Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[teteesia]

Napisane przez agatri

http://niewiarygodne.pl/gid,12859974...iazdjecie.html
wejdzcie jeśli chcecie jakieś dyrastyczne to nie jest ale chorę !

Ja wole nie czytać bo strasznie jestem wrażliwa na tym punkcie.
Ostatnio oglądałam 'Ugotowani' na tvn i na jedno danie podali tatara ze źrebięcia ja wiem, że każde zwierze to zwierze ale to już przesada. Kilka odcinków wstecz jedli kangura. Strasznie mnie to zniechęciło do tego programu. Ostatni odcinek oglądałam w niedziele i cały czas nie moge o tym zapomnieć.

Napisane przez Silent Witch

oto odpowiedź na maila wysłanego do FM Group:
Witam,

odnośnie pytania 1. Fm Group nie testuje swoich produktów na zwierzętach, nie zlecamy tez
badan na zwierzętach na poszczególne składniki.

odnośnie pytania 2. Niekiedy nie jesteśmy w stanie dotrzeć do takich informacji ponieważ
składnik używany do produkcji składa się z podskładników czyli jest to taka
mieszanina składników dająca półprodukt, który następnie dodawany jest do
produktu gotowego.

odnośnie pytania 3.Tak często takie składniki są składnikami aktywnymi kosmetyku używamy w
naszych kosmykach np. allantoiny, wosku pszczelego, protein jedwabiu.



Coś mi się nie podoba odpowiedź na 2-gie pytanie...co to znaczy,że nie są w stanie dotrzeć do takich informacji? Nie są w stanie czy im się nie chce i nie zależy? A skoro takich informacji nie posiadają to nie wiedzą co sprzedają? Hmmm....co o tym sądzicie?

Może rzeczywiście nie są w stanie tego sprawdzić. Bo skoro biorą składniki od kogoś, a ten ktoś zrobił go z innych składników od kogos innego to może ciężko ich sprawdzić, a może to tylko wytłumaczenie bo nie chce sie im w to "bawić" - pieron wie.

Napisane przez GoVeg

Widzę, że wróciłam na gotowe... wielki szacun dla Ciebie Teteesia; trzymasz wątek przy życiu cały czas, tyle roboty z tymi listami... nie miałam przez znaczny czas Internetu, przychodzę tu w końcu, patrzę, a wszystko zrobione i dyskusja nadal się toczy. Naprawdę, nie mam słów. Dziewczyny, jesteście wspaniałe:cmo k:

Widziałam, że ktoś coś pisał o karmach dla zwierząt. A więc chciałabym też się wypowiedzieć Kupowałam jakiś czas temu Acanę, diablo droga, ale opakowanie mnie podbudowało - mięso z kurcząt z wolnego wybiegu, warzywa z bio-upraw... jednak stwierdziłam, że to za mało hardcore'owe
Jestem wegetarianką i nie chcę na siłę przerabiać swojego psa, ale wiecie... trochę głupio kupować zwierzakowi kilogramy mięsa i wspierać rynek mięsny, bo co za różnica, czy kupuję dla niego czy dla siebie? Nakręcam popyt na mięso, a moja decyzja o przejściu na dietę vege nie na tym miała polegać... no ale do rzeczy

Otóż w Internecie znalazłam karmę AMICat i AMIDog - to karmy wegańskie, nietestowane na zwierzętach, niemodyfikowane genetycznie, nieposiadające w składzie żadnej paskudnej chemii, konserwantów, barwników, itp. a jednocześnie zbilansowane. Jakie są moje doświadczenia? Pies to je, pies to lubi Od miesiąca podaję mu tę karmę, od czasu do czasu przygotowując tylko mięsny posiłek. Konsultuję dietę z weterynarzem - jak na razie wyniki są bardzo pozytywne
Myślę, że można spokojnie dopisać markę Ami na zieloną listę. I można też zmodyfikować opis Yarrah - kupiłam na próbę, karma jest nie tylko nietestowana, ale też wegetariańska

Oooo wróciłaś myślałam sobie gdzie się podziewasz tyle
Jakoś staramy sie tworzyc liste wspólnymi siłami
W takim razie dodaje karmy.


