Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[koniakonia]

Napisane przez nowaken

Fakt faktem z narożnikami mam tylko stół w kuchni bo w pokoju mam stół ale owalny i ławę też owalną ale Antek jakoś był ostrożny i do dzisiaj jest. On nawet przez te 4 lata nigdy nie skoczył z kanapy . Zobaczymy jak będzie z Anią, ale myślę że kask to przesada

Nie no kask to przesada, my mamy ostre metalowe wykończenia blatów w kuchni tak na wysokości czoła Niny , a Ona lubi przebiec się do kuchni i już z 2-3 razy w narożnik od dołu zaryła ...no i w dużym szafka pod tv też ma kanty mega czubate i tu właśnie by oko ucierpiało. W sumie to o oczy się najbardziej bałam chyba
Moja jakoś też wielce nie hasa , no ale już parę lotów z tapczana zaliczyła

[desia888]

Napisane przez nowaken

Hej,

u nas nocka dobrze tylko Antek z nami spał bo czegoś się wystraszył ale daliśmy radę



Ja nie widzę potrzeby zakupu takie kasku. Nigdy nie kupowałam ochraniaczy na narożniki, na kontakty itp a to dlatego że co z tego że w domu bym wszystko zabezpieczyła jakbyśmy gdzieś poszli to np z ciekawości co to jest włożyłby ręce do kontaktu. Większej krzywdy sobie w domu Antek nie zrobił a poszedł pod sklep i na słupku betonowym wybił sobie zęby no i tak bywa

Oj, ja bede zabezpieczac!
Kanty, gniazdka, kable, szuflady. Przy Adasiu zabezpieczylismy wszytsko i jakos nie bylo tak ze u kogos sobie cos robil bo tak jak Konia pisze jak gdzies mieszkanie bylo "niebepieczne" to Go bardziej pilnowalismy

Napisane przez koniakonia

Hej

ja mam ochraniacze w kilku miejscach w domu, tam gdzie są bardzo ostre narożniki.Mam też zatyczki do gniazdek, w domu jednak częściej spuszczam Małą z oka, w obcych miejscach i tak Ją pilnuje , więc możliwości grzebania w kontaktach nie ma.Ale i tak i tak ma zakaz zbliżania się do gniazdek Narożnik już raz przed "kuku" w oko nas uchronił,więc ja jestem za takimi sprawami, walnąć w kant i tak walnie , tylko że skutek będzie mniejszy.

Wczoraj oglądałam film do 2 w nocy, chyba musiał byc dobry, bo nie zasnęłam, a oglądałam leżąc na brzuchu. Wstrząsnął mną porządnie."POgorzelisko" widział ktoś?

A tak ogólnie to miłego dnia

Dziekuje, bedzie przeprowadzka, wiec pracowity dzien
Filmu nie ogladalam, o czym jest?

Napisane przez Nikii89

Pisze to samo co Ty podałaś , ale Oskar zjada 60ml....


Jednak musze przełożyć odpisywanie bo Mały mnie woła

Ale On jest tylko na mm? To zapisuj sobie przez kilka dni ile zjada i bedziesz wiedziala, bo moze je czesciej a mniej po prostu.
A zreszta te informacje na puszcze to tez sa pi razy oko bo wiadomo, ze dzieci sa rozne i jesli je jak je i ladnie przybiera to chyba nie ma problemu

Napisane przez koniakonia

Nie no kask to przesada, my mamy ostre metalowe wykończenia blatów w kuchni tak na wysokości czoła Niny , a Ona lubi przebiec się do kuchni i już z 2-3 razy w narożnik od dołu zaryła ...no i w dużym szafka pod tv też ma kanty mega czubate i tu właśnie by oko ucierpiało. W sumie to o oczy się najbardziej bałam chyba
Moja jakoś też wielce nie hasa , no ale już parę lotów z tapczana zaliczyła

Adas tez byl spokojny, wiec teraz pewnie trafi mi sie "zywe srebro"
No i : Dzien Dobry mamuski!

[emigra]

Niki ale Twoj synek powinien zjadac 120 ml co najmniej - dlaczego dajesz mu tylko 60? Zwyczajni jest czesciej glodny, bo za malo wcina na porcje.

Julka 60 ml jadla jak miala 2-3 tygodnie, pozniej juz 90 ml i wiecej z czasem. Teraz ma 4 m-ce i je po 120 w dzien, a 180 w nocy.


Dziecie dalo mi pospac do ... 10 Zasnela ok 21, karmienie o 00:00 i o 4:00 i spanko do 10 :00

teraz bawi sie na macie

[koniakonia]

Napisane przez desia888

Oj, ja bede zabezpieczac!
Kanty, gniazdka, kable, szuflady. Przy Adasiu zabezpieczylismy wszytsko i jakos nie bylo tak ze u kogos sobie cos robil bo tak jak Konia pisze jak gdzies mieszkanie bylo "niebepieczne" to Go bardziej pilnowalismy

Dziekuje, bedzie przeprowadzka, wiec pracowity dzien
Filmu nie ogladalam, o czym jest?

Ale On jest tylko na mm? To zapisuj sobie przez kilka dni ile zjada i bedziesz wiedziala, bo moze je czesciej a mniej po prostu.
A zreszta te informacje na puszcze to tez sa pi razy oko bo wiadomo, ze dzieci sa rozne i jesli je jak je i ladnie przybiera to chyba nie ma problemu

Adas tez byl spokojny, wiec teraz pewnie trafi mi sie "zywe srebro"
No i : Dzien Dobry mamuski!

Film jest o tragedii ludzkiej w obliczu wojny domowej, w głowie się nie mieści ,że takie rzeczy się dzieją . Dość mocny film, na pewno nie na poprawę nastroju, aczkolwiek człowiek może wtedy bardziej dostrzec ile ma szczęścia żyjąc w pokoju. Taki film nie o dupie maryny, tylko z głębokim przekazem.

