Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz. XVIII - Strona 71 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: XIX część wątku będzie nosić nazwę:
Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 0 0%
Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? 0 0%
Jedna z drugą poszły rodzić, ta zaś w ciąży jeszcze chodzi 2 3,51%
Już zaczęły się porody, zaraz będzie młoda, młody 1 1,75%
Wrześnióweczki już gotowe, zaraz będą dzidzie nowe 13 22,81%
Wrzesień jeszcze w słońcu chodzi, nasze dziecię już się rodzi 5 8,77%
Porodówka z uśmiechem wita, dzidzię wygania wrześniowa kobita 0 0%
Idźcie rodzić już dziewczyny, bo tą ciążę przenosimy 1 1,75%
Wiem, że fajnie Ci w mym brzuszku, ale czas na świat maluszku 25 43,86%
Szykujcie torby dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny 9 15,79%
Moja dzidzia śliczna, mała już by świat zobaczyć chciała 1 1,75%
Głosujący: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-26, 14:32   #2101
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Idę zrobić sobie owsiankę z bananami i cynamonem
a ja przymierzam się do kaszki z Nestle
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:33   #2102
Asiek84
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiek84
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sdlc
Wiadomości: 2 206
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
czyli jaki kształt ?

jak odczuwasz kopniaki ?

miałaś cc w pierwszej ciąży ?

dzidzia leży bardziej z lewej strony, pod zebrami czuję główkę, nizej nad lewą pachwina jest dupka i nóżki bardziej skierowane do prawej pachwiny i tutaj najbardziej czuję kopniaki... ruchy rączek czuję bardziej przy pępku... nawet gin się mnie pytał ostatnio jak czuję dziecko i mu tak powiedziałam, odpalił usg w celu sprawdzenia ilości wód i stwierdził że dokładnie tak sobie siedzi, coś pod nosem mruczał że tak moja uroda i mam tak macice zbudowaną że się nie przekręci... w pierwszej ciąży miałam cc
Asiek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:37   #2103
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
moje sugestie - warto mieć więcej podkładów tych na łóżko, bo zużywa się je tez na porodówce, mnie 5 które miałam poszło od razu,
jeszcze raz gratki za sprawny porod

co do podkladow to sie zgadzam. mi tez z 5 albo i wiecej zeszlo na samej porodowce przez te lejace sie wody.


kuzwa, rozjechalam sobie chyba szwy poszlam do kibelka na numer 2 hehe i krew sie polala ale jestem dobrej mysli
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:37   #2104
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

a moja czka już od jakiegoś czasu i nie przestaje
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:39   #2105
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
dzidzia leży bardziej z lewej strony, pod zebrami czuję główkę, nizej nad lewą pachwina jest dupka i nóżki bardziej skierowane do prawej pachwiny i tutaj najbardziej czuję kopniaki... ruchy rączek czuję bardziej przy pępku... nawet gin się mnie pytał ostatnio jak czuję dziecko i mu tak powiedziałam, odpalił usg w celu sprawdzenia ilości wód i stwierdził że dokładnie tak sobie siedzi, coś pod nosem mruczał że tak moja uroda i mam tak macice zbudowaną że się nie przekręci... w pierwszej ciąży miałam cc
ja pod prawym żebrem czuję główkę, nad lewą pachwiną mam dupkę, a kopniaki właśnie czuję najbardziej w lewej pachwinie, rączki czuję albo nad albo pod pępkiem. a brzuch mam taki, że z prawej stronie mi bardzo stoi i w stronę lewej jest taki jakby ścięty w dół. A jak mi czasem stwardnieje to mam takie dwie kulki widoczne. jedną twardszą, drugą mniej.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:39   #2106
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

kurcze mówicie, że więcej niż 5
dobrze, że kupiłam 20.. ale do szpitala spakowałam tylko 5
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:40   #2107
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Nadrobiłam ile mogłam.

t_89 Powodzonka !

Po wizycie jestem..wściekła. Skurcze sie zapisały, ale słabe, więc odesłali do domu i jak będą się nasilać to mam przyjechać do szpitala. Rozwarcie na niecały centymetr więc bez zmian. Lekarka przy badaniu dowcipnym była dość niedelikatna ale tłumaczyła że musiała jakoś wymacać tą szyjkę, z tym że teraz jak wróciłam do domu to zauważyłam śluz z krwią na bieliźnie i nie wiem czy to spowodowane badaniem czy czymś innym, w każdym razie wcześniej tak nigdy nie miałam i boli mnie w dole brzucha
Co o tym myślicie?
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 14:40   #2108
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
jeszcze raz gratki za sprawny porod

co do podkladow to sie zgadzam. mi tez z 5 albo i wiecej zeszlo na samej porodowce przez te lejace sie wody.


kuzwa, rozjechalam sobie chyba szwy poszlam do kibelka na numer 2 hehe i krew sie polala ale jestem dobrej mysli
aż ciśnie się na usta posralaś się

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Nadrobiłam ile mogłam.

t_89 Powodzonka !

