Rossmann cz. XXIX

[kaasiaa66]

.

[Synthesthesia]

Napisane przez zoila

Nie wiem, czy ktoś o tym wspominał, ale kredki do ust Rimmela są w CND za 6,69 zł.

Kupiłam 3 ostatnie niezmacane

[Silloe]

Napisane przez Synthesthesia

Kupiłam 3 ostatnie niezmacane

Jakie kolory ?

[Synthesthesia]

Napisane przez Silloe

Jakie kolory ?

120, 210 i 220

[Silloe]

Napisane przez Synthesthesia

120, 210 i 220

No to ładnie fajnie, że natrafiłaś niezmacane

[Synthesthesia]

Napisane przez Silloe

No to ładnie fajnie, że natrafiłaś niezmacane

Ja bym to nazwała cudem
nigdy wcześniej ich nie miałam i po pierwszym teście jestem w szoku, jak kolor się wgryza w usta

[Asiuchal]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;67442421]Treść usunięta[/QUOTE]
Dziwne, bo u mnie w drogerii kosztuja ok. 45zl, w internetowych sklepach tez ok. 40zl.

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Asiuchal]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;67497886]Treść usunięta[/QUOTE]

Ja za swoje płaciłam 39zl, a mam trzy sztuki. Za Iconic3 płaciłam 19zł. Dziwi mnie to, bo czekoladki mają solidniejsze opakowanie z lusterkiem, więc powinny byc drozsze.

[Make4Up]

Napisane przez czuprynka

Ja to szczerze powiem, że nie za bardzo rozumiem fenomen MURu. Tak zachwalany na yt jest, ale sama skuszona szałem kupiłam iconic 2 i bardzo się zawiodłam. Pigmentacja mocno średnia, przy blendowaniu zlewają mi się w jedną plamę tracąc odcień, a na końcu dnia znikają zupełnie z powieki. Te z metalicznym wykończeniem zostawiają jeszcze lekki błysk, ale to by było na tyle. Potem chciałam się przekonać do innych ich produktów, ale po swatchowaniu ich serduszek przeraziłam się jak zobaczyłam wykończenie i stopień "zmielenia" Brązery- cóż MS, kobo czy sensique już mają o niebo lepsze...nie no, po prostu totalnie nie dla mnie. A cena za czekoladową paletkę tak wygórowana, że już wolałabym zainwestować w kilka z kobo, MS czy nawet droższego inglota.

Fenomen niskiej ceny przy dużym wyborze i względnie dobrej jakości. Zrobiłam drugie podejście do testerów i cześć cieni w czekoladkach jest okej, a cześć słabsza z tym że to nie musi być minus. Są cienie które będą się nadawać do załamania powieki i tu mega pigmentacja nie jest wskazana. Są też cienie niewypały chyba w różowej jeden cień taki połyskujący blady róż wyglądał ładnie, a się okazał jakoś grubo zmielony i taki nie za bardzo. Także jednak uważam, że warto ale w necie lub jak będzie obniżka na nie.

Co Do Iconic 2 to wyobraź sobie, że o nawet o pierwowzorze czyli paletach Urban Decay Naked są opinie, że po nałożeniu na powiekę kolory zlewają się w jeden, widocznie taka kolorystyka.

Swatchowałam też serduszka róże te trójkolorowe i mają drobinki Olałam swatchowanie serduszka rozświetlacza które mam, nie ma w nim drobin i daje taflę.

Natomiast zauważyłam, że pomadki Lip Lavy się wyprzedały te czekoladowe w jaśniejszych odcieniach ktoś gdzieś o nich pisał, że już w drugim R. widziałam przetrzepane

[czuprynka]

Napisane przez Make4Up

Fenomen niskiej ceny przy dużym wyborze i względnie dobrej jakości. Zrobiłam drugie podejście do testerów i cześć cieni w czekoladkach jest okej, a cześć słabsza z tym że to nie musi być minus. Są cienie które będą się nadawać do załamania powieki i tu mega pigmentacja nie jest wskazana. Są też cienie niewypały chyba w różowej jeden cień taki połyskujący blady róż wyglądał ładnie, a się okazał jakoś grubo zmielony i taki nie za bardzo. Także jednak uważam, że warto ale w necie lub jak będzie obniżka na nie.

