Psychiatra - cz. 2 - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-09, 20:48   #3361
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
A po czym rozróżnić czy ktoś ma dysmorfobię (albo w mniej skrajnym przypadku po prostu niesłuszne kompleksy), czy po prostu jest brzydki i słusznie nie lubi swojego wyglądu?
W dysmorfofobii człowiek traci wszelkie zainteresowania czymkolwiek. Nie jest w stanie normalnie funkcjonować ani na niczym się skupić, całe dnie myśli tylko o tym jaki jest szkaradny. Wciąż czuję przymus przeglądania się w czymkolwiek, czy to lusterko czy to coś innego, albo na odwrót, unika luster. Ma koszmary związane ze swoim wyglądem. Z domu nie che wychodzić, a jak już wyjdzie ma wrażenie, że wszyscy patrzą na jego wady wyglądu. Ma mysli samobójcze, uważa, że nie da się tak żyć z tym wyglądem. Często się okalecza. Urywa kontakty towarzyskie. Czasem w ogóle przestaje wychodzic z domu i się myć. Nie jest w stanie pracować ani się uczyć. Ma fobie społeczną i depresje z tego powodu.

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
nie uwierzepoki nie zobacze juz w nic sie nie wkrece po Nemezji
Gdybyś zobaczyła moja prawą stronę twarzy to byś uwierzyła.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 20:51   #3362
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
W dysmorfofobii człowiek traci wszelkie zainteresowania czymkolwiek. Nie jest w stanie normalnie funkcjonować ani na niczym się skupić, całe dnie myśli tylko o tym jaki jest szkaradny. Wciąż czuję przymus przeglądania się w czymkolwiek, czy to lusterko czy to coś innego, albo na odwrót, unika luster. Ma koszmary związane ze swoim wyglądem. Z domu nie che wychodzić, a jak już wyjdzie ma wrażenie, że wszyscy patrzą na jego wady wyglądu. Ma mysli samobójcze, uważa, że nie da się tak żyć z tym wyglądem. Często się okalecza. Urywa kontakty towarzyskie. Czasem w ogóle przestaje wychodzic z domu i się myć. Nie jest w stanie pracować ani się uczyć. Ma fobie społeczną i depresje z tego powodu.
ok, ale jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację osoby, która naprawdę ma wygląd utrudniający jej życie i kontaktu społeczne i który wpędza ją w depresję.
Są ludzie naprawdę brzydcy.
Czy to tez dysmorfofobia?
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 20:53   #3363
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra - cz. 2

nie bo to sie tyczy tylko wlasnej osoby przeciez... ja tez mam swiadmosc ze sa brzydkie osoby ale to napewno nie osoby z dys...
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 20:54   #3364
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Tak jak wcześniej pisałam- nie wierzę w demony i opętania. Ale nie umiem udowodnić że ich nie ma. Mogę przedstawiac naukowe wytłumaczenia różnych objawów chorób psychicznych, ale nie mogę przedstawić dowodu, że demonów i opętań nie ma. A tym samym nie mogę nikomu zabronić wygłaszać swoich poglądów na ten temat, chociaż się z nimi nie zgadzam.
No i z jednej strony komuś może to zaszkodzić, ale komuś innemu mogłoby pomóc- uwierzy że egzorcyzmy mu pomogą i faktycznie potęga podświadomości go uleczy.

Jedyne co bardzo mi się nie podoba to przedstawianie wizerunku osób chorych jako opętanych. Przez to później się nas ludzie na ulicy boją

Niestety alenie ma takiej opcji aby potęga podświadomości kogoś wyleczyła z ciężkiego zaburzenia psychicznego

Ja też nie chcę nikomu zabraniać wygłaszania swoich poglądów...dpouty mogę przekazywać też swoje.
Poza tym ja jestem pewna w 100% ,że sugerowanie osobom chorym opętania a nie realnej choroby prowadzi tylko do złego i będę to wytykać. Tak samo jak wytykalabym mówienie,że seks z 11-latkami przedłuża życie;-) (są plemiona-->nawet jest kilka publikacji na ten temat gdzie takie wierzenia są na porządku dziennym :/)
I dla jasności -->JA NIE SUGERUJE ŻE Ty w coś takiego wierzysz..bądź sugerujesz coś podobnego
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:00   #3365
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
loretta,wiesz,ja bym Ci pokazała jak wygląda zdeformowana twarz,wystarczy wstukać w google,nie chcę tu straszyć takimi grafikami,dlatego nie mów,że masz zdeformowaną twarz i to przez nos. ja wiem,że to nie jest łatwe,że to choroba.. no ale nie można się tak wiecznie pogrążać.. kurcze
jakby było tak jak siebie opisujesz,to ludzie by od Ciebie uciekali,wytykali Cie palcami,wyśmiewali się z Ciebie (taka bywa reakcja cześci otoczenia na totalną inność innego człowieka,niestety). Jest tak? Czy ktoś Ci wprost powiedział,to co Ty sama o sobie mówisz? Bo gdyby tak było,to życzliwy by się na bank znalazł.

