Mamusie maj - czerwiec 2014 część II - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-16, 11:57   #4471
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Dzięki dziewczyny


Beatusia, ab_cd moj tz też z tych nadwrażliwych. Jak mały się gdzieś "uszkodzi" tzn. zadrapie czy obije to pierwsza moja myśl to co powie on i jego mama bo oni we dwójkę tacy są
Mały miał ospę i pierwszą krostkę dostał na czole. Ja myślałam że to jakiś taki niby syfek, bo już kiedyś ze 2-3 razy miał i mu wycisnęłam delikatnie i śladu nie ma a po tym ospowym ma na 0.5cm ślad tz wczoraj znów powiedział, że mu blizna zostanie wrr! Smaruję mu to biooilem i liczę że jakoś zblednie

U mnie jest jeszcze to co wyszło tu na terapii że mam niską samoocenę siebie jako matki i każdy komentarz biorę bardzo do siebie, odbieram jako atak i zaraz robię się agresywna i się napuszam. Dlatego tym bardziej mnie to irytuje jak tz tak o tym śladzie mówi ala:


Amelia gratuluję wstępnie córeczki miałaś jakieś preferencje co do płci? ;>


MyskaO a jak się syn urodzi to wracacie do sypialni spać a Ania pójdzie do salonu czy jak?


Inezz widok z tarasu cudowny zazdraszczam
Nocny wyjazd faktycznie dobrym pomysłem na taką trasę. U nas musielibyśmy chyba podzielić trasę na pół z jakimś międzynoclegiem bo tz w nocy nie lubi jeździć.
Bawcie się dobrze i pamiętajcie o kremie z filtrem


Paulka ale Ci dziewuszki wyrosły pięknie bardzo mi się podoba, że nie ubierasz ich identycznie

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Justyna gdybym była silna to by mnie nie było na terapii
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 12:01   #4472
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Justiwi nie prawda. Gdybys nie miala w sobie tyle sily to bys siedziala teraz w domu i iwazala ze nie ma problemu.

Amelia gratuluje corci.


Inezz sliczny widok.


A to Franek

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------



__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 12:20   #4473
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Wiem co jeszcze miałam pisać!


Santom ze mnie to może słaby przykład z powodu moich problemów ale powiem Ci że ja mimo wszystko odżyłam tu na grupie bo przez te 5 godzin nie jestem mamą ani kurą domową tylko kobietą, osobą, człowiekiem. Rozmawiam z innymi ludźmi, ubieram się nie w dresy, mam powód by jakoś wyglądać itd
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 13:38   #4474
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Justiwi ode mnie wielki szacun, że umiesz mówić o swoich problemach i nie wstydzisz się ich! dajesz innym przykład, że należy się otwierać! Trzeba łamać stereotypy "wariatkowa" i "psychiatryka", to normalnie i najodpowiedniejsze miejsce do radzenia sobie z różnymi problemami! Cieszę się, że znalazłaś tam dla siebie miejsce i rozwiązanie dla swoich problemów, nie jesteś sama z tym co czujesz
Co do płci było mi szczerze obojętne, nawet chciałam poznać dopiero przy porodzie
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 14:10   #4475
Lucynka20xd
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucynka20xd
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 2 753
GG do Lucynka20xd
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Hej

Amelia gratuluję coreczki po cichu fajnie hihi

Paulka witaj slodkie dziewczynki i fajnie ze tak razem sa dobrse ze Tz Ci pomaga duzo

Justyyna sliczny synek ile wazy? ;-)

Justiwi brawa dla Ciebie za odwage i ciesze sie ze chodzisz na te terapie to znak ze na prawde zależy Ci ns tym i bardzo chcesz czuc do synka swoje uczucia zycze Ci aby terapia dala Ci to czego szukasz i pomogla naprawic Twoj problem. A jak wasze uczucia z Tz? Czy czesto wyznajesz mu ze go kochasz i na odwrot?
I czy mama Tz wie o tym ze chodzisz na terapoe?
Co do nadwrażliwości faceci tak czasem maja niestety. .. a niech sie postawia w naszej sytuacji choc pare tygodni ciekawe jakby wtedy patrzyli na siniaki, blizny czy jakiekolwiek inne zadrapania.

Inez .