[emigra]

Napisane przez DIDA22

Hej dziewczyny, a u nas chyba zaczął się skok 14 -19 tygodnia, mały ma problemy z zaśnięciem, choć wcześniej zasypiał jak w zegarku. Leży w łóżeczku i się chichra do karuzelki, kopie nogami i przełącza muzyczki. W ogóle opatentował przewracanie z pleców na lewy bok, a potem na brzuch, ale jeszcze łapki nie umie wyciągnąć, no to jak poleży chwilę z przygniecioną ręką to płacze.

Patrzcie co znalazłam http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=812&lang=pl, ciekawe czy użyteczne?

PS. Niedotlenione dzieciątko koleżanki wyjęto z inkubatora, oddycha samodzielnie, było karmione piersią, rusza rączkami i się nieświadomie uśmiecha, dziś były pierwsze łzy szczęścia. Zagrożenie nie minęło, jutro maleństwo będzie miało tomografię głowy. Na necie czytałam, że dzieciaczki z 0 pkt Apgar wychodzą bez szwanku, ludzki mózg jest niesamowity.

moim zdaniem dziecko musi nabic guza, zrobic siniaka i wiedziec ze jak kopnie w sciane np to noga zaboli

trzymam kciuki za tego dzieciaczka



Niki teraz doczytalam ze on po prostu tylko tyle wypija... hm. A probowalas mu po chwili dawac dalej butle? Bo Julcia jak pije to potrzebuje czasami przerwy w jedzeniu, takiej ok 5 minut nawet czasami i potem znowu wcina. Albo odbic go i znowu sprobowac dac?

[tynka88]

hej

u nas nocka zadziwiajaca, nie wiem czy to ten kleik tak zadzialal, ale Mateusz usnal przed 21 i obudzil sie o 6-30, zjadł i juz za bardzo nie bylo spania, pospal godzinke i trzeba bylo wstawac

Dzis rano dostal mleczko z dwoma lyzeczkami kaszki i ladnie wypil

Desia ja własnie tak myslalam jak ty radzisz, ze drugie dziecko jak MAteusz bedzie mialm min 5 lat, ale jak to bedzie w praktyce to nie wiadomo.

Nikki Mateuszek je co 4 godzinki i ma przerwe nocna okolo 7-8 godzin.
Pierwsze dni na samym mm tez zjadal malo, i czasami mial przerwe w dzien nawet 6 godzin.MOze Oskarek musi sie przyzyczaic do nowego mleczka.

Desiu dziekujemy Mateuszkowi do aniolka daleko tak jak i mnie do modelki

[karolca]

Wieczorem Ewelinka przechodziła samą siebie. NA spacerku zdrzemneła się godzinkę (o 19 dopiero nie śpiąc od 15), potem bawia się w łóżeczku... tak krzyczała, kłóciła się... aż wreszcie gryzła szczebelki od łóżeczka
Wcześniej próbowała wsadzić do buzi ochraniacz, ale ten jest dobrze przymocowany, więc się nie udało
a nocka typowa. dwa razy po 4 godziny spała, potem dospała dwie godzinki.

[88natka]

Napisane przez Zariah

Dziewczyny dzięki za wsparcie!!! Jesteście kochane jak zwykle.
Potrzebuję kredytu na wyjazd bo tu się spłukałam na życie i remont.
Latam, załatwiam. Ech... Dopiero 23.07 mogę złożyć wniosek. Mam nadzieję, że dostanę ten kredyt bo jak nie to mieszkanie będę musiała zamienić.

Naprawdę próbowałam w Polsce ale jakoś nic nie jest tak jakbym chciała.
Babcia mnie dziś zastrzeliła tekstem, że cięzko mi się żyje bo "wydaję po angielsku" ??? Mam 2500 i muszę z tego utrzymać siebie, męża, dziecko i babcię. Nie wiem jak życie za taką sumę można nazwać szastaniem pieniędzmi. Trochę mnie rozzłościła babcia bo obiadki chętnie pałaszuje a nie wie ile takie obiadki kosztują.
Na moje pytanie o czym o na u licha mówi, odpowiedziała mi że mam dużo szamponów różnych do włosów.
Dla uściślenia szampony są 2 - jeden mój, jeden TŻta + moja odżywka.
Więc mnie wkurzyła tylko.

Lenka duuuużo zdrówka!

Aguśka i wszystkie podwójne mamy jesteście SUPER! Ja patrzę na przyjaciółkę moją z dwójeczką (Starszy 3 lata, młodszy 10 tyg) i ona cały czas jest w ruchu i coś robi. W kółko coś się dzieje. Ale za to do wagi po ciąży już wróciła a nawet waży mniej o 3kg tak jej się to podwójne macierzyństwo daje we znaki Ale na pewno jest mnóstwo fajnych momentów prawda? też kiedyś chciałabym być podwójną mamą.





natka moja Eliza bardzo podobna. 64cm i 6kg A 4 miesiące kończymy jutro (13 go w piątek) duże te nasze dzieciaki, co? Moja taka dłuuuga i szuplutka.


Dida - my też skaczemy rozwojowo tylko u nas masakra jest od 3 dni. Mały pterodaktyl (taki dźwięki wydaje z siebie ostatnio że inaczej jej nazwać nie mogę) budzi się co 1,5 godziny i domaga cyca Wstaje o 5:30 i się bawi i śmieje, od 9 rano traci humor i marudzi jak bolka trampek do 19 z przerwami na płacz albo ssanie.... ech... A takie grzeczne dziecko moje było no nic. Już nam leci 18 tydzień więc niedługo mam nadzieję skończy się to skakanie bo już na rzęsach chodzę.

za Maleństwo Twojej koleżanki. Takie maleństwo a tyle przeszło oby wszystko było dobrze...

A ten kask... hm... nie wiem ... chyba taki gadżecik. Ale przecież dziecka nie obłożymy poduszkami żeby sonbie przypadkiem nogi nie złamało więc chyba kask też zbędny przy nauce chodzenia...

