Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009) - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-22, 16:30   #571
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety....wrocilysmy ze spaceru, mala godzinke spala... i to by byo na tyle...teraz lezy mi na brzuchu po karmieniu i nie spi oczywiscie...ssie smoka owszem, ale oczka otwarte...ona wogole prawie nie spi wdzien jak ja probuje do kolyski odlozyc to jest placz....
juz nie wiem co robic.... nic nie moge w domu zrobic, bo jedyne co robie to zajmowanie sie Lena marzy mi sie prasowanie....

chyba lapie dolka.... dobrze ze jeszcze jutro i maz w domu....
kochana skad ja to znam ja tez jak zostaje sama to czasme placze z bezsilnoscijak jest maz to jest mi lzej i nie zalapuje dolka, czasem moj tato przyjezdza i mi pomaga. jak uda mi sie uspac malego to chodze na palcach, staram sie nie stukac, wkurzam sie jak ktos u sasiadow halasuje, wkurzam sie jak ktos do mnie dzwoni
ty przynajmniej masz to szczescie ze Lenka spi ladnie w nocy, bo moj synek dzisiaj co 1,5 godziny budzil sie na cyca
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 16:30   #572
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Widze że nie tylko moje dziecko dzisiaj aktywne, od 15.00 staram się małą uśpić, a w międzyczasie już 2 razy była karmiona i przebierana.
Miss.hot ja sobie popłakałam w poniedziałek jak wróciłysmy ze szpitala, mąż się mnie pytał dlaczego płacze a ja nawet nie umiałam tego uzasadnić mam nadzieje że takich dni bedzie mało
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura

Edytowane przez aniago25
Czas edycji: 2009-10-22 o 16:33
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 18:33   #573
nnowaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Wiecie co dziewczyny... ten placz t chyba sprawka hormonów... Mnie też czasem łapie... i podobnie jak Miss.Hot czasem chyba z bezsilności. Ale staram się nie dawać... Ostatnio Szymon dostał od cioci karuzelkę z misiami z pozytywką i puszczam mu ją jak jest niespokojny a on sie uspokaja. Jak płacze to też kładę go na brzuszku (przytulam do siebie) i głaskam po pleckach. zawsze trochę pomaga...
Ale najbardziej mnie wpienia jak mały płacze, i za chwile przylatuje moja tesciowa zeby sprawdzic co sie dzieje... I wyskakuje z tekstami d malego "o jak ta mama cie bije". Normalnie mnie ☠☠☠☠ica wtedy bierze...
Dlatego każdy płacz małego to dla mnie presja teściowej...
Dobrze ze za czesto nie placze...

A pozatym slyszalam ze dziecko powinno sie wyplakac czasem, ze to na plucka dobrze robi, ale niewiem czy to prawda.

My tez kapiemy sie codziennie. Wode mamy w temp 39 stopni, bo nizsza temperatura nie odpowiada synkowi. A tak bardzo lubi kapiele.

Bea83 chyba rzeczywiście zasięgne porady położnej. CHyba powinna obejrzeć genitalia synka i na tej podstawie ocenić czy odciągać czy nie.
nnowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 18:55   #574
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
U nas właśnie była położna, też kazała kłaść niunie na brzuszku i mówiła żeby na pampersa zakładać jeszcze tetrową pieluszkę żeby miała bioderka szeroko.
Pytałam o spacery i powiedziała że mogłaby już nawet dzisiaj wyjść po raz pierwszy na 15 minut bo świeci słoneczko ale poczekamy do soboty i ruszamy na spacer
Uświadomiła mnie że kolejka do ortopedy jest 2 miesięczna musze jutro zapisać małą.
a ja znowu słyszałam że nie powinno się wkładać dodatkowych pieluch nawet zawitkowski to mówił, że to mit ..zwariować idzie, nie wiadomo komu ufać
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 21:41   #575
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja mam ochotę ale mam stracha a i małż nie jest lepszy ode mnie
A my z mężem prawie codziennie Odkąd urodziłam z męża jakiś erotoman się zrobił, jak tylko wraca z pracy to już się we mnie zaczepia
We wtorek idę do gina i chcę żeby mi tabletki przepisał.

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
"Dziś o 16:05 przyszła na świat Milenka waga 3190, długa 53 cm pozdrawiamy "
Gratulacje
Czekamy na odchowalni na świeżo upieczoną mamę i Milenkę

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Nie sądzicie że mam bardzo aktywne dziecko Jak to aniago ostatnio mówiła - zanudzić się można
zamień się na weekend

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
my kolyske przenosimy w ciagu dnia do salonu ktory jest polaczony z kuchnia (poprostu chcemy miec malego na oku. no ale pediatra powiedziala ze absolutnie dziecko nie moze spac tam gdzie jest telewizor- nawet wylaczony juz wynieslismy kolyske do sypalni ale to uciazliwe bo non stop biegam i sprawdzam czy wszystko ok

na jakie szczepionki sie zdecydowalyscie? bo my wprawdzie jeszcze nie zastanawialismy sie ale z pewnoscia bedziemy chcieli te skojarzone zeby malego nie kuc wiele razy. musze poczytac o tych szczepionach bo do tej pory tego nie zrobilam
To kup nianie elektroniczną. My też z mężem jak narwani co 5 minut biegaliśmy do małego i patrzyliśmy czy wszystko w porządku, a teraz mamy nianię i bierzemy ją ze sobą do pomieszczenia w którym aktualnie przebywamy.

Ja w środę idę na szczepienie, ale jeszcze sama nie wiem jakie szczepionki. Zdania są podzielone, tak samo jak w kwestii sisiorków, czy odciągać czy nie.

Co do wagi to nasz synuś rośnie jak szalony. Ważyliśmy go kilka dni temu domowym sposobem i waży już 5300. Jak się urodził miał 2990, a jutro kończy dopiero 6 tygodni.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety....wrocilysmy ze spaceru, mala godzinke spala... i to by byo na tyle...teraz lezy mi na brzuchu po karmieniu i nie spi oczywiscie...ssie smoka owszem, ale oczka otwarte...ona wogole prawie nie spi wdzien jak ja probuje do kolyski odlozyc to jest placz....
juz nie wiem co robic.... nic nie moge w domu zrobic, bo jedyne co robie to zajmowanie sie Lena marzy mi sie prasowanie....

chyba lapie dolka.... dobrze ze jeszcze jutro i maz w domu....
Znam ten ból, mam z Aleksem to samo. Wyśpi się na spacerze, a potem w domu szaleje. Nic nie mogę zrobić, ani się umyć, ani posprzątać, ani ugotować. Też już marzę o weekendzie, żeby go mężowi sprzedać

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
nie przejmuj się, mój też takie dni czasami ma, musiałam się nauczyć inaczej funkcjonować
czasami są takie dni, że nawet do kibelka nie mam jak pójść i jak tylko przychodzi mama z tatą lub mąż to pędzę pod prysznic, siedzę i się moczę bo tylko tam jestem sama i mogę odpocząć pocieszam się, że to tylko .....parę lat i się usamodzielni
Też uwielbiam chwile pod prysznicem Zazwyczaj siedzę pod nim pół godziny i nie myślę o niczym. Ani o mleku ani o pieluchach ani o płaczu, po prostu się wyłączam, a mąż zajmuje się wtedy Aleksem.
Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam - Grześ dziś też wyjątkowy aktywny i płaczliwy, aż sama się trochę popłakałam z bezsilności w pewnym momencie......
Ale cóż - trzeba walczyć i być cierpliwym
Mi też zdarzyło się kilka razy popłakać jak mały nie chciał spać w nocy, a ja padałam ze zmęczenia.
Cytat:
Napisane przez tery i suzy Pokaż wiadomość
My kapiemy Alanka codziennie, podobno dzieci lubia rutyne i wogole wole zeby byl swiezy codziennie. A pozatym juz tak nie placze przykapieli wiec jest to cos przyjemnego nie tylko dla niego ale i dla nas

Nasz synus na spacerku to spi i mozemy chodzic nawet 2 -2,5 godziny Ja znalazlam sposob na mojego szkraba, otoz on tez nie chcial spac i nic mi nie dal zrobic wiec wymyslilam ze wsadze go w nosidelko i bede z nim sprzatac! I udalo sie jak sie budzi a ja cos robie to daje go do nosidelka i wszystko razem robimy a on spi na calego i mu sie to chyba podoba bo nie protestuje
Oglądałam ostatnio reportaż Zawitkowskiego w dd tvn i mówił, że nosidełko jest niezdrowe w przeciwieństwie do chust, bo obciąża stawy biodrowe.

My też Aleksa kąpiemy codziennie
Cytat:
Napisane przez nnowaa Pokaż wiadomość
Ale najbardziej mnie wpienia jak mały płacze, i za chwile przylatuje moja tesciowa zeby sprawdzic co sie dzieje... I wyskakuje z tekstami d malego "o jak ta mama cie bije". Normalnie mnie ☠☠☠☠ica wtedy bierze...
Dlatego każdy płacz małego to dla mnie presja teściowej...
Dobrze ze za czesto nie placze...

A pozatym slyszalam ze dziecko powinno sie wyplakac czasem, ze to na plucka dobrze robi, ale niewiem czy to prawda.
ach te teściowe

Co do płaczu to kiedyś pokutowało takie przekonanie, ale teraz już się od tego odchodzi. Dziecko płacze często bo potrzebuje po prostu bliskości.

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
a ja znowu słyszałam że nie powinno się wkładać dodatkowych pieluch nawet zawitkowski to mówił, że to mit ..zwariować idzie, nie wiadomo komu ufać
Też oglądałam ten program, nie powinno się szeroko pieluchować, bo to powoduje, że kręgosłup jest w nienaturalnej pozycji, część lędźwiowa jest uniesiona.


