Mamusie maj - czerwiec 2014 część II

[ab_cd]

Myska super! czytajac Twoj opis wspominam sobie moj porod. Mnie tez nie nacieli i bardzo popekalam a moj Jas wazyl 3700. Co do kp ja od poczatku bardzo chcialam karmic ale tez sie balam o pokarm ale polozna mnie uspokajala i mowila ze maluszek na początku potrzebuje pół lyzczeki Twojego mleka. Jesli bedziesz chciala to dasz rade laktacja sie rozkreci mi w szpitalu kazali caly czas malego do piersi dostawiac... Zycze mase sil! A no i imię piękne

[carolyna86]

Napisane przez Myska0

Urodzilam o 12.55, zdrowiusienkiego synka wazy 3800g i mierzy 55 cm czujemy sie dobrze

Ogromne gratulacje

Co do kp, to dopiero co urodzilas, wiec daj sobie i synkowi czas. Przystawiaj a mały sam będzie regulowal laktacje. I nie daj sobie wmówić, że masz 'niewartościowy pokarm' itp. Mocno ściskam

[asia27100]

Myska gratulacje !!!

[kari1985]

Myska do gratulacji to i ja się przylaczam. Cudnie kolejne Dzieciątko do kochania :-* nabierajcie sił i dbajcie o siebie. A co do kp to ja przez 3 dni nie miałam nic prawie a później się rozkrecilo, bądź dobrej myśli

[meniaa94]

Myska-ogromne gratulacje i juz masz dwa Skarby przy sobie dzielna z Ciebie babeczka ! A co do pokarmu to powolutku ... ja tez mialam duze problemy ale chciec to moc nikogo z rodziny nie mozna sluchac sama wiem po sobie ... karmienie to tylko i wylacznie Twoja sprawa i synka i powolutku wszystko sie ulozy jeszcze jeszcze raz gratulacje!
Az mi sie kolejnej dzidzi zachcialo

[Ramona_85]

Napisane przez Myska0

Urodzilam o 12.55, zdrowiusienkiego synka wazy 3800g i mierzy 55 cm czujemy sie dobrze

Gratulacje !!!!

Napisane przez Myska0

No wiec porod..
Zajechalismy na izbe przyjec grubo po 7. Oczywiscie nic sie nie dzialo.. Polozna kazala mi wypic o 5 rano olej rycynowy i nie dosc ze mnie przeczyscilo to jeszcze po 6 zwymiotowalam.. Polozna mowila, ze to dobrze, bo moze szyjka sie skraca.Zanim uzupelnilismy wszystkie dokumenty na izbie to dopiero kolo 11 bylam na oddziale. Tam zapodali mi czopki na szyjke iczekalismy. Bylam pod prysznicem pol godziny, kolo 12 zaczely sie skurcze, ale za krotkie. Zapodali mi oksytocyne. Ciagle na nogach bylam aktywna. Maz mnie super wspieral Byl ze mna caly czas. No i jak o 12.43 mi podlaczyli oksytocyne tak o 12.55 wyskoczyl chyba Jasio Popekalam chyba niezle, nie nacinali mnie i nie wiem co gorsze.. teraz chyba sie pomecze z tymi szwami, zwlaszcza, ze nie sa rozpuszczalne i bede musiala przychodzic na ich zdjecie. Ogolnie bylam bardziej swiadoma przy tym porodzie i troche chyba bardziej sie meczylam. Jakby nie patrzec Ania wazyla 3200 g Polozne mialam super, wszystko mowily i staralam sie jak najlepiej wspolpracowac i sie udalo ufff.. Ciesze sie bardzo Teraz oby tylko trzy dniszybko zlecialy i do domku.. Boje sie o moje karmienie piersia, bo znowu szalu nie ma.. ledwo cos tam leci, no ale teraz na spokojnie do tego podchodze
Jak wrocimy do domku to dwa dni i Maz jedzie po Anie. Ciekawe jak zareaguje Stesknilam sie okrutnie

też nie byłam nacinana, popękałam strasznie, bo miałam poród barkowy, do dnia dzisiejszego odczywam tam ból, jakby kłucie, no jest tragedia, wiec nie wiem, co gorsze czy ck czy nie oby szybko się zagoiło
pamietaj, ze w pierwszych dobach pokarmu jest mało, laktacja dopiero się rozkręca, takze na spokojnie, tak jak piszesz

no i jestem ciekawa reakcji Ani na braciszka

ale się cieszę Myskao, mamy kolejną podwójną mamusię na forum

[JJJustynAAA]

Myskao za szybkie dzialanie. Gratuluje zdrowiutkiego synka

Dziewczyny dobrze pisza. Daj sobie czas na kp. Mysl pozytywnie i bedzie ok.

