2014-11-02, 23:32 | #661 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 5
|
Niegrzeczny kociak.
Dobry wieczór!
Wiem, że na forum mogło pojawić się już parę wątków o takiej treści, jednak nigdzie nie mogłam znaleźć porady na dokładnie taki problem, który dotyczy mojego kociaka. Kiciuś ma 4 miesiące (od miesiąca jest wykastrowany) i jest bardzo niegrzeczny. Od około miesiąca jest leczony, ponieważ ma kocią padaczkę. Podajemy mu wraz z mężem tabletki Luminalum (znane mi z opowieści jako tabletki, które podawało się dzieciom na spokojny sen lub uspokajająco, więc wydaje nam się, że powinien po nich być też bardziej ułożony). Niestety jest bardzo niegrzeczny i atakuje nas. Potrafi gryźć bardzo mocno ze straszną nienawiścią w oczach, ale bywa też kochany, choć zdarza się to już teraz w momentach kiedy chce jeść, kładzie się spać lub właśnie dopiero wstał. Nie wymagam od.niego zbyt wiele, bo wiem, że jako kot ma swoje zachowania i instynkt,.który podpowiada mu, że jest najmądrzejszy i nie musi mieć się podporządkować, natomiast chciałabym żeby przestał nas traktować jak ruchome cele do zdobycia. Jeszcze parę miesięcy wstecz byłabym stanie w momencie jego szajby zamknąć drzwi od sypialni i spokojnie spać, ale jak wyżej wspomniałam Kiciuś ma padaczkę, więc wolimy mieć go z mężem na oku... Proszę Was o porady, myślałam, że kot po kastracji będzie spokojniejszy i bardziej leniwy, niestety jest zupełnie odwrotnie. Ma mnóstwo zabawek i drapak, ale to.tylko chwilowe zajęcie, bo szybko się nudzi. W nocy potrafi przebiegać po nas jak po przeszkodach i skakać po głowie a i zdarza mu się przebiec po twarzy i od czasu do czasu ugryźć włosy lub policzek. Przyznam szczerze, że czasem się go boimy widząc jak atakuńczo potrafi być nastawiony. Towarzystwo drugiego kota nie wchodzi w grę, bo nie toleruje nawet swojego kociego rodzeństwa... Nie wiemy już jak go "ustawić". Mąż nawet raz klepnął go w pupę, ale wytłumaczyłam mu, że kot i tak tego nie zrozumie... Próbuje mu tłumaczyć, bo wiem, że mówiąc do kota jest w stanie nauczyć się co dobre a co złe. Jestem w stanie wytrzymać wiecznie rozdarte firanki czy zasłonki i bałagan jaki zastaję po powrocie z pracy, ale obawiam się o jego niesforność w stosunku do nas. Nie chcę go oddać i nie zrobię tego, ale nie mam już pomysłów jak go wychować. Czy jest możliwość, że jest to chwilowe? Chciałabym żeby mu minęło i żeby był kochanym kotem. I uwierzcie - bardzo cierpię, kiedy muszę go wygonić i zamknąć drzwi od pokoju. Jest mi go wtedy szkoda no i martwię się czy atak padaczki w tej akurat chwili nie nastąpi. Proszę o pomoc! |
2014-11-03, 10:27 | #662 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Ile czasu dziennie poświęcacie na zabawę? W jaki sposób się bawicie?