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

idę spac. ale faaaaajne zdjęcia na mailu! Boskie po prostu! Wszystkie!

Aguśka Szymonek robi takie minki jak Ty tak mi się wydaje jak widziałam Twoje zdjęcia z ciąży i teraz oglądam Szymonka to minki macie podobne - super

Wszystkiego najlepszego dla Was z okazji 4 miesiąca My wracamy do Polski za 137 dni (głupia już odliczam) bo nie mogę się doczekać, ale jak przeczytałam że chcesz wracać to się trochę boję jak to będzię, bo my też wszystkie oszczędności chcemy na remont wydać Moja też jest bardzo długa ale po kim to nie wiem bo ja mam 164cm, a mąż 170cm..

Napisane przez emigra

Niki ale Twoj synek powinien zjadac 120 ml co najmniej - dlaczego dajesz mu tylko 60? Zwyczajni jest czesciej glodny, bo za malo wcina na porcje.

Julka 60 ml jadla jak miala 2-3 tygodnie, pozniej juz 90 ml i wiecej z czasem. Teraz ma 4 m-ce i je po 120 w dzien, a 180 w nocy.


Dziecie dalo mi pospac do ... 10 Zasnela ok 21, karmienie o 00:00 i o 4:00 i spanko do 10 :00

teraz bawi sie na macie

Kurde to moja już w ogóle dużo zjada.. Bo w dzień to minimum 210 a na wieczór dodaję kleiku ryżowego i robię ok 240ml. Je 5 razy dziennie i śpi w nocy ok 10 h. Ostatnio budzi się w nocy z płaczem, nie jest głodna tylko chce się poprzytulać. Czytałam na necie że może mieć to związek ze skokiem rozwojowym. Wasze dzieci też się z płaczem budzą w nocy? Sama już nie wiem czy zacząć podawać to jedzenie wcześniej czy nie

[gkatarzynka]

Dzień dobry

U nas nocka w porządku, choć Hania obudziła się o 2.30 i potem obie przysnęłyśmy (Hania oczywiście przy piersi) i obudziłam się o 4 (standardowa pora karmienia) i Hania jak poczuła mój ruch, to też się zaczyła wiercić i szukać piersi.. więc dojadła troszkę i po przełożeniu do łózeczka szybciutko zasnęła i obudziła się o 7.30...
Najgorsze jest to, że się nam wszystko w dzień posypało, bo Hania wczoraj za nic nie chciała zasnąć po aktywności (mimo, że ziewała i zaczynała trzeć oczka) i w końcu była tak zmęczona, że już nie potrafiła normalnie zasnąć i dotrwała tak marudząc do trzech godzin od ostatniego karmienia i dopiero podczas karmienia odpłynęła i spała prawie 2 godziny co się Jej nie zdarzało odkąd skończyła miesiąc... i dziś było znów to samo... jeszcze nie wiem jak długo będzie spała, ale to marudzenie to mnie dobiło, bo miałam w planach dziś zacząć pieczenie, bo w niedzielę chrzciny... i po takim jednym dłuuuuugaśnym usypianiu, ja już najchętniej poszłabym spać, tak mnie wymęczyła...
ehh...
zmykam wstawiać pranie i może choć z jednego biszkopta uda mi się upiec...

[lena_mi]

Dziękuję Wam Dzieczyny, jesteście Kochane!!!

Napiszę co u Kajulki - wczoraj skończyła 3 miesiące, coraz więcej "rozmawia", uśmiecha się bardzo często, jest przekochana - bardzo nam pomaga w tej całej trudnej sytuacji swoim zachowaniem (Koniakonia te nasze Kajulki to chyba podobne ), jada z butli mm Bebilon 1 (nie wiedziałam jakie mleko kupic, to było sprawdzone, bo w szpitalu dokarmiali Ją własnie Bebilonem RTF), upomina się co 3 godziny (wychodzi 6 razy na dobę, czyli dokładnie tak jak jest napisane na opakowaniu), najczęściej około 140 -150 ml, czasami mniej. W przyszłym tygodniu idziemy do pediatry, więc okaże się ile waży, ale około 6 kg (mąż ważył się z Małą na domowej wadze). Śpi w dzień sporo (ale to też zależy od dnia) i tak jak gdzieś pisała Desia - im lepiej śpi w dzień tym lepiej w nocy (z reguły nocki przesypia od 21 do 4-5 rano). Z reguły jest bardzo grzeczniutka, tyle że wrodziła się w Mamę ze swoją niecierpliwością - jak zachce się Jej jeśc to musi byc teraz, natychmiast Wtedy czasem popłacze, no i jak czasami w ciągu dnia z nadmiaru bodźców ciężko Jej zasnąc, ale wtedy pomagam Jej, ululam (teraz tylko z pozycji leżącej niestety mogę), pogłaszczę po główce i zasypia

Podwójne Mamusie, ogromnie Was podziwiam za Waszą zaradnośc, trzymam kciuki za chwile oddechu i za dużo cierpliwości. Na pewno jest Wam ciężko, ale z drugiej strony są pewnie pięknę chwile, które wynagradzają te gorsze momenty. Buziaki dla Was

[gosia261282]

Ale zakrecona jestem.Latalam jak glupia,zeby wyrobic sie na wazenie i juz mialam wychodzic,ale spojrzalam w kalendarz,a tam zapisane,ze mamy byc na 10:50,a ja szykowalam nas na godzine wczesniej

Napisane przez koniakonia

Wczoraj oglądałam film do 2 w nocy, chyba musiał byc dobry, bo nie zasnęłam, a oglądałam leżąc na brzuchu. Wstrząsnął mną porządnie."POgorzelisko" widział ktoś?

