Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

[chimay]

Filtr bym potraktowała opcjonalnie, zwłaszcza o tej porze roku. Jeśli nie używałaś do tej pory tego typu kosmetyków, to najpierw poszukałabym próbek, a te w aptekach pojawiają się przeważnie dopiero wiosną.

[Korah]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

O matko, czytam to forum po kilka stron dziennie. Na dzisiaj już starczy, bo mi się mózg zlasował, a przede mną jeszcze (na przyszłość, nie dziś) blogi, które polecacie.
Z jednej strony trochę głupio się z tym czuję, że tak późno zaczęłam się interesować tematem. Z drugiej, do niedawna wystarczało mi to czego używałam. Skórnie dopiero wkraczam w prawdziwą dorosłość i jak zaczęłam czuć dyskomfort, to myślałam, że zmiana kremu/myjadła załatwi sprawę, a okazuje się, że pielęgnacja twarzy to temat rzeka Niby każdy zaczyna od zera i większość w momencie kiedy zaczyna się jakiś problem, ale boję się, że nigdy nie ogarnę tematu. Boję się też robić zakupy. Np. chcę wypróbować jakieś kosmetyki, ale stresuję się, że mogę czegoś nie wiedzieć (np. że jest potrzebny filtr) i narobię sobie więcej szkód, niż dobrego.
Taki trochę z tyłka wpis, więc przepraszam, ale aż się we mnie kotłuje.
Myślę o kilku kosmetykach, o których była mowa na forum:
serum glikolowe z Bielendy
Ava z witaminą C - czy jest sens ją kupować, jeśli serum glikolowe ma witaminę C?
Ava serum z aloesem
bielenda serum mezo - mam tonik i lubię. Ale czy to nie za dużo, skoro mam na liscie serum glikolowe?
No i do tego jakiś filtr, to już coś znajdę sama.
Jak pisałam - stresuję się. Nie wiem od czego zacząć, ale zacząć trzeba.
Poczytam sobie więcej o tych kosmetykach, poczytam o składnikach i ich stosowaniu.
Powiedzcie mi tylko, czy coś powinnam wyrzucić z listy, a może coś dodać?
W piątek przyjdzie do mnie mleczko Avalon z witaminą C. Dziękuję za polecenie, jestem podekscytowana i już się go nie mogę doczekać.
O matko...

Bez stresu kochana, akurat w przypadku produktów, które wymieniasz, naprawdę nie ma za bardzo czym się martwić, przecież nie wypalą Ci twarzy, najwyżej odstawisz, jeśli będziesz czuć, że coś się złego dzieje ze skórą, że coś jest nie tak. Jedyne, czego kategorycznie radzę przestrzegać, to omijania okolic oczu przy aplikacji kosmetyków z kwasami. Na Twoim miejscu wybrałabym serum glikolowe, a to z wit.C innym razem, latem np. Daj koniecznie znać, co myślisz o mleczku Avalon

[Persefona_12]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

O matko, czytam to forum po kilka stron dziennie. Na dzisiaj już starczy, bo mi się mózg zlasował, a przede mną jeszcze (na przyszłość, nie dziś) blogi, które polecacie.
Z jednej strony trochę głupio się z tym czuję, że tak późno zaczęłam się interesować tematem. Z drugiej, do niedawna wystarczało mi to czego używałam. Skórnie dopiero wkraczam w prawdziwą dorosłość i jak zaczęłam czuć dyskomfort, to myślałam, że zmiana kremu/myjadła załatwi sprawę, a okazuje się, że pielęgnacja twarzy to temat rzeka Niby każdy zaczyna od zera i większość w momencie kiedy zaczyna się jakiś problem, ale boję się, że nigdy nie ogarnę tematu. Boję się też robić zakupy. Np. chcę wypróbować jakieś kosmetyki, ale stresuję się, że mogę czegoś nie wiedzieć (np. że jest potrzebny filtr) i narobię sobie więcej szkód, niż dobrego.
Taki trochę z tyłka wpis, więc przepraszam, ale aż się we mnie kotłuje.
Myślę o kilku kosmetykach, o których była mowa na forum:
serum glikolowe z Bielendy
Ava z witaminą C - czy jest sens ją kupować, jeśli serum glikolowe ma witaminę C?
Ava serum z aloesem
bielenda serum mezo - mam tonik i lubię. Ale czy to nie za dużo, skoro mam na liscie serum glikolowe?
No i do tego jakiś filtr, to już coś znajdę sama.
Jak pisałam - stresuję się. Nie wiem od czego zacząć, ale zacząć trzeba.
Poczytam sobie więcej o tych kosmetykach, poczytam o składnikach i ich stosowaniu.
Powiedzcie mi tylko, czy coś powinnam wyrzucić z listy, a może coś dodać?
W piątek przyjdzie do mnie mleczko Avalon z witaminą C. Dziękuję za polecenie, jestem podekscytowana i już się go nie mogę doczekać.
O matko...