|
2014-11-03, 12:11 | #663 | ||||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Cytat:
Dla niego to lekcje polowania, wyczerpanie nadmiaru energii. Małe kotki to czyste szaleństwo, muszą mieć możliwość wyżycia się, nawet te chore. Skoro kot nie ma kociego towarzystwa, to będzie uprawiał walki i zapasy z ludźmi. Jeśli rzuca się na Was, proponuję zabawę przy użyciu wędki. W jakim wieku został oddzielony od matki i rodzeństwa? Cytat:
Cytat:
Mam w domu taką szaloną kotkę w wieku 1,5 roku - nie gryzie, ale jest bardzo aktywna. Dużo biega z drugim kotem, dodatkowo bawię się z nią sporo w gonitwy lub przy użyciu wędki, laserka. Cytat:
O której kotek zasypia? Ile czasu wtedy śpi? Kiedy je ostatni posiłek? Cytat:
Szkoda W jakim sensie nie toleruje?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||||
2014-11-04, 02:08 | #664 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
---------- Dopisano o 03:08 ---------- Poprzedni post napisano o 03:00 ---------- Cytat:
2. Odrzucony od matki chyba 2 tygodnie po urodzeniu (najwidoczniej ona była w stanie przeczuć chorobę). 3. Ostatni posiłek je ok. 21 a gdy my kładziemy się spać (22-23) on idzie spać razem z nami i wstaje razem ze mną Przed siódmą. 4. Uwierz mi, że po jego mimice można powiedzieć, że w momencie ataku ma nienawiść w oczach. |
||
2014-11-04, 08:59 | #665 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Cytat:
Nie, to nie nienawiść, błędnie przypisujesz zwierzęciu ludzkie cechy Drapieżniki pozorują walki, bo decydują o ich przetrwaniu. Atak to najlepsza zabawa dla kota, bardzo się w nią wczuwają. Moje koty śpią ze sobą, tulą się, myją wzajemnie, ale jak się bawią w polowanie na siebie, to jest wrzask, jakby ze skóry obdzierali.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2014-11-04, 11:41 | #666 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Catalina polecam poczytać wątek od początku oraz:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2093 Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2014-11-20 o 09:20 |
2014-11-04, 12:25 | #667 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Mogłabym chyba już wszystkie razem otworzyć spółdzielnie pomocy behawioralnej dla kotów |
|
2014-11-04, 13:16 | #668 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Wczoraj oglądałam kolejne odcinki 5 serii "My cat from hell"
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-11-05, 05:51 | #669 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Tak jak pisałam - zdarza mu się wbjeden dzień przespać całą noc a w drugą mu szajby odbija. Dziś np spał z nami do 2 w nocy, ha poszłam do łazienki on za mną i juz nie wrócił. O 4 obudziło nas uderzenie w meble - znów miał atak... Nie
|
2014-11-05, 07:01 | #670 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Potwór po prostu. Nienawidzaca ludzi, krwiozercza bestia...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-11-05, 07:54 | #671 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Szkoda, że miał atak
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2014-11-05, 11:52 | #672 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Piszesz że kotek was gryzie z nienawiścią w oczach, a może to nie jest "nienawiść" tylko chęć zabawy, zwężone oczy znaczą zadowolenie, no i po co tabletki uspokajające kot musi się za młodu wyszaleć, weterynarz dał te tabletki?
Ja mam dość młoda kocicę, i ona w czasie zabawy i radości wyciąga i chowa pazury, i znowu wyciąga i chowa wbijając je w moje spodnie i uda, to z radości, podniecenia, robi tak jak ją głaszczę, mimowolnie, to nie jest jej "nienawiść" |
2014-11-06, 07:02 | #673 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Opisuję to jako nienawiść bo tak to według mnie wygląda, kot który się bawi a nagle zaczyna prychać i szczerzycć kły to chyba już nie dla zabawy.
Tabletki przepisał lekarz, dlatego, że kot ma padaczkę o skoro stwierdził, że tym będzie go leczył to tak.robie, bo się na tym nie znam. Chce tylko, żeby był zdrowy i nie miał tych ataków, bo to wygląda okrutnie i on bardzo cierpi. ---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ---------- No właśnie bardzo często mu się zdarza :P coraz częściej. a to zdecydowanie nas boli. Edytowane przez catalina1509 Czas edycji: 2014-11-06 o 07:04 |
2014-11-06, 07:48 | #674 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Ataki padaczki są coraz częstsze? Konsultowałaś to już z weterynarzem?
|
2014-11-06, 07:51 | #675 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
No to może rzeczywiście coś tam kotkowi nie pasuje, nie znam się na tyle, weterynarz wie i wy bo z nim przebywacie. Mam nadzieję że z czasem mu przejdzie
|
2014-11-06, 08:54 | #676 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Kociaki z reguły są stuknięte, ale niektóre wyrastają na kanapowce, a inne roznoszą dom na strzępy. Możliwe, że trafił Ci się ten drugi typ, czyli musisz znaleźć metodę na zużycie jego energii i bawić się z nim wtedy, kiedy ma energetyczne nadwyżki, a nie wtedy, kiedy Ty masz na to czas. Sama mam dwóch wariatów w domu
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2014-11-07, 03:51 | #677 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
O Kochana, proszę Cię. Jestem w domu - to znaczy mam czas. To chyba logiczne, że nie zrezygnuje z pracy lub mię będę się z niej zwalniać bp może akurat o 13 mój kot będzie miał ochotę powariować ;-)
|
2014-11-07, 08:48 | #678 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
To logiczne, że chodzi o czas, gdy siedzisz w domu Jak wyszalejesz kota przed wyjściem, to większość czasu spędzonego samotnie prześpi spokojnie.
