Nowy Rok-Nowa szczupła, zdrowa Ja! [emoji68]🏻☠[emoji335]

[Pani_Ilmatar]

Ok, ostatni świąteczny piernik zjedzon to dołączam Kochane, mam nadzieję że poratujecie mnie w kwestii diety bo kompletnie się na tym nie znam... Dużo się ruszam. Codziennie dojeżdżam na rowerze do szkoły i pracy (minimalny dzienny dystans to 6 km. Tak, jestem jednym z tych zawodników co nawet w -30 dają radę. Rower ma zimowe opony ). Poza tym lubię jogę, taniec i często ćwiczę w domowym zaciszu youtubowe zestawy cardiowo/siłowe (wspomniana już Mel B, Fitness Blender jak ktoś lubi HIIT i niektóre kanały jogowe, np. Yoga with Tim, Five Parks Yoga).

Ogólnie jestem w górnej granicy normy i mam dobrą kondycję, ale niestety mam boczki i wystający brzuch.

[Kyriana]

Napisane przez Pani_Ilmatar

Ok, ostatni świąteczny piernik zjedzon to dołączam Kochane, mam nadzieję że poratujecie mnie w kwestii diety bo kompletnie się na tym nie znam...

Ogólnie jestem w górnej granicy normy i mam dobrą kondycję, ale niestety mam boczki i wystający brzuch.

Hula hop i dieta MŻ Ja swojej pilnuje jak sakramentu ;d Ba, sama sobie ułożyłam

[Kaveri]

anuszka, mamy tyle samo wzrostu!

anette, już niedługo zobaczysz 66 kg na wadze! No i na sąsiadki nie patrz - nie ma co się porównywać, Ty też jesteś i będziesz jeszcze większą laską.

pani ilmatar, podziwiam za aktywność, naprawdę! Ja głównie chodzę piechotą, w pracy też mam trochę ruchu, ćwiczę co drugi/trzeci dzień i jem dziennie ok. 2100 kcal, a waga leci. Na mniejszej ilości po prostu chodzę głodna, a z kolei już przy 250 kcal na plusie w bilansie dziennym mam wrażenie lekkiego przejedzenia, więc staram się pilnować w/w wartości, zwłaszcza, że moje dzienne zapotrzebowanie to 2100-2300 kcal.

kyriana, jak zaczynałam też stosowałam dietę wara od gara

katienn, co jest Twoją motywacją?

[anuszka21]

Napisane przez Kyriana

Hula hop i dieta MŻ Ja swojej pilnuje jak sakramentu ;d Ba, sama sobie ułożyłam

Szkoda ze ja nie umiem kręcic hula hop

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Kaveri

anuszka, mamy tyle samo wzrostu!

A jaką masz wagę i cel? U mnie tez +/- 2000 starcza na poczatek, aby pozbyc sie 7ki,
potem najlepiej 1600-1800 tylko niestety nie mam cierpliwosci do liczenia, jade na oko

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez anette3

witam
właśnie sobie wcinam dietetyczną kolacyjkę i już z kąta oko do mnie puszcza mój orbitrek
wczorajszy dzień też mogę zaliczyć do udanych, bez podjadania i z zaliczonym treningiem.

Kaveri zazdroszczę - ja też już chcem 66

Czarnasia13 i jak dałaś radę wstać, czy cały dzień spędziłaś w łóżku

Katiennn mnie motywują chyba najbardziej moje dzieci, za którymi coraz trudniej mi nadążyć i chude sąsiadki (jak na złość wszystkie)

Anuszka21 w kupie siła, razem damy radę

Ja się będę ważyć jutro, trzymajcie kciuki

Dzieci coś trenują? Moje niestety leniwce jak ja tez pzydaloby sie to zmienic....


Ide polezec w wannie, potem kawka, pranie i bańke chińska musze robic regularnie.

[Kaveri]

Witam się z Wami w kolejnym dniu

anuszka, pisałam już - ważę 66 kg, ale docelowo chciałabym ważyć 60 kg (chociaż nie mam dużego parcia). 1600 kcal, to bardzo malutko - jak będziesz wychodziła ze zrzucania, to wydaje mi się, że zaraz parę kg Ci wskoczy. Nie da się ciągle ograniczać.
Sama do liczenia używam aplikacji fitatu.

U mnie dzisiaj reset, myślę, co mogę zrobić dzisiaj na obiad

[anuszka21]

Napisane przez Kaveri

Witam się z Wami w kolejnym dniu

anuszka, pisałam już - ważę 66 kg, ale docelowo chciałabym ważyć 60 kg (chociaż nie mam dużego parcia). 1600 kcal, to bardzo malutko - jak będziesz wychodziła ze zrzucania, to wydaje mi się, że zaraz parę kg Ci wskoczy. Nie da się ciągle ograniczać.
Sama do liczenia używam aplikacji fitatu.

U mnie dzisiaj reset, myślę, co mogę zrobić dzisiaj na obiad

Na razie staram sie trzymac w granicach 2tys. Kurcze 66 to moje marzenie ;p po ciazach ciało juz nie te, mniej nie wygladaloby dobrze. Cwiczenia są porzebne, ale nie moge sie zmusic..

[Kyriana]

Napisane przez anuszka21

Szkoda ze ja nie umiem kręcic hula hop

Nauczysz się, bardzo łatwo - grunt to się nie poddawać. Pokręciłabyś ze 20 min dziennie przez niecały tydzień to zobaczysz jak byś śmigała Ja teraz próbuje nauczyć się kręcić dwoma...ale opornie idzie :<

[Xylogic93]

Ja czekam na wypłatę i po karnet na silke lecę. W domu mam wymówki, a tu zapłacę Wiec muszę chodzić
Wczoraj położyłam się pod karboksy na brzuch. Ale bolało!


Kliknięte z iPhone
Czasem słownik wie lepiej

[anuszka21]

Napisane przez Xylogic93

Ja czekam na wypłatę i po karnet na silke lecę. W domu mam wymówki, a tu zapłacę Wiec muszę chodzić
Wczoraj położyłam się pod karboksy na brzuch. Ale bolało!


Kliknięte z iPhone
Czasem słownik wie lepiej

Ja bym mogla miec nawe za darmo z pracy ;( ale dupsko leniwe... i nie lubie wsrod ludzi.

Jakie robicie przerwy miedzy posilkami?

[Liliom]

Cześć dziewczyny, dołączę do was. Postanowiłam w końcu sprawić sobie ładne, jędrne ciało Chcę się sobie podobać i bez skrępowania pokazać się latem na plaży.

Mam 170 cm wzrostu, ważę zakładam gdzieś koło 68 kg (nie wiem, nie mam wagi), rozmiar noszę 38 choć po jeszcze świątecznym (ekhm 2-tygodniowym) obżarstwie ledwo się dopinam Zależy mi głównie na tym aby zaokrąglić mój płaski tyłek no i zrzucić tłuszczyk zwłaszcza z ramion i boczków. Od poniedziałku wybieram się na siłownię, w domu nie mam motywacji no i dodatkowo sprzętu. Mam nadzieję że tym razem mi się uda, bo jeszcze nigdy nie zaczynałam od stycznia, więc mam sporo czasu do lata Dodatkowo nie mam już ciśnienia na chociażby chudnięcie do rozmiaru 36, mogę zostać w 38 ale oczywiście w zamian za jędrne ciało i krągłe pośladki. Po prostu tym razem chcę się sobie podobać, bez śledzenia numerków czy to na wadze czy ubraniach, jeśli uda mi się sporo schudnąć - fajnie, jeśli mniej - ale też będę się dobrze czuła w swoim ciele - też super.

Mam nadzieję że wątek się rozwinie i będziemy się nawzajem motywowały

[Kyriana]

Napisane przez Liliom

Cześć dziewczyny, dołączę do was. Postanowiłam w końcu sprawić sobie ładne, jędrne ciało Chcę się sobie podobać i bez skrępowania pokazać się latem na plaży.