My na szczepienie jedziemu za jakies 1.5h Adus ma jakies krostko na brzuszku mi sie wydaje ze to potowki i mam nadzieje ze mam racje bo w zasadzie nic nowego nie jadl zeby moglo go uczulic.
__________________

Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥

Adrianek ♥♥
30.05.2014 /3700g,59cm/


http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png








Lucynka20xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 15:55   #4476
kasiab91
Zakorzenienie
 
Avatar kasiab91
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Hejka

Justiwi jestem z Ciebie bardzo dumna Mam nadzieje ze terapia przyniesie odpowiedni skutek

Amelia gratuluje coreczki No jak fajnie beda mialy dwie male siostrzyczki i jeden duzy brat Cudownie Jak Ty sie czujesz?

My jeszcze nie szcczepilismy MMR chyba w sierpniu zaszczepie. Nie spieszy mi sie. Teraz wychodzily czworki to i odpprnosc mniejsza i za 3 yygodnie nad morze jedziemy a jednak troszke uwazac trzeba.

Co do drugoego dziecka, chce bardzo i ja i maz. Niekiedy mam dosc ale rzadko ostatnio sie to zdarza. Nie wiem, wszyscy na okolo pytaja skad biore cierpliwosc. Chyba wczesniej bylam nastawiona na cos gorszego i ciezszego, tak jak z porodem.
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006
Narzeczona - 24.01.2012
Żona- 10.08.2013
MAMA- 03.05.2014
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png


kasiab91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 17:57   #4477
meniaa94
Wtajemniczenie
 
Avatar meniaa94
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 004
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Justiwi- jedne wielkie WOW! Super za odwage ... malo ktora mamuska mialaby tyle sily w sobie zeby isc na takie zajecia naprawde. Jezeli zrobilas juz taki wielki krok to na efekty nie bedziesz musiala na pewno dlugo czekac !
Szczerze ... i mi chyba by takie cos sie przydalo bo lapie tu dola. Siedze z mala cale dnie ... pogoda jest do dup...a dopiero zima przede mna. Masakra jednym slowem. Nie mam nawet z kim porozmawiac z mezem nie zawsze sie dogadujemy ... albo on wraca zmeczony albo siada i gra. Czasem chce kupic bilet w jedna strone i wrocic ...
Ogolnie w weekend bylismy w zoo Gabryska sie napatrzyla na zwierzeta chociaz rewelacji nie bylo bo same kury swinie krowy konie jaszurki zolwie pajak byl kaczki oo i foki ... takie 'domowe' zwierzeta. U nas 17.00 zaraz ... powoli trzeba bedzie sie szykowac do spania niedlugo. Jak na zlosc mama mi paczke wyslala z syropkami dla malej misiaka itp i nie doszla jeszcze pewnie zatrzymali ja na granicy :/
__________________
Gabriela - 30 kwietnia 2014
Mężuś - 10 stycznia 2015
meniaa94 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-16, 18:24   #4478
santom
Zakorzenienie
 
Avatar santom
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc;D
Wiadomości: 5 424
GG do santom Send a message via Skype™ to santom
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez justiwi Pokaż wiadomość
Wiem co jeszcze miałam pisać!


Santom ze mnie to może słaby przykład z powodu moich problemów ale powiem Ci że ja mimo wszystko odżyłam tu na grupie bo przez te 5 godzin nie jestem mamą ani kurą domową tylko kobietą, osobą, człowiekiem. Rozmawiam z innymi ludźmi, ubieram się nie w dresy, mam powód by jakoś wyglądać itd
Brawo Justiwii! Wiesz czasem sama sie zastanawiam czy nie powinnam podjac jakiejś terapii, bo takie chwiejne nastroje ciagna mi sie juz pare miesiecy
Wystarczy jeden gorszy dzien, zeby mnie zlamac na kolejne kilka. Tylko tutaj z kolei boje sie gdziekolwiek powiedziec, ze moge miec problem przez ta ich organizacje, ktora tak bardzo troszczy sie o dobro dzieci. W czwartek mam lekarza i czas, zeby podjac jakas decyzje czy mu mowie czy nie.
Ale masz racje z tym.oderwaniem sie od rzeczywistosci. Samej mi brakuje wlasnie towarzystwa(piona menia) jakiejs rozrywki, chwili zapomnienia o tym, ze mam Lile i męża. Ze nie jestem tylko wlasnie matka, zona, pania domu
Chce byc kobieta przede wszystkim. Próbuję sie oderwac i zaczelam cwiczyc, biore sie za siebie, moze to mi podniesie troche samoocene.
__________________





NA ZAWSZE W SERCU...
santom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 19:09   #4479
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Santom takie hustawki o których piszesz to może być np.depresja poporodowa tylko taka spóźniona. U mnie przez chwilę było takie podejrzenie


