Majówki 2016 - część szósta

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Głasiu.
Ja mialam dopiero 2x i tez nawet znosne. Czyli nie ma co sie cieszyc ze tak juz zostanie?

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------




Ooo jaaaaa
Moj nie nasladuje nic a nic

Tymek tylko naśladuje jedzenie. Zawsze chce jeść jak my jemy
Do tego idzie się już z nim dogadac. Jak chce wodę to pokazuje palcem na kubeczek. Jak się napije to potem pokazuje za miskę że chce dalej jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez martunia_199

Tymek tylko naśladuje jedzenie. Zawsze chce jeść jak my jemy
Do tego idzie się już z nim dogadac. Jak chce wodę to pokazuje palcem na kubeczek. Jak się napije to potem pokazuje za miskę że chce dalej jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooooo jaaaaaaa- nie mow?! To musi byc mega.
Z moim tez sie mozna dogadac- jak czegos nie chce lub nie wolno to sie drze

[asiaczek]

Napisane przez Iwonia27

Oooooo jaaaaaaa- nie mow?! To musi byc mega.
Z moim tez sie mozna dogadac- jak czegos nie chce lub nie wolno to sie drze

Hihi mój jak czegoś chce a ja mu nie dam to jest atak historycznego płaczu

Mateo już od jakiegoś czasu próbował mówić mama, od wczoraj gada bez przerwy również inne słowa. Przed chwilą się obudził na mleczko i takim smutnym głosem krzyczał "mamaaaa". Rozczuliło mnie to Chyba on faktycznie już wie, że to o mnie chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez asiaczek

Hihi mój jak czegoś chce a ja mu nie dam to jest atak historycznego płaczu

Mateo już od jakiegoś czasu próbował mówić mama, od wczoraj gada bez przerwy również inne słowa. Przed chwilą się obudził na mleczko i takim smutnym głosem krzyczał "mamaaaa". Rozczuliło mnie to Chyba on faktycznie już wie, że to o mnie chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale słodko Tymek jeszcze ani razu nie powiedział mama dzisiaj już z rozpaczy powiedzialam do męża ze ja nie jestem.dla niego mama tylko cyckiem on nawet nie pokazuje gdzie mama, a tatę czy Zuzie potrafi pokazać

Napisane przez Iwonia27

Oooooo jaaaaaaa- nie mow?! To musi byc mega.
Z moim tez sie mozna dogadac- jak czegos nie chce lub nie wolno to sie drze

Jest ❤ do tego jest jeszcze magiczne slowo: KEJ i palec wskazujący prawej ręki to mu się w ogóle nie zgina. Cały czas coś nim pokazuje ))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Martunia zazdro musze jeszcze na to poczekac...
Asiaczek o tym "mama" juz nawet nie wspomne kiedys niechcacy mu wyszlo ale sie nie powtorzylo potem jakas nia nia lub ana ale tata tatoo tatii to non stop

[kaylla]

Ależ ja się dzisiaj wyspałam Majka noc spędzała u babci, bo ja miałam wczoraj wyjście na piwo z ludźmi z pracy, a P. szedł na nockę, więc młodą wydelegowaliśmy do babci. Wstałam dzisiaj o 11

Zaliczyłam wyprawę do sklepu 8*, żeby odpytać o fotelik, odebrałam Majkę od babci i udałam się jeszcze do kosmetyczki zrobić sobie paznokcie.

Po dzisiejszej wizycie w sklepie podjęłam ostateczną decyzję w sprawie fotelika - weźmiemy axkid kidzone. Kupimy pewnie jakoś za miesiąc zaraz po urodzinach młodej. Póki co jeszcze się mieści w nosidełku.

Majka mama dość często mówi, ale wydaje mi się, że póki co jeszcze nie do końca wie co to znaczy.