Może zrobić tak, że karmy wymaże z listy, będą tylko w podziale (#16) bo taki misz masz się zrobił. Można jeszcze oddzielić rzeczy spożywcze. Jak uważacie?

[Chatul]

Napisane przez GoVeg

Otóż w Internecie znalazłam karmę AMICat i AMIDog - to karmy wegańskie, nietestowane na zwierzętach, niemodyfikowane genetycznie, nieposiadające w składzie żadnej paskudnej chemii, konserwantów, barwników, itp. a jednocześnie zbilansowane.

Karma wegańska dla Kota
Pies może być wege z tego, co wiem, ale z Kotami już tak łatwo nie ma... Nie powiem, chętnie nie dawałabym swojej Kici mięsnych karm (sama jestem wege ), ale nie chcę jej krzywdy zrobić...

[agatri]

teteesiu jeśli masz czas to bardzo dobry pomysł

[GoVeg]

Napisane przez Chatul

Karma wegańska dla Kota
Pies może być wege z tego, co wiem, ale z Kotami już tak łatwo nie ma... Nie powiem, chętnie nie dawałabym swojej Kici mięsnych karm (sama jestem wege ), ale nie chcę jej krzywdy zrobić...

Nie znam się zbytnio na kotach; a myślisz że można by takiemu kotu np. tylko co drugi dzień podawać karmę mięsną? Wiadomo, dobro zwierzaka jest ważne, ale jak sobie pomyślę z drugiej strony ile te pety przejadają mięsa (np. mój pies)... choć kot to chyba ogólnie niewiele je

[Chatul]

Napisane przez GoVeg

Nie znam się zbytnio na kotach; a myślisz że można by takiemu kotu np. tylko co drugi dzień podawać karmę mięsną? Wiadomo, dobro zwierzaka jest ważne, ale jak sobie pomyślę z drugiej strony ile te pety przejadają mięsa (np. mój pies)... choć kot to chyba ogólnie niewiele je

Można by Kotu co drugi dzień podawać karmę mięsną. Ale generalnie to z Kota nie można zrobić wgetarianina. Z psa można- jest wszystkożerny. Kot musi jeść mięso. Wiadomo, latem poluje, ale jesienią czy zimą ma utrudnione zadanie.

Na razie przerzuciłam się na karmę Bosch/Sanabelle

[Senseds]

Dear All,

our products and ingredients inside aren't tested on animals. We can issue a certificate of conformity in agreement with the cosmetic laws that the ingredients used in the production don't contain any animal derived ingredients.

Yours faithfully,


Giuseppe Ferrante
Unicompany's Customer Service
0039 06-9145177 (Ext.201)


Moge prosic male przetlumaczenie

[teteesia]

Napisane przez Senseds

Dear All,

our products and ingredients inside aren't tested on animals. We can issue a certificate of conformity in agreement with the cosmetic laws that the ingredients used in the production don't contain any animal derived ingredients.

Yours faithfully,


Giuseppe Ferrante
Unicompany's Customer Service
0039 06-9145177 (Ext.201)


Moge prosic male przetlumaczenie

Szanowni Państwo,

Nasze produkty i składniki nie są testowane na zwierzętach. Możemy wystawić świadectwo zgodności w porozumieniu z kosmetycznym prawem, które składniki użyte do produkcji nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego.

Z poważaniem,

Coś takiego.

[Senseds]

Dziękuję,fajnie v- maja mnostwo superowych kosmetykow do wlosow - polecam

[Chatul]

Napisane przez Senseds

Dziękuję,fajnie v- maja mnostwo superowych kosmetykow do wlosow - polecam

Ja o tej firmie nigdy nie słyszałam Gdzie można dostać produkty tej firmy?