Po wizycie jestem..wściekła. Skurcze sie zapisały, ale słabe, więc odesłali do domu i jak będą się nasilać to mam przyjechać do szpitala. Rozwarcie na niecały centymetr więc bez zmian. Lekarka przy badaniu dowcipnym była dość niedelikatna ale tłumaczyła że musiała jakoś wymacać tą szyjkę, z tym że teraz jak wróciłam do domu to zauważyłam śluz z krwią na bieliźnie i nie wiem czy to spowodowane badaniem czy czymś innym, w każdym razie wcześniej tak nigdy nie miałam i boli mnie w dole brzucha
Co o tym myślicie?
po badaniu pewnie.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:41   #2109
Makrela w kapeluszu
Raczkowanie
 
Avatar Makrela w kapeluszu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 465
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu

w czwartek o 10.30 stawilam sie w szpitalu na wywołaniu. O 11.45 zaaplikowali mi dowcipnego 'czopka' na zmiękczenie szyjki i wywołanie skurczy. Kazali chodzić po schodach, kręcic sie na piłce, spacerować. Do ok 17 zero reakcji.. Przed 18 sprawdzili ułozenie 'czopka' i sie okazało, ze albo się zsunął, albo nie został wczesniej własciwie umieszczony.. (stracone 6 godz czekania....). Babka poprawiła i po ok godzinie już zaczełam czuc lekkie skurcze. Wtedy mógł do szpitala przyjechac męzuś, więc sobie spacerowalismy dookoła. Cały czas byłam bardzo spokojna, tym bardziej, ze pielegniarki nastawiły mnie na dłuuugie czekanie i powiedziały, ze moze urodzę w piątek, a nawet w sobote..
Na oddziale przedpołozniczym mąż mogł byc tylko do 20.30 więc pojechał do domu.
Skurcze zaczeły się nasilac, ale jeszcze nie jakoś masakrycznie, wziełam prysznic, przyszykowałam sobie ksiązkę do czytania i miałam zamiar poczytac i pospac.
w pewnym momencie zachciało mi sie do towalety, poszłam, ale zamiast zrobic siusiu poleciało ze mnie trochę wody, pozniej się załatwiłam i wyleciał mi ten czopek i znów woda.
Poszłam do pielegniarki, a ona, ze spokojnie, zaaplikują mi kolejny czopek i bedziemy czekac. Zbadała mnie, a tu 4 cm rozwarcia!!
No to siup pietro niżej na porodówkę. W międzyczasie zadzwoniłam do męża, zeby jednak się zbierał i jechał do szpitala, ale tez spokojnie, za ponad godzine jak bedzie to ok.
Gdy przyszłam do pokoju porodowego skurcze juz były naprawde mocne, moja połozna (młoda dziwczyna, b sympatyczna) wypełniła plan porodowy. Skurcze coraz silniejsze, zaczełam wdychac ten gaz co podobno łagodzi ból i daje 'fazę' jak po kilku głębszych. Na mnie kompletnie nie działał i jego jedyne pozytywne działanie- to zmuszła mnie do głebokiego regularnego oddychania w czasie skurczy. Bolało jak holender, gdy łapał skurcz myslałam, ze jak sie tylko skonczy poproszę babkę o jakiś zastrzyk przeciwbolowy bo chyba zdechne z bolu, ale jak się kończył, to stwierdzałam- dam rade kolejnyjeszcze i zobacze.
Po kilku, kilkunastu takich mocnych poczułam już parte. Babk sie zdziwiła i mówi, gdzie ten mój parner, bo niedługo urodzę... zadzwoniłam do Marcina, zeby sie pospieszył, wpadł na salę o 23.15
Parte były juz mocne, czułam jakb całe moje ciało zmieniło sie w jeden wielki kanał rodny
Pozniej troszkę czestotliwośc skurczy spadła, więc miałam czas na zebranie sił i po kilku kolejnych o 23.40 urodziła się Hania
Niesamowite, jak prosto z brzucha połozona na piersi zaczeła patrzec na mnie oczkami....
Trochę popękałam, więc mnie pozszywali, mała polezała na mnie, pozniej ja pomierzyli i zbadali, wziełam prysznic i zawieźli na oddział poporodowy.
Generalnie myslalam, ze bedzie duuuzo gorzej. ale dzięki temu, ze Hania malutka- więc było mi łatwiej , no i poród trwała tak krótko, ze nie byłam wymeczona bolem...
Największa ulga, ze mała urodziła się zdrowa- (poki co..) mimo tych leków które brałam....
na drugi dzien wieczorem juz byłysmy w domu.
3 noce za nami, nie jest łatwo.. w dzień jest spokojna, a w nocy daje nam popalic, ale jest przesłodka!
udaje mi sie karmic piersią, jutro przychodzi połozna, dobrze, bo mała ma chyba żoltaczkę (wczoraj zauwazyłam, ze lekko zółte ma zabarwienie skóry)..

