Mamusie sierpniowe 2014

[karoseria]

Napisane przez pati1078

U nas byla jak mala miala 14 dni potem 6 tyg i teraz przyjdzie za mies bo ja sobie zyczylam zeby przyszla i zwazyla mala bo ja do przychodni mam daleko .a ogolnie nastepna wizyte musi zrobic jak dziecko ma 10 mies.
A i jak przychodzi w 6 tyg to wypelnia kwestionariusz co dziecko robi a czego jeszcze nie

no to widzę u mnie tylko taka nadgorliwa a zawsze jeszcze narzeka, że ma tak dużo pracy i że tyle dzieci się rodzi, że cięzko jej sie wyrobić ze wszystkim
Tyle dobrego, że na bieżąco waży mi córę. W innych sprawach nie jest bardzo pomocna niestety. Jak pytam ją o wysypkę- mówi, że to normalne.... Wysypka się rozchodzi dalej- normalne... Brzuszek boli dziecko-normalne... Pyatm, czy może to alergia być? Ona nie.... to normalne... Pytam, czy zmienić może mleko? Ona, że raczej nie... Ale w sumie to jak tam chcę, obym ją tylko poinformowała... Mówię jej za każdym razem, że Nina strasznie ulewa... Ona, że normalne...

[patrycja19894]

Napisane przez karoseria

no to widzę u mnie tylko taka nadgorliwa a zawsze jeszcze narzeka, że ma tak dużo pracy i że tyle dzieci się rodzi, że cięzko jej sie wyrobić ze wszystkim
Tyle dobrego, że na bieżąco waży mi córę. W innych sprawach nie jest bardzo pomocna niestety. Jak pytam ją o wysypkę- mówi, że to normalne.... Wysypka się rozchodzi dalej- normalne... Brzuszek boli dziecko-normalne... Pyatm, czy może to alergia być? Ona nie.... to normalne... Pytam, czy zmienić może mleko? Ona, że raczej nie... Ale w sumie to jak tam chcę, obym ją tylko poinformowała... Mówię jej za każdym razem, że Nina strasznie ulewa... Ona, że normalne...

U nas w przychodni jest w czwartek dzień dla Dzieci bez rejestracji,byłam tam z wysypka i ulewaniem u małego. Poszliśmy do health visitor a ona odrazu kazała iść obok do lekarza bo się na wysypkach tak nie zna. Tez mogła się nie przyznać i powiedzieć ze to normalne. Może u was też jest taki dzień to idź dla własnego spokoju.

[Moni 26]

Napisane przez karoseria

Praktycznie w każdej kategorii są takie rzeczy z Chin za najniższe ceny. Wystarczy sortować wg ceny od najniższej i od razu wyskakują Chiny i Hong Kong
Ebay jest tym zalany Tylko większość tych tanich rzeczy to zwykły szajs No, ale jeśli chodzi o oryginalne zabawki np tak jak w tym przypadku- tylko korzystać

Pytałam koleżanki, która niedaleko mieszka i mówiła, że ta health visitor też do niej przychodziła dość często ale nie pamięta dokładnie do kiedy

Dziewczyny wasze dzieci tez tak reagują na dźwięk suszarki? Ja odkryłam niesamowitą moc w tym Puszczam suszarę z aplikacji w telefonie a ona nagle sztywnieje, pojawia się błogi uśmiech na jej twarzy i dosłownie po 10 min śpi To jakaś szatańska moc? Aż boję się z tego korzystać i do kiedy to będzie działać... Bo dzięki temu dzisiaj poszłyśmy grzecznie na spacer, zrobiłam sobie obiad, przygotowałam jej kąpiel i wszystko dzieje się bez zgrzytów bo na ten czas włączam tą suszarę

o tak ostatnio mały darł sie w niebogłosy(był najedzony, chciał abym go nosiła oczywiście) a że miałam mokre włosy, właczyłam suszarkę, a mały od razu sie uspokoił, leżał i nasłuchiwał skąd ten dziwny szmer, he he a ja wyłączyłam znowu wrzask na odkurzacz już tak dobrze nie reaguje, woli suszarkę ja ponoć jak byłam mała usypiałam przy włączonym odkurzaczu, he he