I jeszcze mam pytanie. Czy zdajesz sobie sprawę z tego,że to tylko i wyłącznie choroba i wcale nie musi być tak jak to wszystko opisujesz,jak widzisz siebie? Czy jednak jesteś święcie przekonana,że "tak" wyglądasz?
Ja widzę deformację. Rodzina mi tego nie mówi, bo nie chcą mi robić przykrości. Często ktoś mi wytykał, że nie jestem ładna, mam ,, brzydki ryj", albo mam krzywy nos. Mam wrażenie, że tak od 2 lat twarz się zmieniła. Kiedyś inaczej wyglądałam, nie byłam zdeformowana, po czasie zaczęłam to zauważać. Nie wiem dlaczego tak to się zmieniło.
Ja wiem, że to choroba, bo nie zachowuję się normalnie, jak zdrowy człowiek z kompleksami, to ma objawy chorobowe, ale co ja na to poradzę, że nie mam siły iść się umyć i patrzeć na to jak wyglądam. Zawsze widzę potwora w lustrze..
Mimo tej deformacji moim celem jest zaakceptować to jak wyglądam, dlatego chodzę do psycholog i biorę leki. W końcu nie każdy musi być piękny Choć w sumie są i brzydcy ludzie, ale z normalną twarzą. A ja akurat jej nie mam.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
loretta,wiesz,ja bym Ci pokazała jak wygląda zdeformowana twarz,wystarczy wstukać w google,nie chcę tu straszyć takimi grafikami,dlatego nie mów,że masz zdeformowaną twarz i to przez nos. ja wiem,że to nie jest łatwe,że to choroba.. no ale nie można się tak wiecznie pogrążać.. kurcze
jakby było tak jak siebie opisujesz,to ludzie by od Ciebie uciekali,wytykali Cie palcami,wyśmiewali się z Ciebie (taka bywa reakcja cześci otoczenia na totalną inność innego człowieka,niestety). Jest tak? Czy ktoś Ci wprost powiedział,to co Ty sama o sobie mówisz? Bo gdyby tak było,to życzliwy by się na bank znalazł.

I jeszcze mam pytanie. Czy zdajesz sobie sprawę z tego,że to tylko i wyłącznie choroba i wcale nie musi być tak jak to wszystko opisujesz,jak widzisz siebie? Czy jednak jesteś święcie przekonana,że "tak" wyglądasz?
Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
ok, ale jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację osoby, która naprawdę ma wygląd utrudniający jej życie i kontaktu społeczne i który wpędza ją w depresję.
Są ludzie naprawdę brzydcy.
Czy to tez dysmorfofobia?
Jeżeli ktoś jest brzydki i mimo wszystko nie ma takich objawów chorobowych to nie jest to BDD. Niestety ta choroba wyniszcza człowieka. Znam przykład dziewczyny która przez 7 lat nie wychodziła z domu, jedynie jak było już ciemno, po zakupy. W domu miała też zasłonięte okna, żeby nikt jej nie zobaczył i tak żyła przez 7 lat. A jej kompleksem były ponoć lekkie krostki na twarzy..
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
nie bo to sie tyczy tylko wlasnej osoby przeciez... ja tez mam swiadmosc ze sa brzydkie osoby ale to napewno nie osoby z dys...
Niestety może być ktoś brzydki i mieć BDD. To tego nie wyklucza, np ja jestem tego przykładem. I nikt mi nie powie, że nie.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:04   #3366
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Witajcie dziewczyny przeczytalam trzy posty ktore bardzo mniew zmartwily piszecie o swoium wygladzie tak naprawde nie on w zyciu jest najwazniejszy choc ludzie pierwsze na co zwracaja to na to jak wygladamy wiem bo sama spotykam sie z tym kazdego dnia i nie raz slysze ale ona mala a czemu tak krzywo chodzi ale powiem wam ze jak bylam mlodsza bardzo mi to przeszkadzalo ale od pewnego czasu stwierdzilam ze nie warto sie przejmowac i musze zaakceptowac siebie taka jaka jestem bo inaczej moje zycie to bedzie jedna wielka udreka i wieczna zalamka tak naprawde liczy sie wnetrze czlowieka to ono w nas jest najwazniejsze to za to kocha nas rodzina znajomi za to jacy jestesmy a nie za to jak wygladamy a ci ludzie ktorzy sie z nas smieja czy mowia jak wygladamy sa pusci w srodku i bez uczuc pozdrawiam was dziewczyny
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe



Edytowane przez bini6
Czas edycji: 2009-10-09 o 21:07
bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:07   #3367
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ja widzę deformację. Rodzina mi tego nie mówi, bo nie chcą mi robić przykrości. Często ktoś mi wytykał, że nie jestem ładna, mam ,, brzydki ryj", albo mam krzywy nos. Mam wrażenie, że tak od 2 lat twarz się zmieniła. Kiedyś inaczej wyglądałam, nie byłam zdeformowana, po czasie zaczęłam to zauważać. Nie wiem dlaczego tak to się zmieniło.

