Aushwitz-Birkenau obóz koncetracyjny

[monik@_monik@]

Ja jadę do Oświęcimia w środę, z klasą. Boję się trochę, bo to poność mocno uderzające przeżycie. Zważając na fakt, ze ostatnio przerabiałam to na historii (3 kl. gim.), i do tej pory niektóre 'elementy' tej wojny nie mieszczą mi się w głowie. To straszne. Słuchając o II wojnie, nachodzi mnie niemała chwila refleksji ...

[wiosna9]

Byłam w Brzezince...smutny widok!
Moja babcia pochodzi ze Śląska także opowiadała mi jak po roku juz jak zamkneli obóz stały kałurzy krwi...

[monique_007]

Witam Wizazanki!wlasnie odkrylam ta stronke!Widze ze wszystkie mamy te same odczucia,po zwiedzaniu takich miejsc!Ja rowniez bylam w Oswiecimiu i Dahau!Musze napisac ze Oswiecim oddaje cala prawde o tym co sie tam zdarzylo -tony wlosow ,okularow,ubran,dziecienc ych zabawek-to straszne ze az lez nie mozna powstrzymac!Natomiast Dahau jest jakby; posprzatany;nie mialam az takich odczuc jak w Oswiecimiu!Sa tam ladne prycze ,koce panuje zupelnie inna atmosfera!Jedyna rzecza ktora zrobila na mnie wrazenie to:piece!!!Ogromne zelaze piece gdzie palono ciala ludzkie!Tego nie zapomne do konca zycia!BRRRRR jest to temat ktory naprawde mnie interesuje!Moze znacie pare ciekawych tytulow ksiazek?
Jedna z wizazanek wspominala o Stanislawie Grzesiuku i jego;Piec lat Kacetu!_polecam super!Jest jeszcze ;Boso ale w ostrogach;te ksiazki czyta sie jednym tchem!Lecz niestety sa niedozdobycia!Szukam wszedzie w antykwariatach na targowiskach ale niestety bez skutku!Pozdrawiam!Monia

[*Claire*]

Byłam dzisiaj właśnie w Oswięcimiu i Brzezinkach.I jestem wstrząśnięta.Jak mozna tak uprzedmiotowić ludzi!Nie miesci mi sie to w głowie.Jak do głowy mogł przyjsc komus taki pomysl.
Najgorsze jest to,ze ci ludzie byli niewinni,zabijali ich za pochodzenie.
Każdy człowiek był dla nich tylko numerem.Jednym z wielu.

[obca]

Napisane przez *Claire*

Najgorsze jest to,ze ci ludzie byli niewinni,zabijali ich za pochodzenie.
Każdy człowiek był dla nich tylko numerem.Jednym z wielu.

mam wrażenie, że często zapomina się, że celem nazistów była EKSTERMINACJA Polaków i Żydów (plus kilka innnych nacji np. Cyganie)- docelowo mieli oni zniknąć z powierzchni ziemi - stąd te masowe mordy, praca kompletnie wyniszczająca, żadnej taryfy ulgowej dla kobiet i dzieci - ci którzy mogli się przydać do pracy mieli szansę trochę pożyć (popracować) ale też mieli skończyć w dole..
mnie chyba to przeraża najbardziej - jak wielkie musi być zło, żeby dążyć do totalnej zagłady innego narodu? jak wielka nienawiść prowadzi do milionów ofiar?

[Oleczka]

Bylam w Oswiecimiu w srode, tez z klasa
I dopiero teraz dotarlo do mnie przez jakie pieklo przechodzili tamcil udzie.
Pamietam ze kiedys jak slyszala o Auschwitz to moje podejscie bylo takie "a no byl kiedys taki oboz w ktory gineli ludzie" nie zaglebialam sie w to. nie wiedzialam w jaki sposob oni gineli. Dopiero po tym co zobaczylam uswiadomilam to sobie. W pewnym stopniu uswiadomil to mi rowniez nasz przewdonik. mysle ze jakbym poszla tam sama, czy z rodzicami, to nie potrafilabym tego zrozumiec.
Na razie napewno wiem jedno. W najblizszym czasie nie chce tam wracac.

[m0n!k@]

preczytajcie sobie ksiazke "i boje sie snow" albo "dymy nad birkeanu"
z tym ze ta pierwsza trudno gdziekolwiek dostac
bylam w szoku po przeczytaniu
ale wiecie co mnie strasznie drazni?
ze sa ludzie, ktorzy sobie z tego robia zarty oni po prostu nie zdają sobie sprawy z tego, co sie tam dzialo;/

[izapp1]

Aushiwtiz straszne miejsce.Jak dzisiaj usłyszałam w radiu że chcą wprowadzać podręczniki europejskie i w tych podręcznikach ma zabraknąć daty 1939 to mnie poprostu zatkało! Jak można zapomnieć o najgorszej wojnie na świecie!
To może takie małe btw , ale jak to usłyszam to normalnie...

A co do poręcznika to tam też ma zabraknąc daty 1920 r.

[m0n!k@]

Napisane przez izapp1

Aushiwtiz straszne miejsce.Jak dzisiaj usłyszałam w radiu że chcą wprowadzać podręczniki europejskie i w tych podręcznikach ma zabraknąć daty 1939 to mnie poprostu zatkało! Jak można zapomnieć o najgorszej wojnie na świecie!
To może takie małe btw , ale jak to usłyszam to normalnie...

A co do poręcznika to tam też ma zabraknąc daty 1920 r.

jaja sobie robia?

[Ludowa]

Chciałabym w te wakacje wybrać się do Oświęcimia, bo jeszcze nie byłam.

Podobno najlepiej klimat tego obozu oddaje powiedzenie, że zwiedzać Auschwitz zawsze przyjeżdża się tylko raz. Nikt nie chce wracać.

[m0n!k@]

Ja np przyznam sie ze wstydem - wlasnie mi sie przypomnialo - ze mieszkam w lublinie, z okna widze majdanek... a nigdy tam nie byłam <zawstydzony> chyba nie powinnam tego mowic glosno... ale postanowilam "nadrobic zaleglosci" i sie tam wybrac... a oswiecim to juz w troszke dalszej przyszlosci...

[maluuusssiiaa]

Napisane przez nataliacz

a ja mieszkam w Oświęcimiu i może to dziwnie zabrzmi ale 'oswoiłam' się już z obozem. wiem jest to straszne, ale nie mogę przeżywać tej tragedii codziennie.
nie mogę wybaczyć tylko tego że młodzież w Niemczech wogóle nie wie co się działo w Polsce podczas II WŚ należy im się prawda.

Ja równiż z Ośw. Było sie tam i nie raz.. ale za każdym razem te same uczucia.. ten ból.. przerażenie. Jak patrzy sie na rozwieszone zdjęcia tych wszystkich więźniów. Nie do pomyślenia, co może zrobić jeden człowiek.. znikło tyle istnien.. Teraz my musimy kontynuować "walke" naszych rodaków.

[Rena]

Napisane przez Ludowa

Chciałabym w te wakacje wybrać się do Oświęcimia, bo jeszcze nie byłam.

ja tez planuje pojechac. Ale nikt nie chce ze mna sie wybrac - tzn nikt nie chce tam pojechac. Ja tam nigdy nie bylam, bo jak chodzilam do podstawowki i moja klasa pojechala do Oswiecimia, to moi rodzice zabronili mi wybrac sie na ta wycieczke. Oni to z troski o mnie, bo mieli dobrze w pamieci jakie wrazenie zrobil na mnie sam jeden obraz gdzie dla rozrywki palono czlowieka jako tzw zywa pochodnia. Wiec bali sie jak zareaguje na caly oboz takich wrazen.

Ale jednak chce pojechac i to zobaczyc. Ale nie chce sama, bo fatycznie nie wiem w jakim stanie bym stamtad wyszla. Ja mam bardzo silnie poczucie empatii i latwo podlapuje emocje tego co mnie otacza. Tzn kiedy ktos kolo mnie na kogos krzyczy, to czuje jakby na mnie krzyczano etc.

