Mamy sierpniowe 2018 cz.III - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-05-13, 23:18   #1261
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Sylwia ja Cię rozumiem. Też mam paniczny strach przed porodem sn. Akurat tak się złożyło, że mam wskazania do cc i zaświadczenie. Jednak zanim wiedziałam że tak będzie to też byłam spanikowana i to do tego stopnia że ciężko mi było podjąć decyzję o dziecku z uwagi na poród (naprawdę, wiem, że dla wielu osób to irracjonalne). Wtedy mój mąż powiedział mi, że jeśli tak strasznie się boje to zapłacimy za poród cc w prywatnym szpitalu. Zdaje sobie sprawę, że cc to operacja, że rana się długo goi itp jednak dla mnie poród naturalny to coś co od zawsze powodowało u mnie paniczny lęk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 00:16   #1262
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Naleciala mnie myśl jak w publicznym szpitalu zachowuje się personel kiedy "ciężarówka" jest prawnikiem/adwokatem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 05:13   #1263
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez kasia. Pokaż wiadomość
Limonka współczuje będziecie się z Andzią wspierać razem a na poprzednich wizytach dziecko też wychodziło większe niż z om czy teraz dopiero podskoczyło?

Gosia moja znajoma miała cukrzycę ciążową w dwóch ciążach i po pierwszej cukier wrócił do normy po drugiej niestety nie.

U mnie za to zaczyna się ból jak na okres. Dzisiaj mnie pół dnia męczyło i kilka dni temu tak samo. Trochę mnie to niepokoi bo takie bóle zaczęły mi się 2 tyg przed pierwszym porodem, były może trochę bardziej bolesne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kasiu, średnio, że miewasz takie bóle :/. Twardnienia, napinania tak , ale bóle okresowe to słabo... oby nic się nie działo przy tym z szyjką. Kiedy się pokazujesz lekarzowi?

Dziewczyny ja rozumiem wasz strach przed porodem sn. Akurat przed pierwszym szłam na żywioł, żadnej szkoły rodzenia, filmików, opisów i nie wiedziałam co mnie czeka. Ale przecież jestem teraz po dwóch porodach siłami natury i też ostatnio złapałam stracha przed bólem ;-).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 05:22   #1264
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Limonka przeczytałam tę stronę od góry do dołu damy radę (chociaż jeden dzień przepłakałam)! Twój dzidziuś rzeczywiście jest duży!

Ja jestem z tych osób, co nie przejmują się na zapas i nie mają lęku przed nieznajomym. Póki nie będę już na porodówce z bólami jak cholera bać się sn nie będę, a potem będzie strach, panika, płacz :p. Chyba mimo wszystko bardziej przeraża mnie cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 06:04   #1265
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Idąc na pierwszy poród byłam zdecydowana na psn, nawet nie chciałam dopuścić do siebie myśli że mogłabym mieć cc. Jedyne czego się bałam to, że będzie jakieś zagrożenie i mnie wezmą na stół. Na szczęście urodziłam sn i mój koszmar się nie ziścił ale... teraz jak myślę o porodzie to się boję bo wiem już jak to jest i po prostu boję się tego bólu albo tego że będzie silniejszy niż przy pierwszym porodzie ale cc nadal boję się 100000 razy bardziej bo wolę pocierpieć sobie w trakcie porodu kiedy nie mam jeszcze przy sobie dziecka, a kiedy ono przychodzi na świat cały ten ból mija w sekundę, niż żeby bez bólu urodziło się dziecko a potem jak już ono będzie na świecie to ja dopiero wtedy będę zwijała się z bólu. Taka kobieca logika co nie zmienia faktu, że tak czy siak bardzo boję się porodu chociaż ciekawość kogo noszę już ten 7 miesiąc w brzuchu jest większa niż ten strach dlatego tak bardzo nie mogę doczekać się sierpnia

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 06:07   #1266
kasia.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 505
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez MalaGosia88 Pokaż wiadomość
Kasiu, średnio, że miewasz takie bóle :/. Twardnienia, napinania tak , ale bóle okresowe to słabo... oby nic się nie działo przy tym z szyjką. Kiedy się pokazujesz lekarzowi?

