Turystycznie - gdzie byliście, gdzie chcielibyście pojechać...

[Pusheen_]

Jako, że sezon wakacyjny właśnie się rozpoczyna, to może przyda się taki wątek.

Możecie pisać wg tego pomysłu:

1. Gdzie chcielibyście najbardziej pojechać i dlaczego.

2. Najlepsza turystyczna miejscówka, w ktorej zdarzyło wam się być (kraj/miasto/mniejsza miejscowość, nie mam od razu na myśli konkretnego hotelu)

3. Największe turystyczne rozczarowanie.


Może być wg tego schematu, ale nie musi.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[magbeth]

Napisane przez Pusheen_

Jako, że sezon wakacyjny właśnie się rozpoczyna, to może przyda się taki wątek.

Możecie pisać wg tego pomysłu:

1. Gdzie chcielibyście najbardziej pojechać i dlaczego.

2. Najlepsza turystyczna miejscówka, w ktorej zdarzyło wam się być (kraj/miasto/mniejsza miejscowość, nie mam od razu na myśli konkretnego hotelu)

3. Największe turystyczne rozczarowanie.


Może być wg tego schematu, ale nie musi.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

1. Wyspy Owcze, Uzbekistan, Nowa Zelandia - i to tylko pierwsza trojka, bo tak naprawdę to chciałabym pojechać prawie wszędzie. Dwa pierwsze chciałabym zanim turyści zadeptaja na amen a Nowa Zelandię bo chciałabym porównać fiordy

2. Istambul i Tallin podobalo mi sie tez w Albanii, choć to kraj kontrastów.

3. Zakopane, ilość tanich badziewi, reklam, hałasu i bodźców mnie wykończyła zupełnie i zabiła magię Tatr.
Plus cena parkingu na Kjerag, komus chyba ten kamień upadł na głowę. 300 Nok za parking

[Sybil_]

1. Japonia- zjeść prawdziwe sushi, odwiedzić park rozrywki Hello Kitty
Laponia- spać w lodowym hotelu
Wyspy Wielkanocne , ze względu na tajemnicze posągi

2. Majorka, Irlandia

3. Zakopane, Krynica Górska, nic specjalnego a ceny kosmiczne, tłumy ludzi

[Pusheen_]

Haha, czyli swojskie Zakopane i Bałtyk nie cieszą się najlepszą reputacja

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Pusheen_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89274969]Treść usunięta[/QUOTE]A byłaś może w Karkonoszach/Górach Stołowych?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Nuova]

Napisane przez Pusheen_

Jako, że sezon wakacyjny właśnie się rozpoczyna, to może przyda się taki wątek.

Możecie pisać wg tego pomysłu:

1. Gdzie chcielibyście najbardziej pojechać i dlaczego.

2. Najlepsza turystyczna miejscówka, w ktorej zdarzyło wam się być (kraj/miasto/mniejsza miejscowość, nie mam od razu na myśli konkretnego hotelu)

3. Największe turystyczne rozczarowanie.


Może być wg tego schematu, ale nie musi.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

1. Taki przyziemny kierunek to Barcelona i Maroko. Bardziej w sferze marzeń póki co to Tajlandia (jedzenie, widoki, ludzie, pogoda), Japonia (widoki, manga i anime, kultura) i USA (widoki!!!).

2. Teneryfa, Umbria we Włoszech.

3. Malediwy pełno śmieci, uboga natura na ladzie i w wodzie, drogo, nudno. Przereklamowany „raj na ziemi”. Nie zachwyciły mnie tez Wyspy Greckie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Ja chcę na Bali, do Australii i Korei Południowej.

[cava]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89274969]Treść usunięta[/QUOTE]

W Polsce?
To polecam okolice Mierzei Wiślanej. Jestem zakochana bardziej niż w Bieszczadach które kocham bardzo.
Kadyny, Tolkmicko, Frombork.
Kadyny to jest mikro, ale perełka.
I samą Mierzeję - najpiękniejsze plaże Polskie. Piaseczek drobniutki, jaśniutki, szeroko, pustawo nawet w sezonie bo te plaże dluuuugie, wejście do morza bardzo łagodne, można wejść naprawdę daleko w wodę nie przekraczając wysokości wody do talii.

A w Bieszczadach polecam kwatere w starej , odremontowanej przez prywatnych właścicieli szkole, kwatera U Lestka w Dwerniku, ale trzeba rezerwować z baaaardzo dużym wyprzedzeniem.

Chciałam bardzo w tym roku zrobić objazd linią plaż Bałtyckich, przez Obwód Kaliningradzki pojechać linia brzegu : Litwa, Łotwa, Estonia, jechać przez Kłajpedę, Rygę do Tallina i wracać trochę na około przez Litwę z ze 2 noclegami w Kiejdanach. Bardzo te Kiejdany chciałam odwiedzić.
No ale Rosja odwaliła co odwaliła i g. z planów.

[Snowdrop_]

Mnie mało co rozczarowuje, bo zazwyczaj jestem nastawiona pozytywnie i nawet w teoretycznie mało ciekawym miejscu szukam jego plusów. W pierwszej kolejności chciałabym odwiedzić Litwę, Kanadę, Puszczę Białowieską po obu stronach granicy i któreś z tych trzech, bo są podobne klimatem - Sardynia, Sycylia lub Korsyka, ale jakąś wyspę już mamy zaplanowaną na tegoroczną jesień, bo teraz jest tam nieludzki skwar.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Nie mam rozczarowań. No, może Neapol nie przypadł mi do gustu, ale okolica za to była fantastyczna, więc wycieczka i tak udana.
Są kraje to ktorych wracam właściwie co roku ( Włochy <3), są też takie, że zobaczę raz, czy dwa i nie mam ochoty wracać, ale zawsze warto było zobaczyć.
Polskę też bardzo lubię. Zakochana jestem w Podlasiu i Suwalszczyźnie. Staram się 1-2 razy w roku pojechać coś zwiedzić u nas.
Jedynie w górach nie byłam, bo jakoś zawsze mi za daleko.

Jeśli chodzi o kraje które chciałabym zobaczyć najbardziej to Japonia, USA, Singapur.
Ale tak właściwie to chciałabym pół świata.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

1. Chętnie zobaczyłabym prawie każde miejsce na ziemi, więc łatwiej wymienić mi gdzie nie chciałabym jechać - są to kraje z dużą biedą, gdzie łamane są prawa człowieka, jest dużo bezdomnych zwierząt na ulicach, itp.

2. Japonia, Mauritius, Seszele, ale chętnie wróciłabym w większość miejsc, które do tej pory odwiedziłam.

3. Londyn, nie podobało mi się też w Dubaju, ale w sumie nie miałam większych oczekiwań.

[cava]

Ja bym chciała pojechać do Australii i Afryki, zwłaszcza na tereny parku Serengeti.
Niestety wątpię żebym tam kiedyś faktycznie pojechała, wizja owadów, węży, pająków tamtejszych mnie osłabia.
Tak wiec, trochę marzenia ściętej głowy. W sumie tylko europejska fauna mi się wydaje dość akceptowalna. Indie tez wykluczam z powodu robactwa, szczurów i brudu.:/

[pempek]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89274969]Treść usunięta[/QUOTE]


Uwielbiam, głównie Sudety❤️
Polecam Śląsk Cieszyński, czyli przede wszystkim Cieszyn, wspaniale miasteczko z cudownym klimatem, nie ma nawet grama straganu. Przyjemne, międzykulturowe miejsce
A jak ci się zachce straganów, to obok są Wisła i Ustroń

Do tego Góry Stołowe i to zarówno historycznie jak i przyrodniczo, wszystkie miasteczka od Zabkowic przez Srebrną Górę, Bardo, Klodzko, Złoty Stok tu historycznie, super twierdze, super widoczki
Przyrodniczo to już stricte Góry Stołowe: Szczeliniec, Błędne Skaly, skalne miasto w Czechach. Uzdrowiskowe miasteczka jak Kudowa, Polanica. No i ogólnie stamtąd rzut beretem do Pragi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89275524]Mauritius [/QUOTE]


O tak, też tam byłam i wspominam jako bardzo urokliwe miejsce z fajnymi ludźmi (niestety ściskająca tam bida).

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Pusheen_

3. Największe turystyczne rozczarowanie.

Izrael. Spodziewałam się, że to bardziej nowoczesne miejsce, a tam brud i masa bezdomnych kotów > mówię o Tel Avivie.