Ja też bym zaczęła od jednego serum kwasowego. Ale avę też bym poleciła wziąć bo nie kosztuje dużo, a się fajnie sprawdza.

Mi teraz zamiast serum Avy, dobrze się stosuje lotion (wolę używać nazwy lotion tak jak producent niż emulsje czy balsam jak piszą sklepy, bo właściwie jest to bardziej żelowa woda niż jakąś emulsja) Biofficyny Toscana. Mam wersję tonizującą a od Korah miałam odlewkę rozświetlającej. Najpierw używałam tej rozświetlającej i niby ok, ale czułam jakiś dyskomfort przy jej stosowaniu. Jakby bardziej zostawiał klejącą skórę. Natomiast tonizujący bardziej mi się podoba. Po nałożeniu skóra jest dobrze nawilżona, ukojona i miękka. Czasami nawet nic nie nakładam na skórę jak jestem w domu i to nawilżenie mi wystarcza (podobnie mam z Ava). Takze zdecydowanie u mnie wygrywa wersja tonizująca tego kosmetyku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Ja też bym zaczęła od jednego serum kwasowego. Ale avę też bym poleciła wziąć bo nie kosztuje dużo, a się fajnie sprawdza.

Mi teraz zamiast serum Avy, dobrze się stosuje lotion (wolę używać nazwy lotion tak jak producent niż emulsje czy balsam jak piszą sklepy, bo właściwie jest to bardziej żelowa woda niż jakąś emulsja) Biofficyny Toscana. Mam wersję tonizującą a od Korah miałam odlewkę rozświetlającej. Najpierw używałam tej rozświetlającej i niby ok, ale czułam jakiś dyskomfort przy jej stosowaniu. Jakby bardziej zostawiał klejącą skórę. Natomiast tonizujący bardziej mi się podoba. Po nałożeniu skóra jest dobrze nawilżona, ukojona i miękka. Czasami nawet nic nie nakładam na skórę jak jestem w domu i to nawilżenie mi wystarcza (podobnie mam z Ava). Takze zdecydowanie u mnie wygrywa wersja tonizująca tego kosmetyku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówisz, że tonizujący lepszy Ja właśnie po rozświetlającym też czuję pewien niedosyt, brakuje przysłowiowej kropki nad i w kwestii działania, lepienia nie odczuwam, bo jak nakładam z serum aloesowym Avy, to wszystko idealnie się wchłania, ale działanie tego lotionu jest takie nijakie, ni ziębi ni grzeje.

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Mówisz, że tonizujący lepszy Ja właśnie po rozświetlającym też czuję pewien niedosyt, brakuje przysłowiowej kropki nad i w kwestii działania, lepienia nie odczuwam, bo jak nakładam z serum aloesowym Avy, to wszystko idealnie się wchłania, ale działanie tego lotionu jest takie nijakie, ni ziębi ni grzeje.

Dla mnie tonizujący jest bardziej komfortowy w używaniu, skóra od razu jest miękka i nawilżona. Jest przyjemny. Rozświetlający raczej "slizgał" się po skórze, gorzej się wchłaniał i pozostawiony solo dawał lekko lepką skórę. Porównując przecież mają podobne sklady te kosmetyki, natomiast coś jest tak skomponowane inaczej, że tonizujący po prostu u mnie lepiej się zachowuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chabrymakiistokrotki]

Dziękuję za rady i słowa otuchy

Chimay
Nie, filtrów jeszcze nie używałam i będę miała zagwozdkę i sporo testowania, bo mam tłustą cerę i łatwo mi ją zapchać. Ale jeszcze mam tyle stron samego forum do przeczytania, że może problem się sam rozwiąże. Do tematu filtrów już dojechałam, liczę na więcej Do tej pory na twarz i szyję używałam tylko oleju malinowego. Oczywiście nie codziennie bo to olej i starałam się nie myśleć ile musiałabym go nałożyć, żeby faktycznie działał. O ile miałby zadziałać. Na ciało za to lałam go bez żalu. Dalej w temacie ciała, dostępne drogeryjne kremy z filtrem powodowały u mnie wysyp pryszczy na plecach i ramionach oraz zapychanie mieszków włosowych, zwłaszcza na nogach. Boję się tego samego w przypadku twarzy.

Korah
Ja się bardziej boję, że zrobię sobie kuku, które wyjdzie dopiero w przyszłości.
Akurat z omijaniem okolic oczu nie mam problemu. Już sobie wyrobiłam nawyk i nawet o tym nie myślę przy nakładaniu produktów, ale dzięki, że mnie na to uczulasz.
W takim razie odkładam zakup serum z wit. C.
A o mleczku dam znać po kilku dniach używania.