czy dziewczyny które niedawno urodziły opisały juz poród?? chetnie bym przeczytała, ale nie ma szans bym się przekopała przez cały wątek- plis, niech ktos napisze na jakiej stronie. albo moze na pierwszej dodac opcję- gdzie jest opis porodu? ja uzyczam praw autorskich w razie czego...
przepraszam za chaotyczny opis i pewno pełno lietrówek, ale musze zdązyć zanim mój Skarbek sie obudzi.
opieka nad maluszkiem jest baaardzo absorbujaca
__________________
Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko niezadbane
C. Chanel


Haneczka 22/08
Makrela w kapeluszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:41   #2110
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

makrela widzę Cię, pisz co u Ciebie ??
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:41   #2111
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Jeju mały mi zasnął na 30 min. Po tym wstał i zwymiotował 3 razy. Sprzątania mam 3 razy więcej niż zaplanowałam z rana, ale na szczęście mały w formie więc chyba jabłko go gdzieś podrażniło- je ostatnio bez opamiętania.

A co do karmienia to na początku ciężko na leżąco. Tzn o ile dziecko załapie dobrze łapanie to nie, ale leżeć i jeszcze je dobrze nadziewać do odlot.

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
No dobra, chyba udało się obejść dziada
O moja mata - tzn ta na którą poluję. I jakie śliczne ciuszki.
Chociaż kanapy to współczuję, przy dziecku bedziesz miała horror
Ja dziś dziękowałam- już po raz koleny że wzięliśmy skórzaną.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 14:42   #2112
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
kurcze mówicie, że więcej niż 5
dobrze, że kupiłam 20.. ale do szpitala spakowałam tylko 5
A je się kupuje na szt czy w opakowaniu ?
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:44   #2113
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu

w czwartek o 10.30 stawilam sie w szpitalu na wywołaniu. O 11.45 zaaplikowali mi dowcipnego 'czopka' na zmiękczenie szyjki i wywołanie skurczy. Kazali chodzić po schodach, kręcic sie na piłce, spacerować. Do ok 17 zero reakcji.. Przed 18 sprawdzili ułozenie 'czopka' i sie okazało, ze albo się zsunął, albo nie został wczesniej własciwie umieszczony.. (stracone 6 godz czekania....). Babka poprawiła i po ok godzinie już zaczełam czuc lekkie skurcze. Wtedy mógł do szpitala przyjechac męzuś, więc sobie spacerowalismy dookoła. Cały czas byłam bardzo spokojna, tym bardziej, ze pielegniarki nastawiły mnie na dłuuugie czekanie i powiedziały, ze moze urodzę w piątek, a nawet w sobote..
Na oddziale przedpołozniczym mąż mogł byc tylko do 20.30 więc pojechał do domu.
Skurcze zaczeły się nasilac, ale jeszcze nie jakoś masakrycznie, wziełam prysznic, przyszykowałam sobie ksiązkę do czytania i miałam zamiar poczytac i pospac.
w pewnym momencie zachciało mi sie do towalety, poszłam, ale zamiast zrobic siusiu poleciało ze mnie trochę wody, pozniej się załatwiłam i wyleciał mi ten czopek i znów woda.
Poszłam do pielegniarki, a ona, ze spokojnie, zaaplikują mi kolejny czopek i bedziemy czekac. Zbadała mnie, a tu 4 cm rozwarcia!!
No to siup pietro niżej na porodówkę. W międzyczasie zadzwoniłam do męża, zeby jednak się zbierał i jechał do szpitala, ale tez spokojnie, za ponad godzine jak bedzie to ok.
Gdy przyszłam do pokoju porodowego skurcze juz były naprawde mocne, moja połozna (młoda dziwczyna, b sympatyczna) wypełniła plan porodowy. Skurcze coraz silniejsze, zaczełam wdychac ten gaz co podobno łagodzi ból i daje 'fazę' jak po kilku głębszych. Na mnie kompletnie nie działał i jego jedyne pozytywne działanie- to zmuszła mnie do głebokiego regularnego oddychania w czasie skurczy. Bolało jak holender, gdy łapał skurcz myslałam, ze jak sie tylko skonczy poproszę babkę o jakiś zastrzyk przeciwbolowy bo chyba zdechne z bolu, ale jak się kończył, to stwierdzałam- dam rade kolejnyjeszcze i zobacze.
Po kilku, kilkunastu takich mocnych poczułam już parte. Babk sie zdziwiła i mówi, gdzie ten mój parner, bo niedługo urodzę... zadzwoniłam do Marcina, zeby sie pospieszył, wpadł na salę o 23.15
Parte były juz mocne, czułam jakb całe moje ciało zmieniło sie w jeden wielki kanał rodny
Pozniej troszkę czestotliwośc skurczy spadła, więc miałam czas na zebranie sił i po kilku kolejnych o 23.40 urodziła się Hania
Niesamowite, jak prosto z brzucha połozona na piersi zaczeła patrzec na mnie oczkami....
Trochę popękałam, więc mnie pozszywali, mała polezała na mnie, pozniej ja pomierzyli i zbadali, wziełam prysznic i zawieźli na oddział poporodowy.
Generalnie myslalam, ze bedzie duuuzo gorzej. ale dzięki temu, ze Hania malutka- więc było mi łatwiej , no i poród trwała tak krótko, ze nie byłam wymeczona bolem...
Największa ulga, ze mała urodziła się zdrowa- (poki co..) mimo tych leków które brałam....
na drugi dzien wieczorem juz byłysmy w domu.
3 noce za nami, nie jest łatwo.. w dzień jest spokojna, a w nocy daje nam popalic, ale jest przesłodka!
udaje mi sie karmic piersią, jutro przychodzi połozna, dobrze, bo mała ma chyba żoltaczkę (wczoraj zauwazyłam, ze lekko zółte ma zabarwienie skóry)..

