Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[gosia261282]

Lolita może koszykarką będzie. Albo modelką

[punamama]

uwielbiam ich filmiki

[The light]

Napisane przez punamama

uwielbiam ich filmiki

O tak. Ja odkryłam je w ciąży. Elle wtedy krecila jeszcze z brzuchem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amberella]

Napisane przez The light

To i tak nieźle. Moja posmakuje 2-3 łyżeczki i koniec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

http://www.bangla.babyonline.pl/arty...o-brzmi-dumnie

Przyznać się, która ma?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki za link do tego artykułu. Jest w 101% o moim dziecku! Miło jest przeczytać coś, co daje wsparcie i nie przytłacza banalnymi radami. Od 7 miesięcy głowię się, co ze mną nie tak, że nie mam tyle czasu, co wiele znanych mi mam. Muszę zgłębić temat HNB.

[Caillouu]

Napisane przez Amberella

Dzięki za link do tego artykułu. Jest w 101% o moim dziecku! Miło jest przeczytać coś, co daje wsparcie i nie przytłacza banalnymi radami. Od 7 miesięcy głowię się, co ze mną nie tak, że nie mam tyle czasu, co wiele znanych mi mam. Muszę zgłębić temat HNB.

Tak się zastanawiam - tak w stu procentach HNB to Twoje dziecko? U mnie zgadza się kilka punktów, acz nie wszystkie.
Puna - a jak to u Ciebie dokładnie? Które punkty Karol "spełnia"?

____

Z innej beczki - mają już Wasze dziodziole górne jedynki? Kaja jest szczęśliwą posiadaczką czterech zęboli i tak patrze na te górne i są bardzo od siebie oddalone. To normalne, czy może być oznaką diastemy w przyszłości?

[The light]

Moja jeszcze ani jednego zęba nie ma. Ale mi i siostrze zaczęły wychodzić w 9 mcu więc nie nastawiam się na "szybkie wyjście"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Za to znowu zmieniła pory pójścia spać.
O śnie fajna notka:
http://mataja.pl/2014/08/ja-cie-koch...cy-na-swiecie/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[konsternacja]

Dzień dobry

Mój spełnia kilka punktów z tej listy ale nie wszystkie ale np. mam z nim problem z karmieniem. Akceptuje TYLKO karmienie na leżąco. Jak muszę na rękach to czasem zje kilka łyków a często robi awanturę. Ostatnio miałam tak przy koleżance, matce dwójki dzieci. Patrzyła z politowaniem na moje prężące się dziecko, dawała "cenne rady" a ja nie mogąc opanować płaczu i niezadowolenia dziecka, prawie ze spuszczoną głową poszłam do domu, nakarmić dziecko tak jak trzeba, czyli na leżąco. Było mi strasznie wstyd i głupio, że nie umiem zapanować nad swoim dzieckiem... Teraz w sumie myślę, że może on jednak jest HNB.... Śpi z nami... w dzień śpi tak płytko, że potrafi się wybudzać co chwilę i chce pierś... Oż kurcze... coraz bardziej mi on pasuje do HNB a jeszcze niedawno miałam go za pogodne, szczęśliwe dziecko. A wychodzi na to, że on jest pogodny i szczęśliwy, kiedy spełniam wszystkie jego zachcianki

Napisane przez Caillouu

Tak się zastanawiam - tak w stu procentach HNB to Twoje dziecko? U mnie zgadza się kilka punktów, acz nie wszystkie.
Puna - a jak to u Ciebie dokładnie? Które punkty Karol "spełnia"?

____

Z innej beczki - mają już Wasze dziodziole górne jedynki? Kaja jest szczęśliwą posiadaczką czterech zęboli i tak patrze na te górne i są bardzo od siebie oddalone. To normalne, czy może być oznaką diastemy w przyszłości?

Taka diastema podobno jest sexy

[celin10]

Kamila-przerwa między mlecznymi jedynkami jest raczej normą,dopiero stałe sie"schodzą"

Konsternacja-mi do HNB pasowała Milka w kilku aspektach-z jedzeniem miała tak samo-tylko na leżąco więc mimo że kp to na czas karmienia musiałam być w domu.Arturowi jest obojętne w jaki sposób je byle by był brzuch pełny

[punamama]

W sumie to mi do KArola żaden punkt nie pasuje. On czasem po prostu chce iść na ręce i jest marudny kiedy jest zmęczony. No i nie zasypia sam.

POMOCY!


Gdzie kupię taką lampkę jak w 1:25 ????????????