Persefona
To się ograniczę do serum glikolowego. Mam jeszcze resztkę kremu z kwasem migdałowym z serii liście manuka Ziaji. Sama się sobie dziwię, że go kupiłam ponownie. Używam od święta, krzywdy mi nie robi, a skusiłam się, bo mam sentyment do tego zapachu Muszę przyznać, że moja krzycząca "POTRZEBUJĘ CZEGOŚ, A TY DAJESZ MI COŚ INNEGO!" skóra nawet i na taką zmianę (stosowanie tego kremu) reaguje pozytywnie.

[chimay]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Chimay
Nie, filtrów jeszcze nie używałam i będę miała zagwozdkę i sporo testowania, bo mam tłustą cerę i łatwo mi ją zapchać. Ale jeszcze mam tyle stron samego forum do przeczytania, że może problem się sam rozwiąże. Do tematu filtrów już dojechałam, liczę na więcej Do tej pory na twarz i szyję używałam tylko oleju malinowego. Oczywiście nie codziennie bo to olej i starałam się nie myśleć ile musiałabym go nałożyć, żeby faktycznie działał. O ile miałby zadziałać. Na ciało za to lałam go bez żalu. Dalej w temacie ciała, dostępne drogeryjne kremy z filtrem powodowały u mnie wysyp pryszczy na plecach i ramionach oraz zapychanie mieszków włosowych, zwłaszcza na nogach. Boję się tego samego w przypadku twarzy.

Na niektórych tłustych cerach sprawdzają się filtry typu dry-touch np Vichy albo LRP, to są filtry zastygające w taką suchawą warstewkę. Piszę na niektórych, bo na innych mogą tworzyć niemożliwe do roztarcia smugi i białe zacieki. Wtedy trzeba uderzać w bardziej kremowe konsystencje. Jak i te nie są noszalne albo szkodzą, to spróbować lekkich azjatyckich (wybranych, bo nie wszystkie azjatyckie są lekkie, jest też sporo paskudnych brei). Jak i to nie skutkuje, to ewentualnie filtry mineralne w pudrze, ale tutaj też efekty estetyczne mogą być różne, no i z ochroną gorzej. Jak odpadnie ta opcja, to pozostają inne metody ochrony przed UV czyli zakrywanie się ubraniami, kapelusze, okulary, jak ktoś odważny, to parasolka, unikanie przebywania na otwartym słońcu.
Każdej tłustej cerze odradziłabym jednak filtry kremowe mineralne, moim zdaniem to nie ma szans dobrze na tego rodzaju skórze wyglądać.
I z wyborem filtra bym się wstrzymała do wyprowadzenia cery na jako taką prostą, lub przynajmniej ustalenia jakiegoś zrębu pielęgnacji, bo inaczej trudno ocenić czy coś się dzieje, bo filtr nie pasuje, czy może jakiś inny niedawno włączony do użytku kosmetyk. Zresztą i potem też można się zgubić, mnie na przykład zajęło kiedyś ponad 2 miesiące zorientowanie się, że przyczyną dużego uwrażliwienia skóry były właśnie konkretne dwa filtry, a nie inne czynniki.

Jeju, nie cierpię tej drugiej połówki zimy, która nadchodzi (luty, marzec), ale z drugiej strony jak to cudownie nie musieć się filtrować

[earthpace]

Napisane przez chimay

Ja często na Subq Eyes nic już więcej nie nakładałam, a na FECC raczej muszę. Kolejna zagadka po tym, że jednym czarna esencja Bentona śmierdzi starym dziadem, a drugim w ogóle niczym

Cóż, kolejna zagadka wszechświata
Muszę Wam powiedzieć, nie wiem czy to sugestia, czy może dlatego, że esencja jest już otwarta (aczkolwiek nie długo, bo to 2 butelka), ale mi też zaczęła śmierdzieć dziadem.


Chabrymakiiistrokrotki, wszystko Ci się poskłada, masz dużo szczęścia, bo najmądrzejsze głowy na tym wątku mają cery tłuste i możesz z powodzeniem korzystać z ich wiedzy

[Madzia_M77]

Napisane przez chimay

No o Subq eyes już wystarczająco dużo peanów napisałam, więc nie będę się powtarzać. Teraz używam podocznego NIODa i też jest dobry, lżejszy od Subq eyes, taka brązowawa woda. Ale u mnie pod oczami i tak jest bieda, która się tylko do operacji nadaje, więc cudów nie będzie.
Krem pod oczy Bentona mam i jest taki sobie poprawny.

Czekam za to na resztę rzeczy Bentona (ale nie z z ich sklepu, ten wyslal błyskawicznie) i to się już ciągnie od końca października, zaczynam tracić powoli cierpliwość

Wiem chimay, czytałam Twoje opinie i dziekuję

Napisane przez Persefona_12

O to mnie zaciekawiło muszę ich poszukać u siebie.

