ACNE-DERM - krem z kwasem azelainowym 20%

[golden_eye]

Napisane przez madzia.a

Dziewczyny, skinoren stosuje od 3 tygodni ( na początkowe stadium trądzika różowatego) do tej pory było ok. Przed chwilą się nim posmarowałam i w ciągu jednej chwili stałam się baaardzo czerwona, jakby poparzona. Szybko zmyłam skineren z twarzy. Ale co teraz mam zrobić? Czym się posmarować żeby to zeszło i żeby mi się jeszcze nie pogorszyło?? Boje się już nawet zwykłym kremem nawilżającym posmarować. Ratunku!!!!!!!!!!! Błagam o pomoc

Co mogło być przyczyną tego, ze skóra tak zareagowała?
Posmarowałam się troszkę grubszą warstwą (zazwyczaj stosuje go bardzo oszczędnie) i może to spowodowało takie podrażnienie? Chyba dzisiaj zrezygnuje z posmarowania nim twarzy na noc! Oby mi to zeszło!

odpisałam ci, wczoraj, gdybyś przeczytała chociaż parę ostatnich stron, to wiedziałabyś, dlaczego tak się zrobiło i co z tym teraz robić.
piekło cię wcześniej - to znak, ze przesadzasz ze skinorenem (takie samo działanie jak AD). trzeba go wtedy nie na siłę codziennie nakładać, a co drugi - trzeci dzień. nie da się zmusić ciała do czegoś, czego znieść nie może. tym bardziej nakładając więcej wyżeracza, bo to nie przyspieszy niczego, a pogarsza sprawę. w dni bez kwasu solidne nawilżanie, a teraz to nie wiem - filtrem? bo dobrze nawilża. jakimś hydrolatem albo olejem? zobacz co masz pod ręką, krem - nie wiem, sama sprawdź jaka będzie reakcja skóry. i absolutnie odstaw skinoren aż buzia całkiem nie wydobrzeje.
dziewczyny, zdajcie sobie sprawę, że nakładacie na twarz KWAS. jaką on by nazwę nie miał, czy siarkowy, czy azelainowy czy inny - to jest KWAS, a kwasy mają to do siebie, że wyżerają powierzchnię, na którą są nałożone. nie da się tego przetrwać w dobrym stanie, jak się o skórę nie zadba. nic na siłę, i nie że pani dermatolog kazała codziennie, i chociaż was pali i macie buraka na buzi to ładujecie maść codziennie. tak nie wolno, chyba że marzy się wam w efekcie końcowym przeszczep skóry. bo z taką podrażnioną buzią to wszystko się może zdarzyć. i jeszcze jedna prośba - czytajcie całe forum (albo chociaż odpowiedzi na wasze pytania ), bo od czytania tych samych pytań i w kółko tych samych odpowiedzi, to można się go na pamięć nauczyć. nie trzeba całego, pierwsze 20 stron wystarczy spokojnie.

czeskaFusia - zgadzam się z poprawkami, o 3-ch miesiącach po AD napisałam dlatego, że maniaczki kwaszenia i filtrowania tak radziły, ja nie sprawdzałam, ale skoro one tak robią, i tak jest bezpieczniej... o opalaniu też nie dosłownie, żeby się smażyć gębą do słońca, tylko w sensie, że się go i tak nie uniknie, ale że nie wolno się opalać - to powinna wiedzieć każda dziewczyna/kobieta, która sięga po kwasy. no i filtry - racja. chciałam tylko wyjaśnić. buzka

[madzia.a]

