--> Poloneza czas zacząć, czyli Studniówkowe Odchudzanie <--

[agata_slomka]

ja bym tak tego nie zostawiła.... idź z nią pogadaj, a jeśli to nie pomoże to idź do wychowawcy.. ona nie może tobie zabronić tańczyć poloneza tylko dlatego, ze jej tak się zachciało.. pozatym ty płacisz-ty wymagasz

poaztym u mnie w szkole jest tak, że każda klasa osobno przygotowywuje swojego poloneza fajny pomysł
ale jets też jeszcze jedna rzecz:P kobieta, która uczyła nas [dziewczyny] w-fu w zeszłym roku powiedziała, że ona będzie uczyła tańczyć tylko te klasu, które teraz uczy... co za krowa... ale z drugiej strony dobrze.. przynajmniej nie wpieprzała man się w choreografię

[hamster_killer]

U nas tez każda klasa tańczy osobno a bedzie tyle układów ile naszemu wuefiście będzie się chciało układa

[karola_plm]

Napisane przez jennuś

EDIT: karola a jezeli cwicze 1,5 godz. dziennie to mam sobie policzyć za kazde 30 min, czyli 3 pkt, czy to jest jeden pkt., bo min. 30 min. dziennie to jeden pkt niewazne czy cwicze 30 min. czy 3 godz.

nie wazne ile cwiczysz, przyznajesz sobie tylko 1 pkt jesli cwiczysz conajmniej pol godziny. jak 3 godziny to tez 1pkt. chodzi o minimum

[jennuś]

w ciągu dwóch tygodni schudłam 1 kg i straciłam 2 cm w talii, z biustu nie zleciało nic, na szczęście no więc jeszcze 2 cm z bioderke, 4 z talii, i po 3 z uda. I bedzie fajnie. Na razie jestem zadowolona, Ogolnie, moje cialo stracilo tkanki tluszczowej, a nabralo mieśniowej i to widać, i ciesze sie z efektow. Czekam na kolejne efekty

A jak tam u was?

[hamster_killer]

no własnie ja też sie chciałam pochwalic ze schudłam 1 kg nie wiem jak centymetry poniewaz sie nie mierzyłam, ale jutro rano to zrobie i teraz bede tez zwracac uwage na centymetry ale mnei to ucieszyło i zmotywowało

[karola_plm]

a ja mam w ten weekend wolne i nawet cwiczyc nie mam sily ani nic
i jem troche za duzo.
wiec nawet sie w ten weekend nie waze bo sie pewnie zalamie.
ale od poniedzialku wracam ze zdwojona sila

[hamster_killer]

no własnie mi w weekend też jest trudno trzymac się diety,szczególnie wieczorne podjadanie

[jennuś]

cos o tym wiem, TŻ przyniosl mi od swojej mamy placki i wpierniczylam wszystkie Ale od jutra sie trzymam znowu

[hamster_killer]

A dotego nie moge kompletnie się zmusić do ćwiczeń...

jennuś,a dobre chociaż te placki były ? Skoro nie moge jesc to chociaż sobie pomarze o nich

[Atoska]

Przygarniecie mnie ?
dobrze byc w gronie znanych twarzyczek ..


Hamsterku ja tez mam problem z cwiczeniami. Kiedys jakos to w lutym bylo, wstawalam rano o 15 minut wczesniej i skakalam na skakance. Bardzo szybko byly efekty :yes: . Chudłam w oczach normalnie.Pozniej znow mi sie odechcialo no i byly efekty:/...


Slodyczy nie jem od 15 pazdziernika. Tzn no juz od jakiegos czau (czytaj tydzien) powracam powoli i tak np raz dziennie sobie schrupie jakies ciasto (porzygotowywuje sie do swiat ) ale poza tym nic.
Batonów i zwyklej czekolady raczej nie tkne I chyba na tym poprzestane.
A reszta slodyczy poprostu ograniczona :yes:


uf sie rozpisalam;p

[hamster_killer]

no jasne Atośka że przygarniemy należy tylko uiścić odpowiednią opłatę

Łoł, no to podziwiam za to ranne wstawanie Nie dziwię sie ze teraz tego już nie robisz, bo ja sama nie daje rady wstać choćby 3 minuty wcześniej niż powinnam...Zawsze leze do ostatniego momentu Łatwiej mi ćwiczenia przychodza wieczorem. Przez prawie całe wakacje regularnie biegałam, ale teraz nawet przez mysl mi nie przechodzi wychodzić na taki ziąb biegac

[nefre]

Studniowka 5.01 :szok: Luuudzie ale ja schudlam haah ;] Od konca października wzielam ise za siebie i efekty widać przydałoby się juz za sukienką jezdzic

[hamster_killer]

ooooo,no to gratuluje! Ja mam studniówkę miesiąc później, więc licze na to że jeszcze tak z 4-5 kg mi się uda

[jennuś]

ehh hamster dobre, dobre, inaczej bym nie jadła , ale powiem szczerze ze juz mam dość słodyczy, bo zaczynam miec wyrzuty sumienia normalnie. Koniec ze slodyczami, do swiąt bo wiem ze nie wytrzymam na święta. Poza tym zrobilam juz tyle, ze widac efekty i nie chce tego stracić.