Ciekawa jestem reakcji Anii na braciszka

[inezz6]

MyskaO- Wieeelkie gratulacje!!! Ale szybko i jaki duży synek Podczytywałam cały czas, czekając na wieści

My z wakacji wróciliśmy, jechaliśmy znów w nocy, więc prawie nic nie spałam (za to Franek tak), no i ze słonecznej Chorwacji wróciliśmy do deszczowej Polski...
Ale super było i zleciało błyskawicznie...
Teraz powoli oswajam się z myślą powrotu do pracy, bo urlop wypoczynkowy mam do połowy sierpnia.. No i stresuję się jak to będzie..

Aa widziałam, że pisałyście o książeczkach - ja kupiłam Czereśniową wiosnę i na razie widzę, że za dużo szczegółów tam jest dla Franka - podoba mu się, ale interesuje się tylko chwilę. Za to inne książeczki potrafi dłuugo oglądać. Na razie hitem jest wciąż Księga dźwięków (już drugi egzemplarz nam się rozsypuje..) i 3 książeczki z serii "lalo gra na bębnie" i jeszcze "jest tam kto" (tam trzeba pukać), muszę mu coś nowego pozamawiać..

[justiwi]

MyskaO normalnie aż jestem zła na siebie że Twój poród przegapiłam
W każdym bądź razie gratuluję zdrowego dużego chłopczyka
Jak to jest znowu trzymać takiego chudego małego robala?? Bo wczoraj wieczorem tz sobie przypominał jak po porodzie wsadziłam Wiktora pod koszulę a teraz taki kawał dziecia rojbruje po mieszkaniu
Poród faktycznie szybko się rozkręcił
Wiktora też trzeba było oksytocyną "wykurzyć" z brzucha bo taj to bym pewnie z 18 miesięcy w ciąży chodziła


Ab_cd i zamiast piersi co?mm?woda?
Oduczasz z powodu powrotu do pracy czy jesteś zwyczajnie wykończona?

[ab_cd]

Justiwi - powiem szczerze ze mieliśmy juz dosyc tych nocy. Wiem ze zakonczenie kp nie zagwarantuje nam ze sie poprawi jasia spanie ale mamy taka nadzieje. I co? Wczoraj zasnal o 20:10 i spal z jedną pobudka do 5 rano! To jest druga taka dobra noc przez te 14 miesięcy! Jestem taka wyspana. Fakt ze o 5 rano juz rozpoczęliśmy dzień. Ale licze ze teraz sa te ciężkie dni ale ze będzie lepiej. Przykre to jest bo się przyzwyczaiłam i chcialam do zlobka jeszcze dociagnac bo wiem ze choroby sa nie uniknione tam. Ja sama sie lapie ze go biorę na rece i chce karmic. Trochę mnie piers boli ale nie ma tragedii odstawienie bylo stopniowe bo w maju zaczęliśmy oddzwyczajac od jedzenia w nocy dostawal piers przez ten czas okolo 4 rano. Ale wtedy to piers mnie bolala tragicznie ( karmilan jedną ). Mam nadzieję ze mimo wszystko te oddzwyczajenie wyjdzie nam na dobre. Niestety od dobrych 2 tygodni gdzie noce to były koszmarne to co chwila klocilam sie z tz. Nie wysłanie i zmeczenie robilo swoje....

A co do picia to dzisiaj nic w nocy nie dostal a z piatku na sobotę wode. I teraz mysle co mu wprowadzic czy mleko roslinne czy wystarcza o dobrym skladzie np jogurty z platkami. Musze sie wglebic w temat. Czy moze mm. Ale ogolnie w nocy nie chce podawać mu jedzenia

[beatusia10]

Napisane przez Myska0

Urodzilam o 12.55, zdrowiusienkiego synka wazy 3800g i mierzy 55 cm czujemy sie dobrze

Gratulacje!!!!!

[justiwi]

Inezz witaj po urlopie na pewno było fantastycznie jak Franek zareagował na morze? Kąpał się w takiej "wielkiej bezkresnej wannie"?

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Kurde posta mi zjadło!!!! Wrrr!!!

