Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[ejani]

I jadę dalej, mam nadzieję, że teraz nic nie przycisnę co nie trzeba

Dzięki Perfuzja za odpowiedź. Może jednak najpierw powalczę z chustą w domu, żeby mały się do niej przyzwyczaił

Jeszcze się zastanawiam nad warsztatami chustowania- była któraś z Was na takim? Może ja coś źle robię? Tam się idzie z dziećmi? I moje stałe pytanie drogie to?

Gratuluję wszystkim nowym mamusiom! I trzymam kciuki za nasze niedobitki, żeby Wam lekko poszło! i (mam nadzieję, że dobrze brokuła wstawiam, tak naprawdę nie wiem, jak wygląda. No I dla wszystkich potrzebujących (Lidka )

Gosiu, miałam się zapytać, jak dajesz radę funkcjonować jednocześnie karmiąc? Wspominałaś coś o tym. Trzymasz małego jakoś specjalnie, czy masz może jakieś nosidełko? Ja czasem potrzebuję obu rąk do karmienia (a czasem i trzecia by się przydała).

Napisane przez Sheperdess

Ja myję. Mam termos, nalewam do miseczki i maczam płatki kosmetyczne, a potem osuszam pupę ręcznikiem papierowym, który mi służy za podkład na przewijaku.

Ja podobnie, tylko mam 2 miseczki (z wodą do maczania, z zimną jak za dużo gorącej wleję) za podkład mam flanelki (a jak się kończą czyste to tetry) i nimi dosuszam- zważywszy że rzadko poleżą dłużej niż 2-3 przewijania, to mi nie szkoda. I nasz rekord to 5 kleksów na jedną (trochę ją obniżam, żeby nie leżał na brudnej, ale już czekam ze zmianą po podobnej przygodzie). I 3 czyste pampersy

---

Potwierdzam też, że podpowiedzi rozmiarów na alles są beznadziejne. Z tabeli wyszło mi 70 j(na koniec ciąży miałam 65 g) a dobre na mnie jest 65 i. No I stwierdzam, że bez sensu było kupować stanik przed porodem, bo jednak trochę więcej mi urosły miseczki, czyli piękny cafe latte jest dobry tylko po karmieniu:/ a tak się zastanawiałam, czy moje piersi jakieś dziwne, czy możliwe że mnie ciśnie. Ale przedłużka i dam radę (może potem się trochę zmniejszy )


Mam kolejne pytanie- czy Wasze dzieci też tak cierpią przy Fridzie? Mój krzyczy, jakbym mu nos wyrywała i jeszcze potem mu się przypomina... Może macie jakiś patent?

No i też proszę o kciuki-jutro idę do pediatry-ogólnie po receptę na szczepionki, ale przy okazji zważyć i sprawdzić wszystko a szczególnie to niedokrwienie (to znaczy prosić o skierowanie pewnie)

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

W piątek szczepienie. Z ciekawostek, nasze szczepionki są zabronione w UE, są sprzedawane do Rosji, używane w PL, ale tylko dlatego, żeby nie podpadło, że sami nie szczepimy tymi szczepionkami... masakra.

o rany a czemu? skąd wiesz? wiesz jaka nazwa?

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez J0zefina

Magnusia mam podobne od M&S, wygodne fakt ale nie specjalny efekt z biustem robi (czyt. prawie żaden wiec nadaje się na noc super ) A nie lata Ci ta 85??? ze zdjęć dała bym Ci 75max

nie lata jest ok bo nie ściska nic

[Roane]

Ja: "On mnie kopie! W żebro! Boli"
TŻ ze stoickim spokojem: "Oddaj mu to się nauczy"

[magnusia]

Napisane przez Roane

Ja: "On mnie kopie! W żebro! Boli"
TŻ ze stoickim spokojem: "Oddaj mu to się nauczy"

[pilotka86]

witam ponownie
jeszcze nie zaczadzona
mąż wywietrzył tyłek na spacerze
a spacer udany, dziecko się nie rozdarło, deszcz nie zaczął padać, kółko nie odpadło także OK.