czy dziewczyny które niedawno urodziły opisały juz poród?? chetnie bym przeczytała, ale nie ma szans bym się przekopała przez cały wątek- plis, niech ktos napisze na jakiej stronie. albo moze na pierwszej dodac opcję- gdzie jest opis porodu? ja uzyczam praw autorskich w razie czego...
przepraszam za chaotyczny opis i pewno pełno lietrówek, ale musze zdązyć zanim mój Skarbek sie obudzi.
opieka nad maluszkiem jest baaardzo absorbujaca
super Kochana, a opisów porodów są na pierwszej stronie.
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:45   #2114
Makrela w kapeluszu
Raczkowanie
 
Avatar Makrela w kapeluszu
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 465
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

..dodam jeszcze ze ogolnie czuje sie ok, troszkę zaczynaja bolec mnie cycuszki, bo mleka coraz wiecej, mam taki dyskomfort w obrebie krocza ale szycie jakos mnie nie boli, wylazł mi jeden hemoroid (sory za takie szczegoly) i mam trochę nadwyrezona pupkę, ale generalnie poczatek połogu tez nie taki zły.....
__________________
Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko niezadbane
C. Chanel


Haneczka 22/08
Makrela w kapeluszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:45   #2115
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Makrela gratulacje

ja ogarnęłam juz kuchnię, 3 prania i na dzisiaj wystarczy jeszcze obiad kończę tylko

mnie tak delikatnie też pipka kłuje właśnie jakby się otwierała czy coś, ale wczesniej też tak miałam a mimo to dalej pozamykane
a i teraz mogę powiedziec, że mi brzuch opadł- normalnie stanęłam przed lustrem i
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:47   #2116
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
aż ciśnie się na usta posralaś się


Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu

w czwartek o 10.30 stawilam sie w szpitalu na wywołaniu. O 11.45 zaaplikowali mi dowcipnego 'czopka' na zmiękczenie szyjki i wywołanie skurczy. Kazali chodzić po schodach, kręcic sie na piłce, spacerować. Do ok 17 zero reakcji.. Przed 18 sprawdzili ułozenie 'czopka' i sie okazało, ze albo się zsunął, albo nie został wczesniej własciwie umieszczony.. (stracone 6 godz czekania....). Babka poprawiła i po ok godzinie już zaczełam czuc lekkie skurcze. Wtedy mógł do szpitala przyjechac męzuś, więc sobie spacerowalismy dookoła. Cały czas byłam bardzo spokojna, tym bardziej, ze pielegniarki nastawiły mnie na dłuuugie czekanie i powiedziały, ze moze urodzę w piątek, a nawet w sobote..
Na oddziale przedpołozniczym mąż mogł byc tylko do 20.30 więc pojechał do domu.
Skurcze zaczeły się nasilac, ale jeszcze nie jakoś masakrycznie, wziełam prysznic, przyszykowałam sobie ksiązkę do czytania i miałam zamiar poczytac i pospac.
w pewnym momencie zachciało mi sie do towalety, poszłam, ale zamiast zrobic siusiu poleciało ze mnie trochę wody, pozniej się załatwiłam i wyleciał mi ten czopek i znów woda.
Poszłam do pielegniarki, a ona, ze spokojnie, zaaplikują mi kolejny czopek i bedziemy czekac. Zbadała mnie, a tu 4 cm rozwarcia!!
No to siup pietro niżej na porodówkę. W międzyczasie zadzwoniłam do męża, zeby jednak się zbierał i jechał do szpitala, ale tez spokojnie, za ponad godzine jak bedzie to ok.
Gdy przyszłam do pokoju porodowego skurcze juz były naprawde mocne, moja połozna (młoda dziwczyna, b sympatyczna) wypełniła plan porodowy. Skurcze coraz silniejsze, zaczełam wdychac ten gaz co podobno łagodzi ból i daje 'fazę' jak po kilku głębszych. Na mnie kompletnie nie działał i jego jedyne pozytywne działanie- to zmuszła mnie do głebokiego regularnego oddychania w czasie skurczy. Bolało jak holender, gdy łapał skurcz myslałam, ze jak sie tylko skonczy poproszę babkę o jakiś zastrzyk przeciwbolowy bo chyba zdechne z bolu, ale jak się kończył, to stwierdzałam- dam rade kolejnyjeszcze i zobacze.
Po kilku, kilkunastu takich mocnych poczułam już parte. Babk sie zdziwiła i mówi, gdzie ten mój parner, bo niedługo urodzę... zadzwoniłam do Marcina, zeby sie pospieszył, wpadł na salę o 23.15
Parte były juz mocne, czułam jakb całe moje ciało zmieniło sie w jeden wielki kanał rodny
Pozniej troszkę czestotliwośc skurczy spadła, więc miałam czas na zebranie sił i po kilku kolejnych o 23.40 urodziła się Hania
Niesamowite, jak prosto z brzucha połozona na piersi zaczeła patrzec na mnie oczkami....
Trochę popękałam, więc mnie pozszywali, mała polezała na mnie, pozniej ja pomierzyli i zbadali, wziełam prysznic i zawieźli na oddział poporodowy.
Generalnie myslalam, ze bedzie duuuzo gorzej. ale dzięki temu, ze Hania malutka- więc było mi łatwiej , no i poród trwała tak krótko, ze nie byłam wymeczona bolem...
Największa ulga, ze mała urodziła się zdrowa- (poki co..) mimo tych leków które brałam....
na drugi dzien wieczorem juz byłysmy w domu.
3 noce za nami, nie jest łatwo.. w dzień jest spokojna, a w nocy daje nam popalic, ale jest przesłodka!
udaje mi sie karmic piersią, jutro przychodzi połozna, dobrze, bo mała ma chyba żoltaczkę (wczoraj zauwazyłam, ze lekko zółte ma zabarwienie skóry)..

czy dziewczyny które niedawno urodziły opisały juz poród?? chetnie bym przeczytała, ale nie ma szans bym się przekopała przez cały wątek- plis, niech ktos napisze na jakiej stronie. albo moze na pierwszej dodac opcję- gdzie jest opis porodu? ja uzyczam praw autorskich w razie czego...
przepraszam za chaotyczny opis i pewno pełno lietrówek, ale musze zdązyć zanim mój Skarbek sie obudzi.
opieka nad maluszkiem jest baaardzo absorbujaca

opisy porodów są na 1 str
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:47   #2117
misia332
Zakorzenienie
 
Avatar misia332
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 955
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Makrela gratulacje

ja ogarnęłam juz kuchnię, 3 prania i na dzisiaj wystarczy jeszcze obiad kończę tylko

mnie tak delikatnie też pipka kłuje właśnie jakby się otwierała czy coś, ale wczesniej też tak miałam a mimo to dalej pozamykane
a i teraz mogę powiedziec, że mi brzuch opadł- normalnie stanęłam przed lustrem i
idź już rodzić Kaśko
__________________
Ślub 6 lipiec 2013
Kornel 24 październik 2013
Antoni 8 stycznia 2015


http://onaiich3.blogspot.com.es/
misia332 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:49   #2118
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
A je się kupuje na szt czy w opakowaniu ?
ja kupiłam przez neta na sztuki
później mam zamiar podkładać je do przewijania lub do kołyski/łóżeczka w razie W
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:49   #2119
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu

w czwartek o 10.30 stawilam sie w szpitalu na wywołaniu. O 11.45 zaaplikowali mi dowcipnego 'czopka' na zmiękczenie szyjki i wywołanie skurczy. Kazali chodzić po schodach, kręcic sie na piłce, spacerować. Do ok 17 zero reakcji.. Przed 18 sprawdzili ułozenie 'czopka' i sie okazało, ze albo się zsunął, albo nie został wczesniej własciwie umieszczony.. (stracone 6 godz czekania....). Babka poprawiła i po ok godzinie już zaczełam czuc lekkie skurcze. Wtedy mógł do szpitala przyjechac męzuś, więc sobie spacerowalismy dookoła. Cały czas byłam bardzo spokojna, tym bardziej, ze pielegniarki nastawiły mnie na dłuuugie czekanie i powiedziały, ze moze urodzę w piątek, a nawet w sobote..
Na oddziale przedpołozniczym mąż mogł byc tylko do 20.30 więc pojechał do domu.
Skurcze zaczeły się nasilac, ale jeszcze nie jakoś masakrycznie, wziełam prysznic, przyszykowałam sobie ksiązkę do czytania i miałam zamiar poczytac i pospac.
w pewnym momencie zachciało mi sie do towalety, poszłam, ale zamiast zrobic siusiu poleciało ze mnie trochę wody, pozniej się załatwiłam i wyleciał mi ten czopek i znów woda.
Poszłam do pielegniarki, a ona, ze spokojnie, zaaplikują mi kolejny czopek i bedziemy czekac. Zbadała mnie, a tu 4 cm rozwarcia!!
No to siup pietro niżej na porodówkę. W międzyczasie zadzwoniłam do męża, zeby jednak się zbierał i jechał do szpitala, ale tez spokojnie, za ponad godzine jak bedzie to ok.
Gdy przyszłam do pokoju porodowego skurcze juz były naprawde mocne, moja połozna (młoda dziwczyna, b sympatyczna) wypełniła plan porodowy. Skurcze coraz silniejsze, zaczełam wdychac ten gaz co podobno łagodzi ból i daje 'fazę' jak po kilku głębszych. Na mnie kompletnie nie działał i jego jedyne pozytywne działanie- to zmuszła mnie do głebokiego regularnego oddychania w czasie skurczy. Bolało jak holender, gdy łapał skurcz myslałam, ze jak sie tylko skonczy poproszę babkę o jakiś zastrzyk przeciwbolowy bo chyba zdechne z bolu, ale jak się kończył, to stwierdzałam- dam rade kolejnyjeszcze i zobacze.
Po kilku, kilkunastu takich mocnych poczułam już parte. Babk sie zdziwiła i mówi, gdzie ten mój parner, bo niedługo urodzę... zadzwoniłam do Marcina, zeby sie pospieszył, wpadł na salę o 23.15
Parte były juz mocne, czułam jakb całe moje ciało zmieniło sie w jeden wielki kanał rodny
Pozniej troszkę czestotliwośc skurczy spadła, więc miałam czas na zebranie sił i po kilku kolejnych o 23.40 urodziła się Hania
Niesamowite, jak prosto z brzucha połozona na piersi zaczeła patrzec na mnie oczkami....
Trochę popękałam, więc mnie pozszywali, mała polezała na mnie, pozniej ja pomierzyli i zbadali, wziełam prysznic i zawieźli na oddział poporodowy.
Generalnie myslalam, ze bedzie duuuzo gorzej. ale dzięki temu, ze Hania malutka- więc było mi łatwiej , no i poród trwała tak krótko, ze nie byłam wymeczona bolem...
Największa ulga, ze mała urodziła się zdrowa- (poki co..) mimo tych leków które brałam....
na drugi dzien wieczorem juz byłysmy w domu.
3 noce za nami, nie jest łatwo.. w dzień jest spokojna, a w nocy daje nam popalic, ale jest przesłodka!
udaje mi sie karmic piersią, jutro przychodzi połozna, dobrze, bo mała ma chyba żoltaczkę (wczoraj zauwazyłam, ze lekko zółte ma zabarwienie skóry)..

czy dziewczyny które niedawno urodziły opisały juz poród?? chetnie bym przeczytała, ale nie ma szans bym się przekopała przez cały wątek- plis, niech ktos napisze na jakiej stronie. albo moze na pierwszej dodac opcję- gdzie jest opis porodu? ja uzyczam praw autorskich w razie czego...
przepraszam za chaotyczny opis i pewno pełno lietrówek, ale musze zdązyć zanim mój Skarbek sie obudzi.
opieka nad maluszkiem jest baaardzo absorbujaca
Super gratuluje!
Uwielbiam czytać opisy porodu, wzruszam się
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-26, 14:50   #2120
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
idź już rodzić Kaśko
właśnie, 10 dni do TP masz
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:50   #2121
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
idź już rodzić Kaśko
eee od niedzieli jak coś
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:51   #2122
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Super gratuluje!
Uwielbiam czytać opisy porodu, wzruszam się
ja też

