Solarium :/

[vanessa1781]

Napisane przez tekila901

jeżeli jest umiarkowanie opalony, tak, że człowiek nie jest w stanie zorientować się, że to opalenizna z solarium - to jak najbardziej

jestem tego samego zdania, lubię delikatną opaleniznę i u siebie i u kogoś, taka nadmierna razi po oczach, zwłaszcza zimą co innego w lecie

[201702091638]

...

[vanessa1781]

Napisane przez wawrzyn

Ja ide w weekend na solarium z zonka na 10 minut, bo juz od miesiaca nie bylismy...i opalenizna troche zeszla, to jest najwiekszy minus solarium :-(
W ogole ciezko jest, zeby bialy tylek po lecie (po opalaniu na sloncu) mial taki sam kolor jak reszta opalajac sie na solarium. No chyba, ze na przyszly rok cieple kraje i opalanie w stringach, bo nad polskim morzem to raczej nieee :-( I te komentarze: facet w stringach...

no ale po stringach też ci zostanie białe miejsce, jak już to lepiej się wybierz na plażę nudystów, będziesz opalony calusieńki

[201702091638]

...

[ckin2u]

ja mam ochote isc do solarium, nie podoba mi sie taka mocna opalenizna, chcialabym tylko hm poprawic koloryt, bo po prostu nie ladnie mi w takiej bladosci, chcialabym tylko sie lekko (!) zarumienic, chociaz ogolnie uwazam ze solarium jest zle

i tak sie teraz borykam z problemem - isc bo 'troche' nie zaszkodzi, czy 'meczyc' sie dalej i nie chodzic

[201702091638]

...

[vanessa1781]

Napisane przez wawrzyn

Po stringach zostaloby tak malo, ze bylbym w pelni zadowolony, bo po kapielowkach to tylek caly bialy...a wy w solarium jak sie opalacie?? W stringach czy jak bog stworzyl?? Bo ja nago.

e nooo, płacić za to, by mieć biały tyłek lub biust??? oczywiście że tak jak Bóg stworzył, a Ty?
hehe, przypomniało mi się teraz jak wróciliśmy ze znajomymi z 2-tygodniowych wakacji w Egipcie, każdy jak czekoladka, a moja kumpela założyła sobie stringi i białe takie cieniusieńkie spodnie, do dziś pamiętam jak prześwitywał jej biały tyłek

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez ckin2u

ja mam ochote isc do solarium, nie podoba mi sie taka mocna opalenizna, chcialabym tylko hm poprawic koloryt, bo po prostu nie ladnie mi w takiej bladosci, chcialabym tylko sie lekko (!) zarumienic, chociaz ogolnie uwazam ze solarium jest zle

i tak sie teraz borykam z problemem - isc bo 'troche' nie zaszkodzi, czy 'meczyc' sie dalej i nie chodzic

ja również uważam że wszystko jest dla ludzi, z tym że w umiarkowanym stopniu, filiżanka kawy również może zaszkodzić, a piję codziennie
ja byłam dziś i sobie trochę za bardzo buzię spiekłam

[biedronka91]

Hej, mam do Was małe pytanko. Chciałabym troszkę przyciemnić sobie skórę, poprawić koloryt, żeby zaprezentować się godnie na sylwestra. Nie wiem, na ile minut pójść pierwszy raz, żeby nie było gorzej. Jaki czas proponujecie, opalam się bardzo szybko, na ciepły brąz z odrobiną różu, kolor wyrównuje się po kilku godzinach, no chyba, że przesadzę, wtedy ceglasty murowany.
Ile wizyt spowoduje widoczny efekt, lekkiej opalenizny, wyrównania koloru? Wiem, ze to zależne od typu urody ale chodzi mi o takie wstępne oszacowanie.

[tekila901]

Napisane przez biedronka91

Hej, mam do Was małe pytanko. Chciałabym troszkę przyciemnić sobie skórę, poprawić koloryt, żeby zaprezentować się godnie na sylwestra. Nie wiem, na ile minut pójść pierwszy raz, żeby nie było gorzej. Jaki czas proponujecie, opalam się bardzo szybko, na ciepły brąz z odrobiną różu, kolor wyrównuje się po kilku godzinach, no chyba, że przesadzę, wtedy ceglasty murowany.
Ile wizyt spowoduje widoczny efekt, lekkiej opalenizny, wyrównania koloru? Wiem, ze to zależne od typu urody ale chodzi mi o takie wstępne oszacowanie.

