odchudzanie od 10.o3

[Anonimowa90o]

Witam wszystkie wizażanki

w koncu zakladam swój wątek bo dluzej juz tak nie mogę, od początku nowego roku mowie od jutra sie zaczne odchudzac albo cwiczyc i tak mowilam przez cale 3 miesiące, juz jest marzec a do wakacji nie dużo czasu zostało.. wiec chce coś poprawić u siebie w swojej figurze
mam zamiar cwiczyc brzuszki, na hula hopie i na steperze, i jak znajde sie chwila to na basen..
ale mam jedno pytanie czy 8minutes abs jest lepsze od zwyklych brzuszkow? nawet jesli zrobiloby się ich 100?

mam nadzieje ze nie jestem sama i są tez chetne osoby ktore razem ze mna chca zgubic pare zbednych cm albo kg,


nie bede stosowac jakis tam diet tylko moje postanowienie
zero słodyczy, ! cwiczenia i cwiczenia duzo wody warzyw owocow, jogurtow

[Soph]

o fajnie, że założyłaś temat, chętnie od jutra zacznę

[ines85]

witaj
może po prostu dołącz do jakiegoś watku...tyle ich tu juz istnieje....
dziewczyny na pewno pmogą cennymi radami i wesprą w trudnych chwilach
bo jak zauważyłam średnio na tydzień jest tworzonych kilka takich wątków, dziewczyny piszą pare postów i znikają - nie mówię, że tak będzie w Twoim przypadku, ale są wątki na których dziewczyny bardzo żywo sie udzielają i mysle ze powinnaś do któregoś dołączyc

[sss7]

A może poprostu kontynułuj wątek, który sama pare dni temu założyłas w tym samy dziale?? http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=313787&page=3

Po co zakładasz nowy? W ten sosób forum się zaśmieca!
Niemniej jednak POWODZENIA!

[winyl]

Napisane przez Anonimowa90o

Witam wszystkie wizażanki

w koncu zakladam swój wątek bo dluzej juz tak nie mogę, od początku nowego roku mowie od jutra sie zaczne odchudzac albo cwiczyc i tak mowilam przez cale 3 miesiące, juz jest marzec a do wakacji nie dużo czasu zostało.. wiec chce coś poprawić u siebie w swojej figurze
mam zamiar cwiczyc brzuszki, na hula hopie i na steperze, i jak znajde sie chwila to na basen..
ale mam jedno pytanie czy 8minutes abs jest lepsze od zwyklych brzuszkow? nawet jesli zrobiloby się ich 100?

mam nadzieje ze nie jestem sama i są tez chetne osoby ktore razem ze mna chca zgubic pare zbednych cm albo kg,


nie bede stosowac jakis tam diet tylko moje postanowienie
zero słodyczy, ! cwiczenia i cwiczenia duzo wody warzyw owocow, jogurtow

I dzisiaj znowu to robisz. Zacznij się odchudzać teraz, a nie od jutra, bo znowu nic z tego nie wyjdzie (coś o tym wiem :P).
Rzeczywiście lepiej by było, jakbyś dołączyła do jakiegoś już istniejącego wątku, bo teraz jest tego sporo.
Niemniej jednak powodzenia .

[wisienka90]

jogurty owocowe zawieraja dzo cukry, tak samo jak warzywa (zwlaszcza cytrusowe)
jesli chodzi o brzuszki, to jesli zrobisz 100 brzuszkow, to nie bedzie to wg mnie lepsze niz 8 min abs, bo w abs angazujesz rozne partie brzuszka

[kanika_]

Czołem Dziewczyny!
To co, od dzisiaj zaczynamy?
Taki temat może służyć jako motywacja. Ja jednak jestem zwolenniczką odchudzania tzw. od poniedziałku:P, z racji tego - jaki poniedziałek, taki cały tydzień. Tym razem się nie udało, bo miałam wczoraj imieniny:P i wciągnęłam troche faworków i ferrero:P oraz merci:P.

10.03.09r. - możemy zacząć. Przyłączam się! Zapisałam się na aerobik na ten i na przyszły tydzień od poniedziałku do czwartku. Dodatkowo postanowiłam jeść wase 3 zboża, sporawo warzyw, jabłka i banany. Wiem, że pewnie niektóre z Was uważają banany za grzech żywieniowy właściwie nie do odpuszczenia. Jednak potasu mimo wszystko też potrzeba i lepsze dwa banany dziennie, aniżeli skikers:P czy mars;P. Wyposażyłam się również w wodę Wielka Pieniawa. Ułatwia bowiem czynności jelita grubego oraz w soczki Tymbark warzywno-owocowe.
Obiady zamierzam jeść bez ziemniaków, ryżu i makaronów, jednak w pozostałym zakresie, to samo co inni domownicy, by nie robić mamie problemów i nie popadać w paranoje.

Jakie Wy macie pomysły?

[Anonimowa90o]

Napisane przez sss7

A może poprostu kontynułuj wątek, który sama pare dni temu założyłas w tym samy dziale?? http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=313787&page=3

Po co zakładasz nowy? W ten sosób forum się zaśmieca!
Niemniej jednak POWODZENIA!

na tamtym wątku zrobilam zdjecie i pisalam o zgubieniu paru cm, no ale inni uzytkownicy pisali na moj temat a nie na temat jakies odchudzania czy cos. ;]
wiec wątek sie rozni ;]

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Soph

o fajnie, że założyłaś temat, chętnie od jutra zacznę

ciesze sie ze chcesz dołączyc ja od dzis zaczynam jak i TY :P bo w koncu sie przylaczylas, no wiec dzis zjadlam 2 kanapki z ciemnego chlebka, dwa jablka i wypilam 1l wody, za niedlugo mam obiad wiec obiad jem normalnie..
a wieczorem pocwicze sobie abs, i pokrece hh

w poniedzialek i piatek bede chodzic na aerobic

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez ines85

witaj
może po prostu dołącz do jakiegoś watku...tyle ich tu juz istnieje....
dziewczyny na pewno pmogą cennymi radami i wesprą w trudnych chwilach
bo jak zauważyłam średnio na tydzień jest tworzonych kilka takich wątków, dziewczyny piszą pare postów i znikają - nie mówię, że tak będzie w Twoim przypadku, ale są wątki na których dziewczyny bardzo żywo sie udzielają i mysle ze powinnaś do któregoś dołączyc

no przylaczylam sie do jednego wątku jakis czas temu napisalam jaki mam zamiar itp, no ale po prostu jednym slowem czulam sie jakby mnie zlewal ktos, wiec postanowilam sama zalozyc watek..