Napisane przez golden_eye

odpisałam ci, wczoraj, gdybyś przeczytała chociaż parę ostatnich stron, to wiedziałabyś, dlaczego tak się zrobiło i co z tym teraz robić.
piekło cię wcześniej - to znak, ze przesadzasz ze skinorenem (takie samo działanie jak AD). trzeba go wtedy nie na siłę codziennie nakładać, a co drugi - trzeci dzień. nie da się zmusić ciała do czegoś, czego znieść nie może. tym bardziej nakładając więcej wyżeracza, bo to nie przyspieszy niczego, a pogarsza sprawę. w dni bez kwasu solidne nawilżanie, a teraz to nie wiem - filtrem? bo dobrze nawilża. jakimś hydrolatem albo olejem? zobacz co masz pod ręką, krem - nie wiem, sama sprawdź jaka będzie reakcja skóry. i absolutnie odstaw skinoren aż buzia całkiem nie wydobrzeje.
dziewczyny, zdajcie sobie sprawę, że nakładacie na twarz KWAS. jaką on by nazwę nie miał, czy siarkowy, czy azelainowy czy inny - to jest KWAS, a kwasy mają to do siebie, że wyżerają powierzchnię, na którą są nałożone. nie da się tego przetrwać w dobrym stanie, jak się o skórę nie zadba. nic na siłę, i nie że pani dermatolog kazała codziennie, i chociaż was pali i macie buraka na buzi to ładujecie maść codziennie. tak nie wolno, chyba że marzy się wam w efekcie końcowym przeszczep skóry. bo z taką podrażnioną buzią to wszystko się może zdarzyć. i jeszcze jedna prośba - czytajcie całe forum (albo chociaż odpowiedzi na wasze pytania ), bo od czytania tych samych pytań i w kółko tych samych odpowiedzi, to można się go na pamięć nauczyć. nie trzeba całego, pierwsze 20 stron wystarczy spokojnie.

Nie sądze, zebym przesadzała, ze skinorenem, bo od samego początku (od pierwszego użycia) odczuwam pieczenie, a używam go tylko na noc i smaruje się bardzo cieńką warstwą. O pieczeniu uprzedziła mnie dermatolog, jak również czytałam, w tym wątku, że dużo dziewczyn się na to skrarży- a więc wnioskuje, że jest to normalne przy stosowaniu kwasu azeleinowego. Doczytałam również, że wizażanki jednorazowo na twarz nakładają 4.5 cm kremu, ja w ulotce Skinorenu wyczytałam że powinno się nakładać 2,5 cm. Może nie nałożyłam 2.5 cm ale nołożyłam na twarz troszkę więcej kremu niż zwykle.

[golden_eye]

Napisane przez madzia.a

Nie sądze, zebym przesadzała, ze skinorenem, bo od samego początku (od pierwszego użycia) odczuwam pieczenie, a używam go tylko na noc i smaruje się bardzo cieńką warstwą. O pieczeniu uprzedziła mnie dermatolog, jak również czytałam, w tym wątku, że dużo dziewczyn się na to skrarży- a więc wnioskuje, że jest to normalne przy stosowaniu kwasu azeleinowego. Doczytałam również, że wizażanki jednorazowo na twarz nakładają 4.5 cm kremu, ja w ulotce Skinorenu wyczytałam że powinno się nakładać 2,5 cm. Może nie nałożyłam 2.5 cm ale nołożyłam na twarz troszkę więcej kremu niż zwykle.