jaką masz karnację? proponuję 5-6 minutek, bo na początek skóra musi się przyzwyczaić i dopiero potem stopniowo możesz zwiększać czas.
to, jak szybko się opalisz będzie też zależne od tego jak często będziesz chodzić na solarium - ja byłam po długiej przerwie w poniedziałek, a do sylwestra zamierzam chodzić tak co 3 dni, żeby wyrównać koloryt.


słuchajcie, miał ktoś z was kiedyś jakieś problemy po solarium? bo po poniedziałku jak wyszłam z kabiny strasznie zaczęły mnie piec usta. nie wiem czy to przez jakieś braki witamin, czy może nagłą zmianę temperatury, czy kurczak... sama już nie wiem. a to się właśnie stało zaraz po solarium i teraz nie wiem czy iść jutro się opalać czy dać sobie na jakiś czas spokój.

[biedronka91]

Napisane przez tekila901

jaką masz karnację? proponuję 5-6 minutek, bo na początek skóra musi się przyzwyczaić i dopiero potem stopniowo możesz zwiększać czas.
to, jak szybko się opalisz będzie też zależne od tego jak często będziesz chodzić na solarium - ja byłam po długiej przerwie w poniedziałek, a do sylwestra zamierzam chodzić tak co 3 dni, żeby wyrównać koloryt.

Rozumiem. Karnacja jasna ale nie bardzo jasna, ciepła. Pozostałości po opaleniźnie z lata jeszcze są ale marne. No nic, pójdę w czwartek na 5-6 minut do dobrego solarium i zobaczymy jakie będą efekty.

[tekila901]

Napisane przez biedronka91

Rozumiem. Karnacja jasna ale nie bardzo jasna, ciepła. Pozostałości po opaleniźnie z lata jeszcze są ale marne. No nic, pójdę w czwartek na 5-6 minut do dobrego solarium i zobaczymy jakie będą efekty.

zapytaj czy mają nowe lampy, bo jeśli tak, to lepiej iść na pierwszy raz na 5 minutek.

jak pierwszy raz szłam na solarium, to nieświadoma niczego zapytałam na ile powinnam iść minut. pani (oczywiście spalona na murzynkę) powiedziała, że skoro jestem pierwszy raz, to 8 minut wystarczy. mam bardzo bladą karnację, praktycznie się nie opalam - o czym pisałam wcześniej.
niczego nieświadoma zapłaciłam za 8 minut i na tyleż położyłam się na to łóżko.

dodam, że na moje oparzenia okłady z zimnego jogurtu nie działały

[biedronka91]

O ja.. no to faktycznie, trzeba uważać. Zapytam, jak zobaczę spieczonego kurczaka na recepcji, to nie będę go za bardzo słuchać.

A jeszcze jedno pytanko, lepsza tuba czy łóżko?

[tekila901]

Napisane przez biedronka91

O ja.. no to faktycznie, trzeba uważać. Zapytam, jak zobaczę spieczonego kurczaka na recepcji, to nie będę go za bardzo słuchać.

A jeszcze jedno pytanko, lepsza tuba czy łóżko?

na stojącym łatwiej o równomierne opalenie, ale raz nie pomyślałam i... spięłam włosy w kucyk, w zamyśleniu podniosłam głowę w górę i... potem jak się w domu obejrzałam kształt kucyka miałam odbity na karku
a na łóżku czasem po kilku sesjach widoczne jest większe opalenie pośladków i łydek, dlatego czasem warto poleżeć chwilę na brzuchu, by opalenizna była równomierna.

[biedronka91]

Hahaha.. ;P No to ciekawie, ciekawe. Trzeba uważać i za mocno się nie zamyślać. Jutro idę, mam nadzieję, że nie będę po takim małym różowym prosiaczkiem.

[vanessa1781]

Napisane przez tekila901

jaką masz karnację? proponuję 5-6 minutek, bo na początek skóra musi się przyzwyczaić i dopiero potem stopniowo możesz zwiększać czas.
to, jak szybko się opalisz będzie też zależne od tego jak często będziesz chodzić na solarium - ja byłam po długiej przerwie w poniedziałek, a do sylwestra zamierzam chodzić tak co 3 dni, żeby wyrównać koloryt.


słuchajcie, miał ktoś z was kiedyś jakieś problemy po solarium? bo po poniedziałku jak wyszłam z kabiny strasznie zaczęły mnie piec usta. nie wiem czy to przez jakieś braki witamin, czy może nagłą zmianę temperatury, czy kurczak... sama już nie wiem. a to się właśnie stało zaraz po solarium i teraz nie wiem czy iść jutro się opalać czy dać sobie na jakiś czas spokój.

