kiedy w końcu się oświadczy - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-06, 11:03   #91
Agaaa-a
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

Z moich obserwacji wynika , ze facetowi , ktorem naprawde zalezy na kobiecie działa szybko , wrecz bardzo szybko . Chcą szybko zamieszkać z nią , usamodzielnić się .
Natomiast faceci , ktorzy podswiadomie wiedza, ze to nie ta , odwlekaja wszystko w czasie , maxymalnie jak sie da, latami . Aż wreszcze poznaja swoja kobiete zycia i nagle jest szybki slub , dzieci, a wieloletnia partnerka idzie w odstawkę .
I jeśli facet przez tyle lat mówi " nie dojrzałem" , pewnie mówi prawdę .Kobieta powinna sie zastanowić czy warto żyć z wiecznym chłopcem.

Edytowane przez Agaaa-a
Czas edycji: 2011-01-06 o 11:04
Agaaa-a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 11:13   #92
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

vixen - kolęda boska. Aż nie wiem, czy się śmiać, czy płakać...
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 11:19   #93
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

Eyo- dla Ciebie bycie pewnym, że chce się ślubu po 9 miesiącach razem jest dziwne.

A dla mnie jest dziwne byc razem 7 lat, móc się jakoś usamodzielnic jeśli by człowiek chciał, i stwierdzic: a ja nie chcę, nie czuję takiej potrzeby, obojętne mi to.

Ta pierwsza sytuacja: tak czas im pokaże, jak wyjdzie itd. Tym bardziej, że ślubu nie planują na jutro, a za jakieś 2 lata z tego co kojarzę. Nie są też nastolatkami z fiu bździu w głowie, a Tż paollino (chyba) ma pracę, więc co nieco o zarabianiu i radzeniu sobie w życiu wie. Jednak to, że są siebie tak pewni, dobrze o nich świadczy. Dobrze rokuje. Jak dla mnie oczywiście.

Co w sytuacji jak jest się razem 7 lat i nie myśli się o wspólnej przyszłości? Jak dla mnie nic tylko się rozstac bo jest to dla mnie sytuacja anormalna, wskazująca na to, że w tym związku to chyba się już coś wypaliło.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 11:30   #94
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Ta pierwsza sytuacja: tak czas im pokaże, jak wyjdzie itd. Tym bardziej, że ślubu nie planują na jutro, a za jakieś 2 lata z tego co kojarzę. Nie są też nastolatkami z fiu bździu w głowie, a Tż paollino (chyba) ma pracę, więc co nieco o zarabianiu i radzeniu sobie w życiu wie. Jednak to, że są siebie tak pewni, dobrze o nich świadczy. Dobrze rokuje. Jak dla mnie oczywiście.


Co w sytuacji jak jest się razem 7 lat i nie myśli się o wspólnej przyszłości? Jak dla mnie nic tylko się rozstac bo jest to dla mnie sytuacja anormalna, wskazująca na to, że w tym związku to chyba się już coś wypaliło.
No taaaaaak.. Z tego co zauwazyłam eyo nie napisała nigdzie, ze ona ślubu nie chce, ze nie planują wspólnej przyszlosci.. raczej z kontekstu jej słów wynika, ze "jeszcze nie teraz, bo trzeba sie usamodzielnic, zarobić, że chce mieć start jakis w zyciu"
Nie no to jest ANOMALIA jakaś, ze 22letnia dziewczyna chce mieć w swoim zyciu coś wiecej niż wynajmowaną kawalerkę, a ślubu nie chce Ze chce np. studia skończyc no anomalia jak nic ))))))))))
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 11:37   #95
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
No taaaaaak.. Z tego co zauwazyłam eyo nie napisała nigdzie, ze ona ślubu nie chce, ze nie planują wspólnej przyszlosci.. raczej z kontekstu jej słów wynika, ze "jeszcze nie teraz, bo trzeba sie usamodzielnic, zarobić, że chce mieć start jakis w zyciu"
Nie no to jest ANOMALIA jakaś, ze 22letnia dziewczyna chce mieć w swoim zyciu coś wiecej niż wynajmowaną kawalerkę, a ślubu nie chce Ze chce np. studia skończyc no anomalia jak nic ))))))))))

Nie, to, że chce skończyc studia i się usamodzielnic dziwne nie jest. Jednak stwierdzenia: mi się tam nie śpieszy, przestało mi się tak tego chciec (jak jeszcze 2 lata temu). No dla mnie to dziwne. Po prostu.

Mi się wydaje, że jak 2 ludzi się kocha, to razem chce byc. Zamieszkac razem, zacząc wspólne życie. Nawet jeśli w kawalerce to co? Razem można się w życiu dorabiac najzwyczajniej w świecie, a mieszkanie z partnerem nie oznacza automatycznie dziecka.

