Zespół Policystycznych Jajników - wątek zbiorczy! - część II

[Lejdi Bond]

.

[holencja]

dziewczyny, bierze ktoras z was metformax? ostatnio lekarz mi go odstawił, mówiąc, że w moim przypadku to głupota i zostało mi jakieś 10-12 opakowań metformaxu 500, ktorego chętnie się pozbędę. jest on ważny do 2014.

[ewi20]

jutro ide na usg dooplera żylakó na nóżkach, ciekawe co mi wyjdzie i juz jestem w trakcie brania 6 opakowania diany 35 i zadnych skutków ubocznych, no moze aby te żyłki

[NowaIza]

Hej Dziewczyny
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Ja jestem za granica, w Grecji. Moze nie jest idelanie, bo zostalysmy z koleznka oszukane, ale przynajmniej jest cieplo
Chyba z racji zmiany klimatu dostalam wszesniej okres, ale sama nie wiem, czy to okres, czy plamienie, bo bylo tego niewiele i tylko trzy dni. Wlasciwy okres mialam 20.12 przez 5 dni, a teraz z 30/31 grudnia, w nocy. Bolow zadnych nie bylo. Ciekawa jestem kiedy teraz dostane okres, czy po min. 28 dniach od tego wlasciwego okresu, czy po min 28 od tego plamienia. No zobaczymy. Na razie nie moge Was czytac na biezaco, bo nie mam czasu i mozliwosci.
Pozdrawiam

[levante]

Witajcie temat PCO podczytuję dorywczo od jakiegoś czasu i w końcu zebrałam się żeby się przywitać.
Nie chcę Was zanudzać swoją dłuuugą historią więc postaram się tylko nakreślić swój 'problem'. Odwiedziłam wielu specjalistów i parę odziałów szpitalnych. Mam za sobą dwie laparoskopie (zniesienie zrostów generalnie w całej jamie brzusznej oraz torbieli na jajniku).
Teoretycznie nie mam endometiozy, za to na 99,99% PCO (nawet wypis ze szpitala nie reguluje sprawy czy to 100%). Lista moich dolegliwości i chorób wykrytych bądź diagnozowanych jest długa.
Dotychczas żaden specjalista nie kwapił się do konstruktywnej rozmowy ze mną oraz interpretacji segregatora różnych moich wyników. Za to paru bardzo chętnie polecało mi Cilest. Antykoncepcję hormonalną już kiedyś stosowałam i chociaż wtedy w ogóle nie chorowałam, to bardzo źle znosiłam hormony więc nie jestem ich zwolenniczką. Nie chcę ich przyjmować również dlatego, że aktualnie mam problemy z krążeniem i zatrzymywaniem wody w organizmie oraz mam na piersi 'przestrzeń płynową, mogącą odpowiadać torbieli'.
Niestety co ok. pół roku cierpię bóle z powodu pojawiających się torbieli, w tym aktualnie.
Lekarz polecił mi wytrwać do miesiączki, a potem przyjmować luteinę by nie dochodziło do pojawiania się torbieli.
Zastanawiam się czy jest to dobry wybór... Receptę na luteinę dostałam machinalnie pod groźbą operacji jeśli jej nie zastosuję. Mam ją przejmować od 15 do 25 dc; kiedy moje cykle nieraz trwają 20 dni!, innym razem 40. Mam nawet kłopot z ustaleniem terminu owulacji... O dzieciątko się nie staram.
Miałam się nie rozpisywać... Ciężko mi, wiem jednak, że tutaj znajdę osoby, które mnie zrozumieją i może coś podpowiedzą w kwestii luteinowej.

[mezaga]

