Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

[miss.hot]

Napisane przez bea83

Mina męża bezcenna A kto wymyślił taką akrobatyczną fotkę - fotograf czy wy

Fotograf
Ja już byłam padnięta po prawie 3-godzinnym pozowaniu i chodzeniu po parku, ale jakoś dałam radę

[joannah]

Napisane przez bea83

Cudnie wyglądaliście

dzięki

Tysiaczku- ja taką liste też poprosze

[margolcia1006]

Napisane przez aniago25

Kupiłam dzisiaj Dade 3 fajne są tylko jakieś bardzo duże, porównywałam do Pampersów 3 ale w sumie lepsze większe niż za małe

JA je zakładam na noc bo z pampersa zawsze kupa się wylewa a z dady nie. Tylko jak dla mnie to troszkę za sztywne.....

Napisane przez Sylvia84

Trzymamy kciuki żeby było wszystko ok i samo się wchłonęło to dziwne "coś".

Jutro idziemy do lekarza. Mam nadzieję że to nic poważnego

Napisane przez Sylvia84

Pampersy są zaniżone. Miałam rozmiar 3 z pampersów i Dada i pampersów nie zdążyłam wykorzystać, a Dady służyły jeszcze jakiś czas. Z pozostałych pampków zamierzam zrobić prezent dla koleżanki synka- tort z pieluch. Dokupię jeszcze paczkę i zrobię wielgachny tort.

Do pupy też polecam wietrzenie, sudocrem, tormentiol i linomag.




Ja poproszę


I jeszcze muszę się pochwalić dwoma osiągnięciami:

1. Ala dzisiaj pierwszy raz wszamała marchewkę (aż jej się uszy trzęsły). Po karmieniu wszystko dookoła było marchwkowe kupa śmiechu i zabawy ogólnie rzecz biorąc (dzięki Bogu za Vanish)

2. wyczułam coś twrdego i ostrego na dolnym dziąsełku, zajrzałam, a tam... maleńka biała plamka- ząbek!!! prawie się popłakałam ze szczęścia poczułam, że mam takie dojrzałe dziecko, prawie kobietę

Brawo za pierwszy ząbek i marchewkę

Napisane przez precious_81

Wreszcie mam małą chwilkę na wizaż
Chrzciny nam się udały - z czego bardzo się cieszę Julka w kościele całą mszę przespała, później w domku też trochę pospała więc spokojnie zjedliśmy obiadek. Cały dzień była wesolutka i radosna - w końcu wszyscy się nią zachwycali i zajmowali więc czego mogła chcieć więcej Imprezka też bardzo udana - świętowaliśmy do 22.

Dzisiaj byliśmy na szczepieniu - Julka dzielnie zniosła badania i wkłucie. Póki co też nic jej nie dolega i cały dzień zachowywała się bez zmian, więc mam nadzieję, że noc przebiegnie równie spokojnie. Wagowo dobiła do 6800 i lekarka twierdzi, że to idealnie jak na 3,5 miesięcznego bobasa.
Mamy tylko mały problemik - Julka ma na nogach i ramionkach delikatnie szorstką skórę i lekarka twierdzi, że to początki alergii (niestety może mieć to po mnie ). Póki co jednak twierdzi, że nie ma sensu ograniczać jakichkolwiek produktów, bo to może często przynieść odwrotny skutek i lepiej nie unikać alergenów. Przepisała nam maść robioną na zamówienie i mamy smarować zmienione miejsca i kontrolować czy się pogarsza.

Widzę, że coś Was wzięło na wspomnienia ślubne nie wiem czy zdążę nadrobić wszystko ale ślubne zdjęcia już pędzę oglądać

Super że chrzciny się udały

Mówisz że 6800 to idealna waga dla 3,5 miesięcznego dziecka To już się boję co pediatra powie jak zobaczy mojego chuderlaka. Dzisiejsza waga 5200

Napisane przez III78

Odnosni trzymania główki, bo temat tu sie non stop przewija. Paula trzyma ale nie lubi tego robic. Uwielbia za to pozycje na samolocik
A o to Miśka

Suuuperrrr

Napisane przez Tequillla

ale fajny wieczór, dziecko śpi, jem krówki i oglądam Wasze foty na nk

eloteteie wysłałam Ci zaproszenie

Ja też wysłałam Eloteteie zaproszenie ale mi nie zaakceptowała

Napisane przez III78

Wlasnie pokłócilam sie z moim Tz. Ech...

[belfegoreczka]

A ja niestety nie mam dzis ani chwilki na wizaz

[Milibili]

Mała zasneła dzis ma nieco wyzsza temperaturę - przed spaniem miała 37,8 w pupie czyli 37,3... Najwyzsza dzisiaj to 38,1 w pupie. Jest dzis marudna ale usmiecha sie tez wiec narazie jej nie dałam paracetamolu nie wiem czy dobrze zrobiłam... Różne sa teorie co do tej temperatury po szczepieniu i jej zbijania Jesli sie obudzi i bedzie marudzic to dam jej czopek.


III78 Napewno szybko sie pogodzicie!!! Nie Warto tracic czasu na kłótnie


Nasza historia długa Kiedy przeprowadziłam się na studia do nowego miasta po jakims czasie nabralam ochoy na wyjscie z kims do kina czy na kawe, zazekalam sie, ze nie chce sie z nikim wiazac Zalogowałam sie na portalu Sympatia w maju 2006 roku- napisało do mnie sporo osob w tym Tomek - od tego czasu bardzo czesto ze sobą pisaliśmy, uwielbiałam wymieniac sie z nim mailami w których pisalismy o wszystkim, głownie na bardzo abstrakcyjne tematy. Jego inteligencja i poczucie humoru naprawde zrobila na mnie wrazenie, ale nie spieszno mi było do spotkania. Na pierwszą kawę umówiliśmy się dopiero w sierpniu. Oczywiscie nie mogliśmy się nagadać Oboje cały czas utrzymywaliśmy, że nie chodzi nam absolunie o związek. Co ciekawe Tomek był drugą osobą z jaką spotkałam sie za pośrednictwem portalu, natomiast on miał takich spotkan za sobą kilkanaście I tak spotykalismy sie raz w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie. Nic miedzy nami nie było, grzecznie pilismy kawę i dyskutowaliśmy jak para dobrych znajomych Pewnego Dnia zaprosił mnie na kręgle- kiedy dochodziliśmy juz na miejsce nagle zadał mi z szelmowskim uśmiechem zaskakujące pytanie "To jestesmy juz w koncu tą parą czy nie? " Zaskoczona odpowiedziałam, że "nie wydaje mi się" na to on niezrażony odpowiedział "ok, ale jeśli wygram z Tobą w kręgle bedziesz już moją" To był pierwszy raz kiedy grałam w kręgle więc nie muszę dodawać, że przegrałam I tak oto straciłam wolność w listopadzie 2006 Mimo tego, że bylismy para jakos staralam sie az nadto nie azngazowac. Do czasu - lutego 2007 roku wróciąłm z zajęć wieczorem a mój wspolokator pił z swoim kompanem. Po godzinie od mojego powrotu moj wspolokator kompletnie pijany nagle wydarl sie na mnie i zaczął mi grozic piesciami W skrócie- zakochał się we mnie i nie mógł znieść tego że spotykam sie z Tomkiem, czytał naszą korespondencje gdy wychodziłam z domu, i robił wiele innych zreczy októrych wolę nie mówić Sytuacja zaczeła robić się groźna więc zamknełą sie w łazience i zadzowniłam do Tomka- gdy tylko usłyszal co sie dzieje powiedizal ze wsiada w samochod i zaraz bedzie a ze mieszkał 45 minut autem odemnie wiec abym nie musiala tam zostac ani chwili dłuzej zadzwonil do swojego kumpla który mieszkał blisko zeby mnie z tamtąd zabrał. Znajomy pojawil sie po 5 minutach. Zabralam najpotrzebniejsze rzeczy i pojechalismy do niego. Tomek juz tam czekał- był tak zdenerowany ze cieszylam sie ze nie spotkał sie z moim wspolokatorem. Od tej chwili bardzo sie do siebie zblizylismy- nagle uswiadomil sobie ajk bardzo mu na mnie zalezy a ja poczułam, ze moge na niego liczyc. Z tamtego mnieszkania wyprowadzilam sie i zamieszkałam u tego znajmomego. Dosyc szybko okazalo sie ze stracilam wszytskich znajomych- wspolokator opowiedzial wszystkim swoja wersje wydarzen (nie mam pojecia jaka ) i wszyscy odwrocili sie odemnie zostałam sama w obcym miescie z chłopakiem którego znałam w koncu dosc krótko wynajmujac pokoj u jego znajomego Szczescie w nieszczesciu od tego czasu nasz zwiazek rozwijal sie blyskawicznie w sierpniu zamieszkanlismy razem. Po 10 miesiacach w maju 2008 roku oświadczył mi się a we wrzesniu tego samego roku wzielismy ślub. Od czasu kiedy zamieszkalismy razem jestesmy wlasciwie nierozlaczni. Tomek ma to szczescie, że wykonuje prace w domu a ja na poczatku nie mialam stalej pracy a potem zaczelam mu pomagac- dzieki temu spedzamy ze sobą własciwie 24 godziny dziennie Bardzo rzadko sie rozstajemy chocby na pare godzin. Wiele osob twierdzilo ze tak dlugie przebywanie ze soba nam tylko zaszkodzi i szybo sie soba znudzimy Ale ja kazdego dnia coraz bardziej za nim szaleję i nigdy sie nie kłucimy. Koniec, przepraszam, że tak długo ale mnie na wspomnienia wzieło

Teraz zdjęcia:
1) Poczatki bycia parą
2) Ślub
3) Plener hasło: magdaitomek http://pl.fotoalbum.eu/milibili/

[precious_81]

Napisane przez Tysiak7

wstawilas niewłaściwy link bo tym skrótem każdy otwiera swoj profil, poprosimuy o taki link z numerkami

Już się poprawiam
mam nadzieję, że tym razem nic nie pomieszałam

Napisane przez Sylvia84

jak jesteśmy nieumalowane, to robimy zdjęcia samym dzieciaczkom

Dokładnie
Gratulacje z okazji pierwszego marchewkowego dnia i pierwszego ząbka

Napisane przez sweetpinky

Wkońcu wzięłam się za siebie, bo fakt schudłam ale ciało mam jak flak wołowy telepoczę się jak meduza jak siadam to jeszcze przez pół godziny ciało mi się przelewa
dziś przyszło mi hula hoop z allegro tylko takie z kulami masującymi co wytwarza aniony wypróbowałam... ale boli brzuchol ciekawe jakie będą efekty. A od przyszłego tygodnia zapisałam się na fitness

[sorejna]

Napisane przez Nika1980

BRAWO!!!


z calego serca zycze

a ciastkiem z kremem powalilas mnie na klawiature


u nas dzis slonecznie, ale zimno i do tego wieje, a ten wiatr jest najgorszy , bo zimny od morza...
jak Lencia sie obudzi to moze wyskoczymy zrobic rundke po okolicy, chociaz mamie baaardzo sie nie chce..wogole to i tak jestem z siebie dumna, ze w zimowy sen nie zapadlam...
mam dosc tej zimy

a ja znów wsio odwrotnie.suknie ślubne mnie nie kręcą. świąt nie lubie. gorące lato uwielbiam i mroźną zimę też. jedynie co to standardowo nie lubię przedwiośnia - te psie kupy na rozmokłej trafie - fuj

a taka zima jest dla mnie idealna. mroźno, biało. super. wracasz do domku. świece, kominek coś ciepłego...żyć nie umierać

Napisane przez III78

Dzewczyny, Paula po tym Paracetamolu (tak mysle) robi non stop kupy, w nocy 2, a od rana 3. I ma okolice odbytu juz odparzone. Czym to posmarować? Smaruję Sudokremem i nic.

mi w szpitalu poradzono maść tormentiol, podobno lepsza niż sudokrem

Napisane przez aliisanka

Nam lekarka poleciła tormentiol

no właśnie

[Madzialinda]

Ja też się pochwale że mój Tomuś waży już 7 kg i ma 68 cm, rośnie mi jak na drożdżach a raczej na Bebilonie.
Aniago 25 my tez używamy Dady 2 są bardziej sztywne ale 3 są ok
Co do pielęgnacji pupy to ja używam Sudocrem i suszarkę
ta druga super się sprawdza zero odparzeń

Chwalicie się sukniami ślubnymi , każda z was w swojej wyglądała wyjątkowo i ja także postanowiłam pokazać wam moje zdjęcia :

[belfegoreczka]

III78 tormentiol i linomag sa bez recepty

Cos mi sie wizaz pieprzy , tyle napisalam i szlag to trafil

[malin30]

Aaaaa! Już drugi dzień nie mam czasu na Wizaż (jutro pewnie będzie podobnie). Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie posty i na wszystkie w nich wypowiedzi. Wybaczcie mi, że zrobię to tak "szczątkowo".

Napisane przez Foka29

Co do basenu i zasadności szczepienia przed 2 rokiem życia, to popytam pediatrę za miesiąc na następnej wizycie.

Pytałam dziś naszej pediatry. No niby w środowisku wodnym bakterie mają się dobrze, no i dużo ludzi jest na basenie, ale stwierdziła, że to miejsce jak każde inne, by "złapać" pneumokoki. Ogólnie chyba nie jest jakąś wielką zwolenniczką tych dodatkowych szczepień. Dlatego jeszcze się wstrzymamy z tym szczepieniem.

Napisane przez III78

Heloł
U nas noc minela spokojnie. Na noc dalam jej Paracetamol. Zasnela o 20.00 po mleczku od razu. W nocy obudzila sie na mleczko o 3.00 i wstała o 7.00. Efektem Paracetamolu byly za to 2 kupy w nocy i jedna rano. Dzisiaj juz jest spokój. Miska teraz zgodnie z harmonogramem śpi. A tak sie balam dzisiejszego dnia.

No widzisz

Napisane przez precious_81

Własnie ostatnio się zastanawiałam na ile jeszcze nam posłuży Takowy fotelik, bo jeszcze trochę i zaczną nam wystawać nóżki Muszę w końcu zmierzyć ile mierzy ta nasza Julcia, bo u lekarza jedynie ją ważą.

Nóżki mogą wystawać. Najważniejsza w foteliku jest głowa i to jeśli ona będzie wystawać, to jest sygnał do zmiany.

Napisane przez III78

Miśka wlasnie przekręciła się z brzuszka na plecy

Napisane przez Milibili

Wczoraj na szczepieniu (5w1, pneumokoki i rotawirusy) tez była bardzo grzeczna Śmiała się dowszystkich, zwlaszcza jak ja pani doktor badała, nawet do pielegniarki z igłą sie smiała Pierwszego ukłucia nawet nie zauwazyła, przy drugim 30 sekund placzu i spokoj, przy ubieraniu znowu sie smiała - krzywila sie tylko podczas picia szczepionki na rota. Waży już 6100 i moje przypuszczenia sie potwierdzily- mała jest wyjątkowo długa- pielegniarka i doktor same z siebie to zauwazyly - ale nie mierzyły bo powiedziały ze takich malych dzieci sie nie mierzy

Nasza pediatra mówi, że tak naprawdę wzrost u dzieci mierzy się, jak one porządnie stoją, bo wcześniej to jest mało miarodajne, takie "pi razy drzwi"

Napisane przez eloteteie

No nie, jeden z alergologów nawet ostatnio wykluczył alergię, skazę i wszystko inne To podobno może być niedojrzałość układu pokarmowego i z założenia należy unikać krowich rzeczy, ale skąd w takim razie zmiany na skórze? Ehh...
[...]
A ja myślę nad obiadem - dziewczyny, skąd Wy bierzecie pomysły na obiady? Zwłaszcza dziewczyny bezmleczne...
[bo mam już dosyć indyka i kury ]

Dziwne Jeśli unikasz produktów "odkrowich", a zmiany na skórze nie ustępują, to oznacza, że coś innego uczula albo to właśnie początek AZS, skoro córcia reaguje na te placki i się drapie.

Pomysły na obiad - masakra. U nas mąż gotuje i ciągle zadaje pytanie, no co mam ochotę. A ja mam ochotę na masę zakazanych rzeczy

Napisane przez eloteteie

Linomag!
Absolutnie najlepszy!
Sudocrem jest za tłusty, wsiąka w pieluchę, która przestaje wciągać siki i pupa się odparza - błędne koło.

Linomag był faktycznie dobry, dopóki nie odkryliśmy u Jaśka uczulenia na lanolinę. Dlatego odpadł też Sudocrem (mamy wielkie opakowanie użyte tylko przez dwa dni). U nas zdecydowanie wygrywają wszystkie produkty z serii Ziajka - do pupci (nic się nie dzieje) i do pielęgnacji (powoli wygrywamy z suchością skóry).

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

No i najważniejszej sprawy nie opisałam. Mamy za sobą drugie USG bioderek - pan doktor powiedział, że Jasiek może iść kopać z kolegami piłkę Czyli mamy za sobą rozwój stawów i wszystko jest OK Mamy też za sobą drugie szczepienie. Jasiek waży 6060 g. Pani doktor powiedziała, że ładnie się rozwija, prawidłowo i że ma ładną skórę, więc od dzisiaj zaczynamy "badać grunt" pod względem wprowadzania do mojego jedzenia ponownie produktów mlecznych


No i na koniec kupiliśmy Jasiowi w Cocodrillo kurtkę i spodnie na przyszłoroczną zimę (na 86 cm). Poszło 141 zł, ale to były pieniądze od dziadków, więc luz

[bea83]

Napisane przez aliisanka

muszę powiedzieć, że Moja Małgosia jest mistrzem jeśli chodzi o pozycje rąk i ciała jak w zdjęciu z reką na głowie, gdzie myśli Sobie: "jej, jakie ja mam zmartwienia "

Zdjęcia poprostu ekstra A to pierwsze najlepsze

Napisane przez aliisanka

no dobrze, i ja pokażę Swoja brzydką buźkę na nk
http://nasza-klasa.pl/#profile/291581

Wysłałam ci zaproszenie i mogę cię zapewnić, że calutką galerię przejrzałam i się nie zgadzam z twoim stwierdzeniem "pokażę swoją brzydką buźkę" Co zdjęcie to piękniej wyglądasz

Napisane przez Sylvia84

Ja na nazwisko mam Michałek. W wolnej chwili- poszukajcie proszę i wyślijcie też zaproszenia

Znalazłam i wysłałam zaproszenie Bo zdaje się, że to ty jesteś mamusią cudnej Pani Mikołajkowej na głównym zdjęciu twojego profilu na nk

Napisane przez Tysiak7

Ja natura "ksiegowej" zrobiłam sobie podreczną sciage wasze imiona nazwiska i nicki z wizazu bo by nie
Sorejna może chcesz skorzystac z ściagawki?

Jakbyś miała chwilkę to podeślij mi tą ściągawkę, bo już nie nadążam - którą mamusię do którego nazwiska przyczepić A od nadmiaru oglądania galerii na nk już oczopląsu dostaję

Napisane przez Sylvia84

I jeszcze muszę się pochwalić dwoma osiągnięciami:

1. Ala dzisiaj pierwszy raz wszamała marchewkę (aż jej się uszy trzęsły). Po karmieniu wszystko dookoła było marchwkowe kupa śmiechu i zabawy ogólnie rzecz biorąc (dzięki Bogu za Vanish )

2. wyczułam coś twrdego i ostrego na dolnym dziąsełku, zajrzałam, a tam... maleńka biała plamka- ząbek!!! prawie się popłakałam ze szczęścia poczułam, że mam takie dojrzałe dziecko, prawie kobietę

Ogromne brawa dla córeczki za 2 bardzo ważne osiągnięcia w drodze do dorosłości

Napisane przez sweetpinky

Wkońcu wzięłam się za siebie, bo fakt schudłam ale ciało mam jak flak wołowy telepoczę się jak meduza jak siadam to jeszcze przez pół godziny ciało mi się przelewa
dziś przyszło mi hula hoop z allegro tylko takie z kulami masującymi co wytwarza aniony wypróbowałam... ale boli brzuchol ciekawe jakie będą efekty. A od przyszłego tygodnia zapisałam się na fitness

Twoja samokrytyka jest the best Normalnie ze śmiechu oplułam monitor jak to przeczytałam

Napisane przez III78

Wlasnie pokłócilam sie z moim Tz. Ech...

Nie dobrze ... już mi się godzić tam

Ja za to z 2 godz temu ( bo tyle już nadrabiam zaległości wizażowe ) poszłam powiesić pranie a mąż szedł spać. Z suchymi ściągniętymi z linki rzeczami poszłam do sypialni i co widzę Mąż sobie przykryty po uszy leży w łóżku a córeczka - miała już wzrok odlatujący ale jeszcze zyzowała leży całkowicie odkryta - ją trzeba co pół godz przykrywać, bo tak się rozkopuje że zamiast leżeć najpierw ona a na niej kołderka to zawsze jest na odwrót ( najpierw kołderka a na niej dopiero Natalka ) I ja wtedy do męża całkiem spokojnym głosem - "ty po uszy przykryty a do córeczki nawet nie zajrzałeś czy znowu się nie odkryła i buch mu kołdrę szarpnęłam i zrzuciłam z niego " A on na to - "ale przecież w domu jest ciepło" To pytam go - poco ty pod kołdrą śpisz jak tak ciepło jest - a on na to " ale ona śpi w tych wszystkich bodach, śpioszkach itd. " I mam w związku z tym pytanie do was : czy u was w domu też panuje taka "patologia męska", że faceci w samych gaciach śpią - w mojej rodzinie to jest nagminne tak robi mój tata, brat, szwagier ( siostry mąż ) i mój mąż ( no czasami śpią też nago ) Kryzys w rodzinie panuje i na piżamy ich nie stać

Napisane przez miss.hot

Fotograf
Ja już byłam padnięta po prawie 3-godzinnym pozowaniu i chodzeniu po parku, ale jakoś dałam radę

Oj muszę przyznać, że wogóle zmęczenia u ciebie nie widać

Napisane przez Milibili

Nasza historia długa

Teraz zdjęcia:
1) Poczatki bycia parą
2) Ślub
3) Plener hasło: magdaitomek http://pl.fotoalbum.eu/milibili/

Historia bardzo ciekawa i najważniejsze, że na końcu nastąpiło szczęśliwe zakończenie

A zdjęcia rewelacyjnie ( wszystkie obejrzałam ) - wyglądaliście poprostu prześlicznie

Napisane przez precious_81

Już się poprawiam
http://nasza-klasa.pl/profile/164662
mam nadzieję, że tym razem nic nie pomieszałam

Zaproszenie wysłałam

[eloteteie]

Napisane przez malin30

Dziwne Jeśli unikasz produktów "odkrowich", a zmiany na skórze nie ustępują, to oznacza, że coś innego uczula albo to właśnie początek AZS, skoro córcia reaguje na te placki i się drapie.

Pomysły na obiad - masakra. U nas mąż gotuje i ciągle zadaje pytanie, no co mam ochotę. A ja mam ochotę na masę zakazanych rzeczy
---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

No i najważniejszej sprawy nie opisałam. Mamy za sobą drugie USG bioderek - pan doktor powiedział, że Jasiek może iść kopać z kolegami piłkę Czyli mamy za sobą rozwój stawów i wszystko jest OK Mamy też za sobą drugie szczepienie. Jasiek waży 6060 g. Pani doktor powiedziała, że ładnie się rozwija, prawidłowo i że ma ładną skórę, więc od dzisiaj zaczynamy "badać grunt" pod względem wprowadzania do mojego jedzenia ponownie produktów mlecznych


No i na koniec kupiliśmy Jasiowi w Cocodrillo kurtkę i spodnie na przyszłoroczną zimę (na 86 cm). Poszło 141 zł, ale to były pieniądze od dziadków, więc luz

No i właśnie sama nie wiem. Ale pani alergolog kazała unikać przez pierwsze 6 miesięcy tak czy siak - podobno wcale nie przekłada się to na alergię w przyszłości, a nie ma co podrażniać słabo rozwiniętego układu pokarmowego... Bądź tu mądry i pisz wiersze - każdy mówi co innego

Ja chcę gotującego męża! Wypożyczasz swojego? [mój tylko zmywa jak bardzo nabrudzę...]

Super, że Jaśkowe bioderka są na tip top
A w Coccodrillo kupiłam Mai spodnie od kombinezonu w tym tygodniu, rozmiar 80 - nosi już, tylko ścisnęłam ściągaczem w pasie, hehe. Kosztowały 19zł, nie byłabym sobą gdybym nie wzięła

[zartownis]

Napisane przez sweetpinky

zgadzam się z Sylvią84


Wkońcu wzięłam się za siebie, bo fakt schudłam ale ciało mam jak flak wołowy telepoczę się jak meduza jak siadam to jeszcze przez pół godziny ciało mi się przelewa
dziś przyszło mi hula hoop z allegro tylko takie z kulami masującymi co wytwarza aniony wypróbowałam... ale boli brzuchol ciekawe jakie będą efekty. A od przyszłego tygodnia zapisałam się na fitness

dobre
z tym przelewaniem mam to samo

Napisane przez aniago25

A moje dziecko po całym dniu marudzenia śpi jak suseł od 16.30 przebudziła sie po 17.00 włożyłam jej smoka i dalej śpi zaraz bedzie 20.00 a gdzie kąpiel? i o której ona teraz zaśnie

Tysiaczku dziękuje za ściagawke może mi sie uda później sprawdzić czy wszystkich mam na nk

Uciekam poćwiczyć z mężem ( obiecał że będzie mi towarzyszył w odchudzaniu ) dopóki mała śpi.

Ja tez chce takiego meza, jak ja swojemu mowie, ze sie odchudzam to on wyciaga lody z lodowki

Napisane przez woman31

ufffffffffff w koncu synus usnal to byl ciezki dzien mlody wyjatkowo byl marudny i malo spal. raz mi sie wydaje ze to reakcja poszczepienna, raz ze brzuszek na wszelki wypadek bylo i masowanie brzuszka, cieple oklady i byl tez czopek uspakajajacy. w koncu po kapieli, wyjatkowo szybko usnal

wy tak sobie wysylacie zaproszenia na naszej klasie a ja bidulka nawet swojego konta nie mam mialam ale zlikwodowalam

no dobra koncze-trzeba jakis film z mezem obejrzec. i wiecie co?- chyba skusze sie na pol lampki wina- w gazecie "mam dziecko" jest napisane ze przy karmieniu piersia lampka wina raz na jakis czas nie jest zabroniona ot dzisiaj mam jakis taki kaprys- a przeciez jak pare razy jezyczka zamocze to nic sie nie stanie, co?

Nie masz czego zalowac, bo ja wczoraj zalozylam konto o raz drugi i okazuje sie, ze za prawie wszystko sie placi. Po dodaniu 10 zdjec limit jest wyczerpany i jak nie zaplacisz nie zaladujesz. Ciekawe jak ja mam w euro zaplacic

Napisane przez III78

Wlasnie pokłócilam sie z moim Tz. Ech...

Ja sie wczoraj tez poklocilam, on pracowal od 05 30 i w domu byl ok 20 00, wrocil zmeczony i usnal na rogowce. Wiec szlag mnie trafil, bo ja caly dzien na nogach (dziecko, psy, malowanie, sprzatanie, a szczegolnie wizaz, nk, normalnie urwanie glowy)
Wiec dostalo mu sie, ze mi nie pomaga , bo juz nie chcialo mu sie wyjsc z psami wieczorem
A tak miedzy nami musze sie dzis wziac naprawde do roboty, chyba wylacze tego kompa

A dzis rano dostalam duzego buziaka i sms o 05 30 "kochanie wzialem Twoja karte" i znowu mu sie dostanie niech tylko wroci

[miss.hot]

Napisane przez malin30

No i najważniejszej sprawy nie opisałam. Mamy za sobą drugie USG bioderek - pan doktor powiedział, że Jasiek może iść kopać z kolegami piłkę Czyli mamy za sobą rozwój stawów i wszystko jest OK Mamy też za sobą drugie szczepienie. Jasiek waży 6060 g. Pani doktor powiedziała, że ładnie się rozwija, prawidłowo i że ma ładną skórę, więc od dzisiaj zaczynamy "badać grunt" pod względem wprowadzania do mojego jedzenia ponownie produktów mlecznych

Super, że wszystko ok

Napisane przez bea83

I mam w związku z tym pytanie do was : czy u was w domu też panuje taka "patologia męska", że faceci w samych gaciach śpią - w mojej rodzinie to jest nagminne tak robi mój tata, brat, szwagier ( siostry mąż ) i mój mąż ( no czasami śpią też nago ) Kryzys w rodzinie panuje i na piżamy ich nie stać

Mój mąż śpi w piżamie - jakoś się tak przyzwyczaił, ale np tata i brat w samych slipach czy bokserkach

Napisane przez eloteteie

A w Coccodrillo kupiłam Mai spodnie od kombinezonu w tym tygodniu, rozmiar 80 - nosi już, tylko ścisnęłam ściągaczem w pasie, hehe. Kosztowały 19zł, nie byłabym sobą gdybym nie wzięła

O to widzę, że tam fajne promocje
Może jednak się skuszę i tam zajrzę

Milibili śliczne fotki


My się zaraz zbieramy do kuzynki, z którą leżałyśmy razem w szpitalu po porodzie - jej synek Antoś jest 5 dni starszy od Grzesia
Miłego dnia i nie piszcie zbyt dużo

[zartownis]

Napisane przez bea83

Ja za to z 2 godz temu ( bo tyle już nadrabiam zaległości wizażowe ) poszłam powiesić pranie a mąż szedł spać. Z suchymi ściągniętymi z linki rzeczami poszłam do sypialni i co widzę Mąż sobie przykryty po uszy leży w łóżku a córeczka - miała już wzrok odlatujący ale jeszcze zyzowała leży całkowicie odkryta - ją trzeba co pół godz przykrywać, bo tak się rozkopuje że zamiast leżeć najpierw ona a na niej kołderka to zawsze jest na odwrót ( najpierw kołderka a na niej dopiero Natalka ) I ja wtedy do męża całkiem spokojnym głosem - "ty po uszy przykryty a do córeczki nawet nie zajrzałeś czy znowu się nie odkryła i buch mu kołdrę szarpnęłam i zrzuciłam z niego " A on na to - "ale przecież w domu jest ciepło" To pytam go - poco ty pod kołdrą śpisz jak tak ciepło jest - a on na to " ale ona śpi w tych wszystkich bodach, śpioszkach itd. " I mam w związku z tym pytanie do was : czy u was w domu też panuje taka "patologia męska", że faceci w samych gaciach śpią - w mojej rodzinie to jest nagminne tak robi mój tata, brat, szwagier ( siostry mąż ) i mój mąż ( no czasami śpią też nago ) Kryzys w rodzinie panuje i na piżamy ich nie stać

u nas tak bylo, ale od jakiegos roku (oj nie chyba dluzej) TZ chce co wieczor czysta pizamke
A maly spi w body z krotkim rekawkiem, bo teraz mamy w domu bardzo cieplo i maly ciagle spocony

[aliisanka]

Napisane przez Tequillla

ale fajny wieczór, dziecko śpi, jem krówki

serio można krówki ciągutki zwane też mordoklejkami i wino? ja za alkoholem nie jestem, ale chodzi za mną martini, albo łyczek wina, nie chodzi tu nawet o smak, ale o tą degustację w ładnym kieliszku

Napisane przez sweetpinky

Wkońcu wzięłam się za siebie, bo fakt schudłam ale ciało mam jak flak wołowy telepoczę się jak meduza jak siadam to jeszcze przez pół godziny ciało mi się przelewa

bea83 ja z mężem uwielbiamy spać nago, i tak sypiamy w lecie i na wiosnę uwielbiam "czuć" męża

My wczoraj robiliśmy kolejne przyuczanie do samodzielnego usypiania w łóżeczku trwało to ok 2 godzin, i płakała w niebogłosy ...ale udało się! usnęła i muszę powiedzieć, że spała pięknie do 3! potem obudziła się zjadła i nadal spać, choć trochę marudziła, ciągle wypluwała smoka, i musiałam wstawać i jej podawać ale w końcu usnęła, potem wstała o 7,30 z kupką w pieluszce, i grzecznie po przewinięciu poczekała na jedzonko teraz leży w łóżeczku, i nawet nie płacze, czasem popłakuje jak jej smok wypadnie może się uda w końcu

Kochane Moje i NAJWAŻNIEJSZE!!! jak Małgosia wychodziła ze szpitala, mąż przywiozł piękny ciuszek, i okazało się, że MAłgosia się w nim dosłownie topi! był prawie 2 razy za duży! a wczoraj okazał się już na "styk" rośnie jak na drożdżach!

[miss.hot]

Dziewczyny od dziś w Tesco jest nowa gazetka, a w niej między innymi Pampersy w promocji oraz fajne body 2 w cenie jednego za 11zł
Więcej tu http://download.tesco.pl/promocje/ga...20.01.2010.swf

[III78]

Heloł
Allisanko i jak zasypianie wczoraj Malgosi? ( juz czytalam)

A ja mam doła. Bo wczoraj kłótnia prawie na noże była. Poszlo o to, że jak Tz wrocil z pracy o 17.00, to zamiast przejąć Małą, to zajął sie rozkładaniem i skladaniem łóżeczka turystycznego, które zamówilismy i efekt byl taki, że Paulą zajmowała się... 1 minutę. Prawie sie wyprowadzilam z domu, bo stwierdzilam, że Paula 1 minutowego ojca nie potrzebuje. I jak dzisiaj nie pójdzie na 8.00 do pracy (zwykle chodzi na 9.0) to sie wyprowadzam. Spalismy osobbno i ogolnie masakra.
Ja nie przeproszę za mój wybuch, on też nie. Grrr...

[Milibili]

Dzien dobry!

Napisane przez Madzialinda

Chwalicie się sukniami ślubnymi , każda z was w swojej wyglądała wyjątkowo i ja także postanowiłam pokazać wam moje zdjęcia :

BArdzo ładna sukienka

Napisane przez malin30

No i najważniejszej sprawy nie opisałam. Mamy za sobą drugie USG bioderek - pan doktor powiedział, że Jasiek może iść kopać z kolegami piłkę Czyli mamy za sobą rozwój stawów i wszystko jest OK Mamy też za sobą drugie szczepienie. Jasiek waży 6060 g. Pani doktor powiedziała, że ładnie się rozwija, prawidłowo i że ma ładną skórę, więc od dzisiaj zaczynamy "badać grunt" pod względem wprowadzania do mojego jedzenia ponownie produktów mlecznych


No i na koniec kupiliśmy Jasiowi w Cocodrillo kurtkę i spodnie na przyszłoroczną zimę (na 86 cm). Poszło 141 zł, ale to były pieniądze od dziadków, więc luz

Super, ze z bioderkami ok. Nam dopiero udalo sie umowic na pocztku lutego - czyli mala bedzie miala juz 4 miesiace prawie Trzymam kciuki za brak alergii! A co z tymi kupkami Jasia? Bo chyba nic wiecej na ten temat nie wspominałaś- chyba ze cos przeoczyłam....

Napisane przez bea83

A zdjęcia rewelacyjnie ( wszystkie obejrzałam ) - wyglądaliście poprostu prześlicznie

dziekuje

A co do spania męża - niechby mi tylko sprobowal spac w pizamie ja chce sie przytulac do niego a nie do kawalkow materiału, no w drodze wyjątku jak jest zimno to pozwalam mu koszulke ubrac trzeba kozystac zanim Mała bedzie na tyle duza zeby nas zaskakiwac rano w lozku- potem luz sie skonczy

Napisane przez miss.hot

Milibili śliczne fotki


My się zaraz zbieramy do kuzynki, z którą leżałyśmy razem w szpitalu po porodzie - jej synek Antoś jest 5 dni starszy od Grzesia
Miłego dnia i nie piszcie zbyt dużo

Dziekuje
Miłego wypadu!

[aliisanka]

Napisane przez III78

Heloł
A ja mam doła. Bo wczoraj kłótnia prawie na noże była. Poszlo o to, że jak Tz wrocil z pracy o 17.00, to zamiast przejąć Małą, to zajął sie rozkładaniem i skladaniem łóżeczka turystycznego, które zamówilismy i efekt byl taki, że Paulą zajmowała się... 1 minutę. Prawie sie wyprowadzilam z domu, bo stwierdzilam, że Paula 1 minutowego ojca nie potrzebuje. I jak dzisiaj nie pójdzie na 8.00 do pracy (zwykle chodzi na 9.0) to sie wyprowadzam. Spalismy osobbno i ogolnie masakra.
Ja nie przeproszę za mój wybuch, on też nie. Grrr...

Kochana, porozmawiaj z Nim na spokojnie, powiedz, że chcesz aby aktywnie uczestniczył w życiu dziecka, na pewno zrozumie

mój mąż znów, po pracy wraca stęskniony za Małgosią, i najchętniej nosił by na rękach i całował, i nie oddawał mamie co mamie jest na rękę, po całym dniu z dzieckiem w domu

a co do odchudzania, to jak ja byłam na diecie, to mąż bardzo się poświęcał, gotował i przygotowywał mi posiłki odpowiednie, ale dbał też o to by były smaczne wspierał mnie bardzo

[klaudiaaa86]

hej. Alanek jak sie urodzil mial badany sluch i wyszlo ok a teraz hmm sama juz nie wiem. Lezal teraz obok mnie i patrzyl gdzies sobie w przeciwna strone,wiec zaczelam go wolac po imieniu, pozniej gwizdac wrecz sie wydzierac a on nic. Nie odwrocil glowy Juz ostatnio mama pytala czy on slyszy bo ona do niego roznymi odglosami a on nic. Kiedys Jak spal to sie skradalismy sie bo nie raz jak cos zahalasowalismy to otwieral oczy a teraz sama nie wiem,nie zwrocilam uwagi. Gwarzy sobie i piszczy dosc glosno wiec jakby nie slyszal to chyba by tak nie robil? kurde... Wasze maluchy reaguja, jak na Was nie patrza na odglosy????

III78 podejrzewam jaka zla jestes.Ja tez zawsze sie cieszylam jak maz wracal i od razu do malego ,wtedy ja mialam troche czasu dla siebie. U mnie jak u ALisanki, ledwo sciagnal buty a juz lecial do pokoju szukac malczaka byl gotow go obudzic zeby sie z nim pobawic i od razu na rece. Pocieszenie jest takie ze nie siadl przez tv czy cos tylko chcial poskladac lozeczko dla malej.Pewnie jakby nie bylo klotni to po poskladaniu by zajal sie Paula,ale nie dalas mu szansy. Nie warto sie klocic . a w dzien dobry tvn mowili ze maja udowodnione ze jak rodzice sie kloca to paro miesiecznemu dziecku cisnienie sie podnosi,tak wiec poco stresowac dziecko. Napewno dzis wroci z pracy i odpokutuje 3maj sie !

[aliisanka]

Dziewuszki, a ja jeszcze z pytaniem kiedy moje dziecko zacznie uśmiechać do mnie? jutro kończy 5 tygodni no i kiedy będzie widzieć na tyle by już interesowała się karuzelką (czyt. była nią tak zachwycona jak jej tata)

[19martusia86]

Napisane przez sorejna

to ja jakiś ewenement jestem, bo o sukni ślubnej nigdy nie marzyłam. zresztą wizja ślubu mnie przeraża

Ja białej typowej ślubnej kreacji też nie mierzyłam,ale za jakiś czas kto wie. A do cywilnego sukienkę kupiłam pierwszą lepszą tj. jedyną taką w którą mogłam wpakować biust i resztę ciała bo w innych albo nie mogłam dopiąć się w piersiach albo miałam luzy na brzuchu i w tyłku... No ale jak się kupuje kieckę na 3 dni przed ślubem to nie ma co cudów oczekiwać

Napisane przez Sylvia84

jak jesteśmy nieumalowane, to robimy zdjęcia samym dzieciaczkom

Fakt

[Sylvia84]

...

[19martusia86]

Napisane przez margolcia1006

Mówisz że 6800 to idealna waga dla 3,5 miesięcznego dziecka To już się boję co pediatra powie jak zobaczy mojego chuderlaka. Dzisiejsza waga 5200

Każde dziecko jest inne. Na przykładzie dzieci mojej siostry mogę powiedzieć że pomimo iż oboje byli na piersi każde było inne Syn mając rok ważył 12 kg, a córka 8 i do tej pory jest bardzo szczupła . Lekarze często robili jej badania kontrolne, ale uznali, że taka jej uroda.

[III78]

Wlasnie odkrylam, że moje dziecko chichra sie na glos, jak do niej mlaskam i mówie mniam mniam

A co to Tz, to on zawsze jak wraca, to idzie od razu do Malej. Tylko wczoraj nie. I wiem ze jest to moja wina, bo ja od razu z "pyskiem" do niego, zamiast spokojnie

Klaudia dzieci glużą (wydają gardlowe dzwieki) niezaleznie czy sa głuche czy nie. Dopiero jak zaczynaja gaworzyc to idzie sprawdzic czy slyszą. A sprobuj, jak Twoj dziec bedzie mial drzemke w ciągu nia, wydac jakis ostry dzwiek
A moze ma woskowine w uszach...

[kizia86]

hej dziewczyny
Nie było mnie jeden dzień,a tu tyle stron natrzepanychpocz ytuje z grupsza,bo mam dzisiaj sajgon w domuKubuś nie poszedł do przeczkola,iż pękła rura w nocy było -20,a u nas nad morzem to naprawde wysoko.Za chwile bratowa przywiezie mi mojego 8 miesiecznego chrzesniaka ,wiec dzis ma 3 dzieciaczków chyba dam rade
Pomimo,że kacper na cycku dzisiaj robimy debiut z marchewkąa niech chłopinka troszke sobie podje,a nie tylko cycol.2 razy w ciągu dnia dostaj kaszkę,ale cycka nie odmawia i pije tyle samo,co godzine

Kochane dziękuje za piękne życzenia urodzinowe oraz,dziękuje za zaproszenia na NK jest mi bardzo miło
Wszystkie macie cudne galerie i jesteście pięknymi kobietamia dzieciaczki tylko tulić i całować
Bea twoje galeri faktycznie nikt nie przebije
Nika tobie też wysłałam zaproszenie

[Sylvia84]

...

[miss.hot]

Napisane przez klaudiaaa86

Wasze maluchy reaguja, jak na Was nie patrza na odglosy????

Grześ reaguje na głos, nawet jeśli nie widzi osoby mówiącej
Ale nie na wszystkie głosy - na mój, męża, mojej mamy najbardziej

[Foka29]

Napisane przez bea83

To pytam go - poco ty pod kołdrą śpisz jak tak ciepło jest - a on na to " ale ona śpi w tych wszystkich bodach, śpioszkach itd. " I mam w związku z tym pytanie do was : czy u was w domu też panuje taka "patologia męska", że faceci w samych gaciach śpią - w mojej rodzinie to jest nagminne tak robi mój tata, brat, szwagier ( siostry mąż ) i mój mąż ( no czasami śpią też nago ) Kryzys w rodzinie panuje i na piżamy ich nie stać
(...)

Fajna taka patologia!!!!!!!!!!!!!!!!
Chętnie nieraz bym się przytuliła do półnagiego ciałka, ale mój mąż to straszny zmarźluch, nawet latem śpi w piżamie! Na zimę ma specjalne ciepłe piżamki, a jak jest przeziębiony to jeszcze szalik potrafi wokół szyi owinąc.
Nie łatwo jest się do niego dobrac!

Napisane przez III78

(...)A ja mam doła. Bo wczoraj kłótnia prawie na noże była. Poszlo o to, że jak Tz wrocil z pracy o 17.00, to zamiast przejąć Małą, to zajął sie rozkładaniem i skladaniem łóżeczka turystycznego, które zamówilismy i efekt byl taki, że Paulą zajmowała się... 1 minutę. Prawie sie wyprowadzilam z domu, bo stwierdzilam, że Paula 1 minutowego ojca nie potrzebuje. I jak dzisiaj nie pójdzie na 8.00 do pracy (zwykle chodzi na 9.0) to sie wyprowadzam. Spalismy osobbno i ogolnie masakra.
Ja nie przeproszę za mój wybuch, on też nie. Grrr...

Mężczyźni czasem mają dziwną chierarchię wartości, pewnie chciał dobrze i w jego mniemaniu robił to dla Pauli.
Głowa do góry!

Napisane przez aliisanka

Dziewuszki, a ja jeszcze z pytaniem kiedy moje dziecko zacznie uśmiechać do mnie? jutro kończy 5 tygodni no i kiedy będzie widzieć na tyle by już interesowała się karuzelką (czyt. była nią tak zachwycona jak jej tata)

Staś zaczął się uśmiechac i interesowac karuzelą (oglądał jak się ruszają zwierzaki i wzdychał) mniej więcej w tym samym czasie. Miał mniej więcej 7 tygodni.
Zachwyt zabawkami podobny do naszego jakieś 3 tygodnie później- piski radości, machanie rączkami, nóżkami, grzechotki w buzi itd. itp.

Jak skończył 4 miesiące zaczął się głośno śmiac, czasem miewa takie fajne wariackie i zaraźliwe śmiechawki. To jest dopiero cudo!