madzia.a. ja tylko chciałam pomóc. jeśli uważasz, że wszystko robisz dobrze, to spoko, ja nie wnikam, ale gdyby tak było, to nie robiło by się to, co opisywałaś. jak dla mnie to jednak za dużo tego skinorenu - bo twoja skóra protestuje, a tym, co robią inne wizażanki nie powinnaś się sugerować, bo co gęba to inaczej i wszystko trzeba na sobie przetestować. skoro inne mogą 4,5 cm i mają się dobrze a tobie wywala rumień po 2,5 to znaczy, że skinorenu jest za dużo i za często. mnie po AD też piekło, odstawiłam, smarowałam rzadziej, potem skóra się przyzwyczaiła i mogłam codziennie. dziewczyno rób jak uważasz ale pamiętaj, że o ile resztę ciała można zakryć, to buzi się niestety nie da, i wszystko, co z nią zrobisz będziesz obnosić do końca życia. odnoszę wrażenie, że niepotrzebnie odpisałam, więc więcej się wtrącać nie będę, chyba że na wyraźne życzenie. rób jak uważasz. pozdrawiam.
ed. żeby nie było że jestem buba, to nie jest w stylu "obraziłam się" ale dlatego rzadko piszę, bo najczęściej zamiast konstruktywnej krytyki lub pochwały lub jakiegoś miłego słowa za radę - te, które chcą pomóc więcej szkodzą sobie. nie lubię się wtrącać właśnie dlatego. jeśli dzieje się coś dziwnego z twarzą po takich preparatach to nie dlatego że dana wizażanka robi wszystko DOBRZE ale że robi coś źle. no ale skoro madzia utrzymujesz że robisz wszystko dobrze, to nie wiem, co mogło spowodować tego buraka na buzi - może zły układ gwiazd...

[madzia.a]

Napisane przez golden_eye

odpisałam ci, wczoraj, gdybyś przeczytała chociaż parę ostatnich stron, to wiedziałabyś, dlaczego tak się zrobiło i co z tym teraz robić.

Napisane przez golden_eye

a tym, co robią inne wizażanki nie powinnaś się sugerować, bo co gęba to inaczej i wszystko trzeba na sobie przetestować.

Najpierw piszesz, ze powinnam przeczytać chociaż parę ostatnich stron, po czym ja pisze ci, ze przeczytałam, to odpowiadasz mi, ze nie powinnam się sugerować tym co piszą inne wizażanki. Troche to bez sensu!
Oczywiście dziękuje ci za pomoc i mam zamiar zastosować się do twich wskazóweki i troszkę ograniczyć skinoren


Mam jeszcze do was pytanie. Skinoren i Acne Derm maja ten sam skład. Ale wiadomo, że każda z maść, krem lub lek może mieć taki sam skład, jednak działanie może być inne, bo wazny jest również sposób robienia danych preparatów. Chciałam więc zapytać, czy rzeczywiście waszym zadaniem Acne Derm i Skinoren się niczym nie różni. Bo na innym forum spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami o Acne Derm, jednocześnie chwaląc działanie skinorenu. Więc jak to własciwie jest?
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3196409&start=30

[Iwona75]

Napisane przez madzia.a

Najpierw piszesz, ze powinnam przeczytać chociaż parę ostatnich stron, po czym ja pisze ci, ze przeczytałam, to odpowiadasz mi, ze nie powinnam się sugerować tym co piszą inne wizażanki. Troche to bez sensu!
Oczywiście dziękuje ci za pomoc i mam zamiar zastosować się do twich wskazóweki i troszkę ograniczyć skinoren


Mam jeszcze do was pytanie. Skinoren i Acne Derm maja ten sam skład. Ale wiadomo, że każda z maść, krem lub lek może mieć taki sam skład, jednak działanie może być inne, bo wazny jest również sposób robienia danych preparatów. Chciałam więc zapytać, czy rzeczywiście waszym zadaniem Acne Derm i Skinoren się niczym nie różni. Bo na innym forum spotkałam się z wieloma negatywnymi opiniami o Acne Derm, jednocześnie chwaląc działanie skinorenu. Więc jak to własciwie jest?
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3196409&start=30

AD i Skinoren różnią się os siebie bazą kremową oraz zawartością kwasu azelaionowego.Ad ma 20%,Skinoren 15%. Skinoren jest lżejszy od AD,którego konsystencja jest bardzo gęsta przy czym trudno się go nakłada.