Dziewczyny ja rozumiem wasz strach przed porodem sn. Akurat przed pierwszym szłam na żywioł, żadnej szkoły rodzenia, filmików, opisów i nie wiedziałam co mnie czeka. Ale przecież jestem teraz po dwóch porodach siłami natury i też ostatnio złapałam stracha przed bólem ;-).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie mam tego świadomość że to może się szyjka skracać tym bardziej że jest miękka. Wizytę mam w przyszły wy ale jak mi się powtórzy to chyba podejdę do lekarza jutro albo zadzwonię żeby mi sprawdził tą szyjkę.

Mnie poród CC też bardziej przeraża niż sn. O porodzie naturalnym staram się nie myśleć. W pierwszym ból był nie do wytrzymania może ok 30-40 min, trzeba przetrwać. Za to później funkcjonuje się w miare normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

kasia. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 06:14   #1267
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Kasia trzymam kciuki, żeby to nie byla szyjka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-14, 06:25   #1268
malaa89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 366
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Kasia tez trzymam kciuki!
Jeśli chodzi o poród tez chce sn, ale tym razem nie będę długo czekać ze znieczuleniem Obawiam sie tylko tego co po bedzie, bo już po pierwszym porodzie nie do końca dobrze z trzymaniem moczu u mnie i boje sie o kość ogonową, która boli do dzisiaj( musiał być złamana lub pęknięta).
W zeszly wtorek miałam USG u innej kobiety i tez nie była pewna kto tam siedzi, ale chyba dziewczynka. Może jutro pójdziemy prywatnie sama pleć zbadać.
W pracy powiem Wam, że już mi naprawdę ciężko i do tego przeziębienie sie zaczyna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
malaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 06:41   #1269
emciaa90
Raczkowanie
 
Avatar emciaa90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 205
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Hej w końcu mam chwilę żeby was nadrobić, mam zaległości bo nawet nie miałam czasu porządnie przysiasc z telefonem.
Siedzę właśnie w labie na krzywej. Wbilam się w kolejkę koncertowo wypiłem to ochydzywo i czekam, ale tak mi niedobrze już bleeeeeh
Lecę nadrabiac, w końcu 2 godziny dla siebie hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
emciaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:08   #1270
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez AndziaHa Pokaż wiadomość
Limonka przeczytałam tę stronę od góry do dołu damy radę (chociaż jeden dzień przepłakałam)! Twój dzidziuś rzeczywiście jest duży!

Ja jestem z tych osób, co nie przejmują się na zapas i nie mają lęku przed nieznajomym. Póki nie będę już na porodówce z bólami jak cholera bać się sn nie będę, a potem będzie strach, panika, płacz :p. Chyba mimo wszystko bardziej przeraża mnie cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie też. I jakoś tak po szkole rodzenia bardziej boje się CC i boku po CC który się ciagnac może tygodniami niż bólu porodowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:12   #1271
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez emciaa90 Pokaż wiadomość
Hej w końcu mam chwilę żeby was nadrobić, mam zaległości bo nawet nie miałam czasu porządnie przysiasc z telefonem.
Siedzę właśnie w labie na krzywej. Wbilam się w kolejkę koncertowo wypiłem to ochydzywo i czekam, ale tak mi niedobrze już bleeeeeh
Lecę nadrabiac, w końcu 2 godziny dla siebie hahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
piąteczka. Ja jeszcze czekam na wypicir, bo dziadki chamy nie odpuszczą. Zawsze się spieszą, nie ma mowy by wejść wcześniej. Mam nadzieje, że się nie porzygam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
11.11.2007 razem
23.06.2012 ślub
10.01.2014 Marysia
forester jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-14, 07:37   #1272
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Za 1000 to bym się nie zastanawiała tym cc, ale u nas w szpitalu nfz wątpię, że tak tanio,bo lekarz nie będzie ryzykował za takie "grosze". Słyszałam kwoty 5000....
Te co mają głową w górę dzidzie próbują wszystkich metod, żeby się obróciła to ja będę próbować w drugą stronę, a jak nie to trudno...