Tzn juz bylam raz samochodem pod murami autstwitz, ale pojechalam tam sama i balam sie wejsc.

[Grazin]

jesli jesteś tak wrazliwa to nie polecam wycieczki do oswiecimia. to co tam zobaczysz zapisze Ci sie w pamieci na cale zycie. i gwarantuje ze bedzie Ci ie to sniło po nocach;/
kiedys odwiedziła mnie przyjaciółka z daleka i powiedziała ze chce zobaczyc oboz... w środku zemdlała...

ja bylam tam wiele razy ale za kazdym razem mam takie same ciarki... na ten widok po prostu nie da sie uodpornic...

[Olkaaaa_s]

Byłam.
Nie wylałam ani jednej łzy.
Po prostu zamilkłam na cały dzień.
Od tamtej pory często mi się śni obóz (zwłaszcza jak niedawno znowu obejrzałam "Listę Schindlera" ).
Poza tym, brat mojego dziadka był w obozie pracy w Austrii.
Ale to i tak to nie to, co Auchwitz...

A najbardziej mnie rozdrażniło zachowanie grupy niemieckiej, która przy tej ścianie co Żydzi się modlą (nie pamiętam, jak ona się nazywa).

Pewna grupa żydowska właśnie tam odprawiała modlitwę za zmarłych, a Niemcy co?- nagle bardzo głośno się roześmiali...

Rozszarpac tylko takich.

[backyard]

to chyba najsmutniejsze miejsce na świecie... byłam w Stutthofie i podziałało to na mnie, mimo że jestem wrażliwa jak młyńskie koło.
co do Niemców, nie wszyscy byli tacy źli. jak mój Dziadek był w Oświęcimiu, mieszkający w pobliżu Niemcy dawali mu (i paru innym osobom) jedzenie (niby dla psów).

[Grazin]

zachowanie młodzieży w obozie jest czasami tak szokujące i zaskakujące ze ciężko to sobie w głowie pomieścic. sama pare raxy byłam świadkiem, jak grupki osob robiły sobie zdjęcia przed wejściem, bramą do obozu pod napisem "praca czyni wolnym" i byli rozbawieni uśmiechnięci uchachani jakby własnie wychodzili z parku rozrywki... no cóz widocznie taka mentalność... ale przykre to.

[Tusio]

Napisane przez Grazin

zachowanie młodzieży w obozie jest czasami tak szokujące i zaskakujące ze ciężko to sobie w głowie pomieścic. sama pare raxy byłam świadkiem, jak grupki osob robiły sobie zdjęcia przed wejściem, bramą do obozu pod napisem "praca czyni wolnym" i byli rozbawieni uśmiechnięci uchachani jakby własnie wychodzili z parku rozrywki... no cóz widocznie taka mentalność... ale przykre to.

zgadzam sie. bylam w oswiecimiu z klasa, ponad rok temu.bylismy bardzo spokojni i sklonni do refleksji, za to inni zwiedzajacy nie potrafili sie zachowac.

[Olkaaaa_s]

Byłam też w Sztutowie, ale to na mnie nie podziałało tak jak Aushwitz- może dlatego, że z tego KL tak mało zostało...

[kochanica_szatana]

Ja bardzo chciałabym pojechać do Oświęcimia w te wakacje. Nie byłam tam nigdy i na prawdę chciałabym zobaczyć to miejsce.