[czeskaFusia]

Chcialam tylko podzielic sie pewnym spostrzezeniem dotyczacym stosowania AD. Prawie zawsze piszemy o skutkach dlugofalowych AD a ja zauwazylam ze moja cera po niczym innym nie wyglada tak dobrze jak po nocy z AD . Oczywiscie ze w jedna noc nie usunie przebarwien czy tradziku ale rano moja cera jest wyraznie gladsza, rozjasniona, pory zwezone...az milo popatrzec w lustro rano co nie czesto mi sie zdarza
Dopadl mnie ostatnio maly przesusz, zrobilam dwa dni przerwy w kuracji kwasowo-retinoidowej na nawilzanie i wczoraj nalozylam AD mimo ze obawialm sie troche bo przesusz calkiem nie zniknal i mimo wszystko dzis znowu jest pieknie
Nie wiem jak on to robi ale wazne ze robi

Ciekawa jestem czy jeszcze ktos zauwaza taki efekt

[mogwaica]

Ja także chwalę sobie ten kremik.Używam acne derm i effeclar K.Niestety nie zlikwidował mi jak do tej pory zaskórników ale moze troszke za krótko go stosuję ( Ok 2 mies) jednakże bardzo fajnie zwęził mi pory.I to mnie w nim urzekło.Troszke wysuszył mi buźke i musze z nim przystopować ale mysle ze gdy 2 razy w tygodniu go nałoze na zmianę z effeclarem i nawilżaczem to dalej bedzie sprawiał swoją funkcję jako mój "pomagacz"

[Anecka]

Uzywam juz ponad miesiac Acne-DERMU, ale niestety zadnych zmian, no ale tez zadnych skutkow ubocznych. Dla mnie jednak neutralne mazidlo :/

[mlan]

ja stosuje od miesiąca wieczorem. i nie jest lepiej.
dodatkowo rano i wieczorem acne-mat.
(tak przepisała mi dermatolog)

jakoś oporna ta moja buźka...

[madame paranoja]

Napisane przez Anecka

Uzywam juz ponad miesiac Acne-DERMU, ale niestety zadnych zmian, no ale tez zadnych skutkow ubocznych. Dla mnie jednak neutralne mazidlo :/

Napisane przez mlan

ja stosuje od miesiąca wieczorem. i nie jest lepiej.
dodatkowo rano i wieczorem acne-mat.
(tak przepisała mi dermatolog)

jakoś oporna ta moja buźka...

cierpliwości dziewczyny

[malinowa0]

Dziewczyny, kupiłam sobie Acne Derm. Jadę niedługo do Hiszpanii, będzie tam pewnie prażyło słońce.. Czy warto w takich upałach stosować ten krem? Czy mi się pogorszy?;>

[madame paranoja]

Napisane przez malinowa0

Dziewczyny, kupiłam sobie Acne Derm. Jadę niedługo do Hiszpanii, będzie tam pewnie prażyło słońce.. Czy warto w takich upałach stosować ten krem? Czy mi się pogorszy?;>

jeśli będziesz stosować filtry to nic złego się nie stanie ale ja bym przeczekała Hiszpanię.

[madzia.a]

A mnie jednak troszkę podrażnił skinoren. Mam bardzo cieńką, suchą i delikatną. Obecnie lecze się na początkowe stadium trądzika różowatego.
Od kilku dni zauważyła, że rano stałam się bardzo zaróżowiona. Więc chce odłoży krem na tydzień i następnie stosowac go co drugi dzień. No i buzia już po 2 dniach wraca do normy No ale niedlugo musze nów do niego wrócić.
Dziewczyny, czy możecie mi wytłumaczyć w jaki sposób kwas azaleinowy działa na naczynia krwionośne skoro jest polecany przy kłopotach z rumieniem w trądziku różowatym?

[myszeczka00]

Dziewczyny,

Po tym acne- dermie strasznie mam przesuszona buzie
Wy rowniez? jesli tak to co stosujecie, aby ja nawilżyć?

