2013-12-10, 22:38 | #271 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." |
|
2013-12-10, 22:39 | #272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
No, ta kręcona też niezła
__________________
|
2013-12-11, 05:08 | #273 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 728
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cześć Trochę Was podczytywałam, pora się odezwać. Powoli, bo powoli, ale też zapuszczam moje włosy. Aktualna długość: ciut za ramiona (gdy są lekko pofalowane). Jak będę miała chwilę, to je ułożę i wrzucę zdjęcie w falkach stworzonych przeze mnie (obecnie z braku czasu na stylizację i w sumie też z wygody noszę je związane).
Na chwilę obecną bez żadnej suplementacji rosną tak 1-1,5 cm/mc (widzę po odroście zazwyczaj). W planach mam zdenkowanie wody brzozowej, bo kupiłam wieki temu i czeka. I pora dopić skrzyp i pokrzywę.
__________________
If you change nothing, nothing will change |
2013-12-11, 06:09 | #274 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
|
|
2013-12-11, 06:15 | #275 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 728
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44107967]Bardzo ładna fryzurka i cudny kolor Farbowanaś? Jeśli tak, to czym? [/QUOTE]
nie moje dzieło niestety zasługa fryzjera, nie podam Ci nawet jakie numery zmieszał, bo nie pamiętam. Rudości nakładane po miesiącu drugi raz, obecnie pigment ładnie się trzyma i tylko trochę się wypłukało. Być może przy większym odroście położę hennę.
__________________
If you change nothing, nothing will change |
2013-12-11, 06:16 | #276 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
dzięki Dolczi u mnie makadamia super, dzięki niej uzyskałam mój włosowy ideał: gładkie, bardzo błyszczący, śliskie, ale nie przyklapniętę dodam, że nie emulgowałam oleju niczym tylko zmyłam YR pokrzywowym |
|
2013-12-11, 06:20 | #277 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Więc jednak ideały istnieją! Szkoda, że nie ma oleju zmieniającego kręcony pierdzielnik w gładką, lejącą się taflę
|
2013-12-11, 06:25 | #278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44108002]Więc jednak ideały istnieją! Szkoda, że nie ma oleju zmieniającego kręcony pierdzielnik w gładką, lejącą się taflę [/QUOTE]
albo druty w kręciołki
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
2013-12-11, 06:25 | #279 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44108002]Więc jednak ideały istnieją! Szkoda, że nie ma oleju zmieniającego kręcony pierdzielnik w gładką, lejącą się taflę [/QUOTE]
ale może jest taki, który zmieni pierdzielnik w loki idealne? ja wciąż marzę o lokach jeśli ja jeszcze nie miałam w rękach szczotki, a wyglądam lepiej niż zazwyczaj po 5 minutach po czesaniu, więc przeżywam chwilową ekstazę |
2013-12-11, 06:30 | #280 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
PS skoro marzysz o lokach, to co w Twoich rękach robi szczotka? Edytowane przez 1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 Czas edycji: 2013-12-11 o 06:42 |
|
2013-12-11, 07:46 | #281 |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Ja to już nie mam pojęcia jak spiąć, związać te moje włosy żeby w nocy utrzymała się fryzura. Kiedyś (w czasach zniszczeń) mogłam pleść warkocza wieczorem i rano był na swoim miejscu. Teraz rano nie ma po warkoczu/koczku ślimaczku śladu. Tak sobie myślę, że to może ze względu na śliskość włosa? (Moja Mama robiąc mi korony i inne sploty zawsze podchodzi z 5 razy do fryzury bo wszystko się wymyka i mówi mi: Ale śliskie te kudły )
__________________
|
2013-12-11, 08:01 | #282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 362
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Dzień dobry!
Siedzę sobie właśnie z olejem kokosowym na głowie. kurczę, jakoś nie umiem się wybrać do fryzjera, strasznie się boję, że mi obetną za dużo, a tego nie przeżyję.
__________________
Włosomaniaczka Lakieromaniaczka D.
|
2013-12-11, 08:07 | #283 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ---------- Przeżyjesz, a wlosy odrosną |
|
2013-12-11, 08:38 | #284 |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44108733]Piąteczka, Siostro Moich też nie da się upiąć, bo są za śliskie cholery no i za ciężkie.[/QUOTE]
Więc jak sobie radzisz z nimi przez noc? Ja obawiam się połamania tych moich kłaków bo nie jestem grzecznie śpiącym człowiekiem.