A w takich sytuacjach najczęściej bywa tak: kobieta chciała a facet wcale, więc ona też zaczęła twierdzic, że nie chce, bo to to to i tamto. Albo właśnie czekają: bo mieszkanie za małe, bo praca za słaba, bo to bo tamto, a potem? A potem często facet poznaje dziewczyne i w dwa lata są po ślubie. Nagle się i mieszkanie i praca i wszystko okazują odpowiednie. Jasne są też wyadki, że mieszkają razem około 30-tki jak mają status majątkowy jaki sobie wymarzyli. Tylko szczerze? Szkoda mi marnowac 10 lat życia czy 15 na randkowanie, kiedy właśnie najpełniej, najlepiej się poznaje człowieka żyjąc z nim, a i jak człowiek kocha, to taka sytuacja na dłuższą metę jest męcząca. IMO oczywiście.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 12:15   #96
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
ja to pierwsze 3 lata związku chodziłam cała w skowronach, dzień w dzień widywałam się z TZ (zresztą dalej widzimy sie codziennie) po 5 też chciałam brać ślub, dzieci rodzić - też myślałam, że jakoś to bedzie a teraz po 7 wcale mi się nie śpieszy (a mam 22, TZ 25)
ale może po prostu im człowiek "starszy" tym więcej od życia chciałby mieć - bo o tyle o ile kiedyś życie w kawalerce wydawało mi się szczytem dobrodziejstwa to teraz jakoś nie bardzo widze siebie krzątającą się w klitce 4x4m między rzeczami TZ, swoimi, dziecka i kuchnią

teraz to mam raczej myśli typu : skończyć studia, iść do pracy, kupić samochodu, wyremontować dom i inne takie - jakbym nie liczyła miłości mi na to nie starczy a w przyłości, właśnie z miłości nie chciałabym siedziec z TZ nad kartą papieru i liczyć czy po zrobieniu opłat będę mogła mojemu dziecku kupić zabawkę
Zgadzam się z każdym słowem.

Brat mojego TŻ-ta wziął ślub mając 21 lat, jego żona jest jego rówieśniczką. Byli razem 6 lat, więc miało być tak cudownie - nieważne, że kasy brakuje, ważne że się kochają. Rzeczywistość trochę to zweryfikowała - okazało się, że nagle nie wystarcza na czynsz i trzeba było zamieszkać z teściową, potem wreszcie wyprowadzili się na swoje - do maleńkiej kawalerki, w której teraz wiatr hula i chodzą po domu w trzech swetrach, nie ma pieniędzy na kino czy imprezy... Są zaledwie rok po ślubie, a ja widzę zmęczoną życiem i sobą parę, która wygląda, jakby najlepsze lata związku miała za sobą - w wieku 22 lat.

Oczywiście, że czasem zdarza się, że para bierze ślub w biedzie, a potem nagle wszelkimi zrządzeniami losu żyje im się cudownie, ale to raczej w przypadku jednym na milion. Pieniądze szczęścia nie dają, ale spróbujcie żyć szczęśliwie bez pieniędzy Brak środków na życie potrafią zepsuć nawet największą radość z życia we dwoje.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Po prostu śmieszy mnie ta wasza dojrzałość zakazująca uczuć wyższych i kierująca się tylko zdrowym rozsądkiem. Zdziwię Cię - mam go w sobie bardzo dużo i wiem z kim wiążę przyszłość, wiem za co pokochałam tego człowieka, ale tu chyba kochać nie bardzo można. Bo od razu będzie "co Ty wiesz o życiu". Niestety wiem więcej niż niejedna panna chadzająca sobie beztrosko po świecie za rączkę w swoim 3letnim związku. Przeżyłam dużo więcej niż "myślące osoby", ale nie mam zamiaru o tym mówić, bo przecież jestem niedojrzała.

Ja jestem pewna co do siebie i swojego związku. Wy nie musicie. Adios panny wszechwiedzące

Ja Ci życzę naprawdę z całego serca, żebyś czuła to samo (albo i więcej) za 5, 10, 15, 20, 25 i tak dalej lat. Miłość jest piękna, nie każdemu udaje się ją utrzymać latami i bez niej nie będzie udanego związku - to jest oczywiste. Jednocześnie jednak życie jest brutalne i oprócz miłości trzeba też mieć za co żyć - niestety. Żyjąc w biedzie nie da się być szczęśliwym, liczenie każdego grosza nie sprzyja żadnemu związkowi. Może to brzmi, jakbym nie znała "uczuć wyższych", ale prawda jest taka, że zanim zdecyduje się na wspólne życie, trzeba mieć co do tego środki. Dlatego nie oburzaj się na stwierdzenia, że miłość to nie wszystko, bo ona sama naprawdę nie wystarczy.

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2011-01-06 o 12:12
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 12:57   #97
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: kiedy w końcu się oświadczy

A i jeszcze coś.

Paollino się nie oberwało za to, że : młodzi, biedni, bez pracy, bez perspektyw a do ślubu się pchają. Tylko za to, że raczyła stwierdzic, że ona czuła po 3 miesiącach, że Tż to TEN, i po 9-ciu dalej tak myśli i PO STUDIACH planują ślub. Tyle.

Jasne, ja nie popieram się hajtac jak życ nie ma ani gdzie, ani za co.

Jednak nie popieram też wyjeżdżania na dziewczyny bo: są 4 lata z partnerem, są rok z partnerem są z nim tyle a tyle i chcą stabilizacji, myślą o przyszłości i i o ślubie. Często nawet słowo nie pada na temat materialnej kwestii a już zaczyna się dzika nagonka, jakby chęc zaręczyn i ślubu była jakąś skazą, niegodną nowoczesnej kobiety XXI wieku, co jest niezależna bla bla bla...
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:35.