Dziewczyny to ja jestem w ciężkim szoku i dla Was WOW i SZACUN że tak moje słowa odebrałyście. Bałam się o tym wcześniej pisać bo spodziewałam się komentarzy w stylu "jak można nie kochać własnego dziecka?" itd
Bardzo mnie zadziwiłyście tym co piszecie i ogromnie Wam dziękuję za słowa otuchy, wsparcia i za kciuki.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli się z tym nie uporam, to kiedyś Wiktor być może też wyląduje u terapeuty z hasłem, że matka poświęcała mu za mało uwagi, nigdy nie powiedziała wprost że go kocha a teraz on nie może zbudować normalnej relacji z drugą osobą.
To mnie chyba najbardziej paraliżuje. Ja sama mam problem z ojcem, który nigdy nie powiedział mi że mnie kocha. Dbał o nas, troszczył się owszem ale nie werbalizował uczuć.


Kasiab tz tak jak mój ojciec nie werbalizuje uczuć. Po kilku wyznaniach z mojej strony i jego "ja Ciebie też" i nic więcej odechciało mi się żebrać o te dwa wyrazy...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 19:39   #4480
inezz6
Zadomowienie
 
Avatar inezz6
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 677
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Ab-cd- siostrzyczka lub braciszek dla Franka są w planie juz od jakiegoś czasu, tylko to nie takie proste.. Mam jeszcze tsh do zbicia.. ale zobaczymy 😊

Justiwi- mocne kciuki za terapię i tez uważam, ze to ze zdajesz sobie sprawę z problemu i chcesz go rozwiązać to już baaardzo dużo 😊

Justyna- widzę, że Twój Franek to tez roześmiany chłopak 😊

Ja myślę, że jesli nie miałabym tak grzecznego i kochanego dziecka (no moze trochę łobuza w nim siedzi..) i pomocy mojej mamy to decyzja o drugim dziecku może by nie zapadła.. Najbardziej podziwiam te z was, które są za granica bez rodziny i jakiegokolwiek wsparcia.. No i też czasem mam gorszy dzień, tez czuję się głównie mamą, ale staram się tez czasem pamiętać o własnych potrzebach. Największy problem mam chyba z akceptacją własnego ciała...
__________________
Franuś

"Kiedyś tam,będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam,kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam."
inezz6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 19:48   #4481
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

A właśnie Justyna Franek pięknie się śmieje
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-16, 19:48   #4482
Lucynka20xd
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucynka20xd
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 2 753
GG do Lucynka20xd
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Justiwi


My po szczepieniu Adus na widok pielegniarki I lekarki plakal hih. Nie chciał stanąc na wage ale jakos sie udalo zwazyc I schudl pol kilo prawie;-) mamy 84cm I kolejne szczepienie za 4 miesiace uf ..
__________________

Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥

Adrianek ♥♥
30.05.2014 /3700g,59cm/


http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png








Lucynka20xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 20:03   #4483
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Lucynko nje wiem ile Franek wazy bo jeszcze nie bylismy na szczepieniu. Ciezko mi sie go nosi. Ale to najcudowniejsze kilogramy jakie do tej pory nosilam

Dzieki dziewczyny. Franek to mega śmieszek

Juz na szczescie śpi. Bo ostatnio zasypial kolo 22. Ufff
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 08:57   #4484
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez kasiab91 Pokaż wiadomość

Amelia gratuluje coreczki No jak fajnie beda mialy dwie male siostrzyczki i jeden duzy brat Cudownie Jak Ty sie czujesz?

Co do drugoego dziecka, chce bardzo i ja i maz. Niekiedy mam dosc ale rzadko ostatnio sie to zdarza. Nie wiem, wszyscy na okolo pytaja skad biore cierpliwosc. Chyba wczesniej bylam nastawiona na cos gorszego i ciezszego, tak jak z porodem.
Ja też się cieszę, gdzieś tam czasem po cichu sobie myślałam, że fajnie jakby była jednak dziewczynka, bo taka mała różnica między siostrami by była, trzymałyby się razem bardziej kiedyś mogłyby sobie pożyczać ciuchy, kosmetyki ... No generalnie super
Ja już byłam w ciąży i czasem jak maluchy zaszły mi za skórę to zastanawiałam się co ja sobie myślałam, myśląc o kolejnym Łamałam się jak sobie dam radę, ale szybko minął na szczęście ten etap... Gratuluję cierpliwości, macierzyństwo odkryło w Tobie nowe jej pokłady