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez winyl

I dzisiaj znowu to robisz. Zacznij się odchudzać teraz, a nie od jutra, bo znowu nic z tego nie wyjdzie (coś o tym wiem :P).
Rzeczywiście lepiej by było, jakbyś dołączyła do jakiegoś już istniejącego wątku, bo teraz jest tego sporo.
Niemniej jednak powodzenia .

od dzis napewno zaczynam, bo juz niemoge na siebie patrzeć a to gadanie moje od jutra od poniedzialku itp, to juz mnie zaczyna denerwowac mam nadzieje ze wytrwam

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez wisienka90

jogurty owocowe zawieraja dzo cukry, tak samo jak warzywa (zwlaszcza cytrusowe)
jesli chodzi o brzuszki, to jesli zrobisz 100 brzuszkow, to nie bedzie to wg mnie lepsze niz 8 min abs, bo w abs angazujesz rozne partie brzuszka

no to co bys mi radzila, zamiast jogurtow ? jesc na takie przerwy miedzy posilkami sama wode mam pic.? bo juz nie wiem co byloby najlepsze.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez kanika_

Czołem Dziewczyny!
To co, od dzisiaj zaczynamy?
Taki temat może służyć jako motywacja. Ja jednak jestem zwolenniczką odchudzania tzw. od poniedziałku:P, z racji tego - jaki poniedziałek, taki cały tydzień. Tym razem się nie udało, bo miałam wczoraj imieniny:P i wciągnęłam troche faworków i ferrero:P oraz merci:P.

10.03.09r. - możemy zacząć. Przyłączam się! Zapisałam się na aerobik na ten i na przyszły tydzień od poniedziałku do czwartku. Dodatkowo postanowiłam jeść wase 3 zboża, sporawo warzyw, jabłka i banany. Wiem, że pewnie niektóre z Was uważają banany za grzech żywieniowy właściwie nie do odpuszczenia. Jednak potasu mimo wszystko też potrzeba i lepsze dwa banany dziennie, aniżeli skikers:P czy mars;P. Wyposażyłam się również w wodę Wielka Pieniawa. Ułatwia bowiem czynności jelita grubego oraz w soczki Tymbark warzywno-owocowe.
Obiady zamierzam jeść bez ziemniaków, ryżu i makaronów, jednak w pozostałym zakresie, to samo co inni domownicy, by nie robić mamie problemów i nie popadać w paranoje.

Jakie Wy macie pomysły?

ciesze sie ze dołączylas do wątku
no ja tez zawsze byłam zwolenniczka zeod poniedzialku ale duzo razy mowilam od nastepnego i tak w kolko, wiec od dzis biorę sie za siebie..
jak juz pisalam to bede sie starac pic duzo wody unikac slodyczy,
no i jesc tez owoce i warzywa choc jedna dziewzyna napisala ze jogurty i owoce to tez nie sa dobre ? wiec juz sie pogubilam.. ciemne pieczywo bede sie starala jesc no i oczywiscie cwiczenia jak pisalam na miesnie brzucha przede wszystkim, i na aerobic sie zapisalam jak Ty tylko ze 2 dni w tygodniu

a co do obiadu to nie wyobrazam sobie bez ziemniakow czy ryzu itp, nie jem miesa wiec gdybym nie mogla jesc ziemniakow to nie wiem co by mi zostalo chyba sorowka ;*

zastanawiam sie co jesc miedzy posilkami, ? moze masz jakis pomysl

[Soph]

zamiast jogurtów owocowych natualne można jeść, z otrębami na przykład.
albo serek wiejski.

to w tym wątku kontynuujemy ?

[ines85]

"no przylaczylam sie do jednego wątku jakis czas temu napisalam jaki mam zamiar itp, no ale po prostu jednym slowem czulam sie jakby mnie zlewal ktos, wiec postanowilam sama zalozyc watek.. "

rozumiem Cie w sumie bo sama dołączałam do wątków juz istniejących i moze z początku trudno sie przebic ,ale potem jest juz ok, trzeba się po prostu często udzielac i gwarantuje Ci, że na pewno zostaniesz zauważona

[Madziulinek]

Witam Was dziewczyny
Ja też się od dzisiaj odchudzam tak wiec chętnie przyłącze się do was Chce schudnać do 11 kwietnia 5 kg no a moze nawet no ale zobaczymy czy mi się uda.
Moja aktualna waga to 75 kg

[xxxKitkaxxx]

Ooo to może i mnie przygarniecie ? Ja próbuje próbuje i nic ... Kurcze dzisiaj tak ładnie mi szło dopóki nie podstawili mi czekoladek pod nos :/ I nici z diety, ale postaram sie jutro nadrobić wszytski grzeszki dzisiejszego dnia Właśnie jestem po 8 min abs, legs i zrobiłam 30 min steperka ... Chciałabym schudnąć 4 kg

[KahlanAmnel]

Cześć!
Ja również się chętnie do Was przyłącze, widzę, że tu jest większy ruch niż na starszych wątkach
Ja odchudzam się właściwie od połowy lutego i już trochę zrzuciłam, ale nie wiem ile bo tutaj nie mam wagi i nawet nie chcę się zważyć chociaż mogę to zrobić w moim fitness klubie. Ja planuję schudnąć w sumie 20 kg i to nie koniecznie do wakacji mam czas i nigdzie mi nie spieszno Co do jedzonka to ja pieczywa wcale nie jem nawet ciemnego, raz na kilka dni ewentulanie jeden kawalek wasy albo 2. Jem 5-6 posiłków dziennie, olej właściwie został wyelininowany, jedynie oliwa z oliwek raz na jakiś czas, zeby dostarczyć niezbędnych nienasyconych kw. tłuszczowych i oczywiście witaminy rozpuszczalne w tł. Ja głównie bazuje na serkach wiejskich i jogurtach i odromie warzyw i owoców. Moim częstym obiadem jest sałatka z kurczakiem albo inne wynalazki. Słodyczy nie jem już jakis czas może jakoś od 20 lutego i póki co się trzymam i nawet mi ich nie brakuję. Nawet mój chłopak już może przy mnie zostawić czekoladę i jej nie tknę, nie przeszkadza mi to.
Staram się dużo pić, szczególnie herbat: czerwona, zielona, oczyszczająca i woda
Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny to zaczęłam od 3 wizyt w klubie teraz staram się chodzić codziennie na abf albo bs, czasami jak są jakieś fajne zajęcia po sobie to zostaję na 2 godziny.