Z tego co się dowiadywałam to nie jest tak, że idziesz do psychiatry, płacisz 200 zł robią z ciebie "wariatkę" i masz cc... to kilka(naście) wizyt, próba leczenia tego itp. Ale nie zamierzam tego sposobu próbować.

Będzie co ma być, ale pragnę cc. Żaden ból, blizna itp. Mnie nie przeraża... bardziej się boję, że popękam lub mnie ponacinają, tak że będę miała milion szwów i i tak się będę zwijać z bólu po psn...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:39   #1273
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
piąteczka. Ja jeszcze czekam na wypicir, bo dziadki chamy nie odpuszczą. Zawsze się spieszą, nie ma mowy by wejść wcześniej. Mam nadzieje, że się nie porzygam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwyżej jak by Ci się zebrało na wymioty to kieruj głowę w stronę dziadków
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:45   #1274
AndziaHa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1 221
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Najwyżej jak by Ci się zebrało na wymioty to kieruj głowę w stronę dziadków


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
AndziaHa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:49   #1275
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Wypiłam to paskudctwo jednym duszkiem. Fuuj.

Limonka współczuje Ci tej cukrzycy. Jakby było Ci mało... Myślę, że dasz rade z dietą. I nie słyszałam, aby kontrolowana cukrzyca była wskazaniem do cc. Przy trombo wręcz odradza się cc, bo krwawienie na bloku jest ciężkie do opanowania.

Ja napisze o takiej nieznanej stronie cc. Częstym powikłaniem po cesarsce jest powstawanie guzów endometrialnych w ranie. Niestety jest to wskazanie do kolejnej operacji bo boli jak cholera ten guz. Ja jestem po takim guzie, który powstał w efekcie cc, w maju zeszlego roku byłam operowana. Nie musze wspomniać, że po operacji boli wszytsko jak cholera. Ja bardzo teraz chciałam rodzić sn, właśnie żeby uniknąć potem kolejnych operacji, niesprawności po porodzie i w ogóle masy ograniczeń, które niesie cc. Niestety nie wyszło, ale jakby miała wybór to nigdy cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
11.11.2007 razem
23.06.2012 ślub
10.01.2014 Marysia
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 07:53   #1276
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
Wypiłam to paskudctwo jednym duszkiem. Fuuj.

Limonka współczuje Ci tej cukrzycy. Jakby było Ci mało... Myślę, że dasz rade z dietą. I nie słyszałam, aby kontrolowana cukrzyca była wskazaniem do cc. Przy trombo wręcz odradza się cc, bo krwawienie na bloku jest ciężkie do opanowania.

Ja napisze o takiej nieznanej stronie cc. Częstym powikłaniem po cesarsce jest powstawanie guzów endometrialnych w ranie. Niestety jest to wskazanie do kolejnej operacji bo boli jak cholera ten guz. Ja jestem po takim guzie, który powstał w efekcie cc, w maju zeszlego roku byłam operowana. Nie musze wspomniać, że po operacji boli wszytsko jak cholera. Ja bardzo teraz chciałam rodzić sn, właśnie żeby uniknąć potem kolejnych operacji, niesprawności po porodzie i w ogóle masy ograniczeń, które niesie cc. Niestety nie wyszło, ale jakby miała wybór to nigdy cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Do mnie jakoś wczoraj dotarlo,ile blizn zostawia CC,przy czym blizna na brzuchu to pikuś.

