Miszmasz zone

[fiolusiek]

nabylam takie czarne buciki z rozyczka na niewielkim obcasiku

[ksandra_82]

Napisane przez fiolusiek

nabylam takie czarne buciki z rozyczka na niewielkim obcasiku

zazdroszczę ja jutro chcę się wybrać w poszukiwaniu jakiś butków tylko nie wiem czy będzie mi się chciało, miałam ciężki tydzień i potrzebuję odpocząć troszkę a takie łażenie po sklepach męczy

Monisia_1331 na pewno będziecie mogli zrobić grilla bo ma już być cieplutko a co do rybki to też bym taką zjadła dzisiaj miałam co prawda rybkę na obiad ale to nie to samo co taka kupiona nad morzem....

a moją zupkę z mielonym wszyscy się mocno zachwycali i została pożarta w błyskawicznym tempie;-) ale rzeczywiście pyszna i nie jest trudna do zrobienia także warto ją od czasu do czasu ugotować
ja teraz będę myśleć jakie ciacho zrobić na święta, chyba zrobie jakies z papierka żeby szybciej poszło

[Cieplolubna]

Czeeeść Faktycznie się coś cicho w wątku zrobiło...

Wczoraj robiłam pierwszego grilla w tym roku - młode ziemniaczki z koperkiem + mizeria + cienko rozbita karkóweczka w marynacie Jak będzie ładnie, to trzebaby na jakiś piknik skoczyć Marzy mi się jeszcze kaszanka i parę dobrych szaszłyczków z grilla

Chociaż mnie też coś bierze niedobrego - cieknie mi z nosa i gardziołko rano mam spuchnięte Akurat jak już się wszyscy wychorowali i robi się ciepło

Może i ja się skuszę na zupkę z mielonym - ciekawe jak smakuje, skoro mówicie, że taka dobra...
A z prostych i smacznych obiadków polecam warzywa z kuskusem (warzywa z mikrofali, kuksus standardowo zalewany + przyprawki) albo placki ziemniaczane Knorra (z torebki, wystarczy dolać wody i wbić jajko, ja dodaję jeszcze pokrojone w kostkę ogórki kiszone i jak mam, to kiełbaskę).

Nie mam weny i czasu na stojaczek na wałki - może w tym tygodniu...

Fiolusiek, pochwal się bucikami - wstaw fotkę

[fiolusiek]

Pochwalilabym sie, ale nie mam cyfrowki, stara sie popsula, a nowej nie zdazylam kupic

Nachodzi mnie zeby kupic drzewko bonsai czy jakos tak sie to pisze

[Monisia_1331]

Napisane przez fiolusiek

Pochwalilabym sie, ale nie mam cyfrowki, stara sie popsula, a nowej nie zdazylam kupic

Nachodzi mnie zeby kupic drzewko bonsai czy jakos tak sie to pisze

Ja mam drzewko...no i mi uschło No ale odratowaliśmy je...znowu puściło listki

[ksandra_82]

Napisane przez Monisia_1331

Ja mam drzewko...no i mi uschło No ale odratowaliśmy je...znowu puściło listki

a co to za drzewko? jak wygląda bo chyba nigdy o tym nie słyszałam. Ja nie mam w pokoju roślinek, miałam kiedyś kwiata ale jakos przeszkadzał mi i wyniosłam go do innego pokoju. Jedynie czasem mam kwiatki w wazonie jak dostane od kogoś, teraz jestem na etapie wymuszania tulipanków od TŻ-a ale zanim on mi kupi to chyba już nie będzię tulipanów

[Cieplolubna]

Cześć, Miszmaszki!
Ale się zrobiło cichutko... Co się u Was dzieje? Nadawać, Dziewczynki!

Ja ostatnio mało siedziałam przy kompie, więc i Wizaż zaniedbałam
Miałam trochę roboty z leczeniem skóry po wizycie na basenie/w odnowie - trochę wysuszona i... niestety z niespodziankami Następnym razem zrobię chyba komuś niezłą awanturę jak wejdzie do sauny fińskiej w ociekającym wodą kostiumie i posadzi to obciągnięte gumą dupsko (przepraszam za dosadność) prosto na ławce BEZ RĘCZNIKA!!!!! Bo przy delikatnym zwróceniu uwagi na kwestię higieny zdarzyło mi się usłyszeć filozoficzne "są dwie szkoły saunowania: falenicka i otwocka, jedna zakłada korzystanie z ręcznika, a druga z kostiumu kąpielowego, obie szeroko stosowane przez doświadczonych użytkowników sauny od wielu lat" (że ja niby jestem taka niedoświadczona i niedouczona) A teraz przez tych filozofów muszę biegać od dermatologa do ginekologa, żeby wyleczyć skutki przebywania z nimi w jednym pomieszczeniu... GRRR!!! Jak saunowanie było mniej popularne, to nie miałam takich problemów...