Anonimowa900:
Jogurty i owoce są dobre, ale nie jogurty owocowe, bo są słodzone i mają pełno barwników i innych ulepszaczy, jak lubisz to kupuj naturalne ale te gotowe ze zbożami też często są słodzone, nawet te light tak zwane. Najlepiej mieszać sobie samemu wtedy wiesz co jesz
Co do owoców są ok. tylko banany tuczą, ale raz na jakiś czas mozna sobie pozwolić

[Anonimowa90o]

Napisane przez Soph

zamiast jogurtów owocowych natualne można jeść, z otrębami na przykład.
albo serek wiejski.

to w tym wątku kontynuujemy ?

no wlasnie jakos naturalne serki nmi nie podchodzą, a sam serek wiejski to jedynie na pieczywo.. no ale bede musiala sie przymusic ladnie :P zeby byly efekty ;*

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Madziulinek

Witam Was dziewczyny
Ja też się od dzisiaj odchudzam tak wiec chętnie przyłącze się do was Chce schudnać do 11 kwietnia 5 kg no a moze nawet no ale zobaczymy czy mi się uda.
Moja aktualna waga to 75 kg

Ciesze sie bardzo.. ;* ze masz ochote dołaczyc do wątku, no bedziemy sie motywowały ;* i zobaczymy jaki uzyskasz efekt po miesiacu wiadomo ze razniej ochudzac sie gubic kg z kims, niz samemu bo tak to brak motywacji cos wiem o sobie..

jakie masz.? pomysly zeby zrzucic te 5kg?
cos innego niz pisalysmy wyzej.? jesli tak to pisz

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez xxxKitkaxxx

Ooo to może i mnie przygarniecie ? Ja próbuje próbuje i nic ... Kurcze dzisiaj tak ładnie mi szło dopóki nie podstawili mi czekoladek pod nos :/ I nici z diety, ale postaram sie jutro nadrobić wszytski grzeszki dzisiejszego dnia Właśnie jestem po 8 min abs, legs i zrobiłam 30 min steperka ... Chciałabym schudnąć 4 kg

no pewnie ze Cie przygarniemy im nas wiecej tym lepiej, noo czekolada mi poprawia humor, ale ja nie jadam juz tzn wiem ze jak postanowie sobie ze nie rusze slodkiego to tak zrobie, bo zawsze patrze na minusy tego jesli np ktos mnie czestuje to szybko wbijam do glowy o nie przeciez jak teraz zjem to zaczne jesc znow i znow, a pozniej tu przybedzie pare cm i tam, heh wiec patrze na to w ten sposob nie wiem czy dobrze.. :P
ale wiadomo szybciej przytyc niz schudnac, to co sie nagromadzilo.. ;* no ja za chwile ide ladnie cwiczyc abs i legs tez sobie zrobie.. a steperek dzis sobie odpuszcze bo nie mam sily.. nadrobie jutro

ja bym chciala zrzucic tez jakies 4 kg albo 5 kg :P wiec nie ejstes sama

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez KahlanAmnel

Cześć!
Ja również się chętnie do Was przyłącze, widzę, że tu jest większy ruch niż na starszych wątkach
Ja odchudzam się właściwie od połowy lutego i już trochę zrzuciłam, ale nie wiem ile bo tutaj nie mam wagi i nawet nie chcę się zważyć chociaż mogę to zrobić w moim fitness klubie. Ja planuję schudnąć w sumie 20 kg i to nie koniecznie do wakacji mam czas i nigdzie mi nie spieszno Co do jedzonka to ja pieczywa wcale nie jem nawet ciemnego, raz na kilka dni ewentulanie jeden kawalek wasy albo 2. Jem 5-6 posiłków dziennie, olej właściwie został wyelininowany, jedynie oliwa z oliwek raz na jakiś czas, zeby dostarczyć niezbędnych nienasyconych kw. tłuszczowych i oczywiście witaminy rozpuszczalne w tł. Ja głównie bazuje na serkach wiejskich i jogurtach i odromie warzyw i owoców. Moim częstym obiadem jest sałatka z kurczakiem albo inne wynalazki. Słodyczy nie jem już jakis czas może jakoś od 20 lutego i póki co się trzymam i nawet mi ich nie brakuję. Nawet mój chłopak już może przy mnie zostawić czekoladę i jej nie tknę, nie przeszkadza mi to.
Staram się dużo pić, szczególnie herbat: czerwona, zielona, oczyszczająca i woda
Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny to zaczęłam od 3 wizyt w klubie teraz staram się chodzić codziennie na abf albo bs, czasami jak są jakieś fajne zajęcia po sobie to zostaję na 2 godziny.

Anonimowa900:
Jogurty i owoce są dobre, ale nie jogurty owocowe, bo są słodzone i mają pełno barwników i innych ulepszaczy, jak lubisz to kupuj naturalne ale te gotowe ze zbożami też często są słodzone, nawet te light tak zwane. Najlepiej mieszać sobie samemu wtedy wiesz co jesz
Co do owoców są ok. tylko banany tuczą, ale raz na jakiś czas mozna sobie pozwolić

widze nastepna osoba, ;* ciesze sie
co do Twojego posta, no to mam nadzieje ze tutaj zgubisz nastepne kg tak jak zreszta i my chcemy sie ich pozbyc, no szkoda ze sie nie wazylas bo jestem ciekawa ile udalo Ci sie i ile moze nam sie udac zrzucic w ciagu niecalego miesiaca, bo mnie by to bardziej motywowalo.. no ja niestety nie mam tak bo mieszkam z rodzicami wiec jestem zmuszana tez zeby jadac normalne obiady jak oni, wiec salatka albo jakas typu sorowka to odpada bo bym tylko slyszala ich narzekanie, heh ale jesli do obiadu sorowka to oczywiscie jak najwiecej bo uwielbiam tego typu rzeczy co do slodyczy to jestem z Ciebie dumna bo podobnie jak ja.. tez nie czujesz juz takiej potrzeby, i nie skusisz sie jesli ktos poczestuje albo jest na stoliku.. co do Twoich rad to jak najbradziej skorzystam i dziekuje..

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

po obiedzie zjadlam jeszcze bulke oczywiscie z ciemnego pieczywa z serkiem ziolowym, do tego woda no i nic po za tym.. wiec w sumie moj ostatni posilek byl przed godzina 17sta, wiem pewnie wczesnie ale przypomnialam sobie wlasnie, ze wczesniej nie jadalam po godzinie 18stej wiec tego tez sie bede trzymac.
teraz ide ladnie pocwiczyc abs i legs. !
przypomnialam sobie tez slowa mojego kolegi ktory sie odchudzal, ze najwazniejsze tez jest woda ktora oczyszcza organizm, powinno sie wypijac 2l wody .. z tego co pamietam

Mam nadzieje że wytrwamy, i uda nam się zrzucic tyle ile chcemy.. wiadomo że razem raźniej ! więc Powodzenia Wam i sobie życze ;* [ jesli ktos chce sie przylaczyc to oczywiscie, prosze bardzo ]

[KahlanAmnel]

Co do tego jedzenia do godziny 18 to jest stary mit jak świat. Ogólnie rzecz biorąc powinno się jeść powiedzmy 4 godziny przed snem (jakby ktoś miał słabą przemianę materii) i np. w moim przypadku kiedy kładę się spać po 24 czesto 2-3 w nocy takie zjedzenie o 17 skutkowałoby tym że o 23-24 byłabym strasznie głodna, a muszę się jeszcze pouczyć i wtedy nie jest to zbyt zdrowe. Każdy powienien sobie sam ustalić swoją optymalną porę na ostatni posiłek.

Ja też uwielbiam surówki i ogólnie warzywa, także to często też jest częścią moich obiadów. Dzisiaj np. mialam brązowy ryż, pierś z kurczaka i brokuły (zajeły oczywiście większosć talerza) No ja mam ten luksus, ze mieszkam sama i mamusia ani babcia mi nie gotują... Ale jak byłam w domu to akurat zawsze trzymałam wagę, a dopiero po wyjeździe na studia tak mi się przytylo Ale wiem o co chodzi, bo jak miałam odpowiednią wagę albo chciałam w domu chociaż trochę zdrowiej się odzywać to zaraz było, że w anoreksję wpadnę albo że jestem jak cień i do tego prawie przeźroczysta. No ale co poradzić, babcia i tak swoje wie
Aż się boję co to będzie na święta jak mama napiecze pełno ciast do tego pełno jedzenia i znowu nic się nie bedzię robiło tylko jadło ;/ Biorę ochronę, która ma mnie pilnować przed jedzeniem zbyt dużej ilości, szczególnie ciasta

Wody tak powinno się pić jak najwięcej, ja nie pije dużo wody w czystej postaci, ale za to herbatek sporo (jak już pisałam wcześniej) oczywiście niesłodzonych
A co do słodyczy to pamiętam najtrudniej było w tłusty czwartek i na półmetku jak podali szarlotkę z lodami (oddałam cały talerz chłopakowi ) a później już jakoś poszło. No i mój chłopak na początku mnie kusił słodkościami, ale teraz widzi jakie ma to dla mnie znaczenie, więc mam wsparcie w nim i jak już widzi, że oczy mi się świecą na widok ciastek to mi je "usuwa" z pola widzenia żeby było śmieszniej strasznie lubię piec ciasta a on jest strasznym łasuchem, więc w piątek w nagrodę, że mnie wspiera upiekę mu całą blachę (oczywiście był warunek, że ma wszystko zniknąć przez weekend i ja nic mam nie jeść )
Ciekawe czy uda mi sie nic nie podjeść jak będę robić ale ma byc z owocami to jakby co bede sie nimi zapychać coś wymyślę...
Co do ćwiczeń to ja dzisiaj byłam akurat na ABF/brzuch już dawno mnie tam tak nie zmęczyli, koszulka cała mokra
Ja podziwiam zapał ćwiczenia w domu, ja sama nie potrafię się zmobilizować do ćwiczeń, a do klubu w sumie też mnie koleżanka zaciągnęła i na początku z nią chodziłam, ale szybko zaprzyjaźniłam się z instruktorkami i teraz już nie potrzebuję nikogo, żeby mnie wyciągał
Ogólnie muszę się pochwalić, że dieta mi służy, czuję się znacznie lepiej i dużo radości dają mi ćwiczenia, po których mam dużo energii i nie jestem głodna

Co do wagi... jeszcze nie jestem gotowa na ważenie, boję się...
Ale mogę Ci powiedzieć, ze obwód mojego dość sporego brzuszka zmniejszył się o 5cm, ale to też jest kwestią nadwagi, bo jak wiadomo im ma się wiecej do zrzucenia tym na początku się wiecej traci. Osoby, które potrzebują schudnąć znacznie mniej muszą włożyć więcej wysiłku zeby schudnąc tyle samo.

[Madziulinek]

Ja zaopatrzyłam sie w płatki śniadaniowe Fit, tak więc będę miała co chrupać na śniadnko A tak poza tym to jakiś jogurcik, serek, ryz, chrupkie pieczywo, warzywa, owoce no i przede wszystkim dużo soków: woda niegazowana, zielona herbata. Ostatni posiłek będę jadła do godz 16. No i oczywiście sport. Zamierzam biegać co drugi dzień, no a poza tym to jeździc na rowerku, poskakać na skakance no i od czasu do czasu jakiś aerobik. Myślałam o tabletkach np. Therma Line II bo słyszałam, ze są bardzo dobre, no ale nie wiem czy warto...a Wy co o tym myślicie dziewczyny?