Bo właśnie, dziewczyny, uznajemy tę firmę za dobrą Moim zdaniem odpowiedź jest w porządku, ale wiadomo, że mogłam przeoczyć coś ważnego

[anna3101]

Teteesia, co do karmy - polecam Ci gorąco sklepy internetowe. Ja mimo że mieszkam w Warszawie, gdzie sklepów stacjonarnych jest mnóstwo, i tak kupuję karmę tylko i wyłącznie przez Internet. Opłaca się! Dostawa jest bezpłatna do każdego miejsca w Polsce, jeżeli robisz większe zamówienie, ceny znacznie tańsze nawet od tych z bazarku, wybór karm - wystarczająco duży, żeby móc wybrać coś cruelty-free. No i nie trzeba się martwić, że zwierzak zostanie głodny - zamawiam duże ilości raz na miesiąc lub dwa, przynoszą mi taką duuużą paczkę do domu, i sprawa załatwiona Wiem, że moi koleżanki ze zwierzakami też kupują w sklepach internetowych, tylko że mamy różne preferencje - każdy woli "swój" sprawdzony sklep

[teteesia]

Napisane przez anna3101

Teteesia, co do karmy - polecam Ci gorąco sklepy internetowe. Ja mimo że mieszkam w Warszawie, gdzie sklepów stacjonarnych jest mnóstwo, i tak kupuję karmę tylko i wyłącznie przez Internet. Opłaca się! Dostawa jest bezpłatna do każdego miejsca w Polsce, jeżeli robisz większe zamówienie, ceny znacznie tańsze nawet od tych z bazarku, wybór karm - wystarczająco duży, żeby móc wybrać coś cruelty-free. No i nie trzeba się martwić, że zwierzak zostanie głodny - zamawiam duże ilości raz na miesiąc lub dwa, przynoszą mi taką duuużą paczkę do domu, i sprawa załatwiona Wiem, że moi koleżanki ze zwierzakami też kupują w sklepach internetowych, tylko że mamy różne preferencje - każdy woli "swój" sprawdzony sklep

Dziekuje bardzo za rady
A możesz polecic jakieś sprawdzone sklepy?
Chyba, żeby na all było cos interesującego.

[malgosia86]

Napisane przez teteesia

Dziekuje bardzo za rady
A możesz polecic jakieś sprawdzone sklepy?
Chyba, żeby na all było cos interesującego.

Robiłam zakupy w Karusku (jednak jest tam dość drogo, ale za to mają produkty niedostępne w innych sklepach) i przez długi czas kupowałam w sklepie KrakVet. Oferta jest dość różnorodna, a ceny w sklepie -przystępne. Jednak od jakiegoś czasu, bardzo pogorszyła się obsługa. Zdarzały mi się nawet rozerwane paczki z karmą, zbyt często czegoś nie mają w magazynie, ale dowiaduję się o tym, dopiero jak złożę zamówienie i za kilka dni ktoś do mnie dzwoni ze sklepu
Towar i ceny są w porządku, ale obsługa to loteria.

Dzisiaj po raz piewrszy zamówiłam w sklepie Telekarma i jak na razie jestem pod wrażeniem (Ceny ma porównywalne z KrakVetem)
Zamówienie złożyłam o 14.30, od razu zapłaciłam, i przed chwilą dostałam e-maila z nr listu przewozowego paczki. Wygląda na to, że jutro już powinnam ją mieć.

[GoVeg]

Ja wiem, że w niemieckich e-sklepach karmy są tanie (Acana też), ale przesyłka już swoje kosztuje:/ Najlepiej by było mieć kogoś znajomego w Niemczech...

[Senseds]

Chatul - Artego to kosmetyki profesjonalne, tylko w hurtowniach Np tutaj http://lokikoki.pl/firm-pol-1235129237-Artego.html Mogę polecic tę firmę.

[guacamole]

Znalazlam informacje, ze firma produkujaca lokowki i suszarki - Babyliss jest rowniez przyjazna, bo koncern, do ktorego nalezy, nie testuje niczego na zwierzetach. Koncern jest amerykanski i nazywa sie Conair. Produkuje on tez farby i kosmetyki do wlosow Rusk - dostepne na truskawie. Conair znajduje sie na liscie PETA.

Podana firma na dobrej liscie Tetesi - Puig, to nie tylko firma, ale i koncern posiadajacy inne marki. Polecam je 'przykleic' na liste bezpieczna.
Sa to:
Carolina Herrera, Prada, Nina Ricci, Come de garcons, Paco Rabanne. Nie znalazlam tych nazw na tej liscie, a wiadomo - pozytywna firma matka, dobre i jej dzieci - marki.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez GoVeg

Ja wiem, że w niemieckich e-sklepach karmy są tanie (Acana też), ale przesyłka już swoje kosztuje:/ Najlepiej by było mieć kogoś znajomego w Niemczech...