__________________
|
2013-12-11, 08:50 | #285 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Brzydko mówiąc - w nocy mnie nie obchodzą. Próbowałam różnych upięć i sposobów ale kończyło się to deformacją / rozwaleniem fryzury i bólem skalpu a czasem i głowy. Dlatego kładąc się przerzucam włosy przez poduszkę (kiedy są dłuższe to przez ramę łóżka za głową) i tyle. Wiadomo, moje włosy nie leżą tak grzecznie całą noc, ale po 2 latach takich praktyk ani się nie połamały, ani nie porozdwajały
|
2013-12-11, 09:07 | #286 |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44109185]Brzydko mówiąc - w nocy mnie nie obchodzą. Próbowałam różnych upięć i sposobów ale kończyło się to deformacją / rozwaleniem fryzury i bólem skalpu a czasem i głowy. Dlatego kładąc się przerzucam włosy przez poduszkę (kiedy są dłuższe to przez ramę łóżka za głową) i tyle. Wiadomo, moje włosy nie leżą tak grzecznie całą noc, ale po 2 latach takich praktyk ani się nie połamały, ani nie porozdwajały [/QUOTE]
Ja też tak robiłam ale rano i tak kołtun na głowie jest. I w dodatku rano TŻ zawsze opowiada mi ile razy dostał moimi włosami w twarz. Nie mogę doczekać się już takiej długości przy której warkocz się nie rozleci.
__________________
|
2013-12-11, 09:10 | #287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44108034]Sama mam nadal bardziej pierdzielnik niż loki, do których w sumie nawet nie dążę, ale mnie bardzo pomaga płukanka z hibiskusa - mam po niej bardziej zdefiniowany skręt i gładkie loki
PS skoro marzysz o lokach, to co w Twoich rękach robi szczotka?[/QUOTE] Moje włosy są proste do bólu z natury, a metody żeby je zakręcić i wytrzymały nauka ani technika jeszcze nie opracowały ---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ---------- [1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44109185]Brzydko mówiąc - w nocy mnie nie obchodzą. Próbowałam różnych upięć i sposobów ale kończyło się to deformacją / rozwaleniem fryzury i bólem skalpu a czasem i głowy. Dlatego kładąc się przerzucam włosy przez poduszkę (kiedy są dłuższe to przez ramę łóżka za głową) i tyle. Wiadomo, moje włosy nie leżą tak grzecznie całą noc, ale po 2 latach takich praktyk ani się nie połamały, ani nie porozdwajały [/QUOTE] Robię dokładnie tak samo, tyle że tż nie pozwala mi fikać więc rano są niemal dokładnie tam gdzie je położyłam kładąc się spać |
2013-12-11, 09:15 | #288 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Cytat:
Przed myciem wyprostowałam w palcach jednego loczka - najdłuższe pasma mam już sporo za obojczyk Edytowane przez 1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 Czas edycji: 2013-12-11 o 09:18 |
||
2013-12-11, 09:45 | #289 |
✌
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Zielone Wzgórze (:
Wiadomości: 6 208
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44109502]Ja na szczęście mam swoje 2 osobowe łóżko tylko i wyłącznie dla siebie, więc rano moje włosy mogłyby się walać choćby i przy stopach
Przed myciem wyprostowałam w palcach jednego loczka - najdłuższe pasma mam już sporo za obojczyk [/QUOTE] Też niby tak mam ale zawsze ktoś mi się wepchnie do łóżka. Gratuluję. Ja może na Święta albo Sylwka wyprostuję włosy i wrzucę wtedy fotkę.
__________________
|
2013-12-11, 10:35 | #290 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Daję radę spać w dwóch dobieranych warkoczach, ale tylko pod warunkiem, że są zaplecione na chama. Normalnie śpię w rozpuszczonych (jak nie chcę, żeby się pogniotły) albo robię chamskiego, mocno związanego ananasa na czubku głowy (jak mam w upie, czy się pogniotą). Paradoksalnie mimo, że nie chcą się utrzymać nijak, plączą się jak jasny diobeł. Dredy na karku to u mnie standard (od lat mam tam tylko krótkie, połamane włoski, bo co coś podrosną to się gdzieś wplączą i im się obrywa przy rozplątywaniu). Takie już mam śliskie wysokopory.