Moje dziecko prawie umie raczkować Prawie, bo jak z nią chwilę dzisiaj cwiczyłam to mi potem przeraczkowała kilka razy odcinek ok. 3 metrów, ale pod warunkiem, że ją pilnowałam, żeby się nie kładła. Bo jak sama ma wybór, to jednak póki co woli pełzać:P

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Martunia zazdro musze jeszcze na to poczekac...
Asiaczek o tym "mama" juz nawet nie wspomne kiedys niechcacy mu wyszlo ale sie nie powtorzylo potem jakas nia nia lub ana ale tata tatoo tatii to non stop

U nas też tylko tata dada baba ale nie takie wyraźne tylko takie zmieszane 3 w 1 można by rzec. No i wszelkie kej ka itp

Kaylla zazdro super nocki. Choć ja nie narzekam bo była tylko jedna pobudka w nocy ok 1 i potem dopiero o 6 i spanie do 7.20 także rewelacja. Mogłoby tak zostać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronkadancer]

Igulaczek nasza podobno powiedziała​ mama jak została z tatą na kilka godzin i chciała na ręce jak on nie mógł jej od razu wziąć. A tak to dadada, ba, i dadata (Agata - jej starsza siostra). Wydziwia przy jedzeniu straszliwie ostatnio, bo ona nie może już ani jeść rękami od razu, ani nie można jej karmić, bo ona najpierw musi spróbować sztućcami, jak już się odpowiednio długo namacha sztućcami (np. łyżeczką podziabie różyczki kalafiora) to wtedy można zacząć jeść rękami.

Dziś kupiliśmy jej buciki, mimo że nie chodzi, bo chcę już bez śpiworka ją wozić (a ma lodgera tylko na nogach), no i trudniej je zaślinić. Aaa i udało nam się ją przebodźcować wczoraj, bo ona taka lekko pancerna jest, mimo skłonności do drzemki z piersią w tle i zasypiania na noc przy piersi tylko. Bywa dwa razy dziennie w przedszkolu, u różnych lekarzy często, u babci wędruje sama po jej mieszkaniu, IKEA o 18 jest jej niestraszna, chociaż normalnie o tej porze to zasypia wręcz, przeżyła teatrzyki, bal przebierańców i inne dziwne rzeczy. Uwaga, jednak spotkanie dla bobasów, takie zajęcia muzyczne, na których były jeszcze dwa bobasy raczkujące, jednego mama a drugiego rodzice, jej własny ojciec i pani prowadząca to niespodziewanie było to czym warto się przebodźcować. Okrzyki radości nie miały końca w domu (spotkanie o 16 było), piersi od 12 nie zdążyła zjeść to naiwnie o 20 dałam, ale pociumkała i podgryzła, światła pogaszone, starsza siostra padła przed 19 a ona wciąż krzyczy,w końcu z okrzykiem radości na ustach zasnęła przy piersi, obudziła się za pół godziny, tym razem normalnie zjadła, potem o 22.30 a potem o 4.30 i wstała o 5.45, zaczęła dzień od grania na dzwonkach i pobudki starszej siostry. Ostatnio tak mało się budziła w nocy 8 miesięcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez biedronkadancer

Igulaczek nasza podobno powiedziała​ mama jak została z tatą na kilka godzin i chciała na ręce jak on nie mógł jej od razu wziąć. A tak to dadada, ba, i dadata (Agata - jej starsza siostra). Wydziwia przy jedzeniu straszliwie ostatnio, bo ona nie może już ani jeść rękami od razu, ani nie można jej karmić, bo ona najpierw musi spróbować sztućcami, jak już się odpowiednio długo namacha sztućcami (np. łyżeczką podziabie różyczki kalafiora) to wtedy można zacząć jeść rękami.

Dziś kupiliśmy jej buciki, mimo że nie chodzi, bo chcę już bez śpiworka ją wozić (a ma lodgera tylko na nogach), no i trudniej je zaślinić. Aaa i udało nam się ją przebodźcować wczoraj, bo ona taka lekko pancerna jest, mimo skłonności do drzemki z piersią w tle i zasypiania na noc przy piersi tylko. Bywa dwa razy dziennie w przedszkolu, u różnych lekarzy często, u babci wędruje sama po jej mieszkaniu, IKEA o 18 jest jej niestraszna, chociaż normalnie o tej porze to zasypia wręcz, przeżyła teatrzyki, bal przebierańców i inne dziwne rzeczy. Uwaga, jednak spotkanie dla bobasów, takie zajęcia muzyczne, na których były jeszcze dwa bobasy raczkujące, jednego mama a drugiego rodzice, jej własny ojciec i pani prowadząca to niespodziewanie było to czym warto się przebodźcować. Okrzyki radości nie miały końca w domu (spotkanie o 16 było), piersi od 12 nie zdążyła zjeść to naiwnie o 20 dałam, ale pociumkała i podgryzła, światła pogaszone, starsza siostra padła przed 19 a ona wciąż krzyczy,w końcu z okrzykiem radości na ustach zasnęła przy piersi, obudziła się za pół godziny, tym razem normalnie zjadła, potem o 22.30 a potem o 4.30 i wstała o 5.45, zaczęła dzień od grania na dzwonkach i pobudki starszej siostry. Ostatnio tak mało się budziła w nocy 8 miesięcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo za sztucce. i za jedzenie raczkami Igoras woli schylic buzie do tacki krzeselka zamiast cos wziac w raczke
Ooo rzeczywiscie Igula potrafi duzo zniesc widocznie woli jak sie duzo dzieje niz tylko kilka osob na tych zajeciach muzycznych

