Lubuskie - sala na wesele

[pupi19]

Szukam sali na wesele w woj. Lubuskim.
Gości będzie koło 140/160 .

Co sądzicie o tych miejscach :

Pałac Książęcy w Żaganiu - www.palac.zagan.pl
Hotel Park w Żarach - www.hotelpark.com.pl

Ktoś z was organizował tam swoje wesele?

A może znacie jakieś fajne sale gdzie można zorganizować wesele?

[pupi19]

Znalazłam w Żarach restaurację i hotel Janków. Maja tam ładna salę i Pani która zajmie się organizacja wesela jest bardzo profesjonalna.

http://www.jankow.pl/

Oglądałam tez salę w Żaganiu w Wilii Park ,ale tam Pani zajmująca sie weselem niezbyt ładnie nas potraktowała. Zachowywała sie tak jakby chciała nas spławic.

http://www.willapark.pl/index.php?id=00&lang=pl

[a_dabrowska]

Nie polecam sali w Nowym Kramsku Via Villa.
Niestety przekonałam się na własnej skórze jak podłą i przebiegłą osobą jest właścicielka sali.

Wcześniej szukałam opinii i opisów na niezależnych forach, jednak były tylko pozytywne z bardzo dawnych czasów natomiast same notowania bardzo słabe. Obiło mi się o uszy, że komentarze na ślubnych stronach można usuwać - z początku w to nie wierzyłam, teraz myślę, że jest to z pewnością robione w przypadku tej sali.

Sala skusiła nas pięknem wizualnym i to przysłoniło nam oczy. Każdy chce mieć piękny ślub. Pomimo wysokich kosztów (z niczym nie związanych z tymi podanymi na stronach "od 130/150, rabaty 10%"), zdecydowaliśmy się na salę. Pani wydaje się z automatu pokazywać jak co ma być, ile kosztuje, kiedy ile płacić i co dodatkowo dolicza - ok. Do pewnego stopnia.

Po podpisaniu umowy nie jest już tak kolorowo. Koszty rosną jak grzyby po deszczu, cena menu nagle wzrosła o 12 zł na osobie! i to po czasie ujętym w umowie. Zupełnie bez poczucia winy właścicielka oświadcza, że to od niej nie zależy i z łaską zejdzie 2 zł z tych 12... A tematu odejścia od treści umowy nie podejmuje. Następnie wyjeżdża na urlop - brak kontaktu ponad miesiąc. Nikt jej nie zastępuje, nikt nic nie wie, nie odpowie na żadne pytanie.
Inne ustalenia telefoniczne typu korkowe, cena za dodatkowy litr napoju(!), cena pokoi nagle gdzieś umyka, Pani twierdzi, że wszystko ma w mailach, a skoro nie ma, to nie było ustalane! Młodzi zwyczajnie wymyślają sobie ustalenia! Jeśli ma się za dużo na głowie, może czas zatrudnić asystentkę? Chociaż to pomniejszyłoby wtedy zarobek tej pani.

Nie jestem w stanie opisać ile nerwów kosztował mnie kontakt z tą kobietą. Umowa została rozwiązana. Na zwrot kosztów czekaliśmy równo do ostatniego dnia - tego mogliśmy się spodziewać po prostym usposobieniu właścicielki.

Nasze wesele się odbyło, znaleźliśmy piękną nowoczesną salę z cudowną managerką, która podzieliła się z nami również złymi wspomnieniami z kontaktu z "Panią Kasią". Ta zmiana okazała się naszą najlepszą decyzją.

Jeśli szukacie niezależnych opinii to portalach to niestety ich tam nie znajdziecie - są regularnie usuwane. Coraz więcej jest jednak opinii ludzi w okolicy, którzy zostali dokładnie tak samo potraktowani a ich już nie da się usunąć, jednak zaczęły do nas docierać po czasie.