biorę się za odpisywanie. podczytywałam przy drugim karmieniu ( które łącznie trwało ponad godzinę tyle ssała i trochę spała) i niezłe "komplementy" mąż odtrzymał ze wszystkimi się zgadzam LeLa wymiatasz haha ta srakakadabra mnie rozwaliła

[krolowa_nilu]

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

Boję się pisać aby nie zapeszyć a więc cicho sza ale położyłam dziecko o 20 i śpi. Oby nie zaatakowało z zaskoczenia Mam nadzieję że koło 23 będzie równie grzeczne

[lidkaa82]

Moj tez padl o 20 ale od tej pory mial juz zectrzy napady dzikiego wrzasku przez okolo 5 minut. Po czym spi dalej. Ale jak matka ma spac w takich warunkach, coby sie nerwicy nie nabawic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez Roane

Ja: "On mnie kopie! W żebro! Boli"
TŻ ze stoickim spokojem: "Oddaj mu to się nauczy"

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

Moj terrorysta niedawno usnal po kapieli, zobaczymy na jak dlugo bo mam w planach go odlozyc do gondolki, eksmitowac sie cichaczem do salonu i zmolestowac meza
Niestety zostaje nam tylko kanapa w salonie, bo w sypialni spi syn, a tam takie fajne duuze lozko

[krolowa_nilu]

Lidka, a jesteście w separatce? Może Miłoszowi jest za gorąco? Pamiętam, że tam jest potworny ukrop. Podajesz mu herbatkę?

[malaMigotkAaa]

Napisane przez magnusia

o rany a czemu? skąd wiesz? wiesz jaka nazwa?

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------



nie lata jest ok bo nie ściska nic

dzis rozmawialam z pediatra na ten temat. Polecil szczepic 5w1... sama niewiem co robic czym szczepic i czy szczepic na rota i pneumo

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

Ja walcze caly dzien.... nawet nie jetem w stanie zliczyc porazek.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

O ile dobrze zrozumialam (borys zaczal sie wydzierac i nie moglam sie skupic) to glownie chodzi o szczepionje na krztusiec. Polska jest glowym producentem, a glownym odbiorcja Rosja i jeszcze jeden kraj ale nie pamietam ktory.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ide spac, jestem zmeczona. Jutro czeka mnie bardzo ciezki dzien...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

mój padł po40 minutowej konsumpcji cycka ale atakował na dziobaka wiele razy ja to nie mogę powstrzymać śmiechu jak widzę taką paszczę, zmarszczone czoło i podniesione brwi przy ataku

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

O ile dobrze zrozumialam (borys zaczal sie wydzierac i nie moglam sie skupic) to glownie chodzi o szczepionje na krztusiec. Polska jest glowym producentem, a glownym odbiorcja Rosja i jeszcze jeden kraj ale nie pamietam ktory.


---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ide spac, jestem zmeczona. Jutro czeka mnie bardzo ciezki dzien...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a krztuścem jest jakoś tak że w tych 5w1 jest jakiś tzw "komórkowy" i to jest jakby nie cały wirus tylko lżejszy- coś w ten deseń (nie jestem ekspertem w tym temacie )

dobranoc- życzę spokojnej nocy i wyspania się

[perfuzja]

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

Emil spał od 17 do 21, wiec operacje "sen" planuje na okolice północy

[bella7]

Magnusia a to może ten acelularny?

[em ma]

U nas już karmienie na noc a potem będzie usypianie...