[ch0c0]

dziewczyny dochodzę do Was ja mam do zrzucenia jeszcze jakieś 2-3 kg i chciałabym tak za 2 miesiące mieć je już z głowy

staram się jeść 5 posiłków dziennie , piję chyba z 10 herbat zielonych / czerwonych , ale to akurat dlatego, że mi smakują słodyczy nie jem już miesiąc , a grzeszyć będę tylko na imrezach .. raz na jakiś czas można , nie ?

co do ćwiczeń to mam zamiar zapisać się na jakieś tańce , wychodzić na rower , a obecnie tylko hulam na hh i ćwicze 8 minutówki
no to tyle o mnie .. postaram się tu zaglądać i chwalić się (mam nadzieje ) moimi sukcesami powodzenia!

[Anonimowa90o]

Napisane przez KahlanAmnel

Co do tego jedzenia do godziny 18 to jest stary mit jak świat. Ogólnie rzecz biorąc powinno się jeść powiedzmy 4 godziny przed snem (jakby ktoś miał słabą przemianę materii) i np. w moim przypadku kiedy kładę się spać po 24 czesto 2-3 w nocy takie zjedzenie o 17 skutkowałoby tym że o 23-24 byłabym strasznie głodna, a muszę się jeszcze pouczyć i wtedy nie jest to zbyt zdrowe. Każdy powienien sobie sam ustalić swoją optymalną porę na ostatni posiłek.

Ja też uwielbiam surówki i ogólnie warzywa, także to często też jest częścią moich obiadów. Dzisiaj np. mialam brązowy ryż, pierś z kurczaka i brokuły (zajeły oczywiście większosć talerza) No ja mam ten luksus, ze mieszkam sama i mamusia ani babcia mi nie gotują... Ale jak byłam w domu to akurat zawsze trzymałam wagę, a dopiero po wyjeździe na studia tak mi się przytylo Ale wiem o co chodzi, bo jak miałam odpowiednią wagę albo chciałam w domu chociaż trochę zdrowiej się odzywać to zaraz było, że w anoreksję wpadnę albo że jestem jak cień i do tego prawie przeźroczysta. No ale co poradzić, babcia i tak swoje wie
Aż się boję co to będzie na święta jak mama napiecze pełno ciast do tego pełno jedzenia i znowu nic się nie bedzię robiło tylko jadło ;/ Biorę ochronę, która ma mnie pilnować przed jedzeniem zbyt dużej ilości, szczególnie ciasta

Wody tak powinno się pić jak najwięcej, ja nie pije dużo wody w czystej postaci, ale za to herbatek sporo (jak już pisałam wcześniej) oczywiście niesłodzonych
A co do słodyczy to pamiętam najtrudniej było w tłusty czwartek i na półmetku jak podali szarlotkę z lodami (oddałam cały talerz chłopakowi ) a później już jakoś poszło. No i mój chłopak na początku mnie kusił słodkościami, ale teraz widzi jakie ma to dla mnie znaczenie, więc mam wsparcie w nim i jak już widzi, że oczy mi się świecą na widok ciastek to mi je "usuwa" z pola widzenia żeby było śmieszniej strasznie lubię piec ciasta a on jest strasznym łasuchem, więc w piątek w nagrodę, że mnie wspiera upiekę mu całą blachę (oczywiście był warunek, że ma wszystko zniknąć przez weekend i ja nic mam nie jeść )
Ciekawe czy uda mi sie nic nie podjeść jak będę robić ale ma byc z owocami to jakby co bede sie nimi zapychać coś wymyślę...
Co do ćwiczeń to ja dzisiaj byłam akurat na ABF/brzuch już dawno mnie tam tak nie zmęczyli, koszulka cała mokra
Ja podziwiam zapał ćwiczenia w domu, ja sama nie potrafię się zmobilizować do ćwiczeń, a do klubu w sumie też mnie koleżanka zaciągnęła i na początku z nią chodziłam, ale szybko zaprzyjaźniłam się z instruktorkami i teraz już nie potrzebuję nikogo, żeby mnie wyciągał
Ogólnie muszę się pochwalić, że dieta mi służy, czuję się znacznie lepiej i dużo radości dają mi ćwiczenia, po których mam dużo energii i nie jestem głodna

Co do wagi... jeszcze nie jestem gotowa na ważenie, boję się...
Ale mogę Ci powiedzieć, ze obwód mojego dość sporego brzuszka zmniejszył się o 5cm, ale to też jest kwestią nadwagi, bo jak wiadomo im ma się wiecej do zrzucenia tym na początku się wiecej traci. Osoby, które potrzebują schudnąć znacznie mniej muszą włożyć więcej wysiłku zeby schudnąc tyle samo.

oj widze chyba po pisaniu ze jestes straszna gadułą, no ja jakos bede sie starala do 18stej wlasnie jesc, a pozniej juz nie moze mit no ale pomaga bo moja siostra wlasnie tez jakies 3 lata temu, probowala schudnac pila herbatki i nie jadla slodyczy i do 18stej czas na ostatni posilek i udalo jej sie zrzucic chyba 5 kg teraz wyglada zupelnie inaczej, i mnie to motywuje bo starsza ode mnie a wchodzi w moje spodnie.. i mnie to denerwuje najbardziej to bym chciala jeszcze z buzki schudnac bo wiadomo pyzata jest, brr no ja dzis zjadlam dwie buleczki z serkiem pomidorkiem i szczypiorkiem wypilam kubusia, zjadlam obiadek i dwie parowki :P choc nie przepadam za takimi rzeczami ale mnie chlopak jakos namowil ze mi zasmakowaly, o 19;30 ide na aerobic z moja kolezanka, a wieczorem jak zawsze pocwicze.. choc i tak zawsze mam takie mysli ze wydaje mi sie ze zjadlam za duzo.. ;/ i ze nie schudne wlasnie ze zjadlam te parkowi czy cos, brr ? ;/