Napisane przez levante

Witajcie temat PCO podczytuję dorywczo od jakiegoś czasu i w końcu zebrałam się żeby się przywitać.
Nie chcę Was zanudzać swoją dłuuugą historią więc postaram się tylko nakreślić swój 'problem'. Odwiedziłam wielu specjalistów i parę odziałów szpitalnych. Mam za sobą dwie laparoskopie (zniesienie zrostów generalnie w całej jamie brzusznej oraz torbieli na jajniku).
Teoretycznie nie mam endometiozy, za to na 99,99% PCO (nawet wypis ze szpitala nie reguluje sprawy czy to 100%). Lista moich dolegliwości i chorób wykrytych bądź diagnozowanych jest długa.
Dotychczas żaden specjalista nie kwapił się do konstruktywnej rozmowy ze mną oraz interpretacji segregatora różnych moich wyników. Za to paru bardzo chętnie polecało mi Cilest. Antykoncepcję hormonalną już kiedyś stosowałam i chociaż wtedy w ogóle nie chorowałam, to bardzo źle znosiłam hormony więc nie jestem ich zwolenniczką. Nie chcę ich przyjmować również dlatego, że aktualnie mam problemy z krążeniem i zatrzymywaniem wody w organizmie oraz mam na piersi 'przestrzeń płynową, mogącą odpowiadać torbieli'.
Niestety co ok. pół roku cierpię bóle z powodu pojawiających się torbieli, w tym aktualnie.
Lekarz polecił mi wytrwać do miesiączki, a potem przyjmować luteinę by nie dochodziło do pojawiania się torbieli.
Zastanawiam się czy jest to dobry wybór... Receptę na luteinę dostałam machinalnie pod groźbą operacji jeśli jej nie zastosuję. Mam ją przejmować od 15 do 25 dc; kiedy moje cykle nieraz trwają 20 dni!, innym razem 40. Mam nawet kłopot z ustaleniem terminu owulacji... O dzieciątko się nie staram.
Miałam się nie rozpisywać... Ciężko mi, wiem jednak, że tutaj znajdę osoby, które mnie zrozumieją i może coś podpowiedzą w kwestii luteinowej.

Levante jeśli zaczniesz brać luteinę to cykl Ci się bardziej ureguluje - to znaczy tak mi się wydaje pewna na 100% nie jestem. Według mnie warto spróbować. Zaszkodzić Ci nie zaszkodzi a może pomóc.

[levante]

Napisane przez mezaga

Levante jeśli zaczniesz brać luteinę to cykl Ci się bardziej ureguluje - to znaczy tak mi się wydaje pewna na 100% nie jestem. Według mnie warto spróbować. Zaszkodzić Ci nie zaszkodzi a może pomóc.

Dziękuję za odpowiedź. Czy ma sens rozpoczęcie przejmowania luteiny w 15dc jeśli np. cykl wypadnie mi 20dniowy? Wtedy raptem 5 dni ją pobiorę... ? Przepraszam jeśli to pytanie jest banalne...

[mezaga]

Napisane przez levante

Dziękuję za odpowiedź. Czy ma sens rozpoczęcie przejmowania luteiny w 15dc jeśli np. cykl wypadnie mi 20dniowy? Wtedy raptem 5 dni ją pobiorę... ? Przepraszam jeśli to pytanie jest banalne...

Jak będziesz brać luteinę to krwawienia pewnie nie dostaniesz. Dopiero po skończeniu czyli cykl się wydłuży. Ja tak biorę bo mam za krótką fazę lutealną. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym dostała @ podczas brania luteiny.

[Lejdi Bond]

.

[simonee]

Hej dziewczyny, mialam napisac jak zrobie test...
Wiec... testu jednak nie zrobilam, bo od poczatku cyklu tj. po 16 dniach wysokich temp wlasnie mi spadla i tak jak pisalam wczesniej nic nie odczowalam by moglo cos wskazywac na ciaze. Chora tez nie bylam ale moze jednak cos sie dzialo nie tak, ze jednak mialam wysoka temperature Teraz czekam do kolejnego okresu i biore sie za badania....

[levante]

Napisane przez mezaga

Jak będziesz brać luteinę to krwawienia pewnie nie dostaniesz. Dopiero po skończeniu czyli cykl się wydłuży. Ja tak biorę bo mam za krótką fazę lutealną. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym dostała @ podczas brania luteiny.

Napisane przez Lejdi Bond

Mi ginekolog kiedys tłumaczył, że luteina działa na podobnej zasadzie do tabletek anty. Kiedy odstawisz pojawia się okres, miesiączka jest mniej bolesna i cos tam jeszcze, nie słuchałam go za bardzo .

Dziękuję dziewczyny. Widać muszę zgłębić temat. Niestety mi lekarz niczego nie wytłumaczył... Rozumiem, że luteina przyjmowana w celu nie tworzenia się torbieli, powinna być podana w takcie owulacji, tak? A co jeśli nie trafię w termin?
Mezaga jak odkryłaś, że masz za krótką fazę lutealną?

[mezaga]

Napisane przez levante

Dziękuję dziewczyny. Widać muszę zgłębić temat. Niestety mi lekarz niczego nie wytłumaczył... Rozumiem, że luteina przyjmowana w celu nie tworzenia się torbieli, powinna być podana w takcie owulacji, tak? A co jeśli nie trafię w termin?
Mezaga jak odkryłaś, że masz za krótką fazę lutealną?

Miałam badania hormonalne robione, do tego co cykl monitoring owulacji.

[ewi20]

w środe wezme ostatnią tabletke diane 35 i jest to już 6 miesięcy jak ją biore, mam pytanie, musze teraz porobić sobie wszystkie badania hormonalne, moge poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie na takie badania do szpitala?bo robiąc je w przchodni zapłace za nie i to dużo?

[mezaga]

Napisane przez ewi20

w środe wezme ostatnią tabletke diane 35 i jest to już 6 miesięcy jak ją biore, mam pytanie, musze teraz porobić sobie wszystkie badania hormonalne, moge poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie na takie badania do szpitala?bo robiąc je w przchodni zapłace za nie i to dużo?

Ja bym poprosiła. Choć skierowania na badania specjalistyczne wcale nie musi Ci dać. Ale nic nie ryzykujesz. Najwyżej Ci nie da.

[fankapsychiatrii]

No szpitala to Cie musi wysłac na konkretny oddział z podejrzeniem/rozpoznaniem choroby i nie wiem czy to nie musi skierowac specjalista...Może są jakieś wyjątki.
Jeśli chodzi o badania tym bardziej musi byc wskazanie,czyli diagnozowanie choroby. jeśli to choroba ginekologiczna lub endokrynologiczna to skierowania powinien wypisac specjalista. Najprościej będzie Ci namówic na inne niż hormonalne badania, np. morfologię, glukozę(może nawet doustny test tolerancjii glukozy), próby wątrobowe czy cos z układu krzepnięcia.

[MMONIKA9]

http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...nika9&cid=1785 dziewczyny czy któraś umiała by zinterpretować mój wykres????w poprzednim miesiącu miałam w tych samych dniach czyli z 15 dnia cyklu na 16 dostałam nagle temperatury bolało mnie wszystko szczypały oczy piekły policzki i w tym miesiącu w tych samych dnaich miałam identyczne objawy - możliwe że to była owulacja i tak się objawia mi teraz takim nagłym skokiem temperatury i złym samopoczuciem niewiem właśnei na 100% w każdym razie drugi raz zdarzyło mi się to samo w tych samych dniach cyklu

[mezaga]

Napisane przez MMONIKA9

http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...nika9&cid=1785 dziewczyny czy któraś umiała by zinterpretować mój wykres????w poprzednim miesiącu miałam w tych samych dniach czyli z 15 dnia cyklu na 16 dostałam nagle temperatury bolało mnie wszystko szczypały oczy piekły policzki i w tym miesiącu w tych samych dnaich miałam identyczne objawy - możliwe że to była owulacja i tak się objawia mi teraz takim nagłym skokiem temperatury i złym samopoczuciem niewiem właśnei na 100% w każdym razie drugi raz zdarzyło mi się to samo w tych samych dniach cyklu

Monika mogła być owulacja ale spadek temperatury nie wróży nic dobrego.
Może ty powinnaś luteinę brać co?

[MMONIKA9]

też mi sie tak wydaję że powinnam brać luteine ale lekarz nei chce mi jej przepisać uważa ze to nie potrzebnę i już mi ręce opadają bo jestem pewna że luteina by mi pomogła

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

ja mam jeszcze jedno opakowanie luteiny ale pewnei teraz i tak mi już nic nie da ze wezme bo już spadek tempki był jak bym wzieła tego 16dc to przez 10 dni jak bym brała to by miało sens ale dziś już jest 19 dc więc nie widzę sensu jej brać

[martak110]

Dziewczyny jak juz pisałam po rozpozaniu u mnie policystycznych jajników lekarz przepisał mi tabletki anty REGULON i tu pojawia sie mały problem bo dziwnie na niego reaguje,po 1-2 tabletce miałam stany depresyjne(płakałam z byle czego),po 3-5 strasznie bolał mnie żołądek,a teraz serce wali mi jak szalone i strasznie mam wysokie ciśnienie i co za tym idzie nie mogę spać. źle się czuje a dotąd byłam oznaką zdrowia ciśnienie idealne, żołądek aż zadziwiający itd,a teraz .... najbardziej sie boje o to moje serducho bo nigdy nie miałam aż tak.
Poradzcie czy powinnam je odstawić odrazu czy po skończeniu opakowania, najgorsze to to ze wykupiłam wszystkie z recepty u jakbym je przestała brać to mi zostaną te nowe i się zmarnują (a nie są tanie) Czy któraś miała takie objawy po tabletkach?

