Prawo- potrzebuje rady

[Hemikryptofit]

parislondon - tak, bo jesteś dopiero w II lo, a mamy dopiero wrzesień...masz jeszcze dwa lata...przez tyle czasu to można się 5 razy przygotować. Ja osobiście nie znam osoby która zaczęła uczyć się wcześniej niż w ostatniej klasie...ok jak ktoś zacznie wcześniej tym lepiej dla niego, ale robić panikę, że się nie zdąży jak ma się taki szmat czasu do egzaminu jest dla mnie naprawdę absurdalne. Poza tym to myślisz bardzo niedojrzale, chwilą. Pomyśl lepiej jak obudzisz się z ręką w nocniku po studiach na rynku pracy....Na studiach będziesz musiała ogarniać większe i trudniejsze partie materiału w krótszym czasie. Warto wybrać studia kierując się trochę innymi kryteriami po prostu ( raz perspektywami pracy - wiadomo ikt nie chce być bezrobotny, dwa zainteresowaniami, w końcu spędzisz w tym zawodzie resztę życia ).

[parislondon]

Owszem, może i masz racje, ale czy trochę nie przesadzasz mówiąc, że nie kieruję się "odpowiednimi kryteriami" ? Doskonale zdaję sobie sprawę z ogólnej sytuacji na rynku pracy, tym bardziej wiem ilu jest prawników, którzy albo nie mają gdzie pracować/albo nie pracują w swoim zawodzie.
Zresztą skąd Ty możesz wiedzieć, czym ja się interesuje?
Btw. chce zacząć uczyć się już teraz, bo przedmiotu (który chce zdawać) nie mam od tego roku w szkole więc nic dziwnego, że nie nadrobię 3 lat nauki w 3 klasie, gdzie zostają mi pozostałe dwa przedmioty + matura obowiązkowa

[Japanication]

więc nic dziwnego, że nie nadrobię 3 lat nauki w 3 klasie, gdzie zostają mi pozostałe dwa przedmioty + matura obowiązkowa

Doprawdy?
Na studiach większy materiał niż na maturę masz na jeden egzamin, a może się zdarzyć, że nawet na jednego kolosa.

[parislondon]

Napisane przez Japanication

Doprawdy?
Na studiach większy materiał niż na maturę masz na jeden egzamin, a może się zdarzyć, że nawet na jednego kolosa.

Nie rozumiem oburzenia faktem, że chcę się uczyć A kiedy to raczej moja sprawa

[milionmalychkawalkow]

Napisane przez Japanication

MSZ.


1) No dopóki jest się na utrzymaniu rodziców, to tak - są istotniejsze rzeczy niż przyszła praca.
Podkreślam "dopóki".

2) Powodzonka. :F

Kurczę, strzał w stopę, bo rodzice nie utrzymują mnie od pięciu lat

[lolusl]

Napisane przez Hemikryptofit

A niby dlaczego ? Na prawie to nic nie ułatwia startu jeśli chodzi o wiedzę wyniesioną z lo, bo wszystkie te przedmioty nie mają z prawem jako dziedziną nic wspólnego. Ona jest jakby to powiedzieć "jedyna w swoim rodzaju ".
Poza tym parislondon Twój dylemat jest dla mnie naprawdę absurdalny...

Z tym się jak najbardziej zgadzam. Niestety,ale moim znajomym z maturą z historii nie bardzo ona pomogła na historii państwa i prawa. Owszem,może uczyli się parę dni mniej,ale były osoby,które zdawały historię na maturze,a HPiP nie zdały,a były osoby z matmą,które zdały bardzo dobrze. Tak samo z logiką - owszem,może po matmie było prościej,ale na Boga,to 2 przedmioty Nie przesadzajmy- w dodatku dwa bardzo mało ważne.

Do autorki - ja zaczęłam sie przygotowywać tak na poważnie pół roku wcześniej,przy czym z j. polskiego nie poświęciłam ANI MINUTY na nauczenie się czegokolwiek prócz prezentacji i zdałam na 65 % a zadnym geniuszem bynajmniej nie jestem i też nie uważam,że to jakiś super wynik. Także wcale nie trzeba mieć po 100 % z każdego przedmiotu,zeby się dostać na prawo,bo moje wyniki z angielskiego i matmy były owszem,wysokie,ale 85 % nie przekroczyły. A byłam w połowie listy,więc było sporo osób z niższymi Spokojnie dasz radę i jeśli geografia się liczy (nie orientuję się jak jest w tym roku i na jaką uczelnię zdajesz) i wyłuskasz ok. 60-70 % to myślę,że spokojnie nie masz co się martwić

Ogólnie uważam,że prawo to fajny kierunek,na pewno jest dużo wolnego czasu jak chodzi o studia i wcale nie ma takiej tragicznej sytuacji PO nich,z tego co widzę po znajomych Zazwyczaj jest to straszenie tych,którzy boją się konkurencji albo naprawdę mają pecha.Zresztą - nawet na gumtree często jest multum ogłoszeń poszukujących prawników. Na uczelniach też wiecznie wiszą propozycje pracy,więc naprawdę nie jest to kierunek generujący tylko pracowników McDonalda.

[20160901857]

Bo w liceum jest historia dziejow swiata, a na prawie historia prawa- dwie zupelnie inne rzeczy Mnie tam historia z matury do niczego sie nie przydala, no moze tylko jak na hpp omawialismy przywileje szlacheckie to troche

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hemikryptofit]

Napisane przez lolusl

Ogólnie uważam,że prawo to fajny kierunek,na pewno jest dużo wolnego czasu jak chodzi o studia i wcale nie ma takiej tragicznej sytuacji PO nich,z tego co widzę po znajomych Zazwyczaj jest to straszenie tych,którzy boją się konkurencji albo naprawdę mają pecha.Zresztą - nawet na gumtree często jest multum ogłoszeń poszukujących prawników. Na uczelniach też wiecznie wiszą propozycje pracy,więc naprawdę nie jest to kierunek generujący tylko pracowników McDonalda.

Prawo jest bardzo trudną drogą zawodową. I nie próbuję zdeklasować konkurencji. Nie wiem na którym roku jesteś i na czym studiujesz ale sytuacja jest daleka od kolorowej. Zobaczysz później.