Mam 170 cm wzrostu, ważę zakładam gdzieś koło 68 kg (nie wiem, nie mam wagi), rozmiar noszę 38 choć po jeszcze świątecznym (ekhm 2-tygodniowym) obżarstwie ledwo się dopinam Zależy mi głównie na tym aby zaokrąglić mój płaski tyłek no i zrzucić tłuszczyk zwłaszcza z ramion i boczków. Od poniedziałku wybieram się na siłownię, w domu nie mam motywacji no i dodatkowo sprzętu. Mam nadzieję że tym razem mi się uda, bo jeszcze nigdy nie zaczynałam od stycznia, więc mam sporo czasu do lata Dodatkowo nie mam już ciśnienia na chociażby chudnięcie do rozmiaru 36, mogę zostać w 38 ale oczywiście w zamian za jędrne ciało i krągłe pośladki. Po prostu tym razem chcę się sobie podobać, bez śledzenia numerków czy to na wadze czy ubraniach, jeśli uda mi się sporo schudnąć - fajnie, jeśli mniej - ale też będę się dobrze czuła w swoim ciele - też super.

Mam nadzieję że wątek się rozwinie i będziemy się nawzajem motywowały

Witaj Siłownia zbędna, ale jeżeli nie masz motywacji...cóż, może pomoże A na pośladki ja mam świetne ćwiczenia które sama wykonują i dają bardzo fajne efekty bo kiedyś już je wykonywałam

[Quadesha]

Ja to jestem uzależniona od wafelkow ryzowych... A wiem, ze wcale nie sa fit i zdrowe. Jednak jest to moja ulubiona przekąska. Znacie jakies fajne strony z jadłospisami oprócz quchennych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaveri]

Witam nowe dziewczyny

Ja już się szykuję do pracy, dziś mam w planach kolejną przerwę w ćwiczeniach. Jutro czeka mnie ciężki dzień - na 7:00 mam już zajęcia na uczelni

[czarnasia13]

Hej dziewczyny wczoraj z łóżka wstałam i nawet pocwiczylam ale miałam dzień w rozjazdach i nie dałam rady tu wejsc. Dzisiaj robie sobie wolne od ćwiczeń bo @ nadeszła. Ale od jutra juz ruszam. Tez witam nowe dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Ilmatar]

No to ja się wyspowiadam ....
Talia 74 cm (najmniej w życiu miałam 70, taka budowa )
to czego chcę się pozbyć , czyli opona na wysokości pępka i boczki
92 cm
ogólnie jestem szczupła, ale ten muffin top to jakaś porażka.


I jadłospis z wczoraj:
śniadanie :jaglanka z garścią orzechow arachidowych, łyżką miodu, cynamonem i szczyptą oleju kokosowego
obiad : dwa średnie ziemniaki w mundurkach, surówka (dwie marchewki starte), jeden mały falafel (kotlet z ciecierzycy, został z poprzedniego obiadu), ok 100/ 150 g wegetariańskiego mielonego miesa (o takiego: https://www.quorn.co.uk/products/meat-free-mince), surowka z kapusty kiszonej (też ok. 100 / 150 g)

przekąski :trzy małe jabłka

deser:jedna śliwka suszona w czekoladzie

Kolacja - no i tu niestety poległam. Goście siedzieli u nas bardzo długo i byłam tak głodna, że połknęłam kromkę chleba z serem, dwa ziemniaki w mundurkach co zostały z obiadu i banana.

Jestem przeziębiona, więc z ćwiczeń tylko 20 minut rozciągania.

[anuszka21]

Ja to sie nawet boje mierzyc. Moze po @

[Liliom]

@Pani_Ilmatar też mam w talii 74 cm

Zrobiłam dziś pomiary i zdjęcia do porównania no i od jutra zaczynam ćwiczenia Mam nadzieję że po miesiącu będę mogła zobaczyć pierwsze efekty, bo nie łudzę się że po tygodniu już u mnie coś ruszy.