Nie widzialam,ale sprawdzilam i mam ten film sciagniety na kompie
Bo ogolnie to duzo filmow bym chciala obejrzec,ale nie mam kiedy i z reguly konczy sie na tym ,ze tylko sciagam,a nie ogladam

Napisane przez koniakonia

Nie no kask to przesada, my mamy ostre metalowe wykończenia blatów w kuchni tak na wysokości czoła Niny , a Ona lubi przebiec się do kuchni i już z 2-3 razy w narożnik od dołu zaryła ...no i w dużym szafka pod tv też ma kanty mega czubate i tu właśnie by oko ucierpiało. W sumie to o oczy się najbardziej bałam chyba
Moja jakoś też wielce nie hasa , no ale już parę lotów z tapczana zaliczyła

Ja tez mialam oslonki na kantach i kontaktach.Z kaskiem nie ma sensu czy jak dziecko upadnie na podloge leciec i chronic przed tym upadkiem,ale moim zdaniem lepiej zabezpieczyc przed czym co moze zrobic powazna krzywde.Ja mialam glowe szyta,bo rozwalilam sobie o kant.

[Nikii89]

Napisane przez emigra

moim zdaniem dziecko musi nabic guza, zrobic siniaka i wiedziec ze jak kopnie w sciane np to noga zaboli

trzymam kciuki za tego dzieciaczka



Niki teraz doczytalam ze on po prostu tylko tyle wypija... hm. A probowalas mu po chwili dawac dalej butle? Bo Julcia jak pije to potrzebuje czasami przerwy w jedzeniu, takiej ok 5 minut nawet czasami i potem znowu wcina. Albo odbic go i znowu sprobowac dac?

Próbowałam. Tym bardziej że wypije te 60ml i odwraca się do cycka jakby był głodny ale ja już tam prawie nic nie mam więc próbuję dalej mm dawać a on nie....
Właśnie w dzień zjada 60ml i to co 2-2,5 godz a wieczorem bez problemu 120ml.

No i znów nie popiszę bo się obudził

Napisane przez tynka88

hej

u nas nocka zadziwiajaca, nie wiem czy to ten kleik tak zadzialal, ale Mateusz usnal przed 21 i obudzil sie o 6-30, zjadł i juz za bardzo nie bylo spania, pospal godzinke i trzeba bylo wstawac

Dzis rano dostal mleczko z dwoma lyzeczkami kaszki i ladnie wypil

Desia ja własnie tak myslalam jak ty radzisz, ze drugie dziecko jak MAteusz bedzie mialm min 5 lat, ale jak to bedzie w praktyce to nie wiadomo.

Nikki Mateuszek je co 4 godzinki i ma przerwe nocna okolo 7-8 godzin.
Pierwsze dni na samym mm tez zjadal malo, i czasami mial przerwe w dzien nawet 6 godzin.MOze Oskarek musi sie przyzyczaic do nowego mleczka.

Desiu dziekujemy Mateuszkowi do aniolka daleko tak jak i mnie do modelki

no to długo Ci pospał

No napewno bo czasem jeszcze mu pierś daję ale tam już ledwo co jest. A co ostatnio zauwazyłam że jak je z piersi to bo czasie wszystko ulewa (nigdy tak nie było) a po mm tylko troszkę mu się uleje.

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Film jest o tragedii ludzkiej w obliczu wojny domowej, w głowie się nie mieści ,że takie rzeczy się dzieją . Dość mocny film, na pewno nie na poprawę nastroju, aczkolwiek człowiek może wtedy bardziej dostrzec ile ma szczęścia żyjąc w pokoju. Taki film nie o dupie maryny, tylko z głębokim przekazem.

To dobrze bo ja nie znosze filmow o niczym i komedii bez sensu, musze go obejrzec!
Tylko kiedy

Napisane przez emigra

moim zdaniem dziecko musi nabic guza, zrobic siniaka i wiedziec ze jak kopnie w sciane np to noga zaboli

trzymam kciuki za tego dzieciaczka



Niki teraz doczytalam ze on po prostu tylko tyle wypija... hm. A probowalas mu po chwili dawac dalej butle? Bo Julcia jak pije to potrzebuje czasami przerwy w jedzeniu, takiej ok 5 minut nawet czasami i potem znowu wcina. Albo odbic go i znowu sprobowac dac?

A no wlasnie, Viki tez czasami potrzebuje kilka minut przerwy albo poprostu sobie beknac

Napisane przez tynka88

hej

u nas nocka zadziwiajaca, nie wiem czy to ten kleik tak zadzialal, ale Mateusz usnal przed 21 i obudzil sie o 6-30, zjadł i juz za bardzo nie bylo spania, pospal godzinke i trzeba bylo wstawac

Dzis rano dostal mleczko z dwoma lyzeczkami kaszki i ladnie wypil

Desia ja własnie tak myslalam jak ty radzisz, ze drugie dziecko jak MAteusz bedzie mialm min 5 lat, ale jak to bedzie w praktyce to nie wiadomo.

Nikki Mateuszek je co 4 godzinki i ma przerwe nocna okolo 7-8 godzin.
Pierwsze dni na samym mm tez zjadal malo, i czasami mial przerwe w dzien nawet 6 godzin.MOze Oskarek musi sie przyzyczaic do nowego mleczka.

Desiu dziekujemy Mateuszkowi do aniolka daleko tak jak i mnie do modelki

Ale do przedszkola biora juz 2,5 letnie jesli jest bez pieluszki a normalnie chyba od 3, wiec az do 5 nie musisz czekac
A 3 lata roznicy to mysle ze jak dzieci male to jeszcze sie ze soba bawia ladnie!
U mnie jest siostra 4 lata starsza i brat 5 , a jak bylismy mali to sie bawilismy razem, dopiero pozniej jak oni zaczeli dojrzewac i byc nastolatkami to bylo gorzej, ale teraz jako dorosli to jest ok i mamy dobry kontakt
Moja siostra ma dziewczynki 10 i 6 lat i dobrze sie nadal rozumieja!