Z niegrzecznym kotem jest jak z garbieniem się - trzeba działać na co dzień, w każdej możliwej chwili, wyrobić w sobie pewne nawyki.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-11-10, 10:38 | #679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Wiele razy kotka na mnie "polowała". Ona jest cicha (nie słyszała od urodzenia), więc nie prycha, ale czai się za rogiem i atakuje. Już ma dwa lata, więc poluje na nas tak aby nie narobić szkód, ale na początku wszyscy chodziliśmy z podrapanymi rękami. To jest naturalne zachowanie kota. Tak się bawią. Swego czasu ja była malutka wchodziła po nas wbijając pazurki. W jeansach nie było to problemem, ale jak miałam koszulę... Teraz na szczęście jest za ciężka. Mój kot wyszaleje sie na zewnątrz. Mieszkam na wsi i niedaleko jest łąka. Sąsiadka ma nornice w ogródku. Co dzień mamy pod drzwiami ptaki, myszy, nornice, krety, ptaki i jaszczurki. Poprzednia kotka miala jeszcze większy temperament. Koty takie są. Mają charakterki. Pocieszę Cię tylko że z wiekiem się uspokajają.
I kastracja nic nie daje. Nasza kotka ma wycięte co nieco i nic to nie zmieniło. Do dziś zastanawiamy się czy wet wyciął to co trzeba
__________________
Szczęście w budowie... Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
2017-09-12, 12:37 | #680 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 650
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Hej dziewczyny, bardzo was prosze o pomoc, bo mam dwa koty w domu, z czego przynajmniej jeden bardzo nieszczesliwy.
Otoz od dwoch lat mam kotke. Wzieta jako maly kociak, zapchlona, z kiepskiego domu, bardzo bojazliwa. Kotka jest induwidualistka, niedotykalska i raczej nie lubi ludzi. Toleruje tylko mnie i tylko mnie daje sie glaskac i miziac, ale i to rzadko. Jako ze duzo pracujemy rok temu wpadlam na idiotyczny pomysl, zeby wziac drugiego kociaka bo pewnie jest nieszczesliwa i potrzebuje towarzystwa. Wzielam dwumiesiecznego kocurka. Ten to zupelnie inny charakter, odwazniak. Moja rezydentka na poczatku na niego fuczala i syczala, ale mlody sie nie bal i juz po kilku dniach kotka wydawalo sie, ze go zaakceptowala - bawily sie razem, czasem razem spaly i nawet zdarzalo sie ze kotka myla mlodego. Jednak kocur rosnac nie mial umiaru w zabawie i jak kotka jest delikatna tak on gryzl ja mocno i wbijal pazury, przez co po kilku tygodniach gdy on robil sie coraz wiekszy i coraz bardziej hmm, brutalny, starsza przestala go tolerowac i jedyna jej reakcja to bylo warczenie i syczenie na niego, oraz usuwanie mu sie z drogi. Koty sa wychodzace ale mlody, teraz roczny juz kocur atakuje kotke i w domu i jak sa w ogrodzie. Kotka jest zestresowana, zawsze byla na dystans do ludzi, ale teraz jest gorzej. Serce mi sie kraje jak widze, jaka jest zestresowana. Kocur w stosunku do nas jest pieszczochem jakiego jeszcze w zyciu nie widzialam. Uwielbia sie miziac i jest lagodny jak baranek. Tylko diabel w niego wstepuje jesli chodzi o kotke. Nie wiem, czy po prostu chce sie z nia bawic a ona, z racj jego braku delikatnosci sie denerwuje, czy po prostu kocur jej nie lubi. Gdybym wiedziala, ze tak to bedzie wygladac to nie bralabym drugiego kota, ale teraz juz mleko sie wylalo, przeciez go nie oddam. Kocham je zreszta oba. Co robic? Pomozcie prosze Edytowane przez Narva Czas edycji: 2017-09-12 o 12:40 |
2017-09-13, 12:25 | #681 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Niegrzeczny kociak.