Albo co mam wpisać w google/allegro żeby taką znaleźć?

[konsternacja]

Napisane przez punamama

W sumie to mi do KArola żaden punkt nie pasuje. On czasem po prostu chce iść na ręce i jest marudny kiedy jest zmęczony. No i nie zasypia sam.

POMOCY!


Gdzie kupię taką lampkę jak w 1:25 ????????????



Albo co mam wpisać w google/allegro żeby taką znaleźć?

http://www.smyk.com/pabobo-lumilove-...t-niemowlaka-p tu jest lampka dzialająca na tej samej zasadzie ale znalazłam też taką i zastanawiałam się nad kupnem.
http://www.marko-baby.pl/lampka-nocn...a,11071,p.html

[lolita25]

Lenka ma dwa ząbki na dole Na razie spokój, choć myślę że coś się na górnym dziąśle dzieje

[The light]

Napisane przez Caillouu

Tak się zastanawiam - tak w stu procentach HNB to Twoje dziecko? U mnie zgadza się kilka punktów, acz nie wszystkie.
Puna - a jak to u Ciebie dokładnie? Które punkty Karol "spełnia"?

____

Z innej beczki - mają już Wasze dziodziole górne jedynki? Kaja jest szczęśliwą posiadaczką czterech zęboli i tak patrze na te górne i są bardzo od siebie oddalone. To normalne, czy może być oznaką diastemy w przyszłości?

Niechcący trafiłam. Tu piszą o zabkach:
http://www.mamusie.net/rozwoj_dziecka_7_miesiac.html

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Mamy zęba numer 3, jedną z górnych jedynek. Teraz jak żuje mój obojczyk to z obu stron próbuje przedziurawić

Napisane przez lolita25

No jest długa dziewczyny, ona nosi już rozmiar 80, 86
No ale ja wysoka, mąż wysoki, ona nie wygląda jak pulpet, lekarka się wczoraj zdziwiła ze ma 9,700.

WOW, ja przymierzyłam swojemu nowy pajac na 74 i płynął w nim, myślę że może jesienią będzie dobry. Duża pannica

[magnusia]

Napisane przez punamama

Gdzie kupię taką lampkę jak w 1:25 ????????????



Albo co mam wpisać w google/allegro żeby taką znaleźć?

prosze bardzo: http://allegro.pl/lampka-led-serce-z...506911780.html

[punamama]

Napisane przez magnusia

prosze bardzo: http://allegro.pl/lampka-led-serce-z...506911780.html

Dzięki

[Amberella]

Napisane przez Caillouu

Tak się zastanawiam - tak w stu procentach HNB to Twoje dziecko? U mnie zgadza się kilka punktów, acz nie wszystkie.

Tak, w 100%. Zresztą coś tam o nim opowiadałam jeszcze na poczekalni. Położna środowiskowa (pracująca na patologii noworodka, taka z dużym doświadczeniem), która przychodziła z dobrymi radami, gdy nic nie pomagało, orzekła, że Kacper jest nadpobudliwy. Nie jest.