Powodzenia w walce z anemią.
Ja mam od urodzenia słabe wyniki, tzn na granicy normy, czasem poniżej. Zawsze chciałam oddawać krew, ale mama, która pracowała w stacji krwiodawstwa nie zezwalała Teraz jest na emeryturze i się wezmę w końcu wybiorę uważam że to może podnieść jakość mojej krwi, jeśli trochę jej ubędzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anemia i niedobory żelaza często wynikają ze złego wchłaniania, wiele osób po prostu bardzo trudno przyswaja żelazo. Trzeba zmieniać preparaty/ suplementy i robic badania. Warto wiedziec, że żelazo lubi wit. c i kwas foliowy oraz podobno b6 i b12 Dieta wiadomo - wszystko zielone też wspiera zwyżkę żelaową

Napisane przez chimay

Ja często na Subq Eyes nic już więcej nie nakładałam, a na FECC raczej muszę. Kolejna zagadka po tym, że jednym czarna esencja Bentona śmierdzi starym dziadem, a drugim w ogóle niczym

Mnie esencja Bentona pachnie bardzo miło, delikatnie, ale nie potrafię dookreślić tego zapachu właśnie zamierzam zamówić kolejną butlę.

chabrymaki, nie ma się co stresować. Dziewczyny tutaj pomagające to naprawdę tęgie głowy, niejedno przetestowały na własnej skórze. Ja jestem naprawdę wdzięczna, bo podsunęły mi świetne rozwiązania i formuły, nigdy nie miałam takiej skóry jak teraz, serio. Przede wszystkim bez podrażnień, zaczerwienienia, ściągnięcia itd. Od jakichś dwóch miesięcy używam tych rekomendowanych przez dziewczyny i czasem się zastanawiam, kiedy to się skończy, bo czuję taki komfort na twarzy jak nigdy.
Poza tym najpierw trzeba skupić się na przywróceniu równowagi, a potem działać kierunkowo.

kasiamagda jak Twoje plecy? Bo ja przed samymi świętami rozłożyłam się jak złoto - iniekcje mnie nie ominęły, bolało jak jasny gwint

[feelin_soo_me]

Kochane poleccie prosze jakis krem dla 30 latki na noc

Nawilzajacy i na zmarchy ktore powoli sie pojawiaja

Moze byc cos drozszego byle dobrego. Mam zasade, zeby na twarzy nie oszczedzac

[earthpace]

Kasiamagda znow zniknela ;(( mam nadzieje juz wrocila do zdrowia i korzysta z pelnej sprawnosci dlatego nie ma czasu na internety

Feelin soo mee. To troszke jakbys poprosila o recepte na szczescie ) napisz o swojej skorze..typ..problemy..sk lonnosci. Co uzywasz? Czy skora jest w dobrej kondycji i dobrze nawilzona a szukasz profilaktyki antyzmarszczkowej ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez earthpace

Cóż, kolejna zagadka wszechświata
Muszę Wam powiedzieć, nie wiem czy to sugestia, czy może dlatego, że esencja jest już otwarta (aczkolwiek nie długo, bo to 2 butelka), ale mi też zaczęła śmierdzieć dziadem.

Przez to wszystko krem do rąk Bentona zaczął mi śmierdzieć starym mlekiem, a dałabym sobie palca uciąć, że jak zaczęłam go używać miesiąc temu, to nie miał w ogóle zapachu

Napisane przez feelin_soo_me

Kochane poleccie prosze jakis krem dla 30 latki na noc

Nawilzajacy i na zmarchy ktore powoli sie pojawiaja

Moze byc cos drozszego byle dobrego. Mam zasade, zeby na twarzy nie oszczedzac

Żeby to było takie proste, to by ten wątek nie miał już trzeciej odsłony

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

Przez to wszystko krem do rąk Bentona zaczął mi śmierdzieć starym mlekiem, a dałabym sobie palca uciąć, że jak zaczęłam go używać miesiąc temu, to nie miał w ogóle zapachu

Sfermentował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chabrymakiistokrotki]

No i na razie nie wypróbuję mleczka. Po ciężkim dniu otworzyłam przesyłkę od amazona i znalazłam mleczko niezabezpieczone, z otwartą pompką, brudną od kosmetyku. Paczka jest czysta w środku, ale mleczka w opakowaniu jest mniej niż pół. Będę do nich pisać. Mam nadzieję, że mi prześlą nowe i tym razem ZABEZPIECZONE, ale będę musiała poczekać ;/ No i będzie stres czy tym razem będzie zabezpieczone, czy otworzę paczkę i będzie w takim samym stanie ;\

EDIT: czy to mleczko jest firmowo zapakowane w jakiś kartonik, czy sprzedawane luzem? Bo ja dostałam samą buteleczkę.

[Korah]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

No i na razie nie wypróbuję mleczka. Po ciężkim dniu otworzyłam przesyłkę od amazona i znalazłam mleczko niezabezpieczone, z otwartą pompką, brudną od kosmetyku. Paczka jest czysta w środku, ale mleczka w opakowaniu jest mniej niż pół. Będę do nich pisać. Mam nadzieję, że mi prześlą nowe i tym razem ZABEZPIECZONE, ale będę musiała poczekać ;/ No i będzie stres czy tym razem będzie zabezpieczone, czy otworzę paczkę i będzie w takim samym stanie ;\

EDIT: czy to mleczko jest firmowo zapakowane w jakiś kartonik, czy sprzedawane luzem? Bo ja dostałam samą buteleczkę.