Cytat:
Napisane przez justiwi Pokaż wiadomość
Dziewczyny to ja jestem w ciężkim szoku i dla Was WOW i SZACUN że tak moje słowa odebrałyście. Bałam się o tym wcześniej pisać bo spodziewałam się komentarzy w stylu "jak można nie kochać własnego dziecka?" itd
Bardzo mnie zadziwiłyście tym co piszecie i ogromnie Wam dziękuję za słowa otuchy, wsparcia i za kciuki.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli się z tym nie uporam, to kiedyś Wiktor być może też wyląduje u terapeuty z hasłem, że matka poświęcała mu za mało uwagi, nigdy nie powiedziała wprost że go kocha a teraz on nie może zbudować normalnej relacji z drugą osobą.
To mnie chyba najbardziej paraliżuje. Ja sama mam problem z ojcem, który nigdy nie powiedział mi że mnie kocha. Dbał o nas, troszczył się owszem ale nie werbalizował uczuć.
Nieraz sama na siebie patrzę z boku i jestem przerażona, że jestem taka surowa wobec własnego dziecka, wydaje mi się, że moja Mama ma więcej wyrozumiałości do jakichś wybryków Filipa niż ja. Nie tylko Ty czasem jesteś w szoku co do podejścia do swojego dziecka

Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość
My po szczepieniu Adus na widok pielegniarki I lekarki plakal hih. Nie chciał stanąc na wage ale jakos sie udalo zwazyc I schudl pol kilo prawie;-) mamy 84cm I kolejne szczepienie za 4 miesiace uf ..
Brawo, ale fajnie, że macie już szczepienie za sobą.... U mnie Helka już zdrowa i mija miesiąc od narkozy, ale doktor powiedziała, że lepiej się wstrzymać jak drugie dziecko chore, więc czekamy
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 11:23   #4485
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

My jeszcze nie byliśmy na szczepieniu. Miało być w minioną środę ale zadzwonili z przychodni, że muszą odwołać. Ciekawa jestem wagi i wzrostu Wiktora ☺

U nas dziś ładna pogoda, słonecznie i jak wiatr nie wieje to ciepło. Wczoraj plewiłam w foliowcu i przycinałam pomidory a dziś akurat fajny dzień by coś na zewnątrz porobić ale na 15.30 mam spotkanie z Panią ze żłobka. Zadzwoniła w poniedziałek by się umówić. Nie wiem o czym będziemy rozmawiać. Mam nadzieje ze mi trochę opowie jak to wygląda, jak dzieci spędzają czas i interesuje mnie jeszcze co jedzą i jak jedzą (bo Wiktor z łyżeczką raz się lubi bardziej, a raz mniej �� )
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 12:17   #4486
Myska0
Zakorzenienie
 
Avatar Myska0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 810
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Dzień dobry

Justiwi - mam nadzieję, że terapia szybko odniesie skutek. Macierzyństwo to nie tylko piękne, cudowne chwile. Nie uwierzę jak ktoś tak będzie mówił Ja łapie się na tym, że czasem naprawdę jestem dla Ani oschła i denerwuję się błahymi rzeczami.. Teraz szczególnie.. Niedługo poród i tak wszystko się kumuluje...
Pytałaś o spanie jak młody się urodzi.. Póki co dwa łóżeczka (Ani i turystyczne dla Jasia/Wojtka/Przemka) są w jednym pokoju, a my będziemy spać w salonie.. Na początku pewnie mały będzie spał z nami w łóżku. Jakoś nie wyobrażam sobie spania dwóch maluchów w jednym pokoju No ale to wyjdzie w praniu. Zobaczymy jak mały będzie spał po nocach. Pod koniec lipca wynosimy się stąd do teściów i tam będziemy wszyscy w jednym pokoju.. Masakra jakaś będzie chyba

My dziś po szczepieniu. Ania waży 9720, a mierzy 74 cm. Płakała prawie cały czas.. Taką mam niedotykalną córę Na samym szczepieniu popłakała się już od psiuknięcia tym czymś odkażającym.. Ehh.. Ciężkie to dla mnie było..

Ogólnie wczoraj u znajomych zaczęła tak chodzić, że chyba więcej kroczków jeszcze nie zrobiła. Jak wróciliśmy do domu to przeszła spod drzwi balkonowych przez salon, przedpokój do drugiego pokoju. Jestem z niej taka dumna Górne dziąsła napuchnięte, bidulka się męczy strasznie..