[carolyna86]

Napisane przez justiwi

Bo wczoraj wieczorem tz sobie przypominał jak po porodzie wsadziłam Wiktora pod koszulę a teraz taki kawał dziecia rojbruje po mieszkaniu

Widziałam niedawno kobietę trzymająca na ramieniu takie max 2-tyg.dziecie, i pytam z sentymentem tż , kiedy Miki był taki malutki, a on: przecież on się większy urodził

[wiola883]

witam sie
myszka gratulacje super ze Jas juz z wami ciekawe jak Ania zareaguje na braciszka

musze sie wyzalic pisałam wam wczesniej ze mamy chciny brat meza i to w ta niedziele a my dalej nic nie wiemy przyjechali szanowne panstwo i nic a moj tz ma byc chrzestnym a ja nawet niewiem o ktorej godzinie i gdzie dom czy lokal nic a oni zadowoleni z zycia napisali na fecebooku czy tesciowa mowiła tz i czy mu pasuje nawet w prost nie napisali dziwni tacy ciekawe czy im sie zmieniło pod wzgledem mieszkania bo jak była w ciazy to mowiła ze bedzie wszedzie mieszkac jak przyjedzie do polski u mamy , tesciowej i nawet u babci w innym miescie i wszedzie bedzie miała łózeczka , takie myslenie dziwne a i mowiłłłłą z aluzja do nas ze jakby była okazja isc na impreze to by zostawiła dziecko z babcia i by nawet sie nie pytała jej o zgode naprawde mnie to wkurza a tesciowa wpatrzona w nich jak w obrazek nawet meble przestawiała a oni u niej jeszcze nie byli o wyzaliłam sie

unas pogoda dziwna niby 20 stopni a wieje i jest zimno jak na jesien a na weekend zapowiadaja 30 stopni i wco ubrac malego na taki upał na te chrzciny ?

[Amelia16]

Wiola na miejscu Tżta w ogóle bym odmówiła bycia chrzestnym, ja wiem, że dziecku się nie odmawia, ale w takiej sytuacji... Gdzie ktoś nawet nie ma na tyle szacunku, żeby się wybrać na wizytę na godzinę i spytać miesiąc przed to sorry

Ja się pochwalę, że dziś byłam na badaniu połówkowym i potwierdziło się, że noszę piękną, zdrową córeczkę Także czekamy na naszą drugą gwiazdkę

[Lucynka20xd]

Wiola mysle tak samo jak Amelia. .

Amelia cudownie . : love: gratuluje coreczki ;-)

[inezz6]

Napisane przez justiwi

Inezz witaj po urlopie na pewno było fantastycznie jak Franek zareagował na morze? Kąpał się w takiej "wielkiej bezkresnej wannie"?

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Kurde posta mi zjadło!!!! Wrrr!!!

Dzięki
Bosko było, tylko zdecydowanie za szybko zleciało..
Morze się Frankowi bardzo podobało, ale ostrożnie podchodził - przy brzegu chciał stać lub siadać, ale jak go braliśmy głębiej i tracił grunt pod nogami, to się bał.. Ale też nie plażowaliśmy codziennie, trochę jeździliśmy i nie zawsze była pogoda. Ostatniego dnia się ośmielił bardziej i chciał głębiej wejść, ale akurat woda bardzo zimna była. Myślę, że jeszcze tydzień i by szalał w wodzie Najbardziej mu się podobało siedzenie w takim małym pontoniku z wodą i przelewanie z kubeczków, wiaderka itp.
aha i oczywiście kamienie brał do buzi

Napisane przez wiola883

musze sie wyzalic pisałam wam wczesniej ze mamy chciny brat meza i to w ta niedziele a my dalej nic nie wiemy przyjechali szanowne panstwo i nic a moj tz ma byc chrzestnym a ja nawet niewiem o ktorej godzinie i gdzie dom czy lokal nic a oni zadowoleni z zycia napisali na fecebooku czy tesciowa mowiła tz i czy mu pasuje nawet w prost nie napisali dziwni tacy ciekawe czy im sie zmieniło pod wzgledem mieszkania bo jak była w ciazy to mowiła ze bedzie wszedzie mieszkac jak przyjedzie do polski u mamy , tesciowej i nawet u babci w innym miescie i wszedzie bedzie miała łózeczka , takie myslenie dziwne a i mowiłłłłą z aluzja do nas ze jakby była okazja isc na impreze to by zostawiła dziecko z babcia i by nawet sie nie pytała jej o zgode naprawde mnie to wkurza a tesciowa wpatrzona w nich jak w obrazek nawet meble przestawiała a oni u niej jeszcze nie byli o wyzaliłam sie

unas pogoda dziwna niby 20 stopni a wieje i jest zimno jak na jesien a na weekend zapowiadaja 30 stopni i wco ubrac malego na taki upał na te chrzciny ?