Zauwazylam, ze ceny przesylek dobijaja. Chcialam kupic cos w Niemczech z przesylka do Szwecji, zazyczono sobie 20 euro za maly pakiecik kilkaset gram. Dziwne, bo koszt przesylki pocztowej jest niewielki, a tylko firmy dodaja swoj narzut. Podobnie w UK. Strasznie chcialam kupic ekologiczne kule do prania, ale przesylka to dobre 20 funtow. Porazka.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez Linusiaczek

Witaj

Dostałam odpowiedź od E. Arden. Twierdzą, że składników też nie testują... ale jakaś taka malo przekonująca jest ta ich odpowiedź. Lakoniczna. Nie wiem czy powinni pójść na czerwoną, ale ja bym ich wpakowała na niepewną.

Znalazlam w necie taka wypowiedz po angielsku. Jest to streszczenie listu od jednego z reprezentanta firmy. W skrocie, twierdzi on, ze Arden nie testuje na zwierzach od 1988 i ze nie kupuje surowcow od firm testujacych, ale firma nie chce robic wokol tego rozglosu. Poza tym firma ma forme zastepcza dla testow na zwyca, korzysta z wlasnego systemu komuterowego modelowania i sa sklonni podzielic sie ta wiedza z innymi firmami.... Nie bardzo to do mnie przemawia. Plus za to, ze Elisabeth Arden nie nalezy juz do Unilevera, a jest sama koncernem i posiadaczka innych marek. Swiatelko w tunelu.

"A representative from Elizabeth Arden wrote me a personal email, and said they have not engaged in animal testing since 1988. He went on to say that they don't purchase ingredients from suppliers that test on animals. He's aware that the public may be skeptical about this because they are such a large company, but he personally assured me that not only don't they do animal testing, they are also on the forefront of using computer modeling and other non-animal ways to insure that their products are safe. And - yep, there's more - Elizabeth Arden is totally willing to share their computer modeling technology with other companies that want to stop their own animal testing."
Link: http://www.mymakeupmirror.com/MakeupWithoutCruelty.php

[Linusiaczek]

Napisane przez guacamole

Znalazlam w necie taka wypowiedz po angielsku. Jest to streszczenie listu od jednego z reprezentanta firmy. W skrocie, twierdzi on, ze Arden nie testuje na zwierzach od 1988 i ze nie kupuje surowcow od firm testujacych, ale firma nie chce robic wokol tego rozglosu. Poza tym firma ma forme zastepcza dla testow na zwyca, korzysta z wlasnego systemu komuterowego modelowania i sa sklonni podzielic sie ta wiedza z innymi firmami.... Nie bardzo to do mnie przemawia. Plus za to, ze Elisabeth Arden nie nalezy juz do Unilevera, a jest sama koncernem i posiadaczka innych marek. Swiatelko w tunelu.

Wiem Guacamole, ja zainteresowałam się E. Arden właśnie dlatego, że znalazłam to oświadczenie na stronie... Problem polega na tym, że ta strona jest stworzona przez osobę prywatną, która szuka na właśną rękę, jak my... I dostała maila od nich. Też napisałam do E. Arden i można powiedzieć, że też osobiście napisali mi wiadomość, że nie testują, ale ta wiadomośc była średnio przekonująca... Oceńcie same:

The Elizabeth Arden Company shares your concern about the use of animals in safety testing and is committed to eliminating the need. Contrary to what you may have read or been told, we do not sponsor or perform any animal studies on our product formulations. This has been our policy since 1988.

Ja to rozumiem jako "nie przeprowadzamy i nie sponsorujemy" badań na zwierzętach. Nie znaczy to wcale "nie kupujemy składników testowanych na zwierzętach". Wysłałam kolejnego maila z pytaniem o składniki - odpowiedź ta sama - nie zlecamy i nie sponsorujemy. Ani słowa o tym czy sprawdzają (pytałam o to dokładnie w 2 mailach: czy sprawdzają dostawców i czy wymagają od nich przedstawienia dokumentów)

[guacamole]

Napisane przez Linusiaczek

Wiem Guacamole, ja zainteresowałam się E. Arden właśnie dlatego, że znalazłam to oświadczenie na stronie... Problem polega na tym, że ta strona jest stworzona przez osobę prywatną, która szuka na właśną rękę, jak my... I dostała maila od nich.