A to pech. Mleczko jest luzem, ale pompka jest wciśnięta i zakręcona, taka blokada. Ja zawsze zamawiam na iwos.pl i zawsze przychodzi owinięte w celofan, ostatnio zamówiłam 3 szt. każda była osobno owinięta. Słyszałam, że w samolotach tego typu rzeczy pod wpływem ciśnienia same się potrafią otworzyć, a nawet wybuchnąć, dlatego powinno się je maksymalnie zabezpieczać.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Korah

A to pech. Mleczko jest luzem, ale pompka jest wciśnięta i zakręcona, taka blokada. Ja zawsze zamawiam na iwos.pl i zawsze przychodzi owinięte w celofan, ostatnio zamówiłam 3 szt. każda była osobno owinięta. Słyszałam, że w samolotach tego typu rzeczy pod wpływem ciśnienia same się potrafią otworzyć, a nawet wybuchnąć, dlatego powinno się je maksymalnie zabezpieczać.

Dzięki za odpowiedź i polecenie sklepu. Jednak ja na emigracji, więc wszystkie sklepy z ".pl" odpadają. Już zgłosiłam reklamację. U mnie też można kupić w różnych sklepach internetowych, ale skusiłam się na darmową dostawę. Nie wiem jak to wygląda w Amazonie. Wiem, że to kołchoz, ale liczę na to, że moja prośba o zabezpieczenie produktu dotrze do pakowacza... Jak nie, to znowu oddam, poproszę o zwrot kasy i kupię gdzie indziej, trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WielkaDamaSama1]

Jeszcze raz sie powtorze i tu zapytam

Czy znacie jakies sprawdzone sposoby na jedrna jakby pulchna pelna twarz? jakies cwiczenia twarzy /cwiczenia miesni twarzy.
Bo skora to tylko jakby ubranie, a miesnie spod, to od nich zalezy jak to wszystko wyglada.

Wiem ze sa rowniez cwiczenia ktore jakby odchudzaja twarz, ale nie o takie mi chodzi.
I co sadzicie o kremach z EFG- czynnikiem wzrostu naskorka?
Moze ktoras cos poleci? cos uzywala, pochwali sie spostrzezeniami?


w necie to znalazlam https://www.youtube.com/watch?list=P...&v=sCWZk8DaZSk

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Jeszcze raz sie powtorze i tu zapytam

Czy znacie jakies sprawdzone sposoby na jedrna jakby pulchna pelna twarz? jakies cwiczenia twarzy /cwiczenia miesni twarzy.
Bo skora to tylko jakby ubranie, a miesnie spod, to od nich zalezy jak to wszystko wyglada.

Wiem ze sa rowniez cwiczenia ktore jakby odchudzaja twarz, ale nie o takie mi chodzi.
I co sadzicie o kremach z EFG- czynnikiem wzrostu naskorka?
Moze ktoras cos poleci? cos uzywala, pochwali sie spostrzezeniami?


w necie to znalazlam https://www.youtube.com/watch?list=P...&v=sCWZk8DaZSk

Jest jeden sprawdzony sposób na młodszy wygląd i jest to medycyna estetyczna Wróć, tu też przecież może coś pójść nie tak

Azjatycki Cukier zrobiła dość wyczerpujące porównanie różnych systemów ćwiczeń twarzy KLIK.
Offtop: radziłabym się nie sugerować wyglądem Azjatyckiego Cukru, bo typ do którego ona należy (tutaj powołuję się na wątek o typach urody i analizie kolorystycznej oraz omawianą tam typologię Davida Kibbe) zachowuje do późnej starości dziewczęcy urok, zwłaszcza że ona ma jeszcze ewidentnie dodatkowy pierwiastek Ingenue (młodości), biorąc pod uwagę, że ma 33 lata, a wygląda jak gimnazjalistka. Niestety jak się nie jest tym typem i/lub nie ma pierwiastka Ingenue (a w okolicach 30 to już widać, czy się go ma czy nie), to no... medycyna estetyczna

EGF to tylko jeden z peptydów. Za NCBI:
The study found that twice-daily application of EGF serum for 3 months significantly improved brown spotting, skin texture, pore size, red spotting, and wrinkles versus baseline KLIK.
Więc tak, peptydy to bardzo dobry trop w pielęgnacji, nie tylko zresztą z powodu anti-age.

Tutaj ładne podsumowanie tematu u Kosmeologiki KLIK.

Kremów z peptydami nie znam, mogę polecić tylko sera.

[Cockatrice]

Czym się charakteryzuje ten pierwiastek Ingenue?

[chimay]

Napisane przez Cockatrice

Czym się charakteryzuje ten pierwiastek Ingenue?