Patrząc na Twoje zdjęcia na MM nie uwierzę, że ktoś mógłby obrażać Twój wygląd z premedytacją.
Może jest tak, że ludzie widzieli Twoje kompleksy dotyczące wyglądu( a takie rzeczy się zauważa) i po prostu próbowali to wykorzystać i dlatego byli tacy uszczypliwi. Są ludzie, którzy tylko szukają okazji , aby się dowartościować.
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 21:08   #3368
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez bini6 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny przeczytalam trzy posty ktore bardzo mniew zmartwily piszecie o swoium wygladzie tak naprawde nie on w zyciu jest najwazniejszy choc ludzie pierwsze na co zwracaja to na to jak wygladamy wiem bo sama spotykam sie z tym kazdego dnia i nie raz slysze ale ona mala a czemu tak krzywo chodzi ale powiem wam ze jak bylam mlodsza bardzo mi to przeszkadzalo ale od pewnego czasu stwierdzilam ze nie warto sie przejmowac bo tak naprawde liczy sie wnetrze czlowieka to ono w nas jest najwazniejsze to za to kocha nas rodzina znajomi za to jacy jestesmy a nie za to jak wygladamy a ci ludzie ktorzy sie z nas smieja czy mowia jak wygladamy sa pusci w srodku i bez uczuc pozdrawiam was dziewczyny
Ja wiem, że wygląd nie jest najważniejszy. Cały czas to sobie tłumaczę, ale bez skutku. Ja naprawdę nie muszę być piękna, tylko NORMALNA. A niestety tak nie jest.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:09   #3369
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
nie bo to sie tyczy tylko wlasnej osoby przeciez... ja tez mam swiadmosc ze sa brzydkie osoby ale to napewno nie osoby z dys...
no właśnie. ale wychodząc z tego założenia nie powinna istnieć osoba która przyznaje że ma dysmorfofobię. bo przyznając to, stwierdza, że jej opinia jest wyolbrzymiona i nieprawdziwa. Taka osoba uważa że jest brzydka obiektywnie, a nie przyznaje że to jej subiektywne zdanie. nie wiem czy moje rozumowanie jest jasne...

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
Niestety alenie ma takiej opcji aby potęga podświadomości kogoś wyleczyła z ciężkiego zaburzenia psychicznego

Ja też nie chcę nikomu zabraniać wygłaszania swoich poglądów...dpouty mogę przekazywać też swoje.
Poza tym ja jestem pewna w 100% ,że sugerowanie osobom chorym opętania a nie realnej choroby prowadzi tylko do złego i będę to wytykać. Tak samo jak wytykalabym mówienie,że seks z 11-latkami przedłuża życie;-) (są plemiona-->nawet jest kilka publikacji na ten temat gdzie takie wierzenia są na porządku dziennym :/)
I dla jasności -->JA NIE SUGERUJE ŻE Ty w coś takiego wierzysz..bądź sugerujesz coś podobnego
pewnie, że z naprawdę ciężkich zaburzeń samą potęgą podświadomości się nie wyjdzie. Ale jednak wiele ona może zdziałać, ja w to wierzę


Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ja widzę deformację. Rodzina mi tego nie mówi, bo nie chcą mi robić przykrości. Często ktoś mi wytykał, że nie jestem ładna, mam ,, brzydki ryj", albo mam krzywy nos. Mam wrażenie, że tak od 2 lat twarz się zmieniła. Kiedyś inaczej wyglądałam, nie byłam zdeformowana, po czasie zaczęłam to zauważać. Nie wiem dlaczego tak to się zmieniło.
Ja wiem, że to choroba, bo nie zachowuję się normalnie, jak zdrowy człowiek z kompleksami, to ma objawy chorobowe, ale co ja na to poradzę, że nie mam siły iść się umyć i patrzeć na to jak wyglądam. Zawsze widzę potwora w lustrze..
Mimo tej deformacji moim celem jest zaakceptować to jak wyglądam, dlatego chodzę do psycholog i biorę leki. W końcu nie każdy musi być piękny Choć w sumie są i brzydcy ludzie, ale z normalną twarzą. A ja akurat jej nie mam.
Hej, ale popatrz na to w ten sposób: nawet jeśli faktycznie jesteś brzydka, to w sumie co z tego? Czy wygląd musi być sensem twojego życia?
Ludzie nie uciekają od ciebie w popłochu, co? Nie wyglądasz jak yeti i nie straszysz swoim wyglądem możesz normalnie funkcjonować, bo wszystko co cię hamuje jest w tobie, w środku.

Ja mam o swoim wyglądzie bardzo negatywną opinię, wielokrotnie potwierdzaną zresztą przez otoczenie ale nie myślę o tym obsesyjnie. Wyszłam z założenia, że wyglądu nie zmienię i trudno. nie patrzę po prostu w lustro jak nie muszę. Postaraj się powiedzieć sobie to samo. Nikt ci tego nie wytłumaczy, jeśli sama tego nie zrobisz. Nie pozwól żeby wygląd decydował o Twoim całym życiu!
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:11   #3370
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez theoneandonly Pokaż wiadomość
Patrząc na Twoje zdjęcia na MM nie uwierzę, że ktoś mógłby obrażać Twój wygląd z premedytacją.
Może jest tak, że ludzie widzieli Twoje kompleksy dotyczące wyglądu( a takie rzeczy się zauważa) i po prostu próbowali to wykorzystać i dlatego byli tacy uszczypliwi. Są ludzie, którzy tylko szukają okazji , aby się dowartościować.
Na MM nie ma zdjęć z prawego profilu, tam na nich nie widać deformacji. One nie są obiektywne. W realu ludzie widzą całą twarz, nie tylko ten lepszy profil. A ten gorszy, prawy niestety jest odstraszający, zdeformowany
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:14   #3371
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

ok.. ale wiesz jacy są ludzie.. nawet ładnej dziewczynie z zawiści powiedzą,że ma "krzywy ryj".
i jeszcze jedno. człowiekowi w dysmorfobii wydaje się,że jest zdeformowany,widzi przekrzywioną rzeczywistość (znaczy obraz samego siebie),Ty nie twierdzisz,że jesteś brzydka po prostu,jacy to ludzie brzydcy i paskudni bywają.
Ty twierdzisz,że masz dysmorfobię,czyli rozumiesz co kryje się pod tym pojęciem - czyli,że normalnie wyglądający z reguły człowiek ma spaczony,urojony obraz samego siebie. Jeśli na prawdę uważałabyś się za tak potwornie zdeformowaną,brzydką i nie przyjmowała do wiadomości,że jest inaczej,nie byłoby mowy o dysmorfobii z Twojej strony.
Wybaczcie,że gmatwam ale to sie troszkę gryzie ze sobą.
__________________



