że blisko to na oku, będziesz widzieć Zosię

[karolkya]

Kasiab ja mam tak na stale... Słucham tylko nie teściowe a swojej babci... I rozumiem jak się w człowieku wszystko wywraca i masz ochotę kogoś zamordować... Oprócz tego ja słucham ze nie daje dziecku jeść jak chce a zjadłaby ciasteczko!!! A to ze zła matka jestem bo na to nie pozwalam a to krzyknę ze czegoś nie wolno... I tak w kolko.... Najgorsze ze nawet jak się obrazi jak jej coś powiem to zapomina zaraz i od nowa....

U nas pechowy weekend... Pies złapał kleszcza i wczoraj wieczorem jeździliśmy do weterynarza bo ospała wymioty na dwór nie chciała wychodzić. Oczywiście babeszjoza.... Drugi raz juz... Teraz czekamy na poprawę...dzis do kontroli...

[kasiab91]

Karolyka ogromne kciuki, moja psina w tamtym roku przez to odeszla ;( Niestety drugi raz najgorszy podobno. U nas Nelly odeszla w 5 dobie po ugryzieniu.
No babcie tez sa straszne

Amelia ja ogolnie tez nie umiem ale niekiedy kimne na kanapie

[Lucynka20xd]

Dzien dobry

Kasiab ja tez teraz z tesciowa mam kontakt :sluzbowy: I tez nie narzekam mam gdzies o nic jej nie prosze jak z laska wielka ma pomagać. . I jest mi dobrze ;-)

Karolkya biedna psinka oby na kontroli bylo wszystko ok

Ramona oj wspolczuje chorob dobrze ze juz po.

My dzis konczyny 10 miesiecy jutro mam w planie jechac na bilans ;-) ale to popoludniu dzis z rana sie nie wyzbieralam.
Nocka kiepska bo ciagle cos poplakiwal pp 4 wzielam do siebie wkoncu I cos pospalismy do 7.20 ;-)

Jakos sie nam drzemki w dzien chyba poprzestawiaja niby teraz spi ale musze to jakos pozmieniac bo moze za wcześnie go klade .

MyskaO jak sie czujesz dzis?

[Ramona_85]

Hej
dziś pospałysmy, łał, aż do 7:25, czuję, ze się wsypałam, bo tak to normalnie pobudki po 6, a ostatnie 2 tygodnie po 5 dziś też już chciała na nogi po 6, ale przetrzymałam ją jeszcze godzinę, płakała, nie mogła zasnąć, ale udało się i dzięki temu dzień jakoś łatwiej będzie rozplanować, bo jak się budzi po 5, to I drzemka juz około 8 i cały dzień wywrócony do góry nogami

umyłam ostatnie okno, które mi zostało, zrobiłam surówkę na obiad, obrałam ziemniaki i czekam, aż młoda się obudzi

Amelia taki placyk super sprawa, ale nie będzie na razie ogrodzony, bo brakło funduszy, obsadzili tylko tujkami, które dostali za darmo, a na ulicy mamy 2 kociary, więc koty będa miały zajefajną kuwetę póki co huśtawkę i piaskownicę będziemy mieć swoje, bo to tanio wychodzi, ale zjeżdżalnia i inne atrakcje to na plac zabaw będziemy chodzić

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Lucynka za 10 miesiac

[Myska0]

Całe szczęście mnie się teściowa o wszystko pyta.. Wczoraj nawet pytała czy może dać jej chrupka kukurydzianego.. Chociaż w sobotę jak weszłam do kuchni to Ania miała w ręku piętkę chleba, ale na szczęście to nie są słodycze czy jakieś dziwne i chemiczne jogurty

Lucynko - gratulacje 10 miesięcy I dziękuję, że pytasz jak się czuję Jest dobrze. Wiertoli się maluch i czasem kopnie w coś, że mnie skręca, ale nic to

Ramona - fajnie z tym placem, ale z kotami już średnio

Justiwi - i kiedy wracasz do domu? Jak z TŻetem? Lepiej?

Karolkya - biedny psiaczek.. Dawaj znać co tam się dzieje..

Kasiabku - no pamiętam o Twoim psiaku... Aż mi się przykro zrobiło

Madziuula - dawaj przepis na zwykłą babciną babkę

My dziś pospałyśmy do po 7. A zwlokłam się o 7.20 Mąż ma na rano do pracy, więc bardzo się cieszę, bo przynajmniej kąpać będziemy się razem Ania już po kaszce z jabłkiem i cynamonem, zrobiłam jej zupkę z soczewicy na obiad, jeszcze muszę coś na podwieczorek wymyślić.. Coś z bananem zapewne, bo weny jakoś na nic nie mam..

Ania już po drzemce urzęduje na puzzlach, a ja udaję, że mnie nie ma

U nas pogoda od rana beznadziejna, padało, niby się rozpogadza, ale wieje strasznie, więc na spacer chyba nie pójdziemy.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

No i przez tą pogodę chyba bez kawy się nie obejdzie....

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Właśnie Ania zjadła mi wafla ryżowego.. No nie da zjeść

[inezz6]

Kasiab - no wiem wiem jak to jest... Moja teściowa ostatnio na imprezie rodzinnej powiedziała z naganą w głosie, że "chowam dziecko bez słodyczy", sobie myślę ku*** przecież on ma 10 m-cy! Skąd taki pęd do niezdrowych rzeczy? On taki biedny bez tej czekolady, jejuu przecież jeszcze się naje tych słodyczy w życiu...

MyskaO- moja teściowa też się mnie pyta na szczęście, ale obawiam się, że jak zostanie z dzieckiem sama, to mu będzie podsuwać różne rzeczy bez pytania.. No ale co zrobić.. I tak się cieszę, że jest i chce się wnukiem zajmować
Ja też właśnie kawkę robię
Było słonecznie, ale za chwilkę zacznie padać...