1. Intensywne reakcje - już w szpitalu pokazał na co go stać. Jako jedyna kobieta na sali musiałam spać z dzieckiem w łóżku, bo nie dało się go odłożyć do "mydelniczki" tak krzyczał. Teraz jak coś mu nie pasuje kładzie się, wrzeszczy, wali głową i kończynami w podłogę. A nie pasuje mu np, że musi na coś poczekać, albo, że mama zajmuje się czymś innym, choćby robieniem obiadu.
2. Hiperaktywność - mój synek stale jest jest w ruchu, nawet jak je to skrobie rękami, rusza nogami, kręci głową. Potrafi stanąć na czworakach we śnie i bujać się w przód i tył. Opatulania nie lubił, toleruje nosidło, ale ono nie ogranicza bardzo ani jego ruchów, ani widoku na świat . Gdy skończył 2 miesiące robiłam mu "tor przeszkód", by zrobić sobie poranną toaletę i zjeść choć kawałek chleba. Tor przeszkód to dwie maty edukacyjne, kosz Mojżesza z pałąkiem z zabawkami, bujany jak kołyska, łóżeczko ze zmienianymi zawieszkami do karuzeli. Co kilka minut syn wrzeszczał, że mu się nudzi i musiałam zmieniać "stacje".
3. Częste karmienia - pierwsze dwa miesiące życia synka karmiłam ustawicznie. Cała rodzina i sąsiedzi widzieli moje cyce. Musiał być cyc, bo jak nie - patrz punkt 1. Po dwóch miesiącach (bez 3 dni) Kacper dał się oderwać od piersi. Mam nawet zdjęcie jak leży po raz pierwszy w życiu na poduszce .
4. Częste pobudki - jak już zaśnie w dzień to tak jak w artykule napisano, boję się nawet wody w kibelku spuścić. Serio. Jak się obudzi niewyspany będzie ryk. Sen nocny trwa zwykle od 21 do około 8-9 rano, ale z tyloma pobudkami, że ich nawet nie liczę i nie pamiętam. Przywykłam. Zresztą ja też śpię mało i słabo, więc jakoś daję radę.
5. Niezadowolenie - tu nie będę się rozwodzić. Kacper dużo się śmieje i często, ale krótko. Po chwili już mu coś nie pasuje i trzeba kombinować.
6. Wrażliwość - oj straszna. Nauczyłam się, że nie mogę dopuścić do przebodźcowania synka. Najlepsze są okresy, gdy łapiemy jakiś względny rytm dnia i większość czasu jesteśmy we dwoje.
7. Wymagania - moje dziecko "nieodkładalne" totalnie było przez 2 pierwsze miesiące życia. Spałam wtedy około 3 godziny na dobę. Wtedy Kacper kimał na klacie u taty. Też o tym gdzieś tu pisałam. Teraz śpi obok mnie. Z tyloma pobudkami nie wyobrażam sobie wstawać do synka. Zresztą, gdy się budzi to mnie szuka i muszę mu podać dłoń do potrzymania, albo przytulić. Od urodzenia ma olbrzymią potrzebę bliskości, nigdy nie był przyzwyczajany do noszenia na rękach, a jednak tego wymagał. Gdy bawi się sam ze sobą, muszę być obok. Jak nie, patrz punkt 1.

Moje HNB sprawiło, że wyleczyłam się z pedanterii, bo nie mam czasu na bzdury . Mam -5kg w stosunku do wagi sprzed ciąży i osiągnęłam wagę ze szkoły podstawowej. Kocham synka nad życie, bo mimo tego, że daje mi w kość jest bardzo bystry, wesoły i przytulaśny. I przede wszystkim mój. Zaczęłam doceniać drobne przyjemności dnia codziennego, jak choćby odcinek ulubionego serialu, czy chwila na FB. A jak mi jest ciężko, myślę sobie, że niezła szczęściara ze mnie, bo moje dziecko jest bezpieczne i przede wszystkim zdrowe.

No to się przypomniałam na wątku takim wywodem

[gosia261282]

Amberella to faktycznie nie jest ci łatwo.

[Caillouu]

Napisane przez Amberella

Tak, w 100%. (...)

Amberella, tak mnie poruszył Twój wpis, że za każdym razem jak tylko kwęknę, że mam dość, wrócę do niego.
Podziwiam, gratuluję siły i podejścia

[tridentina]

Napisane przez Caillouu

Amberella, tak mnie poruszył Twój wpis, że za każdym razem jak tylko kwęknę, że mam dość, wrócę do niego.
Podziwiam, gratuluję siły i podejścia

to samo sobie pomyślałam
ja naprawdę nie mogę narzekać.

[The light]

U mnie bylo podobnie. Płacz co prawda tylko przy odstawieniu od cycka.
W szpitalu nie odkladalam z własnego wyboru bo po cc chcialam laktacje ruszyć.

Teraz płaczu nie ma ale od 7tygodnia życia jęczy bez przerwy. Najbardziej jak się nie wyspi albo za szybko wybudzi.

Od początku nie lezala jak kloda. Ciągle machala nogami i przekrecala się na bok. Juz mi nawet dziewczyny na forum napięcie miesniowe diagnozowaly. Nie miala. Ruchliwa od małego. Przez to ciągle jest w dolnym centylu albo juz nawet wypadlysmy z siatki. Na szczęście lekarka sie nie czepia i mowi ze "taki typ".



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[celin10]

Ambrella-łączę się w bólu bo wiele z tego co piszesz przeżyłam z Mileną i się zastanawiam skąd miałam tyle siły na to i wytrwałości.Przy Arturze mam luz blus szczerze mówiąc,inny typ od Milki całkowicie.
mogę Cię pocieszyć że wiele się zmieniło po roczku gdy była bardziej samodzielna,za to bunt dwulatka przypomniał mi o trudach macierzyństwa i moja cierpliwość znów była wystawiona na próbę.trudno przewidzieć co najdzie takiego małego człowieka HNB

[The light]

Dziewczyny jak to z tym nocnokiem jest? Mama mnie wczoraj wkurzyla bo powiedziala ze jak Mała tylko zacznie siadac to ja na nocnik.