Co Do Iconic 2 to wyobraź sobie, że o nawet o pierwowzorze czyli paletach Urban Decay Naked są opinie, że po nałożeniu na powiekę kolory zlewają się w jeden, widocznie taka kolorystyka.

Swatchowałam też serduszka róże te trójkolorowe i mają drobinki Olałam swatchowanie serduszka rozświetlacza które mam, nie ma w nim drobin i daje taflę.

Natomiast zauważyłam, że pomadki Lip Lavy się wyprzedały te czekoladowe w jaśniejszych odcieniach ktoś gdzieś o nich pisał, że już w drugim R. widziałam przetrzepane

Doskonale wiem, że nie w każdym cieniu pigmentacja to priorytetowa sprawa, ale jeśli nakładam na palec, a tam kreda, która ciężko w ogóle transferuje się na skórę to....
Z kolei po sprawdzeniu serduszek poza tym że grubo zmielone drobiny brokatu to tutaj jak dla mnie super pigmentacja nie jest dla mnie czymś ok- bo łatwo zrobić sobie kuku, tudzież pas startowy na kościach jarzmowych.

W sumie to jedyny cień, który przypadł mi do gustu a znajduje się w posiadanej przeze mnie iconic 2 to ten złoty- bardzo ładny odcień i do tego lekko foliowy efekt, jest ok
Tak że dla mnie MUR to żaden fenomen (nawet biorąc pod uwagę jakość do ceny).

P.s. A opinii o UD nie muszę sobie wyobrażać, bo je znam

[joanna_87]

Cześć dziewczyny mogę się dołączyć kiedyś się udzielałam ale bardzo dawno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GrumpyCat]

Napisane przez Asiuchal

Ja za swoje płaciłam 39zl, a mam trzy sztuki. Za Iconic3 płaciłam 19zł. Dziwi mnie to, bo czekoladki mają solidniejsze opakowanie z lusterkiem, więc powinny byc drozsze.

Ile czasu ich używasz? Bo ja mam już 2 lata i zastanawiam się czy nie wyrzucić (na opakowaniu jest 12m od otwarcia), Konsystencja niektórych cieni zrobiła się taka grudkowa :P A wczoraj kupiłam na urodziny inną paletę więc tym bardziej jestem skłonna zrobić jej miejsce :P

[Make4Up]

Napisane przez czuprynka

Doskonale wiem, że nie w każdym cieniu pigmentacja to priorytetowa sprawa, ale jeśli nakładam na palec, a tam kreda, która ciężko w ogóle transferuje się na skórę to....
Z kolei po sprawdzeniu serduszek poza tym że grubo zmielone drobiny brokatu to tutaj jak dla mnie super pigmentacja nie jest dla mnie czymś ok- bo łatwo zrobić sobie kuku, tudzież pas startowy na kościach jarzmowych.

W sumie to jedyny cień, który przypadł mi do gustu a znajduje się w posiadanej przeze mnie iconic 2 to ten złoty- bardzo ładny odcień i do tego lekko foliowy efekt, jest ok
Tak że dla mnie MUR to żaden fenomen (nawet biorąc pod uwagę jakość do ceny).

P.s. A opinii o UD nie muszę sobie wyobrażać, bo je znam

Na skórę dłoni? Aplikacja na dłoń a na oko to jednak dwie różne rzeczy.
Palety Naked oglądałam jak weszły do Sephory, ale mnie nie powaliły, no cienie jak cienie
Dużo się piszę i gada o tej pigmentacji cieni, ale tak szczerze to ile dziewczyn/kobiet widzicie na ulicy z super makijażami? Bo ja nie widzę ani za dnia ani wieczorami Rano to wskazany pośpiech, kto tu się będzie bawił z mocnym pigmentem? Wieczorami widzę że akcent pada na usta, a oko cieliste. No chyba że ktoś chce mieć mega pigmentację, żeby robić tylko focie na insta

Napisane przez joanna_87

Cześć dziewczyny mogę się dołączyć kiedyś się udzielałam ale bardzo dawno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne

Napisane przez GrumpyCat

Ile czasu ich używasz? Bo ja mam już 2 lata i zastanawiam się czy nie wyrzucić (na opakowaniu jest 12m od otwarcia), Konsystencja niektórych cieni zrobiła się taka grudkowa :P A wczoraj kupiłam na urodziny inną paletę więc tym bardziej jestem skłonna zrobić jej miejsce :P

Ja mam jedną już ponad dwa lata, drugiej minął rok. Z moimi się nic nie dzieje i mam też sporo cieni starszych.