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

dziewczyny mieszkajace w Polsce do was jak czesto przychodzi ta pielegniarka środowiskowa????u mnie była już trzy razy(w pierwszym tygodniu życia, potem za dwa razy co 2 tygodnie)ostatni raz ma przyjść jak mały skończy 2 miesiace czyli za niecałe dwa tygodnie

kasia rudac fajna niespodziankia, też bym wolała być nieświadoma tej kasy, wieksze zaskoczenie by było my też dostaliśmy, ale po 1500 ja jeszcze ze szpitala 400 zł teraz przed porodem i wcześniej jak leżałam też niedługo mnie wypisza z tego pztu bo to co opłacałam już nie to że sie zwróciło, to już jestem na plusie, mój maz zreszta też a dzis idę po zaświadczenia do skarbówki o zarobkach(czekamy już tydzień) i będziemy składac o becikowe i jeszcze za tacierzynski dodatkowo mój maz wział na razie część w tym miesiacu reszte dostanie więc kato małego rośnie i dobrze

[UmiZumi]

a ja wpadłam powiedzieć, że moje dziecko przespało prawie 9 godzin! Karmiona była wczoraj o 21:50, 20 minut później już spała. Po 7 rano wyjęliśmy Anię z łóżeczka, bo obawiałam się, że jak mi się później sama obudzi, to będzie jeden wielki ryk o jedzenie. Obudziła się na przewijaku. Poprzeciągała, zjadła 180 ml mm i dalej śpi

[h4linka]

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

Biedny! Ale już ok?

My dziś mieliśmy kiepską noc, Maksym zasnął dopiero o 24:30, a już o 5 się obudził.

[Moni 26]

Napisane przez h4linka

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

biedaczek malutki.

mój dziś znowu co 3 godzinki sie budził...(a już nawet 6 potrafił przespać za jednym zamachem ale jak o 7 zasnął tak nadal sobie śpi

najgorzej jest u nas od południa do godzin wieczorowych potrafi góra 2- 3 godzinki przespać. Wczoraj 3 gdz na spacerze spał, jak ok 17 wróciliśmy tak do 21 nie spał przy tym marudził,jak go nosiłam to troszkę sie uspokajał...Ale on to akurat ma codziennie takie fazy, jak zbliza sie pora spania i kapieli to jest wielki płacz w wannie sie relaksuje kiedyś wam pisałam ze na poczatku nie lubiał sie kapać...pierwsze 3 tyg jakos..Teraz jak go rozbieram do kapieli i kąpie to jest mega szcześliwy i nawet juz nie płacze jak go z wanienki wyjmuje

[zuken]

Ja też chyba przechwaliłam tą moją córę bo od wczoraj daje nam popalić...

Czy Wasze maluszki też tak ssą piąstki??? Moja od wczoraj strasznie marudna i tylko piąstki w buzi ją interesują... Już się zaczęłam zastanawiać czy to nie zęby

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

Boję się, że i mój synek ma skazę białkową. Idę go jutro pokazać pediatrze. Straszną ma wysypkę na twarzy.

Wiecie, ile mi PZU wypłaciło za narodziny dziecka??? 1400 zł!!! A wiecie, co jest najlepsze? Że w ogóle nie wiedziałam, że dostanę jakąś kasę, mamy w pracy grupowe ubezpieczenie, ale jakoś tak nie myślałam o tym. Nawet jak kadrowa mi robiła zgłoszenie do PZU to ja głupia myślałam, że mi go do ubezpieczenia zgłasza fajna niespodzianka!

daj znać koniecznie co powiedział lekarz.