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." |
|
2013-12-11, 10:42 | #291 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44109502]Aaaa, wybacz - z jakiegoś powodu byłam święcie przekonana, że należysz do kręconych / falowanych [/QUOTE]
nie należę i żałuję |
2013-12-11, 11:04 | #292 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cześć!
Dawno mnie tu nie było. Może przy was się zmobilizuje i w końcu zacznę wcierać wcierki |
2013-12-11, 12:03 | #293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Co do rypaczy to po prostu tak mówiłam, bo tak przeczytałam na wielu blogach, że nalezy myć łagodnym szamponem po olejowaniu, ale wiem, że są odstępstwa od reguły I zazdroszczę, bo ja to po szamponach typu Barwa mam druty na głowie :/
A zastanowiło mnie to, że przecież Alterra może mnie wysuszać. W sumie, to odrzucałam to, bo tak do połowy głowy są bardzo po niej lśniące, reszta jest tylko miękka, ale bardziej matowa. Ale może to racja, ale na pewno mniej mi włosy wypadają, to zawsze jakiś plus Co do macadamii, to moje włosy są już męczące, głupie, nie wiedzą, czego chcą, i oddam je do schroniska, jak się będą dalej tak zachowywały. Otóż, dlatego, że jak dziś wstałam rano, to żadnych zadziorków nie ma, włosy są ujarzmione, bardzo ładne, lśniące i miękkie. A wczoraj były przypuszone!!! Narazie się na moje włosy obraziłam, więc nie gadamy dziś za dużo , a macadamię zużyję w różnych kombinacjach. Może wczoraj niedokładnie zmyłam olej, a dziś po prostu się wchłonął do końca?
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
2013-12-11, 12:05 | #294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
winogronowy też był fajny, chociaż czasami zdarzało się że troche obciązał
__________________
|
2013-12-11, 12:17 | #295 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Pewnie masz porowate włosy - puch po myciu, który schodzi po czasie może być objawem "latającej łuski". Po myciu jest mocno otwarta i włos się puszy, ale potem z czasem lekko domyka się i puch schodzi. Polecam: a) płukanki zakwaszające (i kto to mówi, nigdy mi się nie chce ), b) ostatnie płukanie chłodną wodą
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." |
|
2013-12-11, 12:19 | #296 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Ja po szamponach Barwy i familijnym mam to samo - mają keratynę w składzie i to wystarcza. Wróciłam dzisiaj do mojego szamponu garniera fructis citrus mint fresh i wreszcie mogłam obejrzeć jak moje włosy wyglądają po heenarze - super blask posiadają. Troszkę spuszenia też, ale im wybaczam. Szampon jest bez silikonów, używałam go całkiem bez świadomości, ale zadowalał mnie. Mam nadzieję, że da radę i teraz. Edytowane przez Floria Czas edycji: 2013-12-11 o 12:22 |
|
2013-12-11, 12:23 | #297 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Co do płukania chłodną wodą, to długo zlewam je bardzo zimną po spłukaniu maski, nawet maskę staram się zmywać letnią wodą.
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią Edytowane przez I Love Beeing Ginger Czas edycji: 2013-12-11 o 12:26 |
|
2013-12-11, 12:27 | #298 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Płukanki zakwaszające znam dwie: z cytryny i z octu. Sama używałam octu winnego - 2-2,5 łyżeczki/litr zimnej wody. Dobrze sobie to przygotować w jakiejś pustej flaszce po napoju - ja używałam półtoralitrowej. Polewasz tym włosy po umyciu, ale już nie spłukujesz. Zapaszek jest hmm...kontrowersyjny, ale u mnie szybko schodzi. Jak nie podpasuje ocet to zawsze możesz spróbować soku z cytryny albo czegoś innego, co tam znajdziesz. Ale o proporcje to już musisz dziewczyny pytać - ja zwyczajnie nie wiem.
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." |
|
2013-12-11, 12:31 | #299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
A jak często to robisz? Po każdy myciu? I rozumiem, że to wszystko już po szamponie i masce, a nie po samym myciu szamponem?
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
2013-12-11, 12:36 | #300 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. IV
Cytat:
Moja rutyna wygląda tak: Olej -> maska na olej -> lekkie spłukanie (coby zmoczyć) -> mycie -> maska z olejem i mąką ziemniaczaną -> płukanie -> (tu wkładałam płukankę zakwaszającą) -> odżywka b/s -> serum na końce.
__________________
"Jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam czystą w pokoju." |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.