Dziwna sytuacja, ale skoro oni bezpośrednio się nie zapytali o bycie chrzestnym, to może teściowa coś pokręciła? Przecież żeby być chrzestnym to trzeba jakieś warunki spełniać, jakieś zaświadczenia mieć czy coś?

Objedliśmy się truskawkami W chorwacji nie było (za to pyszne brzoskwinie i nektarynki), więc mieliśmy odwyk, na szczęście u nas jeszcze są Franek po jedzeniu oczywiście do przebrania..

[Amelia16]

Lucynka !

[Myska0]

Dziekujemy za wszystkie gratulacje

Wlasnie dokarmilam Jasia mm, bo spada waga.. Do tego ma za wysokie markery CPR i jutro ponownie bedzie mial badania czy te markery zmalaly. Jutro tez bedzie mial pobierana krew, zeby zoltaczke wykluczyc, bo jest troche zolty.. ogolnie mam karmic piersia,a ten spi i nie wiem co ze soba zrobic.. Najgorsze jest to, ze ja jutro wychodze, a mlody zostanie jak wyniki sie nie zmienia.. taki szpital.. Karolkya,jak to znioslas?

[justiwi]

MyskaO przy żółtaczce noworodki są ospale i nawet trzeba je wybudzac dp karmienia. Jak przy piersi zaśnie to smyraj po policzku po nosie i pobudzaj go do ssania

[Ramona_85]

Napisane przez inezz6

Aa widziałam, że pisałyście o książeczkach - ja kupiłam Czereśniową wiosnę i na razie widzę, że za dużo szczegółów tam jest dla Franka - podoba mu się, ale interesuje się tylko chwilę. Za to inne książeczki potrafi dłuugo oglądać. Na razie hitem jest wciąż Księga dźwięków (już drugi egzemplarz nam się rozsypuje..) i 3 książeczki z serii "lalo gra na bębnie" i jeszcze "jest tam kto" (tam trzeba pukać), muszę mu coś nowego pozamawiać..

ooo całą serię Zakamarków tez polecam
"kjest tam kto" i "gdzie idziemy" sa najlepsze
"wymyśl coś" chyba najsłabsza, tzn. najmniej zainteresowania nią

Napisane przez Amelia16

Ja się pochwalę, że dziś byłam na badaniu połówkowym i potwierdziło się, że noszę piękną, zdrową córeczkę Także czekamy na naszą drugą gwiazdkę

Amelia gratuluję córeczki
A imię juz macie jakies na oku ?

[Myska0]

Justiwi - wiem, wiem jak jest przy zoltaczce, Ania miala. Staram sie go non stop na cycku trzymac, ale juz mi sutki krwawia i bola cholernie, wiec czasem tez po prostu odpoczywam.. No juz lepiej wyglada i zaczal w koncu robic kupke, co tez pomoze zbic zoltaczke.. Ciesze sie jak glupia jak na niego patrze

Maz odebral z paczkomatu ksiazeczki dla Ani i ksiega dzwiekow jest zachwycony Smialismy sie jak mi mowil jak robi szpinak smiejemy sie, ze musimy ja inaczej nauczyc, bo my szpinak bardzo lubimy
No i postanowilam, ze co by sie nie dzialo w piatek Maz jedzie po Anie i bedziemy w komplecie.. ciekawe czy nas dziecko pozna..

[carolyna86]

Amelia, gratuluję córeczki

Wiola, Inez ma rację. Ja byłam chrzestną w zeszłym roku, i potrzebowałam zaświadczenie ze jestem praktykujacą katoliczką

Napisane przez justiwi

MyskaO przy żółtaczce noworodki są ospale i nawet trzeba je wybudzac dp karmienia. Jak przy piersi zaśnie to smyraj po policzku po nosie i pobudzaj go do ssania

O właśnie, ja też miałam podobne zalecenia od położnej i tak robiłam, tzn.mleko matki wyplukuje biliburinę , więc powinno się często przystawiac

Myska, doxzytalam, że dajesz radę z przystawianiem - tak trzymać! Mocno ci kibicuje

[justiwi]