Tym, że wygląda się młodo, dziewczęco (u mężczyzn chłopięco). Ma się to coś, co sprawia, że się wygląda młodzieńczo pomimo oczywistych oznak starzenia. Ingenue w młodości, Carey Mulligan KLIK. Ingenue na starość, Danuta Szaflarska KLIK. Ten pierwiastek w połączeniu zwłaszcza z odpowiednim typem urody sprawia, że kobieta 50-letnia nie będzie wyglądać śmiesznie w np koszulce z myszką Miki. To tłumaczy czemu 33-letni Azjatycki Cukier wygląda uroczo w opasce z kocimi uszami, a ja w podobnym wieku, ale będąc innym typem, wyglądałabym w tym jak dzidzia-piernik.

[Cockatrice]

Napisane przez chimay

Tym, że wygląda się młodo, dziewczęco (u mężczyzn chłopięco). Ma się to coś, co sprawia, że się wygląda młodzieńczo pomimo oczywistych oznak starzenia. Ingenue w młodości, Carey Mulligan KLIK. Ingenue na starość, Danuta Szaflarska KLIK. Ten pierwiastek w połączeniu zwłaszcza z odpowiednim typem urody sprawia, że kobieta 50-letnia nie będzie wyglądać śmiesznie w np koszulce z myszką Miki. To tłumaczy czemu 33-letni Azjatycki Cukier wygląda uroczo w opasce z kocimi uszami, a ja w podobnym wieku, ale będąc innym typem, wyglądałabym w tym jak dzidzia-piernik.

Już rozumiem bliżej nie określone, ale to wszystkie bardzo urocze dziewczyny mają tę cechę. Nie ma co, jest to do pozazdroszczenia. Jest to genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Cockatrice

Już rozumiem bliżej nie określone, ale to wszystkie bardzo urocze dziewczyny mają tę cechę. Nie ma co, jest to do pozazdroszczenia. Jest to genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pewnym stopniu pewnie tak, podobnie jak bycie konkretnym typem jest dziedziczne, bo jest ono zależne od czynników takich jak rozkład i ilość tkanki tłuszczowej, proporcje, rozstaw oczu, długość nóg, rąk, mięśnie itd. Z tym, że akurat typ bazuje w dużej mierze na tym, co mierzalne i dające się określić, a te dodatkowe pierwiatki to już są rzeczy dość intuicyjne, trudne do opisania, ale jak Ci ktoś powie, że ta osoba ma taki pierwiastek i dlatego sprawia dane wrażenie, to wtedy widzisz, że rzeczywiście ma to sens.

[WielkaDamaSama1]

Napisane przez chimay

Jest jeden sprawdzony sposób na młodszy wygląd i jest to medycyna estetyczna Wróć, tu też przecież może coś pójść nie tak



Kremów z peptydami nie znam, mogę polecić tylko sera.

Bardzo prosze o sera ktore polecasz

I dziekuje za wyczerpujace wyjasnienie
Co do medycyny estetycznej, operacji zabiegow to wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem,
i nie rozumiem hejtu w kierunku osoby ktora
poprawia sie troche, przeciez to prawie jak zabieg w stomatologa,
to co mamy chodzic bez plomb, z dziurami w zebach ?

[Korah]

Napisane przez chimay

W pewnym stopniu pewnie tak, podobnie jak bycie konkretnym typem jest dziedziczne, bo jest ono zależne od czynników takich jak rozkład i ilość tkanki tłuszczowej, proporcje, rozstaw oczu, długość nóg, rąk, mięśnie itd. Z tym, że akurat typ bazuje w dużej mierze na tym, co mierzalne i dające się określić, a te dodatkowe pierwiatki to już są rzeczy dość intuicyjne, trudne do opisania, ale jak Ci ktoś powie, że ta osoba ma taki pierwiastek i dlatego sprawia dane wrażenie, to wtedy widzisz, że rzeczywiście ma to sens.

Ja bym powiedziała, że np. Salma Hayek ma taką młodzieńczość w sobie, albo Dr. Quinn, a z facetów, to na pewno Brad Pitt i DiCaprio, a z Polaków, to np. Kasia Bujakiewicz. Pomijam aktorki, które intensywnie ingerują w swój wygląd operacjami plastycznymi lub drastycznymi zabiegami.


Co do pielęgnacji, polubiłam się z emulsją i serum Bielenda Dr.Medica Trądzik. Emulsji mogę używać nawet codziennie, jest super, co prawda ściąga dość mocno skórę, ale nie widzę tego konsekwencji, środki, które stosuję do nawilżania, w zupełności przywracają skórze równowagę, więc emulsja nie robi raczej zamieszania z nawodnieniem. Natomiast serum bardzo mi wyrównuje koloryt cery, rozjaśniło ją i ładnie nawilża i nie podrażnia, ale też zauważyłam, że stosując je co wieczór, moja skóra ma dość, serum przestaje się dobrze wchłaniać i zaczynają się robić takie nierówności, po prostu serum zaczyna zalegać mi w porach, a już na pewno nie spowalnia powstawania sebum i nie wspomaga w oczyszczaniu się skóry, więc używam tak co drugi, trzeci dzień. Natomiast o płynie tonizującym już całkowicie zapomniałam, poszedł w odstawkę totalnie, nie wiem czy w ogóle go zużyję kiedykolwiek, kompletnie mi nie podchodzi.