[karolinaaa92]

Chętnie dołączę i poczytam Wasze opinie o rossmannowskich produktach.

[I am Rock]

Napisane przez czuprynka

Doskonale wiem, że nie w każdym cieniu pigmentacja to priorytetowa sprawa, ale jeśli nakładam na palec, a tam kreda, która ciężko w ogóle transferuje się na skórę to....
Z kolei po sprawdzeniu serduszek poza tym że grubo zmielone drobiny brokatu to tutaj jak dla mnie super pigmentacja nie jest dla mnie czymś ok- bo łatwo zrobić sobie kuku, tudzież pas startowy na kościach jarzmowych.

O właśnie. Myślałam, że ten gruby brokat widzę, bo okulary wzięłam nie te. A jednak dobrze widziałam.

[czuprynka]

Napisane przez Make4Up

Na skórę dłoni? Aplikacja na dłoń a na oko to jednak dwie różne rzeczy.
Palety Naked oglądałam jak weszły do Sephory, ale mnie nie powaliły, no cienie jak cienie
Dużo się piszę i gada o tej pigmentacji cieni, ale tak szczerze to ile dziewczyn/kobiet widzicie na ulicy z super makijażami? Bo ja nie widzę ani za dnia ani wieczorami Rano to wskazany pośpiech, kto tu się będzie bawił z mocnym pigmentem? Wieczorami widzę że akcent pada na usta, a oko cieliste. No chyba że ktoś chce mieć mega pigmentację, żeby robić tylko focie na insta

Przecież na skórze powieki nagle nie zmienią magicznie swoich właściwości, ergo: nadal będą kredowe i będą się zbijać w grudki - chodziło mi o konsystencję i prezencję na skórze Co do pigmentacji to ja i tak preferuję solidniejszą niż ma MUR, ale wiadomo, co komu pasuje.

[AnnaDorota1993]

Napisane przez karolinaaa92

Chętnie dołączę i poczytam Wasze opinie o rossmannowskich produktach.

Witamy

[Make4Up]

Napisane przez czuprynka

Przecież na skórze powieki nagle nie zmienią magicznie swoich właściwości, ergo: nadal będą kredowe i będą się zbijać w grudki - chodziło mi o konsystencję i prezencję na skórze Co do pigmentacji to ja i tak preferuję solidniejszą niż ma MUR, ale wiadomo, co komu pasuje.

Jeśli cień jest grubo zmielony i nabiera się go dużo i nierównomiernie rozprowadza to owszem zgrudkuje. Myślałam, że pod pojęciem kredowe miałaś na myśli takie suche cienie, które robiąc swatcha nie chcą się przenieść na skórę, takie jednak do bazy na oku się przykleją, mogą być do rozcierania granic innych cieni.

Na akcesoriach widziałam takie ściereczki http://www.rossmann.pl/Produkt/Elite...zt,395523,6984

Moda na owalne pędzle trwa http://www.rossmann.pl/Produkt/Elite...zt,395518,6983

Widziałam jeszcze zestaw gąbek mini jajeczek, ale myłam w tym najlepiej zaopatrzonym R.

Z Lovely były te paletki w szafie http://www.lovelymakeup.pl/pl/p-588-...Perfect+but+Me

Z pomadek Extra Lasting są nowe kolory 4 do 6. Wzięłam 4, która wydaję się bladym różem z chłodnym tonem.To czego szukałam, aczkolwiek muszę obadać jeszcze w dziennym świetle i na ustach.