[RosesAreRed]

Napisane przez dzustam

Myłam dziś podłogę i moja dzidzia wzięła kawałek ręcznika papierowego i myła podłogę kolo mnie. I tak sobie szorowałyśmy. Ale te nasze dzieci rosną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niedlugo ty bedziesz lezec i pic kawusie, a mloda wyszoruje klopa 😂😂😂

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez biedronkadancer

Igulaczek nasza podobno powiedziała​ mama jak została z tatą na kilka godzin i chciała na ręce jak on nie mógł jej od razu wziąć. A tak to dadada, ba, i dadata (Agata - jej starsza siostra). Wydziwia przy jedzeniu straszliwie ostatnio, bo ona nie może już ani jeść rękami od razu, ani nie można jej karmić, bo ona najpierw musi spróbować sztućcami, jak już się odpowiednio długo namacha sztućcami (np. łyżeczką podziabie różyczki kalafiora) to wtedy można zacząć jeść rękami.

Dziś kupiliśmy jej buciki, mimo że nie chodzi, bo chcę już bez śpiworka ją wozić (a ma lodgera tylko na nogach), no i trudniej je zaślinić. Aaa i udało nam się ją przebodźcować wczoraj, bo ona taka lekko pancerna jest, mimo skłonności do drzemki z piersią w tle i zasypiania na noc przy piersi tylko. Bywa dwa razy dziennie w przedszkolu, u różnych lekarzy często, u babci wędruje sama po jej mieszkaniu, IKEA o 18 jest jej niestraszna, chociaż normalnie o tej porze to zasypia wręcz, przeżyła teatrzyki, bal przebierańców i inne dziwne rzeczy. Uwaga, jednak spotkanie dla bobasów, takie zajęcia muzyczne, na których były jeszcze dwa bobasy raczkujące, jednego mama a drugiego rodzice, jej własny ojciec i pani prowadząca to niespodziewanie było to czym warto się przebodźcować. Okrzyki radości nie miały końca w domu (spotkanie o 16 było), piersi od 12 nie zdążyła zjeść to naiwnie o 20 dałam, ale pociumkała i podgryzła, światła pogaszone, starsza siostra padła przed 19 a ona wciąż krzyczy,w końcu z okrzykiem radości na ustach zasnęła przy piersi, obudziła się za pół godziny, tym razem normalnie zjadła, potem o 22.30 a potem o 4.30 i wstała o 5.45, zaczęła dzień od grania na dzwonkach i pobudki starszej siostry. Ostatnio tak mało się budziła w nocy 8 miesięcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli utrwalila wiedze z zajec muzycznych i z samego rana zapragnela pograc na dzwonkach 😉

[biedronkadancer]

Napisane przez Iwonia27

Brawo za sztucce. i za jedzenie raczkami Igoras woli schylic buzie do tacki krzeselka zamiast cos wziac w raczke
Ooo rzeczywiscie Igula potrafi duzo zniesc widocznie woli jak sie duzo dzieje niz tylko kilka osob na tych zajeciach muzycznych

Wiem o jaki chwyt chodzi, przerabiałem to zasysanie z obiema pannami
Ona po prostu wszystko i wszystkich pożera wzrokiem z otwartą buzią Jednak na tym spotkaniu poszła w rany raczkowania i piski radości

Aaa i ona od kilku dni tak śmiesznie czworakuje (tylko na stopach i dłoniach chodzi).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez RosesAreRed