Edytowane przez Lena_20
Czas edycji: 2009-10-09 o 21:17
Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 21:15   #3372
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
ok.. ale wiesz jacy są ludzie.. nawet ładnej dziewczynie z zawiści powiedzą,że ma "krzywy ryj".
i jeszcze jedno. człowiekowi w dysmorfobii wydaje się,że jest zdeformowany,widzi przekrzywioną rzeczywistość (znaczy obraz samego siebie),Ty nie twierdzisz,że jesteś brzydka po prostu,jacy to ludzie brzydcy i paskudni bywają.
Ty twierdzisz,że masz dysmorfobię,czyli rozumiesz co kryje się pod tym pojęciem - czyli,że normalnie wyglądający z reguły człowiek ma spaczony,urojony obraz samego siebie. Jeśli na prawdę uważałabyś się za tak potwornie brzydką i nie przyjmowała do wiadomości,że jest inaczej,nie byłoby mowy o dysmorfobii z Twojej strony.
Wybaczcie,że gmatwam ale to sie troszkę gryzie ze sobą.
o to to, o tym właśnie pisałam, ale ty to lepiej ujęłaś. dziękuję
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:17   #3373
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że wygląd nie jest najważniejszy. Cały czas to sobie tłumaczę, ale bez skutku. Ja naprawdę nie muszę być piękna, tylko NORMALNA. A niestety tak nie jest.
Widzisz to tak przez chorobę.

Aż z ciekawości obejrzałam zdjęcia - tak, masz trochę krzywy nos. Nie, nie masz przez to zdeformowanej twarzy. Jesteś naprawdę ładna.
Gdybyś miała naprawdę zdeformowaną twarz, to pokazywanie się lekko z lewego profilu by tego nie ukryło, bez szans.

Co do komentarzy, to najprawdopodobniej wynikły z tego, że otoczenie widziało że się wstydziłaś twarzy, nosa. Jesteś młoda, więc domyślam się, że komentarze Cię spotkały gdzieś w szkole - nic nowego, dzieciaki w szkole (w latach gimnazjalnych czy licealnych też) są naprawdę wredne, świetnie wyłapują w jaki punkt uderzyć i to wykorzystują.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:18   #3374
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Na MM nie ma zdjęć z prawego profilu, tam na nich nie widać deformacji. One nie są obiektywne. W realu ludzie widzą całą twarz, nie tylko ten lepszy profil. A ten gorszy, prawy niestety jest odstraszający, zdeformowany
Ale nie uwierzę, że w Twoim otoczeniu są sami toksyczni ludzie, którzy mieliby Ci wmawiać, że jesteś brzydka.
Myślę, że przez chorobę wyłapujesz same negatywne sygnały z otoczenia i nadinterpretujesz je
Ale dobrze, że jesteś już na dobrej drodze; nie stoisz w miejscu-bierzesz leki, chodzisz do lekarza. Na pewno uda Ci się pokonać tą chorobę.
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:19   #3375
bini6
Wtajemniczenie
 
Avatar bini6
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że wygląd nie jest najważniejszy. Cały czas to sobie tłumaczę, ale bez skutku. Ja naprawdę nie muszę być piękna, tylko NORMALNA. A niestety tak nie jest.
Nie ma ludzi nienormalnych tylko sa tacy których wlasne problemy za bardzo ich przytlaczaja i nie umia sobie z tym poradzic wiec szukaja pomocy kto im pomaga sie z nimi uporac
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe


bini6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:21   #3376
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
no właśnie. ale wychodząc z tego założenia nie powinna istnieć osoba która przyznaje że ma dysmorfofobię. bo przyznając to, stwierdza, że jej opinia jest wyolbrzymiona i nieprawdziwa. Taka osoba uważa że jest brzydka obiektywnie, a nie przyznaje że to jej subiektywne zdanie. nie wiem czy moje rozumowanie jest jasne...

Dysmorfofobię stwierdził mój psycholog i rodzina, później do mnie dotarło, że to może być to, bo objawy na to wskazują, depresja, myśli samobójcze, brak chęci wychodzenia z domu, mycia się itd
Ale ja widzę w lustrze straszną, zdeformowaną twarz i inne wady. Tzn czy ja jestem ślepa, mam urojenia czy co? Nie umiem tego wytłumaczyć.

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Hej, ale popatrz na to w ten sposób: nawet jeśli faktycznie jesteś brzydka, to w sumie co z tego? Czy wygląd musi być sensem twojego życia?
Ludzie nie uciekają od ciebie w popłochu, co? Nie wyglądasz jak yeti i nie straszysz swoim wyglądem możesz normalnie funkcjonować, bo wszystko co cię hamuje jest w tobie, w środku