Cytat:
Możesz spróbować wspólnego jedzenia, zabawy, waleriany czy Feliway. Ale przy kotach wychodzących socjalizacja będzie trudna. Jest dużo innych bodźców, które mogą wpływać na zachowane kotów.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2017-09-13, 12:41 | #682 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 650
|
Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Cytat:
Oba są wysterylizowane. Przy jedzeniu jest komitywa, mają miski obok siebie i jedzą spokojnie. Zawsze po pracy daję im smaczki raz jednemu, raz drugiemu i się nie żrą. Feliway do kontaktu próbowałam i nie zauważyłam różnicy w ich zachowaniu. Zdarza się że kotka też go atakuje lub przemyka szybko obok niego sycząc. Ten oszołom nic sobie jednak z tego nie robi. To nie jest tak, że non stop się atakują, bo potrafią też leżeć na jednym łóżku i się ignorować, jednak wrzaski kotki są częste. Co do zabawy to kotka odpuszcza i się wycofuje gdy widzi że kocur zaczyna gonić wędkę czy laser. Wysłane z iPhone Edytowane przez Narva Czas edycji: 2017-09-13 o 12:45 |
|
2017-09-23, 01:48 | #683 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Narva, mielismy podobnie tylko koty niewychodzace oraz mlody sie przyplatal i juz zostal w iweku ok 6-8mies.
Kocia byla niezadowolona, miala swoje miejscowki, z ktorych niechetnie wychodzila, a mlody zaczepial i narzucal sie swoja obecnoscia i zabawa. Starsza byla szczesliwa i zrelaksowana tylko, gdy mlodego nie bylo (u weta na kastracji i szczepieniach). Pomoglo przede wszystkim poswiecanie im uwagi osobno i w ich preferowany sposob - mlody woli gonic za wedka, starsza polowanie na stateczne zabawki, mlody najchetniej bylby noszony przeze mnie na rekach i lezal na kolanach, starsza - sama przyjdzie i trzeba ja piescic w odpowiednim stylu. Potem przemieslismy sie do o wiele wiekszego domu i rzeczy ustabilizowaly sie niemal natychmiast, kazde mialo swoje tereny i kryjowki, ale tez duzo miejsca do gonitw. Teraz znow w mniejszym domu musimy poswiecac im wiecej czasu na meczace ich zabawy, ale tym razem wspolne. Z czasem wiekszosc zachowan sie uspokoila (mlody juz az tak nie zaczepia) a starsza wie jak sie bronic. Przyuwazlismy tez, ze coraz czesciej to ona zaczyna a potem 'placze' bez powodu tylko patrzac czy ochrzanimy mlodego Znalezlismy wedke, ktora oboje uwielbiaja i bardzo fajnie sie nia dziela - mlody idzie na pierwszy ogien, ale jak mowie 'teraz kolej starszej' on nie bedzie sie wcinal. Po ostatnich szczepieniach mlody byl bardzo sflaczaly i widac bylo, ze starsza to wyczuwa i sie martwi bardziej, niz stara korzystac z okazji zjedzenia wszystkiego z obu misek. A juz nic nie cementuje przyjazni (i zazegnuje konflimtow) jak wspolny wrog - znajomi czesto zostawiaja nam malego pieska pod opieka - komitywa jaka powstaje wtedy u kotow, najpierw obserwacja i rezerwa z dokladna inspekcja psich misek, potem podchody i draznienie psa, jest ciezka do uwierzenia Sprobowalabym wlasnie najpierw wspolnych przysmakow, pozniej zabawy, tak zeby kazde sie widzialo, ale nie atakowaly sie nawzajem. Nie wiem jak technicznie to wykonac, ale warto zorganizowac jakas kryjowke, w ktorej kocica bylaby sama i bezpiecznie sie czula. No i my juz rozpoznajemy dzwieki, ktore wydaja, zdarza sie ze musze wstac w srodku nocy i zdejmowac mlodego z plecow starszej, bo chwyta ja zebami za to miejsce na karku, ktore ja 'paralizuje'... w kazdym razie, zawsze interweniujemy, jesli wydaje nam sie, ze to juz nie zabawa (z wysylaniem mlodego na 'karnego jezyka' wlacznie). |