Niedlugo ty bedziesz lezec i pic kawusie, a mloda wyszoruje klopa 😂😂😂

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------


Czyli utrwalila wiedze z zajec muzycznych i z samego rana zapragnela pograc na dzwonkach 😉

Ciekawe czemu jak własną matka z nią grała to na następny dzień nie podejmowała aż tak entuzjastycznych prób walki z dzwonkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Napisane przez RosesAreRed

Niedlugo ty bedziesz lezec i pic kawusie, a mloda wyszoruje klopa 😂😂😂

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------


Czyli utrwalila wiedze z zajec muzycznych i z samego rana zapragnela pograc na dzwonkach 😉

No po coś człowiek te dzieci rodzi 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Napisane przez dzustam

Myłam dziś podłogę i moja dzidzia wzięła kawałek ręcznika papierowego i myła podłogę kolo mnie. I tak sobie szorowałyśmy. Ale te nasze dzieci rosną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ha ha a moja gryzla mopa😐 masakra myślałam że już nie skończę tego mycia. Kupiłam sobie dla odmiany storczyka na stolik kawowy w salonie. Pi 3 lądowaniu na podłodze dałam sobie spokój i stoją żonkile w wazonie, jakimś cudem im daje zawsze spokój.
Kupiliśmy 3 sadzonki borowek na działkę a ja nie mam siły nic tam robić w tym roku. W zeszłym roku ciaza to mąż wsadził tylko cukinie marchewkę cebulę. W tym roku mam nadzieję że będzie lepiej😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez Iwonia27

Oooooo jaaaaaaa- nie mow?! To musi byc mega.
Z moim tez sie mozna dogadac- jak czegos nie chce lub nie wolno to sie drze

U nas dzisiaj była histeria w sklepie bo rączki wyciagala żeby łapać wszystko. Jak robię zakupy to kupuje niektóre rzeczy podwójnie i jej daje dla spokoju i tylko mówię do ekspedientki że tego mam tyle i tyle😐 a dzisiaj byłam w ogrodniczym😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

U nas jest mama często szczególnie jak się uwieść nogi a ja nie mogę jej odrazu wziąść. W ogóle jak ja coś robię to ona musi wszystko widzieć. Zawsze gotuje z nią na rękach albo mąż ja trzyma żeby widziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Mi też się młode wczoraj chyba przebodźcowało. Musieliśmy iść na spotkanie do kościoła na 19 i Wojtul został z dziadkami - po kolacji i wykąpany. Oczywiście nie chciał im zasnąć tylko brykał, chichrał się, cudakował, jak przyszłam to odleciał w 5 minut. O ile pierwszą część nocy przespał jak zabity to kolejna to już pobudki co godzinę i marudzenie póki na ręce nie wzięłam, chociaż przecież śpi z nami i byłam tuż obok!

[Iwonia27]

Aaaa wstajemy juz.
Dzien dobry.

[agassek]

Hej. Chciałam się tylko zameldować po wakacjach, żyjemy, wszystko ok, wyjazd się udał, Marysia spisała się na medal ostatecznie dobiliśmy do 10 lotów i Mary była przekochana, najdłuższy (12h20min) praktycznie cały przespała. W nosidełku dzielnie wytrzymywała, 3 dni przed końcem wakacji trochę zaczęło parzyć w dupkę, ale poradziliśmy sobie z tym. Ja się rozłożyłam drugiego dnia, bo trochę zaszaleliśmy z klimą u Marysi skończyło się jedynie na katarze. Poza tym zdrowa. Rozdawała uśmiechy na prawo i lewo, zaczęła reagować na imię "Marija" a że Filipińczycy uwielbiają dzieci, to praktycznie gdzie nie poszliśmy, ktoś nas zaczepiał, zagadywał, na ulicy wiecznie słyszeliśmy "helllołłł bejjjbiii" pogoda mogłaby być lepsza (pierwsze kilka dni padało), ale poprawiła się i później już było ciepło i słonecznie. Jak się trochę ogarniemy, wrzucę jakieś zdjęcia
Marysia ma szóstego zęba (górna dwójka) i robi pierwsze kroczki pchając przed sobą krzesło

