Wizyta u gina za każdym razem czy niekoniecznie??

[Kamnicanka]

Mam pytanie do dziewczyn, które chodzą prywatnie do ginekologa.
Czy jeśli chcecie tylko o coś zapytać (bez badania), to idziecie do gina i płacicie za każdym razem? Czy piszecie maile, dzwonicie??
Czy jeśli chcecie tylko receptę na tabletki anty tez płacicie za wizytę??

[andzia012kr]

Nie zdazyło mi się nigdy jedynie chcieć o coś spytać, normalnie za wizytę płacę 70zł, a jeżeli idę tylko po receptę to 20zł.
Pozdrawiam

[azakowana]

Ja też jeśli mam tylko wypisywaną receptę to płacę 20zł.

[visionAM]

ja po receptę na tabletki anty. chodze do mojego lekarza rodzinnego i nie płacę nic

[andzia012kr]

Niestety z moją lekarką takie układy są niemożliwe a szkoda..

[spring_flower]

U mnie wizyta 80zł, ale za receptę na szczęście nie płacę nic.
Toeretycznie mogę też pisać smsy lub dzwonić, czyli taka drobna porada za darmo (tzn. jedynie koszt połączenia)

[ewka1987]

moja ginekolog sama mi powiedziała żebym do niej nie przychodziła jeżeli nic poważnego się nie będzie działo (np jakieś grzybice czy inne paskudztwa) a jeżeli będę miała jakieś pytania w sprawie tabletek to mam po prostu dzwonić. co do recept to dała mi wypełniony przez nią druczek do lekarza rodzinnego informujący że byłam badana przez ginekologa, nic mi nie jest i mogę spokojnie przyjmować tabletki więc teraz po recepty idę do rodzinnego i nie maja mi prawa odmówić jej wypisania.

[visionAM]

A czy ginekolog nie może wam po prostu wypisać recepty od razu na np. 3 opakowania?

[ewka1987]

Napisane przez visionAM

A czy ginekolog nie może wam po prostu wypisać recepty od razu na np. 3 opakowania?

a to swoją drogą- zawsze miałam wypisywana receptę na 3 opakowania a w aptece robiłam odpis bo nie stać mnie było na wykupienie od razu wszystkich trzech.

[azakowana]

Napisane przez visionAM

A czy ginekolog nie może wam po prostu wypisać recepty od razu na np. 3 opakowania?

Nie wszyscy chodzą po recepty na antyki

[visionAM]

Ale tutaj w wątku dziewczyna się pyta o recepty właśnie na tab.anty.

[azakowana]

O widzisz. Tego nie zauważyłam Zwracam honor

[Neciak89]

Napisane przez azakowana

O widzisz. Tego nie zauważyłam Zwracam honor

Ach ta niedziela

[azakowana]

Neciak - właśnie Coś dzisiaj ciężki dzień

[iizabelaa]

za wizytę i cytologię 60zł
za wizytę po receptę nie płacę

nie chodzę do gina tylko, żeby o coś zapytać

mój wypiszę receptę nawet na 6 miesięcy jeśli się tylko chce

[Neciak89]

ja płacę za receptę 20zł, nie wiem czemu dostaję zawsze na 2 opakowania, chyba, że któryś gin w s-kach, tam się pytają.

[paula78]

Ja zawsze bralam recepte na 6 opakowań,lekarz czasami marudził ale zawsze go przekonywałam ,że nie mam czasu co chwile go odwiedzać i już.

Jakby cos się działo to zawsze mozna przyjśc i bez kolejki i zapisywania wejść.

Pytań nie mialam między wizytami,od czego jest google lub forum

Ale ja chodze na nfz więc nie płacę ani za recepty ani za wizyty.

[andzia012kr]

ewka1987 myslisz ze jezeli poprosza moja ginekolozke o taki papierek wystawi mi go bez problemu? i jak wtedy wyglada kwestia badan? Bylaby to spora oszczednosc, jednak boje sie oszczedzac kosztem zdrowia

[arisa]

Jak chce się o coś zapytać, co nie jest bardzo znaczące, to dzwonie, bo nie chce mi się jechać przez pół miasta. Za recepte płaciłam 30 zeta, chyba, że na wizycie z badaniem mi wypisywała, to się wtedy wliczało w cene badania.

[ewka1987]

Napisane przez andzia012kr

ewka1987 myslisz ze jezeli poprosza moja ginekolozke o taki papierek wystawi mi go bez problemu? i jak wtedy wyglada kwestia badan? Bylaby to spora oszczednosc, jednak boje sie oszczedzac kosztem zdrowia

tzn u mnie ginekolog sama to zaproponowała bo stwierdziła że nie ma sensu przychodzić do niej średnio co 2 miesiące skoro nic mi się nie dzieje i niepotrzebnie tracić czas (jedyna wada mojego ginekologa to masakryczne opóznienia w przyjmowaniu pacjentek). Jednak przed wypisaniem tego druczku miałam badanie USG dopochwowe, wziernikiem, badanie ciśnienia i jeszcze raz pytała się czy nie mam jakiś skutków ubocznych po tabletkach a jak stwierdziła że wszystko ok to dała mi papierek mówiąc do zobaczenia za pół roku (no chyba że coś wcześniej zacznie się dziac niedobrego z moim organizmem to mam się do niej zgłosic).
nie wiem jakiego ty masz ginekologa ale mysle ze jeżeli go poprosisz i wytłumaczysz mu że nie masz czasu/pieniędzy/ochoty cały czas do niego przychodzic po recepty to powinnien bez problemu ci dac ten papierek. tylko tak jak napisałam wyżej ja byłam dokładnie zbadana przy ostatniej wizycie.

[Black Rainbow]

Mój ginekolog przyjmuje i prywatnie i na NFZ w przychodni. Chodzę do niego raz prywatnie, raz do przychodni właśnie. Ostatnio jednak stwierdziłam, że bardziej mi pasuje państwowo, ponieważ jest mniej czekania, rejestruję się 2, 3 dni przed wizytą i jest ok. Jak pójdę prywatnie to mimo, że mam ustaloną godzinę, to wszystko i tak się strasznie przeciąga, a ja nie mam nerwów do takiego czekania. Wracając do recept, to mam z nimi straszny problem, bo mój gin nie praktykuje wypisywania recept na zapas, czasem mam problem z dostaniem recepty na 3 opakowania i muszę latać co miesiąc (na szczęście prywatnie nie muszę za nie płacić, ale też muszę się naczekać, a wiadomo, że nie zawsze ma się czas). Dlatego jak widzę, że przepisał mi jedno lub dwa opakowania, to lecę do mojej lekarki rodzinnej (w mojej karcie jest zaznaczone co biorę) i wypisuje mi kolejną receptę. To jest porządna kobitka i zawsze mi wypisuje 3 opakowania, z tym, że jak mam wyniki badań od ginekologa (poważniejszych jak wątroba czy hormony) , to muszę kserować i jej zanosić do wglądu, żeby miała kontrolę nad moim zdrowiem.