Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-13, 05:23   #661
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Czytam wątek i nawet nie wiedziałam, że jestem aż tak stara... miałam całki, macierze i inne cuda na matematyce, zdawałam maturę rozszerzoną, całki były też na ustnej (na pisemnej nie). Przydało się o tyle, że potem na uczelni (techniczny kierunek) na pierwszych zajęciach zaliczyłam rok, dali nam test, śmiesznie prosty jak na to co miałam w LO, ale nie do rozwiązania dla ludzi po technikum. Przynajmniej na jeden przedmiot nie trzeba było chodzić



Norine dziś dzieci siedzą przed "zabawkami edukacyjnymi", a potem "rozwojowymi bajkami" i na końcu komputerem. Pierwsze nie uczy niczego więcej poza naciśnij przycisk, drugie uczy jeszcze mniej, a trzecie bez żadnej kontroli to już w ogóle porażka. Ludzie się w tym wszystkim po prostu gubią, jak byłam w LO to komputer miały pojedyncze osoby, pamiętam jakim stresem dla niektórych była informatyka. Ludzie się cieszą, że taki maluch bez problemu ogarnia tel, komp, bo to teraz podstawa. I zapominają/nie wiedzą, że dziecko powinno ogarniać też inne rzeczy, że bardziej rozwojowe będą kredki czy farby od rzekomo edukacyjnego stolika, który gra 30 melodyjek i mówi 3 słowa po angielsku....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jestem od ciebie starsza. Faktycznie za naszych czasów siedziało się całymi godzinami na ławce pod blokiem, to było mega rozwojowe, nie to co dzisiejsze gry na komputer.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 07:53   #662
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Jestem od ciebie starsza. Faktycznie za naszych czasów siedziało się całymi godzinami na ławce pod blokiem, to było mega rozwojowe, nie to co dzisiejsze gry na komputer.
Uważasz, że komp "bez żadnej kontroli" jest dla dziecka rozwojowy?
I współczuję, że tylko siedziałaś pod blokiem, ja się nauczyłam wielu rzeczy, których komputer by mnie nie nauczył i widzę po dzieciakach w przedszkolach/szkołach, że niestety w pewnych kwestiach dzieci są w plecy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 08:05   #663
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Uważasz, że komp "bez żadnej kontroli" jest dla dziecka rozwojowy?
I współczuję, że tylko siedziałaś pod blokiem, ja się nauczyłam wielu rzeczy, których komputer by mnie nie nauczył i widzę po dzieciakach w przedszkolach/szkołach, że niestety w pewnych kwestiach dzieci są w plecy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ważna jest równowaga. Komputer to nie jest zło, o ile dobrze się to wykorzystuje.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj

Edytowane przez ajah
Czas edycji: 2017-11-13 o 08:06
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 11:17   #664
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
Uważasz, że komp "bez żadnej kontroli" jest dla dziecka rozwojowy?
I współczuję, że tylko siedziałaś pod blokiem, ja się nauczyłam wielu rzeczy, których komputer by mnie nie nauczył i widzę po dzieciakach w przedszkolach/szkołach, że niestety w pewnych kwestiach dzieci są w plecy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie napisałam ani jednej ani drugiej rzeczy które chcesz mi wmówić.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:12   #665
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
J



[/COLOR]Dostęp jest łatwiejszy, ale mam wrażenie, że niewiele osób z tego korzysta, że to są raczej wyjątki. Choćby planszowki. Gramy czasem z córką, jak przychodzą koleżanki i próbują zagrać w coś bardziej złożonego niż "złap marchewkę" to jest problem ze zrozumieniem zasad. I nie wyciągam trudniejszych gier... jedyne co jest pozytywne, że jak już załapię to potem wracają, że chcą pograć, ale w domu z rodzicami nie grają. A pamiętam że swojego dzieciństwa, że sporo się grało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przed wakacjami doznałam szoku, odkrywając, że uczniowie klasy 3 NIGDY nie grali w domino i nie mają pojęcia, jak się za to zabrać.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:20   #666
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78784221]Przed wakacjami doznałam szoku, odkrywając, że uczniowie klasy 3 NIGDY nie grali w domino i nie mają pojęcia, jak się za to zabrać.[/QUOTE]

jestem prawie pewna, że większość koleżanek mojej siostry (7kl) łącznie z nią samą, musiałyby się chwilę zastanowić nad tym, jak wygląda domino... smutne, ale prawdziwe
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:25   #667
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