Atosiu witaj

[hamster_killer]

No wlasnie ja tez dośc często miewam wyrzuty sumienia jak coś zjem słodkiego albotakiego mega kalorycznego
Widze ze tez zaczełas sobie liczyc punkty Ja co prawdawtamtym wątku nie uczestnicze ale sobielicze od 3 dni Do wczoraj było 5,zaraz musze podsumowac wczorajszy dzień i coś czuje ze mi spadnie

[nefre]

hamster a ile wazysz? bo moze 4-5 kg to za duzo? Lepiej na spokojnie, te 2-3 kg mniej a zdrowo, bez efektu jo-jo

[hamster_killer]

przy wzroście 175 cm waże 65 i do studniówki chciała bym tak z 5 kg zrzucić Potem jeszcze trochę więcej bym chciała zrzucić. ale poźniej to już powoli własnie bardziej zwracając uwage zeby niebyło efektu jo-jo

[jennuś]

Napisane przez hamster_killer

przy wzroście 175 cm waże 65 i do studniówki chciała bym tak z 5 kg Potem jeszcze trochę więcej bym chciała zrzucić. ale poźniej to już powoli własnie bardziej zwracając uwage zeby niebyło efektu jo-jo

hamster to ty musisz 60 kg zrzucić sorki, ale tak zrozumiałam to zdanie oczywiscie wiem ze chcialabys zrzucić, ale pierewsze co pomyslalam to wlasnie to

[jennuś]

no ja tez zaczynam od jutra liczyć, bo dzisiaj musialabym sobie odjąć za ciasto wiec wole od jutra zacząć niz od razu z ujemnym kontem

[hamster_killer]

hehe, już poprawiłam...
No ja dzisiaj nie zamierzałam nic słdokiego jeść a tu dupa, bo własnie sąsiad przyniósł nam tort z imienin

[agata_slomka]

taakkk... ja dziś weszłąm na wagę u brata i się przeraziłam od wakacji utyłam 3 kilo!
chociaż podejżewam, że to z tą wagą coś nie tak, bo jeszcze wczoraj ważyłam sie u mojego drugiego brata i ważyłam nawet mniej [dodam, ze ważenie odbyło się wieczorem z pełnym żołądkiem]
pozatym 3 kilo chyba byłoby widać po ubraniach.. a jak do tej pory nie mam problemów z wejściem w spódnice i spodnie z gimnazjum..

w każdym razie od dziś zaczynam ćwiczyć! nie ma, że boli!!
punkty też zacznę liczyć.. ale może od jutra:P bo dziś zjadłam strasznie kaloryczne ciasto:P

[hamster_killer]

no własnie ja dzisiaj zjadłam prawdziwą bombe kalorczyną w postaci lodówi ciasta Te weekendy stanowoczo NIE sprzyjają odchudzaniu

[Atoska]

a ja dzis jestem po spagetti nie moglam sie powstrzymac

ale .. od jutra owiele wiecej wody :yes: i postaram sie od 5 minut dziennie na skakance.



CO do utycia przez wakacje


Hah... przed wakacjami wazylam okk 50 kg (schudlam specjalnie na wakacje ) . W czasie 3 tygodniowego pobytu w uk zgrublam do 56

juz powoli dochodze do siebie hehe. Raz jest 51 a raz 53, sama tego nie rozumiem.

Moj cel to 49.


oby

[hamster_killer]

Ja odchudzałam się na swoją 18stke. Z 63 schudlam do 52 a potem przytyłam do 66
Ja dzisiaj tylko 2x15 minut hula hop,a jutro też jeszcze zaczynam na skakance Wogóle nie trzymam się tego planu co do ćwiczeń jaki napisałam na początku wątku

[karola_plm]

mam do Was pytanie co do tej skakanki

bo nie mam ani skakanki, ani miejsca do skakania, ale jak bede tak sobie przez taki sam czas podskakiwac i udawac ze mam skakanke, to to nie bedzie to samo??

[hamster_killer]

hmmm...no teoretycznie to chyba niepowinno byc jakiejś większej róznicy ; ))) Nie wiem jak to jest w praktyce, ale zawsze możesz tak spróbować!

[karola_plm]

no z pewnoscia bede wygladac jak debil :P no ale to nic, to ma dzialac :P

[hamster_killer]

hehe, mowi sie trudno, tym bardziej jeśli maja byc efekty...
A żebyś ty mnie widziała na twisterze, to dopiero głupio wyglądam...

[nefre]

Atoska : moj cel to tez 49 Do stycznia mam czas... a przede mnie jeszcze Święta! heee ;D Ale dam radę

Co do skakania bez skakanki DLa mnie to by troche dziwnie wyglądało i wydaje mi się, ze nie robilabys tego z taka szybkością jak na skaknce Wiesz o co be

[karola_plm]

no niestety nie mam miejsca zeby skakac ze skakanka :/
wiec lepszy rydz niz nic