Oceńcie same:



Ja to rozumiem jako "nie przeprowadzamy i nie sponsorujemy" badań na zwierzętach. Nie znaczy to wcale "nie kupujemy składników testowanych na zwierzętach". Wysłałam kolejnego maila z pytaniem o składniki - odpowiedź ta sama - nie zlecamy i nie sponsorujemy. Ani słowa o tym czy sprawdzają (pytałam o to dokładnie w 2 mailach: czy sprawdzają dostawców i czy wymagają od nich przedstawienia dokumentów)

No wlasnie, zgadzam sie. Informacja z n-tej reki sie nie liczy. Prywatnie i na ucho to rozne kity mozna wciskac. Na papierze to malo kto sie pod tym podpisze .

Nie przeprowadzamy i nie sponsorujemu - ok... czyli sami nie testuja i nie placa za takie badania firmom trzecim. Ale nie ma tu nic o dostawcach i poddostawcach.
Choc E Arden ma dobre i dosc tanie (na truskawie w promocji) kosmetyki, wole niczego od nich nie kupowac.

Btw, jaki macie stosunek do juz kupionych produktow, sprzed czasow 'swiadomosci' cruelty-free? Ja swoje wykanczam, niektore nawet bardzo lubie, ale czuje coraz chlodniejsze 'uczucia', gdy sobie wyobraze, co sie futrzastym musialo dziac. No, oczywiscie, nigdy wiecej ich nie kupie. Co wiecej, dostrzegam wieksze walory kosmetyczne produktow prostych w skladzie i jak najmniej reklamowanych. Wyjatek - makijaz, bo to sama chemia , ale nie testowana. I co wiecej, nie jest to jakies wyrzeczenie. Mam lepsze samopoczucie i wiekszy porzadek w zyciu i kosmetyczce.

PS. Moj sukces!!! Zarazilam swoja siostre - maniaczke Lancome i Vichy, by przeszla na kosmetyki nie testowane. Widze, jak staje sie coraz bardziej eko-ortodoksyjna. Ba, nawet swoim pacjentom poleca kosmetyki nietestowane i naturalne. A ona ma wielka sile przekonywania. Teraz pracuje nad tesciowa .

[malgosia86]

Napisane przez GoVeg

Ja wiem, że w niemieckich e-sklepach karmy są tanie (Acana też), ale przesyłka już swoje kosztuje:/ Najlepiej by było mieć kogoś znajomego w Niemczech...

W polskich sklepach można za to nie płacić w ogóle za przesyłkę

Dziewczyny, chciałam się zapytać, jak to jest ze sklepami z półproduktami: kiedy kupujemy w nich to na 100% wiemy, że są to produkty cruelty-free? Napisałam do kilku sklepów, ale jak na razie odpowiedziała mi tylko Biochemia Urody. Zależałoby mi jeszcze, żeby się dowiedzieć, jak wygląda sprawa z Mazidłami i ZróbSobieKrem. Napisałam do nich w poniedziałek, ale jeszcze nie mam odpowiedzi. Może ponowię pytanie?

[anna3101]

Napisane przez teteesia

Dziekuje bardzo za rady
A możesz polecic jakieś sprawdzone sklepy?
Chyba, żeby na all było cos interesującego.

Ja zawsze kupuję w zooplus.pl
Też zdarzają im się wpadki, ale rzadko. Ceny mi pasują (wysyłają z Niemiec), bezpłatna dostawa do Polski dla zamówień od 100 zł, jest tam dużo fajnych zabawek i oferta karmy jest naprawdę bogata. Ciągle mają jakieś promocje, co bardzo mi odpowiada - kiedy jest akurat w promocji żwirek, to zakupuję go na kilka miesięcy, kiedy karma - też robię zapasy i oszczędzam Mają też fajne gratisy, ostatnio dostaliśmy z kicią kalendarz adwentowy ze smakołykami No i ponieważ jestem już u nich stałym klientem, to mogę płacić 14 dni po dostawie, co też bardzo mnie cieszy.