[Cerfona]

Ja również z Oświęcima... Nie będe pisać o moich odczuciach bo trudno to opisać.
W Obozie jestem dość często i to co tam widze doprowadza mnie do takich nerwów, że mam ochote czasami krzyczeć a to dlatego, że młodzież niemiecka nie tyle co nie potrafi się zachować w takim miejsu co jeszcze bezczelnie się śmieje z ludzi, którzy są zainteresowani tym co mówi np. przewodnik. Pamietam jak kiedyś byłam w obozie a młodziez niemiecka sobie poprostu pluła Strasznie się zdenerwowałam ale też zachciało mi się płakać nie wiem jak ludzie mogą tak robić.. zero szacunku

[kochanica_szatana]

Dwa dni temu byłam w muzeum. Normalnie szok.
Wstrząsające, że ludzie mogą sobie żartować z tego :/

[larva]

ja, niestety, nie miałam jeszcze okazji być w Oświęcimiu. Ale mam nadzieję, ze tam pojadę. Kiedy rzuciłam propozycję wycieczki do krakowa z zachaczeniem po drodze o Oświęcim, poświęcenie mu dnia, koleżanka odwróciła się, parsknęła śmiechem i powiedziała:
" Chyba zwariowałaś, tam nie ma nic ciekawego oprócz sterty starych ciuchów i paru warkoczy..." Zabolało mnie to, bo powiedziała to z uśmiechem na twarzy, a po drugie ona uważa siebie za wzór katolika, Polaka, a tu takie coś...

[Grazin]

Napisane przez larva

ja, niestety, nie miałam jeszcze okazji być w Oświęcimiu. Ale mam nadzieję, ze tam pojadę. Kiedy rzuciłam propozycję wycieczki do krakowa z zachaczeniem po drodze o Oświęcim, poświęcenie mu dnia, koleżanka odwróciła się, parsknęła śmiechem i powiedziała:
" Chyba zwariowałaś, tam nie ma nic ciekawego oprócz sterty starych ciuchów i paru warkoczy..." Zabolało mnie to, bo powiedziała to z uśmiechem na twarzy, a po drugie ona uważa siebie za wzór katolika, Polaka, a tu takie coś...

widocznie dziewczyna mało wie o życiu... takim ludziom to tylko współczuć. powinna tam jechac, mysle ze po 5 minutach załowała by swoich słów. bo to nie tylko stare ubrania i włosy, bo tragiczna historia próby wymordowania wielu narodów. wielka tragedia milionów bezbronnych niewinnych ludzi... i przypomnienie jak bardzo jeden człowiek moze upodlić drugiego i traktowac go gorzej niż jakieś zwierze.
nie mozemy nigdy zapomniec o tym co sie tam działo zeby nie dopóscic do powtórzenia sie takiej tragedii.

[Veiovis]

Bylam tam 2 razy...
Przeczytałam kilka książek...
To jest takie miejsce, do którego jak wracam myślami, to czas staje w miejscu.Wszystko wydaje się inne...

[Cerfona]

Napisane przez larva

ja, niestety, nie miałam jeszcze okazji być w Oświęcimiu. Ale mam nadzieję, ze tam pojadę. Kiedy rzuciłam propozycję wycieczki do krakowa z zachaczeniem po drodze o Oświęcim, poświęcenie mu dnia, koleżanka odwróciła się, parsknęła śmiechem i powiedziała:
" Chyba zwariowałaś, tam nie ma nic ciekawego oprócz sterty starych ciuchów i paru warkoczy..." Zabolało mnie to, bo powiedziała to z uśmiechem na twarzy, a po drugie ona uważa siebie za wzór katolika, Polaka, a tu takie coś...

Zwariowałam:confused : ehh... brak słów...

Napisane przez Grazin

widocznie dziewczyna mało wie o życiu... takim ludziom to tylko współczuć. powinna tam jechac, mysle ze po 5 minutach załowała by swoich słów. bo to nie tylko stare ubrania i włosy, bo tragiczna historia próby wymordowania wielu narodów. wielka tragedia milionów bezbronnych niewinnych ludzi... i przypomnienie jak bardzo jeden człowiek moze upodlić drugiego i traktowac go gorzej niż jakieś zwierze.
nie mozemy nigdy zapomniec o tym co sie tam działo zeby nie dopóscic do powtórzenia sie takiej tragedii.

dokładnie

Napisane przez Veiovis

Bylam tam 2 razy...
Przeczytałam kilka książek...
To jest takie miejsce, do którego jak wracam myślami, to czas staje w miejscu.Wszystko wydaje się inne...