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Bardzo prosze o sera ktore polecasz

I dziekuje za wyczerpujace wyjasnienie
Co do medycyny estetycznej, operacji zabiegow to wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem,
i nie rozumiem hejtu w kierunku osoby ktora
poprawia sie troche, przeciez to prawie jak zabieg w stomatologa,
to co mamy chodzic bez plomb, z dziurami w zebach ?

Mój pierwszy produkt z peptydami to był ślimaczy Mizon All-in-one KLIK. Zawiera Copper Tripeptide-1, Human Oligopeptide-1, Palmitoyl Pentapeptide-4.
Potem miałam serum Siquens Prevention z Palmitoyl Oligopeptide / Palmitoyl Tetrapeptide-7. Nie mam pojęcia, czy to jeszcze jest produkowane.
Potem polskie serum z EGF Dermo-Pharma. Nie znam innych polskich ser z peptydami, nie jestem zbytnio w temacie.
Czarna esencja Bentona z rh-Oligopeptid-1.
Subq Eyes Hylamide z myristoyl nonapeptide-3, palmitoyl tripeptide-38.
Obecnie mam Medi-Peel Bor-Tox z 5GF Peptide + Volufiline 5% KLIK .
No i FECC NIOD, który ma całe zatrzęsienie różnych peptydów KLIK.

Chyba nie miałam jeszcze niczego z argireliną
Ogólnie każdy z powyższych kosmetyków bym poleciła.
Więcej znajdziesz wpisując frazę "Peptide" w wyszukiwarkach różnych sklepów, tutaj np yesstyle KLIK.

[WielkaDamaSama1]

Napisane przez chimay

Mój pierwszy produkt z peptydami to był ślimaczy Mizon All-in-one KLIK. Zawiera Copper Tripeptide-1, Human Oligopeptide-1, Palmitoyl Pentapeptide-4.
Potem miałam serum Siquens Prevention z Palmitoyl Oligopeptide / Palmitoyl Tetrapeptide-7. Nie mam pojęcia, czy to jeszcze jest produkowane.
Potem polskie serum z EGF Dermo-Pharma. Nie znam innych polskich ser z peptydami, nie jestem zbytnio w temacie.
Czarna esencja Bentona z rh-Oligopeptid-1.
Subq Eyes Hylamide z myristoyl nonapeptide-3, palmitoyl tripeptide-38.
Obecnie mam Medi-Peel Bor-Tox z 5GF Peptide + Volufiline 5% KLIK .
No i FECC NIOD, który ma całe zatrzęsienie różnych peptydów KLIK.

Chyba nie miałam jeszcze niczego z argireliną
Ogólnie każdy z powyższych kosmetyków bym poleciła.
Więcej znajdziesz wpisując frazę "Peptide" w wyszukiwarkach różnych sklepów, tutaj np yesstyle KLIK.

Dziekuje, troche drogie sa

Jak juz jestesmy przy odmladzaniu itd, to mozna jakos odmlodzic wzrok, spojrzenie-oczy ?

[zapaałka]

Mam pytanie o czarną esencję Bentona z ebaya. Czy była teraz na niego jakaś specjalna zniżka? Dopiero widziałam go po 17-18$, a teraz kiedy chce go kliknąć kosztuje 25$ Tam gdzie jest jeszcze po 18$ można płacić tylko paypalem (nie znam się na tym, wolę płacić kartą walutową), czy znajdę go w tej cenie na jakimś innym portalu?

[chabrymakiistokrotki]

Zaczęłam właśnie czytać o peptydach, a tez szukam czegoś pod oczy. W związku z tym, że skóra ma ograniczone możliwości regeneracji, czy warto sięgnąć po kosmetyki z peptydami po 25 roku życia, czy należy poczekać na większe oznaki starzenia? Widzę, że peptydy mają różne działanie. Znalazłam podział na poli- i lipopeptydy. Czy te pierwsze stanowią tylko barierę ochronną, czy też poprawiają elastyczność skóry?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Mój mąż ma pierwiastek ingenue. Jedyne co ja mam, to pierwiastek bitch face Nie raz słyszałam komentarze nt. innych par: "taki sympatyczny facet, a ma taką wredna żonę" - na tyle często, że z moimi koleżankami uzywamy już tego w ramach żartu. Spodziewam się, że i mnie czeka taka ocena, o ile już ktoś nas tak nie skomentował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez WielkaDamaSama1

Dziekuje, troche drogie sa

Zależy gdzie szukasz, All in one Mizona kosztuje u koreańskich sprzedawców od 12 euro, nie wydaje mi się to dużo jak za 75 ml kremu. Niektóre może i nie są tanie, ale też kupowałam je w różnych promo za połowę ceny, z reguły nie wydając więcej niż 25euro. Trzeba szukać okazji i nie bać się zakupów zagranicznych, zresztą wtedy okazje same się napataczają

Napisane przez WielkaDamaSama1

Jak juz jestesmy przy odmladzaniu itd, to mozna jakos odmlodzic wzrok, spojrzenie-oczy ?