[Finlora]

Pytanie do dziewczyn nakładających podkład pędzlem - jak to robicie, żeby podkład dobrze się wtopił i był niewidoczny? Zazwyczaj nakładam gąbką (jajowatą podróbką beauty blendera) i jest ok, podkład ładnie się wtapia i nie widać tapety. Dzisiaj próbowałam flat topem i porażka - za każdym razem podkład wchodzi w pory, zatrzymuje się na włoskach i ogólnie nie wygląda dobrze A chciałabym czasami nałożyć pędzlem, bo wtedy lepiej kryje.

[pannamima]

Napisane przez Finlora

Pytanie do dziewczyn nakładających podkład pędzlem - jak to robicie, żeby podkład dobrze się wtopił i był niewidoczny? Zazwyczaj nakładam gąbką (jajowatą podróbką beauty blendera) i jest ok, podkład ładnie się wtapia i nie widać tapety. Dzisiaj próbowałam flat topem i porażka - za każdym razem podkład wchodzi w pory, zatrzymuje się na włoskach i ogólnie nie wygląda dobrze A chciałabym czasami nałożyć pędzlem, bo wtedy lepiej kryje.

A jaki masz ten flat top? Ja mam hakuro 50s i nakładając stempluje twarz i efekt jest ok.
Nie lubię tylko pędzli za to, że bardziej chłoną podkłady niż gąbka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez pannamima

A jaki masz ten flat top? Ja mam hakuro 50s i nakładając stempluje twarz i efekt jest ok.
Nie lubię tylko pędzli za to, że bardziej chłoną podkłady niż gąbka.

Akurat próbowałam z pixie (kupowałam do minerałów). Tak samo z everyday minerals.

[Make4Up]

Napisane przez Finlora

Pytanie do dziewczyn nakładających podkład pędzlem - jak to robicie, żeby podkład dobrze się wtopił i był niewidoczny? Zazwyczaj nakładam gąbką (jajowatą podróbką beauty blendera) i jest ok, podkład ładnie się wtapia i nie widać tapety. Dzisiaj próbowałam flat topem i porażka - za każdym razem podkład wchodzi w pory, zatrzymuje się na włoskach i ogólnie nie wygląda dobrze A chciałabym czasami nałożyć pędzlem, bo wtedy lepiej kryje.

A ja zadam pytanie jaki masz podkład. Nie każdy podkład dobrze rozprowadzi się pędzlem. Ja mam tez pędzel do minerałów z Sephory i robił mi to o czym piszesz przy Max Factorze Face Finity i True Match Loreala. Przy kremach BB i podkładach bardziej gęstych wszystko było ładnie. Zostaje opcja nałożyć pędzlem i wpracować to gąbką.

[elizka1987]

Dziewczyny orientujecie się czy te pomadki molten chocolate z makeup revolution to jakaś limitowana seria (nie chodzi mi o rossmann tylko tak ogolnie)? Spodobal mi się jeden kolor ale oczywiście została jedna sztuka i do tego macana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Make4Up]

Napisane przez elizka1987

Dziewczyny orientujecie się czy te pomadki molten chocolate z makeup revolution to jakaś limitowana seria (nie chodzi mi o rossmann tylko tak ogolnie)? Spodobal mi się jeden kolor ale oczywiście została jedna sztuka i do tego macana...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jestem pewna chyba nie, tyle że ja ich z polskich sklepów internetowych nie kojarzę właśnie. Myślałam że przez cenę nie będzie na nie brania, bo za 20 zł, a normalnie Lip Lavy są po 15 zł w necie. Tylko że Molten Chocolate to ja się swatchy naszukałam, potem wystawili testery i też mi w oko wpadły i jak widać nie tylko mi :P Problem z nimi jest taki, że na opakowaniach nie mają nazw, są tylko na kartonikach. Jak masz tester to i tak nie wiesz który to kolor, musisz otworzyć kartonik.