Czytalam, ze tak nie można bo dxiecko potem ma zaburzenia (objawiajace sie m.in. niemoznoscia sikania w miejscach publicznych).

No tp ona ze bedzie mi pozniej trudno i my bylusmy uczone i nawet w nocy wolalysmy.

Ja jestem na nie. Co sadzicie. Kiedy bedziecie uczyc? A te co juz mają dzieci jak robilyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[punamama]

Ja będę czekać aż mojego dziecko zacznie wołać siku bo nie mam zamiaru mu co pół godziny ściągać pieluchy i czekać a może coś zrobi, może nie.
Teraz już mam dosyć problemów z nim ze zmianą pieluszki, nie będę sobie robiła dodatkowych.

Mama mnie wysadzała jak miałam pół roku no ale sama wysadzała. Nie wołałam.

[celin10]

Milka uczyła się na nocnik w maju(11 mies.) z tego co pamiętam,gdy było ciepło i mogła w majtach po podwórku biegać i kumała o co chodzi z nocnikiem(wcześniej był jako kapelusz kowboja)
Artura też zamierzam sadzać gdy będzie cieplej na dworze ale on już będzie po roczku bo jakoś nie widzę pełzającego malucha by wysiedział na nocniku-raczej nie będzie wiedział po co na nim siedzi-za karę czy co??

[Caillouu]

A ja tam mam zamiar wkrótce wysadzac na kupę.

[Amberella]

Dziewczyny, łatwo nie było i nie jest, ale i tragicznie chyba też nie, bo myślę o drugim dziecku .

Napisane przez celin10

Ambrella-łączę się w bólu bo wiele z tego co piszesz przeżyłam z Mileną i się zastanawiam skąd miałam tyle siły na to i wytrwałości.Przy Arturze mam luz blus szczerze mówiąc,inny typ od Milki całkowicie.
mogę Cię pocieszyć że wiele się zmieniło po roczku gdy była bardziej samodzielna,za to bunt dwulatka przypomniał mi o trudach macierzyństwa i moja cierpliwość znów była wystawiona na próbę.trudno przewidzieć co najdzie takiego małego człowieka HNB

Wszyscy mający dzieci mówią mi, że jak jedno dało popalić to drugie będzie grzeczne. Twoja rodzina potwierdza tą teorię .
A powiedz mi, jaka jest różnica wieku pomiędzy Twoimi dzieciaczkami?

Co do nocnikowania, poczekam do następnej wiosny/ciepłych dni i jak uznam, że mój synek jest na tyle kumaty, by go wysadzać, zacznę próby.

[The light]

To ja mam naloty o myśleniu o drugim. Zazwyczaj jak śpi i slodko wygląda. Potem bardzo szybko mi przechodzi. Zwlaszcza po pobudkach o 2 rano. Albo o 4.
Gdybym mogła, chętnie podwiazalabym jajniki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Co do nocnika to Wiki wysadzałam jakoś jak skończyła rok, czasem udało jej się zrobić, nawet chętnie siedziała, ale i tak odpieluchowana była dopiero przed 3 rokiem życia.

Z Erykiem ciężko idzie, on siadać nie chciał i nie chce. Ma 2 lata i 4 miesiące i robi w pieluchę.

[celin10]

Napisane przez Amberella

Dziewczyny, łatwo nie było i nie jest, ale i tragicznie chyba też nie, bo myślę o drugim dziecku .

Wszyscy mający dzieci mówią mi, że jak jedno dało popalić to drugie będzie grzeczne. Twoja rodzina potwierdza tą teorię .
A powiedz mi, jaka jest różnica wieku pomiędzy Twoimi dzieciaczkami?

Co do nocnikowania, poczekam do następnej wiosny/ciepłych dni i jak uznam, że mój synek jest na tyle kumaty, by go wysadzać, zacznę próby.

między nimi jest 7 lat miało być mniej ale nie wychodziło.starania o drugie zaczęliśmy jak Milka miała ok 4 lata.

[Caillouu]

Ktoś się kiedyś pytał o ulubione zabawy. Do naszych dołączyło gonienie odkurzacza.
Odkurzanie trwa przez to dwa razy dłużej, ale ile śmiechu przy tym! ;-)