[Pusheen_]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89275500]Nie mam rozczarowań. No, może Neapol nie przypadł mi do gustu, ale okolica za to była fantastyczna, więc wycieczka i tak udana.
Są kraje to ktorych wracam właściwie co roku ( Włochy <3), są też takie, że zobaczę raz, czy dwa i nie mam ochoty wracać, ale zawsze warto było zobaczyć.
Polskę też bardzo lubię. Zakochana jestem w Podlasiu i Suwalszczyźnie. Staram się 1-2 razy w roku pojechać coś zwiedzić u nas.
Jedynie w górach nie byłam, bo jakoś zawsze mi za daleko.

Jeśli chodzi o kraje które chciałabym zobaczyć najbardziej to Japonia, USA, Singapur.
Ale tak właściwie to chciałabym pół świata.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

O Neapolu też słyszałam trochę negatywnych opinii, ale i tak bym chciała go zobaczyć.

Co do USA, to byłam na Florydzie (Miami) - podobało mi się.


[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89275524]1. Chętnie zobaczyłabym prawie każde miejsce na ziemi, więc łatwiej wymienić mi gdzie nie chciałabym jechać - są to kraje z dużą biedą, gdzie łamane są prawa człowieka, jest dużo bezdomnych zwierząt na ulicach, itp.

2. Japonia, Mauritius, Seszele, ale chętnie wróciłabym w większość miejsc, które do tej pory odwiedziłam.

3. Londyn, nie podobało mi się też w Dubaju, ale w sumie nie miałam większych oczekiwań.[/QUOTE]


Chyba mamy podobny gust.

Nie przepadam za egzotycznymi miejscami sprzedawanymi w luksusowej otoczce, ale Seszele są pięknym miejscem.

Londyn chyba nigdy nie jawił mi się jako atrakcyjny. Nie interesował mnie i nie interesuje nawet w kategorii krótkiej wycieczki.

Dubaj mimo wszystko chciałabym zobaczyć - jest jednocześnie ciekawy i odpychajacy. Chciałabym się po prostu przekonać, jak to miejsce wygląda naprawdę.

Napisane przez cava

Ja bym chciała pojechać do Australii i Afryki, zwłaszcza na tereny parku Serengeti.
Niestety wątpię żebym tam kiedyś faktycznie pojechała, wizja owadów, węży, pająków tamtejszych mnie osłabia.
Tak wiec, trochę marzenia ściętej głowy. W sumie tylko europejska fauna mi się wydaje dość akceptowalna. Indie tez wykluczam z powodu robactwa, szczurów i brudu.:/

Australia...Tak, wydaje się ciekawa, ale odstrasza mnie z tego samego powodu co Ciebie

Co do fauny i flory to dla mnie egzotyczna była już nawet Teneryfa/Wyspy Kanaryjskie - tak z punktu widzenia Europejczyka

Napisane przez pempek

Uwielbiam, głównie Sudety
Polecam Śląsk Cieszyński, czyli przede wszystkim Cieszyn, wspaniale miasteczko z cudownym klimatem, nie ma nawet grama straganu. Przyjemne, międzykulturowe miejsce
A jak ci się zachce straganów, to obok są Wisła i Ustroń

Do tego Góry Stołowe i to zarówno historycznie jak i przyrodniczo, wszystkie miasteczka od Zabkowic przez Srebrną Górę, Bardo, Klodzko, Złoty Stok tu historycznie, super twierdze, super widoczki
Przyrodniczo to już stricte Góry Stołowe: Szczeliniec, Błędne Skaly, skalne miasto w Czechach. Uzdrowiskowe miasteczka jak Kudowa, Polanica. No i ogólnie stamtąd rzut beretem do Pragi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwielbiam Kudowę Zdrój Byłaś w kaplicy czaszek w Czermnej?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[syyyyyylwia]

Najbardziej kocham Bieszczady. Jeżdżę tam tak 3-4 razy w roku na kilka dni tylko niech nikt nawet nie próbuje twierdzić że Solina i Ustrzyki dolne są w jakikolwiek sposób częścią Bieszczad.
Bardzo fajnie jest też np w Czarnogórze. Muszę w tamte okolice jeszcze wrócić typowo na trekking, bo piękne te góry były.

