2018-03-19, 22:17 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Związek z kobietą-narcyzem
Hej Zapytałam o to w wątku "Wszystko, co chcecie wiedzieć...", ale takie pytania są tam niechodliwe, więc niechętnie, ale jednak!, zakładam wątek.
Czy uważacie, że narcystyczna osoba może stworzyć zdrowy związek i traktować swojego partnera wyjątkowo, nie w narcystyczny sposób? Na myśli mam kobietę o osobowości narcystycznej, z niską samooceną (skrywaną pod pozorem zaje*istości), która poznaje mężczyznę, w końcu ktoś ją akceptuje, poza tym facet jest trochę spoza jej ligi - lepiej wykształcony i bardziej obyty, lepiej zarabiający, z wyższym standardem życia ogólnie. Czy ona może zachowywać się tak, że on nawet nie zauważy jej narcystycznych cech? Czy może być wymarzoną dziewczyną, żoną? Jak sądzicie? |
2018-03-20, 06:03 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Nie wiem jak to w związku, ale przewinęło się przez moje życie kilka takich "koleżanek". Pierwsze 2-3 lata było zawsze ok. Potem już wiedziały kim jestem i jak podchodzę do życia, do siebie, że po prostu zwyczajnie siebie lubię, że cieszę się życiem. Wtedy zaczynała się ukryta zazdrość i próba poniżenia mnie na każdym kroku + często zarzucanie mi, że to ja chcę poniżyć je.
Np. kupiłam sobie coś i się tym pochwaliłam, a koleżanka miała trochę bardziej ograniczone pieniądze, więc uznała, że chwalę się żeby ją poniżyć. To tylko jeden z wielu bzdurnych przykładów. Generalnie była duża zazdrość na tle praktycznie wszystkiego i zawsze w rozmowach pojawiało się to nie na zasadzie powiedzenia mi, że ja jestem w czymś słaba tylko raczej "Ty jesteś w tym słaba/masz to słabe, a ja jestem taka wspaniała pod tym względem" - często ich pojęcie o sobie było bardzo naciągane tylko po to, żeby udać, że są lepsze ode mnie. Z czasem zmęczyło mnie też po prostu życie w fałszu. Nie chciało mi się już słuchać ich wychwalania siebie, wiedząc, że w środku jest mała przestraszona myszka. Tak było w każdym przypadku tych koleżanek, identyczne zachowania. Nie da się tego wytrzymać dłużej niż kilka lat, dlatego u mnie zawsze kończyło się zerwaniem kontaktu. Z moich obserwacji wynika, że takie osoby nie nadają się do życia z ludźmi, których uważają pod jakimś względem za lepszych od siebie. |
2018-03-20, 06:31 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Osoby narcystyczne mają niskie poczucie własnej wartości i bardzo duży poziom wstydu. Maskują to (ze wstydu) tworząc pewien obraz siebie, który otoczeniu da informację będącą dla nich samych bezpieczną fasadą.Ta nieustanna walka o to aby być dobrze odbieranym i skupienie na sobie, nie idzie w parze z troską i zaufaniem do drugiego człowieka.
Z moich obserwacji kobiety narcyz wybierają takich facetów, którzy mogą "podbić" ich wizerunek w oczach innych ludzi (z wyższej ligi niż same są) lub takich wpatrzonych w nich "pantoflarzy" którymi mogą rządzić. I w jednym i drugim przypadku to nie miłość a egoizm. Edytowane przez lola23 Czas edycji: 2018-03-20 o 07:06 |
2018-03-20, 07:15 | #4 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Jeżeli zdaje sobie sprawę ze swoich problemów, chodzi na terapię, pracuje nad sobą, leczy się - możliwe, że jest w stanie stworzyć zdrowy związek. Jeśli jednak neguje swoje problemy to związek nie będzie tworzony z miłości, ale z egoizmu.
|
2018-03-20, 08:21 | #5 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8229814 6]Hej Zapytałam o to w wątku "Wszystko, co chcecie wiedzieć...", ale takie pytania są tam niechodliwe, więc niechętnie, ale jednak!, zakładam wątek.
Czy uważacie, że narcystyczna osoba może stworzyć zdrowy związek i traktować swojego partnera wyjątkowo, nie w narcystyczny sposób? Na myśli mam kobietę o osobowości narcystycznej, z niską samooceną (skrywaną pod pozorem zaje*istości), która poznaje mężczyznę, w końcu ktoś ją akceptuje, poza tym facet jest trochę spoza jej ligi - lepiej wykształcony i bardziej obyty, lepiej zarabiający, z wyższym standardem życia ogólnie. Czy ona może zachowywać się tak, że on nawet nie zauważy jej narcystycznych cech? Czy może być wymarzoną dziewczyną, żoną? Jak sądzicie?[/QUOTE] Narcyz może stwarzać pozory. Związek z zakompleksionym narcyzem nie będzie zdrowy, a wprost przeciwnie toksyczny (nawe, gdy druga strona będzie również narcystyczna).
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2018-03-20, 09:21 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Cytat:
---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- Chodzi o przypadek bardzo nieświadomej siebie kobiety-narcyza. Wszyscy wokół widzą, co i jak i zastanawiam się czy nowo poznany facet również dostrzeże to czy fascynacja przysłoni mu oczy. Czy względem niego ona rzeczywiście może być inna. Bo on jest taki miły i dobry... |
|
2018-03-20, 10:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8230527 6]Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Właśnie się zastanawiam czy widząc korzyści z tego związku - np. poprawa wizerunku, poczucie akceptacji - narcyz może rzeczywiście uwierzyć, że ta osoba jest pewnego rodzaju darem od losu, wybawieniem i przez to kochać i dobrze traktować. ---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ---------- Chodzi o przypadek bardzo nieświadomej siebie kobiety-narcyza. Wszyscy wokół widzą, co i jak i zastanawiam się czy nowo poznany facet również dostrzeże to czy fascynacja przysłoni mu oczy. Czy względem niego ona rzeczywiście może być inna. Bo on jest taki miły i dobry...[/QUOTE] Bez ciezkiej pracy nad soba nie ma szans. Taka osoba ma zaburzone myslenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-03-20, 11:50 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Wydaje mi sie, ze kazde zaburzenie na dluzsza mete wylezie. Co z tego, ze pierwsze kilka kilkanascie randek bedzie super jak po jakims czasie facet zorientuje sie z kim ma do czynienia.
Moze warto popracowac nad wyprostowaniem pewnych cech zamiast tworzyc coraz to lepsza fasade? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-03-20, 13:41 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Ja jej często zwracam uwagę na jej dziwne zachowania - na te najbardziej skandaliczne ostatnio nie zwróciłam, bo tłumaczenie komuś, że coś jest BE w tak podstawowych sprawach jest trochę bezcelowe chyba. Jak używała kolesi do poprawienia sobie samopoczucia (np. randkowała z kimś, choć wiedziała, że nic z tego nie będzie, bo lubiła dostawać kwiaty, jak ktoś stawia jej kolację itp.), to jej mówiłam, że to słabe co robi. Jak była z jednym facetem i zaczęła randkować z innymi z tindera, to też jej mówiłam, że nie pochwalam tego... Ale ona chyba nie uważa, żeby miała coś w sobie zmienić. Raz wręcz z dumą powiedziała, że jest damską wersją dupka, to ją uświadomiłam, że chyba po prostu bardzo potrzebuje się dowartościować. Edytowane przez 4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 Czas edycji: 2018-03-20 o 13:42 |
|
2018-03-20, 13:46 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8231305 1] Facet z opowieści jest obiektywnie mega dobrą partią, poza tym zakochał się już w niej szaleńczo.[/QUOTE]
Bardzo możliwe, że tylko z opowieści. Jedna z moich takich koleżanek też mi wmawiała, jakiego ma świetnego faceta i jak on ją kocha, no ideał prawie. Tylko po to, żebym jej zazdrościła. Po 2 latach wyszło, że ją bił, traktował jak worek na spermę i sprzątaczkę. |
2018-03-20, 14:03 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
Przyznaję, że choć na co dzień jestem zadowolona ze swojego życia, to poczułam lekkie uczucie zazdrości i takiej niesprawiedliwości (wiem, jak naiwnie to brzmi) jak o 2 w nocy ostatnio napisała mi, że ona wie, że on będzie jej mężem... On natomiast nie wie, że przez kilka tygodni ich znajomości była jeszcze z poprzednim facetem, już jako "oficjalnie zakochana" prawie zgwałciła mojego kumpla w klubie. Zwróciłam uwagę - nie, wcale tak nie było Poza tym na wspólnym wieczorze, na którym poznała moich znajomych wszyscy ją znielubili, bo zachowywała się jak rozkapryszony dzieciak - podczas rozmów wywracała oczami, krzywiła się, a szczytem było, jak 2 (!) razy demonstracyjnie wyszła (potem się znalazła). Chyba powinnam po prostu zakończyć znajomość, bo ja mam bardzo silne poczucie sprawiedliwości, tzn. kłamstwa, zdrady itp. działają na mnie jak płachta na byka i osoby ze słabym kręgosłupem moralnym po prostu mnie wpieniają... Jej coś tam wykładałam o puszczaniu jednej gałęzi zanim się złapie innej, o tym, że jest wartościową kobietą i powinna swoim życiem dawać temu świadectwo, ale wyszło na to, że można używać ludzi i dzięki temu trafić na MIŁOŚĆ. Edytowane przez 4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 Czas edycji: 2018-03-20 o 14:05 |
|
2018-03-20, 14:22 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Jak ja zaczęłam się tak negatywnie wypowiadać o swoich koleżankach i ogólnie odczuwałam takie emocje przez nie, to już wiedziałam, że trzeba zerwać znajomość.
Swoją drogą do jednej nie odzywałam się ostatnie 3 miesiące, ale postanowiłam dać jej szansę kilka dni temu. Wytrzymała aż jeden dzień normalnej rozmowy. Nigdy więcej :P |
2018-03-20, 14:22 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8231401 6]Facet ma wysoką pozycję w branży IT, pracuje w bardzo dobrej firmie, tylko na pół etatu, bo taki kontrakt, ale ma mnóstwo kasy i tak. Poza tym inteligentny, szarmancki, traktuje ją jak księżniczkę.
Przyznaję, że choć na co dzień jestem zadowolona ze swojego życia, to poczułam lekkie uczucie zazdrości i takiej niesprawiedliwości (wiem, jak naiwnie to brzmi) jak o 2 w nocy ostatnio napisała mi, że ona wie, że on będzie jej mężem... On natomiast nie wie, że przez kilka tygodni ich znajomości była jeszcze z poprzednim facetem, już jako "oficjalnie zakochana" prawie zgwałciła mojego kumpla w klubie. Zwróciłam uwagę - nie, wcale tak nie było Poza tym na wspólnym wieczorze, na którym poznała moich znajomych wszyscy ją znielubili, bo zachowywała się jak rozkapryszony dzieciak - podczas rozmów wywracała oczami, krzywiła się, a szczytem było, jak 2 (!) razy demonstracyjnie wyszła (potem się znalazła). Chyba powinnam po prostu zakończyć znajomość, bo ja mam bardzo silne poczucie sprawiedliwości, tzn. kłamstwa, zdrady itp. działają na mnie jak płachta na byka i osoby ze słabym kręgosłupem moralnym po prostu mnie wpieniają... Jej coś tam wykładałam o puszczaniu jednej gałęzi zanim się złapie innej, o tym, że jest wartościową kobietą i powinna swoim życiem dawać temu świadectwo, ale wyszło na to, że można używać ludzi i dzięki temu trafić na MIŁOŚĆ. [/QUOTE] Chyba czas zakonczyc znajomsc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-03-20, 14:26 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
To jak te wszystkie rodzinne opowieści o tym że wszyscy potomkowie odnosza niesamowite sukcesy , zawsze wszystko im wychodzi i ogólnie sa geniuszami w każdej dziedzinie. potem prawda okazuje się inna
Mnie ostatnio dopadła zazdrosc jak sie nasłuchałam i poczułam się fatalnie w mojej sytuacji,a potem sobie uświadomiła że to wszystko nieprawda |
2018-03-20, 14:50 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Eeech, chyba macie rację. Mam jakąś tam sympatię do niej, bo wysłuchiwała mnie jak rozstałam się z ex i podnosiła mnie na duchu wtedy (choć już jak obie byłyśmy singielkami i miałam fajne randki, to już był żal, że teraz jej kolej, a nie moja LOL).
Widzę po sobie, że czasem bardzo dużo staram się zrozumieć, bo ktoś ma niską samoocenę, bo ma problemy, ale chyba za dużo złego dla mnie jest w tej znajomości. ---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ---------- Ale widzisz, czasem to JEST prawda. Ja sukcesów, kasy, urody nie zazdroszczę, ale jak ktoś tak wywija, a potem BIG LOVE... No słabym człowiekiem jestem. |
2018-03-20, 15:14 | #16 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Nie da się stwierdzić czy to faktycznie są zaburzenia osobowości (które są sprawa złożoną, którą diagnozuje psychiatra) czy po prostu jest to rozkapryszona dziewczyna z podejściem że wszystko jej się należy i wszystko może, traktująca innych ludzi nie w porządku. Jeśli to drugie to jest w stanie stworzyć w miarę normalny związek. To że potraktowała faceta nie fair i mało kto ją lubi nie znaczy automatycznie że jest toksyczna i zaburzona.
Pomijając fakt jej osobowości - mam wrażenie że Ty jej po roboty nie lubisz. Tylko tyle i aż tyle. Po co zaprzatać sobie głowę i niszczyć nastrój kumplowaniem się , kimś, do kogo nie masz sympatii? Szkoda życia |
2018-03-20, 15:45 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Moim zdaniem nie da się ukryć takich cech. Na dłuższą metę zawsze coś takiego wyjdzie.
Ja właśnie przeżywam podobną sytuację z dwiema koleżankami, które znam od 4 lat i myślałam, że mogę na nich polegać... Niestety, zaczęłam mieć więcej różnych wyróżnień i zaczęło się... Spiskowanie za moimi plecami, żebym się tylko nie dowiedziała, że np. biorą udział w jakimś projekcie |
2018-03-20, 15:58 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Otóż w swoich dobrych momentach ona jest zabawna, można z nią pogadać na różne tematy. Więc nie powiedziałabym, że zupełnie nie mam sympatii do niej. Ale chyba ostatnio straciłam trochę szacunek i rzeczywiście trudno mi jej wyłącznie dobrze życzyć, bo mam ochotę nią po prostu potrząsnąć, żeby zobaczyła jak traktuje ludzi...
Oczywiście, nie mogę jej zdiagnozować na 100%, ale trochę czytałam o narcyzmie i dużo się zgadza. Ok, chyba nie ma co energii trwonić, tylko trzeba się odciąć i zająć swoim życiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-03-20, 16:09 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8231723 6]
---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- [/COLOR] To koleżanki z pracy? Jeśli tak, to polecam na poważnie przyswoić zasadę, że w pracy trzeba uważać z kim się kumplujesz i co mówisz o sobie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Koleżanki ze studiów. Zawsze sobie pomagałyśmy np. z notatkami. Mówiłam im, gdzie można zrobić coś fajnego i nabyć doświadczenie do cv itd. Nie ukrywałam też swojej dodatkowej działalności np. w kołach naukowych... A one znajdują i zapisują się na dodatkowe projekty za moimi plecami, specjalnie zabraniając innym mówienia o tym mnie Niby w niczym mi to nie szkodzi, ale niesmak jest i rozczarowanie też, ograniczam kontakt |
2018-03-20, 16:21 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-03-20, 16:21 | #21 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[QUOTE=Cynomya;82317716]Koleżanki ze studiów. Zawsze sobie pomagałyśmy np. z notatkami. Mówiłam im, gdzie można zrobić coś fajnego i nabyć doświadczenie do cv itd. Nie ukrywałam też swojej dodatkowej działalności np. w kołach naukowych... A one znajdują i zapisują się na dodatkowe projekty za moimi plecami, specjalnie zabraniając innym mówienia o tym mnie Niby w niczym mi to nie szkodzi, ale niesmak jest i rozczarowanie też, ograniczam kontakt [/QUOTE
Standard. Są ludzie, którzy idą po trupach do celu. Póki byłaś przydatna to warto było być dla Ciebie miłym. Idealne kandydatki do napędzania wyścigu szczurów w jakimś korpo Miałam podobnego "kolegę" w liceum. Taki kujonik i pupilek nauczycieli, którzy przekazywali mu informacje o konkursach i kazali przekazać dalej klasie. Oczywiście nikt nic już od niego nie słyszał. Tylko potem my wyrzuty od nauczycieli, że jako reprezentant znowu szkoły musi jechaćX bo nikt inny się nie zglosił i jacy to my leniwi Na uczelni też różne ciekawe rzeczy potrafiły dziać się w kołach naukowych, ale starałam się trzymać jak najdalej. Ale to wszystko są po prostu smutni, nieszczęśliwi ludzie z innymi priorytetami, niekoniecznie z zaburzeniami osobowości. |
2018-03-20, 16:29 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Też jestem daleka od traktowania ludzi jako zaburzonych od razu jak mi coś nie pasuje... Ale ta moja koleżanka, no wszystko się układa w całość. Strzelanie fochem jak zacznę niewygodny temat i nagłe przerwanie rozmowy, za parę godzin wybuch zainteresowania moją osobą i wielka przyjaźń... Żadnych niesnasek nigdy nie można wyjaśnić, bo ona zaczyna ignorować... Patrzenie na innych z wyższością i duma jak to się kogoś opier*oliło w pracy za byle co... Mnóstwo przykładów. Ciężki charakter to mało powiedziane.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-03-20, 16:54 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Myślę, że Tobie ta znajomość szkodzi, nakręcasz się. Kontynuując taka relację, będziesz mieć coraz gorsze samopoczucie ...
|
2018-03-20, 18:27 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-03-20, 18:48 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8231401 6]Facet ma wysoką pozycję w branży IT, pracuje w bardzo dobrej firmie, tylko na pół etatu, bo taki kontrakt, ale ma mnóstwo kasy i tak. Poza tym inteligentny, szarmancki, traktuje ją jak księżniczkę.
[/QUOTE] A znasz go i jesteś pewna, że ona nie koloryzuje? Bo to, że pracuje w IT, ma kupę kasy i traktuje ją jak księżniczkę to jeszcze chyba nie znaczy, że jest dobrą partią? To, że jest inteligentny to pewnie jej opinia. Ogólnie faceci z branży IT, a szczególnie ci na wyższych szczeblach, kojarzą mi się z nerdostwem, wąskimi horyzontami, nieczytaniem książek fabularnych etc. Oczywiście generalizuję, ale patrzę na tych z otoczenia. Moim avatarem proszę się nie sugerować XD. [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8231832 6]Też jestem daleka od traktowania ludzi jako zaburzonych od razu jak mi coś nie pasuje... Ale ta moja koleżanka, no wszystko się układa w całość. Strzelanie fochem jak zacznę niewygodny temat i nagłe przerwanie rozmowy, za parę godzin wybuch zainteresowania moją osobą i wielka przyjaźń... Żadnych niesnasek nigdy nie można wyjaśnić, bo ona zaczyna ignorować... Patrzenie na innych z wyższością i duma jak to się kogoś opier*oliło w pracy za byle co... Mnóstwo przykładów. Ciężki charakter to mało powiedziane. [/QUOTE] Twoja koleżanka wydaje się być raczej męczącą osobą, która innym źle życzy... |
2018-03-20, 19:15 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8232167 1]W sumie to chyba tylko potrzebowałam się w tym utwierdzić...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Pewnie jest Ci trudno, bo masz w pamięci te dobre chwile spędzone z nią, skoro do niedawna nazwałabyś ją przyjaciółką... Ale nie można sobie komfortu psychicznego i dobrego samopoczucia niszczyć. Co było, nie wróci |
2018-03-20, 21:33 | #27 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
Nie wiem, do tej pory traktowałam ją jak nieszkodliwą osobę z problemami. Bo ona taka samotna, niedowartościowana... Ale bidulki się tak nie zachowują jak ona ostatnio, a moja empatia ma granice. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2018-03-21, 12:30 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Oo, to masz tak samo jak ja ze zrywaniem znajomości, tylko zawsze gdzieś z tyłu głowy jest mi przykro. Niby wiem, że dobrze robię, że jest powód, ale jednak trochę to czuję...
Ale nie ma co się za bardzo przywiązywać do takich ludzi. Trzeba być twardym i mieć na uwagę swoje samopoczucie i o nie dbać Z upływem czasu ulga będzie coraz większa, a sentyment coraz mniejszy, dobrze robisz |
2018-03-21, 13:44 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Cytat:
Chyba na tyle dorosłam już, że mnie przyjaźnie nie definiują i nie rozpaczam, że nie mam z kim wyjść itp. Jak mam się użerać z dziwnymi zachowaniami to wolę posiedzieć sama w domu |
|
2018-03-21, 13:49 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 325
|
Dot.: Związek z kobietą-narcyzem
Ogólnie jest tak, że jeśli coś zżera tobie nerwy to nie jest warte świeczki. Czy to chodzi o związek, pracę czy cokolwiek innego. Powodzenia !
__________________
"Nienawiść jest zemstą tchórzy na ludziach, wokół których czują się mali" |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:11.