co do jakis wigili czy, swiat innych to ja np umiem sobie odmowic no ale jak mi juz wciskaja to zjem bo wtedy kazdy patrzy a w szczegolnosci babcia ze nie zjesz wlasnie mojego placuszka. wiadomo jak to babcia
co do placka, to ladnie mozesz go upiec chlopakowi no a owoce to przeciez nie jest nic takiego, jak np baton czy cos ;* wiec chyba, nic nie bedzie z kcl,
co do wody no to staram sie pic ale jakos jeszcze od rana dzis nie, wypilam ani kropelki.. wiec zaraz skocze po wode, herbatki mialam wlasnie tez ale mi sie skonczyly bralam tez tabletki na odchudzanie ale jakos nie widzialam efektow, po tym mialam tylko nieprzyjemnosci z zoladkiem i do lekarza musialam sie udac..

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez Madziulinek

Ja zaopatrzyłam sie w płatki śniadaniowe Fit, tak więc będę miała co chrupać na śniadnko A tak poza tym to jakiś jogurcik, serek, ryz, chrupkie pieczywo, warzywa, owoce no i przede wszystkim dużo soków: woda niegazowana, zielona herbata. Ostatni posiłek będę jadła do godz 16. No i oczywiście sport. Zamierzam biegać co drugi dzień, no a poza tym to jeździc na rowerku, poskakać na skakance no i od czasu do czasu jakiś aerobik. Myślałam o tabletkach np. Therma Line II bo słyszałam, ze są bardzo dobre, no ale nie wiem czy warto...a Wy co o tym myślicie dziewczyny?

no ja niestety w domu przed wyjsciem do szkoly to jakos nigdy nie mam czasu na sniadanie,. wiec dopiero w szkole.. a co do herbat to nie wiem wlasnie ktora, jest najlepsza czerwona zielona czy np slim fugura?
co do tabletek to powiem ze ja je wlasnie bralam, ale nie widzialam efektu moze faktycznie nie chcialo mi sie tak jesc, no ale nie widzialam zeby cos mi ubylo z kg, mialam problemy z zoladkiem wiec przestalam je brac po miesiacu.. ;*

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez ch0c0

dziewczyny dochodzę do Was ja mam do zrzucenia jeszcze jakieś 2-3 kg i chciałabym tak za 2 miesiące mieć je już z głowy

staram się jeść 5 posiłków dziennie , piję chyba z 10 herbat zielonych / czerwonych , ale to akurat dlatego, że mi smakują słodyczy nie jem już miesiąc , a grzeszyć będę tylko na imrezach .. raz na jakiś czas można , nie ?

co do ćwiczeń to mam zamiar zapisać się na jakieś tańce , wychodzić na rower , a obecnie tylko hulam na hh i ćwicze 8 minutówki
no to tyle o mnie .. postaram się tu zaglądać i chwalić się (mam nadzieje ) moimi sukcesami powodzenia!

ciesze sie ze dolaczasz no ale masakra, tyle herbat szok :P strasznie duzo dla mnie, ale jaka zielona i czerwona mozesz podac dokladnie bo moze tez bym sobie zakupila.. i tak dokladnie wlasnie te herbaty sa dobre nie wiem na przeczyszczenie czy jak.? wiadomo ze kazdy ma dzien slabosci zeby sie skusic na cos slodkiego itp. no ale wiadomo zalezy od danej osoby czy sie skusi no na tance tez mialam zamiar sie zapisac ale jakos czasu nie mam zeby isc sie zapytac jakie sa w moim miescie, od dzis zaczynam na aerobic chodzic 2 razy w tygodniu, na hula hop tez cwiczylam ale juz mi sie nie chce bo wydaje mi sie ze od zwyklego hh, z wsypana kasza to nic nie da.. bo jak czytalam w watkach to przewaznie jakies dziewczyny zamawialy z allegro za 100 zl albo wiecej, a ja nie dam tyle w zyciu :P
mam nadzieje ze bedziesz zagladac, i jak napisalas chwalic sie
zreszta mysle ze kazda z nas bedzie opowiadac, czy zauwazyla jakies rezultaty

[KahlanAmnel]

Napisane przez Madziulinek

Ja zaopatrzyłam sie w płatki śniadaniowe Fit, tak więc będę miała co chrupać na śniadnko A tak poza tym to jakiś jogurcik, serek, ryz, chrupkie pieczywo, warzywa, owoce no i przede wszystkim dużo soków: woda niegazowana, zielona herbata. Ostatni posiłek będę jadła do godz 16. No i oczywiście sport. Zamierzam biegać co drugi dzień, no a poza tym to jeździc na rowerku, poskakać na skakance no i od czasu do czasu jakiś aerobik. Myślałam o tabletkach np. Therma Line II bo słyszałam, ze są bardzo dobre, no ale nie wiem czy warto...a Wy co o tym myślicie dziewczyny?

Co do tych tabletek to zgadzam się z Anonimową, że to różnie bywa i reakcja oragnizmu też może być inna niż podają ulotki... Może nie uciekaj się od początku do farmakologii a spróbuj sama zrzucić myślę, że da Ci to więcej zadowolenia z przebytej diety

Anonimowa:
Straszna ze mnie gaduła, nie przeczę Co do herbatek to ja osobiście mam:
czerwoną: slim max (ona ma orzeszki coli i guarane więc jest też pobudzająca) i mam jeszcze pu-erh z sokiem grejpfrutowym z bio-activ;
zieloną mam z dilmah, białą z liptona i jeszcze oczyszczającą z clippera (strasznie owocowa)
żeby nie było że mam same zdrowe to naturalne owocowe też mam

Co do mojego jadłospisu dzisiejszego to: na śniadanko były płatki fitness z mleczkiem , drugie śniadanko serek wiejski, no i obiad (brak pomysłu) to zrobułam z tego co w lodówce miałam i wyszedł miszmasz z makarony pełnoziarnistego (tego akurat w lodówce nie trzymam ) krewetek koktailowych, warzyw na patelnie, papryki i pieczarków, przecier pomidowowy i do tego pełno przypraw (ja lubie pikatne jedzonko wiec nie mogło zabraknąć sweet chilli) Muszę powiedzieć, że całkiem dobre to wyszło W sumie to już po 17 a jestem jeszcze pełna wiec pewnie też już nic nie zjem, może jabłko po fitnesie bo wybieram sie na 2h.