Ale jest też minus - firma kurierska, z której korzystają, jest beznadziejna. Już nie raz paczka była uszkodzona, kurier średnio miły, a dwa razy zdarzyło się nawet, że nachalnie zostawiał paczkę pod drzwiami, bo nie chciało mu się wracać! Aczkolwiek obsługa samego sklepu jest w porządku.

Wcześniej kupowałam w Krakvet, tam są dobre ceny, ale obsługa niestety fatalna. Podobali mi się tym, że przeznaczają trochę dochodów na schroniska, ale teraz wolę kupić bez problemów w zooplusie, a oszczędzone pieniądze samodzielnie wpłacić na aukcje charytatywne na allegro.
Moja koleżanka bardzo chwali animalia.pl, ale jak dla mnie, to ceny są drogie...

[Amens]

Dziewczyny z Lublina i okolic- jeżeli interesują was prawa zwierząt i nie podoba wam się, że są one zabijane dla zwykłego kaprysu jakim jest futro naturalne, zapraszam was w sobotę o 14.00 na Krakowskie Przedmieście(LUBLIN, pod ratuszem) na happening informacyjny dt. futer. Każda para rąk do pomocy nam się przyda, jeżeli nie chcecie aktywnie uczestniczyć w akcji, przyjdźcie zobaczyć porozmawiać. Zapraszam serdecznie.
http://img804.imageshack.us/img804/9...utroplakat.jpg

[ridja devojka]

Napisane przez malgosia86

Napisałam do kilku sklepów, ale jak na razie odpowiedziała mi tylko Biochemia Urody. Zależałoby mi jeszcze, żeby się dowiedzieć, jak wygląda sprawa z Mazidłami i ZróbSobieKrem.

Wątpię, bardzo wątpię, by tego typu firmy testowały cokolwiek na zwierzętach to przecież małe firmy, niezbyt popularne, niezbyt zamożne, poza tym sprzedają to, czego testować już nie trzeba, bo jak działa masło shea czy gliceryna, mocznik itp, to każdy wie od setek lat.

[Linusiaczek]

Napisane przez ridja devojka

Wątpię, bardzo wątpię, by tego typu firmy testowały cokolwiek na zwierzętach to przecież małe firmy, niezbyt popularne, niezbyt zamożne, poza tym sprzedają to, czego testować już nie trzeba, bo jak działa masło shea czy gliceryna, mocznik itp, to każdy wie od setek lat.

No tak na chłopski rozum to mi się też wydaje, że wątpliwe, żeby coś testowały na zwierzakach, ale np nie wiadomo jak ze składnikami pochodzenia zwierzęcego. To tak trochę jak z firmami mineralnymi, jestem pewna że 90% składników to nawet by nie było po co testować, ale zawsze mnie zastanawia ten pozostały procent, o którym nie wiem ani co to ani jak testowane ani z czego pozyskiwane. Tak czy siak, uważam że kupowanie czegoś od tego typu firm (jak właśnie BU, mazidła czy firmy mineralne) jest pewniejszym zakupem niż zakup czegoś z wielkiej firmy

[agatri]

chciałam sie dowiedzieć czegoś odnośnie składników i małych firm
rozumiem ,że taka mała polska firma nie ma na testy na zwierzętach ,ale składniki sprowadza i chyba patrzy co kto ma taniej<no chyba żę to jakieś profesjonalne produkty) nie patrzy zbytnio na to czy testuje czy nie . źle rozumję ?

[Neeska]

Napisane przez agatri

chciałam sie dowiedzieć czegoś odnośnie składników i małych firm
rozumiem ,że taka mała polska firma nie ma na testy na zwierzętach ,ale składniki sprowadza i chyba patrzy co kto ma taniej<no chyba żę to jakieś profesjonalne produkty) nie patrzy zbytnio na to czy testuje czy nie . źle rozumję ?

agatri, nie wiem, co masz na mysli piszac male polskie firmy, ale moge zagwarantowac Ci, ze takie firmy sa bardzo wymagajace jesli chodzi zarowno o jakosc jak i pochodzenie surowcow do produkcji kosmetyków. W czasach tak ogromnej konkurencji na rynku, nie mozna pozwolic sobie na zadne zaniedbania. Polscy producenci sa coraz bardziej wybredni, nie chca surowców innych niz o czystości Farmaceutycznej, a pozatym nie ma raczej w obrocie surowcow do prod kosm, testowanych na zwierzetach, wyraznie reguluje to rozporzadzenie UE. Inna kwestia jest pochodzenie surowca.. syntetyczny czy naturany... itd. poza tym male firmy tak jak i duze kolosy podlegaja tym samym prawom.. zasadom rynku takze..