Największe marzenia to chyba RPA, Nowa Zelandia, Ameryka Południowa. Może kiedyś

Zawód, chyba Jerozolima. Izrael jest bardzo fajny i przyjazny turystycznie, a tam brudno obskurnie i pełno naganiaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez syyyyyylwia

Najbardziej kocham Bieszczady. Jeżdżę tam tak 3-4 razy w roku na kilka dni tylko niech nikt nawet nie próbuje twierdzić że Solina i Ustrzyki dolne są w jakikolwiek sposób częścią Bieszczad.
Bardzo fajnie jest też np w Czarnogórze. Muszę w tamte okolice jeszcze wrócić typowo na trekking, bo piękne te góry były.

Największe marzenia to chyba RPA, Nowa Zelandia, Ameryka Południowa. Może kiedyś

Zawód, chyba Jerozolima. Izrael jest bardzo fajny i przyjazny turystycznie, a tam brudno obskurnie i pełno naganiaczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nigdy nie byłam w Bieszczadach

Moim marzeniem jest zwiedzić Bałkany, ze szczególnym uwzględnieniem Serbii.
Jeśli chodzi o kraje bałkańskie - to byłam tylko w Chorwacji i wspominam miło, ale znam lepsze miejscówki

Ameryka Południowa to chyba marzenie nie do spełnienia - tu mam na myśli Argentynę, Brazylię, może Wenezuelę...

Jerozolima na swój sposób mi się podobała, ale byłam tam w 2005 i potem chyba w 2011, więc trochę czasu minęło.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[pempek]

Napisane przez Pusheen_

Uwielbiam Kudowę Zdrój Byłaś w kaplicy czaszek w Czermnej?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

O matko, ja również🤩 Kudowa jest świetna, super klimat
W kaplicy czaszek byłam kilka razy, nawet w liceum tam „ślub” brałam z kolega z klasy

Najlepiej sobie pojechać od Wrocławia, zwiedzić wszystkie miasteczka od Zabkowic do Kudowy, w Kudowie mieszkać i stamtąd sobie pojeździć do tych miejsc dookoła. Najlepiej tydzień


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89275597]O tak, też tam byłam i wspominam jako bardzo urokliwe miejsce z fajnymi ludźmi (niestety ściskająca tam bida).[COLOR="Silver"]

Zdziwiłam się teraz, bo ja tej biedy nie widziałam. Fakt, że byłam tylko w stolicy i dwój turystycznych miejscowościach, ale wg mnie to bardzo "cywilizowane" miejsce.

Pod tym względem gorzej wspominam Seszele. No i na pewno Madagaskar - tam rzeczywiście bida i trochę strasznie, ale w sumie też chyba zależy od regionu. Byliśmy na mniejszej wysepce, to tam ludzie tak na luzie sobie ryby łowili, sprzedawali turystom jakieś wyroby - bez spiny. A w większym mieście na głównej wyspie to już pełno żebrzących ludzi i jak widzą bialego człowieka, to od razu próbują kasę wyciągnąć. Chociaż mi się zachowanie turystów tam też bardzo nie podobało.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez Pusheen_

Chyba mamy podobny gust.

Nie przepadam za egzotycznymi miejscami sprzedawanymi w luksusowej otoczce, ale Seszele są pięknym miejscem.

Londyn chyba nigdy nie jawił mi się jako atrakcyjny. Nie interesował mnie i nie interesuje nawet w kategorii krótkiej wycieczki.

Dubaj mimo wszystko chciałabym zobaczyć - jest jednocześnie ciekawy i odpychajacy. Chciałabym się po prostu przekonać, jak to miejsce wygląda naprawdę.


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Seszele, czy Maurituis są o tyle spoko, że można sobie tam samemu po wyspach pojeździć. Bo często te "raje na ziemi" to są bardziej zamknięte turystyczne enklawy i tego raju dla lokalsów już mało zostaje.

Londyn nie miał dla mnie klimatu, jeśli chodzi o kuchnię angielską to też lipa jak dla mnie. Największą atrakcją było dla mnie Japan Centre

Dubaj jest strasznie betonowy. Burj Khalifa robi ogromne wrażenie, to fakt i trzeba zobaczyć go na własne oczy, bo ciężko sobie to w ogóle wyobrazić, ale poza tym porażka. Idziesz sobie chodnikiem, a chodnik nagle się kończy i masz autostradę, po 7 pasów w każdą stronę. To nie jest miejsce dla turystów, którzy lubią się połazić bez celu.