też tak czasami mam

[larva]

Napisane przez Grazin

widocznie dziewczyna mało wie o życiu... takim ludziom to tylko współczuć. powinna tam jechac, mysle ze po 5 minutach załowała by swoich słów. bo to nie tylko stare ubrania i włosy, bo tragiczna historia próby wymordowania wielu narodów. wielka tragedia milionów bezbronnych niewinnych ludzi... i przypomnienie jak bardzo jeden człowiek moze upodlić drugiego i traktowac go gorzej niż jakieś zwierze.
nie mozemy nigdy zapomniec o tym co sie tam działo zeby nie dopóscic do powtórzenia sie takiej tragedii.

A wiesz, co jest najdziwniejsze? Że jest to osoba bardzo wrażliwa [ a może tylko tak udaje.. ], która płacze na każdym filmie, obojętnie, co to jest, robi się jej słabo przy mówieniu np. o narzędziach tortur na historii; a po drugie już była w Oświęcimiu.
Zatem ja nie wiem, co mam o tym myśleć

[aaricia8]

Byłam i w Auschwitz i na Majdanku.
Straszne przeżycie, interesowałam się tą częścią historii - robi to niesamowite wrażenie.
Dlatego tak mnie skręca kiedy widzę skinów, rasistów, skrajną prawicę.

Faktem jest, że nie wszyscy potrafią się tam zachować. Widziałam tam ludzi swobodnie rozmawiających przez telefony komórkowe, itp.

A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że ... to na prawdę miało miejsce. Nie wyobrażam sobie tego - czytając książki na ten temat jest to tak odległe od dzisiejszych czasów - a to tylko kilkadziesiąt lat.

[larva]

Napisane przez aaricia8

Byłam i w Auschwitz i na Majdanku.
Straszne przeżycie, interesowałam się tą częścią historii - robi to niesamowite wrażenie.
Dlatego tak mnie skręca kiedy widzę skinów, rasistów, skrajną prawicę.

Faktem jest, że nie wszyscy potrafią się tam zachować. Widziałam tam ludzi swobodnie rozmawiających przez telefony komórkowe, itp.

A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że ... to na prawdę miało miejsce. Nie wyobrażam sobie tego - czytając książki na ten temat jest to tak odległe od dzisiejszych czasów - a to tylko kilkadziesiąt lat.

Dokładnie, wydaje się, jakby była to kolejna historia z serii "Dreszczyk" lub coś w tym stylu. Naprawdę, nie umiem zrozumieć ludzi, którzy traktują obojętnie całą tę masakrę, jaka miała miejsce. My, nawet czytając książki, nigdy nie będziemy w stanie w pełni poznać tego uczucia towarzyszącemu ludziom w obozach koncentracyjnych - ale to nie znaczy, że nie należy się im szacunek! Nienawidzę kawałów o Żydach, zwłaszcza o tematyce wojennej. Jak można się smiać z takich rzeczy? Nie rozumiem tego...
Co do książek - na mnie ogromne wrażenie zrobiła książka Zofii Nałkowskiej, na pewno ją czytałyście/liście - "Medaliony". W pewnym momencie aż zrobiło mi się ciemno przed oczyma, pamiętam ten moment- mimo, ze czytałam ją dwa lata temu.
Jest taki film, niestety, nie pamiętam tytułu, który opowiada o ojcu i synu, którzy byli w obozie koncentracyjnym. Być moze coś pomyliłam, ale jesli ktoś będzie wiedział, o jaki film chodzi - niech da znać, będę wdzięczna.

[paula007]

Napisane przez larva

Jest taki film, niestety, nie pamiętam tytułu, który opowiada o ojcu i synu, którzy byli w obozie koncentracyjnym. Być moze coś pomyliłam, ale jesli ktoś będzie wiedział, o jaki film chodzi - niech da znać, będę wdzięczna.

Być może chodzi Ci o "Życie jest piękne" Benigniniego.
http://zycie.jest.piekne.filmweb.pl/