Kashin, mam pytanie jeszcze o sterylizacje butelek, bo nie zrozumiałam. Używasz butelki kilka razy dziennie i myjesz ją tylko pod bieżącą wodą, a potem pod koniec dnia wygotowujesz? Czy po każdym użyciu? Bo może ja źle robię?
Wózek już odebrałam, ale ze wspólnym spacerkiem poczekamy, bo jest mega zimno, jak przyjdzie złota polska jesień to się odezwę
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 21:54   #576
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Ale gnacie, mamuśki!!!
Jak za starych dobrych czasów w Poczekalni
Jakbyście malutkich dzieciaczków nie miały

Piękne te nasze dzieci wątkowe są - co jedna foteczka, to napatrzeć się nie mogę Może powinnam nawrócić się jako położna?

Cytat:
Napisane przez nnowaa Pokaż wiadomość
I chciałam Was spytać, czy szczepicie dzieci tą szczepionką 5 w 1 czy normalnie pojedynczo?? Niby to mniej ukłóć dla dziecka, ale niby działanie takie samo. A za tę 5 w 1 trzeba zapłacić 3 x 110 zł. I tak się zastanawiamy z mężem. A Wy co radzicie?? A może już ktoś ma takie szczepienia za sobą??
Zaproponowano nam tez szczepionkę przeciw pneumokokom i rotawirusom jako dodatkowe. Pani dr stwierdziła że większość rodziców je stosuje. I sama niewiem.
Temat szczepień jest trudny i łatwo się w nim grzęźnie.
Chciałam się podzielić jedynie swoją dotychczasową wiedzą:
- jestem zdania, że ze względu na duże obciążenie dla systemu odpornościowego lepiej jest jednak szczepić pojedynczo, a nie skojarzonymi. W moim rozumieniu kłucie jest jednak mniejszym problemem niż to, co 5 czy 7 wirusów wyczynia w organizmie malucha;
- dzieci totalnie i kompletnie nie powinny być chore, przeziębione itd. podczas podawania szczepionki;
- no i ja uważam, że warto jak najdłużej odczekać, aż się system odpornościowy ukształtuje, dlatego zaczynam późno szczepić;
- a jeśli macie chęć i możliwość, to sprawdźcie, czym szczepicie dzieci. Przyczytajcie ulotkę, skład. Rtęć używana do konserwowania niektórych preparatów posądzana jest o aktywowanie autyzmu, chociaż nie ma badań potwierdzających tę teorię.

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Moje ukochane malenstwo spi, wiec mam chwilke zeby wam opisac przebiego mojego porodu.
Gratuluję zdrowej Paulinki
Byłań bardzo dzielna U mnie sytuacja była podobna z nieefektywnymi skurczami partymi - od rozwarcia rodziłam 4 długie godziny A mimo to, też od razu deklarowałam gotowość do drugiego dziecka

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Dziewczyny w którym tygodniu życia maluszka wybieracie się lub byłyście u ortopedy dziecięcego ?
USG bioder zalecane jest między 6 tygodniem a 3 miesiącem - tak mnie poinformował NFZ.

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Znalazłam okazję na allegro i kupiłam AIO Imse Vimse, otulacz Bambinexu na cały okres pieluchowania, 3 bambusowe formowanki Bum Geniusa i jedną frotkę IV. Teraz sprawdzam jak długo schną

Dziewczyny, posłuchałam Was i teraz w kąpieli Matylda ma wodę o temperaturze 40 stopni - to działa! Od teraz Stwór uwielbia nie tylko masaże ale i kąpiele! Wrzask jest przy wyciąganiu z wody i przy ubieraniu, reszta rytuału to już sama idylla. DZIĘKI WIEEEEEEEEEELKIE!

Próbowaliśmy się poprzytulać. Byłoby fajnie, gdyby nie jeden mały problemik - mi tam chyba coś zarosło! Nie wiem co oni mi tam zrobili, ale wygląda to tak jakby mnie zszyli w połowie Normalnie jak dziewica Jak znajdę czas to wybiorę się do Gina, niech mi tam zerknie, czy dodatkowego szewku mi nie zrobili
Gratuluję zakupów pieluszkowych
Widziałaś kieszonki Naughty Baby na ekobaby:
http://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=7&id=481
Podobno nie ma specjalnych różnic w stosunku do BG, a cena powalająca Szkoda, że mnie formowanki, AIO ani nawet kieszonki nie kręcą w użyciu, tak jak w kupowaniu Bo najlepiej nam się sprawdza tetra z wełną i już.

Wszędzie czytam o zalecanej temperaturze wody do kąpieli 37 stopni. My kąpiemy na pewno w wyższej i cieszę się, że Wam się ten patent sprawdza. Obyśmy nie zagotowały naszych kąpielówek My też podgrzewamy pielutkę do owinięcia po wyjęciu z wanienki, ręcznik, ciuszki i pielutkę do majtek. Normalnie, Kira to urodzona fanka domowego wellness & spa

Fiu, fiu!!!

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
Nawet nam kąpiel wyszła Tatuś zdążył wrócić i obserwował nas, bo za bardzo się denerwuje, kiedy młody krzyczy, no i boi się go kąpać w wiaderku. A przecież spokój jest najważniejszy
Przyznam, że podczas mycia Młody był przerażony ale najważniejsze, że nie płakał. Zaczął wyć, jak go wyjęłam z wody.

Jestem taka dumna, że nam się udało
Hej, kibicuję Waszym sukcesom z TummyTub
Wypróżnianie pod wpływem ciepłej wody masującej brzuszek i powodującej rozluźnienie to zdrowy objaw, a nie negacja wanienki

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
czy Wasze maluchy nadal się drapią i musicie zakładać rękawiczki?

A i mam pytanko, Dominik cały czas ma przytkany nosek i Frida nic nie pomaga, wkurzyłam się i zrobiłam świderka z chusteczki i tak powyciągałam, a było tego od groma wielkie zielone i twarde i białe ciągliwe, kurde u siebie aż takich nie znajduje
Ja nie zakładam Młodej niedrapek, chociaż zakupiłam do wyprawki.
Drapie się, a zwłaszcza moje sutki Wczoraj dopiero pierwszy raz odważyłam się jej obciąć i spiłować pazurki, gdy spała
Takie młode, miękkie paznokcie same się odłamują.

Fridy użyłam raz kontrolnie i nic nie wyciągnęłam - moejmu dziecku nos się nie zatyka

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Mam pytanie do do kładzenia na brzuszku - bo ja raz spróbowałam i mały podnosi głowę do góry - to chyba nie powinno tak dziecko robić No i nie kładę go tak
Gratuluję prawidłowo rozwijającej się pociechy
Tak właśnie ma być - u nas ten odruch sprawdzał neonatolog na pierwszej wizycie w 3 dobie (rodziliśmy w domu)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
coraz częściej rozmawiamy o kolejnym dziecku
Też mamy tę przypadłość

Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
Ja intensywnie rozmyślam nad spiralą. Pigułkami nie zamierzam się truć. W poniedziałek mam wizytę u gina (w końcu się umówiłam) to z nim porozmawiam na ten temat. Aczkolwiek nie wykluczam też prezerwatyw-używaliśmy bardzo długo i jakoś na dyskomfort żadne z nas nie narzekało.
Ach, ja też rozważam spiralę, bo 10 lat łykania hormonów wystarczy w tym życiu Ale to chyba po kolejnym dziecku, o ile się zdecydujemy Bo tak na chwilę zakładać...

Cytat:
Napisane przez Tequillla Pokaż wiadomość
I dziś pierwszy raz od 2 tygodni nie miała kolki wczoraj miała dużo krócej, niż zwykle, a dziś NIC!!! Jestem przeszczęśliwa

Od wczoraj karmię Małą "pod górkę". Leżę na plecach, a ona na moim brzuchu. Nareszcie je dłużej... Do tej pory karmienia z każdym dniem były coraz to krótsze. Ostatnio osiągała wyniki 5-7 minut na karmienie, i tak co 3 godziny. Gdy córa już mnie "napoczęła", to po chwili mleko tak szybko mi wypływało, że czasem dziecko nie nadążało połykać i się krzusiło, wtedy ją podnosiłam na chwilę pionowo, a potem wracałyśmy do ssania. Teraz chyba jest lepiej, karmienie trwa dłużej i tempo połykania jest w miarę normalne Może dzięki temu nie nałyka się tyle powietrza.
Gratuluję ślicznej, bezkolkowej gadułki
Ja też czasami karmię 'pod górkę' - potwierdzam skuteczność metody w opanowaniu problemu fontanny i łykania powietrza przy zbyt łapczywym ssaniu

Tequillko, chciałam Cię podpytać jak to jest z tą zawartością witamin w mleku mamy... Bo pisałaś, że mleko jest kompletnym i wystarczającym pokarmem. Tymczasem współczesna medycyna zaleca podawanie dodatkowej witaminy K i D.
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-22, 21:59   #577
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety....wrocilysmy ze spaceru, mala godzinke spala... i to by byo na tyle...teraz lezy mi na brzuchu po karmieniu i nie spi oczywiscie...ssie smoka owszem, ale oczka otwarte...ona wogole prawie nie spi wdzien jak ja probuje do kolyski odlozyc to jest placz....
juz nie wiem co robic.... nic nie moge w domu zrobic, bo jedyne co robie to zajmowanie sie Lena marzy mi sie prasowanie....

chyba lapie dolka.... dobrze ze jeszcze jutro i maz w domu....
Tylko proszę mi tu nie mówić o żadnych dołkach Nie ma takiego słowa w naszych słownikach Jedyne słowa to - RADOŚĆ Z MACIERZYŃSTWA

Ja właśnie skończyłam prasowanie Tzn część tego co jest do wyprasowania Ja z wielką ochotą zajmę się Lenkąa ty w tym czasie wskoczysz do mnie na prasowanko ... skoro ci się tak marzy Jeszcze sporo mi zostało Chyba zacznę dzieci raz w tyg przebierać - żeby nie było tyle do prasowania

Cytat:
Napisane przez tery i suzy Pokaż wiadomość
Hej kochane mamusie!!! U nas wszystko dobrze ale niestety ta pogoda jest glupia i dzisiaj na spacerku zmoklismy Bylismy wczoraj u pediatry i wszystko ok maly ladnie przybiera na wadze Musze sie pochwalic nasz synek w poniedzialek skonczyl miesiac
To super, że synek zdrowo się rozwija i gratuluję skończonego miesiąca

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
kochana skad ja to znam ja tez jak zostaje sama to czasme placze z bezsilnoscijak jest maz to jest mi lzej i nie zalapuje dolka, czasem moj tato przyjezdza i mi pomaga. jak uda mi sie uspac malego to chodze na palcach, staram sie nie stukac, wkurzam sie jak ktos u sasiadow halasuje, wkurzam sie jak ktos do mnie dzwoni
ty przynajmniej masz to szczescie ze Lenka spi ladnie w nocy, bo moj synek dzisiaj co 1,5 godziny budzil sie na cyca
Kolejna mamusia łapiąca dołki Przesyłam wirtualnego buziaczka na pocieszenie A może rób tak jak ja - ściągaj pokarm i dawaj synkowi buteleczką Wtedy będziesz miała pewność, że synek najedzony idzie spać ... i może rzadziej się będzie budził

Cytat:
Napisane przez nnowaa Pokaż wiadomość
Wiecie co dziewczyny... ten placz t chyba sprawka hormonów... Mnie też czasem łapie... i podobnie jak Miss.Hot czasem chyba z bezsilności. Ale staram się nie dawać... Ostatnio Szymon dostał od cioci karuzelkę z misiami z pozytywką i puszczam mu ją jak jest niespokojny a on sie uspokaja. Jak płacze to też kładę go na brzuszku (przytulam do siebie) i głaskam po pleckach. zawsze trochę pomaga...
Ale najbardziej mnie wpienia jak mały płacze, i za chwile przylatuje moja tesciowa zeby sprawdzic co sie dzieje... I wyskakuje z tekstami d malego "o jak ta mama cie bije". Normalnie mnie ****ica wtedy bierze...
Dlatego każdy płacz małego to dla mnie presja teściowej...
Dobrze ze za czesto nie placze...

A pozatym slyszalam ze dziecko powinno sie wyplakac czasem, ze to na plucka dobrze robi, ale niewiem czy to prawda.
Zaraz nie wytrzymam Kolejna popłakująca mamusia Podobno hormony dają znać kobiecie w ciąży A teraz należy się cieszyć, bo wszystkie mamy cudowne bobaski przy boku i chociaż zdarzają się gorsze dni to należy smutki od siebie odganiać - chociażby patrząc na swoje śliczne i zdrowe maleństwa

A to dla twojej teściowej

Skoro dziecko powinno sobie popłakać to moja Natalka ... będzie miała w złym stanie płucka to dziecko praktycznie wogóle nie płacze

----------------------------------------------------
Ja właśnie siedzę i się doję żeby dziecko mi z głodu nie umarło
A zaraz idę
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-22, 22:19   #578
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Ach, mamuśki-smutasinki Wszystkim zaliczającym gorsze chwilę życzę przespanej nocy, pomcy w najbliższych, udanego seksu z mężem i pozytywnej energii

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
dziewczyny to powiedzcie mi, w końcu lepiej jak dziecko ssie smoczek, czy jak nie ssie bo tyle słyszałam o tym, że lepiej jak nie ssie, bo potem nie trzeba odzwyczajać maluszka od smoka
To jeden argument.
Drugi - ortodontyczny: jedne dzieci mają od smoczka przodozgryz, drugie tyłozgryz... W każdym razie smoczek niekorzystnie wpływa na kształtowanie się dziąsel i schodzenie zębów.
Trzeci - ssanie smoka zaburza odruch ssania piersi.
Na uspokojenie można podać mały palec - ja na chwilkę ratuję się tym sposobem w stanach awaryjnych. Ale gdy dziecko nie ma kolek i rozpoznaje się jego płacz, to chyba nie ma ciśnienia, by stosować smoczek? Ja na razie daję radę bez.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
pytanko: jak czesto kapiecie maluchy? pielegniarka kazala co drugi dzien, w ksiazce pisza raz w tygodniu, a ja `bym chciala co dzien...Lena nie ma przesuszonej skorki ani zadnych tego typu klopotow wiec chyba moge?

chyba dzis zamowie chuste do noszenia, taka co trzeba samemu sie opasac...ma ktos taka? poradze sobie z tym wiazaniem?
My kąpiemy co drugi dzień, chociaż ja jakaś holenderska jestem, bo też by moim zdaniem raz na tydzień wystarczył... Tak to przemywam Kirę przy porannej pielęgnacji i bardzo dokładnie pilnuję pupy, żeby nam się żadne odpieluszkowe zapalenie nie wdało Taką niedojrzałą jeszcze skórę, bez wykształconej bariery lipidowej to szkoda męczyć wysuszającą wodą i chemią... A taki maluch się nie brudzi - już za kilka miesięcy, jak się nam dzieci zaczną szwędać po ziemi, to się nakąpiemy

W wiązanych osoba nosząca sama się opasuje Na początek łatwiejsza jest elastyczna, ponieważ tkanina się rozciąga i łatwiej opleść ją na dziecku. Podobno dobrze nosi do ok. 10kg.
My po 2 tygodniach przeszliśmy na tkaną skośnokrzyżową i wiązać już umiem, a moim zdaniem nosi lepiej... No i jest bosko kaszmirowo miękka i otulająca
Do chusty dołączona jest książeczka z instrukcją i DVD. Są też filmiki na youtube. Poza tym, na pewno znajdziesz jakąś wiążącą mamę w oklicy, która Ci pomoże Chustowanie jest super, powodzenia!

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Ja chciałabym ochrzcić małego na Wielkanoc, tylko jeszcze męża muszę urobić, bo on nie chce chrzcić. Chcę, żeby mały był już większy, żeby potem w lokalu nie było co chwile ryku (jak teraz). I żeby pogoda była ładniejsza.
Widzę u nas wielką zbieżność terminową

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety....wrocilysmy ze spaceru, mala godzinke spala... i to by byo na tyle...teraz lezy mi na brzuchu po karmieniu i nie spi oczywiscie...ssie smoka owszem, ale oczka otwarte...ona wogole prawie nie spi wdzien jak ja probuje do kolyski odlozyc to jest placz....
juz nie wiem co robic.... nic nie moge w domu zrobic, bo jedyne co robie to zajmowanie sie Lena marzy mi sie prasowanie....

chyba lapie dolka.... dobrze ze jeszcze jutro i maz w domu....
Nika, wyluzuj trochę
Ja też mam od rozwiązania stertę prasowania - zamknęłam ją w szafie, żeby nie drażniła mnie na widoku Ja to widzę w ten sposób - od niewyprasowanych rzeczy nikt z nas nie straci, a te chwile z takim malutkim dzieckiem - bezcenne... Kira rośnie z dnia na dzień, widzę jak jest coraz silniejsza, świadoma... Zaraz nie będzie mnie już tak intensywnie potrzebowała, dlatego staram się dawać jej tyle, ile ode mnie wymaga. Ciamkanie cycka przez 2 godziny, z potrzeby ssania i bliskości? OK. Niespanie, tylko noszenie na rękach, leżenie na mamie, przytulanie przez pół dnia? OK. Ma różne dni i różne potrzeby, czasami daje mi też pożyć W końcu, co jest teraz ważniejsze? Cieszmy się tyi maluchami, czasem, który możemy im ofiarować, ciepłem, bliskością, nawiążywanym kontaktem, budowaniem więzi... Ja się strasznie cieszę, że nie muszę teraz pracować, zajmować się niczym innym jak pielęgnacja mojego dziecka... Już niedługo się wyprowadzi i uświadomi mnie, że mam zgredziałe poglądy

A, no i chusta faktycznie ułatwia życie przy aktywnym dziecku - daje wolne ręce i poczucie wolności. Dzieci fantastycznie śpią w chuście

Chodzicie dziewczynki na spacerki w te szałowe pogody? My po pierwszym szoku śniegowym się nie dajemy i zachustowane śmigamy na przekór mżawce!

Mam też pytanie do mam karmiących piersią:
jakich butli używacie i jak Wam idzie łączenie cycka z butlą? Bo ja już kończę połóg i żyję myślą o basenie Do jedzenia z zalecanego przez doradców laktacyjnych kubeczka jeszcze Kira za mała. Medela ma też taką specjalną łyżeczkę do dokarmiania noworodków, która podobno nie zakłóca ssania piersi. Tylko kosztuje prawie 100zł

I jakich wkładek używacie? Ja nieustannie kąpię siebie i dziecię w mleku jako Kleopatra Ratuję się nieekologicznymi i nieekonomicznymi wkładkami jednorazowymi z mego ulubionego Rossmanna... Ale myślę nad wielorazowymi do prania - tylko nie wiem, iłe sztuk potrzeba - jedna para w użyciu, jedna w praniu, trzecia w zapasie? Zastanawiam się też nad ymi zbierającymi pokarm - stosuje je któraś z Was?

OK, mąż wzywa

Edytowane przez karamari
Czas edycji: 2009-10-22 o 22:25
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 08:12   #579
III78
Raczkowanie
 
Avatar III78
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 405
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Tylko proszę mi tu nie mówić o żadnych dołkach Nie ma takiego słowa w naszych słownikach Jedyne słowa to - RADOŚĆ Z MACIERZYŃSTWA
A największego dołka to mam ja... Bo moje dziecię nie chce zobaczyć swojej mamusi...
III78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 08:18   #580
klaudiaaa86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 043
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Ja mam wkladki Johnson's - 50 sztuk za 20zl ... Butelke mam z NUK'a i dalej dokarmiamy malego bo juz 130ml pozre :P

Dzis alanek ma miesiac ale jest niegrzeczny,cala noc sie wydzieral, nad ranem musielismy mu ulzyc w robieniu kupki za pomoca rurki teraz lezy ale slysze jak juz steka ehh

Chrzest mamy w Mikolaja juz zaklepany w kosciele, a 3 dni przed chrztem slub cywilny

a oto zdjecie mojego łakomczucha !
Ps,polozna jak przyszla to ja zamurowalo, powiedziala ze dziecko uroslo w bardo szybkim tempie i ze kawal chlopa z niego bedzie, pewnie po tacie

zdj sa sprzed tygodnia,dwoch to na ktorym sie usmiecha to mial 2 tyg i troszke
__________________
" If You find The Right Person Never let her go away"


http://www.suwaczek.pl/cache/fd6c8075da.png

Kocham Mojego Misia
23.09.2009r - Alanek
03.12.2009r. - Together forever

Edytowane przez klaudiaaa86
Czas edycji: 2009-10-23 o 08:19
klaudiaaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 08:25   #581
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Witam mamuski wczoraj cieszyłam sie słoneczkiem a dzisiaj pada :/ ale i tak jedziemy dzisiaj do babci na ruskie pierogi, musze wyjść z domu bo już wczoraj doła łapałam a mała się troszke przewietrzy.

Karamari ja uzywam butelki z Aventu, ma taki mieciutki smoczek że mała od razu zaczeła pić i nie ma problemu łaczenia piersi z butelką, używamy butelki tylko jak ściągam pokarm.

Klaudia ale śliczny twój synio widze że smoka lubi
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura

Edytowane przez aniago25
Czas edycji: 2009-10-23 o 08:29
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 08:51   #582
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

witajcie kochane!

dziekuje za slowa wsparcia i ciesze sie, ze nie tylko ja jestem wyrodna matka placzaca po katach....

co do radosci macierzynstwa i wyluzowania... jestem bardzo szczesliwa, mam wszystko czego w zyciu pragnelam- doslownie.
tydzien po po porodzie plakalam co wieczor z wielkiego smutku- nie wiem czemu- ze strachu przed depresja poporodowa porozmawialam z polozna i pielegniarka oraz mezem - okazalo sie ze to co\sie ze mna dzieje jest calkiem normalna- hormony plus zmeczenie i oslabienie po utracie krwi i operacji- lzy pologowe zgarzaja sie czesciej kobietom ktore mialy komplikacje przy porodzie bo one maja wiecej do przepracowania.
do mnie wciaz wracaja wspomnienia z po porodu, przypominaja mi sie rzeczy ktore umknely gdy tracilam przytomnosc.

i nie zgodze sie, ze slowa dolek nie ma w slowniku mlodej mamy- JEST i trzeba glosno o tym mowic, ze poczucie niepewnosci i smutku nie znaczy, ze jestem gorsza mama albo mniej kocham moje dziecko.
kocham Lene nad zycie, nie zaluje zadnej kropli krwi straconej gdy przyszla na swiat...jak trzeba przejde przez to wszystko milion razy dla niej.

cale szczescie pologowe lzy juz mnie opuscily. a dolki przychodza i odchodza. poczucie niepewnosci towarzyszy mi nadal ale to chyba normalne na tym etapie poznawania sie z dzieckiem.

-----------------------------------------------------

narzekalam na Lene wczoraj a ona po kapieli przespala od 20 do 24, obejrzelismy z mezem film, poszlismy spac, w nocy przesypiala 2 h miedzy karmieniami...nie duzo ale lepszy rydz niz nic hehe

dzis rano tez pospala ladnie, wiec ogarnelam domek, poprasowalam, posegregowalam ubrania.


co do pieluszek. w ciagu dnia Lena nosi formowane pieluszki bawelniane a w nocy i na spacer jednorazowe ekologiczne.
nie jestem jeszcze w tym wszystkim obeznana i wogole zaczynam sie zastanawiac czy to byl dobry pomysl przy dziecku ktore tyle czasu pochlania - mam nadzieje ze wyrobie z praniem.
wogole te pieluszki sa dosc duze , sama nie wiem czy Lenie w nich wygodnie. no nic poki co eksperymentujemy:rolleyes :

dzis piatek a potem maz ma caly tydzien urlop hurra!!!
wczoraj spedzilismy pol godziny nad kolyska ogladajac spiaca Lene....rozkoszna....:lov e:
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 09:24   #583
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Ach, ja też rozważam spiralę, bo 10 lat łykania hormonów wystarczy w tym życiu Ale to chyba po kolejnym dziecku, o ile się zdecydujemy Bo tak na chwilę zakładać...

Tequillko, chciałam Cię podpytać jak to jest z tą zawartością witamin w mleku mamy... Bo pisałaś, że mleko jest kompletnym i wystarczającym pokarmem. Tymczasem współczesna medycyna zaleca podawanie dodatkowej witaminy K i D.

Nika, wyluzuj trochę
Ja też mam od rozwiązania stertę prasowania - zamknęłam ją w szafie, żeby nie drażniła mnie na widoku Ja to widzę w ten sposób - od niewyprasowanych rzeczy nikt z nas nie straci, a te chwile z takim malutkim dzieckiem - bezcenne... Kira rośnie z dnia na dzień, widzę jak jest coraz silniejsza, świadoma... Zaraz nie będzie mnie już tak intensywnie potrzebowała, dlatego staram się dawać jej tyle, ile ode mnie wymaga. Ciamkanie cycka przez 2 godziny, z potrzeby ssania i bliskości? OK. Niespanie, tylko noszenie na rękach, leżenie na mamie, przytulanie przez pół dnia? OK. Ma różne dni i różne potrzeby, czasami daje mi też pożyć W końcu, co jest teraz ważniejsze? Cieszmy się tyi maluchami, czasem, który możemy im ofiarować, ciepłem, bliskością, nawiążywanym kontaktem, budowaniem więzi... Ja się strasznie cieszę, że nie muszę teraz pracować, zajmować się niczym innym jak pielęgnacja mojego dziecka... Już niedługo się wyprowadzi i uświadomi mnie, że mam zgredziałe poglądy

Chodzicie dziewczynki na spacerki w te szałowe pogody? My po pierwszym szoku śniegowym się nie dajemy i zachustowane śmigamy na przekór mżawce!

Mam też pytanie do mam karmiących piersią:
jakich butli używacie i jak Wam idzie łączenie cycka z butlą? Bo ja już kończę połóg i żyję myślą o basenie Do jedzenia z zalecanego przez doradców laktacyjnych kubeczka jeszcze Kira za mała. Medela ma też taką specjalną łyżeczkę do dokarmiania noworodków, która podobno nie zakłóca ssania piersi. Tylko kosztuje prawie 100zł

I jakich wkładek używacie? Ja nieustannie kąpię siebie i dziecię w mleku jako Kleopatra Ratuję się nieekologicznymi i nieekonomicznymi wkładkami jednorazowymi z mego ulubionego Rossmanna... Ale myślę nad wielorazowymi do prania - tylko nie wiem, iłe sztuk potrzeba - jedna para w użyciu, jedna w praniu, trzecia w zapasie? Zastanawiam się też nad ymi zbierającymi pokarm - stosuje je któraś z Was?
No my dalej nie wiemy, czy byśmy chcieli jeszcze jedno czy nie. Mój małż stwierdził, że jak by wiedział, że na pewno będzie dziewczynka to nie zastanawiał by się, ale w jego przypadku raczej wątpliwa sprawa (w rodzinie sami chłopcy się rodzą) I tak sobie myślę, że jak sobie spiralkę na 3 lata założę to będzie dobry moment na przemyślenie czy chcemy następnego bobasa. Z drugiej strony między dziećmi były by około 4 lata różnicy-nie wiem czy nie za dużo. No i dochodzi jeszcze kwestia mojej pracy-mam umowę do końca 2010 roku, po tym czasie nie będzie przedłużona. Jeśli czegoś nie znajdę nie miałabym liczonych żadnych lat pracy gdybym zdecydowała się na drugie... ech, beznadziejne dylematy...

Ja staram się jeść produkty bogate w witaminę K i wcinam kapsułki z tranem-dzieć wtedy dostaje ode mnie wit.D

Po początkowej irytacji tym, że młody ma zwyczaj ryczeć wtedy, gdy ja jestem zajęta itp. uznałam, że właściwie to wszystko może poczekać. Igor zmienia się każdego dnia i szkoda mi tracić te wszystkie chwile których później nie nadrobimy. Niech sobie wisi na cycku. Niech śpi na rękach jak lubi. Wyrośnie z tego a ja chociaż będę miała co wspominać.

Ja bym nawet i wychodziła tylko parasolki się jeszcze nie dorobiłam
Strasznie mnie denerwuje chodzenie z parasolem i zdecydowanie wolę zmoknąć niż targać ze sobą patyk z daszkiem...