[magica]

Bepanthen- do kupienia w aptece i krem Humektan- mnie nigdy nie zawiodły

[Silwena]

Napisane przez myszeczka00

Dziewczyny,
Po tym acne- dermie strasznie mam przesuszona buzie
Wy rowniez? jesli tak to co stosujecie, aby ja nawilżyć?

właśnie jestem po lekturze CAŁEGO wątku, co POLECAM GORĄCO, ze wzgledu na to, że zadawanie w kółko tych samych pytań, może byc nużące i/lub irytujące, dla większości, co oczywiście mnie nie dziwi

Tobie Mycha odpowiem, poniewaz widzę, że w sygnaturce "sesja", więc nadmienię :

Nawilżacze, które ja stosuje (narazie jeszcze przy Skinorenie żelu) to krem Dax Cosmetics do cery tradzikowej (od lat niezawodny, bo mnie nie zapycha), na zmiane z Cetaphil'em, ale nawilżam tylko rano, co drugi dzień. Za pare dni, gdy zacznę AcneDermiaka, przerzucę się na coś lżejszego, typu krem apteczny Humektan, ewentualnie bloker jakiś, wyręczy mnie w szukaniu czegos dodatkowego do nawilżenia.

Kwas azelainowy nie jest fotouczulający, ale skórę mam po nim jeszcze bardziej wrazliwą i delikatną, więc wole się zaopatrzeć w filtr, żeby tych przebarwien, które mam nie przyciemniło słońce, (choć jedyna moja styczność, z promieniami, to balkon, na czas góra 5 minut). Przy okazji licze, że filtr okaże się (koniecznym i tak przy kuracji) nawilżaczem i nie będzie trzeba stosować innych kosmetyków.

Myślę nad zakupem - Bioderma, Photoderm AKN Spray SPF 30 / UVA 26

Co sądza o tym eksperci?

Napisane przez L_V

Teoretycznie 30-stka to absolutne minimum przy kuracjach kwasowych Ksyliwa używa dobrego, fotostanilnego filtra Biodermy, z wysoką ochroną anty-UVA. Myślę. ze nie masz sie czego obawiać, ale na przyszłość, jesli tylko bedziesz miala mozliwosc kupuj większe faktory. Ochrona przeciwko UVB moze i podobna, ale przezciwko UVA o wiele wieksza jest w 50+

a teraz coś o Skinorenie żel (odpowiednik A-D) - leczyłam koszmarny stan skóry (plecy-twarz-skóra glowy etc) Dianą35, po 8 miesiacach, skóre miałam jak marzenie, po odstawieniu - miesiąc bez leku, spowodował wysyp gul, które opisuje jako "2u złotówki". Wyleczyłam antybiotykiem (tribiotyk za 1,57zł), zostały mi plamy, nie tylko po tym wysypie, ale i stare moje sine kropy. Skinoren je zaczyna rozjaśniać (miesiąc kuracji za mną). Teraz kolejny miesiąc spędze przy wklepywaniu AcneDerm, poniewaz nigdy nie miałam czystszej skóry, nawet po Dianie35 taka nie była, jak teraz jest po kwasie azelainowym

[myszeczka00]

Dziękuje Ci baaardzo Silwena
Fakt nie 'przeszłam' przez cały wątek. Troszke szkoda mi było czasu.
Ale po sesji bede stosowala opcje CTR+F

Dzieki jeszcze raz

[Iwona75]

Silwena a dlaczego zmieniasz Skinoren na AD?
Ja używałam AD ,teraz mam Skinoren i jestem bardziej zadowolona,głównie z jego konsystencji i komfortu nakładania.Mam Skinoren w postaci żelu,który jest leciutki i fajnie się nakłada.AD jest strasznie gęsty,tępy,ciężko go wsmarować.