A ja jestem przekonana, że większość z Was nie ma pojęcia jak się gra w minecrafta - jeju rozrywki się zmieniają, kiedyś było domino i jojo a teraz jest minecraft i fidgetspiner
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-11-13, 20:29   #668
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78784221]Przed wakacjami doznałam szoku, odkrywając, że uczniowie klasy 3 NIGDY nie grali w domino i nie mają pojęcia, jak się za to zabrać.[/QUOTE]
Nigdy nie gralam w domino. Nie znam zasad. Nie mam 12 lat.

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:31   #669
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Nigdy nie gralam w domino. Nie znam zasad. Nie mam 12 lat.

Wysłano z ☎
Ja też nie
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:34   #670
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

naprawdę nie znacie domino? myślałam że to była bardzo popularna gra. ja doskonale pamiętam domino z przedszkola
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:37   #671
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Ja jestem ciekawa jakim cudem ludzie pamiętają takie rzeczy ze swojego wieku przedszkolnego Ja pamiętam tylko 3 sytuacje związane z moim przedszkolem:
1. jak jadłam rosół, roześmiałam się tak mocno i mi kluski wyleciały nosem
2. leżakowanie, kolega obok wsadził poduszkę pod bluzkę i udawał, że jest w ciąży
3. próbowałam na siłę pocałować chłopaka za szafkami udając że jest moim mężem
Nie pamiętam ŻADNEJ zabawki z tej placówki, żadnej zabawy organizowanej przez nauczycielki, żadnej nauki, żadnych wyjść, wycieczek czy spotkań czy czegokolwiek edukacyjnego i normalnego
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:38   #672
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
naprawdę nie znacie domino? myślałam że to była bardzo popularna gra. ja doskonale pamiętam domino z przedszkola
Wiem jak to wyglada, ale nie znam zasad. Domino zawsze ukladalam na stojaco, zeby spadaly jak w domino day

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:41   #673
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
naprawdę nie znacie domino? myślałam że to była bardzo popularna gra. ja doskonale pamiętam domino z przedszkola
Do przedszkola nie chodziłam, więc może dlatego? Widziałam domino "na żywo", ale grać nie umiem.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:46   #674
narcyzowa
Zakorzenienie
 
Avatar narcyzowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
naprawdę nie znacie domino? myślałam że to była bardzo popularna gra. ja doskonale pamiętam domino z przedszkola
U mnie furorę robiły bierki
narcyzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:49   #675
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;78785381]Ja jestem ciekawa jakim cudem ludzie pamiętają takie rzeczy ze swojego wieku przedszkolnego Ja pamiętam tylko 3 sytuacje związane z moim przedszkolem:
1. jak jadłam rosół, roześmiałam się tak mocno i mi kluski wyleciały nosem
2. leżakowanie, kolega obok wsadził poduszkę pod bluzkę i udawał, że jest w ciąży
3. próbowałam na siłę pocałować chłopaka za szafkami udając że jest moim mężem
Nie pamiętam ŻADNEJ zabawki z tej placówki, żadnej zabawy organizowanej przez nauczycielki, żadnej nauki, żadnych wyjść, wycieczek czy spotkań czy czegokolwiek edukacyjnego i normalnego [/QUOTE]

to strasznie mało pamiętasz wg mnie. ja pamiętam bardzo dużo szczegółów. np że w tzw 5-latkach miałam w szatni wieszak z zielonym jabłuszkiem i że był on drugi z brzegu. a w 6-latkach mieliśmy zwierzątka - miałam żyrafę.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Do przedszkola nie chodziłam, więc może dlatego? Widziałam domino "na żywo", ale grać nie umiem.
no może u mnie było akurat wyjątkowo lubiane, nie wykluczam takiej opcji
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:49   #676
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:50   #677
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Pamiętam bardzo dużo z przedszkola i ogólnie z dzieciństwa. A jeśli chodzi o domino to szczerze mówiąc nie było to u mnie popularne, chociaż wiedziałam jak się w to gra i o co chodzi. Grałam kiedyś na komputerze
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:50   #678
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
to strasznie mało pamiętasz wg mnie. ja pamiętam bardzo dużo szczegółów. np że w tzw 5-latkach miałam w szatni wieszak z zielonym jabłuszkiem i że był on drugi z brzegu. a w 6-latkach mieliśmy zwierzątka - miałam żyrafę.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