Napisane przez karoseria

a nie brałyście pod uwage tradziku niemowlecego?
u mnie tez jest taka wysypka, ale health visitor mowila ze to raczej tradzik... tylko coraz wiecej tego mi sie wydaje wczesniej tylko twarz, a teraz szyja i klata ale ta babka dalej mowi, ze to nic...

mi położna powiedziała od razu że to skaza no zobaczymy jak nie bedzie poprawy po odstawieniu nabiału to wtedy zapytam o tradzik. dzieki za info


kasia, zaczarowana, h4linka - ja też kupię te odlew i i zrobimy stópki w sercu ale się podjarałam

[mysia111]

Napisane przez karoseria

Dziewczyny wasze dzieci tez tak reagują na dźwięk suszarki? Ja odkryłam niesamowitą moc w tym Puszczam suszarę z aplikacji w telefonie a ona nagle sztywnieje, pojawia się błogi uśmiech na jej twarzy i dosłownie po 10 min śpi To jakaś szatańska moc? Aż boję się z tego korzystać i do kiedy to będzie działać... Bo dzięki temu dzisiaj poszłyśmy grzecznie na spacer, zrobiłam sobie obiad, przygotowałam jej kąpiel i wszystko dzieje się bez zgrzytów bo na ten czas włączam tą suszarę

Moja zasypia bardzo często gdy odkurzam. śmieję sie do męża że pewnie przez najblizsze miesiące będziemy mieć zawsze czyste podłogi

Napisane przez Moni 26

dziewczyny mieszkajace w Polsce do was jak czesto przychodzi ta pielegniarka środowiskowa????u mnie była już trzy razy(w pierwszym tygodniu życia, potem za dwa razy co 2 tygodnie)ostatni raz ma przyjść jak mały skończy 2 miesiace czyli za niecałe dwa tygodnie

kasia rudac fajna niespodziankia, też bym wolała być nieświadoma tej kasy, wieksze zaskoczenie by było my też dostaliśmy, ale po 1500 ja jeszcze ze szpitala 400 zł teraz przed porodem i wcześniej jak leżałam też niedługo mnie wypisza z tego pztu bo to co opłacałam już nie to że sie zwróciło, to już jestem na plusie, mój maz zreszta też a dzis idę po zaświadczenia do skarbówki o zarobkach(czekamy już tydzień) i będziemy składac o becikowe i jeszcze za tacierzynski dodatkowo mój maz wział na razie część w tym miesiacu reszte dostanie więc kato małego rośnie i dobrze

Mi moja powiedziała że będzie 6 wizyt. Mała ma niecałe 6 tygodni a była już 4 razy. Ostatnio przychodzi tak co 2 tygodnie ale bez zapowiedzi tzn dzwoni, pyta się czy jestem w domu i za 10 min się pojawia.

Ja niestety żadnych pieniążków z ubezpieczenia nie dostałam, na becikowe nie mam szans żadnych. Na szczęście ZUS przyznał mi macierzyński i już za 1 miesiąc mi przelał pieniążki (ponad 5tys ).

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

Ojej biedne maleństwo

Jak się teraz ma ?
Mam nadzieje ze lepiej

[ButterBear]

Napisane przez h4linka

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

Ojej, biedaczek
To mnie właśnie frustruje, że jedna wpadka z czymś do jedzenia i maluch to musi odchorować...

Napisane przez zuken

Ja też chyba przechwaliłam tą moją córę bo od wczoraj daje nam popalić...

Czy Wasze maluszki też tak ssą piąstki??? Moja od wczoraj strasznie marudna i tylko piąstki w buzi ją interesują... Już się zaczęłam zastanawiać czy to nie zęby

Hehhe..no zęby raczej nie
Dzieci się tak uspokajają ssąc piąstki


Moja wczoraj też dała popis. Od powrotu ze spaceru o ok 16 nie spała do 21:30. Myślałam, że oszaleję... piszczała, popłakiwała, marudziła...już nie wiedziałam co z nią robić. Na szczęście w nocy ładnie spała potem. Spokojny sen zaburzył mi jedynie ogromny pająk na suficie i o 4 nad ranem mąż musiał go łowić...

[mysia111]

Napisane przez ButterBear

Moja wczoraj też dała popis. Od powrotu ze spaceru o ok 16 nie spała do 21:30. Myślałam, że oszaleję... piszczała, popłakiwała, marudziła...już nie wiedziałam co z nią robić. Na szczęście w nocy ładnie spała potem. Spokojny sen zaburzył mi jedynie ogromny pająk na suficie i o 4 nad ranem mąż musiał go łowić...