Napisane przez karolca

Wieczorem Ewelinka przechodziła samą siebie. NA spacerku zdrzemneła się godzinkę (o 19 dopiero nie śpiąc od 15), potem bawia się w łóżeczku... tak krzyczała, kłóciła się... aż wreszcie gryzła szczebelki od łóżeczka
Wcześniej próbowała wsadzić do buzi ochraniacz, ale ten jest dobrze przymocowany, więc się nie udało
a nocka typowa. dwa razy po 4 godziny spała, potem dospała dwie godzinki.

Napisane przez lena_mi

Dziękuję Wam Dzieczyny, jesteście Kochane!!!

Napiszę co u Kajulki - wczoraj skończyła 3 miesiące, coraz więcej "rozmawia", uśmiecha się bardzo często, jest przekochana - bardzo nam pomaga w tej całej trudnej sytuacji swoim zachowaniem (Koniakonia te nasze Kajulki to chyba podobne ), jada z butli mm Bebilon 1 (nie wiedziałam jakie mleko kupic, to było sprawdzone, bo w szpitalu dokarmiali Ją własnie Bebilonem RTF), upomina się co 3 godziny (wychodzi 6 razy na dobę, czyli dokładnie tak jak jest napisane na opakowaniu), najczęściej około 140 -150 ml, czasami mniej. W przyszłym tygodniu idziemy do pediatry, więc okaże się ile waży, ale około 6 kg (mąż ważył się z Małą na domowej wadze). Śpi w dzień sporo (ale to też zależy od dnia) i tak jak gdzieś pisała Desia - im lepiej śpi w dzień tym lepiej w nocy (z reguły nocki przesypia od 21 do 4-5 rano). Z reguły jest bardzo grzeczniutka, tyle że wrodziła się w Mamę ze swoją niecierpliwością - jak zachce się Jej jeśc to musi byc teraz, natychmiast Wtedy czasem popłacze, no i jak czasami w ciągu dnia z nadmiaru bodźców ciężko Jej zasnąc, ale wtedy pomagam Jej, ululam (teraz tylko z pozycji leżącej niestety mogę), pogłaszczę po główce i zasypia

Podwójne Mamusie, ogromnie Was podziwiam za Waszą zaradnośc, trzymam kciuki za chwile oddechu i za dużo cierpliwości. Na pewno jest Wam ciężko, ale z drugiej strony są pewnie pięknę chwile, które wynagradzają te gorsze momenty. Buziaki dla Was

Brawa dla grzecznej Kajulki
A ze zla jak glodna? Ja tez bym byla

Napisane przez Nikii89

Próbowałam. Tym bardziej że wypije te 60ml i odwraca się do cycka jakby był głodny ale ja już tam prawie nic nie mam więc próbuję dalej mm dawać a on nie....
Właśnie w dzień zjada 60ml i to co 2-2,5 godz a wieczorem bez problemu 120ml.

No i znów nie popiszę bo się obudził



no to długo Ci pospał

No napewno bo czasem jeszcze mu pierś daję ale tam już ledwo co jest. A co ostatnio zauwazyłam że jak je z piersi to bo czasie wszystko ulewa (nigdy tak nie było) a po mm tylko troszkę mu się uleje.

Ale to jesli tak czasto je, ale mniej to pewnie zje ile powinien , wiec problemem jest nie ile zjada - tylko ze tak czesto?

[karolca]

ah, i jeszcze jedno. Młoda uskutecznia przekręcanie się na boki i brzuszek. Zwłaszcza jak położę ją na macie. Po 5-10 minutach ląduje już poza nią... Najczęściej wtedy zapada cisza

[rybka13]

hej Kobitki
Moja corcia ma chyba skok... tzn mam nadzieje, bo jesli tak mialoby jej zostac to... sie wykoncze
Zawsze malo spala w dzien i nadal tak jest, max.3 drzemki po pol godziny. Ale ok, skoro wiecej nie potrzebuje... tylko ze reszte czasu chce byc ze mna, albo ja nosic na rekach albo zabawiac. Bywa to meczace....
Obiad robie na raty, w ciagu jej drzemek, na wizaz czasu brak. Czasem w nocy podczytuje z telefonu, ale na lozku to juz same oczy sie zamykaja...

Poza tym dziewczyny- poradzcie- corci 2 dni temu wyszla jakas wysypka na buzi, smarowalam oilatum i nie pomoglo, a zazwyczaj pomagalo na podobne zmiany. Na noc zakladam jej skarpetki na raczki, zeby nie drapala, ale i tak sie trze po buzi, wiec widze ze ja to swedzi. Dzis z rana jeszcze gorsze to ma, zaczerwienione i duze. Tylko na policzkach i brodce. Mozliwe, ze to skaza? Od dzis przestalam jesc ser bialy i zolty, bo ostatnio za duzo zoltego moze zjadlam... Nic nowego nie wprowadzalam do diety.
Jak myslicie co to moze byc?

[desia888]

Napisane przez rybka13

hej Kobitki
Moja corcia ma chyba skok... tzn mam nadzieje, bo jesli tak mialoby jej zostac to... sie wykoncze
Zawsze malo spala w dzien i nadal tak jest, max.3 drzemki po pol godziny. Ale ok, skoro wiecej nie potrzebuje... tylko ze reszte czasu chce byc ze mna, albo ja nosic na rekach albo zabawiac. Bywa to meczace....
Obiad robie na raty, w ciagu jej drzemek, na wizaz czasu brak. Czasem w nocy podczytuje z telefonu, ale na lozku to juz same oczy sie zamykaja...

Poza tym dziewczyny- poradzcie- corci 2 dni temu wyszla jakas wysypka na buzi, smarowalam oilatum i nie pomoglo, a zazwyczaj pomagalo na podobne zmiany. Na noc zakladam jej skarpetki na raczki, zeby nie drapala, ale i tak sie trze po buzi, wiec widze ze ja to swedzi. Dzis z rana jeszcze gorsze to ma, zaczerwienione i duze. Tylko na policzkach i brodce. Mozliwe, ze to skaza? Od dzis przestalam jesc ser bialy i zolty, bo ostatnio za duzo zoltego moze zjadlam... Nic nowego nie wprowadzalam do diety.
Jak myslicie co to moze byc?