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
eee od niedzieli jak coś
czemu?
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:52   #2123
rusałka_1
Zakorzenienie
 
Avatar rusałka_1
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 420
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu
gratulacje
czekałyśmy na wieści od Ciebie
Opis porodu bardzo optymistyczny, dobrze nastraja
czekamy jeszcze na jakieś zdjęcie Hanulki
__________________
Jesteśmy razem...
Ślub

Jaś, 22.10.2013 r.

rusałka_1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:52   #2124
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN
gratulacje! widze ze tez sie nie meczylas

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
idź już rodzić Kaśko
no niech idzie bo zaczyna meczyc bule
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:53   #2125
matallewar
Zakorzenienie
 
Avatar matallewar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20 478
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez papuga_69 Pokaż wiadomość
Nadrobiłam ile mogłam.

t_89 Powodzonka !

Po wizycie jestem..wściekła. Skurcze sie zapisały, ale słabe, więc odesłali do domu i jak będą się nasilać to mam przyjechać do szpitala. Rozwarcie na niecały centymetr więc bez zmian. Lekarka przy badaniu dowcipnym była dość niedelikatna ale tłumaczyła że musiała jakoś wymacać tą szyjkę, z tym że teraz jak wróciłam do domu to zauważyłam śluz z krwią na bieliźnie i nie wiem czy to spowodowane badaniem czy czymś innym, w każdym razie wcześniej tak nigdy nie miałam i boli mnie w dole brzucha
Co o tym myślicie?
Pewnie po badaniu, a może czop zaczął odchodzić

Cytat:
Napisane przez Makrela w kapeluszu Pokaż wiadomość
Hej

melduję, ze wzięłam i urodziłam

Hania, 22.08.2013, 2535g, 48cm, SN

..malutka śpi, więc szybko opis porodu

w czwartek o 10.30 stawilam sie w szpitalu na wywołaniu. O 11.45 zaaplikowali mi dowcipnego 'czopka' na zmiękczenie szyjki i wywołanie skurczy. Kazali chodzić po schodach, kręcic sie na piłce, spacerować. Do ok 17 zero reakcji.. Przed 18 sprawdzili ułozenie 'czopka' i sie okazało, ze albo się zsunął, albo nie został wczesniej własciwie umieszczony.. (stracone 6 godz czekania....). Babka poprawiła i po ok godzinie już zaczełam czuc lekkie skurcze. Wtedy mógł do szpitala przyjechac męzuś, więc sobie spacerowalismy dookoła. Cały czas byłam bardzo spokojna, tym bardziej, ze pielegniarki nastawiły mnie na dłuuugie czekanie i powiedziały, ze moze urodzę w piątek, a nawet w sobote..
Na oddziale przedpołozniczym mąż mogł byc tylko do 20.30 więc pojechał do domu.
Skurcze zaczeły się nasilac, ale jeszcze nie jakoś masakrycznie, wziełam prysznic, przyszykowałam sobie ksiązkę do czytania i miałam zamiar poczytac i pospac.
w pewnym momencie zachciało mi sie do towalety, poszłam, ale zamiast zrobic siusiu poleciało ze mnie trochę wody, pozniej się załatwiłam i wyleciał mi ten czopek i znów woda.
Poszłam do pielegniarki, a ona, ze spokojnie, zaaplikują mi kolejny czopek i bedziemy czekac. Zbadała mnie, a tu 4 cm rozwarcia!!
No to siup pietro niżej na porodówkę. W międzyczasie zadzwoniłam do męża, zeby jednak się zbierał i jechał do szpitala, ale tez spokojnie, za ponad godzine jak bedzie to ok.
Gdy przyszłam do pokoju porodowego skurcze juz były naprawde mocne, moja połozna (młoda dziwczyna, b sympatyczna) wypełniła plan porodowy. Skurcze coraz silniejsze, zaczełam wdychac ten gaz co podobno łagodzi ból i daje 'fazę' jak po kilku głębszych. Na mnie kompletnie nie działał i jego jedyne pozytywne działanie- to zmuszła mnie do głebokiego regularnego oddychania w czasie skurczy. Bolało jak holender, gdy łapał skurcz myslałam, ze jak sie tylko skonczy poproszę babkę o jakiś zastrzyk przeciwbolowy bo chyba zdechne z bolu, ale jak się kończył, to stwierdzałam- dam rade kolejnyjeszcze i zobacze.
Po kilku, kilkunastu takich mocnych poczułam już parte. Babk sie zdziwiła i mówi, gdzie ten mój parner, bo niedługo urodzę... zadzwoniłam do Marcina, zeby sie pospieszył, wpadł na salę o 23.15
Parte były juz mocne, czułam jakb całe moje ciało zmieniło sie w jeden wielki kanał rodny
Pozniej troszkę czestotliwośc skurczy spadła, więc miałam czas na zebranie sił i po kilku kolejnych o 23.40 urodziła się Hania
Niesamowite, jak prosto z brzucha połozona na piersi zaczeła patrzec na mnie oczkami....
Trochę popękałam, więc mnie pozszywali, mała polezała na mnie, pozniej ja pomierzyli i zbadali, wziełam prysznic i zawieźli na oddział poporodowy.
Generalnie myslalam, ze bedzie duuuzo gorzej. ale dzięki temu, ze Hania malutka- więc było mi łatwiej , no i poród trwała tak krótko, ze nie byłam wymeczona bolem...
Największa ulga, ze mała urodziła się zdrowa- (poki co..) mimo tych leków które brałam....
na drugi dzien wieczorem juz byłysmy w domu.
3 noce za nami, nie jest łatwo.. w dzień jest spokojna, a w nocy daje nam popalic, ale jest przesłodka!
udaje mi sie karmic piersią, jutro przychodzi połozna, dobrze, bo mała ma chyba żoltaczkę (wczoraj zauwazyłam, ze lekko zółte ma zabarwienie skóry)..