Też się boje nacinania,ale za wszelką cenę go chce uniknąć przy użyciu aniballa i olejku ze słodkich migdałów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:07   #1277
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Nie znam żadnej kobiety po cc która powiedziałaby że chciałaby to znowu przechodzić. Pamiętam słowa którejś z Was, chyba Gosia to powiedziała, że boleć kiedyś musi jak nie w trakcie porodu to po, tego nie unikniemy. Z jednej strony rozumiem strach przed porodem sn ale jest jeszcze czas poukładać sobie to w głowie, np. wypisać sobie za i przeciw, poczytać o ewentualnych powikłaniach po psn i po cc, od korzyściach i stratach dla matki i dla dziecka. I pamiętajcie, nie ma co się nad porodem rozczulać, podejdzcie do tego zadaniowo trzeba urodzić i już mnie kiedy ogarnia stres jak myślę o porodzie zaraz przywołuje sobie myślami to uczucie kiedy pierwszy raz dostałam córkę na swoje piersi i jaka mnie fala miłości i szczęścia wtedy zalała, jak szybko cały ten ból poszedł w zapomnienie i wtedy wiem że to naprawdę jest tego warte
A co do popękania, nacinania to można nad tym popracować i wcale tak być nie musi, że poniesiecie jakieś straty tam na dole. Szczerze, ja po porodzie np przy współżyciu mam większe odczucia niż przed porodem, nie wiem czym to jest spowodowane ale nie narzekam jedyne co to trochę problemy z tym nietrzymaniem moczu ale w zasadzie to zaczęłam to odczuwać dopiero teraz w ciąży kiedy mały robi mi nagmiennie masaż pęcherza.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:22   #1278
Aisza21
Wtajemniczenie
 
Avatar Aisza21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 980
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Ja też się boję porodu, chyba jak każda z nas - to jest normalne. Jednak nie ma co aż tak się stresować na zapas - wiem ,że to wyświechtany test, ale poród jest nieunikniony , miliony kobiet rodzi , do tego stworzyła nas natura , a każdy poród jest inny i nie da się przewidzieć jego przebiegu. Jakby cesarka była czymś naturalnym, to byśmy miały suwak na brzuchu - tekst zasłyszany od jakiegoś ginekologa z tv
Ja też wolę ,żeby mnie pobolało przy porodzie, a potem już nie , niż mieć cesarkę i dochodzić do siebie dużo dłużej.
Aisza21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:24   #1279
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Mnie też do porodu naturalnego przekonuje bardzo zasiedlanie dziecka flora bakteryjną,mniejszy szok i stres dla dziecka i te wszystkie inne korzyści dla dziecka.
Ja to nawet znieczulenia żadnego nie chce jak o tym poczytałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-14, 08:30   #1280
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Forester, Emcia kciuki za glukozę
Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Idąc na pierwszy poród byłam zdecydowana na psn, nawet nie chciałam dopuścić do siebie myśli że mogłabym mieć cc. Jedyne czego się bałam to, że będzie jakieś zagrożenie i mnie wezmą na stół. Na szczęście urodziłam sn i mój koszmar się nie ziścił ale... teraz jak myślę o porodzie to się boję bo wiem już jak to jest i po prostu boję się tego bólu albo tego że będzie silniejszy niż przy pierwszym porodzie ale cc nadal boję się 100000 razy bardziej bo wolę pocierpieć sobie w trakcie porodu kiedy nie mam jeszcze przy sobie dziecka, a kiedy ono przychodzi na świat cały ten ból mija w sekundę, niż żeby bez bólu urodziło się dziecko a potem jak już ono będzie na świecie to ja dopiero wtedy będę zwijała się z bólu. Taka kobieca logika co nie zmienia faktu, że tak czy siak bardzo boję się porodu chociaż ciekawość kogo noszę już ten 7 miesiąc w brzuchu jest większa niż ten strach dlatego tak bardzo nie mogę doczekać się sierpnia