Pająk

[h4linka]

Napisane przez kasia_ruda

Biedny! Ale już ok?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ojej biedne maleństwo

Jak się teraz ma ?
Mam nadzieje ze lepiej

Napisane przez ButterBear

Ojej, biedaczek
To mnie właśnie frustruje, że jedna wpadka z czymś do jedzenia i maluch to musi odchorować...

Moja wczoraj też dała popis. Od powrotu ze spaceru o ok 16 nie spała do 21:30. Myślałam, że oszaleję... piszczała, popłakiwała, marudziła...już nie wiedziałam co z nią robić. Na szczęście w nocy ładnie spała potem. Spokojny sen zaburzył mi jedynie ogromny pająk na suficie i o 4 nad ranem mąż musiał go łowić...

Chyba lepiej ale nadal coś mu tam się w brzuszku kotłuje bo puszcza straszne bąki. Też się wkurzam, że ten biedny mały ludzik musi pokutować za moje błędy i że to on cierpi a nie ja.

Ja bym umarła, jakbym w środku nocy odkryła na suficie takiego gościa.

Napisane przez mysia111

Ja niestety żadnych pieniążków z ubezpieczenia nie dostałam, na becikowe nie mam szans żadnych. Na szczęście ZUS przyznał mi macierzyński i już za 1 miesiąc mi przelał pieniążki (ponad 5tys ).

WOOOOOOW! Ja też dostałam przelew z zusu, szalone 950....

[mysia111]

Napisane przez h4linka

WOOOOOOW! Ja też dostałam przelew z zusu, szalone 950....

No, udało mi się Ostatni dzwonek był w tym roku na taki zasiłek. Od stycznia aby dostać taki macierzyński prowadząc firmę trzeba bedzie przez 12 m-cy opłacać ZUS w wysokości 3,5tys miesięcznie, więc średnio opłacalne to będzie.
Śmiejemy się z TŻ ze nasza Martynka mimo ze taka mała to juz sie dorobiła bo jeszcze dostałam za chorobowe 2-miesięczne w ciąży ponad 2 razy tyle (co mnie wtedy tak ZUS kontrolował w ciąży w domu). Szkoda tylko, że rodzice jej te pieniądze roztrwonią

Dziś rano listonosz przyniósł mi pas poporodowy. Ledwo w nim oddycham...
Ale jaki efekt. Jak siedzę to żadnej oponki nie mam. Za tydzień w weekend idziemy do bratowej na urodziny gdzie bedzie troche osób i mówię do TŻ ze jak ktos pochwali moja figure po ciąży to ma sie nie wygadać że mam pas na sobie.

W ogóle mój TŻ to sie rozleniwił odkąd mamy 2 dziecko, bo mało co chodzi do pracy - jedzie tylko wtedy kiedy musi. Siedzi ze mna w domu średnio 3 dni w tygodniu plus w weekendy. Czasem wyskoczy na 1-3 godzinki jak ma spotkanie z klientem. Plus taki że zajmie sie małą, przygotuje rzeczy do obiadu. Jutro cały dzień go nie będzie, to trochę odpocznę od niego

[Aisog1987]

Napisane przez Moni 26

dziewczyny mieszkajace w Polsce do was jak czesto przychodzi ta pielegniarka środowiskowa????u mnie była już trzy razy(w pierwszym tygodniu życia, potem za dwa razy co 2 tygodnie)ostatni raz ma przyjść jak mały skończy 2 miesiace czyli za niecałe dwa tygodnie

kasia rudac fajna niespodziankia, też bym wolała być nieświadoma tej kasy, wieksze zaskoczenie by było my też dostaliśmy, ale po 1500 ja jeszcze ze szpitala 400 zł teraz przed porodem i wcześniej jak leżałam też niedługo mnie wypisza z tego pztu bo to co opłacałam już nie to że sie zwróciło, to już jestem na plusie, mój maz zreszta też a dzis idę po zaświadczenia do skarbówki o zarobkach(czekamy już tydzień) i będziemy składac o becikowe i jeszcze za tacierzynski dodatkowo mój maz wział na razie część w tym miesiacu reszte dostanie więc kato małego rośnie i dobrze

U mnie położna środowiskowa była 6 razy, a w zapisach jest, że ma być co najmniej 4 wizyty. Z tego co wiem, to one przychodzą różnie, tzn. w różnych odstępach czasu (u mnie była raz w tygodniu), ale te wizyty mają odbyć w ciągu 6 miesięcy życia dziecka. Do koleżanki, która rodziła w tym samym szpitalu co ja tylko trochę ponad pół roku wcześniej położna przychodziła raz na miesiąc.