Napisane przez Ważka

Poniżej mój syncio Alanek

Pozdrawiam

Śliczny

Napisane przez Roane

Ja: "On mnie kopie! W żebro! Boli"
TŻ ze stoickim spokojem: "Oddaj mu to się nauczy"

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

Po karmieniu do Ciebie dołączę...aż się boję ile razy będę wracać do łóżeczka przywołana dzikim piskiem

Napisane przez lidkaa82

Moj tez padl o 20 ale od tej pory mial juz zectrzy napady dzikiego wrzasku przez okolo 5 minut. Po czym spi dalej. Ale jak matka ma spac w takich warunkach, coby sie nerwicy nie nabawic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lidka współczuję Ci bardzo. Warunki szpitalne są nienaturalne i myślę, że mały też to odczuwa. Jutro już będziecie w domu (jeśli dobrze pamiętam) więc głowa do góry kochana przetrwacie to

Nie pamiętam już która pytała o warsztaty chustowe (Ejani?).
Ja byłam na takowych i bardzo mi się przydały-byłam z dzieckiem oczywiście. Pani poprawiła moje błędy i okazało się że znacznie lepiej małej w chuście po tych poprawkach. Ja byłam na darmowych więc nie wiem ile to może kosztować. Dla mnie było warto.
Senira w kieszonce można nosić dziecka od urodzenia (oczywiście dobrze zawiązanej).

[magnusia]

Napisane przez bella7

Magnusia a to może ten acelularny?

nie mam pojęcia- kompletnie się na tym nie znam ale coś mi ta nazwa znajoma więc może i tak

[selena85]

Napisane przez ejani

Jakbym mojego słyszała- w zeszłym tygodniu 2 imprezy, a ja nie mam czasu umyć głowy...

Mam to samo......

-------------------------------------------------------------------

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

[magnusia]

Napisane przez selena85

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

a czemu? co jest nie tak?
kopnij w dupe ta deprechę!

[Le La]

Napisane przez selena85

Mam to samo......

-------------------------------------------------------------------

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

Ejjj nie smutaj, pewnie przemeczona i niewyspana jestes bidulko i to dlatego. Kazda z nas ma dolki, bedzie dobrze

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez magnusia

mój padł po40 minutowej konsumpcji cycka ale atakował na dziobaka wiele razy ja to nie mogę powstrzymać śmiechu jak widzę taką paszczę, zmarszczone czoło i podniesione brwi przy ataku [COLOR="Silver"

dobranoc- życzę spokojnej nocy i wyspania się

Tez mnie to rozbawia, szczegolnie ta paszcza szeroko rozwarta, jak u kobry przy ataku

[gosia261282]

Napisane przez Inw

Może spróbuj odciągać trochę mleka i dawać mu swoje? Zawsze to nie przyzwyczaisz do mm, a butle teraz też robią co podobno nie zaburzają ssania.

Dzięki. Stwierdziłam jednak,że przetrwamy i butli nie dam. On rośnie i to pewnie ma tak być,że ssaniem pobudza,żeby więcej mleka było,no a jak dam butlę to ssać nie będzie.

Napisane przez ejani

Gosiu, miałam się zapytać, jak dajesz radę funkcjonować jednocześnie karmiąc? Wspominałaś coś o tym. Trzymasz małego jakoś specjalnie, czy masz może jakieś nosidełko? Ja czasem potrzebuję obu rąk do karmienia (a czasem i trzecia by się przydała).


No i też proszę o kciuki-jutro idę do pediatry-ogólnie po receptę na szczepionki, ale przy okazji zważyć i sprawdzić wszystko a szczególnie to niedokrwienie (to znaczy prosić o skierowanie pewnie)

Jedną ręką trzymam,nie potrzebuję drugiej. Drugą robię różne rzeczy podczas karmienia. Np teraz piszę i karmię.

Kciuki!!

Napisane przez selena85

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

Co się dzieje?
Jeśli to faktycznie depresja to dobrze byłoby wybrać się do specjalisty...