[Silwena]

Napisane przez Iwona75

Silwena a dlaczego zmieniasz Skinoren na AD?
Ja używałam AD ,teraz mam Skinoren i jestem bardziej zadowolona,głównie z jego konsystencji i komfortu nakładania.Mam Skinoren w postaci żelu,który jest leciutki i fajnie się nakłada.AD jest strasznie gęsty,tępy,ciężko go wsmarować.

wiedziałam o tym właśnie, że będe się musiała męczyć z inną konsystencją, ale chcę na sobie wypróbować stężenie kwasu 20%. Żelowy Skinoren, to faktycznie mistrzostwo lekkości i samopoczucia po nim , ale koszt mnie teraz ograniczył. Skinoren -15% żel- jest tańszy w mojej aptece, niż Skinoren -20% krem-, więc kupiłam AcneDerm, bo jest niebo tańszy, od tych dwóch, a stężenie kwasu zostaje to samo (a różnica w bazie kremu mnie nie odstrasza, może mnie nie zapcha, moje nawilżacze maja zapychacze, a wszytsko jest ok, wiec..). Postanowiłam też, że dokupie dobry filtr, więc oszczędzam na komforcie nakładania w zamian za to mam większe stężenie kwasu azelainowego i mnóstwo kasy zaoszczędzone na blokera (co wiadomo jest wydatkiem)

[Anja92]

Napisane przez madame paranoja

jeśli będziesz stosować filtry to nic złego się nie stanie ale ja bym przeczekała Hiszpanię.

Dzisiaj zaczęłam stosowac Acne Derm a za 3 tygodnie jadę do Grecji. Mam zamiar wtedy przerac jego stosowanie i stosowac flitry - w pierwszych dnaich 50, w drugim tygodniu 30. Czy mimo to nic nie stanie się mojej cerze ?

[Nikita-v]

czasem używam AcneDermu ale niestety bardzo mnie po nim swędzi twarz ( tak ok przez godzine od nałożenia), macie moze jakies sposoby zeby temu zapobiec lub złagodzic to swędzenie? znam sposoby po retinach..ale na acne derm z tego co się orientuje nie mozna od razu nałożyc jakiegos innego kremu czy mazidła...czy zostaje mi tylko cierpliwosc?

[Silwena]

Anja92, "raczej nic się nie stanie" - to jedyne okreslenie, którego jestem pewna Odstawiasz AD, będziesz się wysoko-filtrować, jeśli pod słowemi "nic" jest ukryte "czy nie dostane przebarwień", to raczej nie powinnaś, jesli bedziesz
przestrzegala zasad aplikacji danego filtra, bedziesz rozsądnie korzystała ze słonka, to bedziesz bezpieczna.

Nikita-v, mnie nic a nic nie szczypało po Skinorenie żel, przerzuć się na niego jeśli chcesz, ja wolę szczypanie-swędzenie Acne Dermu, mam dowód, że coś się dzieje przynajmniej (też średnio 40minut utrzymuje się to swędzenie). Możesz też aplikowac AD od razu po umyciu i osuszeniu twarzy, wtedy ph skóry jest inne i ten kwas mniej czuć wtedy, czasem jak sie zapomnę i machnę bez odczekania 20minut, to w ogole mnie nie swędzi

Hmm, a teraz moje spostrzeżenia :
niedługo miną 2 miesiące odkąd stosuję kwas azelainowy, na początku (po 2tyg kuracji) wszystko było ładnie pięknie, jakiś czas. A teraz czerwone kropko-krostki na czole (wiele z was o nich pisalo), zainfekowana lekko broda, świecę się i tłuszczę maksymalnie, nie moge już Ehh, ciekawi mnie co to za stan.. na wysyp oczyszczający to chyba troche za późno (?), a może zapychać sie zaczełam ale czym? jak do tej pory stosuję to co od lat.. A na paczkę z filtrem czekam, więc to nie to.. A może to po kapsułkach Omega-3 forte ? czytałam na wizażu, cos w stylu, że "bywają osoby, którym Omega 3, przetłuszczaja twarz, zamiast pomagać". Zastanawiam się, co jest (?) Ma ktoś jeszcze, jakieś spostrzeżenia ? bardzo by mi to pomogło