Ja mam o swoim wyglądzie bardzo negatywną opinię, wielokrotnie potwierdzaną zresztą przez otoczenie ale nie myślę o tym obsesyjnie. Wyszłam z założenia, że wyglądu nie zmienię i trudno. nie patrzę po prostu w lustro jak nie muszę. Postaraj się powiedzieć sobie to samo. Nikt ci tego nie wytłumaczy, jeśli sama tego nie zrobisz. Nie pozwól żeby wygląd decydował o Twoim całym życiu!
Ja własnie mam wrażenie, że straszę wyglądem, dlatego staram się nie pokazywac ludziom z prawego profilu, często widzę, że ktoś mi sie przygląda i patrzy na deformację. Czesto jak mówię i rozmawiam z kimś to włosami lub ręka zasłaniam prawą część twarzy. Ja wiem, że to nie jest normalne, ale nie umiem inaczej.
Gdybym była tylko brzydka to by mi to zwisało, ale jestem zdeformowana i to ta różnica. I ja tak nie umiem, czuję się jak straszydło. chciałabym normalnie podchodzić do swojego wyglądu, akceptując to, ale nie potrafię. Nie wychodzi mi to kompletnie.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:24   #3377
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
no właśnie. ale wychodząc z tego założenia nie powinna istnieć osoba która przyznaje że ma dysmorfofobię. bo przyznając to, stwierdza, że jej opinia jest wyolbrzymiona i nieprawdziwa. Taka osoba uważa że jest brzydka obiektywnie, a nie przyznaje że to jej subiektywne zdanie. nie wiem czy moje rozumowanie jest jasne...
Jest jasne, to całkiem ciekawe i też się nad tym zastanawiałam, ale w sumie wydaje mi się, że to może zachodzić. Tzn dana osoba dowiaduje się z zewnętrznego źródła, że ma dysmorfofobię, objawy jej pasują, ale jednocześnie odbiera sama siebie tak jak odbierała do tej pory, czyli widzi wciąż ten spaczony obraz samej siebie. Wewnętrzny dysonans, mogłoby się wydawać że uświadomienie sobie zaburzenia coś zmieni ale... nie zmienia. A w każdym razie niezbyt wiele.
Tak jak uświadomienie przez kogoś np "ma pani depresję" nie sprawia, że dana osoba zaczyna się lepiej czuć i że jej objawy zaczynają znikać.
Krótko mówiąc rozpoznanie jakiegoś zaburzenia nie powoduje zmiany, do tego zapewne potrzeba jeszcze sporo pracy, choć na pewno uświadomienie sobie to jakiś pierwszy krok.



Cytat:
Ja mam o swoim wyglądzie bardzo negatywną opinię, wielokrotnie potwierdzaną zresztą przez otoczenie
Następna

Uważasz, że ja jestem odrażająca, brzydka, okropna itp? Bo wiesz, moje otoczenie też mi to raczyło potwierdzić i to nie raz ani nie dwa
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:28   #3378
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretto, aż pogrzebałam w Twoich postach, żeby znaleźć zdjęcia. Kochana, gdybym ja wyglądała tak jak Ty, to bym umalowała na czerwono te ogromne śliczne usta, uśmiechnęła się i wyszła do ludzi.
Wierzę, że oceniasz się inaczej, bo trudno na siebie spojrzeć obiektywnie. Ale uwierz w to co inni Ci piszą
Nie widzę w Twojej twarzy cienia brzydoty, nie wspominając o deformacji...
Deformacja występuje na skutek wypadku, albo jakichś wad wrodzonych. Ty jesteś normalną ładną dziewczyną.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:30   #3379
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Ale ja widzę w lustrze straszną, zdeformowaną twarz i inne wady. Tzn czy ja jestem ślepa, mam urojenia czy co? Nie umiem tego wytłumaczyć.
Ślepa nie jesteś, urojenia to raczej złe słowo, ale zapewne to tak, jakbyś patrzyła nie w normalne lustra, tylko w zniekształcające. Wiesz, jak w salonach luster w wesołym miasteczku trochę...
A w związku z tym, że człowiek ma skłonność do wiary w to, co widzi (a wiadomo, sygnały z oczu przetwarza mózg, więc to on ma wielki wpływ na to co "widzimy"), to trudno uwierzyć, że to co się widzi nie jest realne. Szczególnie kiedy ma się takie zaburzenie od kiedy się pamięta i taki "skrzywiony" widok jest tym, co się zna od zawsze.

Gdybym ja całe życie widziała w lustrze zielone oczy, a ktoś by mi pewnego dnia powiedział, że mam zaburzenie, nie widzę rzeczywistości tak jak powinnam i one są czarne, to też bym pewnie nie dała się łatwo przekonać


Cytat:
Gdybym była tylko brzydka to by mi to zwisało, ale jestem zdeformowana i to ta różnica.
Oj, wydaje mi się, że gdybyś nie była "zdeformowana" (w swoim mniemaniu, bo ja się zamierzam upierać, że nie jesteś), to choroba by sobie obrała inny cel. Uznałabyś, że masz okropną skórę, nogi, cokolwiek...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 21:32   #3380
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra - cz. 2

tez zobaczylam foty Loretty z ciekawosci i znow sie balam ze bedzie miec racje jak o nemezji a ujrzalam ladna dziewczyne o slicznych uzych ustach i oczach
owszem cos z nosem moze byc nie tak ale nie wiem co ale nikt idealny nie jest
i nie widze nigdzi tego o czym piszesz a jest efektem twojej choroby o dysrpoporcji czy tam krzywiznie twarzy

mam nadzieje ze terapia i leki ci pomoga
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:34   #3381
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

Następna

Uważasz, że ja jestem odrażająca, brzydka, okropna itp? Bo wiesz, moje otoczenie też mi to raczyło potwierdzić i to nie raz ani nie dwa
Nie nie uważam Ale Twoje otoczenie potwierdza również że jesteś ładna, a moje nie, to jest ta różnica.
Zreszta Loretto, u Ciebie podobnie- czy myślisz że Twój chłopak uważa Cię za brzydką? Chyba to, że się w Tobie zakochał świadczy o tym, że dostrzegł w Tobie jakieś piękno?
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:34   #3382
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Psychiatra - cz. 2

A jak psycholog probowal Ci jakos doradzic z tym problemem? A Twoj chlopak, gdy pewnie mowi Ci ze jestes piekna, to nie potrafisz mi uwierzyc? I czy zawsze czujesz sie "brzydko" czy jakos sie to nasila?

