Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________ - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-28, 12:14   #2941
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:16   #2942
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
aha i na ziemi miec takie zestawy ciuchowe , w które wkładasz dziecko
O taaaaak wróciła wena

Zariah, faceci...oni zawsze jak są przeziębieni to są obłożnie chorzy a my nie możemy nawet ponarzekać
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:21   #2943
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez Caroliness Pokaż wiadomość
Witam, jestem położną i piszę pracę magisterską odnośnie doświadczeń z PIERWSZEGO porodu, który odbył się w latach 2010-2012 lub 1970-1990.
Jeśli maja Panie chwilkę czasu, proszę o wypełnienie anonimowej ankiety dostępnej pod adresem:

https://docs.google.com/spreadsheet/...dzelE6MQ#gid=0

Pozdrawiam i dziękuję
wypełniłam - wszystko byle polepszyć warunki porodowe w polskich szpitalach. Może to coś pomoże kto wie

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Zariah, ja też miałam nie ubierać córeczki na różowo . A ciągle dostaję jakieś różowe ubranka od znajomych i co najśmieszniejsze to bardzo mi się one podobają i Andrea w nich
Mnie się też Eliza w różu podoba no cóż nigdy nie mów nigdy!
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:22   #2944
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
O taaaaak wróciła wena

Zariah, faceci...oni zawsze jak są przeziębieni to są obłożnie chorzy a my nie możemy nawet ponarzekać
O tak, jednak nie mogę bez Was żyć normalnie ale zaraz idę na jogging chodzony z wózkiem, już się śmieje,że od lutego 201o chodzę z wózkiem po ulicach to cud ,że potrafię jeszcze równowagę zachować bez podpórki jak idę sama , no i i jak idę sama to się czuję jak dzikus , czegoś mi brakuje czy cuś
Dessia oj ale miałaś, dobrze,że już minęło , zdrówka dla Was
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:24   #2945
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc

Wspolczuje wam!
A teraz juz jest dobrze?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:25   #2946
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
znam to kochana, my tak mielismy bez szczepienia.. w niedziele mala tak plakala i krzyczala strasznie a ja z nia


Gosia, mowil zeby hamowac ja jak sie podciagnie w kacie 30 °, czyli moze sie podnosic ale nie prowokowac siadania a Julka sie cisnie do przodu, mamy tego po prostu unikac jeszcze

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Czyli co, dziecko trzeba przykleić do podłogi
A co jeśli maluszki szybko zaczynają chodzić? Też im tego zabronić, bo kręgosłup?
Może na razie nie podawać jej rąk, aby nie zachęcać do siadania?
Hehe, nie no wlasnie nie pozwalac siadac, a podnosic sie musi z tym ze nie pomagac jej sie dalej podnosic niz 30°
Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi z tym przyklejaniem
Emigra na pewno będzie wiedziała
ja wiem



sprzedalam Julke tesciowej na spacer wiec mam juz wysprzatane mieszkanie i zaraz biore sie za gore prasowania - chetne do pomocy?
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:25   #2947
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Desia oby się już więcej takie coś nie przytrafiło Vikusi

Konia, pewnie jak idziesz bez wózka to nie wiesz co z rękami zrobić .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-28, 12:26   #2948
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

desia o rety ale miałaś przeżycia Dobrze, że Viki już ok.
właśnie dlatego tak nie lubię szczepień ale jak mus to mus

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
O taaaaak wróciła wena

Zariah, faceci...oni zawsze jak są przeziębieni to są obłożnie chorzy a my nie możemy nawet ponarzekać
ano właśnie tak. A ten mój to już wyjątkowo wnerwiająco-mazgający jest jakoś ostatnio. Może ma depresję albo co? już nie wiem. Szlag mnie trafia żeby dorosłego chłopa rosłego jak dąb trzeba było niańczyć
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:27   #2949
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
może i lepsze, ale nie każdy potrafi przymurować dziecko do podłogi , ja np. nie umiem
Muszę spytać męża czy by potrafił. Na budowlance się zna


Jeśli chodzi o róż. Cóż... jest on zdecydowanie dominującym kolorem wśród ubranek dla dziewczynek. Jak trafi się coś w innym kolorze to bardzo się cieszę, bo Ewelinka ślicznie wygląda w bordo, brązach, zieleni i bieli. A w różu tak nijak


Desia, oby dzisiaj było już wszystko dobrze
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:32   #2950
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
u nas było to samo po pierwszym szczepieniu ale robiłam okłady z wody z sodą i zeszło. Dziś jesteśmy po drugim szczepieniu, okłady na nóżki już zrobione i Laura śpi, a jak TŻ wróci z pracy to przywiezie altacet dla dzieci - dziewczyny też polecały by tym posmarować zapobiegawczo.