No w sumie to mozliwe, ze skaza bo uczulic dziecko zawsze sie moze w kazdej chwili, ale na moim przykladzie widac ze czasami nawet pediatra postawi zla diagnoze , jednak nalezy udac sie do spcejalisty-alergologa!
Z tym ze u Was moze byc z tym klopot pewnie?
Ale jesli Ja to swedzi to ja bym jednak poszla nawet do takiego rodzinnego lekarza zeby cos zapisal!
Bo moze tez dlatego chce byc na raczkach bo jest tym poirytowana?

[evvcia_]

Napisane przez Nikii89

Próbowałam. Tym bardziej że wypije te 60ml i odwraca się do cycka jakby był głodny ale ja już tam prawie nic nie mam więc próbuję dalej mm dawać a on nie....
Właśnie w dzień zjada 60ml i to co 2-2,5 godz a wieczorem bez problemu 120ml.

No napewno bo czasem jeszcze mu pierś daję ale tam już ledwo co jest. A co ostatnio zauwazyłam że jak je z piersi to bo czasie wszystko ulewa (nigdy tak nie było) a po mm tylko troszkę mu się uleje.

Też tak miałam z Laurą i nawet kiedyś Wam pisałam, że jadła z piersi i wszystko potem zwracała a jak dawałam z butelki swoje mleko to troszkę ulała - nie wiem o co tu chodzi, że tak się dzieje u nas na początku karmienia mm też jadła 60ml co 1,5-2godziny tak było około miesiąca a teraz zjada czasem tylko 100ml, ale najczęściej 120-140ml co około 3 godziny.

Schemat karmienia u nas wygląda tak: godzina 1-2, 4-5, koło 7, potem w okolicach godzin, 9, 12, 15, 18 i po kąpaniu czyli po 20. Kiedy skończy się to nocne jedzenie

Tynka zazdroszczę jak Mateuszek pięknie przespał. Jaką kaszkę mu dajesz?

88natka może ilość zjadanego mleczka przez Olivkę wynika z tego, że potrzebuje czegoś więcej i może powinnaś jej rozszerzyć dietę skoro ma taki apetyt? Ale w sumie to ja się nie znam

Hej
miałam jechać robić zakupy na chrzciny, ale nie chce mi się samej jutro rano z TŻ podskoczę, część już kupiona, zostało tylko na sałatki, więc w sumie to świeższe będzie wszystko roboty od metra jest.
Nie będę pisać, że u mnie noc do chrzanu, bo już to się staje nudne. Strzeliłam sobie na noc herbatkę uspokajającą, ale średnio mi pomogła

Zaraz zrobię foto i pokażę Wam Laury sukieneczkę na niedzielę

[88natka]

Napisane przez evvcia_

Też tak miałam z Laurą i nawet kiedyś Wam pisałam, że jadła z piersi i wszystko potem zwracała a jak dawałam z butelki swoje mleko to troszkę ulała - nie wiem o co tu chodzi, że tak się dzieje u nas na początku karmienia mm też jadła 60ml co 1,5-2godziny tak było około miesiąca a teraz zjada czasem tylko 100ml, ale najczęściej 120-140ml co około 3 godziny.

Schemat karmienia u nas wygląda tak: godzina 1-2, 4-5, koło 7, potem w okolicach godzin, 9, 12, 15, 18 i po kąpaniu czyli po 20. Kiedy skończy się to nocne jedzenie

Tynka zazdroszczę jak Mateuszek pięknie przespał. Jaką kaszkę mu dajesz?

88natka może ilość zjadanego mleczka przez Olivkę wynika z tego, że potrzebuje czegoś więcej i może powinnaś jej rozszerzyć dietę skoro ma taki apetyt? Ale w sumie to ja się nie znam

Hej
miałam jechać robić zakupy na chrzciny, ale nie chce mi się samej jutro rano z TŻ podskoczę, część już kupiona, zostało tylko na sałatki, więc w sumie to świeższe będzie wszystko roboty od metra jest.
Nie będę pisać, że u mnie noc do chrzanu, bo już to się staje nudne. Strzeliłam sobie na noc herbatkę uspokajającą, ale średnio mi pomogła

Zaraz zrobię foto i pokażę Wam Laury sukieneczkę na niedzielę

Ja zaczęłam jej dawać marcheweczkę i jej bardzo smakowała, obserwowałam ją i nic się nie działo no i przyszła położna ja jej powiedziałam że daje jej już marcheweczkę, powiedziała mi że na pewno ją brzuszek boli bo ma jeszcze nie rozwinięty i mam jej dawać od 6m.. Nie śpieszy mi się ale wszędzie pisze że dzieci na mm najpóźniej od 5m.. Mama mi mówiła żebym już wprowadziła, nie pójdę się zapytać innego bo mi powie że jak tamten tak powiedział to tak ma być.. Sama już nie wiem.. Dawaj zdjęcie sukieneczki

[emigra]

Napisane przez 88natka

Ja zaczęłam jej dawać marcheweczkę i jej bardzo smakowała, obserwowałam ją i nic się nie działo no i przyszła położna ja jej powiedziałam że daje jej już marcheweczkę, powiedziała mi że na pewno ją brzuszek boli bo ma jeszcze nie rozwinięty i mam jej dawać od 6m.. Nie śpieszy mi się ale wszędzie pisze że dzieci na mm najpóźniej od 5m.. Mama mi mówiła żebym już wprowadziła, nie pójdę się zapytać innego bo mi powie że jak tamten tak powiedział to tak ma być.. Sama już nie wiem.. Dawaj zdjęcie sukieneczki

dziwne ze polskim i niemieckim niemowletom uklad dojrzewa do 4 miesiaca a angielskim do 6

Jak Twoja niunia jest tylko na mm to ja bym wprowadzala nowe pokarmy. Julka ma juz naprawde sporo wprowadzone a nic sie nie dzieje, wczoraj dalam jej nawet obiadek po 4 m-cu (kurczak z ryzem i czyms tam )

