Produkty po terminie ważności

[Onnaa88]

Witam
Mam pytanie pracuje obecnie w sklepie możemy brać produkty spożywcze krótko po terminie lub 3-4 miesiące po terminie cały czas jadłam takie rzeczy ale zastanawiam się czy istnieje jakieś ryzyko?
Dostalam do domu 5 litrów wody kokosowej z datą ważności do końca sierpnia zastanawiam się czy mogę to pić i czy to bezpieczne,macie jakieś doświadczenie z takimi produktami czy je spożywacie?

[Muff0inka]

Trzeba rozróżnić między datą ważności: „należy spożyć do..” i „najlepiej spożyć przed”
Ta pierwsza najczęściej wystepuje w produktach takich jak serki, jogurty, wędlina i tej daty należy się trzymać. Tą drugą opcję najczęściej można spotkać na puszkowanych produktach lub słodyczach. Tutaj można spożyć produkt po dacie ważności jeśli nic nie wskazuje na to, że mógłby być już przeterminowany. Ale ogólnie nie zalecałabym spożywanie przeterminowanych produktów na dłuższą metę.

[Onnaa88]

Napisane przez Muff0inka

Trzeba rozróżnić między datą ważności: „należy spożyć do..” i „najlepiej spożyć przed”
Ta pierwsza najczęściej wystepuje w produktach takich jak serki, jogurty, wędlina i tej daty należy się trzymać. Tą drugą opcję najczęściej można spotkać na puszkowanych produktach lub słodyczach. Tutaj można spożyć produkt po dacie ważności jeśli nic nie wskazuje na to, że mógłby być już przeterminowany. Ale ogólnie nie zalecałabym spożywanie przeterminowanych produktów na dłuższą metę.

Właśnie serków,wędlin czy jogurtów na szczęście nie spożywamy ale konfitury,pieczywo chrupkie,masło orzechowe akurat tak ale zastanawiam się nad tą woda kokosowa bo mam kilka miesięcy przeterminowana.Ogólnie pracuje w sklepie i te produktu po terminie możemy sobie brać akurat do domu dlatego takie pytanie zadałam.

[201803290936]

Napisane przez Onnaa88

Właśnie serków,wędlin czy jogurtów na szczęście nie spożywamy ale konfitury,pieczywo chrupkie,masło orzechowe akurat tak ale zastanawiam się nad tą woda kokosowa bo mam kilka miesięcy przeterminowana.Ogólnie pracuje w sklepie i te produktu po terminie możemy sobie brać akurat do domu dlatego takie pytanie zadałam.

Ja ostatnio miałam bardzo ostre zatrucie pokarmowe i nie mam oczywiście na to jednoznacznych dowodów, ale największym podejrzanym był dżem, który jadłam do naleśników. Był cały czas trzymany w lodówce, po terminie ważności, ale wyglądał normalnie, nie wzbudzał podejrzeń. Od tego czasu szczerze mówiąc dużo bardziej pilnuję się, jeżeli chodzi o takie sprawy. Zawsze miałam do tego dość luźne podejście, ale teraz zwyczajnie się boję.

Najlepiej poszukaj w Internecie informacji o tym, które produkty można w miarę bezpiecznie (jeżeli są oczywiście prawidłowo przechowywane) w miarę spokojnie spożywać nawet po dacie "spożyć do", które po "najlepiej spożyć przed", a które lepiej od razu wywalić.

[I ona]

Trzeba przede wszystkim dbać o swoje zdrowie. Według mnie jedzenie rzeczy kilka miesięcy po terminie jest nieodpowiedzialne. Raz załapiesz bakterie czy inny badziew i będziesz się z tym potem bujać. Nie ważne czy mówimy o oznaczeniach "ważne do" czy "najlepiej spożyć do". 3-4 msc to przesada zdecydowana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez Doris1981

Ja ostatnio miałam bardzo ostre zatrucie pokarmowe i nie mam oczywiście na to jednoznacznych dowodów, ale największym podejrzanym był dżem, który jadłam do naleśników. Był cały czas trzymany w lodówce, po terminie ważności, ale wyglądał normalnie, nie wzbudzał podejrzeń. Od tego czasu szczerze mówiąc dużo bardziej pilnuję się, jeżeli chodzi o takie sprawy. Zawsze miałam do tego dość luźne podejście, ale teraz zwyczajnie się boję.

Najlepiej poszukaj w Internecie informacji o tym, które produkty można w miarę bezpiecznie (jeżeli są oczywiście prawidłowo przechowywane) w miarę spokojnie spożywać nawet po dacie "spożyć do", które po "najlepiej spożyć przed", a które lepiej od razu wywalić.

O kurcze współczuję,ja też jadłam taki dżem ale tydzień po terminie był to mały słoik który od razu zjadłam bo jak coś po terminie i to otworzę to staram się już nie jeść tego kilka dni tylko od razu wrzucam.
Ale poczytam na ten temat bo się teraz trochę wystraszyłam.

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez I ona

Trzeba przede wszystkim dbać o swoje zdrowie. Według mnie jedzenie rzeczy kilka miesięcy po terminie jest nieodpowiedzialne. Raz załapiesz bakterie czy inny badziew i będziesz się z tym potem bujać. Nie ważne czy mówimy o oznaczeniach "ważne do" czy "najlepiej spożyć do". 3-4 msc to przesada zdecydowana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko ta woda kokosowa ma taki termin inne produkty maksymalnie tydzień przeterminowane nie ruszyłabym nawet takiego produktu 4 miesiące po terminie.
Przeczytałam o wodzie zwykłej mineralnej,że można pić po terminie ale co do wody kokosowej to niestety nie znałam informacji.

[201803290936]

Napisane przez I ona

Trzeba przede wszystkim dbać o swoje zdrowie. Według mnie jedzenie rzeczy kilka miesięcy po terminie jest nieodpowiedzialne. Raz załapiesz bakterie czy inny badziew i będziesz się z tym potem bujać. Nie ważne czy mówimy o oznaczeniach "ważne do" czy "najlepiej spożyć do". 3-4 msc to przesada zdecydowana.

Doszłam do tego samego wniosku - leżenie półżywa przez kilka dni i X wizyt w wc to była bardzo skuteczna lekcja.

[malwi_malwi]

Popieram! Po to jest termin by go przestrzegać.

[sylwiaklo1990]

Ja wyrzucam, boję się zatrucia.

[bluebeella]

Ktoś pracował nad tym produktem i okreslił datę i ja staram się nie jedać po terminie, chociaż podobno takie produkty wykupują firmy.

[simsonka]

Ja boję się jeść coś po terminie... Kiedyś przez to kilka dni cierpiałam...