[Pusheen_]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89275744][1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89275597]O tak, też tam byłam i wspominam jako bardzo urokliwe miejsce z fajnymi ludźmi (niestety ściskająca tam bida).[COLOR="Silver"]



Zdziwiłam się teraz, bo ja tej biedy nie widziałam. Fakt, że byłam tylko w stolicy i dwój turystycznych miejscowościach, ale wg mnie to bardzo "cywilizowane" miejsce.



Pod tym względem gorzej wspominam Seszele. No i na pewno Madagaskar - tam rzeczywiście bida i trochę strasznie, ale w sumie też chyba zależy od regionu. Byliśmy na mniejszej wysepce, to tam ludzie tak na luzie sobie ryby łowili, sprzedawali turystom jakieś wyroby - bez spiny. A w większym mieście na głównej wyspie to już pełno żebrzących ludzi i jak widzą bialego człowieka, to od razu próbują kasę wyciągnąć. Chociaż mi się zachowanie turystów tam też bardzo nie podobało.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------





Seszele, czy Maurituis są o tyle spoko, że można sobie tam samemu po wyspach pojeździć. Bo często te "raje na ziemi" to są bardziej zamknięte turystyczne enklawy i tego raju dla lokalsów już mało zostaje.



Londyn nie miał dla mnie klimatu, jeśli chodzi o kuchnię angielską to też lipa jak dla mnie. Największą atrakcją było dla mnie Japan Centre



Dubaj jest strasznie betonowy. Burj Khalifa robi ogromne wrażenie, to fakt i trzeba zobaczyć go na własne oczy, bo ciężko sobie to w ogóle wyobrazić, ale poza tym porażka. Idziesz sobie chodnikiem, a chodnik nagle się kończy i masz autostradę, po 7 pasów w każdą stronę. To nie jest miejsce dla turystów, którzy lubią się połazić bez celu.[/QUOTE]

Dzięki za info

W ogóle, jesli chodzi o luksusową "egzotyke" państw wyspiarskich/wysp, to patrząc na :

1.Malediwy,
2.Mauritius,
3.Seszele,
4.Bali,
5.Bora - Bora,
6.Dominikanę,
7.Indonezję,

...gdzie najpopularniejsza jest chyba ta pierwsza trójka, wraz z Dominikaną najpiękniejsze wydają mi się Seszele.

Dominikana w ogóle mnie nie zachwyca i słyszałam kiepskie opinie na temat tego miejsca, Malediwy dość przereklamowane, ale pewnie wciąż widok, który większość chciałaby zobaczyć...Co do reszty - kwestia upodobań.

Zdjęcia Seszeli :

5dc9218cf177b.jpgseychelles-.jpgseszele_3.jpgSeszele-na-wlasna-reke-12.jpg

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[syyyyyylwia]

Napisane przez Pusheen_

Nigdy nie byłam w Bieszczadach

Moim marzeniem jest zwiedzić Bałkany, ze szczególnym uwzględnieniem Serbii.
Jeśli chodzi o kraje bałkańskie - to byłam tylko w Chorwacji i wspominam miło, ale znam lepsze miejscówki

Ameryka Południowa to chyba marzenie nie do spełnienia - tu mam na myśli Argentynę, Brazylię, może Wenezuelę...

Jerozolima na swój sposób mi się podobała, ale byłam tam w 2005 i potem chyba w 2011, więc trochę czasu minęło.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

A ja wiem czy Ameryka Południowa nie do spełnienia, trochę znajomych było w tamtych rejonach świata, niektórzy zorganizowane wycieczki inni na własną rękę. Tylko wiadomo, naprawdę duży koszt i żeby to miało sens przy tej odległości to myślę że trzeba poświęcić minimum ze 3 tygodnie urlopu i idealnie byłoby odwiedzić ze 3 kraje. Taka trochę podróż życia

Ale jak dotąd to ja wyjeżdżałam max na tydzień i pod koniec tego tygodnia już zawsze byłam zmęczona wyjazdem i chciałam wracać hahahaha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

Miałem po maturze zaraz wyjechać paść kozy do Etiopii. Żałuję do teraz...