[patrycjja]

Napisane przez Le La

Tez mnie to rozbawia, szczegolnie ta paszcza szeroko rozwarta, jak u kobry przy ataku

Maz tez nazywa Amelkę dziobakiem. Szczególnie jak trzyma ja do góry a ta szuka - dla mnie to bardziej na dzięcioła wygląda a juz taka akcje przy cycu to mistrzostwo swiata - jak sie skupia i mam wrażenie, ze chce mnie zdjąć z glowki a ona z tez otwarta buzka probuje w cyca trafić

Dzis kąpiel i nawet wyjmowanie na ręcznik w mega ciszy. Z mezem bylismy w szoku niedlugo na prawde zapomne jak to dziecko placze :P



Roane tez myslalam ze ten słodki tyłeczek skopie za te wszystkie moje oberwane w ciąży razy we flaki. Ale jak zobaczylam Mala wybaczyłam jej to wiercenie w żebrach i inne takie. Wiec zaciśnij zęby bo juz bliżej niż dalej

A i tak apropo ruchów - rodząc młodą czulam wcale nie gorzej. Zdziwiłam sie niemało. A bylam nastawiona, ze przed porodem i w trakcie ilosc ruchów sie zmniejsza i staje sie niewyczuwalna. Nie wiem skąd takie informacje wyczytałam, ale kilka razy sie z tym spotkalam. Wiec jesli ktoras z Was tez ma takie info to neguje i nawet jeśli bąble w brzuchu Wam skaczą to i tak zaraz na porodówce możecie byc

[JustiLbn]

Gratulacje dla Negrid
To która następna? Dajecie dziewczyny. Ja już też chcę, zostało mi 11 dni Dzisiaj mam dzień skurczy i cała spuchłam jak balon. Ciekawa jestem co tam na dole się dzieje. W piątek wizyta u ginki, to się dowiem, może blisko?
Trzymam kciuki mamusie za was i wasze problemy z dzieciaczkami. Będzie lepiej

[J0zefina]

Napisane przez magnusia

mój padł po40 minutowej konsumpcji cycka ale atakował na dziobaka wiele razy ja to nie mogę powstrzymać śmiechu jak widzę taką paszczę, zmarszczone czoło i podniesione brwi przy ataku [COLOR="Silver"]

Magnusia nie doceniasz przeciwnika

Napisane przez selena85

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

może coś poradzimy?? co się dzieje?

Napisane przez gosia261282

Dzięki. Stwierdziłam jednak,że przetrwamy i butli nie dam. On rośnie i to pewnie ma tak być,że ssaniem pobudza,żeby więcej mleka było,no a jak dam butlę to ssać nie będzie.

Gosiu mój syn ssał przez 1,5roku z czego niemal pół roku próbowałam Go odstawić przeróżnymi metodami i w czasie tych 1,5roku bardzo często dostawał moje mleko z butli a jednak 1,5roku był cocożercą wiec może na zapas sie martwisz

Mała śpi od kąpieli tj od 19:30, zjadła i dalej śpi drugi wieczór tak błogi?? czuje że brat chory i daje mi w kość wiec mnie oszczędza i tak szybko i ładnie śpi??

[iwantyou99]

Kochane... Jeśli macie problemy z tztami... I jeśli nie tluklo sie jeszcze szkło to musicie wiedzieć ze nie macie.,.

Moj maz pozbył sie wlasnie ( za pomocą moich rak) kolekcji swoich kur**** drogich szklaneczek do whisky.

Idę popływać w wannie...

Aha i do dziewczyn z bliznami po cc... U mnie duża poprawa jest po olejku z eucerin na blizny i rozstępy. Ja mam naprawdę tragiczna blizne i dopóki jej niezoperuje pewnie nie wiele sie z nią da zrobic ale po tym olejku widze ze jest bardziej blada i płaska.

Perfuzja masz jakies wieść od koleżanki z majowek?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolowa_nilu]

Napisane przez selena85

A do tego mam deprechę ogólnie - dlatego ja w ogóle ucichłam od porodu....

A czujesz, że to już depresja czy dopadł cię babyblues? Bo jeśli to drugie to cię pocieszę, że w pewnym momencie to mija, a jeśli to pierwsze i czujesz, że sama sobie z tym nie poradzisz to warto poszukać pomocy, im szybciej, tym lepiej

[ejani]

Napisane przez lidkaa82

Moj tez padl o 20 ale od tej pory mial juz zectrzy napady dzikiego wrzasku przez okolo 5 minut. Po czym spi dalej. Ale jak matka ma spac w takich warunkach, coby sie nerwicy nie nabawic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój też ma takie napady, ale jakoś nie chce się sam uspokoić na przykład teraz...