MyskaO jak brodawki Ci rani to znaczy ze cos zle przystawiasz. Chwyta brodawke z otoczka czy sama brodawke? Jak nie chwyta z otoczką to zle ciagnie i po pierwsze rani brodawki a po drugie mleko źle sciaga i potem jest caly ten cyrk ze za malo pokarmu i sie nie najada. Nie boj sie prosic o pomoc. Niech polozna piswieci chwile i oceni czy dobrze sie maluch dostawia, czy sie warga dolna nie zawija i czy robi tzw.dziubek.
Ja prosilam chyba trzy rozne położne o pomoc jak nie moglam odpowiednio do piersi dostawic bo pierś była większa niz głowa dziecka a brodawki mi sie chowaly

[inezz6]

Myska- my mówimy, że szpinak robi mniaam 😃

Co do żółtaczki to u nas też tak było - Franek spał i nie dało się go dobudzić, w końcu nie wiedziałam co robić, bo go delikatnie wybudzałam i nic, poszłam do położnej a ona mu przejechała mokrą chusteczką po twarzy i od razu się obudził 😃

Ramona-to może mu dokupię ta fajną 😊

[Amelia16]

Dziękuję dziewczyny

Napisane przez Ramona_85

A imię juz macie jakies na oku ?

Zawęziliśmy listę do Marceliny, Celiny, Liliany i Antoniny... A za mną chodzi jeszcze Alicja albo Iga dopiero będzie burza mózgów

Myska Helcia też crp miała wysokie, dostawała kroplówę z antybiotykiem i na szczęście zdążyło spaść zanim ja wychodziłam. Do dzisiaj nie wiadomo było od czego taki wskaźnik Mam nadzieję, że Jasio zacznie szybko przybierać na wadze i wyjdzie tylko dzień, dwa po Tobie

[Ramona_85]

Napisane przez Myska0

Maz odebral z paczkomatu ksiazeczki dla Ani i ksiega dzwiekow jest zachwycony Smialismy sie jak mi mowil jak robi szpinak smiejemy sie, ze musimy ja inaczej nauczyc, bo my szpinak bardzo lubimy

my juz nasza Księgę dźwięków przerobiliśmy
szpinak robi mniam

Napisane przez Amelia16

Zawęziliśmy listę do Marceliny, Celiny, Liliany i Antoniny... A za mną chodzi jeszcze Alicja albo Iga dopiero będzie burza mózgów

Polecam Lilianę, moja przyjaciółka dała tak na imię i chyba zazdroszczę jej dziecka, bo ona nie wie, ze je ma po prostu dziecko ideał, nie marudzi, sama się pobawi, sama zasypia, no zyć nie umierać, mogłabym miec trójkę taką

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

w ogóle dziś miałam pracowity dzień, przyszedł mi sokownik i zrobiłam już dla Zet pierwsze soczki zimowe

[justiwi]

Amelia imiona dość intrygująintrygujące dla mnie Lila i Ala, Celina niet


Inezz to fajowo nad tym morzem było się Franio popluskał


Menia i jak tam u Was z tym chodzeniem bez czapki?


Zainspirowałyście mnie tymi książkami, zamówiłam na czytam.pl księgę dźwięków i widzimisię ciekawe czy małemu podejdą

[carolyna86]

Też mamy księgę dźwięków, a ja leję z tatusia jak naśladuje niektóre odgłosy

[meniaa94]

Justiwi-odpukac dobrze no jak tu jest troszke cieplej te 15 stopni to zdejmujemy ona sama nawet zdejmuje. musze mala troche uodparniac tak samo bardzo dobrym sposobem sa tu baseny odkryte tez staramy sie chodzic. No i tran ... Gabryska piszczy i sie trzesie z radosci jak go widzi tam lubi a mi sie chce az wymiotowac bo jakbym olej pila.
Wczoraj zerwalam caly rabarbar spod domu i go zamrozilam
I mamy ogolnie problem jeden ... Gabrysia ryby w Polsce jadla a tu nie chce co mamy dostep do tych najlepszych z glebin oceanu,za zadne skarby nie zje tu ryby co ja z mezem nimi sie zajadam bo sa takie pyszne.
Ogolnie ostatnio bylismy w parku narodowym Thingvellir przepieknie maly wodospad ale juz byl wodospad! Gabryska wywalila oczy na widok wody nie wiedziala co robic ... ogolnie widoku piekne a po drodze do domu oczywiscie caly fotelik zarzyg... a to bylo tylko 34 km :/ takze o dalszych lepszych atrakcjach nawet nie marze teraz