Ja używam butli TT czasem podaje młodemu przegotowaną wodę. Jak dotąd nie mam żadnego problemu z karmieniem przy tej butli.

A wkładek też używam Rossmanna. A po domu zazwyczaj wypycham się pieluchą tetrową
Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86 Pokaż wiadomość
Ja mam wkladki Johnson's - 50 sztuk za 20zl ... Butelke mam z NUK'a i dalej dokarmiamy malego bo juz 130ml pozre :P

Dzis alanek ma miesiac ale jest niegrzeczny,cala noc sie wydzieral, nad ranem musielismy mu ulzyc w robieniu kupki za pomoca rurki teraz lezy ale slysze jak juz steka ehh

Chrzest mamy w Mikolaja juz zaklepany w kosciele, a 3 dni przed chrztem slub cywilny

a oto zdjecie mojego łakomczucha !
Ps,polozna jak przyszla to ja zamurowalo, powiedziala ze dziecko uroslo w bardo szybkim tempie i ze kawal chlopa z niego bedzie, pewnie po tacie

zdj sa sprzed tygodnia,dwoch to na ktorym sie usmiecha to mial 2 tyg i troszke
Klaudia Alanek to chyba do Ciebie z buźki podobny

A oto moje szczęście.

Edytowane przez 19martusia86
Czas edycji: 2010-09-24 o 19:33
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 09:27   #584
Kikunia81
Rozeznanie
 
Avatar Kikunia81
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 590
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Kochane, NUDZĘ SIĘ!!!

Pierwszy raz od miesiąca NUDZĘ SIĘ

Mój mały książę stwierdził, że musi dać matce odpocząć, żeby się o własne nogi nie przewróciła i przeszedł metamorfozę. Wczoraj jak zwykle miał problemy z usypianiem, zasnął dopiero po północy u mnie w łóżku, ale go przeniosłam. Obudził się o 3 tylko na amciu i poszedł dalej spać, po czym wstał dopiero o 8, zjadł, przebrałam go z piżamki i przewinęłam. Następnie trochę się bawiliśmy, miał jakiś niesamowicie dobry humor, rozdawał uśmiechy na lewo i prawo. Zostawiłam go w tym błogim nastroju i wyszłam do kuchni rozpakować zmywarkę, jak wróciłam to już spał. Jest 10.30 a ja jestem ubrana, umyta, po śniadanku i po kawce. Niesamowite
Kikunia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 09:37   #585
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Witajcie,
U nas na szczęście już dużo lepiej.
Byłam u endokrynologa, dostałam większą dawkę tyroksyny, a Staś budzi się w nocy na karmienie JUŻ TYLKO RAZ!
Kombinacja obu tych czynników sprawiła, że z dnia na dzień dołek znikał.
Co do problemu innej natury... okazało się, że trening czyni mistrza i za każdym razem jest już coraz lepiej.

Oglądałam sobie zdjęcia Waszych dzieciaczków. Wszystkie są prześliczne!!!


Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
(...)
Foka29 - jak się spisuje nosidełko??
Nosidełko to najlepszy z najlepszych wynalazków uspokajaczy. No i nie jestem ograniczona w żaden sposób, nie muszę się tłuc z wózkiem po schodach (chyba, że pada), wejdę do każdego sklepu, a Staś kocha to bujanie bardziej jeszcze niż wózek na kostce brukowej.

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
(...)Mam pytanie do do kładzenia na brzuszku - bo ja raz spróbowałam i mały podnosi głowę do góry - to chyba nie powinno tak dziecko robić No i nie kładę go tak
Powinno!
W ten sposób wiczy sztywne trzymanie główki.
Staś już trzyma główkę sztywno w górze, majta nóżkami i próbuje dźwigac pupę - to ostatnie na razie z miernym skutkiem

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
(...)
Oglądałam ostatnio reportaż Zawitkowskiego w dd tvn i mówił, że nosidełko jest niezdrowe w przeciwieństwie do chust, bo obciąża stawy biodrowe.
(...)
Jest to prawda w odniesieniu do nosidełek siedzących dla dzieci, które nie skończyły 3 miesiąca. Leżące nosidełka nie obciążają stawów.

Cytat:
Napisane przez nnowaa Pokaż wiadomość
(...)
A pozatym slyszalam ze dziecko powinno sie wyplakac czasem, ze to na plucka dobrze robi, ale niewiem czy to prawda.

My tez kapiemy sie codziennie. Wode mamy w temp 39 stopni, bo nizsza temperatura nie odpowiada synkowi. A tak bardzo lubi kapiele.
(...)
Oj... nieprawda!!!
Nie wiem zresztą jak możnaby wytrzymac i nie pocieszyc maluszka, to dla mnie jakieś science-fiction.

My też kąpiemy codziennie Stasia. Lubi wodę o temperaturze 39-40 stopni. Wtedy kąpiele mu się podobają. Przy zalecanych 37 stopniach krzyczał w kąpieli jak obdzierany ze skóry.
W weekendy urządzamy wspólne kąpiele. W sobotę z tatusiem, w niedzielę z mamusią. To dopiero frajda! Oczy ma wielkie jak spodki i zafascynowaną "wielką wodą" minkę. Jest teraz taki tłuściutli, że podtrzymujemy mu tylko głowę, a reszta ciałka pływa sobie po wierzchu
Ach, bo nie napisałam Wam!
Staś ma już ponad 5 kilo, nie był mierzony na długośc, ale rozmiar 62 robi się przyciasny

Co do szczepionek, też mieliśmy sporo wątpliwości, ale po rozmowie z pediatrą zdecydowaliśmy się na skojarzone 6w1.
Byliśmy też u ortopedy. "Na macanie" wszystko jest ok. Dostał jeszcze skierowanie na profilaktyczne USG stawów biodrowych.

Co do butelek, to używam Aventu, są bardzo wygodne. Przykręcam do laktatora (też avent), potem odkręcam, zakładam pokrywkę i mrożę, a po rozmrożeniu podmieniam tylko pokrywkę na smoczek. Na razie używałam tylko tych 125 ml, ale chyba przerzucę się na 260, bo Staś potrafi półtorej butelki na raz chlapnąc.

Ach, co do drugiego dziecka...mąż już mnie molestuje, ale raczej prędzej jak sierpień/wrzesień nie mam zamiaru się starac. Chcę odpocząc od bycia w ciąży i popracowac trochę, żeby się intelektualnie nie zastac.

Edytowane przez Foka29
Czas edycji: 2009-10-23 o 09:44
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 09:49   #586
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez klaudiaaa86 Pokaż wiadomość
Dzis alanek ma miesiac ale jest niegrzeczny,cala noc sie wydzieral, nad ranem musielismy mu ulzyc w robieniu kupki za pomoca rurki teraz lezy ale slysze jak juz steka ehh

Chrzest mamy w Mikolaja juz zaklepany w kosciele, a 3 dni przed chrztem slub cywilny

a oto zdjecie mojego łakomczucha !
Ps,polozna jak przyszla to ja zamurowalo, powiedziala ze dziecko uroslo w bardo szybkim tempie i ze kawal chlopa z niego bedzie, pewnie po tacie

zdj sa sprzed tygodnia,dwoch to na ktorym sie usmiecha to mial 2 tyg i troszke
Gratuluję synkowi skończonego miesiąca To chrzest i ślub prawie w jednym czasie SUPER ... GRATULUJĘ
A łakomczuszek śliczniutki

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Mam też pytanie do mam karmiących piersią:
jakich butli używacie i jak Wam idzie łączenie cycka z butlą? Bo ja już kończę połóg i żyję myślą o basenie Do jedzenia z zalecanego przez doradców laktacyjnych kubeczka jeszcze Kira za mała. Medela ma też taką specjalną łyżeczkę do dokarmiania noworodków, która podobno nie zakłóca ssania piersi. Tylko kosztuje prawie 100zł

I jakich wkładek używacie? Ja nieustannie kąpię siebie i dziecię w mleku jako Kleopatra Ratuję się nieekologicznymi i nieekonomicznymi wkładkami jednorazowymi z mego ulubionego Rossmanna... Ale myślę nad wielorazowymi do prania - tylko nie wiem, iłe sztuk potrzeba - jedna para w użyciu, jedna w praniu, trzecia w zapasie? Zastanawiam się też nad ymi zbierającymi pokarm - stosuje je któraś z Was?
Ja używam takiej butelki do mojego ściągniętego mleczka : http://www.swiatdziecka.pl/shop.html?prod=1031

A wkładki laktacyjne takie : http://www.allegro.pl/item762389301_...uper_cena.html


Cytat:
Napisane przez 19martusia86 Pokaż wiadomość
A oto moje szczęście.
Śliczne to twoje szczęście Brawa dla dumnej mamusi

Cytat:
Napisane przez Kikunia81 Pokaż wiadomość
Kochane, NUDZĘ SIĘ!!!

Pierwszy raz od miesiąca NUDZĘ SIĘ

Mój mały książę stwierdził, że musi dać matce odpocząć, żeby się o własne nogi nie przewróciła i przeszedł metamorfozę. Wczoraj jak zwykle miał problemy z usypianiem, zasnął dopiero po północy u mnie w łóżku, ale go przeniosłam. Obudził się o 3 tylko na amciu i poszedł dalej spać, po czym wstał dopiero o 8, zjadł, przebrałam go z piżamki i przewinęłam. Następnie trochę się bawiliśmy, miał jakiś niesamowicie dobry humor, rozdawał uśmiechy na lewo i prawo. Zostawiłam go w tym błogim nastroju i wyszłam do kuchni rozpakować zmywarkę, jak wróciłam to już spał. Jest 10.30 a ja jestem ubrana, umyta, po śniadanku i po kawce. Niesamowite
Super, że synek przeszedł taką metamorfozę Oby już mu tak zostało ... tylko wtedy mama się zanudzi
-----------------------------------------------------
O właśnie moje malutkie szczęście się obudziło
W nocy znowu dała mamusi pospać Zasnęła po kąpieli o 20:30 a obudziła się o 4 dostała cycusia i zasnęła z mamusią w łóżku i spała do 9
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 09:56   #587
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Lenka wlasnie usnela po karmieniu a wczesniej jak zawsze ok 10 ma swoj czas na zabawe kiedy jest calkiem obudzona i sie smieje tak slicznie jak do niej gadam

Martusia, u nas czy chce czy nie chce to wszystko musi poczekac, bo ja jeszcze nie umiem Leny zostawic jak poplakuje, choc wszedzie slysze, ze nie wolno tak reagowac, ze trzeba dziecku dac poplakac. moze przyjdzie z czasem poki co oboje z mezem nie umiemy i jak mala placze to ja po prostu bierzemy, albo do siebie do lozka albo na raczki i spi sobie na tatusiu albo na mamusi.
no nie umiem jej tak ot sobie pozwolic plakac, co ja poradze....

Choc ostatniej nocy slicznie spala u siebie w kolysce, po kazdym karmieniu ja odkladalam i spala bez popiskiwania 2 godzinki do koleknego karmienia...kolyske mam tuz przy lozku.

chyba czas zeby mamusia cos zjadla a potem przerzuce sie na swoj komputer zeby chuste zamowic....

co do sprzecznych informacji...
glowa mnie od tego boli.... z kazdej strony i na kazdy temat dotyczacy dziecka slysze sprzeczne opinie. przyklad? przyszla pielegniarka i pozdejmowala nam ochraniacze z kolyski i lozeczka- niebezpieczne, jak sie dziecko przeturla i wsadzi nosek to sie udusi ( tu kolderki sa zabronione, dziecko spi pod kocykiem z poszewka albo spiworek, a taki ochraniacz tez zrobiony z kolderkopodobnego czegos...) powiedziala: lepiej zeby sobie glowe o szczebelki nabila niz zeby sie udusila. no i racja, wiec ochraniaczy nie mamy...
to samo z wszystkim.
a to tylko poteguje niepewnosc swiezo upieczonej mamy, ktora dobrze by chciala, chetrnie z rad skorzysta tylko...z ktorych?

i tak to jest

co do drugiego dziecka....poki co jest LENA i na niej sie nasz swiat zamyka a potem..zobaczymy...

wczoraj poczytalam o spiralce i sama nie wiem... maz odradza, mowi ze damy rade z gumkami, wczesniej tez dawalismy rade hehe

co do wkladek do piersi, ja przeciekam tylko w nocy czasem, wiec czasem wkladam takie jednorazowe kompresy, jak zaczne bardziej przeciekac o ile zaczne to sie zaopatrze w te do prania.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-10-23 o 09:58
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 10:39   #588
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Witam Was babeczki
Dolaczam do Was na odchowalni z Milenka
Dziękuje bardzo za kciukasy i gratulacje
Jestesmy jeszcze w szpitalu, mała miala zwiększoną zoltaczke (juz w pierwszej dobie), ale juz jest w normie i chodzi na naswietlanie co 3 godziny na 3 godziny.. jak wszystko bedzie dobrze to wyjdziemy jutro lub pojutrze
A jesli chodzi o poród, to najgorsze byly ostatnie skurcze.. nie parte, a skurcze przy prawie pełnym rozwarciu.. a tak to powiedzmy, że bylo OK
__________________
Prosze o głosik: https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-433492.html

21.10.2009r.
waga: 3190; długość: 53 cm; godz. 16:05 MILENKA
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 10:51   #589
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

zamówiłam chustę!!!!!!! nie wiem czy dobrą, ze specjalnej strony z chustami, poczytałam trochę, chusty są z bawełny, z materiału przyjaznego dziecku, wzięłam rozmiar M, bo piszą że uniwersalny, to i ja i mąż ponosi.
pewnie w poniedziałek dojdzie, bo jutro sobota. wzięłam taką szarą chustę, żeby do wszystkiego pasowała, ale z opcją nadruku i będzie na niej napisane : Lena
no zobaczymy

......................... ..............
Lenka nadal śpi..nawet zjadłam sobie spokojnie....wow i wyjęłam naczynia ze zmywarki....sielanka normalnie hahaha
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 10:59   #590
kizia86
Raczkowanie
 
Avatar kizia86
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 377
GG do kizia86
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Pomocy
Mały Cycu wisi mi od 8.00,i nie ma zamaru skonczyc,smoka wypluwaprzyspie na 5 min i to wsztstko
postaram sie was nadrobic wieczorkiem

Moje cycki mają dosyć dziesiejszego maratonu
19martusia86 kashin ile ważą wasze słoneczka?

Buziaczki
__________________
Jesteśmy razem
Nasz ślub 04.10.2005
Nasze Skarby
Kacperek 04.09.2009 ...2450g,51cm
Kubuś 14.03.2006...2500g,50cm

Edytowane przez kizia86
Czas edycji: 2009-10-23 o 11:05
kizia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 11:04   #591
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
A jak udalo sie Tysiakowi tak dokladnie ustawic porod?
bo ja poszłam na wywolanie wiec stawiałam sie z 0 objawów, normalnie mała pewnie zdecydowała by sie na inna date ale tatusiowi urlop sie kończył
więc bylo tak... rano umowilismy sie ginkiem, polozna na izbie podpieła mnie pod KTG, obmierzyła (trafiła mi się akurat ta ktora odbierała Were ) zlekka nastraszyła bo mierząc stwierdziła że dzidzia duża pytala ile miał pierwsza jak powiedzialam ze 3100g to stwierdzial ze ta na bank wieksza, potem przebrano, lewatywka no i zaczeliśmy zabawe, o 9 podpieli oksytocyne i zaczelam dreptac po korytarzu z TZ. Gadałam sobie z połoznymi, na starcie jakos nie miło odebralm tekst tej glownej, wypisywali dane do ksiazeczki zdrowia malej i pytajac o zawod: Doraca kredytowy, Pani wystrzeliła mi z tekstem gdzie to najlepiej brac kredyt gotowkowy, bo jej to gotowka bardzo potrzebna bo syn sie chyba będzie żenil no jakos mi to dwuznacznie zabrzmialo no ale pomijajac to polozna super babka Z kroplówką chodzilam, chodzilam, nic po za bolacym kregoslupem mi nie bylo, skurcze niby co 5 min, ale takie malo bolesne, to jeszcze nie bylo to, rozwarcie zero postepu, o 12 przyszedł ginek i przecioł mi wody płodowe, na co mała sie oburzyla spadło jej w momencie tętno podpieli mnie pod tlen ale nic to nie dalo wiec dostałam jakąś kroplowke stwierdzili że to normalna reakcja dziecka na opróżnienie macicy z wód no i dalej dreptanie z oksytocyną... do 15tej nic, juz mialam dosc skurcze niby byly co 2-3 min ale rozwarcie nadal 3 cm no i po 15 dopiero zaczeła sie jazda kucałam, klekalam i cuda wianki, jak ostatnio końcowke wspomnialam najlepiej tym razem najgorzej..... na partych miałam długie przerwy miedzy skurczami co było dla mnie wtedy wiecznością.... a wszyscy cos mi tłumaczyli a do mnie nic nie docierało jedne mi gada że mam zamknac oczy, otworzyć usta, złapac sie inaczej, nie odchylac bioder... a do mnie nic nie docierało chcialam przec a nie moglam bo skurcza nie bylo no ale w końcu 16.45 Nadia przywitała świat Błąd naszej poloznej na izbie, mała była identyczna jak Wera tez 3100 g tylko 2 cm dłuzsza bo 54 cm
Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
tylko w piatej dobie po porodzie pobierali mi posiew z pochwy...!! ni ewiem kto to wymyslil, ale powiedzieli ze to rutynowo jak ktos tyle siedzi w szpitalu...
wyobrazacie sobie 5 dni po porodzie z nacieciem krocza badanie u ginekologa?!
wsadzili mi wziernik, po badaniu myslalam ze sie rozplacze! tak mnie wszystko bolalo jak poruszyli!
Shinej u mnie było podobnie.... w niedziele zaczełam zamiast krwawic rodzić skrzepy takie które w podklad poprodowy sie nie mieścily takie wątróbki po 300g polożne kazaly zostawic i pokaząc na wizycie lekarzowi a ten zabrał mnie na badanie gienkologiczne na fotel i co najlepsze nie ono bylo najgorsze a... następne USG dopchowe dziękuje bardzo jeszcze mu sie kabelek zplatał od tego pana końcowki i oparl sobie to na moim zszytym kroczu i poprawiał kabelek, zabic to mało Nastraszyli mnie do tego otwieraniem i łyzeczkowaniem, naszczęscie obyło sie bez tych atrakcji....
to tyle skrobne cos wiecej pozniej
musze jechac po Were do przedszkola
Wszystkim którym nie gratulowałam gratuluje
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi

Edytowane przez Tysiak7
Czas edycji: 2009-10-23 o 11:08
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 11:26   #592
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Wy tak mowicie o dlugim spaniu waszych maleństw a co ze zmianą pieluszki przez tyle godzin? jak narobi w 2 godzinie a śpi 4? jakoś to mnie przeraża, nie wiem czemu

co do płaczu, wyczytałam że do 4 miesiąca należy być przy dziecku na każde zaplakanie bo dziecko uczy się, że może na nas liczyć, polegać
dlatego ja nie pozwalam małemu płakać samemu, za każdym razem biorę go na ręce i uspokajam, na szczęście mało płacze


mój mały jak się urodził mial 50 cm a już teraz nosi rozmiar 62 bo wszystko jest na niego za male rośnie jak na drożdżachi tak sie zastanawiam bo w sobotę jadę z nim do sklepu po kombinezonik i nie wiem na jaki rozmiar żeby na całą zimę mu wystarczył. Jak myślicie?
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 11:28   #593
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Oto moje szczęście
__________________
Prosze o głosik: https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-433492.html

21.10.2009r.
waga: 3190; długość: 53 cm; godz. 16:05 MILENKA
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 11:42   #594
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

kurcze co sie dzieje z moim kroczem?????nap rawde ten dyskomfort nie pozwala mi normalnie funkcjonowac- nawet jak nosze malego to mi tam cos ciagnie, to takie nieprzyjemne uczucie, cos na pograniczu bólu nawet jak siadam to staram sie ostroznie bo jak zle usiade to mi tam boli tez tak macie badz mialyscie? kurcze boje sie ze mi cos tam schrzanili i nie wszystko dobrze sie goi
pisalyscie cos o wizycie u gina... czy to konieczne? mi nikt nie mowil ze mam przyjsc na wizyte
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 11:53   #595
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Wy tak mowicie o dlugim spaniu waszych maleństw a co ze zmianą pieluszki przez tyle godzin? jak narobi w 2 godzinie a śpi 4? jakoś to mnie przeraża, nie wiem czemu

co do płaczu, wyczytałam że do 4 miesiąca należy być przy dziecku na każde zaplakanie bo dziecko uczy się, że może na nas liczyć, polegać
dlatego ja nie pozwalam małemu płakać samemu, za każdym razem biorę go na ręce i uspokajam, na szczęście mało płacze


mój mały jak się urodził mial 50 cm a już teraz nosi rozmiar 62 bo wszystko jest na niego za male rośnie jak na drożdżachi tak sie zastanawiam bo w sobotę jadę z nim do sklepu po kombinezonik i nie wiem na jaki rozmiar żeby na całą zimę mu wystarczył. Jak myślicie?
Pinky, slicznie to napisalas....o tym poleganiu...i wogole...mam dzieki tobie mniejsze poczucie winy ze biegam na kazde zawolanie Lenki

a kombinezonik to ciezko powiedziec....myslisz ze 68 bedzie szybko za maly?

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Oto moje szczęście
o jaka slicznotka, podobna do mojej Lenki hihi
a czemu ona od razu ze smoczkiem? karmisz piersia?

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
kurcze co sie dzieje z moim kroczem?????nap rawde ten dyskomfort nie pozwala mi normalnie funkcjonowac- nawet jak nosze malego to mi tam cos ciagnie, to takie nieprzyjemne uczucie, cos na pograniczu bólu nawet jak siadam to staram sie ostroznie bo jak zle usiade to mi tam boli tez tak macie badz mialyscie? kurcze boje sie ze mi cos tam schrzanili i nie wszystko dobrze sie goi
pisalyscie cos o wizycie u gina... czy to konieczne? mi nikt nie mowil ze mam przyjsc na wizyte
mnie ciagnelo tylko troszke, ale ja nie bylam nacinana tylko troszke peklam, bolalo mnie tylko zaraz jakies 4 dni po porodzie, ale tez nie bardzo, i moglam siadac bez problemu.
swedzialo mnie to polozna kazala w biotexie dwa razy po 5 min posiedziec
teraz to wogole zapominam ze mam szwy tylko jak palcami dotkne towiem, ze sa.
na twoim miejscu poszlabym do gina, niech zobaczy jak sie to goi...

ja mam wizyte u poloznej 5-6 tyg po porodzie.
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 12:05   #596
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 775
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

witam
Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość


A ja się oburzam i protestuję! Nasza pediatra, jednocześnie lekarz rodzinny to pani na pewno po 60-tce, ale tak jak i bosska Ella z otwartym umysłem i zdrowym podejściem do życia. I jak ktoś powie inaczej to
ech nie chciałam Cię oburzać, ale jak usłyszałam o lekarzu lat 80 no to się wpieniłam, na szczęście udalo mi się zapisać do "młodszej" pani doktor i nie było straszliwie

i nasza mała od wyjścia ze szpitala przytyła juz prawie 1 kg - kurde jak ja ją bede niedługo nosić

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
dziewczyny to powiedzcie mi, w końcu lepiej jak dziecko ssie smoczek, czy jak nie ssie bo tyle słyszałam o tym, że lepiej jak nie ssie, bo potem nie trzeba odzwyczajać maluszka od smoka
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
rety....wrocilysmy ze spaceru, mala godzinke spala... i to by byo na tyle...teraz lezy mi na brzuchu po karmieniu i nie spi oczywiscie...ssie smoka owszem, ale oczka otwarte...ona wogole prawie nie spi wdzien jak ja probuje do kolyski odlozyc to jest placz....
juz nie wiem co robic.... nic nie moge w domu zrobic, bo jedyne co robie to zajmowanie sie Lena marzy mi sie prasowanie....

chyba lapie dolka.... dobrze ze jeszcze jutro i maz w domu....
ech znam to - wczoraj Agatka dała nam popalić tak, ze wieczorem ja beczałam chyba z godzine - musiały wyjśc te wszystkie moje emocje

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
witajcie kochane!

dziekuje za slowa wsparcia i ciesze sie, ze nie tylko ja jestem wyrodna matka placzaca po katach....

co do radosci macierzynstwa i wyluzowania... jestem bardzo szczesliwa, mam wszystko czego w zyciu pragnelam- doslownie.
tydzien po po porodzie plakalam co wieczor z wielkiego smutku- nie wiem czemu- ze strachu przed depresja poporodowa porozmawialam z polozna i pielegniarka oraz mezem - okazalo sie ze to co\sie ze mna dzieje jest calkiem normalna- hormony plus zmeczenie i oslabienie po utracie krwi i operacji- lzy pologowe zgarzaja sie czesciej kobietom ktore mialy komplikacje przy porodzie bo one maja wiecej do przepracowania.
do mnie wciaz wracaja wspomnienia z po porodu, przypominaja mi sie rzeczy ktore umknely gdy tracilam przytomnosc.

i nie zgodze sie, ze slowa dolek nie ma w slowniku mlodej mamy- JEST i trzeba glosno o tym mowic, ze poczucie niepewnosci i smutku nie znaczy, ze jestem gorsza mama albo mniej kocham moje dziecko.
kocham Lene nad zycie, nie zaluje zadnej kropli krwi straconej gdy przyszla na swiat...jak trzeba przejde przez to wszystko milion razy dla niej.

cale szczescie pologowe lzy juz mnie opuscily. a dolki przychodza i odchodza. poczucie niepewnosci towarzyszy mi nadal ale to chyba normalne na tym etapie poznawania sie z dzieckiem.
Nika dzięki za te słowa - bo ja tez momentami się zastanawiam czy ja jakas niedobra matka jestem czy jak - ale po prostu są fajniejsze dni i gorsze i już

Cytat:
Napisane przez Foka29 Pokaż wiadomość
Witajcie,


Nosidełko to najlepszy z najlepszych wynalazków uspokajaczy. No i nie jestem ograniczona w żaden sposób, nie muszę się tłuc z wózkiem po schodach (chyba, że pada), wejdę do każdego sklepu, a Staś kocha to bujanie bardziej jeszcze niż wózek na kostce brukowej.



.
dzięki
pytałam, bo czytałam bardzo skrajne opinie o tym nosidełku, które masz

pozdrawiam
i zmykamy na deszczowy spacerek
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 12:06   #597
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Witam Was babeczki
Dolaczam do Was na odchowalni z Milenka
Dziękuje bardzo za kciukasy i gratulacje
Jestesmy jeszcze w szpitalu, mała miala zwiększoną zoltaczke (juz w pierwszej dobie), ale juz jest w normie i chodzi na naswietlanie co 3 godziny na 3 godziny.. jak wszystko bedzie dobrze to wyjdziemy jutro lub pojutrze
A jesli chodzi o poród, to najgorsze byly ostatnie skurcze.. nie parte, a skurcze przy prawie pełnym rozwarciu.. a tak to powiedzmy, że bylo OK
Witam serdecznie na Odchowalni Wychodźcie szybciutko ze szpitala i wracajcie do nas

Cytat:
Napisane przez Tysiak7 Pokaż wiadomość
bo ja poszłam na wywolanie wiec stawiałam sie z 0 objawów, normalnie mała pewnie zdecydowała by sie na inna date ale tatusiowi urlop sie kończył
więc bylo tak... rano umowilismy sie ginkiem, polozna na izbie podpieła mnie pod KTG, obmierzyła (trafiła mi się akurat ta ktora odbierała Were ) zlekka nastraszyła bo mierząc stwierdziła że dzidzia duża pytala ile miał pierwsza jak powiedzialam ze 3100g to stwierdzial ze ta na bank wieksza, potem przebrano, lewatywka no i zaczeliśmy zabawe, o 9 podpieli oksytocyne i zaczelam dreptac po korytarzu z TZ. Gadałam sobie z połoznymi, na starcie jakos nie miło odebralm tekst tej glownej, wypisywali dane do ksiazeczki zdrowia malej i pytajac o zawod: Doraca kredytowy, Pani wystrzeliła mi z tekstem gdzie to najlepiej brac kredyt gotowkowy, bo jej to gotowka bardzo potrzebna bo syn sie chyba będzie żenil no jakos mi to dwuznacznie zabrzmialo no ale pomijajac to polozna super babka Z kroplówką chodzilam, chodzilam, nic po za bolacym kregoslupem mi nie bylo, skurcze niby co 5 min, ale takie malo bolesne, to jeszcze nie bylo to, rozwarcie zero postepu, o 12 przyszedł ginek i przecioł mi wody płodowe, na co mała sie oburzyla spadło jej w momencie tętno podpieli mnie pod tlen ale nic to nie dalo wiec dostałam jakąś kroplowke stwierdzili że to normalna reakcja dziecka na opróżnienie macicy z wód no i dalej dreptanie z oksytocyną... do 15tej nic, juz mialam dosc skurcze niby byly co 2-3 min ale rozwarcie nadal 3 cm no i po 15 dopiero zaczeła sie jazda kucałam, klekalam i cuda wianki, jak ostatnio końcowke wspomnialam najlepiej tym razem najgorzej..... na partych miałam długie przerwy miedzy skurczami co było dla mnie wtedy wiecznością.... a wszyscy cos mi tłumaczyli a do mnie nic nie docierało jedne mi gada że mam zamknac oczy, otworzyć usta, złapac sie inaczej, nie odchylac bioder... a do mnie nic nie docierało chcialam przec a nie moglam bo skurcza nie bylo no ale w końcu 16.45Nadia przywitała świat Błąd naszej poloznej na izbie, mała była identyczna jak Wera tez 3100 g tylko 2 cm dłuzsza bo 54 cm

Shinej u mnie było podobnie.... w niedziele zaczełam zamiast krwawic rodzić skrzepy takie które w podklad poprodowy sie nie mieścily takie wątróbki po 300g polożne kazaly zostawic i pokaząc na wizycie lekarzowi a ten zabrał mnie na badanie gienkologiczne na fotel i co najlepsze nie ono bylo najgorsze a... następne USG dopchowe dziękuje bardzo jeszcze mu sie kabelek zplatał od tego pana końcowki i oparl sobie to na moim zszytym kroczu i poprawiał kabelek, zabic to małoNastraszyli mnie do tego otwieraniem i łyzeczkowaniem, naszczęscie obyło sie bez tych atrakcji....
to tyle skrobne cos wiecej pozniej
musze jechac po Were do przedszkola
Wszystkim którym nie gratulowałam gratuluje
Witam serdecznie na Odchowalni Chyba aż takiego strasznego porodu nie miałaś - przynajmniej tak z opisu można to wywnioskować Tylko to badanie i USG - to na tego lekarza Ja leżąc w szpitalu też znalazłam na podkładzie coś ala wątróbka - raz mi takie coś wypadło ale mniejsze niż u ciebie - pytałam się mamy - położnej i powiedziała że to normalne, bo macica się oczyszcza ... i dlatego nawet lekarzowi na wizycie o tym nie mówiłam

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Wy tak mowicie o dlugim spaniu waszych maleństw a co ze zmianą pieluszki przez tyle godzin? jak narobi w 2 godzinie a śpi 4? jakoś to mnie przeraża, nie wiem czemu

co do płaczu, wyczytałam że do 4 miesiąca należy być przy dziecku na każde zaplakanie bo dziecko uczy się, że może na nas liczyć, polegać
dlatego ja nie pozwalam małemu płakać samemu, za każdym razem biorę go na ręce i uspokajam, na szczęście mało płacze


mój mały jak się urodził mial 50 cm a już teraz nosi rozmiar 62 bo wszystko jest na niego za male rośnie jak na drożdżachi tak sie zastanawiam bo w sobotę jadę z nim do sklepu po kombinezonik i nie wiem na jaki rozmiar żeby na całą zimę mu wystarczył. Jak myślicie?
Ja tą zmianą pieluszki się tak nie martwię - przewijam Natalkę jak się obudzi przed karmieniem - obojętnie czy śpi 2 czy 4 godzinki Nie będę przecież zaglądała co godzinkę do pieluszki czy coś narobiła bo wtedy dziecko by mi się budziło przy przewijaniu

A co do kombinezona to jest zawsze "pusty strzał" - nigdy nie wiadomo jak szybko maleństwo będzie rosło i jaka długa zima będzie Ja bym kupiła z 2 numery większy niż teraz ciuszki nosi Oczywiście te ciuszki które nie są przyciasnawe tylko takie większe

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Oto moje szczęście
Śliczne to twoje szczęście

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
kurcze co sie dzieje z moim kroczem?????nap rawde ten dyskomfort nie pozwala mi normalnie funkcjonowac- nawet jak nosze malego to mi tam cos ciagnie, to takie nieprzyjemne uczucie, cos na pograniczu bólu nawet jak siadam to staram sie ostroznie bo jak zle usiade to mi tam boli tez tak macie badz mialyscie? kurcze boje sie ze mi cos tam schrzanili i nie wszystko dobrze sie goi
pisalyscie cos o wizycie u gina... czy to konieczne? mi nikt nie mowil ze mam przyjsc na wizyte
Mnie nic nie ciągnęło i nie bolało - pewnie dlatego, że tym razem nie miałam nacinanego krocza tylko malutkie pęknięcie - troszkę mnie tylko podszyli
A po porodzie wizyta u ginekologa powinna być po 6 tyg czyli po okresie połogu Nawet u mnie na wypisie ze szpitala jest napisane - Kontrola w Poradni Ginekologicznej za 6 tygodni
--------------------------------------------------------
Foka po długiej nieobecności się dzisiaj w końcu odezwała Ale ciekawe co się dzieje z innymi mamusiami : Ddosiek, Fasoleczk4 i nie pamiętam która jeszcze nie dawała dawno znać o sobie
Wzywam te mamusie to stawienia się na Forum Wystarczy, że wejdą i podpiszą listę obecności oraz napiszą jedno zdanie - że wszystko u nich w porządku
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png

Edytowane przez bea83
Czas edycji: 2009-10-23 o 12:17
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 12:34   #598
19martusia86
Zadomowienie
 
Avatar 19martusia86
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 203
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
Pomocy
Mały Cycu wisi mi od 8.00,i nie ma zamaru skonczyc,smoka wypluwaprzyspie na 5 min i to wsztstko
postaram sie was nadrobic wieczorkiem

Moje cycki mają dosyć dziesiejszego maratonu
19martusia86 kashin ile ważą wasze słoneczka?

Buziaczki
Igor w poniedziałek ważył 4435g
Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Wy tak mowicie o dlugim spaniu waszych maleństw a co ze zmianą pieluszki przez tyle godzin? jak narobi w 2 godzinie a śpi 4? jakoś to mnie przeraża, nie wiem czemu

co do płaczu, wyczytałam że do 4 miesiąca należy być przy dziecku na każde zaplakanie bo dziecko uczy się, że może na nas liczyć, polegać
dlatego ja nie pozwalam małemu płakać samemu, za każdym razem biorę go na ręce i uspokajam, na szczęście mało płacze


mój mały jak się urodził mial 50 cm a już teraz nosi rozmiar 62 bo wszystko jest na niego za male rośnie jak na drożdżachi tak sie zastanawiam bo w sobotę jadę z nim do sklepu po kombinezonik i nie wiem na jaki rozmiar żeby na całą zimę mu wystarczył. Jak myślicie?
Ja do pieluchy zmieniam co około 4 godziny-czasem są praktycznie suche, a czasem ciężkie od siuśków. Jak dotąd młody się nie odparzył a niczym mu tyłka nie smaruję.
My mamy kombinezon na 68i jak na razie młody w nim tonie.
Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
kurcze co sie dzieje z moim kroczem?????nap rawde ten dyskomfort nie pozwala mi normalnie funkcjonowac- nawet jak nosze malego to mi tam cos ciagnie, to takie nieprzyjemne uczucie, cos na pograniczu bólu nawet jak siadam to staram sie ostroznie bo jak zle usiade to mi tam boli tez tak macie badz mialyscie? kurcze boje sie ze mi cos tam schrzanili i nie wszystko dobrze sie goi
pisalyscie cos o wizycie u gina... czy to konieczne? mi nikt nie mowil ze mam przyjsc na wizyte
Mnie gin przy szyciu powiedział, że widzimy się za 6 tygodni. I na wypisie mam napisane, że mam się zgłosić do kontroli po sześciu tygodniach.
19martusia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 12:39   #599
Madzialinda
Raczkowanie
 
Avatar Madzialinda
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 73
GG do Madzialinda
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Witam wszystkie mamusie na odchowalni!
Wreszcie znalazłam chwile aby sie odezwac bo do tej pory to was tylko podczytywałam. Mały zasnął wiec mama ma troszeczke czsu dla siebie. Musze sie przyznać ze z zazdrościa czytam o tych dziewczynach które karia tylko piersia bo ja musze mojego od samego poczatku dokarmiac, pokarm po cesarce dostała dopiero w 6 dobie i to baardzo marny. Na zwiekszenie laktecji próbowałam już chyba wszystkiego i . Jak któraś ma jeszcze jakies sposoby to prosze o rade bo mi juz rece opadły. Pokarmu potrafie sciagnac tylko ok 40ml. a moj głodomór zjada na raz 90 ml. Od jutra zaczynam podawac witaminki D i K.

A oto moj Tomuś:
Madzialinda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-23, 13:09   #600
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Madzialinda i ja88 śliczne macie maleństwa moja maleńka dzisiaj jakaś bardzo aktywna idziemy zaraz na pierwszy spacer, może na dworze się wyśpi
Odpadł niuni dzisiaj pępuszek
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:09.