[skara]

Ja mam na liście marzeń Japonię, Kanadę i Madagaskar. Są też Malediwy, ale je za pierwszą dużą prowizję w nowej pracy zamierzam zaliczyć.
Mnie się Londyn bardzo podoba, może dlatego, że mieszkałam i zwiedzałam trochę pod okiem koleżanki, która tam od 15 lat mieszka, więc zeszliśmy z tych najbardziej oczywistych szlaków.
Lubię też Włochy na city break, kocham Kanary - zwłaszcza El Hierro.
Przed laty rozczarowała mnie Wenecja, ale chcę dać jej kolejną szansę. Niezbyt podobała mi się też Lizbona, ale też się nie zamykam na powrót tam.
A odrzucają mnie miejsca gdzie jest ogromne nagabywanie białych i żebractwo. Tak było na Sri Lance, a ponoć w Indiach jest o wiele gorzej. Więc się tam nie wybieram.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Snowdrop_]

To ja tak samo podchodzę do Bretanii, dla nieobeznanego turysty region Francji jakich wiele, dla mnie przez to, że miałam możliwość tam przez jakiś czas mieszkać i się uczyć, zachodnie wybrzeże Francji ma bardzo ciekawą celtycką kulturę (jest to region, który najdłużej opierał się wpływom Galów i gdzie przetrwały celtyckie budowle, mosty, domy, nazwy, język, jedzenie i miejsca sakralne). Dla kogoś kto wpadnie tylko do centrum największych w Bretanii miast, celtycka kultura prawdopodobnie pozostanie niezauważona lub ledwie dostrzeżona. Chodzi o to, żeby zostawić za sobą centra handlowe, pojechać do lasu znanego z legend o królu Arturze, czyli zaczarowanego lasu Broceliande, przyjrzeć się jak bardzo różnią się domy w Bretanii od tych w innych regionach Francji, zjeść quernons i inne ciekawostki, zobaczyć miejsca na wsiach pełne plantacji roślin typu La Gacilly i wietrzne wybrzeże Atlantyku. Samo Nantes czy St. Nazaire nie pokażą nam celtyckiej czy też prawdziwej Bretanii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Napisane przez Snowdrop_

To ja tak samo podchodzę do Bretanii, dla nieobeznanego turysty region Francji jakich wiele, dla mnie przez to, że miałam możliwość tam przez jakiś czas mieszkać i się uczyć, zachodnie wybrzeże Francji ma bardzo ciekawą celtycką kulturę (jest to region, który najdłużej opierał się wpływom Galów i gdzie przetrwały celtyckie budowle, mosty, domy, nazwy, język, jedzenie i miejsca sakralne). Dla kogoś kto wpadnie tylko do centrum największych w Bretanii miast, celtycka kultura prawdopodobnie pozostanie niezauważona lub ledwie dostrzeżona. Chodzi o to, żeby zostawić za sobą centra handlowe, pojechać do lasu znanego z legend o królu Arturze, czyli zaczarowanego lasu Broceliande, przyjrzeć się jak bardzo różnią się domy w Bretanii od tych w innych regionach Francji, zjeść quernons i inne ciekawostki, zobaczyć miejsca na wsiach pełne plantacji roślin typu La Gacilly i wietrzne wybrzeże Atlantyku. Samo Nantes czy St. Nazaire nie pokażą nam celtyckiej czy też prawdziwej Bretanii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się też Bretania bardzo podobała. Zwiedzałam głównie małe miasteczka i to przez niewiele po nad tydzień, więc na pewno wiele mnie ominęło, ale uważam, że są piękne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Czytałam o Bretanii, dla mnie brzmi zachęcająco.

Chciałabym tez w końcu wybrać się do Porto i marzę tez o Antarktydzie, ale to póki co poza zasięgiem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89275744]
Zdziwiłam się teraz, bo ja tej biedy nie widziałam. Fakt, że byłam tylko w stolicy i dwój turystycznych miejscowościach, ale wg mnie to bardzo "cywilizowane" miejsce.
[/QUOTE]

Cywilizowane jak na afrykańskie warunki Objechałam całą wyspę i widziałam dużo biedy.
Ale też ogrom zachywacjąco pięknej przyrody. Ludzie bardzo przyjaźnie nastawieni.
W sklepie znaleźliśmy produkty Mlekovity, a w hotelu zaprzyjaźnił sie z nami tamtejszy kot (leży oczywiście na moim miejscu; mieliśmy pokój na parterze, z tarasem, to wbijał do nas kiedy tylko widział, że jesteśmy) Wstawiam fotki