[madzia.a]

dziewczyny, czy słyszałyście może coś o korzystnym wpływie kwasu azeleinowego na rumień, lub naczynia krwionośne? Dermatolog przepisał mi go na początki trądziku różowatego (rumień bez krostek) i zaczynam mieć wątpliwości, czy słusznie

[Iwona75]

Napisane przez madzia.a

dziewczyny, czy słyszałyście może coś o korzystnym wpływie kwasu azeleinowego na rumień, lub naczynia krwionośne? Dermatolog przepisał mi go na początki trądziku różowatego (rumień bez krostek) i zaczynam mieć wątpliwości, czy słusznie

Madziu ja nie widziałam na ulotce AD ani Skinorenu nic o rumieniu.Mam wrażenie że krem nie bardzo ci służy dlatego pytasz o niego wizażanki.Na ulotce Skinorenu wyczytałam ze stosuje sie go na wszystkie postacie trądzika (może tez różowaty?) ale o rumieniu nic nie ma.Z doswiadczenia wiem że AD może bardzo podrażnić.Ja nie raz byłam czerwona jak rak przez ok.1 godź.po jego uzyciu a nie mam wrażliwej skóry.
NIe chcę podważać opinni lekarza ale jeśli czujesz że po zastosowaniu kremu coś jest nie tak,nie jesteś go pewna to odstaw go.Jest wiele innych kremów na rumień.
Skonsultuj się może z innym lekarzem.Wiem że to kosztowne - lekarz i testowanie kolejnych kosmetyków które przecież nie są najtańsze ale jeśli Skinoren czy AD ci wyraźnie nie służy to lepiej go nie używaj

[madzia.a]

Napisane przez Iwona75

Madziu ja nie widziałam na ulotce AD ani Skinorenu nic o rumieniu.Mam wrażenie że krem nie bardzo ci służy dlatego pytasz o niego wizażanki.Na ulotce Skinorenu wyczytałam ze stosuje sie go na wszystkie postacie trądzika (może tez różowaty?) ale o rumieniu nic nie ma.Z doswiadczenia wiem że AD może bardzo podrażnić.Ja nie raz byłam czerwona jak rak przez ok.1 godź.po jego uzyciu a nie mam wrażliwej skóry.
NIe chcę podważać opinni lekarza ale jeśli czujesz że po zastosowaniu kremu coś jest nie tak,nie jesteś go pewna to odstaw go.Jest wiele innych kremów na rumień.
Skonsultuj się może z innym lekarzem.Wiem że to kosztowne - lekarz i testowanie kolejnych kosmetyków które przecież nie są najtańsze ale jeśli Skinoren czy AD ci wyraźnie nie służy to lepiej go nie używaj

Radziłam się już opinii innych lekarzy i jeden powiedział, że dobrze, ze go stosuje, a drugi powiedział, że stosowanie tego kremu w moim przypadku jest bezsensu
Także jestem zdana sama na siebie. Wydaje mi się, ze krem mi służy, mimo, że sieje spustoszenie na mojej skórze, bo ją bardzo wysusza.
Będe go stosowała więc co któryś dzień.

[Suri]

Napisane przez madzia.a

dziewczyny, czy słyszałyście może coś o korzystnym wpływie kwasu azeleinowego na rumień, lub naczynia krwionośne? Dermatolog przepisał mi go na początki trądziku różowatego (rumień bez krostek) i zaczynam mieć wątpliwości, czy słusznie

Odpowiedź na Twoje pytanie:

