2011-01-25, 19:17 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Co myslec? Co zrobic?
Mam problem....
Na poczatek przyznam sie,ze zalozylam drugie konto,poniewaz to bardzo intymny dla mnie temat. Jestem po slubie 8 lat. Wszystko zawsze dobrze sie ukladalo. Bardzo kochalam TZ'ta , a on mnie. Rzadko sie klucilismy.Mowilismy,ze jestesmy sobie przeznaczeni.Zyc bez siebie nie moglismy. Nie mielismy przed soba rzadnych tajemnic. Ufalam mu BEZGRANICZNIE.Sex i dla mnie i dla niego byl cudowny,dawalam mu prawie(!) wszystko co chcial.. Az do wczoraj wieczorem... Kupilam sobie cos na allegro, a ze konto jest zalozone na TZ'ta meil, weszlam sobie na jego poczte.Dodam ,ze oboje chodzimy po swoich pocztach. I zobaczylam w wiadomosciach, jeszcze nie przeczytanych meil z portalu,gdzie ludzie wstawiaja swoje fotki (porno fotki). W tytule: " ........a przesyla ci nowe zdjecia " Weszlam w to zupelnie z ciekawosci. Nie wiem jakim cudem od razu wskoczylo mi jego konto.Musial sie logowac tam na moim kompie. I to co tam zobaczylam....zamurowalo mnie.. Juz pomijajac fakt, jakie zberezne teksty pisal do panienek, pod ich zdjeciami....., to na skrzynce pocztowej w wiadomosciach wyslanych ,ujzalam 6 jego ofert sexualnych ,do dziewczyn z naszego miasta..Z tekstami: "jestes zaje....sta ,chetnie bym cie cala wylizal, jak potrzebujesz samca to mieszkam na (tutaj podal nasza dzielnice) ,jestem mobilny, mozemy sie spotkac w domu, hotelu, u ciebie,byleby z toba,odpisz.....itd" zamurowalo mnie.... dodam jeszcze ,ze te meile byly z 13 stytcznia tego roku.. Dziewczyny dostalam drgawek, nie moglam sie uspokoic,serce myslalam ,ze mi wyskoczy...,on spal. po 4 godzinach go obudzilam i pokazalam to, on powiedzial,ze to nic nie znaczylo, ze mnie kocha itd...poplakal sie(moze ,zeby mnie zlamac..) Musialam sie Wam zwierzyc...co mam myslec...co mam zrobic...pomozcie mi.... ps. ta wiadomosc napisalam najpierw w jakims starym watku,ale boje sie ,ze nie dokopiecie sie do niej,dlatego zakladam watek. |
2011-01-25, 19:24 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
A powiedz mi co ty chcesz zrobić?? Wybaczyć, zapomnieć, kochać go dalej? |
|
2011-01-25, 19:26 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
zastanów się nad przyszłościa swojego małżenstwa..i nad tym czy będziesz w stanie znowu zaufać i żyć jak dawniej? czy podczas zbliżeń nie będziesz myslała o tym co on do nich wypisywał? współćzuję Ci..kawał chama z Twojego męża..pomijając fakt, że tekst " to nic nie znaczyło" może sobie w d*pę wsadzić.. |
|
2011-01-25, 19:28 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Eeh taka już męska natura.
__________________
Alicja już na świecie |
|
2011-01-25, 19:35 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
|
|
2011-01-25, 19:41 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 65
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
nawet jeśli nie spotkał się z żadną z tych panien, nawet jeśli skończyło się tylko na pozornie niewinnych internetowych świństewkach - nie puszczaj mu tego płazem.
nie rozumiem, co miał na myśli mówiąc 'to nic nie znaczyło' - nic nie znaczyło dla kogo - dla niego? więc po co? po co robić coś takiego za plecami ukochanej żony? zastanów się, czy będziesz umiała po czymś takim wciąż tworzyć z nim relację opartą na uczuciu i zaufaniu. |
2011-01-25, 19:43 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
tjaaa, żarcik taki z jego strony coby rutyną nie wiało
i tak, dokładnie tak jak piszesz, powiedział to żeby cię złamać, wzruszyć i jeszcze żebyś go pocieszyła może bo on taki biedny, przeca pogubił się tylko Cytat:
|
|
2011-01-25, 19:43 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
|
|
2011-01-25, 19:48 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Co zrobisz, tak będzie, niełatwa decyzja pzred tobą. Na pewno zaufanie miałabym zerowe i tyle, żadne płacze nie pomogłyby.