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
Dokładnie, ból jest rozdzierający, odbierający zmysły ale w momencie jak dziecko wyjdzie to ulga nie do opisania i samo to, że od razu ma się je przy sobie, na sobie a po cięciu, leżenie plackiem, wracanie do siebie po znieczuleniu, zanim nadejdzie ten moment pełnej bliskości z dzieckiem...
No i fajnie napisałaś o podejściu zadaniowym do porodu mnie to dużo pomogło ostatnio.
Cytat:
Napisane przez malaa89 Pokaż wiadomość
Kasia tez trzymam kciuki!
Jeśli chodzi o poród tez chce sn, ale tym razem nie będę długo czekać ze znieczuleniem Obawiam sie tylko tego co po bedzie, bo już po pierwszym porodzie nie do końca dobrze z trzymaniem moczu u mnie i boje sie o kość ogonową, która boli do dzisiaj( musiał być złamana lub pęknięta).
W zeszly wtorek miałam USG u innej kobiety i tez nie była pewna kto tam siedzi, ale chyba dziewczynka. Może jutro pójdziemy prywatnie sama pleć zbadać.
W pracy powiem Wam, że już mi naprawdę ciężko i do tego przeziębienie sie zaczyna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wy to macie wstydziocha oby w końcu się potwierdziło, lepiej późno niż wcale;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:39   #1281
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Ja to dalej nie wiem jak chce rodzic. U mnie najgorzej to ta wizja czeka x godzin zanim się coś zadzieje, duży tłum ludzi, panie krzyczące obok za "firankami", ta głupia pozycja która jest tylko wygodna dla lekarzy, dziecko takie brudne we wszystkim że rzucają od razu, miesiąc "mega okresu", że tam na dole jeszcze gorzej będzie wyglądać niż wygląda, depresja po tym wszystkim, nie będę chciała żeby ktoś mnie w ogóle dotkną, będę marzyć o operacji "szanowej" oj i wiele innych.

Jakbym wybrała sn to chce własną sala, turbo znieczulenie, wybór pozycji, a dziecko zobaczyć jak będzie ładne czyste, ubrane juz. Później mogę być juz z innymi paniami na sali. Ooo a najlepiej niech mi założą wirtualne okulary

Siostrę moja tak załatwili że była po terminie od początku chciała sn, wsadzili jej balon, koszmar straszny, zero postępu, na usg obrocony nie tak jak trzeba choć tydzień wcześniej był obrocony normalnie. Konowaly nie zrobili usg na przyjęciu. Po tym usg decyzja o cc że będzie na drugi dzień bo załatwione było znieczulenie ogólne. Wieczorem coś spać nie mogła, nie widziała że ma skurcze ani nikomu nie zgłosiła i dopiero jak miała parte co też o nich nic nie wiedziała sprzątaczka się zainteresowala czy się dobrze czuje. Ktoś tam przyszedł, wziął na badanie i z tekstem "ooo główkę widać" a moja siostra "to nie glowa". Na szybkiego na sale tak jak stała, na stole jedynie na szybko ją obmyli tyle o ile. Po całej akcji 2 dni było nie dotykać nawet łóżka szpitalnego a dziecko sobie bierzcie ile chcecie.

Dlatego psychicznie bardziej podoba mi się wizja cc planowo bo z góry wiem jakiego dnia będzie o której godzinie i co dokładnie po kolei się będzie działo oraz ile czasu zajmie

No a siostra kolejny raz nie wie jakby chciała rodzic bo przeżyła po części dwie wersje porodu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08

Edytowane przez Panterka1313
Czas edycji: 2018-05-14 o 08:40
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:43   #1282
fikumiku1
Raczkowanie
 
Avatar fikumiku1
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 299
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Ja przed 1 ciąża też mówiłam że na pewno chce cc. W trakcie ciąży zmieniłam zdanie i wiedziałam że urodze sn.

Bolało dużo bardziej niż myślałam ale teraz też chce sn. Mój syn miał naprawdę duża głowke a nie byłam nacinana (ćwiczyłam balonikiem) . 2h po porodzie poszłam sama pod prysznic. Wszystko mogłam robić. Jedyne co , to przez parę dni bolał mnie tylek jakby mi ktoś nakopal




Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Cytat:
Napisane przez AndziaHa Pokaż wiadomość
Limonka przeczytałam tę stronę od góry do dołu damy radę (chociaż jeden dzień przepłakałam)! Twój dzidziuś rzeczywiście jest duży!