[mezaga]

Napisane przez martak110

Dziewczyny jak juz pisałam po rozpozaniu u mnie policystycznych jajników lekarz przepisał mi tabletki anty REGULON i tu pojawia sie mały problem bo dziwnie na niego reaguje,po 1-2 tabletce miałam stany depresyjne(płakałam z byle czego),po 3-5 strasznie bolał mnie żołądek,a teraz serce wali mi jak szalone i strasznie mam wysokie ciśnienie i co za tym idzie nie mogę spać. źle się czuje a dotąd byłam oznaką zdrowia ciśnienie idealne, żołądek aż zadziwiający itd,a teraz .... najbardziej sie boje o to moje serducho bo nigdy nie miałam aż tak.
Poradzcie czy powinnam je odstawić odrazu czy po skończeniu opakowania, najgorsze to to ze wykupiłam wszystkie z recepty u jakbym je przestała brać to mi zostaną te nowe i się zmarnują (a nie są tanie) Czy któraś miała takie objawy po tabletkach?

Martak zapytaj może dziewczyn na wątku o tabletkach antykoncepcyjnych, tam na pewno będą bardziej zorientowane. Ja bym odstawiła od razu. I lepiej wybrać się do lekarza, żeby dobrał Ci inne tabletki skoro po tych czujesz się nie tak jak trzeba.
A te opakowania co Ci zostały to możesz zapytać lekarza czy nie chciałby ich odkupić. Ja tak zrobiłam ze swoimi jak skończyłam brać a zostały mi dwa opakowania.

[fankapsychiatrii]

Napisane przez martak110

Dziewczyny jak juz pisałam po rozpozaniu u mnie policystycznych jajników lekarz przepisał mi tabletki anty REGULON i tu pojawia sie mały problem bo dziwnie na niego reaguje,po 1-2 tabletce miałam stany depresyjne(płakałam z byle czego),po 3-5 strasznie bolał mnie żołądek,a teraz serce wali mi jak szalone i strasznie mam wysokie ciśnienie i co za tym idzie nie mogę spać. źle się czuje a dotąd byłam oznaką zdrowia ciśnienie idealne, żołądek aż zadziwiający itd,a teraz .... najbardziej sie boje o to moje serducho bo nigdy nie miałam aż tak.
Poradzcie czy powinnam je odstawić odrazu czy po skończeniu opakowania, najgorsze to to ze wykupiłam wszystkie z recepty u jakbym je przestała brać to mi zostaną te nowe i się zmarnują (a nie są tanie) Czy któraś miała takie objawy po tabletkach?

To konkretnie jakie miałaś ciśnienie tętnicze i ile razy je mierzyłaś oraz w jakich sytuacjach (rozumiem,że w spoczynku?). Jeśli rzeczywiście nastąpił wzrost RR powyżej 135/85 to należałoby przerwac branie antykoncepcji nie czekając do końca opakowania (oczywiście najlepiej aby zalecił to lekarz). Z preparatów antykoncepcyjnych nie powodują wzrostu (są najlepsze pacjentek do niego predysponowanych) te zawierające drospirenon,czyli Yasmin,Yasminelle,YAZ i ich preparaty odtwórcze.

[ewi20]

dzieki dziewczyny za rady, 13 stycznia mam wizyte u lekarza rodzinnego i zobacze co mi powie a jak nic nie wskuram to pójde do ginekologa i on mi moze da skierowanie do szpitala...a wysyłają do szpitala na obciążenie glukozą i np insuline lub próby wątrobowe?powiedzą że tak sobie w przychodni zrobiła ale wiem że np. insulina jest aby prywatna a ja jej jeszcze robionej nigdy nie miałam...

[fankapsychiatrii]

Napisane przez MMONIKA9

też mi sie tak wydaję że powinnam brać luteine ale lekarz nei chce mi jej przepisać uważa ze to nie potrzebnę i już mi ręce opadają bo jestem pewna że luteina by mi pomogła

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

ja mam jeszcze jedno opakowanie luteiny ale pewnei teraz i tak mi już nic nie da ze wezme bo już spadek tempki był jak bym wzieła tego 16dc to przez 10 dni jak bym brała to by miało sens ale dziś już jest 19 dc więc nie widzę sensu jej brać

Ten wykres wygląda jakby była owulacja,ale ciałko żółte długo nie przetrwało...A jaki Jast śluz od tego spadku temperatury po owulacji do @ ?
Ale to tylko wykres czyli graficzne przedstawienie tego, co ty wybadałaś,a więc pośrednich objawów działania hormonów.Lekarz powinien zdiagnozowac problem czyli sprawdzic czy istnieje niewydolnośc lutealna - zlecic pomiar stęzenia progesteronu tydzień po owulacji,a jeśli sie okaże, że tak jest to wtedy będzie wskazanie do suplementacji progestagenem. Czy to bedzie Luteina czy co innego to już wasz wspólny wybór (zależy od czynników medycznych,ale i finansowych).

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez ewi20

dzieki dziewczyny za rady, 13 stycznia mam wizyte u lekarza rodzinnego i zobacze co mi powie a jak nic nie wskuram to pójde do ginekologa i on mi moze da skierowanie do szpitala...a wysyłają do szpitala na obciążenie glukozą i np insuline lub próby wątrobowe?powiedzą że tak sobie w przychodni zrobiła ale wiem że np. insulina jest aby prywatna a ja jej jeszcze robionej nigdy nie miałam...

Nie, nie do szpitala nie wysyłają Robi sie ambulatoryjnie.

[ewi20]

[/COLOR]
Nie, nie do szpitala nie wysyłają Robi sie ambulatoryjnie.[/QUOTE]

no właśnie próby wątrobowe to musze zrobić bo już pół roku biore diane 35 wiec wypada się zbadać, mi bardziej chodzi o badania hormonów np. LH, FSH, androgeny, testosteron itd. a to wszystko prywatne jest, dlatego próbuje skombinować skierowanie do szpitala wtedy szpital za to będzie bulił, musze pogłuwkować troche, dziewczyny które były już w szpitalu na ginekologi na takich badaniach to jak przekonały swoich ginów żeby ich wysłał?to od razu nawet może bym mogła na usg jajników się w szpitalu załapać..

[fankapsychiatrii]

Ale ginekolog lub endokrynolog pracujący w ramach NFZ może cie skierowac na te badania w ramach ubezpieczenia. Jeśli chodzisz to specjalisty prywatnie to jego gabinet nie ma umowy z labolatorium,natomiast placówki świadczące opiekę w ramach NFZ mają umowy z zakładami diagnostyki laboratoryjnej,obrazowej itd, wiec prawie wszystkie badania można zrobic bezpłatnie (o ile jest wskazanie = jest podejrzenie choroby,lub choroba, a nie jedynie życzenie pacjenta że chce sobie zrobic takie badanie)

[yennefer2]

Napisane przez ewi20

[/COLOR]
Nie, nie do szpitala nie wysyłają Robi sie ambulatoryjnie.

no właśnie próby wątrobowe to musze zrobić bo już pół roku biore diane 35 wiec wypada się zbadać, mi bardziej chodzi o badania hormonów np. LH, FSH, androgeny, testosteron itd. a to wszystko prywatne jest, dlatego próbuje skombinować skierowanie do szpitala wtedy szpital za to będzie bulił, musze pogłuwkować troche, dziewczyny które były już w szpitalu na ginekologi na takich badaniach to jak przekonały swoich ginów żeby ich wysłał?to od razu nawet może bym mogła na usg jajników się w szpitalu załapać..[/QUOTE]

Ja byłam na takich badanich refundowanych w szpitalu 2 razy. Najpierw w I fazie cyklu, a potem w II. Każdy z pobytów trwał 3 dni i robili mi komplet badań hormonalnych, usg tv, usg tarczycy, biopsje endometrium itd. A skierowanie na ten pobyt dostalam od ginekologa-endokrynologa w przychodni w tym samym szpitalu. Pani dr po wysłuchaniu moich objawów stwierdziła, że żeby móc cokolwiek powiedzieć, to musi mnie na oddział położyć. Wiem, że do tego szpitala skierowane na oddział gin-endo można mieć tylko od lekarza z tej przyszpitalnej przychodni. Nie może to być lekarz "z zewnątrz".