mnie zawsze pieką usta, w ogóle mam takie suche, że co chwilę je smaruje, a po solarium to już w ogóle masakra

[biedronka91]

Jestem po, zero zaczerwienienia ale też opalenizny jakoś póki co zbytnio nie widać, w końcu to 5 minut.
Długo trzeba czekać do następnej wizyty, na ile minut teraz pójść?
Btw, ile kosztuje u Was minuta, u mnie 1,8, czy to drogo? Z tego co wiem to łóżka są nowe, wszelkie bajery jak radio, nawiewy, bryza itd są. Nie powiem, strasznie to było przyjemnie uczucie, nie ma mowy o męce.

[vanessa1781]

Napisane przez biedronka91

Jestem po, zero zaczerwienienia ale też opalenizny jakoś póki co zbytnio nie widać, w końcu to 5 minut.
Długo trzeba czekać do następnej wizyty, na ile minut teraz pójść?
Btw, ile kosztuje u Was minuta, u mnie 1,8, czy to drogo? Z tego co wiem to łóżka są nowe, wszelkie bajery jak radio, nawiewy, bryza itd są. Nie powiem, strasznie to było przyjemnie uczucie, nie ma mowy o męce.

u mnie we wszystkich co chodzę też są te "bajery"-radio, nawiewy (bo to przecież obowiązkowe, inaczej byś się usmażyła), bryza i wszędzie kosztuje 1 zł za minutę, tak więc uważam że 1,8 zł to drogo.
Ja na twoim miejscu, jeśli byłaś dziś, to poszłabym w sobotę tak na 7 minut i potem np. we wtorek na 7-8 min, a później zależy jak będzie wyglądać wtedy ta twoja opalenizna, posząłbym w piątek już na 10
i po świętach koło czwartku - akurat powinno być ładnie na sylwestra.

[Lunka88]

U mnie te najlepsze kosztuje 1,4 a takie starsze 80gr albo 90gr. Ja chodzę na stojące i płacę 1,2/min

[biedronka91]

Napisane przez vanessa1781

u mnie we wszystkich co chodzę też są te "bajery"-radio, nawiewy (bo to przecież obowiązkowe, inaczej byś się usmażyła), bryza i wszędzie kosztuje 1 zł za minutę, tak więc uważam że 1,8 zł to drogo.
Ja na twoim miejscu, jeśli byłaś dziś, to poszłabym w sobotę tak na 7 minut i potem np. we wtorek na 7-8 min, a później zależy jak będzie wyglądać wtedy ta twoja opalenizna, posząłbym w piątek już na 10
i po świętach koło czwartku - akurat powinno być ładnie na sylwestra.

Dzięki za odpowiedź, myślę, że to będzie dobre rozwiązanie.

Napisane przez Lunka88

U mnie te najlepsze kosztuje 1,4 a takie starsze 80gr albo 90gr. Ja chodzę na stojące i płacę 1,2/min

Macie racje, to drogo. Postaram się poszukać czegoś tańszego, mieszkam w nowym mieście i kompletnie nie wiem gdzie można znaleźć dobre solarium, dlatego weszłam do pierwszego lepszego.
Dzięki za odpowiedź.

[Lunka88]

biedronka91
a gdzie mieszkasz? może ktoś jest z tego samego miasta co Ty i podpowie Ci gdzie jest dobre i niedrogie solarium

[biedronka91]

Mieszkam w Łodzi, gdyby ktoś miał namiary na dobre solarium to na pewno skorzystam.

[201702091638]

...

[kokaina_93]

dziewczyny, mam pytanie a propos solarium, bo nikt o tym jeszcze nie wspomniał . Czy po chodzeniu na solarium i uzyskaniu przez niego opalenizny słońce nas wolniej łapie ? Czy to tylko mit ? I czy można sie opalać na solarium a potem wyjść na słonce albo odwrotnie?

[Jodi _]

Napisane przez kokaina_93

dziewczyny, mam pytanie a propos solarium, bo nikt o tym jeszcze nie wspomniał . Czy po chodzeniu na solarium i uzyskaniu przez niego opalenizny słońce nas wolniej łapie ? Czy to tylko mit ? I czy można sie opalać na solarium a potem wyjść na słonce albo odwrotnie?