Napisane przez Le La

Moj terrorysta niedawno usnal po kapieli, zobaczymy na jak dlugo bo mam w planach go odlozyc do gondolki, eksmitowac sie cichaczem do salonu i zmolestowac meza
Niestety zostaje nam tylko kanapa w salonie, bo w sypialni spi syn, a tam takie fajne duuze lozko

mój też po kąpieli, ale sam nie chce spać, więc drzemie u mnie na ręku...

To miłego wieczoru

Nas też niedługo to czeka, z uciekaniem z wielkiego łóżka

Napisane przez em ma

Nie pamiętam już która pytała o warsztaty chustowe (Ejani?).
Ja byłam na takowych i bardzo mi się przydały-byłam z dzieckiem oczywiście. Pani poprawiła moje błędy i okazało się że znacznie lepiej małej w chuście po tych poprawkach. Ja byłam na darmowych więc nie wiem ile to może kosztować. Dla mnie było warto

Tak, ja... To muszę poszukać jakichś, przekonałaś mnie

[Amberella]

Hej! Nadrabiam Was od wczoraj i miałam pełno pocytowane, ale coś mi wcięło, a nie mam już sił wracać. Oczywiście w swoich odpowiedziach jestem 100 lat za murzynami, ale taki mój los ostatnio .

Inw, u mnie trochę lepiej, dzięki otulaniu. Dziś przespałam kilka godzin. Spróbuj, może i u Ciebie się to sprawdzi. Mi w dzień też ciężko odsypiać. Nigdy nie potrafiłam spać w dzień.

Milka-pilka, Waleria jest przesłodka. Taka mała kruszynka.

Kuapouszka, co u Ciebie? Tulisz już dzidzię?

Justien, dzięki. Cierpliwości nigdy dosyć. I rzeczywiście mój terrorysta bardzo lubi kąpiele.
A co do kąpieli w wannie z blizną po cc to robię je już od 8 dnia po operacji. Wszystko ładnie wygląda.

Perfuzja, nie mam pojęcia ile Kacper je, ale wydaje mi się, że bardzo różnie. Myślę, że jak jest głodny spokojnie wciąga ze 120ml. Może i więcej?...

AgatkaL, gratuluję i witam Maję!!! Ślicznotka z niej. A jakie ma włoski! Współczuję rwania zęba. Miałaś kumulację "przyjemności".

Jaszczurka, Lidka, trzymajcie się w tych szpitalach!

Migotko, zmuś się, przełam i zrób sobie makijaż, uczesz włosy. To naprawdę pomaga! Mi też jest ciężko, ale wciąż sobie powtarzam, że taki stan nie może trwać wiecznie. Wszystko to minie.

Le La, strasznie współczuję tych akcji z płaczem Alka, wyobrażam sobie jak Ci z tym ciężko.
A plan ze zmolestowaniem męża zacny


Negrid, gratuluję! Śliczne imię wybrałaś dla córci.

Gosia, trzymam kciuki, by wizyta teściowej przyniosła dużo dobrego


Akkma, niech brokuł będzie z Tobą!


Ejani, kciuki za jutrzejszą wizytę .

Selena, pożal się nam. Będzie Ci lżej. W kupie siła


A w ogóle to gdzie jest Lolita? Też chyba wessała ją czarna dziura macierzyństwa.

Napisane przez pilotka86

a z tym sprzątaniem i normalnością to też rozumiem ja też tak brałam się za sprzątanie, układanie ale nie dlatego że przeszkadzał mi burdel czy lubię mieć porządek ale dlatego żeby poczuć że jest tak jak dawniej. ale nie jest, nie było i nie będzie

Dzięki za rady i troskę . I dzięki za chwilę radości kosztem tyłka Twojego męża. Uśmiałam się .
Co do pogrubionego, chyba trafiłaś w sedno. Teraz pora się z tym oswoić.