[evvcia_]

Już daję, oto cały zestaw:
1) sukienka - ciocia uszyła koszt materiałów niecałe 40zł (zostało jeszcze na spódniczkę jak będzie córa większa to ciocia uszyje) + prezent dla cioci w postaci malibu
2) opaska na głowę z tej samej wstążki co przy sukience
3) buciki z cocodrillo (25 zł)
4) kapelutek od słoneczka na podwórko też cocodrillo (39zł, ale nie żal mi, bo regulowana szerokość, więc posłuży nam i później)
5) druga ciocia zrobiła czapeczkę na szydełku, przyda się też pewnie, bo Laura ładnie w niej wygląda
Będą jeszcze różowe cienkie rajstopki, a jakby był upał (w co wątpię) to zakardowe skarpetki białe z różową falbanką a no i mamy sweterek też robiony na szydełku, ale zapomniałam fotki zrobić

[evvcia_]

To był pierwowzór sukienki z allegro, bardzo mi się podobało, ale cena ponad 100zł to tyle mi wyszło za całe wystrojenie Laury na chrzest, więc i tak jestem zadowolona

[emigra]

Evcia, Laura bedzie wygladac jak ksiezniczka

[MoniaHan]

czesc Dziewczynki

Lena brawo ze Kajunka taka grzeczna

Dida dobrze ze maluszek kolezanki juz troche lepiej, trzymam a niego kciuki!!

Aguska i innym podwojnym mamusiom zycze Wam duuuuzzzzoooo sily, ja to nie wiem jakbym wytrzymala jakbym miala teraz np. dwuletnie dziecko jeszcze, za nerwowa chyba jestem, dlatego jesli na drugie sie zdecyduje to za jakies 5 lat chyba.

Desiu dziekuje, nio Hanka ma duze te swoje niebieskie oczyska

o rany wczoraj nawet nie mialam jak Was nadrobic i napisac, bo pozno zeszlismy z wyrka, a ja ze Tz na urlopie to chcialam troche go wykorzystac.....i pojechac sobie do miasta sama
Hanka sie troche przestawila i spi teraz rano tak jak na poczatku, dzis zeszlismy na dol przed 11 a ona jeszcze spala. zasypia pozniej bo o 22, od 20 lubi sobie na cycu powisiec, az jej sie ulewa tak je.zasypia o 22, pobudka o 2, pozniej o 4, pozniej przed 7 (do 8:30 zabawa na lozku i przysypianie) spi godzinke, karmienie i spi nastepna godzinke, schodzimy na dol, 1,5h-2h (jedzenie i zabawa i jedzonko kilka minut) i zasypia na jakies 3h i tym sposobem robi sie popoludnie.

Nikki mi tez Hanka ulewa mocniej po piersi jak zaczelam codziennie jej podawac 2x mm, no ale ona tez tego mm malo wypila bo max 80ml.

z racji ze wazelina polecana przez health visitor nie dzialala na odparzenie, to zadzwonilam wczoraj do rodzinnego i ze ma kamere w telefonie to nawet nei chciala zobaczyc Hanki tylko jej wytlumaczylam jak i co i powiedziala ze przepisze porzadna masc i abym odebrala w aptece.
po 3 smarowaniach jest znaczna poprawa, a krem nazywa sie Daktacort (ma sterydow troche) ale dziala rewelacyjnie, w naszym przypadku maka ziemniaczana, sudocrem kompletnie nie poprawialy sytuacji a nawet pogarszaly.

[karolca]

Napisane przez 88natka

Ja zaczęłam jej dawać marcheweczkę i jej bardzo smakowała, obserwowałam ją i nic się nie działo no i przyszła położna ja jej powiedziałam że daje jej już marcheweczkę, powiedziała mi że na pewno ją brzuszek boli bo ma jeszcze nie rozwinięty i mam jej dawać od 6m.. Nie śpieszy mi się ale wszędzie pisze że dzieci na mm najpóźniej od 5m.. Mama mi mówiła żebym już wprowadziła, nie pójdę się zapytać innego bo mi powie że jak tamten tak powiedział to tak ma być.. Sama już nie wiem.. Dawaj zdjęcie sukieneczki

Mi pediatra też mówiła, żeby dietę rozszerzać dopiero po 6 miesiącu, ale powiedziałam, że skoro nie chce jeść z butli a po 6 miesiącu wracam do pracy, to do tego czasu chciałabym sprowadzić chociaż 3 posiłki, których jedzenie nie wymaga podawania butelki. To zgodziła się, aby rozszerzać w wieku 4,5 miesiąca. Póki co próbujemy soki

Napisane przez evvcia_

Już daję, oto cały zestaw:
1) sukienka - ciocia uszyła koszt materiałów niecałe 40zł (zostało jeszcze na spódniczkę jak będzie córa większa to ciocia uszyje) + prezent dla cioci w postaci malibu
2) opaska na głowę z tej samej wstążki co przy sukience
3) buciki z cocodrillo (25 zł)
4) kapelutek od słoneczka na podwórko też cocodrillo (39zł, ale nie żal mi, bo regulowana szerokość, więc posłuży nam i później)
5) druga ciocia zrobiła czapeczkę na szydełku, przyda się też pewnie, bo Laura ładnie w niej wygląda
Będą jeszcze różowe cienkie rajstopki, a jakby był upał (w co wątpię) to zakardowe skarpetki białe z różową falbanką a no i mamy sweterek też robiony na szydełku, ale zapomniałam fotki zrobić

sukienka jest śliczna. Fajnie, że miał Ci ją kto uszyć, na pewno dużo taniej wychodzi.

[desia888]

Napisane przez evvcia_

Już daję, oto cały zestaw:
1) sukienka - ciocia uszyła koszt materiałów niecałe 40zł (zostało jeszcze na spódniczkę jak będzie córa większa to ciocia uszyje) + prezent dla cioci w postaci malibu
2) opaska na głowę z tej samej wstążki co przy sukience
3) buciki z cocodrillo (25 zł)
4) kapelutek od słoneczka na podwórko też cocodrillo (39zł, ale nie żal mi, bo regulowana szerokość, więc posłuży nam i później)
5) druga ciocia zrobiła czapeczkę na szydełku, przyda się też pewnie, bo Laura ładnie w niej wygląda
Będą jeszcze różowe cienkie rajstopki, a jakby był upał (w co wątpię) to zakardowe skarpetki białe z różową falbanką a no i mamy sweterek też robiony na szydełku, ale zapomniałam fotki zrobić

Boskie

Napisane przez MoniaHan

czesc Dziewczynki

Lena brawo ze Kajunka taka grzeczna

Dida dobrze ze maluszek kolezanki juz troche lepiej, trzymam a niego kciuki!!

Aguska i innym podwojnym mamusiom zycze Wam duuuuzzzzoooo sily, ja to nie wiem jakbym wytrzymala jakbym miala teraz np. dwuletnie dziecko jeszcze, za nerwowa chyba jestem, dlatego jesli na drugie sie zdecyduje to za jakies 5 lat chyba.

Desiu dziekuje, nio Hanka ma duze te swoje niebieskie oczyska

o rany wczoraj nawet nie mialam jak Was nadrobic i napisac, bo pozno zeszlismy z wyrka, a ja ze Tz na urlopie to chcialam troche go wykorzystac.....i pojechac sobie do miasta sama
Hanka sie troche przestawila i spi teraz rano tak jak na poczatku, dzis zeszlismy na dol przed 11 a ona jeszcze spala. zasypia pozniej bo o 22, od 20 lubi sobie na cycu powisiec, az jej sie ulewa tak je.zasypia o 22, pobudka o 2, pozniej o 4, pozniej przed 7 (do 8:30 zabawa na lozku i przysypianie) spi godzinke, karmienie i spi nastepna godzinke, schodzimy na dol, 1,5h-2h (jedzenie i zabawa i jedzonko kilka minut) i zasypia na jakies 3h i tym sposobem robi sie popoludnie.

Nikki mi tez Hanka ulewa mocniej po piersi jak zaczelam codziennie jej podawac 2x mm, no ale ona tez tego mm malo wypila bo max 80ml.

z racji ze wazelina polecana przez health visitor nie dzialala na odparzenie, to zadzwonilam wczoraj do rodzinnego i ze ma kamere w telefonie to nawet nei chciala zobaczyc Hanki tylko jej wytlumaczylam jak i co i powiedziala ze przepisze porzadna masc i abym odebrala w aptece.
po 3 smarowaniach jest znaczna poprawa, a krem nazywa sie Daktacort (ma sterydow troche) ale dziala rewelacyjnie, w naszym przypadku maka ziemniaczana, sudocrem kompletnie nie poprawialy sytuacji a nawet pogarszaly.

Super , ze sie poprawilo, napewno Hance ulzylo

[MoniaHan]

pewnie uzlylo a i ja jestem spokojniejsza bo nie wygladalo to dobrze, a na make i sudocrem juz pewnie bylo za pozno.

Natka co do rozrzeszania diety to ostatnio poszlam do znajomej i tam byla jej corka z 6 misiecznym synkiem i tez mowila ze musi zaczac myslec o wprowadzeniu czegos stalego, wiec pytam a co tak pozno, a ona ze tutaj w uk im tak zalecaja, pierwsze dziecko tez zaczela dokarmiac od 6 miesiaca.ja zaczne chyba tak za miesiac, Hania konczy jutro 4 miesiace.

przypomnialo mi sie ze Tracy Hogg sugeruje ze jak sie chce dziecko odzwyczaic od nocnego posilku (jesli wiemy ze nie jest glodne, bo zjadlo duzo wieczorem), to trzeba troche oszukac i podac w nocy wode i po jakims czasie dziecko przestanie sie budzic bo mleczka nie dostawalotylko ze Hance w to graj tak czy inaczej bo ona uwielbia wode w nocy jej dalam a ta wypila 50ml i zasnelawczoraj Tz zostal z nia na godzine, byla najedzona, a ze sie mu darla to dal jej wode i wypila 60ml i az buzie otwierala po wiecej ale nie wiedzial czy to dobrze aby tyle wody pila

[tikki85]

Evvcia śliczny zestaw na chrzest

Andrea wczoraj nie umiała w dzień spać. Zasnęła koło 20.00 wstała o 0.00 na jedzenie i późnej o 5.30. Dziś sama zasnęła w wózeczku na spacerze . Normalnie cud! A po spacerze zrobiła taką ku, że jeszcze takiej nie widziałam w jej wykonaniu. Tak jak to któraś raz pisała - chusteczki nie ogarnęły. Ale to przez to, że ze 2 czy 3 dni nie umiała zrobić.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Dałam dziś Andrei kubek niekapek i bezbłędnie zapakowała dziubek do ust . Pusty był, więc nie wiem czy udałoby jej się z niego napić.

[karolca]

Napisane przez tikki85

Dałam dziś Andrei kubek niekapek i bezbłędnie zapakowała dziubek do ust . Pusty był, więc nie wiem czy udałoby jej się z niego napić.

Ewelinka dostała wczoraj. Jak udało się jej zassać, to az sie zdziwila, ze tal duzo poleciało.
a do butelki kupie chyba smoczek, z ktorego mocniej bedzie lecialo mleczko, o głównie dlatego wypluwa smoka po wypiciu 20-30 ml.

[tikki85]

Z mojej butelki TT leci dziurką mocno nawet jak Andrea się nie zassa i może dlatego się wkurza i nie chce butelki??

[karolca]

Napisane przez tikki85

Z mojej butelki TT leci dziurką mocno nawet jak Andrea się nie zassa i może dlatego się wkurza i nie chce butelki??

tez mam TT ale Ewelinka srednio lubi. lepiej jej podchodzi Avent