To tyle u nas. Wczoraj na KTG skurcze, ruchy i tętno ok. Tylko czekać na poród.
__________________
19.05.2012 ŻONKA

20.05.2014 ANIA

27.06.2015 JAŚ


26.01.2018 ZUZIA
Myska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 14:18   #4487
Lucynka20xd
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucynka20xd
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 2 753
GG do Lucynka20xd
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

MyskaO brawa za kroczki, szczepienie i wage Ani super ;-)

A dlaczego wynosicie sie do tesciow? Jak dlugo bedziecie tam mieszkac?? ;-)

Moj tez niedotykaly wiec sie nie przejmuj

No i oczywiście kciuki za porod.
__________________

Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥

Adrianek ♥♥
30.05.2014 /3700g,59cm/


http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png








Lucynka20xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 14:38   #4488
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Myskao za szybki i łatwy poród !!!

jeju ale się tutaj dzieje, a ja nie mam kiedy wejść, co dopiero nadrobić

co u nas w skrócie ?
Zrobiliśmy remont tej sypialni i garderoby miesiąc temu, w międzyczasie tż wybrał w końcu urlop tacierzyński i zaległy, miesiąc był w domu, ale tylko w teorii, bo roboty sobie wynalazł na 2 miesiące, piaskownicy wiec jak nie było, tak nie ma nadal

ale w końcu stawiają nam ten plac zabaw - też długo z tym zwlekali

skończyliśmy roczek, impreza odbyła się w domu, w pierwsza sobotę po urodzinach, było spokojnie, wszyscy się zjawili, młoda dostała pukylino i zestaw mebelków mammut z ikei, reszta sypnęła kasą i za to dokończyliśmy jej pokoik, także koniec remontów


PS. wrzucam moje dzieło, tylko nie śmiać się proszę !!!

no i moja mała solenizantka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P4184993.jpg (52,8 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg zosina.jpg (313,6 KB, 33 załadowań)

Edytowane przez Ramona_85
Czas edycji: 2015-06-17 o 14:40
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 14:44   #4489
ab_cd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 704
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

ramona świetne dzielo a ile ciekawych ksiazek juz widzę trzy co jasiek ma ksiege dźwięków, bardzo glodna gąsienica i naciśnij mnie. Moze cos polecisz? bo duzo tego macie
supwe ze remonty skończone i zazdroszczę własnego placu zabaw. Mala chodzi?
ab_cd jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-17, 14:53   #4490
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez ab_cd Pokaż wiadomość
ramona świetne dzielo a ile ciekawych ksiazek juz widzę trzy co jasiek ma ksiege dźwięków, bardzo glodna gąsienica i naciśnij mnie. Moze cos polecisz? bo duzo tego macie
supwe ze remonty skończone i zazdroszczę własnego placu zabaw. Mala chodzi?
dziękuję
polecam jeszcze prócz w/w co macie dotykanki Olejesiuk, ZOsia bardzo je lubi, zwłaszcza zwierzątka mają delikatne futerka i można podotykać Zosia lubi też oglądać resztę książek Herve Tullet, ale rzadko to robimy i tylko z moją kontrolą, bo mają miękkie kartki podatne na podarcie, a tak to ja osobiście polecam książeczki Wydawnictwa Dwie Siostry - mamy jeszcze Minibiblię, z obrazkami do opowiadania przez rodzica, takze znajomość biblii obowiązkowa poza tym Róźnimisie, Robimisie i Od 1 do 10....Zosia nieraz pokazuje mi jaką mam wziąć książeczkę i razem oglądamy
Na roczku złapała najpierw długopis, potem książeczkę, także to zobowiązuje

plac zabaw nie taki własny, bo wiejski, ale pod nosem będziemy miały, tylko wystarczy przejsc przez ulicę, będzie blizej niż mamy do ogrodowej huśtawki

Zosia jeszcze nie chodzi sama, tupta na paluszkach i lekarka móiła, że dopóki nie nauczy się chodzić całą stópką, to nici z chodzenia, a raczkuje już od 4 miesięcy, niby chodzi sama przy pchaczu, staje przy meblach, ładnie idzie za obie rączki, za jedną nie chce, boi się jeszcze, wiec pewnie u nas chodzenie nie prędko

nadal nie lubi wózka, choć teraz po zmianie na mniejszą spacerówkę, jakoś lepiej ją znosi, możemy przynajmniej dojść po ludzku do sklepu na zakupy, a nie nosze jej na ręcach
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 10:18   #4491
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez paulka0212 Pokaż wiadomość
Hej, pamięta mnie tu ktoś jeszcze?
Podczytuje Was czasem ale nie mam kiedy pisać.
Moich dziewczynek wszędzie pełno, Ania zaczęło chodzić chwilkę przed skończeniem 11msc, a Zosia chwilkę po.
Latają wszędzie, nabijają sobie siniaki, coraz więcej mówią ehhh kiedy to zleciało.