Ja jestem z tych osób, co nie przejmują się na zapas i nie mają lęku przed nieznajomym. Póki nie będę już na porodówce z bólami jak cholera bać się sn nie będę, a potem będzie strach, panika, płacz :p. Chyba mimo wszystko bardziej przeraża mnie cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Potem już nie ma czasu na strach płacz owszem ale o strachu już się nawet nie myśli

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
fikumiku1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 08:53   #1283
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

W ogóle dziewczyny,na tej szkole rodzenia byla babka w 37 tyg,która nie miała jeszcze NIC kupione. I nic nie wiedziała,wszystko pisała,nawet takie super podstawowe rzeczy. Nawet szpital niewybrany. Dla mnie to niepojęte było,tak patrzyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:01   #1284
sylwia1906
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 504
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Ile przed glukozą jeść nie wolno 12 godzin?Wodę pić wolno, czy też nie ? Zapomniałam dopytać lekarza
Ja jutro podejmuję próbę. Biorę ze sobą cytrynę, nie wiem czy pozwolą, ale powiem im, że lekarz mi sugerował, co zresztą jest prawdą.
U nas na etapie dawania skierowania w okienku wyznaczają kolejność badań, bo dają numerki, więc zobaczę, czy będzie dziki tłum (pewnie tak bo chce iść jak najwcześniej) i jak Pani "nie zauważy" że jestem w ciąży, ani tego, że skierowanie od ginekologa to sama się upomnę, żeby mi dała "specjalny numerek" poza kolejnością, bo inaczej się już nie wepchnę. Plus jest taki, że nie trzeba się prosić dziadków o przychylność, bo wchodzę według numerka ;p
sylwia1906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:03   #1285
NoBoTak
Rozeznanie
 
Avatar NoBoTak
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 812
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Oj poród... Też sie boję strasznie. Przy pierwszym mialam bóle krzyżowe teraz pewnie też będą... Do tego, do samego końca mialam nieregularne skurcze. Wspominam to strasznie. Modlilam się aby ktoś przyszedł i powiedział że jedziemy na cc Mimo wszystko nadal chciałabym sn, tylko żeby jakoś szybko poszlo Staram się o tym nie myśleć, nie oglądać - poki co omijam temat.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

8 godzin wcześniej nie jeść i nie pić - wody tez sie nie powinno.
NoBoTak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:18   #1286
ania9o
Zakorzenienie
 
Avatar ania9o
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 8 080
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Sylwia a wg wytycznych mojego laboratorium trzeba być na czczo 12h. Ja ostatni posiłek zjadlam o 19 i do północy piłam wodę a potem już nic.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
__________________
03.10.2015 żonka
26.04.2017 mamusia
02.08.2018 mamusia
ania9o jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:20   #1287
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Panterka1313 Pokaż wiadomość
Naleciala mnie myśl jak w publicznym szpitalu zachowuje się personel kiedy "ciężarówka" jest prawnikiem/adwokatem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja jestem prawnikiem i największa pomoc, to świadomość swoich praw i umiejętność " przekonania" do ich egzekwowania. Choć ogólnie ja na prawdę nie mogę narzekać w kwestii traktowania na porodówce. Chociaż..moim lekarzem prowadzącym w poprzedniej i obecnej ciąży jest jeden z najważniejszych ginekologów w szpitalu, odbierał mój poród, odwiedzał nas po więc ogólnie wszyscy byli super mili.

Zresztą żyję teraz komunią, która jest w sobotę. Oby było już z głowy.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:24   #1288
Nicole03
Rozeznanie
 
Avatar Nicole03
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 683
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez ania9o Pokaż wiadomość
Nie znam żadnej kobiety po cc która powiedziałaby że chciałaby to znowu przechodzić. Pamiętam słowa którejś z Was, chyba Gosia to powiedziała, że boleć kiedyś musi jak nie w trakcie porodu to po, tego nie unikniemy. Z jednej strony rozumiem strach przed porodem sn ale jest jeszcze czas poukładać sobie to w głowie, np. wypisać sobie za i przeciw, poczytać o ewentualnych powikłaniach po psn i po cc, od korzyściach i stratach dla matki i dla dziecka. I pamiętajcie, nie ma co się nad porodem rozczulać, podejdzcie do tego zadaniowo trzeba urodzić i już mnie kiedy ogarnia stres jak myślę o porodzie zaraz przywołuje sobie myślami to uczucie kiedy pierwszy raz dostałam córkę na swoje piersi i jaka mnie fala miłości i szczęścia wtedy zalała, jak szybko cały ten ból poszedł w zapomnienie i wtedy wiem że to naprawdę jest tego warte
A co do popękania, nacinania to można nad tym popracować i wcale tak być nie musi, że poniesiecie jakieś straty tam na dole. Szczerze, ja po porodzie np przy współżyciu mam większe odczucia niż przed porodem, nie wiem czym to jest spowodowane ale nie narzekam jedyne co to trochę problemy z tym nietrzymaniem moczu ale w zasadzie to zaczęłam to odczuwać dopiero teraz w ciąży kiedy mały robi mi nagmiennie masaż pęcherza.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka
Ja chcę 2 raz CC , pierwszy sn staram sie wymazać z pamięci.... Ale kazdy przypadek jest inny..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nicole03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:31   #1289
Fiolla
Raczkowanie
 
Avatar Fiolla
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 457
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

Cytat:
Napisane przez Nicole03 Pokaż wiadomość
Spokojnie , cukrzyca sama w sobie nie jest wskazaniem do cc ale już duża masa czyli makrosomia płodu owszem , trzeba jednak brać poprawkę na usg bo często wyniki dużym błędem sa obarczone. Spokojnie dieta i kontrola cukru to podstawa , ta waga to nie reguła .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie, waga z usg może różnić się od rzeczywistej o +/- 10%, u koleżanki zrobili CC dwukrotnie, bo wychodziło im duże dziecko, a obie córki miały nie więcej niż 3700.
U mnie jakoś nikt CC nie proponował, mimo że w 39tc na waga wg usg była 3750.

Też wolałabym uniknąć za wszelką cenę CC, to jednak operacja, znam tylko 2 osoby, które polecają CC, jedna koleżanka została namówiona przez matkę-lekarza na CC (w trakcie pierwszej cesarki złamano jej żebro), a druga ma bardzo niski próg bólu.

Mimo swoich doświadczeń z próżnociągiem i mocnym przez to nacięciem (nie siadałam komfortowo przez prawie 2 miesiące), cesarkę traktuję jako ostateczność. Podchodzę to tematu zadaniowo, wiem, że będzie to ciężki okres, będzie boleć, ale to tylko kilka/kilkanaście godzin. Adrenalina tak skacze, że o tym bólu szybko się zapomina, a nacięcia w ogóle nie czułam, bo zrobili na skurczu. Za to na czas szycia dostałam w żyłę mega super środek przeciwbólowy, po którym miałam świetne wizje i odlot.
Fiolla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-05-14, 09:50   #1290
Panterka1313
Zadomowienie
 
Avatar Panterka1313
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2018 cz.III

PASI znam swoje prawa i więc co się mówi jak podważają tylko czy będą je respektować jak głośno powiem to i owo

FIOLLA i tak dużo jak dla mnie 3700 nawet w myśli. Pociesza mnie fakt że jestem niska i w rodzinie mniejsze dzieci się rodziły do tej pory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

No mnie skłania do sn okres rekonwalescencji i fakt że mam zaangażowanego Tz od początku oraz myśl że się przejmuje w chu jak coś mi dolega a tym bardziej po mnie od razu widać że coś mi jest humor, coś boli, foch, jak myślę itp
Wczoraj mi się miło zrobiło jak pytał od razu do kiedy gazetka biedronki i że zdążymy skorzystać oraz dopytywal się o termometr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.08/20.08
Panterka1313 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-23 21:03:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.