Ja jestem dzis troche rozczarowana, poniewaz nastawila mnie moja lekarka ze mam chodzic na terapie co tydzien, a okazalo sie nastepny wolny termin u psycholozki jest za miesiac, wiec moim zdaniem to zupenlnie nie mam sensu...(bo to jest z nfz i jest duzo pacjentow...)

W ogole to dzis bylam niej pierwszy raz, mila i ok sie wydawala, ale w zasadzie to przez 40 min tylko ja mowilam non stop a ona tylko na zakonczenie, ze czas juz konczyc i zobaczymy sie za tydzien... Nie wiem czy jej chodzi o to ze sobie wymyslalm problemy czy co? nawet nie skomentowala jednym zdaniem mojej prawie godzinnej wypowiedzi... pewnie jak zwykle nic z tego nie wyjdzie a nie mam kasy zeby co tydzien chodzic prywatnie...
jak czesto wy chodzicie? pierwsze wizyty tez u was tak wygladaly?psychaitra mi tam skomentowla rozne rzeczy i powiedzial cos od siebie a ta psycholozka nawet slowa... nie wiem jak to odebrac i czy w ogole ona uwaza ze ja powinnam chodzic czy tylko tak powiedziala... heh za bardzo sie nastwailam
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:35   #3383
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez theoneandonly Pokaż wiadomość
Ale nie uwierzę, że w Twoim otoczeniu są sami toksyczni ludzie, którzy mieliby Ci wmawiać, że jesteś brzydka.
Myślę, że przez chorobę wyłapujesz same negatywne sygnały z otoczenia i nadinterpretujesz je
Ale dobrze, że jesteś już na dobrej drodze; nie stoisz w miejscu-bierzesz leki, chodzisz do lekarza. Na pewno uda Ci się pokonać tą chorobę.
Teraz to praktycznie nie mam znajomych, ludzie się ode mnie odcięli z powodu schizofrenii, a od innych ja się odcięłam z powodu wyglądu.
Faktycznie wszystko biorę do siebie, taka moja wada.
Dziękuję, tez mam nadzieję, że kiedys z tego wyjdę..
Cytat:
Napisane przez bini6 Pokaż wiadomość
Nie ma ludzi nienormalnych tylko sa tacy których wlasne problemy za bardzo ich przytlaczaja i nie umia sobie z tym poradzic wiec szukaja pomocy kto im pomaga sie z nimi uporac
Może i ja znajdę taką pomoc
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Widzisz to tak przez chorobę.

Aż z ciekawości obejrzałam zdjęcia - tak, masz trochę krzywy nos. Nie, nie masz przez to zdeformowanej twarzy. Jesteś naprawdę ładna.
Gdybyś miała naprawdę zdeformowaną twarz, to pokazywanie się lekko z lewego profilu by tego nie ukryło, bez szans.

Co do komentarzy, to najprawdopodobniej wynikły z tego, że otoczenie widziało że się wstydziłaś twarzy, nosa. Jesteś młoda, więc domyślam się, że komentarze Cię spotkały gdzieś w szkole - nic nowego, dzieciaki w szkole (w latach gimnazjalnych czy licealnych też) są naprawdę wredne, świetnie wyłapują w jaki punkt uderzyć i to wykorzystują.
Już nie wiem co mam o tym myśleć. Nie widziałaś zdjęć z prawego profilu, twarz wtedy jest straszna, potworna. To jeżeli piszesz, że nie mam zdeformowanej twarzy, to dlaczego ja tak to widzę? Dlaczego ten kompleks rujnuje mi życie? To są urojenia czy co innego? Bo w końcu oczy mam i widzę deformację. Chyba potrzebna mi jest terapia. Ja nie wiem czy kiedyś się zaakceptuję..
Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
ok.. ale wiesz jacy są ludzie.. nawet ładnej dziewczynie z zawiści powiedzą,że ma "krzywy ryj".
i jeszcze jedno. człowiekowi w dysmorfobii wydaje się,że jest zdeformowany,widzi przekrzywioną rzeczywistość (znaczy obraz samego siebie),Ty nie twierdzisz,że jesteś brzydka po prostu,jacy to ludzie brzydcy i paskudni bywają.
Ty twierdzisz,że masz dysmorfobię,czyli rozumiesz co kryje się pod tym pojęciem - czyli,że normalnie wyglądający z reguły człowiek ma spaczony,urojony obraz samego siebie. Jeśli na prawdę uważałabyś się za tak potwornie zdeformowaną,brzydką i nie przyjmowała do wiadomości,że jest inaczej,nie byłoby mowy o dysmorfobii z Twojej strony.
Wybaczcie,że gmatwam ale to sie troszkę gryzie ze sobą.
Lekarz i rodzina powiedzieli mi, że to jest chorobowe i przyznałam im rację. Widzisz, ja uważam się za osobę poniżej przeciętnej z zdeformowana twarzą. Mówi się, że osoby z BDD przesadzają, albo wyolbrzymiają swoje wady, tyle, że ja widzę co widzę w odbiciu w lustrze. I nie uważam, że przesadzam. Tego chyba nie da się łatwo wyjaśnić..
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:48   #3384
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

dopiero teraz zajrzałam na MM... dziewczyno!!!!
pokaż mi gdzie ta deformacja! 'serialnie' się złapałam za głowę i nie pojmuję,nie potrafię... mówiłam,że będzie tak jak z Nemezją. uwierz,nie jedna brzydula może Ci zazdrościć wyglądu,pal licho ten nos! jesteś ładną,normalną dziewczyną,niech Ci ta dysmorfobia,ubzdurana brzydota z głowy wyjdzie.