Na szczęście zmiana czasu (7 godz) mocno nie dała się nam we znaki. W tamtą stronę zupełnie jak gdyby nigdy nic, teraz mi pada wieczorami o dziwnych porach, myślę, że to drzemka, a okazuje się, że sen nocny i trochę wcześniej wstaje (ok :7:30), ale myślę, że to wróci do normy. Poza tym ja też padam o 21 i o 7 jestem w związku z tym wyspana ;€

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, wszystkie choróbska już minęły? Widzę, że dzieciaczki szaleją, robią się coraz bardziej komunikatywne też czekam na to pokazywanie paluszkiem!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Agassek witaj z powrotem😀 super ze podróż się udała, wrzuć też coś na instagramie😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Agassek hej Marysia to taka mała podróżniczka, więc podróż jej nie straszna Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia

Wysiada mi kręgosłup od tego całodziennego noszenia Mateusza na rękach:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anika1986]

Napisane przez asiaczek

Hihi mój jak czegoś chce a ja mu nie dam to jest atak historycznego płaczu

Mateo już od jakiegoś czasu próbował mówić mama, od wczoraj gada bez przerwy również inne słowa. Przed chwilą się obudził na mleczko i takim smutnym głosem krzyczał "mamaaaa". Rozczuliło mnie to Chyba on faktycznie już wie, że to o mnie chodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas mama jest przeważnie jak się obudzi na jedzenie, także podczas posiłków. U nas jak chce mu się pić w trakcie jedzenia to uderza ręką o stół, który jest obok krzesełka i na którym stoi jego kubeczek. W trakcie dnia na ogół caly czas nawija tata, dada i jakieś bliżej niezrozumiałe zlepki słów. Palcem nie pokazuje, ale jak mu się powie idź do taty, to leci do męża

Napisane przez agassek

Hej. Chciałam się tylko zameldować po wakacjach, żyjemy, wszystko ok, wyjazd się udał, Marysia spisała się na medal ostatecznie dobiliśmy do 10 lotów i Mary była przekochana, najdłuższy (12h20min) praktycznie cały przespała. W nosidełku dzielnie wytrzymywała, 3 dni przed końcem wakacji trochę zaczęło parzyć w dupkę, ale poradziliśmy sobie z tym. Ja się rozłożyłam drugiego dnia, bo trochę zaszaleliśmy z klimą u Marysi skończyło się jedynie na katarze. Poza tym zdrowa. Rozdawała uśmiechy na prawo i lewo, zaczęła reagować na imię "Marija" a że Filipińczycy uwielbiają dzieci, to praktycznie gdzie nie poszliśmy, ktoś nas zaczepiał, zagadywał, na ulicy wiecznie słyszeliśmy "helllołłł bejjjbiii" pogoda mogłaby być lepsza (pierwsze kilka dni padało), ale poprawiła się i później już było ciepło i słonecznie. Jak się trochę ogarniemy, wrzucę jakieś zdjęcia
Marysia ma szóstego zęba (górna dwójka) i robi pierwsze kroczki pchając przed sobą krzesło

Na szczęście zmiana czasu (7 godz) mocno nie dała się nam we znaki. W tamtą stronę zupełnie jak gdyby nigdy nic, teraz mi pada wieczorami o dziwnych porach, myślę, że to drzemka, a okazuje się, że sen nocny i trochę wcześniej wstaje (ok :7:30), ale myślę, że to wróci do normy. Poza tym ja też padam o 21 i o 7 jestem w związku z tym wyspana ;€

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, wszystkie choróbska już minęły? Widzę, że dzieciaczki szaleją, robią się coraz bardziej komunikatywne też czekam na to pokazywanie paluszkiem!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witajcie Rośnie Wam dzielna kompanka podróży Czekamy na fotorelację na FB.