Taka męska natura?????? A cóż to za uogólnienie? Serio każdy facet loguje się n a strony porno i chce wylizywać panienki na zdjęciu? |
2011-01-25, 19:49 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Jestem w szoku, poprostu W ZYCIU BYM SIE NIE SPODZIEWALA,ze on cos takiego zrobi.. Ile razy slyszalam, ze malzenstwo polega na zaufaniu, ufalam..I po co? Odkrylam to dzis w nocy, mam setki mysli w glowie.. Na przeprosiny kupil mi zloty lancuszek...kooorwa jak w filmach amerykanskich, teraz powinnam sie rzucic mu na szyje, i powiedziec: kocham cie, nic sie nie stalo...Nie przyjelam prezentu. To 8 lat.., on jest calym moim swiatem, nie mam przyjaciol,kolezanek,tylk o my dwoje... Mamy dziecko,tylko ze wzgledu na prace moja mama sie nim opiekuje. Pewnie sie z nimi nie spotkal. Tylko jedna mu odpisala,ale napisala ze nie jest w jej typie. Ale co by bylo ,jakby odpisaly?? |
|
2011-01-25, 19:50 | #11 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-01-25, 19:54 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
|
|
2011-01-25, 19:54 | #13 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Niech nawet nie próbuje Cię w ten sposób przekupić. Powiedz mu, że po tym, co zrobił nie ufasz mu i być może nigdy nie zaufasz ponownie. Cytat:
Możesz próbować mu wybaczyć. Ale nie teraz. I nie w najbliższym czasie ON musi się starać i ON musi odbudować stracone zaufanie. Wiem, że Ci ciężko wyobrazić sobie, że po ośmiu latach mogłabyś nagle być bez faceta. Ale pamiętaj, że zawsze lepiej być bez faceta, niż z facetem, który łasi się na byle laskę w internecie...
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2011-01-25, 19:54 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
|
|
2011-01-25, 19:55 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
wykopałabym go z domu a potem czekała aż stanie na głowie rzęsach 150 razy i ewentualnie zastanowiła się czy mu wybaczyć.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-01-25, 19:55 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Zapytaj samej siebie, czy chcesz żyć ułudą super związku, czy nie przeszkadza Ci, że on na bank do końca życia nie dochowa Ci wierności i że zawsze go jednak będzie swędziało. Może jesteś jedną z tych, które potrafią żyć udając, że o niczym nie wiedzą? Jeżeli nie, to jasne - możecie próbować terapii, on może poudawać skruchę, ale prawda jest taka, że skoro do tego stopnia potrafił Ci mydlić oczy, żyć kłamstwem, udawać, to jest to przypadek beznadziejny - żadna terapia nie zmieni jego mózgu, nastawienia do związku, kobiet i seksu. Przykre. |
|
2011-01-25, 19:58 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Jak zwykle na wizażu, ktoś nie dosłownie napisze czy ktoś nie dosłownie zrozumie i wielkie halo.
__________________
Alicja już na świecie |
|
2011-01-25, 20:00 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Tyle że jej mąż nie tyle oglądał, co także pisał konkretnie, cóż to ma zamiar zrobić tej pani.
Dziewczynie współczuję, bo całe swoje zycie poświęciła dla kogoś tak durnego, zrezygnować ze znajomych, koleżanek i nagle odkryć, że mąż chce wylizywać panienki na porno stronach - to może dowalić równo. |
2011-01-25, 20:00 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
no chyba bym go udusila( os innego mialam tu napisac, ale to chyba zabronione).... ja to bym spakowala walizki i za drzwi - a pozniej bym sie martwila co dalej
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related 22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket) |
2011-01-25, 20:05 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
aha..i Ty się na to godzisz by Twój facet oglądał gołe tyłki, bo taka jego natura? dla mnie to znieważenie mojej osoby..sama też nie oglądam męskich tyłków..wystarcza mi jeden jeśli ktos nie umie żyć w monogamii i potrzebuje dopalaczy w postaci taki portali i ich treści czy ciagłego oglądania gołych bab i filmów porno to niech sie nie pcha w związki..
|
2011-01-25, 20:28 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Dziekuje Dziewczyny, ze zainteresowalyscie sie moja sprawa.