btw.. jakbyś się uważała za taką straszną paskudną fu fu krzywą dziewuchę,to byś w życiu fotki na MM nie wstawiła czyli nie jest z Tobą aż tak źle i wiem to,że z tego wyjdziesz,to musi minąć,bo inaczej zwątpię w ten świat

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

i jeszcze jedno. "żądam" fotki z prawego profilu. nie no,żartuję. jeśli mogłabyś,to prosiłabym Cię byś wysłała mi na priva swoją fotkę z prawego profilu.
nie wierzę w żadną deformację,widzę co widzę na fotkach i prawa strona nie może być gorsza,przecież nawet widać ją mimo,że zdjęcia są z lewego boku. Bo nos lekko skrzywiony? daj spokój,ja też idealnie prostego nie mam,malutki też nie jest,brook mnie widziała,niech potwierdzi. nie jestem idealna ale mam to gdzieś.
nie jesteś zdeformowana,mam nadzieję,że to w końcu do Ciebie dotrze.
__________________



Edytowane przez Lena_20
Czas edycji: 2009-10-09 o 21:47
Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:54   #3385
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
A jak psycholog probowal Ci jakos doradzic z tym problemem? A Twoj chlopak, gdy pewnie mowi Ci ze jestes piekna, to nie potrafisz mi uwierzyc? I czy zawsze czujesz sie "brzydko" czy jakos sie to nasila?

Ja jestem dzis troche rozczarowana, poniewaz nastawila mnie moja lekarka ze mam chodzic na terapie co tydzien, a okazalo sie nastepny wolny termin u psycholozki jest za miesiac, wiec moim zdaniem to zupenlnie nie mam sensu...(bo to jest z nfz i jest duzo pacjentow...)

W ogole to dzis bylam niej pierwszy raz, mila i ok sie wydawala, ale w zasadzie to przez 40 min tylko ja mowilam non stop a ona tylko na zakonczenie, ze czas juz konczyc i zobaczymy sie za tydzien... Nie wiem czy jej chodzi o to ze sobie wymyslalm problemy czy co? nawet nie skomentowala jednym zdaniem mojej prawie godzinnej wypowiedzi... pewnie jak zwykle nic z tego nie wyjdzie a nie mam kasy zeby co tydzien chodzic prywatnie...
jak czesto wy chodzicie? pierwsze wizyty tez u was tak wygladaly?psychaitra mi tam skomentowla rozne rzeczy i powiedzial cos od siebie a ta psycholozka nawet slowa... nie wiem jak to odebrac i czy w ogole ona uwaza ze ja powinnam chodzic czy tylko tak powiedziala... heh za bardzo sie nastwailam
Nie umiem przyjmować od niego komplementów, nawet jak mi jakiś powie to nie wierzę. Jest zakochany i zaślepiony miłością, więc nie jest obiektywny co do mojego wyglądu.

Co do psycholog to chodzę co tydzień, kiedyś co 2. I na początku też tylko ja mówiłam, więc myślę, że to normalne

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Zreszta Loretto, u Ciebie podobnie- czy myślisz że Twój chłopak uważa Cię za brzydką? Chyba to, że się w Tobie zakochał świadczy o tym, że dostrzegł w Tobie jakieś piękno?
On twierdzi, że jestem ładna, ale ja mu nie wierzę.
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
tez zobaczylam foty Loretty z ciekawosci i znow sie balam ze bedzie miec racje jak o nemezji a ujrzalam ladna dziewczyne o slicznych uzych ustach i oczach
owszem cos z nosem moze byc nie tak ale nie wiem co ale nikt idealny nie jest
i nie widze nigdzi tego o czym piszesz a jest efektem twojej choroby o dysrpoporcji czy tam krzywiznie twarzy

mam nadzieje ze terapia i leki ci pomoga


Widzisz do mnie nic nie dociera, widzę deformacje i nie umiem stwiedzić, że jej nie ma
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ślepa nie jesteś, urojenia to raczej złe słowo, ale zapewne to tak, jakbyś patrzyła nie w normalne lustra, tylko w zniekształcające. Wiesz, jak w salonach luster w wesołym miasteczku trochę...
A w związku z tym, że człowiek ma skłonność do wiary w to, co widzi (a wiadomo, sygnały z oczu przetwarza mózg, więc to on ma wielki wpływ na to co "widzimy"), to trudno uwierzyć, że to co się widzi nie jest realne. Szczególnie kiedy ma się takie zaburzenie od kiedy się pamięta i taki "skrzywiony" widok jest tym, co się zna od zawsze.

Gdybym ja całe życie widziała w lustrze zielone oczy, a ktoś by mi pewnego dnia powiedział, że mam zaburzenie, nie widzę rzeczywistości tak jak powinnam i one są czarne, to też bym pewnie nie dała się łatwo przekonać




Oj, wydaje mi się, że gdybyś nie była "zdeformowana" (w swoim mniemaniu, bo ja się zamierzam upierać, że nie jesteś), to choroba by sobie obrała inny cel. Uznałabyś, że masz okropną skórę, nogi, cokolwiek...
Może i masz racje w tym co piszesz. Ale ciężko mi to przyjąć do świadomości.