[ewi20]

Napisane przez yennefer2

no właśnie próby wątrobowe to musze zrobić bo już pół roku biore diane 35 wiec wypada się zbadać, mi bardziej chodzi o badania hormonów np. LH, FSH, androgeny, testosteron itd. a to wszystko prywatne jest, dlatego próbuje skombinować skierowanie do szpitala wtedy szpital za to będzie bulił, musze pogłuwkować troche, dziewczyny które były już w szpitalu na ginekologi na takich badaniach to jak przekonały swoich ginów żeby ich wysłał?to od razu nawet może bym mogła na usg jajników się w szpitalu załapać..

Ja byłam na takich badanich refundowanych w szpitalu 2 razy. Najpierw w I fazie cyklu, a potem w II. Każdy z pobytów trwał 3 dni i robili mi komplet badań hormonalnych, usg tv, usg tarczycy, biopsje endometrium itd. A skierowanie na ten pobyt dostalam od ginekologa-endokrynologa w przychodni w tym samym szpitalu. Pani dr po wysłuchaniu moich objawów stwierdziła, że żeby móc cokolwiek powiedzieć, to musi mnie na oddział położyć. Wiem, że do tego szpitala skierowane na oddział gin-endo można mieć tylko od lekarza z tej przyszpitalnej przychodni. Nie może to być lekarz "z zewnątrz".[/QUOTE]

więc do lekarza rodzinnego pójde po recepte na diane 35 bo w środe już kończe i zapisze się do gina państwowo to może da mi skierowanie do szpitala, powiem jej że na podstawie usg jajników mam podejrzenie pco i chce zrobić sobie wszystkie badania a że to kosztuje to zeby skierowała mnie do szpitala na badania, może będzie ludzka i mnie skieruje bo tak to lipa, nie moge teraz wolnego w pracy wziąść wiec nawer ambulatoryjne ich nie zrobie a jak do szpitala bede musiała iść to w job nic do gadania nie mają, tyle co mi ściągają kasy na ubezp szpitalne i chorobowe to należy mi się takie skierowanie...

[fankapsychiatrii]

Napisane przez yennefer2

no właśnie próby wątrobowe to musze zrobić bo już pół roku biore diane 35 wiec wypada się zbadać, mi bardziej chodzi o badania hormonów np. LH, FSH, androgeny, testosteron itd. a to wszystko prywatne jest, dlatego próbuje skombinować skierowanie do szpitala wtedy szpital za to będzie bulił, musze pogłuwkować troche, dziewczyny które były już w szpitalu na ginekologi na takich badaniach to jak przekonały swoich ginów żeby ich wysłał?to od razu nawet może bym mogła na usg jajników się w szpitalu załapać..

Ja byłam na takich badanich refundowanych w szpitalu 2 razy. Najpierw w I fazie cyklu, a potem w II. Każdy z pobytów trwał 3 dni i robili mi komplet badań hormonalnych, usg tv, usg tarczycy, biopsje endometrium itd. A skierowanie na ten pobyt dostalam od ginekologa-endokrynologa w przychodni w tym samym szpitalu. Pani dr po wysłuchaniu moich objawów stwierdziła, że żeby móc cokolwiek powiedzieć, to musi mnie na oddział położyć. Wiem, że do tego szpitala skierowane na oddział gin-endo można mieć tylko od lekarza z tej przyszpitalnej przychodni. Nie może to być lekarz "z zewnątrz".[/QUOTE]
Zgadza się,ale Ty piszesz o diagnostyce ginekologiczno -endokrynologicznej, a ja odpowiedziałam na pytanie czy kieruja do szpitala na próby wątrobowe i obciązenie glukozą Więc że tak powiem mówimy o innych rzeczach. Czasami oczywiście kieruje sie do szpitala i tam robi obciążenie glukoza (przy okazji innych badań)ale to gdy pacjent wymaga dokładnej diagnostyki diabetologicznej, na oddział diabetologiczny. Miałam na myśli to,że jak potrzebujesz sobie zrobic badania wydolności wątroby oraz OGTT to nie ma takiej możliwości aby cie lekarz rodzinny położył na oddział. Może Ci to zleci ambulatoryjnie. natomiast Diagnostyka hormonalna należy do specjalistów i można ja przeprowadzic zarówno ambulatoryjnie jak i szpitalnie. jest tylko kilka testów które można zrobic raczej jedynie na oddziale, ale to w w szczególnych przypadkach,wiec zazwyczaj nie ma potrzeby zwiększania kosztów i hospitalizowania pacjenta. Pisze zwiększania, bo koszt pobytu na oddziale jest b.duży i znacznie taniej jest zlecac te testy ambulatoryjnie. nie znaczy to prywatnie! Te same badania można wykonac w labolatorium na koszt NFZ. Tylko ja nie wiem czy nawet NFZ to kuma,bo jeśli sa jakies ograniczenia w tych badaniach i lekarze wysyłają pacjentki do szpitala to Fundusz sam pod soba dołki kopie...