Moni mogę wiedzieć co miałaś napisane w rozpoznaniu na karcie informacyjnej ze szpitala??? Pytam, bo ja do szpitala poszłam z tymi moimi nogami jak banie, bo się lekarz bał zatrucia ciążowego, a na karcie napisali mi "Przedwczesne odpływanie płynu owodniowego" i za tygodniowy pobyt w szpitalu przed porodem nie dostałam ani grosza, bo odrzucili mój wniosek uznając go za poród po prostu.

i jeszcze ten Tacierzyński - u mojego TŻ zaraz po narodzinach Lenki był składany wniosek i jeszcze nic nie dostaliśmy ;/ a Wy po jakim czasie? i jak to w częściach????

[zuken]

Butter podobno dzieci w każdym wieku mogą dostać pierwszego ząbka, niektóre nawet się z nim rodzą Także chyba nic nie jest wykluczone

[mysia111]

Napisane przez zuken

Butter podobno dzieci w każdym wieku mogą dostać pierwszego ząbka, niektóre nawet się z nim rodzą Także chyba nic nie jest wykluczone

Ja mam nadzieje że moja dostanie późno bo chciałabym ja karmic cycem ok roku. A starsza córke przestałam karmic w wieku 13 miesięcy bo w okolicach roczku wyszły jej zęby i jak mnie 2 razy ugryzła i nie chciała puścić to gwiazdki zobaczyłam przed oczami i łzy mi ciekły same i po tym 2 razie zrezygnowałam z karmienia.

[patrycja19894]

Napisane przez anius_7

my dostaliśmy 2 razy po 1400zł Mąż ze swojego ubezpieczenia i ja ze swojego, a jeszcze na becikowe się załapiemy także jest szał


też mam tego pieska, dostałam od bratowej TŻ, ale niestety głupia ja wrzuciłam go do pralki razem z innymi miśkami i już nie szczeka

A my jutro mamy wizytę w poradni patologii noworodków i stresuje się. Nie dość, że nie wiem co z tą główką Hani (jej pediatra tydzień temu stwierdziła, że ma dziwny kształt) to jeszcze morfologia bardzo słaba wyszła. Mała ma anemię Jak wychodziłyśmy ze szpitala to miała idealne wyniki. Oczywiście mi się wydaje, że to moja wina, bo ja odstawiłam żelazo po porodzie, ale to było na zalecenie lekarza. Zobaczymy co nam powiedzą. Trzymajcie kciuki

Trzymam wielkie kciuki żeby wszystko było dobrze.

Napisane przez pati1078

U nas byla jak mala miala 14 dni potem 6 tyg i teraz przyjdzie za mies bo ja sobie zyczylam zeby przyszla i zwazyla mala bo ja do przychodni mam daleko .a ogolnie nastepna wizyte musi zrobic jak dziecko ma 10 mies.
A i jak przychodzi w 6 tyg to wypelnia kwestionariusz co dziecko robi a czego jeszcze nie

Sprawdzała tez nam umiejętności małego i Wpisywala na kartkę. Mały się przy niej tak szeroko uśmiechał do mnie ze była w szoku ;-) więc myślę że świadomy uśmiech to nie 3 miesiece skoro nawet ona miała takie pytanie na swojej liście.

Napisane przez UmiZumi

a ja wpadłam powiedzieć, że moje dziecko przespało prawie 9 godzin! Karmiona była wczoraj o 21:50, 20 minut później już spała. Po 7 rano wyjęliśmy Anię z łóżeczka, bo obawiałam się, że jak mi się później sama obudzi, to będzie jeden wielki ryk o jedzenie. Obudziła się na przewijaku. Poprzeciągała, zjadła 180 ml mm i dalej śpi

Tyle spać, przesada hehe

Napisane przez h4linka

Tymka wczoraj całe popołudnie i pół wieczoru męczyła biegunka. To chyba po płatkach ciniminis. Bolał go brzuszek i płakał ciągle, musiałam go wziąć do siebie na całą noc bo jak go przytulałam to trochę się uspokajał i przestawał płakać. Biedne dziecko.

Odzyskałam komputer!

Oj biedny :-( całe szczęście ze juz lepiej.

Napisane przez Moni 26

biedaczek malutki.

mój dziś znowu co 3 godzinki sie budził...(a już nawet 6 potrafił przespać za jednym zamachem ale jak o 7 zasnął tak nadal sobie śpi

najgorzej jest u nas od południa do godzin wieczorowych potrafi góra 2- 3 godzinki przespać. Wczoraj 3 gdz na spacerze spał, jak ok 17 wróciliśmy tak do 21 nie spał przy tym marudził,jak go nosiłam to troszkę sie uspokajał...Ale on to akurat ma codziennie takie fazy, jak zbliza sie pora spania i kapieli to jest wielki płacz w wannie sie relaksuje kiedyś wam pisałam ze na poczatku nie lubiał sie kapać...pierwsze 3 tyg jakos..Teraz jak go rozbieram do kapieli i kąpie to jest mega szcześliwy i nawet juz nie płacze jak go z wanienki wyjmuje

U nas tez po 19 marudzenie, ewidentnie mały chce się kąpać,bo później jest spokój..wiec twój juz tez ma swój rytm dnia ;-)

Napisane przez ButterBear

Ojej, biedaczek
To mnie właśnie frustruje, że jedna wpadka z czymś do jedzenia i maluch to musi odchorować...



Hehhe..no zęby raczej nie
Dzieci się tak uspokajają ssąc piąstki


Moja wczoraj też dała popis. Od powrotu ze spaceru o ok 16 nie spała do 21:30. Myślałam, że oszaleję... piszczała, popłakiwała, marudziła...już nie wiedziałam co z nią robić. Na szczęście w nocy ładnie spała potem. Spokojny sen zaburzył mi jedynie ogromny pająk na suficie i o 4 nad ranem mąż musiał go łowić...

Yyy pająk bleee

Napisane przez mysia111

No, udało mi się Ostatni dzwonek był w tym roku na taki zasiłek. Od stycznia aby dostać taki macierzyński prowadząc firmę trzeba bedzie przez 12 m-cy opłacać ZUS w wysokości 3,5tys miesięcznie, więc średnio opłacalne to będzie.
Śmiejemy się z TŻ ze nasza Martynka mimo ze taka mała to juz sie dorobiła bo jeszcze dostałam za chorobowe 2-miesięczne w ciąży ponad 2 razy tyle (co mnie wtedy tak ZUS kontrolował w ciąży w domu). Szkoda tylko, że rodzice jej te pieniądze roztrwonią

Dziś rano listonosz przyniósł mi pas poporodowy. Ledwo w nim oddycham...
Ale jaki efekt. Jak siedzę to żadnej oponki nie mam. Za tydzień w weekend idziemy do bratowej na urodziny gdzie bedzie troche osób i mówię do TŻ ze jak ktos pochwali moja figure po ciąży to ma sie nie wygadać że mam pas na sobie.

W ogóle mój TŻ to sie rozleniwił odkąd mamy 2 dziecko, bo mało co chodzi do pracy - jedzie tylko wtedy kiedy musi. Siedzi ze mna w domu średnio 3 dni w tygodniu plus w weekendy. Czasem wyskoczy na 1-3 godzinki jak ma spotkanie z klientem. Plus taki że zajmie sie małą, przygotuje rzeczy do obiadu. Jutro cały dzień go nie będzie, to trochę odpocznę od niego

Trzeba korzystać póki można, że ZUS miał luki w prawie to nie twoja wina :-D

A mąż jak nie traci finansowo na tym ze siedzi w domu to tylko się cieszyć, chociaż z własnego doświadczenia wiem ze co za dużo to nie zdrowo :-D

[nagiAkt]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, jeszcze mam pytanie. Nie wiem czy wszystkie książeczki zdrowia dziecka są takie same, w mojej jest taka tabelka do zaznaczania osiągnięć dziecka do drugiego roku życia, wypełniacie to czy to powinien robić lekarz?

Mi kazał to wypelniac lekarz.

[patrycja19894]

No i mój brzdac wazy w 7 tyg 4950 w 5 dobie wazyl 2980g czyli prawie 2 kg do przodu

[gosia3103]

Byłyśmy na spacerze w chuście, Adelka spała to pierwszy raz i godzinę z nią chodziłam

[mysia111]

Napisane przez gosia3103

Byłyśmy na spacerze w chuście, Adelka spała to pierwszy raz i godzinę z nią chodziłam

dla córy.

Napisane przez patrycja19894

A mąż jak nie traci finansowo na tym ze siedzi w domu to tylko się cieszyć, chociaż z własnego doświadczenia wiem ze co za dużo to nie zdrowo :-D

Otóż to. Ale z 2 strony to miło że po 12 latach zwiazku woli siedzieć ze mną w domu niz iść do biura i siedziec tam z pracownikami

[ButterBear]

Napisane przez mysia111

Ja niestety żadnych pieniążków z ubezpieczenia nie dostałam, na becikowe nie mam szans żadnych. Na szczęście ZUS przyznał mi macierzyński i już za 1 miesiąc mi przelał pieniążki (ponad 5tys ).

Ijeeee... nie denerwuj mnie nawet

Napisane przez zuken

Butter podobno dzieci w każdym wieku mogą dostać pierwszego ząbka, niektóre nawet się z nim rodzą Także chyba nic nie jest wykluczone

No tak, ale to są rzadkie przypadki bardzo, a właściwie wszystkie dzieci same się uspokajają przez ssanie piąstki...to co jest bardziej prawdopodobne? Ale oczywiście - nie da się wykluczyć, że Twojej Meli idą ząbki

[pati1078]

Napisane przez patrycja19894

No i mój brzdac wazy w 7 tyg 4950 w 5 dobie wazyl 2980g czyli prawie 2 kg do przodu

no to ladnie przybiera

[gosia3103]

Skusiłyście mnie tymi zabawkami lamaze i kupiłam lalkę, grzechotki na rączki i nóżki i matę obrotową. Mam nadzieję że córka będzie zadowolona bo miałam kupić sobie ciuchy... ;-)

[kasia_ruda]

My mamy rycerza na koniu z lamaze i też jest genialny.

Potwierdziła się skaza białkowa u nas. Zmiana mleka na bebilon pepti nas czeka, tyle dobrego, że pediatra mi je na receptę wypisuje, więc nie jest jakoś droższe od hippa, ale strasznie jestem załamana, bo boję się, że mu to nie przejdzie i będzie musiał mieć dietę w tej sytuacji powiem wam, że dobrze się stało, że nie karmię, bo już bym się całkiem wykończyła, dieta, laktator i dokarmianie to by było za wiele.

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

U nas w przychodni jest w czwartek dzień dla Dzieci bez rejestracji,byłam tam z wysypka i ulewaniem u małego. Poszliśmy do health visitor a ona odrazu kazała iść obok do lekarza bo się na wysypkach tak nie zna. Tez mogła się nie przyznać i powiedzieć ze to normalne. Może u was też jest taki dzień to idź dla własnego spokoju.

byla dzisiaj u mnie ta health visitor znowu i mowila ze jak chce to mam po prostu isc zapisac dziecko do gp. Tak zrobie, bo cos mi tu nie pasuje...
Podejrzewam alergie albo reflux bo Ninka bardzo czesto sie napina i steka przy tym ulewaniu, czyli, ze jej to przeszkadza... W nocy tez ja to wybudza... Czasem jak jej sie cofnie, od razu krzyczy ze chce jesc, widocznie ja to podraznia, a jedzenie łagodzi, dlatego non-stop wisialaby na butelce
Tylko, ze u nas sa tacy beznadziejni lekarze, ze nie wiem czy pomoga Zastanawiam sie czy nie szukac polskiego pediatry