[Kaveri]

Aż się pomierzę jak wrócę do domu! Do tej pory od początku odchudzania robiłam sobie tylko zdjęcia.

Nie mogę się już doczekać kolacji - zostało mi sporo kcal do nadrobienia i w planach mam jajecznice z pikantnym salami na maśle klarowanym
Do tego zrobię sobie bruschettę z homemade masełkiem czosnkowym!

[czarnasia13]

Też muszę się pomierzyć bo nigdy tego nie robiłam. Zawsze bazowałam tylko na wadze. A wazyc się będę raz w miesiącu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kyriana]

Dobra to ja dam swoje wymiary Proszę się nie śmiać
Udo 56,5 cm
Brzuch 86 cm
Talia 71 cm
Waga 57.8

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez Kaveri

Aż się pomierzę jak wrócę do domu! Do tej pory od początku odchudzania robiłam sobie tylko zdjęcia.

Nie mogę się już doczekać kolacji - zostało mi sporo kcal do nadrobienia i w planach mam jajecznice z pikantnym salami na maśle klarowanym
Do tego zrobię sobie bruschettę z homemade masełkiem czosnkowym!

Salami na noc troszkę za tłuste, lepiej wcinać rano

[JakKazdaInna]

Mogę też ja? Generalnie od prawie 10 lat albo jestem na diecie albo o niej myślę. Udało mi się schudnąć dość dużo jednak od dłuższego czasu płynę: chipsy, słodycze, jedzenie wieczorem itd. Zważyłam się 1 stycznia i omal nie dostałam zawału Minął już tydzień a ja dalej nie ruszyłam, więc wierzę, że z grupą wsparcia będzie prościej. Zresztą, to właśnie tu, na wizażu, zaczęłam swoją "przemianę". Wymiary podam jutro i to właśnie wg nich zamierzam działać. Wagi nie mam, bo... kiedyś wyrzuciłam

Miłego dnia!

[czarnasia13]

Witaj ja też parę razy miałam ochotę wyrzucić wagę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Ilmatar]

Cześć JakKazdaInna

Witaj Liliom Te 74 cm to wcale nie jest dużo - jesteś dość wysoka. (Też mam 170)

Kaveri (czy ten nick jest przypadkowy? Puhutko suomea?) - biorąc pod uwagę, że większość dnia siedzę przed komputerem to wcale nie jest dużo... po 8 godzinach siedzenia w zasadzie non stop muszę się ruszyć, bo inaczej dopadają mnie bóle kręgosłupa i ciało jest jakieś takie... sztywne.

Ja wagę wyrzuciłam ze dwa lata temu, jak ostro trenowałam bieganie. Wszystkie ciuchy na mnie wisiały, a waga ani drgnęła :/ Osobiście bardziej ufam mierzeniu. Wydaje mi się, że jak ktoś nie ma problemu z dużą nadwagą/otyłością sprawdzanie wagi raczej niewiele da, bo od ćwiczeń i diety zmieni się kompozycja ciała a niekoniecznie waga. Poprawcie mnie, jeśli się mylę Żaden ze mnie lekarz...

Wczoraj znów kiepski jadłospis, cały czas jestem przeziębiona i nie mam apetytu i siły na gotowanie...
Śniadanie: dwa jajka na twardo
Obiad:ryż z warzywami i wegetariańskim substytutem mięsa(tym samym co poprzednio), pełny mały talerz.
Przekąska : banan
Deser (a raczej jedyne co mogłam ruszyć ze względu na brak apetytu) kubek kakao.
Dodatkowo: morze herbaty i wody.

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

Helloł, widze ze tutaj sie wszystkie zebralyscie

Tak wiec dolaczam do was. Problemu w zasadzie z waga nie mam odkad odzywiam sie wegansko. Waga stoi w miejscu od jakis 2-3 lat ale czas ja ruszyc i dobic do wymarzonego celu. Na celowniku utrata 5cm w talii i pewnie tym samym 4-5kg

[Liliom]

Ja dziś już po siłowni, choć treningiem tego nazwać nie można Trochę ponad pół roku nie miałam żadnej aktywności fizycznej poza dłuższymi spacerami, więc wolę zaczynać powoli, niż żebym miała tydzień leczyć zakwasy. Jutro już będzie trochę konkretniejszy trening.