Z milszych kwestii: kupiliśmy dziś z PŻ (jakoś nie odpowiada mi skrót TŻ ) regały drewniane na pudełka z butami. 2 są już skręcone i pomalowana pierwsza warstwa lakierobejcy (odcień Tik jest boski ), a trzeci czeka na rozpakowanie. Jutro druga warstwa i przymierzanie - jeśli wystarczy miejsca na trzeci, to rozpakowujemy i wio jak te poprzednie, a jeśli dużo mu zabraknie do zmieszczenia się, to zwracamy. Chociaż fajnie byłoby zabudować całą ścianę, więc pewnie przytniemy szerokość półek jak będzie trzeba i powinien się wtedy zmieścić
Z tej okazji wyczyszczę i zaimpregnuję chyba wszystkie swoje buciki Dla tych luzem mam już przeznaczone pudełeczka, w których będą sobie wygodnie leżeć i czekać aż będę miała ochotę je założyć

A propos bonsai, mój kolega ma ostatnio fazę na "podwodne bonsai", czyli akwarium z roślinkami i kamykami. Rybki i ślimaki mu pozdychały, więc kupił tylko kilka względnie odpornych na zmiany krewetek, żeby coś żywego się tam jednak ruszało i zamierza skupić się na walorach krajobrazu Pokazywał z dumą michę wybranych z przydrożnego wyrobiska kamorów różnej wielkości i opowiadał o efektach, jakie zamierza osiągnąć Ciekawe, co mu wyjdzie... Podobno wodna odmiana bonsai jest dość popularna w Japonii...

[Monisia_1331]

Napisane przez Cieplolubna

Cześć, Miszmaszki!
Ale się zrobiło cichutko... Co się u Was dzieje? Nadawać, Dziewczynki!

Ja ostatnio mało siedziałam przy kompie, więc i Wizaż zaniedbałam
Miałam trochę roboty z leczeniem skóry po wizycie na basenie/w odnowie - trochę wysuszona i... niestety z niespodziankami Następnym razem zrobię chyba komuś niezłą awanturę jak wejdzie do sauny fińskiej w ociekającym wodą kostiumie i posadzi to obciągnięte gumą dupsko (przepraszam za dosadność) prosto na ławce BEZ RĘCZNIKA!!!!! Bo przy delikatnym zwróceniu uwagi na kwestię higieny zdarzyło mi się usłyszeć filozoficzne "są dwie szkoły saunowania: falenicka i otwocka, jedna zakłada korzystanie z ręcznika, a druga z kostiumu kąpielowego, obie szeroko stosowane przez doświadczonych użytkowników sauny od wielu lat" (że ja niby jestem taka niedoświadczona i niedouczona) A teraz przez tych filozofów muszę biegać od dermatologa do ginekologa, żeby wyleczyć skutki przebywania z nimi w jednym pomieszczeniu... GRRR!!! Jak saunowanie było mniej popularne, to nie miałam takich problemów...

A propos bonsai, mój kolega ma ostatnio fazę na "podwodne bonsai", czyli akwarium z roślinkami i kamykami. Rybki i ślimaki mu pozdychały, więc kupił tylko kilka względnie odpornych na zmiany krewetek, żeby coś żywego się tam jednak ruszało i zamierza skupić się na walorach krajobrazu Pokazywał z dumą michę wybranych z przydrożnego wyrobiska kamorów różnej wielkości i opowiadał o efektach, jakie zamierza osiągnąć Ciekawe, co mu wyjdzie... Podobno wodna odmiana bonsai jest dość popularna w Japonii...

Szczerze współczuję Ci tej wizyty...ja lubię chodzić na saunę, ale wiecznie jest zajęta...więc nie mam okazji osatnio...osobiście też chodzę na samym stroju,ale tylko dlatego, że wszyscy tak chodzą i ja jedyna bym się wygłupiła z ręcznikiem A o drzewku bonsai podwodnym to nie slyszalam

Napisane przez ksandra_82

a co to za drzewko? jak wygląda bo chyba nigdy o tym nie słyszałam. Ja nie mam w pokoju roślinek, miałam kiedyś kwiata ale jakos przeszkadzał mi i wyniosłam go do innego pokoju. Jedynie czasem mam kwiatki w wazonie jak dostane od kogoś, teraz jestem na etapie wymuszania tulipanków od TŻ-a ale zanim on mi kupi to chyba już nie będzię tulipanów

No też bonsai

[ksandra_82]

weszłam tutaj po dłuższej nieobecności i widzę że wątek pada
dziewczyny zachwyciły się pogodą i nie siedzą pewnie przed kompem tylko ciekają po dworku;-)))

[Monisia_1331]

Wątek zdechł????? Jak tam Dziewczyny wakacje?