no może u mnie było akurat wyjątkowo lubiane, nie wykluczam takiej opcji
Więcej pamiętam z domu z tego okresu - z placówki jaką jest przedszkole tylko te 3 sytuacje
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:52   #679
narcyzowa
Zakorzenienie
 
Avatar narcyzowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Nie wiem, czy to popularne czy nie, ale u mnie w przedszkolu można było być albo w 5-latkach, a potem w zerówce albo dwa lata w zerówce - była taka podwójna wiekowo grupa, raczej niewykluczona z większości zerówkowych aktywności.
narcyzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:56   #680
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Ja pamietam jaki mialam znaczek na szafce w przedszkolu - niebieskie koło i byłam zawiedziona, bo inni mieli jakieś fikuśne symbole typu truskawka czy kwiatek, a ja tylko kóło.
Pamiętam mnóstwo piosenek i wierszyków z przedszkola
A pinu nie moge zapamietac

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 20:58   #681
narcyzowa
Zakorzenienie
 
Avatar narcyzowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Ja pamietam jaki mialam znaczek na szafce w przedszkolu - niebieskie koło i byłam zawiedziona, bo inni mieli jakieś fikuśne symbole typu truskawka czy kwiatek, a ja tylko kóło.
Pamiętam mnóstwo piosenek i wierszyków z przedszkola
A pinu nie moge zapamietac

Wysłano z ☎
Ja miałam ogóra, też mi było przykro, jak inne dziewczynki miały kwiatki czy inne serduszka, a ja ogóra
Równie przykro to mi było, jak w pierwszej klasie podstawówki na andrzejkach mi wyszło, że będę rolnikiem
narcyzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 21:02   #682
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Ja miałam ogóra, też mi było przykro, jak inne dziewczynki miały kwiatki czy inne serduszka, a ja ogóra
Równie przykro to mi było, jak w pierwszej klasie podstawówki na andrzejkach mi wyszło, że będę rolnikiem
ooo tak. na andrzejkach zawsze wychodziło mi coś mega głupiego. długo byłam "obrażona" na to święto
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-14, 07:49   #683
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;78785381]Ja jestem ciekawa jakim cudem ludzie pamiętają takie rzeczy ze swojego wieku przedszkolnego Ja pamiętam tylko 3 sytuacje związane z moim przedszkolem:
1. jak jadłam rosół, roześmiałam się tak mocno i mi kluski wyleciały nosem
2. leżakowanie, kolega obok wsadził poduszkę pod bluzkę i udawał, że jest w ciąży
3. próbowałam na siłę pocałować chłopaka za szafkami udając że jest moim mężem
Nie pamiętam ŻADNEJ zabawki z tej placówki, żadnej zabawy organizowanej przez nauczycielki, żadnej nauki, żadnych wyjść, wycieczek czy spotkań czy czegokolwiek edukacyjnego i normalnego [/QUOTE]

Według mnie to jest całkowicie normalne Ponoć marna pamięć to cena, jaką płaci dziecko za bardzo szybki rozwój mózgu w pierwszych latach
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 12:36   #684
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez bramborky Pokaż wiadomość
Ja pamietam jaki mialam znaczek na szafce w przedszkolu - niebieskie koło i byłam zawiedziona, bo inni mieli jakieś fikuśne symbole typu truskawka czy kwiatek, a ja tylko kóło.
Pamiętam mnóstwo piosenek i wierszyków z przedszkola
A pinu nie moge zapamietac