2017-09-30, 21:39 | #684 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Moja Antonina ma 3 lata i do tej pory mam całe ręce w zadrapaniach kiedyś tak mnie jędza podrapała, że jeden chłopak na imprezie zapytał mnie czy sobie sama robię krzywdę koty najlepiej czuja sie w towarzystwie innego kota, wtedy to z nim walczą i harcują, a Ciebie nikt nie drapie przede wszystkim ze zwierzakiem trzeba sie dużo bawić, jak sie zmeczy to odechce mu się agresywnych zachowań. Moja też mnie czasem dziabnie w stopę - tam najbardziej boli. No i jeszcze obcinanie pazurow, im wcześniej przyzwyczaisz tym lepiej. Drapak mało daje, kotu szybko się nudzi. Przygotuj sie na podrapana kanapę no i powodzenia z wychowaniem malego rudzielca
|
2017-10-03, 07:05 | #685 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
czy można jakoś przestawić godziny spania kota?
Kot jest młody i charakterny, próbuję go męczyć w dzień, zeby spał w nocy, ma mnóstwo zabawek i poświęcam mu mnóstwo czasu, ale w nocy mu odwala i biega po mieszkaniu jak mały kot, zahacza pazurami o zasłony i lata mi nad głową, przez co muszę go na noc zamykać w łazience a to nie o to chodzi, ja tylko chcę wysypiać się na uczelnię... |
2017-10-03, 19:40 | #686 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Cytat:
Także głowa do góry, jest duża szansa, że kotek po prostu musi dorosnąć |
|
2017-10-03, 20:22 | #687 | |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-04, 15:03 | #688 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Niepa - koty mają zegar biologiczny, spróbuj go poznać, a wtedy będziesz mogła go w pewnym zakresie przestawiać.
Kot idący spać musi być wybawiony aż do zadyszki, najedzony, wypróżniony i umyty, a otoczenie ma być ciepłe i ciche. Wtedy do świtu będzie spał, jeśli nie wystąpią okoliczności, które go rozbudzą. Moja kotka ma okno aktywności o 1 - jeśli pójdę spać wcześniej, to śpi do wschodu słońca (w lecie marudzi między 4 a 6, w zimie dopiero po 6). Jak nie, to czekają mnie 2 godziny nocnych szaleństw. Wolałabym, by spała w tygodniu do 7, a w weekendy do 10, ale tak nie jest :P Czas aktywności swoich kotów reguluję poprzez wydzielanie posiłków. Moje koty jedzą o określonych porach. Wprawdzie wynika to z tego, że kocur zjada wszystko co widzi, więc gdyby miski były stale pełne, to by pękł, ale to przydaje się też przy regulowaniu zegara biologicznego. Większą kolację dostają jak wracam z pracy, po niej mają głupawkę i załatwiają grubsze sprawy, a tuż przed snem dostają mniejszą, po której myją się i idą do łóżka.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2017-11-29, 10:50 | #689 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 100
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Nie możesz się też z nim bawić ręką, bo przez to on myśli, że to jest zabawka i gryzie. Najlepiej coś zaczepić na sznurku i tak mu pokazywać.
|
2019-12-03, 11:42 | #690 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kot drapie, gryzie, nie daje nam spać, jest agresywny - WĄTEK ZBIORCZY
Hej, za każdym razem jak zaczyna drapać i gryźć cofaj rękę z głośnym "auu". W zamian dawaj mu zabawkę od razu. Jeżeli i to nie pomoże lepiej skontaktować się z behawiorystą. A co do Feliwaya dyfuzor to nie zawsze najlepsze rozwiązanie. Czasami lepiej zastosować inny rodzaj preparatu.. Poczytaj sobie na ich stronie: https://www.feliway.com/pl/Blog/Jak-...ego-zachowanie Tam jest wszystko opisane, łącznie z kilkoma radami behawiorysty.
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.