Pierwsze obserwacje dotyczące zastosowania kwasu azelainowego w leczeniu grudkowo-krostkowych zmian trądziku różowatego poczyniono w 1991 roku. Po kilku latach zostały one zweryfikowane wynikami 3-miesięcznych badań metodą tzw. próby podwójnie ślepej, w których porównywano skuteczność 20% kwasu azelainowego z jego podłożem. W pierwszym badaniu na zasadzie doboru losowego na jedną stronę twarzy stosowano KA, a na drugą podłoże. Kremy stosowano 2 razy dziennie przez okres 9 tygodni, a obserwacje prowadzono przez 4 tygodnie po zakończeniu leczenia. Uzyskane wyniki wskazywały na znacznie większą całkowitą poprawę po stronie twarzy, na którą aplikowano KA – była to znacząca poprawa lub całkowita remisja w 90,6%, podczas gdy po stronie podłoża pozytywne efekty uzyskano tylko w 34,4%. W drugim badaniu przeprowadzonym w równoległych grupach, wyniki były nieco gorsze, ale nadal zachęcające - znaczną poprawę lub całkowitą remisję u pacjentów leczonych KA uzyskano w 79,7%, podczas gdy w grupie stosującej podłoże tylko w 54%. Ostatecznie stwierdzono, że kwas azelainowy jest skuteczny w leczeniu trądziku różowatego, bowiem w porównaniu z placebo istotnie redukuje liczbę grudek i krost a także wskaźnik nasilenia rumienia, nie wpływa jednak na teleangiektazje.

źródło -> http://www.biotechnologia.pl/kosmetologia/38/6/5/7

Ja również stosowałam Acne-Derm i Skinoren w żelu. Oba preparaty mocno wysuszają skórę, więc stosowałam je co drugi dzień i dbałam o nawilżenie skóry. Mnie też po zastosowaniu Skinorenu szczypała trochę skóra i była zaczerwieniona ale po kilku minutach objawy ustępowały. Na początku stosuj krem kilka razy w tygodniu np. 3, jak już się skóra przyzwyczai, to zacznij go stosować częściej, ale pamiętaj o intensywnym nawilżaniu skóry.

[nana85]

witam serdecznie,
od 2 tygodni stosuje AD( cala twarz, tylko na noc). Na dzien smaruje sie filtrem avene 50+. ostatnio zauwazylam jednak, ze na policzkach i nosie pojawily sie biale odbarwienia... nie sa one bardzo duze, ale martwie sie, ze zrobia sie jeszcze wiekszestaralam sie unikac slonca, jednak latem to dosyc trudne...po przeczytaniu kilku watkow doszlam do wniosku, ze chyba uzywalam za malo filtra...
myslicie, ze powinnam odstawic AD, czy po prostu nakladac na twarz wiecej filtra?? i czy te odbarwienia zostana mi juz na zawsze??

[izencja]

A mi po AD zrobilo sie kilka dziwnych czerwonych marszczacych sie i jakby poparzonych punktow czy to normalne? czy to zejdzie? co mam z tym zrobic nawilzac czyms smarowac, masakraaa. Prosze o jakas odpowiedz

[hihi]

Napisane przez izencja

A mi po AD zrobilo sie kilka dziwnych czerwonych marszczacych sie i jakby poparzonych punktow czy to normalne? czy to zejdzie? co mam z tym zrobic nawilzac czyms smarowac, masakraaa. Prosze o jakas odpowiedz

Nawilżaj, wygląda na podrażniona i wysuszoną skórę

[sweetpoison1991]

Hey dziewczyny mam przebarwienie nad górna warga chciałam stosowa Acne Drem bo z tego co czytam bardzo fajnie działa i w zwiazku z tym mam dwa pytania czy jesli bd stosowac na noc jesienia np.pod koniec wrzesnia i bede na dzien uzywac kremu z filtrem spf 20 to nic sie nie stanie ? A drugoie to czytalam tu ze lepiej stosowac na cala twarz niz punktowo tylko ze ja mam naczynka i obawiam sie podraznienia wiecczy moge stosowac tylo na oprzaze przebarwienia ? prosze o pomoc pozdrawiam