Hej
Nie było mnie trochę i raczej nie nadrobię pokomplikowało się u nas wszystko, jak to w życiu. Kolejny pogrzeb w rodzinie, TŻ w niedzielę wyjeżdża na półroczną szkołę podoficerską do Torunia, więc będziemy się widywać do 21 grudnia jedynie w weekendy i to pewnie nie w każdy - ani ja, ani on nie mamy przez to humoru. Wiadomo, że musi jechać, bo wiąże się to z awansem, zapewnioną przyszłością w wojsku, no i większą kasą. Ale chyba nic tej rozłąki nie zrekompensuje stracę największą pomoc i wsparcie. Niby są rodzice, ale to nie to samo. Mój TŻ z tych co i w nocy wstają do dziecka, co się wybawią, przewiną, nakarmią. Bardzo przeżywa, że pierwszy ząbek go minie, obiadek, siadanie i inne. Jak mówi o tym, to aż płakać się chce Ogólnie atmosfera bardzo zachmurzona, ale i ja, i oj staramy się ją łagodzić, a to dobrym słowem, a to żartami. No cóż trzeba dać radę...

Jak pisałam wyżej my po drugim szczepieniu 3 kłucia + rotawirus. Pierwszy raz w tej przychodni szczepiłam i powiem, że jakieś dziwne zwyczaje jak dla mnie... Laura bardzo płakała, nie mogłam jej uspokoić jeszcze 15 min po szczepieniu, ale teraz śpi już od ponad godziny i ładnie zjadła. Od wczoraj karmię ją już tylko mm - niestety Bebiko się nie przyjeło tylko Beblion dalej muszę kupować. Wyskoczyła jej na twarzy zaogniona wysypka, mam to obserwować i jak w ciągu tygodnia nie zejdzie przy zwięszonej pielęgnacji twarzy to zgłosić się do lekarza.
Nasza kruszynka waży już 5,5 kg a dziś świętuje 14 tygodni

Będę zaglądać w miarę możliwości, ale chyba ciężko będzie mi być na bieżąco

PS. Ale się nażaliłam
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:32   #2951
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Zariah - zazdrosny o dziecko. Też chce, żebyś ponosiła go na rączkach i polulała

Karolca a ja uwielbiam fiolet, którego też jest malutko. Żółty, pomarańczowy, niebieski, zielony...co do brązu to przeważnie jest w połączeniu z jasnym różem.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-28, 12:34   #2952
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Karolca ja tez zaluje ze najwiecej rzeczy jest w rozu czy bieli ... choc przyznam ze spory wybor kolorowych rzeczy jest w h&m i c&a i z nich jestem zadowolona, choc i tak czesto siegam po roz naszczescie Julce pasuej rozowy, ale w innych kolorach tez slicznie wyglada
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:34   #2953
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość





Ale wcale nie chcesz dawac im wody mineralnej do picia?
Bo ja bede dawac,sama pije to czemu nie mam dac dziecku?Ona zdrowsza od kranowy,ma wlasnie te skladniki mineralne...
No daję wodę mineralną do picia ale nie biorę wody mineralnej do gotowania do mleka
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:35   #2954
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Evvcia szkoda że TŻ daleko od Ciebie ma szkołę...ale szybko minie
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:36   #2955
Asika21
Rozeznanie
 
Avatar Asika21
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 909
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Hej My od rana w strachu, że Zuzia może złapać rotawirus :/ Oj ile ja się strachu najem przez te choróbska Byłyśmy na spacerku, bo ładna pogoda u nas, troszkę wietrznie, ale trzeba w końcu wyjść do ludzi. Wysypka na rękach mi znika powoli, problemy z brzuchem też się skończyły, a przynajmniej nie latam po każdym jedzeniu na kibelek. Tylko nie wiedziałam, że rotawirus wywołuje wysypkę :/ No ale cóż nie wszystko muszę wiedzieć
Poza tym mąż był zmuszony zakupić nowy fotelik, gdyż "osoba", która nam dała swój teraz nagle ciągle wytyka nam, że od niej go dostaliśmy, dlatego stwierdziliśmy, że jej go oddamy i niech się nim nacieszy :/ A zakupiliśmy Maxi Cosi City używany ale w bardzo dobrym stanie Nie rozumiem takich ludzi, najpierw dają a potem wytykają albo chcą zwrotu...
__________________
Zuzia i Lenka

http://zuziulek.blogspot.com/
Asika21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:42   #2956
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Ja już tak uczuliłam znajomych do tego, że nie lubię zbytnio różu, że jak już przynoszą ubranka to wyszukują w innych kolorach . Mamy ubranka prezentowe fioletowe, niebieskie, czerwone oczywiście zdarzają się mocno różowe albo leciutko, ale nie ma takiego popularnego cukierkowego różu .

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Asika21 Pokaż wiadomość
Hej My od rana w strachu, że Zuzia może złapać rotawirus :/ Oj ile ja się strachu najem przez te choróbska Byłyśmy na spacerku, bo ładna pogoda u nas, troszkę wietrznie, ale trzeba w końcu wyjść do ludzi. Wysypka na rękach mi znika powoli, problemy z brzuchem też się skończyły, a przynajmniej nie latam po każdym jedzeniu na kibelek. Tylko nie wiedziałam, że rotawirus wywołuje wysypkę :/ No ale cóż nie wszystko muszę wiedzieć
Oby rotawirus oszczędził Zuzię
Cytat:
Napisane przez Asika
Poza tym mąż był zmuszony zakupić nowy fotelik, gdyż "osoba", która nam dała swój teraz nagle ciągle wytyka nam, że od niej go dostaliśmy, dlatego stwierdziliśmy, że jej go oddamy i niech się nim nacieszy :/ A zakupiliśmy Maxi Cosi City używany ale w bardzo dobrym stanie Nie rozumiem takich ludzi, najpierw dają a potem wytykają albo chcą zwrotu...
Szkoda słów na takich ludzi

U mnie dalej wiercą
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:44   #2957
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Zariah - zazdrosny o dziecko. Też chce, żebyś ponosiła go na rączkach i polulała
być może - całkiem prawdopodobne

chociaż on za mała przepada i przewija i zabawia i robi dużo przy niej naprawdę. Boję się raczej że to jakaś depresja jest bo mamy taką trudną sytuację w życiu teraz, że nie wiemy co robić... a on zawsze słabo znosił trudne sytuacje ostatnio jak miał deprechę to była maskara i pogrom i prawie się rozstaliśmy fakt zdarzyło się to tylko raz ale do tej pory mam uraz i jak on tam skomle i stęka to już mam wizję tego że będzie źle no nic. poczekamy zobaczymy.
postanowiłam to zignorować bo i tak nic nie poradzę. Albo mu przejdzie albo nie. A ja jestem dzielna i dziarska dziewucha i z moją dzielną córeczką ze wszystkim damy radę a jęczącego tatusia zlejemy
Bo przecież nie będę nad nim skakać. Skałam dwa dni ale tydzień to już przesada szczególnie że nic wielkiego mu nie dolega - zero kaszlu, kataru czy gorączki. Tylko "ogólnie się słabo czuje i mięśnie bolą"

-------------

co do kolorków to Elizie dobrze w nasyconych kolorach, w nasyconym różu jej ,ślicznie - co ja poradzę mogę się tylko śmiać z moich wydumanych zasad przedporodowych co do różu
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:46   #2958
Asika21
Rozeznanie
 
Avatar Asika21
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 909
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Evvcia głowa do góry, dobrze że masz rodziców, w ogóle podziwiam Cię że tak do tego podchodzisz, ja to mam taki charakter że bym się zaparła i męża nigdzie nie puściła...Ale musicie myśleć o przyszłości Będzie dobrze żal się nam kiedy tylko tego potrzebujesz Możesz też zawsze zadzwonić, nr tel masz Jak będzie potrzeba to zawsze coś zaradzimy Szkoda, że mój dziadek nie mieszka już w Reszlu bo miałabym blisko chyba do Ciebie
__________________
Zuzia i Lenka

http://zuziulek.blogspot.com/
Asika21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 12:48   #2959
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Evcia dobrze, że chociaż weekendy będą. Na pewno Wam ciężko ale słyszę, że jesteście pozytywnymi ludzikami i dajecie radę. Pomyśl, że dzięki tej szkole ustawiacie się na przyszłość i wtedy TŻ będzie mógł być przy innych ważnych momentach w życiu dziecka - pierwsze słowa na przykład

Asika na takich ludzi to Trzymam kciuki za Zuzię żeby byłą zdrowa
__________________






Edytowane przez Zariah
Czas edycji: 2012-06-28 o 12:58
Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-28, 13:02   #2960
Mravka
Zadomowienie
 
Avatar Mravka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 738
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
kurcze Kochana to sie najadlas strachu;// czy ten placz to bylo takie bardziej miałczenie?(pytam,bo my tak mielismy po 1 szczepieniu i tez bylam cala w strachu,bo TAK nigdy nie plakal). Mam nadzieje,ze u Was bedzie tak samo i kolejne szczepienie przejdzie gladko..a najlepiej przespi
Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
u nas było to samo po pierwszym szczepieniu ale robiłam okłady z wody z sodą i zeszło. Dziś jesteśmy po drugim szczepieniu, okłady na nóżki już zrobione i Laura śpi, a jak TŻ wróci z pracy to przywiezie altacet dla dzieci - dziewczyny też polecały by tym posmarować zapobiegawczo.

Hej
Nie było mnie trochę i raczej nie nadrobię pokomplikowało się u nas wszystko, jak to w życiu. Kolejny pogrzeb w rodzinie, TŻ w niedzielę wyjeżdża na półroczną szkołę podoficerską do Torunia, więc będziemy się widywać do 21 grudnia jedynie w weekendy i to pewnie nie w każdy - ani ja, ani on nie mamy przez to humoru. Wiadomo, że musi jechać, bo wiąże się to z awansem, zapewnioną przyszłością w wojsku, no i większą kasą. Ale chyba nic tej rozłąki nie zrekompensuje stracę największą pomoc i wsparcie. Niby są rodzice, ale to nie to samo. Mój TŻ z tych co i w nocy wstają do dziecka, co się wybawią, przewiną, nakarmią. Bardzo przeżywa, że pierwszy ząbek go minie, obiadek, siadanie i inne. Jak mówi o tym, to aż płakać się chce Ogólnie atmosfera bardzo zachmurzona, ale i ja, i oj staramy się ją łagodzić, a to dobrym słowem, a to żartami. No cóż trzeba dać radę...

Jak pisałam wyżej my po drugim szczepieniu 3 kłucia + rotawirus. Pierwszy raz w tej przychodni szczepiłam i powiem, że jakieś dziwne zwyczaje jak dla mnie... Laura bardzo płakała, nie mogłam jej uspokoić jeszcze 15 min po szczepieniu, ale teraz śpi już od ponad godziny i ładnie zjadła. Od wczoraj karmię ją już tylko mm - niestety Bebiko się nie przyjeło tylko Beblion dalej muszę kupować. Wyskoczyła jej na twarzy zaogniona wysypka, mam to obserwować i jak w ciągu tygodnia nie zejdzie przy zwięszonej pielęgnacji twarzy to zgłosić się do lekarza.
Nasza kruszynka waży już 5,5 kg a dziś świętuje 14 tygodni

Będę zaglądać w miarę możliwości, ale chyba ciężko będzie mi być na bieżąco

PS. Ale się nażaliłam
Evcia domyslam sie,ze Ci ciezko,bo takie rozstanie to nic przyjemnego. Wiadomo,ze to lepsze dla Waszej przyszlosci. Laurka juz spora Panienka!
Dobrze,ze beda Twoi rodzice to ten czas bez TZ bedzie łatwiejszy do zniesienia. Pomysl sobie jednak,ze jak juz bedziecie sie widziec to ten czas bedzie wyjatkowy

Zia
no jest sentyment, dlatego podczytuje kiedy moge..ale gorzej z pisaniem. Nocki u nas niestety nie naleza do najlepszych( Rob ma nadal jazdy brzuchowe) i w dzien kiedy moge to odsypiam, albo staram sie cos zrobic w domu. Zgadza sie to juz uzaleznienie..bo jako strone startowa w tel.jak sie lacze z netem mam forum

Monia
a powiedz mi,ten zlobek do ktorego bedzie chodzila Hania ma jakies grupy łączone dzieci w roznym wieku? czy jest od 0-2 lat..np. Zastanawia mnie jak to jest u Ciebie, bo jak ja sie dowiadywalam u zlobkach w PL to przewaznie wlasnie dzieci sa w grupach mieszanych


Dziekuje za komplementy na temat chlopakow
__________________
"Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć." J.Wiśniewski
Mravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 13:10   #2961
desia888
Wtajemniczenie
 
Avatar desia888
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznan
Wiadomości: 2 649
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dziekuje Wam za slowa otuchy, dzisiaj jest lepiej, ale mimo wszytsko nadal sie boje i caly czas nad Nia "wisze" zeby jakby co to zaraz brac i utulic
Dlatego dzisiaj sie nie poudzielam zbytnio!
Mialczenie to nie bylo, taki przerazliwy krzyk, tak jakby Ona sama byla przerazona na maxa, nie wiem jak to wytlumaczyc
Chwila spokoju i znowu krzyk, takie fale bolu
Uciekam, ale bardzo mocno caluje, zawsze mozna na Was liczyc!
__________________
Adas 23.08.2005


Viki 28.04.2012
desia888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 13:11   #2962
Asika21
Rozeznanie
 
Avatar Asika21
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 909
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam za slowa otuchy, dzisiaj jest lepiej, ale mimo wszytsko nadal sie boje i caly czas nad Nia "wisze" zeby jakby co to zaraz brac i utulic
Dlatego dzisiaj sie nie poudzielam zbytnio!
Mialczenie to nie bylo, taki przerazliwy krzyk, tak jakby Ona sama byla przerazona na maxa, nie wiem jak to wytlumaczyc
Chwila spokoju i znowu krzyk, takie fale bolu
Uciekam, ale bardzo mocno caluje, zawsze mozna na Was liczyc!
Trzymajcie się mocno
__________________
Zuzia i Lenka

http://zuziulek.blogspot.com/
Asika21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 13:21   #2963
Mravka
Zadomowienie
 
Avatar Mravka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 738
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
być może - całkiem prawdopodobne

chociaż on za mała przepada i przewija i zabawia i robi dużo przy niej naprawdę. Boję się raczej że to jakaś depresja jest bo mamy taką trudną sytuację w życiu teraz, że nie wiemy co robić... a on zawsze słabo znosił trudne sytuacje ostatnio jak miał deprechę to była maskara i pogrom i prawie się rozstaliśmy fakt zdarzyło się to tylko raz ale do tej pory mam uraz i jak on tam skomle i stęka to już mam wizję tego że będzie źle no nic. poczekamy zobaczymy.
postanowiłam to zignorować bo i tak nic nie poradzę. Albo mu przejdzie albo nie. A ja jestem dzielna i dziarska dziewucha i z moją dzielną córeczką ze wszystkim damy radę a jęczącego tatusia zlejemy
Bo przecież nie będę nad nim skakać. Skałam dwa dni ale tydzień to już przesada szczególnie że nic wielkiego mu nie dolega - zero kaszlu, kataru czy gorączki. Tylko "ogólnie się słabo czuje i mięśnie bolą"

-------------

co do kolorków to Elizie dobrze w nasyconych kolorach, w nasyconym różu jej ,ślicznie - co ja poradzę mogę się tylko śmiać z moich wydumanych zasad przedporodowych co do różu
Elizka wyglada uroczo, a jakie ma wieeeelkie oczy! co do cudnych "wyrobow" babci to az szkoda,ze nie robi tego na wieksza skale..tj pisala konia..takie robotki sa w cenie
__________________
"Życie składa się z rzadkich, oddzielonych momentów najwyższego znaczenia i nieskończonej liczby przerw pomiędzy tymi momentami. A ponieważ cienie tych momentów unoszą się w trakcie tych przerw nieustannie wokół nas, więc warto dla nich żyć." J.Wiśniewski
Mravka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 13:25   #2964
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
Kochana ale się nacierpiałyście współczuję i życzę zdrówka

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość


sprzedalam Julke tesciowej na spacer wiec mam juz wysprzatane mieszkanie i zaraz biore sie za gore prasowania - chetne do pomocy?

jak jesteś taka chętna i będziesz w ciagu to Ci moje jeszcze podrzucę

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
desia o rety ale miałaś przeżycia Dobrze, że Viki już ok.
właśnie dlatego tak nie lubię szczepień ale jak mus to mus



ano właśnie tak. A ten mój to już wyjątkowo wnerwiająco-mazgający jest jakoś ostatnio. Może ma depresję albo co? już nie wiem. Szlag mnie trafia żeby dorosłego chłopa rosłego jak dąb trzeba było niańczyć
a wiecie jak to jest pierwsze dziecko to sobie kobieta wybiera (czyli tż ) a kolejne sobie kobieta rodzi

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
Hej
Nie było mnie trochę i raczej nie nadrobię pokomplikowało się u nas wszystko, jak to w życiu. Kolejny pogrzeb w rodzinie, TŻ w niedzielę wyjeżdża na półroczną szkołę podoficerską do Torunia, więc będziemy się widywać do 21 grudnia jedynie w weekendy i to pewnie nie w każdy - ani ja, ani on nie mamy przez to humoru. Wiadomo, że musi jechać, bo wiąże się to z awansem, zapewnioną przyszłością w wojsku, no i większą kasą. Ale chyba nic tej rozłąki nie zrekompensuje stracę największą pomoc i wsparcie. Niby są rodzice, ale to nie to samo. Mój TŻ z tych co i w nocy wstają do dziecka, co się wybawią, przewiną, nakarmią. Bardzo przeżywa, że pierwszy ząbek go minie, obiadek, siadanie i inne. Jak mówi o tym, to aż płakać się chce Ogólnie atmosfera bardzo zachmurzona, ale i ja, i oj staramy się ją łagodzić, a to dobrym słowem, a to żartami. No cóż trzeba dać radę...

Jak pisałam wyżej my po drugim szczepieniu 3 kłucia + rotawirus. Pierwszy raz w tej przychodni szczepiłam i powiem, że jakieś dziwne zwyczaje jak dla mnie... Laura bardzo płakała, nie mogłam jej uspokoić jeszcze 15 min po szczepieniu, ale teraz śpi już od ponad godziny i ładnie zjadła. Od wczoraj karmię ją już tylko mm - niestety Bebiko się nie przyjeło tylko Beblion dalej muszę kupować. Wyskoczyła jej na twarzy zaogniona wysypka, mam to obserwować i jak w ciągu tygodnia nie zejdzie przy zwięszonej pielęgnacji twarzy to zgłosić się do lekarza.
Nasza kruszynka waży już 5,5 kg a dziś świętuje 14 tygodni

Będę zaglądać w miarę możliwości, ale chyba ciężko będzie mi być na bieżąco

PS. Ale się nażaliłam
oj musisz byc dzielna ale współczuję że tż na tak długo wyjeżdża ja to modlę się żeby mojego nie wysyłali w delegację na ok 4 dni np co drugi weekend ale tak mam w podświadomości ze przyjdzie i na niego czas że będzie musiał wyjechać i za 14 tygodni

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
być może - całkiem prawdopodobne

chociaż on za mała przepada i przewija i zabawia i robi dużo przy niej naprawdę. Boję się raczej że to jakaś depresja jest bo mamy taką trudną sytuację w życiu teraz, że nie wiemy co robić... a on zawsze słabo znosił trudne sytuacje ostatnio jak miał deprechę to była maskara i pogrom i prawie się rozstaliśmy fakt zdarzyło się to tylko raz ale do tej pory mam uraz i jak on tam skomle i stęka to już mam wizję tego że będzie źle no nic. poczekamy zobaczymy.
postanowiłam to zignorować bo i tak nic nie poradzę. Albo mu przejdzie albo nie. A ja jestem dzielna i dziarska dziewucha i z moją dzielną córeczką ze wszystkim damy radę a jęczącego tatusia zlejemy
Bo przecież nie będę nad nim skakać. Skałam dwa dni ale tydzień to już przesada szczególnie że nic wielkiego mu nie dolega - zero kaszlu, kataru czy gorączki. Tylko "ogólnie się słabo czuje i mięśnie bolą"

-------------

co do kolorków to Elizie dobrze w nasyconych kolorach, w nasyconym różu jej ,ślicznie - co ja poradzę mogę się tylko śmiać z moich wydumanych zasad przedporodowych co do różu
a może warto zareagować żeby się nie rozwinęła jeszcze bardziej ta depresja
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 14:27   #2965
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Konia super, że wena Ci wróciła bo dziwnie na wątku bez Ciebie..

Desia kurcze to musiałaś się nieźle przestraszyć płaczem córuni..oby już się nie powtórzył

Evcia przykro mi z powodu kolejnego pogrzebu u was no i tego że Tż musi wyjechać..ale skoro dzięki temu będzie miał zapewniony awans i lepsze zarobki to warto się przemęczyć..

Zariah ach ten mąż jęczybułek ale może rzeczywiście lepiej wczesniej zareagować żeby to się jakies załamanie nerowe nie rozwinęło czy coś...

My wczoraj byliśmy u lekarza z tymi małego pleśniawkami i wędrującymi jąderkami...i ten mój 9 tygodniowy szkrab waży już 5630, średnio ok 300 g tygodniowo ..prawie już wagę od wyjścia podwoił..ale nadal jest chudziaczkiem..tylko wzdłuż rośnie..

Na mailu jak zwykle same przystojniaki i slicznotki:
Gosia ja nadal jestem w szoku ze Twa córcia to Twoja kopia normalnie, a Eryczek słodziaczek z tym paluszkiem w dzióbku
Tikki śliczna okrągluszka z Andrei
Monia
- Hania o 5 rano wymiata...ten fryz rewelka
Aguśka laseczko ale Ci rosną przystojniaki A Ty Szyonka tak na pleckach karmisz? można tak?
Zariah jak się Elizka świetnie za te stópki trzyma Kiedy mój tak będzie..już się nie moge doczekać..
Kumkura świetnie wyglądacie...rewelacyjne to zdjęcia gdzie każde z dzieci na swoim krzesełku/foteliku
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 14:49   #2966
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

piszecie i piszecie a ja sie z niczym nie moge ogarnac, sprzatam, gotuje i prasuje i do tego mlodego zabawiam jak przyjdzie maz to ich na spacer wygonie i zrobie obiad w koncu
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 14:51   #2967
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytrynka jak tam po wizycie u fryzjera?
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 16:51   #2968
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
Nie było mnie trochę i raczej nie nadrobię pokomplikowało się u nas wszystko, jak to w życiu. Kolejny pogrzeb w rodzinie, TŻ w niedzielę wyjeżdża na półroczną szkołę podoficerską do Torunia, więc będziemy się widywać do 21 grudnia jedynie w weekendy i to pewnie nie w każdy - ani ja, ani on nie mamy przez to humoru. Wiadomo, że musi jechać, bo wiąże się to z awansem, zapewnioną przyszłością w wojsku, no i większą kasą. Ale chyba nic tej rozłąki nie zrekompensuje stracę największą pomoc i wsparcie. Niby są rodzice, ale to nie to samo. Mój TŻ z tych co i w nocy wstają do dziecka, co się wybawią, przewiną, nakarmią. Bardzo przeżywa, że pierwszy ząbek go minie, obiadek, siadanie i inne. Jak mówi o tym, to aż płakać się chce Ogólnie atmosfera bardzo zachmurzona, ale i ja, i oj staramy się ją łagodzić, a to dobrym słowem, a to żartami. No cóż trzeba dać radę...
Evvcia przytulam cie mocno na pocieszenie
Dobrze,ze zyjemy w tych czasach,ze telefony sa,gadu gadu,skype i inne cuda ulatwiajace komunikacje.A moze ta rozlaka wzmocni wasz zwiazek?Oby szybko minal wam ten czas rozstania!



Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
No daję wodę mineralną do picia ale nie biorę wody mineralnej do gotowania do mleka
A to teraz rozumiem



Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Gosia ja nadal jestem w szoku ze Twa córcia to Twoja kopia normalnie, a Eryczek słodziaczek z tym paluszkiem w dzióbku

Dziekuje ci kochana
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 17:12   #2969
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam za slowa otuchy, dzisiaj jest lepiej, ale mimo wszytsko nadal sie boje i caly czas nad Nia "wisze" zeby jakby co to zaraz brac i utulic
Dlatego dzisiaj sie nie poudzielam zbytnio!
Mialczenie to nie bylo, taki przerazliwy krzyk, tak jakby Ona sama byla przerazona na maxa, nie wiem jak to wytlumaczyc
Chwila spokoju i znowu krzyk, takie fale bolu
Uciekam, ale bardzo mocno caluje, zawsze mozna na Was liczyc!
Jeju przykro mi bardzo że biedactwo się tak namęczyło
dobrze że już lepiej kochana. Ja też na Twoim miejscu nie spuszczałabym z niej oka.

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
a może warto zareagować żeby się nie rozwinęła jeszcze bardziej ta depresja
Ależ ja reagowałam, pytałam głaskałam, skakałam itd. przez dwa dni. Twierdzi, że to nie depresja tylko jest chory. Więc co ja wskóram? Przecież nie zmuszę go do zeznań. Dałam mu czas na przemyślenia.
Niedawno wstał i stwierdził, że czuje się lepiej. Je słonecznik, ogląda Top Gear i tylko trochę jeszcze skomle humor ma wyraźnie lepszy.
Może więc potrzebował żebym mu dała spokój i sam doszedł do jakiś wniosków nie wiem, albo rzeczywiście to jakiś dziwny wirus co to się objawia jedynie bólem mięśni i spaniem
Mnie już życie nauczyło, że można tylko głaskać do pewnego momentu a od pewnego trzeba odpuścić bo tym głaskaniem to jeszcze się pogorszy i się facet rozklei na dobre. Dałam mu trochę przestrzeni że tak powiem. Oczywiście jeśli to się będzie przedłużać to zareaguję i wykopę go do psychologa

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Flowerbombka

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
a wiecie jak to jest pierwsze dziecko to sobie kobieta wybiera (czyli tż ) a kolejne sobie kobieta rodzi
coś w tym jest
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-28, 17:36   #2970
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość


moja też zaliczyła dzisiaj 12 godzinną nockę aż sprawdziłam rano czy nie ma gorączki
super - tylko ze Kaja w lozeczku pewnie a Hanka z nami w lozku i chyba dwa razy sie obudzila na tankowanie, nawet nie wiem dokladnie, bo wyciagam cyca i jej daje - i spie dalej.

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
może i lepsze, ale nie każdy potrafi przymurować dziecko do podłogi , ja np. nie umiem


Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana!
Za nami ciezka nocka a raczej wieczor i nocka.
Mialam problem z Viki po szczepieniu - wieczorem spuchla Jej i zaczerwienila sie nozka i zaczela tak przerzaliwie i zalosnie plakac ze jeszcze nigdy tak mi nie plakala, razem z mama nie moglysmy jej uspokoic , zapodalysmy Jej czopka i po okolo godzinie sie uspokoila, ale takiej jazdy jeszcze nie mialysmy!
Po skonsultowaniu z pielegniarka od szczepien i pediatra - na szczescie obydwie odebraly telefon wieczorem ustalilysmy ze niestety ale jesli w nocy bedzie sie to powtarzac i nie bede mogla jej uspokoic to mam wzywac karteke!
Dawno nie bylam tak przerazona jak wczoraj! A nocke mozecie sobie wyobrazic, co 30 min sie budzilam i sprawdzalam jak sie mala ma!
Na szczescie noc normalnie - z jedna podbudka a dzisiaj od rana humorek dopisuje.
Tak wiec uspokoilam sie i mysle ze teraz juz bedzie dobrze!
Zreszta w ulotce od szczepionki do najczestszych skutkow ubocznych naleza : ataki nieutulonego placzu, wiec zgadza sie, ale mozecie sobie wyobrazic jakie to uczucie.
Bo to nawet nie byl taki placz jak czasami sie prezy bo brzuszek boli, tylko taki dzwiny jakis ten placz byl!
MASAKRA - mowie wam, nadal jestem podenerwwana, a przed nastepnym szczepieniem to chyba cos na uspokojenie bede musiala wziasc
oby sie juz nie powtorzylo

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
u nas było to samo po pierwszym szczepieniu ale robiłam okłady z wody z sodą i zeszło. Dziś jesteśmy po drugim szczepieniu, okłady na nóżki już zrobione i Laura śpi, a jak TŻ wróci z pracy to przywiezie altacet dla dzieci - dziewczyny też polecały by tym posmarować zapobiegawczo.

Hej
Nie było mnie trochę i raczej nie nadrobię pokomplikowało się u nas wszystko, jak to w życiu. Kolejny pogrzeb w rodzinie, TŻ w niedzielę wyjeżdża na półroczną szkołę podoficerską do Torunia, więc będziemy się widywać do 21 grudnia jedynie w weekendy i to pewnie nie w każdy - ani ja, ani on nie mamy przez to humoru. Wiadomo, że musi jechać, bo wiąże się to z awansem, zapewnioną przyszłością w wojsku, no i większą kasą. Ale chyba nic tej rozłąki nie zrekompensuje stracę największą pomoc i wsparcie. Niby są rodzice, ale to nie to samo. Mój TŻ z tych co i w nocy wstają do dziecka, co się wybawią, przewiną, nakarmią. Bardzo przeżywa, że pierwszy ząbek go minie, obiadek, siadanie i inne. Jak mówi o tym, to aż płakać się chce Ogólnie atmosfera bardzo zachmurzona, ale i ja, i oj staramy się ją łagodzić, a to dobrym słowem, a to żartami. No cóż trzeba dać radę...

Jak pisałam wyżej my po drugim szczepieniu 3 kłucia + rotawirus. Pierwszy raz w tej przychodni szczepiłam i powiem, że jakieś dziwne zwyczaje jak dla mnie... Laura bardzo płakała, nie mogłam jej uspokoić jeszcze 15 min po szczepieniu, ale teraz śpi już od ponad godziny i ładnie zjadła. Od wczoraj karmię ją już tylko mm - niestety Bebiko się nie przyjeło tylko Beblion dalej muszę kupować. Wyskoczyła jej na twarzy zaogniona wysypka, mam to obserwować i jak w ciągu tygodnia nie zejdzie przy zwięszonej pielęgnacji twarzy to zgłosić się do lekarza.
Nasza kruszynka waży już 5,5 kg a dziś świętuje 14 tygodni

Będę zaglądać w miarę możliwości, ale chyba ciężko będzie mi być na bieżąco

PS. Ale się nażaliłam
rozlaka po to Evcia aby przyszlosc byla lepsza, bedzie ciezko pewnie - ale dacie rade, zawsze w Twoich postach taka milosc od Was bije

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość

Monia
a powiedz mi,ten zlobek do ktorego bedzie chodzila Hania ma jakies grupy łączone dzieci w roznym wieku? czy jest od 0-2 lat..np. Zastanawia mnie jak to jest u Ciebie, bo jak ja sie dowiadywalam u zlobkach w PL to przewaznie wlasnie dzieci sa w grupach mieszanych

w zlobku jest grupa mieszana - wlasnie 0-2latek, ostatnio jak bylam to w tej grupie najmlodsze mialo 8 miesiecy.


Dziekuje za komplementy na temat chlopakow
Cytat:
Napisane przez Flowerbombka;349917

Na mailu jak zwykle same przystojniaki i slicznotki:
[B
Gosia [/B]ja nadal jestem w szoku ze Twa córcia to Twoja kopia normalnie, a Eryczek słodziaczek z tym paluszkiem w dzióbku
Tikki śliczna okrągluszka z Andrei
Monia
- Hania o 5 rano wymiata...ten fryz rewelka
Aguśka laseczko ale Ci rosną przystojniaki A Ty Szyonka tak na pleckach karmisz? można tak?
Zariah jak się Elizka świetnie za te stópki trzyma Kiedy mój tak będzie..już się nie moge doczekać..
Kumkura świetnie wyglądacie...rewelacyjne to zdjęcia gdzie każde z dzieci na swoim krzesełku/foteliku
Hance cos sie stalo i przez kilka dni irokeza nie bylo az dziwnie mi bylo, bo jakos tak grzecznie wygladala ale juz jest ok i po wczorajszej kapieli irokez znow jest

jaki u nas upal, Hance na spacerze sie nie podobalo za bardzo - za goraco bylo, nawet koty musielismy przeniesc z pokoju slonecznego (tam chyba ze 100 stopni), i teraz sa w innym pokoju, mi to nie przeszkadza tylko kuwety kociej nienawidze w domu.a kotki sa sliczne, ale na szczescie znajomi wracaja i zabieraja ten swoj inwentarz a ja bede mogla na nowo urzadzic pokoj sloneczny, bo po Ivorku nie mialam jak bo Lola zamieszkala z nami a tam tez kuweta, a jak dla mnie kuweta i mimo ze czyszczona kilka razy dziennie to i tak smrod straszny i siedziec w pokoju slonecznym nie moglabym za bardzo.
wczoraj wieczorem jak Hanka usnela o 19:30 to zeszlam do Tz na dol i tak mi bylo dziwnie, ze mam wieczor dla siebie, nie wiedzialam co robic, wiec poszlam sobie przed dom porelaksowac sie letnim wieczorkiem, a tam takie zapachy, spiew ptakow i jelenie na lace....pieknie bylo
nie moge sie doczekac bo Tz od przyszlego tygodnia ma wolne chyba 2 tyg, bo w koncu sie konczy sezon szparagowy. w koncu bede mogla sobie gdzies wyskoczyc na kilka godzin jak Hania ma swoja poludniowa 3-godzinna drzemke i pojade sobie cos kupic, no i mam nadzieje ze nad morze sobie wyskoczymy w koncu - bo jeszcze w tym roku nie bylam.

o wielocytowanie udalo mi sie pierwszy raz...prawie bo Mravki post za bardzo skrocilam i cos sie pokickalo chodzilo mi o to ze grupa w naszym zlobku jest mieszana 0-2 lata, a najmlodsze dziecko w tej chwili ma 8 miesiecy, no to Hania bedzie miala praktycznie 10 jak tam pojdzie.
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-06-28 o 17:39
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.