[elizka1987]

Napisane przez Make4Up

Nie jestem pewna chyba nie, tyle że ja ich z polskich sklepów internetowych nie kojarzę właśnie. Myślałam że przez cenę nie będzie na nie brania, bo za 20 zł, a normalnie Lip Lavy są po 15 zł w necie. Tylko że Molten Chocolate to ja się swatchy naszukałam, potem wystawili testery i też mi w oko wpadły i jak widać nie tylko miProblem z nimi jest taki, że na opakowaniach nie mają nazw, są tylko na kartonikach. Jak masz tester to i tak nie wiesz który to kolor, musisz otworzyć kartonik.

No właśnie przejrzałam sporo drogerii internetowych i nie ma (one chyba niedawno za granicą wyszły więc może drogerie jeszcze nie ogarnęły tematu). To prawda zamieszanie z tymi nazwami. Ja się sugerowałam jaki tester był pod jakimi szminkami. Z tej co chciałam była tylko jedna sztuka i do tego w pomiętym opakowaniu dlatego otworzyłam kartonik i moje podejrzenia co do zmacanego produktu były słuszne... zerkne jeszcze w innych rossmannach może będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agniesiaa]

Napisane przez Finlora

Pytanie do dziewczyn nakładających podkład pędzlem - jak to robicie, żeby podkład dobrze się wtopił i był niewidoczny? Zazwyczaj nakładam gąbką (jajowatą podróbką beauty blendera) i jest ok, podkład ładnie się wtapia i nie widać tapety. Dzisiaj próbowałam flat topem i porażka - za każdym razem podkład wchodzi w pory, zatrzymuje się na włoskach i ogólnie nie wygląda dobrze A chciałabym czasami nałożyć pędzlem, bo wtedy lepiej kryje.

Ja akurat nakładam szczoteczką do podkładu (w kształcie jak szczotka do czesania konia ) i wszystko się elegancko wtapia i podkład jest niewidoczny. Używam Vichy Dermablend. Przed nałożeniem spryskuję włosie woda termalną z Vichy, a podkład nakładam palcami na twarz i rozcieram szczotką.

[creatives]

Baczyńska 1+1. Jak to powtórzone info to przepraszam

[Make4Up]

Napisane przez elizka1987

No właśnie przejrzałam sporo drogerii internetowych i nie ma (one chyba niedawno za granicą wyszły więc może drogerie jeszcze nie ogarnęły tematu). To prawda zamieszanie z tymi nazwami. Ja się sugerowałam jaki tester był pod jakimi szminkami. Z tej co chciałam była tylko jedna sztuka i do tego w pomiętym opakowaniu dlatego otworzyłam kartonik i moje podejrzenia co do zmacanego produktu były słuszne... zerkne jeszcze w innych rossmannach może będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

MUR ma już tyle tego że nie nadążam Przy okazji odkryłam, że mają paletę ciemno różową czekoladkę, tu też foty swatchy Molten https://beyondminimalist.wordpress.c...-%F0%9F%92%84/
Naked jest ładna i I Heart.

A tu są dostępne wszystkie ich marki https://www.tambeauty.com/en/Liquid-Lipstick/c-37.aspx

[gramofonka]

Napisane przez Finlora

Pytanie do dziewczyn nakładających podkład pędzlem - jak to robicie, żeby podkład dobrze się wtopił i był niewidoczny? Zazwyczaj nakładam gąbką (jajowatą podróbką beauty blendera) i jest ok, podkład ładnie się wtapia i nie widać tapety. Dzisiaj próbowałam flat topem i porażka - za każdym razem podkład wchodzi w pory, zatrzymuje się na włoskach i ogólnie nie wygląda dobrze A chciałabym czasami nałożyć pędzlem, bo wtedy lepiej kryje.

Ja polecam większe owalne pędzle - wyżej był link do podobnego do tego co mam w wersji elite dla Rossmana, choć tam cena powala. Ja kupiłam na ali za jakieś 2,5 dolca i szczerze powiem, że najlepszy pędzel do podkładu jakiego używałam (a mam też hakuro 50s, inne flat topy, jajeczkowate itp.) a nawet lepszy od gąbeczki (u mnie Donegal różowa). Makijaż robi się ekspresowo, wystarczy kilka razy przejechać po twarzy i podkład super się wtapia. Testowany póki co na Revlon Colorstay i Bell CC cream.