[ewi20]

Napisane przez fankapsychiatrii

Ja byłam na takich badanich refundowanych w szpitalu 2 razy. Najpierw w I fazie cyklu, a potem w II. Każdy z pobytów trwał 3 dni i robili mi komplet badań hormonalnych, usg tv, usg tarczycy, biopsje endometrium itd. A skierowanie na ten pobyt dostalam od ginekologa-endokrynologa w przychodni w tym samym szpitalu. Pani dr po wysłuchaniu moich objawów stwierdziła, że żeby móc cokolwiek powiedzieć, to musi mnie na oddział położyć. Wiem, że do tego szpitala skierowane na oddział gin-endo można mieć tylko od lekarza z tej przyszpitalnej przychodni. Nie może to być lekarz "z zewnątrz".

Zgadza się,ale Ty piszesz o diagnostyce ginekologiczno -endokrynologicznej, a ja odpowiedziałam na pytanie czy kieruja do szpitala na próby wątrobowe i obciązenie glukozą Więc że tak powiem mówimy o innych rzeczach. Czasami oczywiście kieruje sie do szpitala i tam robi obciążenie glukoza (przy okazji innych badań)ale to gdy pacjent wymaga dokładnej diagnostyki diabetologicznej, na oddział diabetologiczny. Miałam na myśli to,że jak potrzebujesz sobie zrobic badania wydolności wątroby oraz OGTT to nie ma takiej możliwości aby cie lekarz rodzinny położył na oddział. Może Ci to zleci ambulatoryjnie. natomiast Diagnostyka hormonalna należy do specjalistów i można ja przeprowadzic zarówno ambulatoryjnie jak i szpitalnie. jest tylko kilka testów które można zrobic raczej jedynie na oddziale, ale to w w szczególnych przypadkach,wiec zazwyczaj nie ma potrzeby zwiększania kosztów i hospitalizowania pacjenta. Pisze zwiększania, bo koszt pobytu na oddziale jest b.duży i znacznie taniej jest zlecac te testy ambulatoryjnie. nie znaczy to prywatnie! Te same badania można wykonac w labolatorium na koszt NFZ. Tylko ja nie wiem czy nawet NFZ to kuma,bo jeśli sa jakies ograniczenia w tych badaniach i lekarze wysyłają pacjentki do szpitala to Fundusz sam pod soba dołki kopie...[/QUOTE]

kochana a możesz mi napisać jakie to testy które robi się tylko w szpitalach w szczególnych okolicznościach? ale mi zawsze każdy lekarz czy gin czy rodzinny do jakiego poszłam mówił że tylko hormon tarczycowy i testosteron jest na NFZ a reszta to prywatna jest, więc już nie rozumiem wogóle...

[MMONIKA9]

Napisane przez fankapsychiatrii

Ten wykres wygląda jakby była owulacja,ale ciałko żółte długo nie przetrwało...A jaki Jast śluz od tego spadku temperatury po owulacji do @ ?
Ale to tylko wykres czyli graficzne przedstawienie tego, co ty wybadałaś,a więc pośrednich objawów działania hormonów.Lekarz powinien zdiagnozowac problem czyli sprawdzic czy istnieje niewydolnośc lutealna - zlecic pomiar stęzenia progesteronu tydzień po owulacji,a jeśli sie okaże, że tak jest to wtedy będzie wskazanie do suplementacji progestagenem. Czy to bedzie Luteina czy co innego to już wasz wspólny wybór (zależy od czynników medycznych,ale i finansowych).

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------


Nie, nie do szpitala nie wysyłają Robi sie ambulatoryjnie.

wydaje mi się że szczyt śluzu miałam 17 dnia cyklu był on baaaardzo obfity ale wodnisty ale lało się ze mnei strasznie teraz jest go dośc sporo ale jest nierozciągliwy raz jest wodnisty raz taki trochę lepki i albo biały albo mętny
może jak pokaże te wykresy lekarzowi to coś stwierdzi i uzgodnimy coś w związku z tym