Ch0c0 ja też lubię te herbatki a nauczyłam się, jak musiałam pić taką oczyszczającą ona tam nawet algi miała i inne cudactwa, także przy tamtej to cała reszta jak sama słodycz wypada ale i pod koniec kuracji nawet ta mi smakowała

[lilka45]

nie wiem czy nie za pozno, ale tez sie do was dolaczam...potrzebuje wiecej motywacji odchudzam sie od kilku dni, ale przez ostatnie 2 mialam slabosc do tego nie mam wagi w domu, moje wspolokatorki ciagle sie obzeraja....i nie cwicze, bo sie przy nich wstydze hehe, a na bieganie jeszcze zimno...odchudzam sie na 1000kcl, chociaz nie licze tych kalorii dokladnie, mam 20 lat 160 i 68 wage mialam 2 tyg temu?? a w czerwcu chce 58 nie wiem czy wyjdzie, ale musi:rolleyes :

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

a co do herbatek!!!! dziewczyny uwazajcie!!! ja tez strasznie lubie pic takie przeczyszczajace, wspomagajace odchudzanie etc, ale pamietajcie, ze sa raczej odwadniajace i raczej tracimy wode w sobie a nie kcl i pamietajcie ze zbyt duze ilosci szkodza watrobie!!!.....ale i tak je pije

[Anonimowa90o]

Napisane przez KahlanAmnel

Co do tych tabletek to zgadzam się z Anonimową, że to różnie bywa i reakcja oragnizmu też może być inna niż podają ulotki... Może nie uciekaj się od początku do farmakologii a spróbuj sama zrzucić myślę, że da Ci to więcej zadowolenia z przebytej diety

Anonimowa:
Straszna ze mnie gaduła, nie przeczę Co do herbatek to ja osobiście mam:
czerwoną: slim max (ona ma orzeszki coli i guarane więc jest też pobudzająca) i mam jeszcze pu-erh z sokiem grejpfrutowym z bio-activ;
zieloną mam z dilmah, białą z liptona i jeszcze oczyszczającą z clippera (strasznie owocowa)
żeby nie było że mam same zdrowe to naturalne owocowe też mam

Co do mojego jadłospisu dzisiejszego to: na śniadanko były płatki fitness z mleczkiem , drugie śniadanko serek wiejski, no i obiad (brak pomysłu) to zrobułam z tego co w lodówce miałam i wyszedł miszmasz z makarony pełnoziarnistego (tego akurat w lodówce nie trzymam ) krewetek koktailowych, warzyw na patelnie, papryki i pieczarków, przecier pomidowowy i do tego pełno przypraw (ja lubie pikatne jedzonko wiec nie mogło zabraknąć sweet chilli) Muszę powiedzieć, że całkiem dobre to wyszło W sumie to już po 17 a jestem jeszcze pełna wiec pewnie też już nic nie zjem, może jabłko po fitnesie bo wybieram sie na 2h.

Ch0c0 ja też lubię te herbatki a nauczyłam się, jak musiałam pić taką oczyszczającą ona tam nawet algi miała i inne cudactwa, także przy tamtej to cała reszta jak sama słodycz wypada ale i pod koniec kuracji nawet ta mi smakowała

no to widze ze musze sie zaopatrzec w jakis herbatki bo chyba zwykle takie nie pomagaja bez cukru :P , no ja wlasnie wrocilam z godzinnego aerobicu bylam pierwszy raz i mam zamiar chodzic z kolezanka poniedzialki, srody i biegac sobie w jakies 2 dni tez w tygodniu, a jak sie zrobi cieplej to rowerek oczywiscie ;* od godziny 18;10 nic juz nie jem ;p na kolacje zjadlam ciemne pieczywo z serkiem i pomidorkiem, i teraz na koniec dnia woda :P ;*

juz widze jak mnie wszystko bedzie bolalo po tym aerobicu brr :P bo to pierwsz raz, ale milo ze w gronie innych osob bo czuje sie razniej
do jutra

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez lilka45

nie wiem czy nie za pozno, ale tez sie do was dolaczam...potrzebuje wiecej motywacji odchudzam sie od kilku dni, ale przez ostatnie 2 mialam slabosc do tego nie mam wagi w domu, moje wspolokatorki ciagle sie obzeraja....i nie cwicze, bo sie przy nich wstydze hehe, a na bieganie jeszcze zimno...odchudzam sie na 1000kcl, chociaz nie licze tych kalorii dokladnie, mam 20 lat 160 i 68 wage mialam 2 tyg temu?? a w czerwcu chce 58 nie wiem czy wyjdzie, ale musi:rolleyes :

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

a co do herbatek!!!! dziewczyny uwazajcie!!! ja tez strasznie lubie pic takie przeczyszczajace, wspomagajace odchudzanie etc, ale pamietajcie, ze sa raczej odwadniajace i raczej tracimy wode w sobie a nie kcl i pamietajcie ze zbyt duze ilosci szkodza watrobie!!!.....ale i tak je pije

oj napewno nie jest za pozno ! ;* zawsze jedna osoba wiecej to lepiej, wiadomo wiec z mila checia zapraszamy :P do wspolnego odchudzania
no ale nie ma sie czego wstydzic, moze same po czasie one dojda do zrozumienia ze tez potrzebuja zmiany ? i zaczna cwiczyc z Toba :P wiesz jak to jest, ja bym sie tam nimi nie przejmowala no ale jesli juz naprawde nie chcesz to, przeciez zawsze mozna isc na basen poplywac, zapisac sie na fitness cos w tym stylu i chodzic do sauny :P tylko ze w moim miescie niestety jej nie ma. ;/ wrr
no ja bym chyba na 1000kcl nie dala rady choc nie wiem ile tak dziennie pochlaniam,? ;/ ale nie chce mi sie liczyc wiec, odpuszczam i jem mniej :P wiecej wody itp

a co do herbatek to chyba juz wszystko nam po trochu cos niszczy, jak nie herbatki to tabletki na odchudzanie.. i wszystko inne ;*

[lilka45]

nie no ja na basenie sie nie pokaze, to calkiem odpada, cwicze jak nikogo nie ma, przynajmniej zaczne czasem to narazie przysiady w lazience rozpie, po 50 hehe bo bardzo lubie

[feline2]

Mogę też? Ja już zaczełąm. Od 2 tygodni jestem na South Beach.