Nie sądzę. Chociaż z pewnością pomaga pracowanie nad pozytywnym nastawieniem, w końcu oczy to zwierciadło duszy. W niemieckim jest także powiedzonko, że skóra jest zwierciadłem duszy i nawet ma to potwierdzenie w badaniach dermatologicznych w tym kraju, które pokazują, że co trzecie schorzenie skórne jest powiązane z zaburzeniami i chorobami o podłożu psychicznym.

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Zaczęłam właśnie czytać o peptydach, a tez szukam czegoś pod oczy. W związku z tym, że skóra ma ograniczone możliwości regeneracji, czy warto sięgnąć po kosmetyki z peptydami po 25 roku życia, czy należy poczekać na większe oznaki starzenia? Widzę, że peptydy mają różne działanie. Znalazłam podział na poli- i lipopeptydy. Czy te pierwsze stanowią tylko barierę ochronną, czy też poprawiają elastyczność skóry?

Nie wiem, czy peptydy są aż tak dobrze przebadane, żeby to stwierdzić. W ogóle to one nie powinny działać, bo są za duże, a wyniki testów pokazują, że działają. Naukowcy snują różne teorie, czemu tak się dzieje, tutaj trochę więcej KLIK (nic tam nie ma o poli i lipopeptydach, ale z ciekawości można przeczytać). Ale są też naukowcy, co twierdzą, że peptydy nie działają.

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Mój mąż ma pierwiastek ingenue. Jedyne co ja mam, to pierwiastek bitch face Nie raz słyszałam komentarze nt. innych par: "taki sympatyczny facet, a ma taką wredna żonę" - na tyle często, że z moimi koleżankami uzywamy już tego w ramach żartu. Spodziewam się, że i mnie czeka taka ocena, o ile już ktoś nas tak nie skomentował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też wydaje mi się, że mam bitch face, chociaż sądzę, że możemy być zbyt krytyczne wobec siebie, bo Ty mi po zdjęciach wcale nie wyglądasz na bitch face, jak już to na sphinx face Masz taki zagadkowy wyraz twarzy.

[earthpace]

Napisane przez chimay

Jest jeden sprawdzony sposób na młodszy wygląd i jest to medycyna estetyczna Wróć, tu też przecież może coś pójść nie tak

Azjatycki Cukier zrobiła dość wyczerpujące porównanie różnych systemów ćwiczeń twarzy KLIK.
Offtop: radziłabym się nie sugerować wyglądem Azjatyckiego Cukru, bo typ do którego ona należy (tutaj powołuję się na wątek o typach urody i analizie kolorystycznej oraz omawianą tam typologię Davida Kibbe) zachowuje do późnej starości dziewczęcy urok, zwłaszcza że ona ma jeszcze ewidentnie dodatkowy pierwiastek Ingenue (młodości), biorąc pod uwagę, że ma 33 lata, a wygląda jak gimnazjalistka. Niestety jak się nie jest tym typem i/lub nie ma pierwiastka Ingenue (a w okolicach 30 to już widać, czy się go ma czy nie), to no... medycyna estetyczna

EGF to tylko jeden z peptydów. Za NCBI:
The study found that twice-daily application of EGF serum for 3 months significantly improved brown spotting, skin texture, pore size, red spotting, and wrinkles versus baseline KLIK.
Więc tak, peptydy to bardzo dobry trop w pielęgnacji, nie tylko zresztą z powodu anti-age.

Tutaj ładne podsumowanie tematu u Kosmeologiki KLIK.

Kremów z peptydami nie znam, mogę polecić tylko sera.

Chimay, cukier wcale aż tak gimnazjalnie nie wygląda.. wygląda na swój wiek, może ciut młodszą. U niej robi robotę jasna cera (doskonały makijaż) i bardzo ciemne oczy.. co daje efekt dziecka przez co wydaje się dużo młodsza


Zaczęłam używać co 2 dzień serum niacynamidowe z Ordinary pod booster RR, na to coś z wit. E i mam wrażenie, że dało to niezłego kopa moim zmarszczkom pod oczami.
Na zmianę staram się łączyć retinol z B3 i peptydami oraz ACE (kwas askorbinowy z wit. E i jakimś olejem z zawartościa retinolu)
i jestem zadowolona z poprawy. I koloryt lepszy i jakąs bardziej napięta skóra. Możliwe, że poprawił mi też twarz fakt, że przytyłam