[Silent Witch]

Napisane przez Neeska

nie ma raczej w obrocie surowcow do prod kosm, testowanych na zwierzetach, wyraznie reguluje to rozporzadzenie UE.

czy mogłabyś to rozwinąć? do tej pory wydawało mi się, że prawo uniemożliwia tylko testowanie gotowych produktów...

[Neeska]

Napisane przez Silent Witch

czy mogłabyś to rozwinąć? do tej pory wydawało mi się, że prawo uniemożliwia tylko testowanie gotowych produktów...

Od 11 marca 2009 w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz testowania składników kosmetyków na zwierzętach.
Według dyrektywy unijnej zakazane jest:
- testowanie składników kosmetyków na terenie UE, bez względu na to, czy istnieją metody alternatywne czy nie
- sprzedaż i import do UE kosmetyków, których składniki testowano na zwierzętach po 11 marca 2009, z wyjątkiem pewnych składników, na które ten termin przedłużono do 11 marca 2013

Firmy kosmetyczne często umieszczają napisy na produktach np. "produkt nietestowany na zwierzętach" - nic dziwnego skoro testowanie gotowych produktów na zwierzętach jest zabronione.

Do tego Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczące produktów kosmetycznych 1223/2009/WE, które zostało opublikowane 22 grudnia 2009 roku i wchodzi w życie w lipcu 2013r. (z pewnymi wyjątkami) nakłada nowe obowiązki na producentów kosmetyków m.in. opracowanie nowego raportu bezpieczeństwa kosmetyku, gdzie wyraźnie jest napisane, że należy podać NOAEL dla każdej substancji zastosowanej w kosmetyku. W tym samym rozporządzeniu jest również zapis o zakazie testowania zarówno surowców jak i kosmetyków na zwierzętach. Póki co mamy sprzeczność, poniewaz NOAEL zgodnie z obecnym stanem wiedzy możemy wyznaczyć tylko na zwierzętach więc czekamy na dalsze opracowania metod alternatywnych.

[Chatul]

Napisane przez Neeska

- sprzedaż i import do UE kosmetyków, których składniki testowano na zwierzętach po 11 marca 2009, z wyjątkiem pewnych składników, na które ten termin przedłużono do 11 marca 2013

A na wiele składników przedłużono? Bo wydaje mi się, że tak Z tego, co kojarzę, to już tym roku miał być całkowity zakaz testowana na zwierzętach, ale molochy wybłagały termin do 2013 roku. Gdzieś tak czytałam

[agatri]

z tymi przepisami to tak nie do końca co do gotowych to przestrzegają ale składniki to sorry ale taka prawda ,że nic z tego taki P&G sobie nie robi bo sprowadzi z jakiś Chin i kto mu udowodni ? nawet jeśli udowodnią wyobrażacie sobie zakaz sprzedawania tych produktów w całej UE ? bo ja nie ile z tego państwa biorą kasy za taki vat ,tym światem rządzią pieniądze żałośne ale prawdziwe

[szien]

hej dziewczyny
ja też jestem maniaczką kosmetyków nietestowanych na zwierzętach
nie jestem w stanie przeczytać 148 stron wątku i nie wiem czy było już wspomniana PETA ale na ich stronie znajdziecie spis kosmetyków testowanych i nietestowanych na zwierzętach

[agatri]

Napisane przez szien

hej dziewczyny
ja też jestem maniaczką kosmetyków nietestowanych na zwierzętach
nie jestem w stanie przeczytać 148 stron wątku i nie wiem czy było już wspomniana PETA ale na ich stronie znajdziecie spis kosmetyków testowanych i nietestowanych na zwierzętach

wiemy fajnie że jesteś w naszym gronie