Wydaje mi się, że taką opaloną skórę słońce jeszcze bardziej opala i dzieje się to mniej 'agresywnie' niż na bladej skórze, bo taka wcześniej opalona w solarium jest już przygotowana na działanie promieni i szybciej się opala ładnie na brązowo, a nie na czerwono, jak taka blada skóra nie przyzwyczajona do słońca. Tak samo jak się najpierw opalę na słońcu, to potem w solarium fajnie mi się wyrównuje i wzmacnia opalenizna.

[Kateczka_05]

chyba nie :P
opalenizna jest obroną organizmu an promieniowanie...a to z solarki i to ze słońca jest jednak trochę inne...
nawet kolor jest inny...
osobiscie nigdy nie zauwayzłam żeby jedno wpływało na drugie...a z milion lat z solarium korzystam...choć ostatnie lata to może z 5 razy na rok

[vanessa1781]

Napisane przez kokaina_93

dziewczyny, mam pytanie a propos solarium, bo nikt o tym jeszcze nie wspomniał . Czy po chodzeniu na solarium i uzyskaniu przez niego opalenizny słońce nas wolniej łapie ? Czy to tylko mit ? I czy można sie opalać na solarium a potem wyjść na słonce albo odwrotnie?

na mojej skórze to akurat prawda, po solarce słońce mnie duuużo gorzej łapie, ale jak już złapie to na brązowo, a nie na czerwono

[elzuniusia]

Cześć Dziewczyny!

Chciałabym na wiosnę troszkę ozłocić swoją cerę i ciało na solarium i w tym celu chciałabym wykupić karnet na 50min (tyle mi wystarczy by utrzymać opaleniznę do sezonu).

Chciałabym chodzić co 3-4 dni (2 razy w tyg.) tylko nie wiem jaki system wybrać.
Nie opalałam się od zeszłego sezonu a na solarium nie byłam jeszcze dłużej.
Szybko się opalam i mam średnią karnację.
Mam 6 opcji aby wykorzystać 50min:
1) 5+6+6+7+8+9+9=50min/7 wizyt
2) 5+6+7+7+8+8+9=50min/7 wizyt
3) 5+6+7+8+8+8+8=50min/7 wizyt
4) 6+7+8+9+10+10=50min/6 wizyt
5) 6+8+8+9+9+10=50min/6 wizyt
6) 7+8+8+8+9+10=50min/6 wizyt

Dodam że jak kiedyś chodziłam to nigdy nie dobiłam do 10min bo tam były dobre lampy i szybko mnie chwyta. Raczej to chodziłam na maksymalnie 8min. Jednak w tej chwili nie jestem śnieżnobiała i mam pozostałości po sezonie.

Który system mi doradzacie?

[adamek12]

Solarium, to jest tak że trzeba po prostu uważać żeby nie przedobrzyć, bo może się źle skończyć. Jak raz na jakiś czas się pójdzie na parę minut, to jest ok, po prostu trzeba mieć umiar w tym co się robi.



xxxxx

[vanessa1781]

Napisane przez elzuniusia

Cześć Dziewczyny!

Chciałabym na wiosnę troszkę ozłocić swoją cerę i ciało na solarium i w tym celu chciałabym wykupić karnet na 50min (tyle mi wystarczy by utrzymać opaleniznę do sezonu).

Chciałabym chodzić co 3-4 dni (2 razy w tyg.) tylko nie wiem jaki system wybrać.
Nie opalałam się od zeszłego sezonu a na solarium nie byłam jeszcze dłużej.
Szybko się opalam i mam średnią karnację.
Mam 6 opcji aby wykorzystać 50min:
1) 5+6+6+7+8+9+9=50min/7 wizyt
2) 5+6+7+7+8+8+9=50min/7 wizyt
3) 5+6+7+8+8+8+8=50min/7 wizyt
4) 6+7+8+9+10+10=50min/6 wizyt
5) 6+8+8+9+9+10=50min/6 wizyt
6) 7+8+8+8+9+10=50min/6 wizyt

Dodam że jak kiedyś chodziłam to nigdy nie dobiłam do 10min bo tam były dobre lampy i szybko mnie chwyta. Raczej to chodziłam na maksymalnie 8min. Jednak w tej chwili nie jestem śnieżnobiała i mam pozostałości po sezonie.

Który system mi doradzacie?

no to jeśłi nie jesteś śnieżnobiała, to ja bym poszła na system 4, no ale jeśli lampy są SUPER i szybko łapią to idź na 3.

[Artur97]

Na ile mogę isc spokojnie na 800 ??
pol roku systematycznie na 600 sie opalam po 10 min tygodniowo