Napisane przez UmiZumi

a ja wpadłam powiedzieć, że moje dziecko przespało prawie 9 godzin! Karmiona była wczoraj o 21:50, 20 minut później już spała. Po 7 rano wyjęliśmy Anię z łóżeczka, bo obawiałam się, że jak mi się później sama obudzi, to będzie jeden wielki ryk o jedzenie. Obudziła się na przewijaku. Poprzeciągała, zjadła 180 ml mm i dalej śpi

wow, no pieknie ja tez zawsze jak Ninka dluzej spi, wole ja uprzedzic z mleczkiem, bo potem jak sie dorwie to tak zachlannie je..

Napisane przez patrycja19894

No i mój brzdac wazy w 7 tyg 4950 w 5 dobie wazyl 2980g czyli prawie 2 kg do przodu

Ładnie
U nas dzisiaj na wadze 4560 w 5 tyg, czyli trochę zwolniła z przybieraniem. Do tej pory było dokładnie po 200g na tydz, teraz tylko 160

Napisane przez kasia_ruda

My mamy rycerza na koniu z lamaze i też jest genialny.

Potwierdziła się skaza białkowa u nas. Zmiana mleka na bebilon pepti nas czeka, tyle dobrego, że pediatra mi je na receptę wypisuje, więc nie jest jakoś droższe od hippa, ale strasznie jestem załamana, bo boję się, że mu to nie przejdzie i będzie musiał mieć dietę w tej sytuacji powiem wam, że dobrze się stało, że nie karmię, bo już bym się całkiem wykończyła, dieta, laktator i dokarmianie to by było za wiele.

Kasia, na jakiej podstawie sie to stwierdza? Tylko wyglad tych zmian skórnych?

[patrycja19894]

Napisane przez gosia3103

Skusiłyście mnie tymi zabawkami lamaze i kupiłam lalkę, grzechotki na rączki i nóżki i matę obrotową. Mam nadzieję że córka będzie zadowolona bo miałam kupić sobie ciuchy... ;-)

Zaczyna się oszczędzanie na sobie na koszt dziecka, też to mam. Sobie żałowalam na płaszcz a mały ma na zimę kurtkę, płaszczyk i dwa kombinezony
Daj znać jak się sprawdziły zabawki,szczególnie te na nóżki i rączki

Napisane przez karoseria

byla dzisiaj u mnie ta health visitor znowu i mowila ze jak chce to mam po prostu isc zapisac dziecko do gp. Tak zrobie, bo cos mi tu nie pasuje...
Podejrzewam alergie albo reflux bo Ninka bardzo czesto sie napina i steka przy tym ulewaniu, czyli, ze jej to przeszkadza... W nocy tez ja to wybudza... Czasem jak jej sie cofnie, od razu krzyczy ze chce jesc, widocznie ja to podraznia, a jedzenie łagodzi, dlatego non-stop wisialaby na butelce
Tylko, ze u nas sa tacy beznadziejni lekarze, ze nie wiem czy pomoga Zastanawiam sie czy nie szukac polskiego pediatry




wow, no pieknie ja tez zawsze jak Ninka dluzej spi, wole ja uprzedzic z mleczkiem, bo potem jak sie dorwie to tak zachlannie je..




Ładnie
U nas dzisiaj na wadze 4560 w 5 tyg, czyli trochę zwolniła z przybieraniem. Do tej pory było dokładnie po 200g na tydz, teraz tylko 160




Kasia, na jakiej podstawie sie to stwierdza? Tylko wyglad tych zmian skórnych?

A nie masz innej przychodni żeby zmienić pediatre?

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Zaczyna się oszczędzanie na sobie na koszt dziecka, też to mam. Sobie żałowalam na płaszcz a mały ma na zimę kurtkę, płaszczyk i dwa kombinezony
Daj znać jak się sprawdziły zabawki,szczególnie te na nóżki i rączki

A nie masz innej przychodni żeby zmienić pediatre?

chyba sie porozgladam
a, ta babka mi powiedziala ze za tydzien bedzie juz ostatni raz