Wezme sobie wasze rady do serca. Wiem,ze jestem glupia, ze cale zycie podporzadkowalam zwiazkowi.. Musze sie z tym przespac, moze rano bede wiedziala co robic...,pewnie nie,ale moze bedzie mi troszke latwiej. Na razie przeprowadzam sie do drugiego pokoju. I jeszcze najsmieszniejsze jest to ,ze tlumaczyl sie..." przeciez wiesz ,ze bym cie nie zdradzil".... Edytowane przez karola5555 Czas edycji: 2011-01-25 o 20:31 |
2011-01-25, 20:35 | #22 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Cytat:
Wiesz, jeżeli on nawet nie uważa tego za zdradę, to marne szanse, że cokolwiek w Waszym związku się zmieni...
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2011-01-25, 20:37 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Nie wiem, co zrobisz, ale DLA SIEBIE powinnaś zrobic jedno: wasz związek powinien jednak wyglądac inaczej, zupełnie,.
|
2011-01-25, 20:42 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Nie chciałabym być z facetem, który nie ma do siebie szacunku :/ Współczuje, że z kimś takim jesteś.
Cytat:
To, że jest się z kimś nie oznacza, że musisz izolować się od świata. Na Twoim miejscu zakończyłabym ten związek, mimo to, że macie dziecko, bo co to za życie gdy nie ma się do siebie zaufania. Trzymaj się |
|
2011-01-25, 20:44 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
|
|
2011-01-25, 20:52 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 192
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Nie wyobrażam sobie mieszkania, ani bycia z facetem, który tak robi. I moim zdaniem nie chodzi tutaj o sam fakt, że coś takiego napisał (przyjmijmy nawet, że to prawda, że to tak tylko raz, choć biorąc pod uwagę, że jak napisałaś panienek takich było kilka to nie wydaje mi się), ale o to, że Cię OKŁAMAŁ.
Bo to najbardziej rozwala małżeństwa i związki. Jak się kogoś tak okłamuje to znaczy, że się tej osoby nie szanuje. Na Twoim miejscu kopnęłabym takiego i już. Jakby sam przyszedł- przyznał się, obiecał poprawę, to dałabym szansę, ale tak? Droga autorko wiem, że to ciężkie po tyluletnim związku, ale dla swojego własnego dobra- zostaw człowieka, który nie ma dla Ciebie szacunku... |
2011-01-25, 21:07 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Ja bym nawet spojrzeć na kogoś takiego nie mogła, a co dopiero żyć. Blllee, obrzydliwe. |
|
2011-01-25, 21:15 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Strasznie, strasznie Ci współczuję.
Moim zdaniem dziewczyny maja rację - niech teraz staje na rzęsach, by Cię odzyskać, bo Ty naprawdę nie masz powodów by mu ufać. Bądź silna. Aha. I może jeszcze Ci wmówi, ze to Twoja wina i jak w ogóle mogłaś pomyśleć, że on Cię zdradzi? Niedorzeczność...
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..." |
2011-01-25, 21:30 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 20
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
Cytat:
Wlasnie gdyby tak poprostu przyszedl powiedzial o tym, ze nie wie co mu odbilo...,ze zaluje.. To chociaz bym wiedziala,ze gdyby cos sie stalo, nie ukrywalby tego,nie oklamywal by mnie.. Zreszta juz nie raz, tak niby w zartach,mowil ze jak mu czegos tam nie dam... (glupio mi o tym mowic),choc daje mu wszystko co chce(prawie wszystko),to bedzie musial poszukac sobie jakiejs na boku, co mu da.. To niby byly zarty,tak myslalam, ze sie ze mna droczy... Za duzo mial, za czesto mowilam ,ze go kocham, moze jakby musial sie troche chociaz starac o mnie, to by nie myslal o zdradzie.. |
|
2011-01-25, 21:46 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Co myslec? Co zrobic?
karola popełniłaś parę błędów, najgorszym jest to, że 8lat po ślubie poza partnerem nie ma wokół ciebie przyjaciół, znajomych, jak sama piszesz 'poświęciłaś się dla małżeństwa' (dla mnie głupota nr 1). Byłaś na każde jego skinienie, gotowa spełniać jego zachcianki (to nr 2), to sobie chłopina pomyślał, że i na tę fanaberię oko przymkniesz. A bynajmniej (jak się już dowiesz) to dasz się szybko ugłaskać.
I co teraz z tego swojego poświęcenia się masz?? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.