[JakKazdaInna]

Ja dzisiaj słabo, miałam mało czasu na cokolwiek, jedzenie też. Obiecuję przygotowywać sobie posiłki. Jednak za sukces uważam, że pierwszy raz od miliona dni nic nie zjadłam o 22. Ani nawet o 20. Od jutra postaram się dołączyć ćwiczenia.

Ćwiczycie może z Mel abo Ewką? Albo innym wynalazkiem internetów?
Siłownia odpada, parę karnetów wykupionych, ale tak naprawdę nie potrafiłam się tam odnaleźć i raczej chodziłam z poczucia obowiązku niż dla przyjemności.

Pod koniec miesiąca idę na lekcję próbną krav maga. No , ale do tej pory jeszcze można by coś zrobić

[Kaveri]

czarnasia, myślę, że mierzenie będzie bardziej wiarygodne, ale sama wiem, jak waga potrafi mieszać w głowie.

Kyriana, jeśli w bilansie w ciągu całego dnia nie uzbierałam odpowiedniej ilości tłuszczu, to nie zamierzać sobie go odmawiać "bo wieczór". Plusem po sytych kolacjach jest to, że nie budzę się wygłodzona, a mam problemy z żołądkiem.

JakKazdaInna, Damnations, witajcie!

Pani Ilmater, nick to zupełny przypadek, a sztywność i takie zastanie doskonale rozumiem, dlatego cieszę się, że nie mam pracy siedzącej, a w tygodniu jestem ciągle w ruchu.

Liliom, metoda małych kroczków jest najlepsza. Też nie lubię zrywów. Człowiek poćwiczy, zabiją go zakwasy i już jest zniechęcony.

JakKazdaInna, ja ćwiczę siłowo w domu, ale mam płytę Ewy Slim Fit i to bardzo lubię. Od czasu do czasu sobie ją włączam.

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

Hej!

Wczoraj ładnie udalo mi sie jesc wd. swoich zalozen oprocz jednej malej wpadki, ale biore ja na klate i lece dalej.
Dzisiaj byly cwiczenia kalisteniczne + rozciaganie. Celem jest w tym roku podciagnac sie na drazku, zrobic mostek i takie tam ale jeszcze dluga droga przede mna

JakKazdaInna ja cwicze z mel b posladki, bo ma fajne cwiczenia po ktorych czuje, ze mi sie miesnie pala. Uzywam do niech dodatkowego obciazenia bo juz dluzszy okres cwicze i bez zrobilo sie za latwo.

[czarnasia13]

JakKazdaInna ja ćwiczę albo raczej staram się ćwiczyć z Ewą.
Kaveri tez tak myślę tylko nie mogę zebrać się do mierzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Ilmatar]

Kaveri nawet jeśli wybrałaś nick przypadkowo, to bardzo ładnie brzmi i po fińsku oznacza tyle co kolega, znajomy

Dieta ciągle leży, ćwiczenia takoż....
W sumie nie czuję się już chora ale męczy mnie okropny kaszel. Byłam u lekarza w piątek, dała mi antybiotyk i myślałam że jakoś szybciej przejdzie. Wczoraj do czwartej nie mogłam spać przez kaszel, a powinnam od jutra wrócić do życia.. Nie chcę brać kolejnego zwolnienia, ale chyba nie ma rady i do końca tygodnia będę siedzieć w domu
Wczoraj
Śniadanie : kromka chleba z masłem i serem
Drugie śniadanie: Jogurt(grecki, tak ze 4 kopiaste łyżki) z müsli i orzechami arachidowymi, dwie łyżeczki miodu
obiad: quinoa z warzywami i tofu w przyprawach.
Dodatkowo: Dwa banany, jabłko.

Wiem, że nie jem jak powinnam. Ale przynajmniej dużo piję