[ola0605]

Napisane przez agassek

Hej. Chciałam się tylko zameldować po wakacjach, żyjemy, wszystko ok, wyjazd się udał, Marysia spisała się na medal ostatecznie dobiliśmy do 10 lotów i Mary była przekochana, najdłuższy (12h20min) praktycznie cały przespała. W nosidełku dzielnie wytrzymywała, 3 dni przed końcem wakacji trochę zaczęło parzyć w dupkę, ale poradziliśmy sobie z tym. Ja się rozłożyłam drugiego dnia, bo trochę zaszaleliśmy z klimą u Marysi skończyło się jedynie na katarze. Poza tym zdrowa. Rozdawała uśmiechy na prawo i lewo, zaczęła reagować na imię "Marija" a że Filipińczycy uwielbiają dzieci, to praktycznie gdzie nie poszliśmy, ktoś nas zaczepiał, zagadywał, na ulicy wiecznie słyszeliśmy "helllołłł bejjjbiii" pogoda mogłaby być lepsza (pierwsze kilka dni padało), ale poprawiła się i później już było ciepło i słonecznie. Jak się trochę ogarniemy, wrzucę jakieś zdjęcia
Marysia ma szóstego zęba (górna dwójka) i robi pierwsze kroczki pchając przed sobą krzesło

Na szczęście zmiana czasu (7 godz) mocno nie dała się nam we znaki. W tamtą stronę zupełnie jak gdyby nigdy nic, teraz mi pada wieczorami o dziwnych porach, myślę, że to drzemka, a okazuje się, że sen nocny i trochę wcześniej wstaje (ok :7:30), ale myślę, że to wróci do normy. Poza tym ja też padam o 21 i o 7 jestem w związku z tym wyspana ;€

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, wszystkie choróbska już minęły? Widzę, że dzieciaczki szaleją, robią się coraz bardziej komunikatywne też czekam na to pokazywanie paluszkiem!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, ze wakacje się udały podziw dla Was i Mary, ja niewiem czy bym tyle wytrzymała w samolocie ale ona z mlekiem matki wyssała miłość do podróżowania czekamy na fotki, żeby pozazdrościć

[ola0605]

Kupiłam za dyszkę używany taki malutki kulodrom i największa zabawa jest, żeby złapać kulkę zanim doleci na dol IMG_1490255572.191502.jpg IMG_1490255590.994866.jpg

[Monanka83]

Napisane przez ola0605

Kupiłam za dyszkę używany taki malutki kulodrom i największa zabawa jest, żeby złapać kulkę zanim doleci na dol Załącznik 6984446 Załącznik 6984451

Biedronkowe zabawki z elefun są przeboskie!

[ola0605]

Napisane przez Monanka83

Biedronkowe zabawki z elefun są przeboskie!

fajne i taniutkie są te zabawki

[Iwonia27]

Agassek super ze wakacje sie udały! Mary to miszcz ja to sie ciesze ze Igoras daje rade 40min w aucie jadac do/od dziadkow
My juz po spacerze. Tak sie darl podczas ubierania ze myslalam ze jednym ruchem go porozbieram pod koniec i niech siedzi w domu no ale jakos okiełznałam emocje i wyszlismy. Gdy zauwazylam ze po glowie chodzi mu spanie wrocilismy bo jednak nie bylo szczytem moich marzen dzis siedziec na zimnie i czekaz az sie wyspi. Totez mam teraz czas na kawe z chlebkiem bananowym.
Kurde fajny ten kulodrom Ola. Mowisz Mona ze to w biedronce takie sa fajoskie zabawki? Ja to jednak nie znam potencjału biedronki.

[Monanka83]

Napisane przez Iwonia27

Agassek super ze wakacje sie udały! Mary to miszcz ja to sie ciesze ze Igoras daje rade 40min w aucie jadac do/od dziadkow
My juz po spacerze. Tak sie darl podczas ubierania ze myslalam ze jednym ruchem go porozbieram pod koniec i niech siedzi w domu no ale jakos okiełznałam emocje i wyszlismy. Gdy zauwazylam ze po glowie chodzi mu spanie wrocilismy bo jednak nie bylo szczytem moich marzen dzis siedziec na zimnie i czekaz az sie wyspi. Totez mam teraz czas na kawe z chlebkiem bananowym.
Kurde fajny ten kulodrom Ola. Mowisz Mona ze to w biedronce takie sa fajoskie zabawki? Ja to jednak nie znam potencjału biedronki.

Tak, elefun to biedroniowe zabawki, bardzo fajne, sortera, klocki, puzzle itp itd. Poszukaj na olx, używki są za grosze

[AnneMariie]

Agassek wrzuc jakies zdjecie na facebooka! Super, ze podroz sie udala. Jak masz czas to poopowiadaj jak bylo, lubie sluchac i podrozach!