Przesyłam wszystkim buziaki, myska0 za rozwiązanie!!!

W załączniku fota moich lobuziar
śliczne dziewczynki Która to Ania, a któa Zosia?




Cytat:
Napisane przez Amelia16 Pokaż wiadomość
Kochane, ja Was w pełni rozumiem, że nie macie sił i macie gorsze dni... Przy synku pierwszy rok zapamiętałam jako niezły wycisk, szukałam na szybko pracy żeby mieć chociaż parę godzin wytchnienia w tygodniu, ucieczki od codzienności bo normalnie nie dawałam sobie rady. Pewnie gdyby Hela nie była takim bezproblemowym dzieckiem to też bym się nie zdecydowała teraz na kolejne, to łatwość w wychowaniu Małej mnie sporo zachęciła. Pozostaje nam wszystkim życzyć mnóstwa sił i cierpliwości na te złe chwile

Wtrącę, że wczoraj byłam na wizycie i nieoficjalnie nasze maleństwo jest dziewczynką za 2 tygodnie połówkowe, ciekawe czy się potwierdzi
a ja bym chciała już trzecie. No poprostu marzę o dziewczynce... Ale tż w ogóle nie chce słyszeć o trzecim dziecku "nie i koniec!". Więc będę musiała pozostać przy marzeniach... Gratuluję nieoficjalnie dziewczynki




Cytat:
Napisane przez justiwi Pokaż wiadomość
Widzę, że nastroje na forum jakieś takie bardziej "realistyczne" są tzn. że nie tylko kolorowe ale i pojawiają się odcienie szarości


Skoro mówimy o mniej różowej stronie macierzyństwa to może i ja powiem, co się dzieje u mnie...
Mianowicie od miesiąca chodzę na psychoterapię. Jest to dokładnie grupa terapeutyczna na oddziale dziennym psychiatrycznym (nazwa koszmarna ale to nie wariatkowo, aż tak źle ze mną nie jest). Jestem tu codziennie w godzinach 9-13.30
Przyszłam z kilkoma problemami. Jedym z nich jest kwestia macierzyństwa i bliskości z dzieckiem a konkretnie jej prawie brak. Nie nam więzi z synem, nie tęsknię za nim gdy tu jestem, nie mam oporów by oddać go pod opiekę komuś innemu. Nie umiem powiedzieć głośno, że go kocham. Nie jest też tak, że go nie kocham. Jestem tu też z powodu moich relacji z mamą tz...
Dużo by jeszcze w sumie opowiadać ech...
Ogólnie mam problem ze sobą i jestem tu by go zdiagnozować, zrozumieć no i zacząć zmieniać
oby terapia pomogła




Cytat:
Napisane przez justiwi Pokaż wiadomość
Santom takie hustawki o których piszesz to może być np.depresja poporodowa tylko taka spóźniona. U mnie przez chwilę było takie podejrzenie


Dziewczyny to ja jestem w ciężkim szoku i dla Was WOW i SZACUN że tak moje słowa odebrałyście. Bałam się o tym wcześniej pisać bo spodziewałam się komentarzy w stylu "jak można nie kochać własnego dziecka?" itd
Bardzo mnie zadziwiłyście tym co piszecie i ogromnie Wam dziękuję za słowa otuchy, wsparcia i za kciuki.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli się z tym nie uporam, to kiedyś Wiktor być może też wyląduje u terapeuty z hasłem, że matka poświęcała mu za mało uwagi, nigdy nie powiedziała wprost że go kocha a teraz on nie może zbudować normalnej relacji z drugą osobą.
To mnie chyba najbardziej paraliżuje. Ja sama mam problem z ojcem, który nigdy nie powiedział mi że mnie kocha. Dbał o nas, troszczył się owszem ale nie werbalizował uczuć.
ja też się muszę przyznać, że Aleksa nie darzyłam specjalnie jakoś wielkim uczuciem... Może źle to ujęłam, ale chodzi o to, że mniej więcej do czasu kiedy tu przyjechałam, wiedziałam, że to moje dziecko, żę muszę się nim zająć. No właśnie "muszę".. Obwiniałam go o to, że nie mogę poświęcić tyle uwagi Adasiowi, co wcześniej. Dobrze pamiętam te pierwsze dwa tygodnie po poworcie z małym ze szpitala, kiedy Adaś nie chciał do mnie nawet dojść. Tp był dla mnie koszmar, myślałam, że serce mi pęknie. Wszystko co się złego działo, generalnie zrzucałam na winę Oliego... Ale odkąd tu przyjechałam, może zmiana klimatu, otoczenia.. Tutaj tak spokojnie i co najważniejsze nie ma tych wszystkich ludzi dających dobre rady, bo koleżanki które tutaj mam się nie wtrącają poprostu. No i nie ma kolegów tżta, którzy go wiecznie wyciągali na piwko... Może to coś pomogło, że się uspokoiłam i zaczęłam patrzeć na to inaczej. No i mały też chyba coś może wcześniej wyczuwał, lub był za mały, ale zawsze jak chciałam go przytulić, to mi rękę odpychał... A teraz taki kochany pieszczoch
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 15:10   #4492
wiola883
Rozeznanie
 
Avatar wiola883
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 553
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

justiwi dobze ze umiesz nazwac problem po imieniu a nie udawac ze wszystko wporzadku , trzymam kciuki aby terapia pomogła

justyna franek super chłopak i super kapelusz ma moge wiedziec gdzie kupiłaś?

paulka super dziewczyny i dobże ze sie dogaduja ja zawsze chciałam miec blizniaki ale po urodzeniu synka to juz nie chce

amelia gratulacje córeczki

ramona super oby dwa twoje dzieła Zosia urocza i swietny struj , a tż to tak maja ze to co trzeba zrobic najpierw to odkładaja na koniec

myszka super waga i wzrost Ani i gratulacje juz chodzenia , zbieraj siły do porodu bo to juz na dniach

jak tak ostatnio nazekały scie to ja tez dołacze do was bo dzisiaj w nocy to wyszłam z siebie mały spałmi do 18 to wiedziałam ze nie pujdzie szybko spac a on dopiero usnoł o 23 co mnie zdenerwowało bo usypiałam go ponad półtorej godziny i jak juz spałodchodziłam od łózeczka to ten mi wstawał a tak ladnie zawsze usypiał , dzisiaj tez jakis marudny i płaczliwy jak nie on pewnie zeby mu jakies wychodza bo nie da sie mu zajrzec do buzi
__________________
Kocham moje trzy skarby MĘŻUSIA ,synusia KACPERKA i dzidziusia 👶
wiola883 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 15:19   #4493
kasiab91
Zakorzenienie
 
Avatar kasiab91
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Myska ? Rodzisz chyba juz co?

Wiola u nas usypianie codziennie ok 21.30. Juz sie przyzwyczailam. Ale wyczerpujace to jest.

Justiwi powiedz mi ta terapia to tylko rozmowy? I jezeli moge zapytac o co chodzi z mama tz? Ja ze swoja tesciowa ni w zab sie dogadac nie moge. Teraz jest lepiej ale sa dni ze mam jej po dziurki w nosie. A nie mam jak i komu sie wygadac bo przeciez przesadzam :/ Co do okazywania uczuc przez meza mam to samo ja jemu mowie codziennie a on odpowie raz na 3 miesiace
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006
Narzeczona - 24.01.2012
Żona- 10.08.2013
MAMA- 03.05.2014
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png


kasiab91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 18:34   #4494
Myska0
Zakorzenienie
 
Avatar Myska0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 810
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość
A dlaczego wynosicie sie do tesciow? Jak dlugo bedziecie tam mieszkac?? ;-)
Wynosimy się do teściów, bo jak weźmiemy kredyt na budowę domu to nie chcemy pakować tysiaka na wynajem, więc padło na teściów. No i będziemy tam mieszkać dopóki się nie wybudujemy. Średnio to wszystko widzę szczerze mówiąc..

Ramona - przesłodka córa i dzieło mi się bardzo podoba Moja Ania nie może mieć książeczek w twardych okładkach zbyt długo w rękach, bo zaraz pogryzie i jak zrobią się miękkie to je niszczy odrywając kartki..

Berenika - ja się obawiam tego co napisałaś o Olim i Adasiu.. Mam nadzieję, że Ania się na mnie nie obrazi jak wrócę do domu z dzidziusiem.. Chociaż jak byliśmy u znajomych i trzymałam półroczniaka to nie miała nic przeciwko.. Ale tak na stałe to już co innego..

Ani pomajtały się godziny snu.. Zamiast dwóch drzemek, które były zwykle o 9 i o 13 teraz śpi od 8 i dziś spała o 17. Już sama nie wiem co lepsze, bo teraz chodzi nam spać na noc po 20, a wcześniej po 19 już śpiunkała A rano wstaje i tak o 6/7. Ehh.. Jesteśmy trochę niewyspani i przemęczeni, bo późno chodzimy spać. Dopiero jak Ania na noc zaśnie to można coś zrobić, tak to ciągle Ania szuka zainteresowania. A Mąż to już w ogóle chyba wymięka.. Wszystko robi przy Ani, kąpie ją, usypia, każde jej wyjęcie czy z łóżeczka czy fotelika to on leci, pieluchy zmienia, bo Ania jak mnie kopie w brzuch to średnio fajne jest, ja w zasadzie tylko karmię i siedzę z nią na podłodze.

Jak wrócę ze szpitala to Ania będzie u teściów, więc parę dni będziemy tylko z noworodkiem.. Mam nadzieję, że trochę odsapniemy..

Jutro przyjeżdża do nas teściowa, jakbym miała w sobotę zostać w szpitalu (bo idę do położnej) to ona zostanie z Anią..
__________________
19.05.2012 ŻONKA

20.05.2014 ANIA

27.06.2015 JAŚ


26.01.2018 ZUZIA
Myska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 20:32   #4495
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Dzieki dziewczyny ;*

Myskao dacie rade u tesciow. Macie plan. Zalozenia. Cel. Wiec bedziecie do nich dazyc. Trzymam kciuki oby szybko qasz domek stanal.

No i kciuki za rozwiazaniem bezbolesne i rychłe

Wiola kapelusz z UK o chrzesniaku mamy. W pl ciezko dostać cos ladnego.
Co do zasypiania u nas najczesciej ok 22. Od dwóch dni ciut wczesniej. Wczoraj 21 a dzis 21,30 takzr bez szalenstwa. Z jedna drzemka w ciągu dnia...

Ide poczytac i spac.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 20:40   #4496
kasiab91
Zakorzenienie
 
Avatar kasiab91
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Myska jeszczes nie urodzila
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006
Narzeczona - 24.01.2012
Żona- 10.08.2013
MAMA- 03.05.2014
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png


kasiab91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 20:53   #4497
Myska0
Zakorzenienie
 
Avatar Myska0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 810
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez kasiab91 Pokaż wiadomość
Myska jeszczes nie urodzila
No wlasnie jeszcze nie... Ehh.. To czekanie najgorsze..

Justyna - dziekuje Tez mam taka nadzieje, dzieki planom uda nam sie w miare szybko..

U nas dzis z zasypianiem masakra.. Jak zazwyczaj Ania usypiala do 15 minut od polozenia tak dzis biedny Maz stal nad nia i ja kladl z 50 razy przez 40 minut.. I cuda wyprawiala w tym lozeczku..

Ogarnelam butelki i wode na rano i chyba padam... Jeszcze warke 0 sobie wypije, a co!
__________________
19.05.2012 ŻONKA

20.05.2014 ANIA

27.06.2015 JAŚ


26.01.2018 ZUZIA
Myska0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 07:18   #4498
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Myskao jak Franek wydziwia w lozeczku to nie mecze ani jego ani sieboe tylko biore go do salonu bawi sie i jak widze ze juz ledwo zyje siup do loeczka 3 minuty i spi
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 08:46   #4499
Amelia16
Zadomowienie
 
Avatar Amelia16
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 1 390
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Ramona cudo żeś zrobiła na ścianie, bardzo fajny pomysł, śliczny pokoik gratuluję zakończenia remontu !
Berenika daj mu czas chłopcy trochę podrosną i zobaczysz, że w końcu zrozumie Twoje marzenie o córeczce u nas było na odwrót, to Mąż bardziej był za szybkim powiększeniem rodziny a to ja musiałam dojrzeć, dlatego rozumiem, że psychicznie do wszystkiego trzeba dojrzeć
Myska a bo najpierw się modliło, żeby jeszcze nie rodzić, a teraz będzie "kiedy wreszcie urodzę" taki złośliwy los
__________________
1 , 2 , 3
Amelia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-19, 10:15   #4500
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Myskao jak Franek wydziwia w lozeczku to nie mecze ani jego ani sieboe tylko biore go do salonu bawi sie i jak widze ze juz ledwo zyje siup do loeczka 3 minuty i spi
Popieram, u nas tak samo. Dziecko nie maszyna by zasypiać codziennie punktualnie o tej samej porze. Wiktor codziennie śpi 11 godzin w nocy a dziś spał 12.5 i co mu zrobię? No nic
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-09 10:01:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.