Napisane przez Muminek1991

Witam się i ja w 40 tyg. . Dzisiaj z rana miałam wizytę u lekarza. Tak jak TŻ wczoraj zauważył brzuch mi się lekko obniżył i główka małego też. Położna po wymacaniu szacuje Beniego na 3800 , wielkolud...
Ktg w porządku, serduszko pięknie pika, żadne skurcze się nie piszą.
Więc po prostu czekamy. Kolejna wizyta za tydzień czyli w terminie porodu no zobaczymy.
Chciałabym do tego czasu urodzić. A najlepiej dokładnie w środę.

No to mix porodowy dla Ciebie : brokul:

Napisane przez Ważka

Poniżej mój syncio Alanek

Pozdrawiam

Słodki chłopczyk .

Napisane przez magnusia

mój padł po40 minutowej konsumpcji cycka ale atakował na dziobaka wiele razy ja to nie mogę powstrzymać śmiechu jak widzę taką paszczę, zmarszczone czoło i podniesione brwi przy ataku

Mój to chyba ten sam gatunek - dziobak, robi identycznie, a ja ryczę ze śmiechu. Dodatkowo Kacper wydaje przy tym rzucie paszczą jakieś dziwne, pierwotne dźwięki .

Jutro mamy dzień lekarzy. Na 9.00 wizyta u pediatry. Ciekawe co usłyszę o żółtaczce Kacperka. Mam nadzieję, że nie cofną nas do szpitala . Zapytam też o zielone kupy, choć nie widzę, by były one jakieś problemowe dla małego.
Na 15.30 mamy wizytę kontrolną po fototerapii u okulisty. Chcę, by synek miał porządnie zbadane dno oka i siatkówkę. Oby nie miał takiej wady jak ja.
Teraz mały terrorysta śpi. Już prawie 2 godziny. Cyce zaczynają mnie boleć, ale niech jeszcze chwilkę pośpi. TŻ chrapie obok małego. Niezly widok. Ja spać nie mogę. Zmyłam makijaż, wzięłam prysznic, zjadlam jabłko i nadrobiłam Was.
A teraz życzę dobrej nocy dla wszystkich, bo mały zaczyna kwękać. Pora zacząć nocną jazdę .

[magnusia]

Napisane przez Amberella

Mój to chyba ten sam gatunek - dziobak, robi identycznie, a ja ryczę ze śmiechu. Dodatkowo Kacper wydaje przy tym rzucie paszczą jakieś dziwne, pierwotne dźwięki .
.

o dokładnie- taki chrapo-chark straszący znaczący chyba "zaraz cie dorwę cycu"

[isia4891]

Sheperdess ja też mam miseczke , zwykły termos , duże waciki kosmetyczne takie kwadraty , mąkę ziemniaczaną albo masc posladkowa.

Patrycja zazdroszczę takiego spokojnego dziecka, choć póki co u mnie źle nie jest.

Dziewczyny czy wam w tych usztywniane stanikach jest wygodnie? Bo ja mam jeden z tym drutem pod biustem i mnie gniecie , a w tych miękkich mam piersi do pasa.póki co w domu mi to nie przeszkadzało, ale teraz chce wygladac..Hmm sexi

[forester]

Napisane przez krolowa_nilu

Przywdziałam strój moro i wojenne barwy. Operacja "sen" w toku. Póki co 1:0 dla przeciwnika. Wróg stosuje broń chemiczną dalekiego rażenia i pociski ogłuszające. Chyba pora wezwać posiłki. Któraś jeszcze walczy na froncie?

ja jestem w okopach, tz w odwrocie, wrog ma przewage w postaci syreny. podejmuje enta probe odlozenia terrorystki.

Iwantyou az tak zle z Tztem?
Migotko dobrze ze wysypka B to nic powaznego.