Wysłano z ☎
Ja miałam sześć czerwonych kółek, a nie lubię czerwonego Ta sama zawiecha Liczyłam na jakiegoś grzybka
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 15:31   #685
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
to strasznie mało pamiętasz wg mnie. ja pamiętam bardzo dużo szczegółów. np że w tzw 5-latkach miałam w szatni wieszak z zielonym jabłuszkiem i że był on drugi z brzegu. a w 6-latkach mieliśmy zwierzątka - miałam żyrafę.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



no może u mnie było akurat wyjątkowo lubiane, nie wykluczam takiej opcji
Ja pamiętam że raz miałam kilka kropek (zamiast cyferek, chyba 4), a potem motylka. Pamiętam głośnik z którego dobiegała informacja po kogo przyszła mama, obrzydliwą kawę inkę (myślałam że to kakao, a tu taki zawód - kawa), występowanie jako cebula, bo nie chciałam grać pietruszki (blada, chuda, spać nie może), piękne stroje na dzień przebierańców, bieganie po olbrzymim placu zabaw... No całkiem sporo :P Nawet raz w kącie byłam, bo niechcący zbiłam piłką klosz.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 16:57   #686
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;78837381]Ja pamiętam że raz miałam kilka kropek (zamiast cyferek, chyba 4), a potem motylka. Pamiętam głośnik z którego dobiegała informacja po kogo przyszła mama, obrzydliwą kawę inkę (myślałam że to kakao, a tu taki zawód - kawa), występowanie jako cebula, bo nie chciałam grać pietruszki (blada, chuda, spać nie może), piękne stroje na dzień przebierańców, bieganie po olbrzymim placu zabaw... No całkiem sporo Nawet raz w kącie byłam, bo niechcący zbiłam piłką klosz.[/QUOTE]
Ja byłam muszką w przedstawieniu, babcia zrobila mi jakis kostium kompletnie nie przypominajacy muche

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 17:07   #687
invi_08
Zakorzenienie
 
Avatar invi_08
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 5 935
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Ja pamietam jak w zerwoce bawilismy sie w autobus (ostatnia osoba ze swoim krzeselkiem szla na poczatek i tak analogicznie, tak sie poruszal ten autobus ) i wyjezdzalismy nim na korytarz i zaraz opierdziel od nauczycielki. nigdy chyba tego nie zapomne.
Albo byly takie czytanki, przez cala zerowke kilka czesci i za kazda przeczytana przy nauczycielce i jej biurku część dawala paczke tic tacow i balona a jak ktos wszystkie "zaliczyl" to dostawał prezent - misia, tic taci, balon i kolorowanke. Fajna była ta nauczycielka tak ogolnie 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Zabawy na duzym placu zabaw tez pamiętam, robienie koron i ozdabianie ich, wracalam w takiej potem do domu, co do przedstawienia, gralam wiewiorke i odpadl mi w trakcie ogon, co do jedzenia, pamiętam obrzydliwe bulki z pasztetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invi_08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 17:20   #688
201803071148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 1 468
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Ja podczas pierwszej komunii rozdarlam sobie sukienke tak, ze wypadlo mi czesc koła i ciągnęło sie za mna cala msze

Wysłano z ☎
201803071148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 20:57   #689
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Nauczycielka od polskiego w liceum. Nienawidziłam jej serdecznie z wzajemnością, nie trawiłam tej baby. Ogólnie nie uczyła nas pod maturę, tylko tak jak ona sobie wymyśliła. Kochała filozofię i męczyła nas nią cały czas, do tego uczyła nas niepotrzebnych rzeczy na tamten czas. Później wymyśliła, ze w trzeciej klasie zrobi kółko, aby nas przygotować do matury, po czym okazało się, że będziemy się uczyć o papieżu! Poszliśmy z tym wszystkim do wychowawczyni, aby poszła z tym do dyrektora, aby zmienić nam polonistkę, ale ona olała nas totalnie. Później poszliśmy do dyrektorki z prośbą o zmianę, to nas wyzwała, że śmiemy prosić ją zmianę nauczyciela! Później się okazało, że nasza polonistka poszła na macierzyński i dali nam na zastępstwo starą polonistkę. Pierwsze co zrobiła to mieliśmy napisać rozprawkę taką pod maturę i okazało się, że nie potrafimy pisać wypracowań, same jedynki. Tak się nowa polonistka zmobilizowała, że w pół roku przerobiliśmy prawie wszystkie lektury i cały czas nas uczyła jak mamy pisać wypracowania za co jej niezmiernie dziękuję.