czy dziewczyny które niedawno urodziły opisały juz poród?? chetnie bym przeczytała, ale nie ma szans bym się przekopała przez cały wątek- plis, niech ktos napisze na jakiej stronie. albo moze na pierwszej dodac opcję- gdzie jest opis porodu? ja uzyczam praw autorskich w razie czego...
przepraszam za chaotyczny opis i pewno pełno lietrówek, ale musze zdązyć zanim mój Skarbek sie obudzi.
opieka nad maluszkiem jest baaardzo absorbujaca
NO NARESZCIE!!
Martwiłyśmy się
GRATULACJE!!
Idę czytać
__________________
5.5.2011 Edzik
20.9.2013 Encia

Rok z Jillian i Mel B✓
Extreme shed&shred lvl 2 (9/15)
Killer abs lvl 3 (9/10)
Biegam (419,5 km)
Rower (43 km)
Zumba (13)
Joga (2)

Gluten, Sugar & Meat Free
More water&vegetables
13/100 sugarfree days
matallewar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:54   #2126
Asiek84
Wtajemniczenie
 
Avatar Asiek84
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Sdlc
Wiadomości: 2 206
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez misia332 Pokaż wiadomość
ja pod prawym żebrem czuję główkę, nad lewą pachwiną mam dupkę, a kopniaki właśnie czuję najbardziej w lewej pachwinie, rączki czuję albo nad albo pod pępkiem. a brzuch mam taki, że z prawej stronie mi bardzo stoi i w stronę lewej jest taki jakby ścięty w dół. A jak mi czasem stwardnieje to mam takie dwie kulki widoczne. jedną twardszą, drugą mniej.
czyli odbicie lustrzane mojego brzucha
Asiek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:56   #2127
papuga_69
Zakorzenienie
 
Avatar papuga_69
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 3 326
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez matallewar Pokaż wiadomość
Pewnie po badaniu, a może czop zaczął odchodzić


NO NARESZCIE!!
Martwiłyśmy się
GRATULACJE!!
Idę czytać

teraz będę żyć w niewiedzy do kolejnej wizyty, czyli do czwartku
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb

"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
papuga_69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:56   #2128
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez ladanseuse14 Pokaż wiadomość
czemu?
bo będzie wrzesień

dobra idę kończyć łobiad
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:56   #2129
agusiamaskota
Wtajemniczenie
 
Avatar agusiamaskota
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 474
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Makrela gratuluję!
__________________
Maja
28.09.2013r.



Mama foka
Skalpel 46/100 -> nike run
agusiamaskota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 14:57   #2130
ladanseuse14
Zakorzenienie
 
Avatar ladanseuse14
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 9 582
Dot.: Niech już któraś zacznie rodzić, ile w ciąży można chodzić? Mamy IX-X 2013, cz.

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
no niech idzie bo zaczyna meczyc bule
__________________
30. 08. 2013 - Julia
ladanseuse14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.