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
Loretto, aż pogrzebałam w Twoich postach, żeby znaleźć zdjęcia. Kochana, gdybym ja wyglądała tak jak Ty, to bym umalowała na czerwono te ogromne śliczne usta, uśmiechnęła się i wyszła do ludzi.
Wierzę, że oceniasz się inaczej, bo trudno na siebie spojrzeć obiektywnie. Ale uwierz w to co inni Ci piszą
Nie widzę w Twojej twarzy cienia brzydoty, nie wspominając o deformacji...
Deformacja występuje na skutek wypadku, albo jakichś wad wrodzonych. Ty jesteś normalną ładną dziewczyną
Dziekuję, ale nie umiem uwierzyć w takie słowa.

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
dopiero teraz zajrzałam na MM... dziewczyno!!!!
pokaż mi gdzie ta deformacja! 'serialnie' się złapałam za głowę i nie pojmuję,nie potrafię... mówiłam,że będzie tak jak z Nemezją. uwierz,nie jedna brzydula może Ci zazdrościć wyglądu,pal licho ten nos! jesteś ładną,normalną dziewczyną,niech Ci ta dysmorfobia,ubzdurana brzydota z głowy wyjdzie.

btw.. jakbyś się uważała za taką straszną paskudną fu fu krzywą dziewuchę,to byś w życiu fotki na MM nie wstawiła czyli nie jest z Tobą aż tak źle i wiem to,że z tego wyjdziesz,to musi minąć,bo inaczej zwątpię w ten świat

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

i jeszcze jedno. "żądam" fotki z prawego profilu. nie no,żartuję. jeśli mogłabyś,to prosiłabym Cię byś wysłała mi na priva swoją fotkę z prawego profilu.
nie wierzę w żadną deformację,widzę co widzę na fotkach i prawa strona nie może być gorsza,przecież nawet widać ją mimo,że zdjęcia są z lewego boku. Bo nos lekko skrzywiony? daj spokój,ja też idealnie prostego nie mam,malutki też nie jest,brook mnie widziała,niech potwierdzi. nie jestem idealna ale mam to gdzieś.
nie jesteś zdeformowana,mam nadzieję,że to w końcu do Ciebie dotrze.
W wątku dysmorfofobia dałam swoje zdjęcia bez makijażu i tam jest tez z prawego profilu zrobione. Sama do dziś się dziwę, że je tam wstawiłam, to była prawdziwa odwaga z mojej strony..

Co do zdjęć na MM to umieściłam je tam, ale jak sama widziałaś tylko takie z lewego profilu, na których wyglądam jak człowiek i to mnie zbytnio nie blokowało.
__________________



Edytowane przez Loretta8
Czas edycji: 2009-10-09 o 21:55
Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 21:56   #3386
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Obejrzałam też zdjęcie z prawej strony i naprawdę tam nie ma deformacji... Zupełnie normalna twarz.
Wiem, że pewnie mi nie uwierzysz, ale mam nadzieję, że z czasem to się zmieni i pokonasz tę chorobę, która Cię wpędza w takie myślenie.

A to, że odważyłaś się zamieścić to zdjęcie - myślę, że to znak, że nie jest tak źle i naprawdę możesz z tego wyjść

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-10-09 o 21:58
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 22:03   #3387
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Obejrzałam też zdjęcie z prawej strony i naprawdę tam nie ma deformacji... Zupełnie normalna twarz.
Wiem, że pewnie mi nie uwierzysz, ale mam nadzieję, że z czasem to się zmieni i pokonasz tę chorobę, która Cię wpędza w takie myślenie.

A to, że odważyłaś się zamieścić to zdjęcie - myślę, że to znak, że nie jest tak źle i naprawdę możesz z tego wyjść
Dziękuję

Może faktycznie z tego wyjdę.. Chciałabym w to wierzyć.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 22:24   #3388
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretta, obejrzałam zdjęcia z wątku o dysmorfofobii ze wszystkich stron, ba, zawołałam nawet TŻ nie informując Go o całej historii- skomentował "No, ładna dziewczyna". A upierdliwy jest i raczej czepia się szczegółów (każdy pryszcz mi wytknie).
Domyślam sie jednak, że bardzo trudno Ci uwierzyć w pozytywne opinie, tak moje jak i wizażanek- pewnie i tak zakładasz, że chcemy Cie pocieszyć. I owszem, chcemy, ale to nie zmienia faktu, że jesteś bardzo ładną dziewczyną o normalnej twarzy- bez żadnej deformacji. Masz piekne oczy, cerę, usta, włosy ( że krzywo obcięte to akurat najmniej istotne dla całokształtu), ładny nos- trochę krzywy, ale nie ma ludzi o twarzach idealnie symetrycznych.
Bardzo, bardzo trzymam kciuki za Twoje leczenie- chciałabym byś mogła kiedyś zobaczyć siebie moimi i wizażanek oczami
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 22:24   #3389
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Jest zakochany i zaślepiony miłością, więc nie jest obiektywny co do mojego wyglądu.
napewno jest bardziej obiektywny niz Ty sama
uwierz mu bo wie co mowi
i w koncu zakochal sie w tobie bo mu sie spodobalas
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 22:25   #3390
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
napewno jest bardziej obiektywny niz Ty sama
uwierz mu bo wie co mowi
i w koncu zakochal sie w tobie bo mu sie spodobalas
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.