Ta moja pierwsza polonistka kazała nam czytać na głos jakieś czytanki i jedna dziewczyna dość mocno się stresowała takim czytaniem i parę razy się zacięła czy pomyliła słowa. Jak zaczęła się na nią drzeć, że jest nieukiem, że powinna się wrócić do podstawówki i nauczyć się składać literki od nowa, wywód spokojnie 15 minutowy. Po czym polonistka stwierdziła, ze ona teraz będzie czytać na głos i niech wszyscy słuchają jak ona ładnie czyta. Jak zaczęła czytać to jeszcze większe błędy na głos robiła niż ta biedna dziewczyna. Ale byliśmy na tyle głupi, że nikt jej nie poprawił, a szkoda...

Dużo wagarowałam w liceum, właśnie ze względu na ten nieszczęsny polski. Nie mogłam tam wysiedzieć. Liczba moich godzin była dość dużo, starałam się być na innych przedmiotach oprócz tego polskiego. W końcu wylądowałam na dywaniku dyrektora i zaczęliśmy rozmawiać o moich nieobecnościach. I powiedziałam mu zgodnie z prawdą, że Pani nas nie uczy pod maturę, nawet zgłaszaliśmy problem. Dyrektor stwierdził, że nie mogę tak opuszczać lekcji, muszę chodzić na ten polski i pewnie wymyślam problem. A jak mieliśmy nową polonistkę to frekwencje miałam idealną.

W liceum miałam tragiczną wychowawczynie, totalnie się do tego nie nadawała. Zamiast godziny wychowawczej mieliśmy niemiecki. Gdy pytaliśmy się, po co robimy ten niemiecki to dostawaliśmy odpowiedź, że jesteśmy w tyle Gdzie u nas niemieckiego prawie nikt nie zdawał na maturze. Gdy mieliśmy jakiś problem to w ogóle się tym nie przejmowała. A później nasza przewodnicząca klasy sama coś załatwiła to wychowawczyni ją opieprzyła, że nie porozmawiała z nią najpierw, przecież by jej pomogła...
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 21:17   #690
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Błędy rodziców i pedagogów - historie z Waszego dzieciństwa

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
Nauczycielka od polskiego w liceum. Nienawidziłam jej serdecznie z wzajemnością, nie trawiłam tej baby. Ogólnie nie uczyła nas pod maturę, tylko tak jak ona sobie wymyśliła. Kochała filozofię i męczyła nas nią cały czas, do tego uczyła nas niepotrzebnych rzeczy na tamten czas.
Reszta brzmi fatalnie, ale mieć pretensje o to, że nauczyciel wykracza poza program usiłując wprowadzić chociaż elementy filozofii przy okazji języka ojczystego?

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
W liceum miałam tragiczną wychowawczynie, totalnie się do tego nie nadawała. Zamiast godziny wychowawczej mieliśmy niemiecki. Gdy pytaliśmy się, po co robimy ten niemiecki to dostawaliśmy odpowiedź, że jesteśmy w tyle Gdzie u nas niemieckiego prawie nikt nie zdawał na maturze.
Ciekawe jak to wyglądało od drugiej strony. Jeżeli olewała Wasze problemy to nie fair, ale na litość, zamiast cieszyć się z dodatkowych darmowych godzin języka to męczenie buły, że nie rozmawiacie 45min. o dupie maryni. Godzina wychowawcza w liceum to w dużej mierze strata czasu. Wychować i tak się już nie wychowa, a jak jest jakiś problem konkretny czy "ogólny", społeczny, można go poruszyć na bieżąco nie tracąc co tydzień czasu dla zasady.

Argument o niezdawaniu niemieckiego na maturze litościwie pominę.

Liceum i taka odporność na wszelką wiedzę poza niezbędne idiotyczne maturalny minimum
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-27 07:14:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:03.