[KahlanAmnel]

Feline2 pewnie, że możesz Coś słyszałam o tej diecie, węglowodanów się nie je? Ja tam nigdy nie potrafiłam trzymać się diety o określonych zasadach, wole mniej jeść i już

Ja dzisiaj poszłam w ślady Anonimowej i ostatni posiłek zjadłam o 16, ale to tylko dla tego, że później już nie było kiedy Teraz zmykam spać, bo tak się zmęczylam na tym areobiku, że oczy mi się nad książką zamykają, więc i tak się nic nie nauczę

To do jutra dziewczyny

[ilion77]

Też chciałabym z Wami schudnąć.Wiele razy próbowałam, wspomagałam się herbatkami, ćwiczeniami ale nigdy nie miałam wsparcia i nie miałam z kim porozmawiać o sukcesach i porażkach.Może RAZEM będzie łatwiej.
Ważę 87 kg przy wzroście 160 cm, kiedyś przed ciążami ważyłam 65 kg i to było w sam raz.Wiem, że już do tej wagi nie wrócę ale 75 kg byłoby super dla mnie.Od 3 lat regularnie 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik, na początku schudłam głównie w okolicy ud i pośladków ale teraz przytyłam pomimo ćwiczeń.Czasem nawet myślę o zastosowaniu leków na receptę, ale trochę boje się efektów ubocznych.Może fakt że tyję spowodowany jest również chorobą tarczycy, ale wiem też, że słodycze to moja słabość.W tym miesiącu nie mogę chodzić na aerobik bo miałam anginę ale postanowiłam nie jeść po godzinie 18.Już od wczoraj staram się.Wczoraj wytrwałam, dziś tez, ale mnie strasznie ssie i nie wiem czy wytrzymam, może zjem jabłko.Od jutra zacznę w domu ćwiczyć na brzuch.Co myślicie o diecie kapuścianej, chociaż na tydzień?Wiem, ze zbyt długo to szkodliwe.Kiedyś brałam chrom i nie chciało mi się słodyczy, w ogóle mniej jadłam, ale na mnie już nie działa.

[feline2]

South Beach ma 3 fazy, na pierwszej rzeczywiście, praktycznie węglowodanów się nie je (trwa 2 tygodnie, wiec powinnam ją już skończyć, ale przedłużam sobie jeszcze o tydzien), ale na drugiej już dodaje się dobre węglowodany.
Ja tez myślałam, że nie będę potrafiła utrzymać tej diety (to jest moje 3 podejście- zazwyczaj kończyłam po 3 dniach), ale jak po pierwszym tygodniu zobaczyłam na wadze o 2,5 kg mniej- zmotywowało mnie to do utrzymania diety, no i tak jakoś się w nią wkręciłąm...

[aniaesz88]

To i ja dołączę jeśli można

Obecnie ważę 69 kg, mój cel to 60.
Przez grudzień zrzuciłam 2 kg, potem były święta, więc dieta poszła w kąt, ale na szczęście urzymałam ten rezultat i teraz chcę zrzucać dalej. Czas daję sobie do wakacji - trzeba się wbić w jakieś bikini ...

Jestem na MŻ WR, więc nie mam jakichś szczegółowych jadłospisów, tym bardziej że na co dzień jestem zabiegana i czasem jem to co jest pod ręką, ale teraz postaram się mieć pod ręką coś zdrowego no i ćwiczę 2x w tyg. fitness i raz bieganie, czasem się zbiorę na basen...

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!

[Madziulinek]

No to witamy Ja to myślę żeby zastosować od poniedziałku dietę kopenhadzką. Ostatnio na tej diecie schudłam 6 kg

[aniaesz88]

Dieta kopenhaska to ZŁO, wiem co mówię, bo schudłam na niej 5 kg a potem wróciło mi w bardzo szybkim tempie 7 . Po tej diecie trzeba bardzo uważać bo łatwo można wrócić do wagi sprzed diety i to nawet z dokładką... No chyba że ktoś ma na tyle silną wolę, że po tej wykańczającej diecie będzie naprawdę uważał - ja uważałam przez miesiąc, a potem niestety wróciłam do normalnego jedzenia i efekt jojo murowany.

[KahlanAmnel]

Napisane przez aniaesz88

To i ja dołączę jeśli można

Obecnie ważę 69 kg, mój cel to 60.
Przez grudzień zrzuciłam 2 kg, potem były święta, więc dieta poszła w kąt, ale na szczęście urzymałam ten rezultat i teraz chcę zrzucać dalej. Czas daję sobie do wakacji - trzeba się wbić w jakieś bikini ...

Jestem na MŻ WR, więc nie mam jakichś szczegółowych jadłospisów, tym bardziej że na co dzień jestem zabiegana i czasem jem to co jest pod ręką, ale teraz postaram się mieć pod ręką coś zdrowego no i ćwiczę 2x w tyg. fitness i raz bieganie, czasem się zbiorę na basen...

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!

Ja tam sobie nie narzucam terminu, do którego musze schudnąć, bo się nie uda i jeszcze się zniechęcę, ja bym chciała dojść do wagi jaką miałam przed studiami i będę tak długo nad sobą pracować aż się uda. Mam nadzieję, że wytrwam

A co to MŻ WR, bo ja nigdy się dietami nie interesowałam a wy tu jakimiś nazwami rzucacie a ja pojęcia nie mam o co chodzi, kopenhadzka w sumie jest mi również obca