Sorry, ze sie nie odzywam. Ale zdecydowalismy sie wziac slub sierpien/wrzesien i zakopalam sie w przygotowanich. Teraz spanikowalam, bo chcialam mierzyc suknie slubne a kobieta do mnie "na sierpien?? Ojejeje pozno sie zabierasz." Tak wiec, panikuje. A Antek dostarcza mi wrazen jedzac kazdy okruszek z podlogi, probujac wchodzic po schodach, krzyczac mama jak cos mu sie nie podoba i to dziecko samo wstaje niczego sie nie trzymajac, jak on zaraz zacznie chodzic to oswieieje :p

[ola0605]

Napisane przez AnneMariie

Agassek wrzuc jakies zdjecie na facebooka! Super, ze podroz sie udala. Jak masz czas to poopowiadaj jak bylo, lubie sluchac i podrozach!

Sorry, ze sie nie odzywam. Ale zdecydowalismy sie wziac slub sierpien/wrzesien i zakopalam sie w przygotowanich. Teraz spanikowalam, bo chcialam mierzyc suknie slubne a kobieta do mnie "na sierpien?? Ojejeje pozno sie zabierasz." Tak wiec, panikuje. A Antek dostarcza mi wrazen jedzac kazdy okruszek z podlogi, probujac wchodzic po schodach, krzyczac mama jak cos mu sie nie podoba i to dziecko samo wstaje niczego sie nie trzymajac, jak on zaraz zacznie chodzic to oswieieje :p

Gratulacje super 🤵 No proszę jak Antonio się rozkręcił

[Iwonia27]

Napisane przez Monanka83

Tak, elefun to biedroniowe zabawki, bardzo fajne, sortera, klocki, puzzle itp itd. Poszukaj na olx, używki są za grosze

Popatrze dzieki

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez AnneMariie

Agassek wrzuc jakies zdjecie na facebooka! Super, ze podroz sie udala. Jak masz czas to poopowiadaj jak bylo, lubie sluchac i podrozach!

Sorry, ze sie nie odzywam. Ale zdecydowalismy sie wziac slub sierpien/wrzesien i zakopalam sie w przygotowanich. Teraz spanikowalam, bo chcialam mierzyc suknie slubne a kobieta do mnie "na sierpien?? Ojejeje pozno sie zabierasz." Tak wiec, panikuje. A Antek dostarcza mi wrazen jedzac kazdy okruszek z podlogi, probujac wchodzic po schodach, krzyczac mama jak cos mu sie nie podoba i to dziecko samo wstaje niczego sie nie trzymajac, jak on zaraz zacznie chodzic to oswieieje :p

O suuper chcialoby sie rzec ze do sierpnia jeszcze tyyyyle czaaaasuuu (no ale tak tez mowilam jeszcze niedawno ze jeszcze tyyylee do roczku )
Antek pędzi pędzi

[Monanka83]

Napisane przez AnneMariie

Agassek wrzuc jakies zdjecie na facebooka! Super, ze podroz sie udala. Jak masz czas to poopowiadaj jak bylo, lubie sluchac i podrozach!

Sorry, ze sie nie odzywam. Ale zdecydowalismy sie wziac slub sierpien/wrzesien i zakopalam sie w przygotowanich. Teraz spanikowalam, bo chcialam mierzyc suknie slubne a kobieta do mnie "na sierpien?? Ojejeje pozno sie zabierasz." Tak wiec, panikuje. A Antek dostarcza mi wrazen jedzac kazdy okruszek z podlogi, probujac wchodzic po schodach, krzyczac mama jak cos mu sie nie podoba i to dziecko samo wstaje niczego sie nie trzymajac, jak on zaraz zacznie chodzic to oswieieje :p

Super!
Szykuj się, szukaj kiecki i ciesz się tym czasem!

[agassek]

Anne, super! Czas przygotowań do ślubu był dla mnie fantastycznym okresem gdzie organizujecie wszystko? Będzie wesele? Pokaż sukienkę, kiedy już wybierzesz

Iwonia, paradoksalnie mniej się boję 12-godzinnego lotu z Marysią niż godzinnej jazdy samochodem w samolocie jest cały czas na rękach, mogę nakarmić, wstać... a w samochodzie albo zaśnie, albo histeria

Też nie wiedziałam, że w Biedrze takie fajne zabawki się pojawiają!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz