Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXII

[Soupir bordeaux]

Mnie już od samego zapachu nabiału odrzuca. :-/

U mnie trochę słonko świeci, ale upałów to nie ma. Zobaczymy co będzie jutro, mam nadzieję że bez deszczu bo już chyba starczy..
Siedzę już z jajkiem na włosach, ile trzymasz takie cuda Klaudenc?

[iwonsia01]

Hej scielam wlosy lekko przed ramiona ladniej mi chyba w dlugich, choc kolezanki z pracy mowily ze wow ja nie zaluje, bo co mi bylo z tego wyschnietego siana.Teraz o moj kolor dba fryzjer wiec mam nadzieje,ze podlecze swoje wlosy.Zamierzam tez suszyc tylko zimnym nawiewem ale nie wiem jak mi to wyjdzie.Do stylizacji jednak zamowilam krem Matrix, ale jeszcze nie dotarl.Zel syaoss jest dla mnie za mocny;( Poki co skupiam sie na odzywianiu.Zmusze sie tez do tego olejowania ale pewnie jak zawsze skonczy sie to na.niczym;(

[Soupir bordeaux]

Pochwal się jak to wygląda!!
Mnie kusi ten żel z deva curls, bo tak zachwalają na zagranicznych blogach, ale ta cena.....

[iwonsia01]

Napisane przez Soupir bordeaux

Pochwal się jak to wygląda!!
Mnie kusi ten żel z deva curls, bo tak zachwalają na zagranicznych blogach, ale ta cena.....

Moze jutro jak wroce z urlopu to dam jakas fotkel Ja juz wiem ze dopoki nie zadbam o komdycje wlosow to nie beda sie tak krecic jak kiedy;(

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Klaudenc

Dziękuję
Kolor mój, jeszcze resztki henny gdzieniegdzie

chabrymakiistokrotki - to całkiem możliwe zapchanie się skóry, ale łatwo temu zaradzić

Zrobiłam sobie przed weekendem peeling z fusów kawy (ostatnio zapominałam o peelingu, przyznaję). Kolor super i włosy takie "jędrne", że jeszcze go powtórzę. Po fusach umyłam głowę ziołowym szamponem z Sylveco (który zaczął mnie puszyć w Anglii) i o dziwo kawa+szampon ziołowy=zero puchu i super kolor Teraz będę szukać peelingu enzymatycznego. Możecie mi jakiś polecić dostępny w Anglii? Swoją drogą te do twarzy się nadają czy niekoniecznie?

[Klaudenc]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Zrobiłam sobie przed weekendem peeling z fusów kawy (ostatnio zapominałam o peelingu, przyznaję). Kolor super i włosy takie "jędrne", że jeszcze go powtórzę. Po fusach umyłam głowę ziołowym szamponem z Sylveco (który zaczął mnie puszyć w Anglii) i o dziwo kawa+szampon ziołowy=zero puchu i super kolor Teraz będę szukać peelingu enzymatycznego. Możecie mi jakiś polecić dostępny w Anglii? Swoją drogą te do twarzy się nadają czy niekoniecznie?

Wiesz nie używam peelingów enzymatycznych i chyba nic takiego w drogeriach nie widziałam, ale na skórę głowy można użyć peelingu opierająego się na kwasie salicylowym o ile nie robi Ci kuku. Sama używam serum z tym kwasem z Superdrug (do twarzy, na skórę główy używam szampon Vosene), ale to serum a ie peeling. Enzymatyczny miałam tylko jeden z Ziaji Sopot, ale na skórę głowy to by się nie nadałó, nie ta formiła

Jeju na Woodstocku w tym roku tyle zespołów które kocham, sobie chociaż transmisję na żywo pooglądam, bubu.

[paulownia]

Napisane przez Soupir bordeaux

To prawda, dlatego zawsze je ścinałam gdy przestawały się kręcić, ale tym razem tak łatwo się nie poddam i tak chcę długie.
a jaki szampon teraz testujesz?

Pare tygodni temu wstawili je do apteki, nowa linia dla dzieci marki Aberg, spodobał mi sie skład szamponu no i wzięłam na próbę. Niestety słabo sie pieni, jest dziwnie śliski no i nie domył, zostały zlepione strąki.
Synek sie kapie codziennie wiec szybko sie zużyje .

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Klaudenc

Wiesz nie używam peelingów enzymatycznych i chyba nic takiego w drogeriach nie widziałam, ale na skórę głowy można użyć peelingu opierająego się na kwasie salicylowym o ile nie robi Ci kuku. Sama używam serum z tym kwasem z Superdrug (do twarzy, na skórę główy używam szampon Vosene), ale to serum a ie peeling. Enzymatyczny miałam tylko jeden z Ziaji Sopot, ale na skórę głowy to by się nie nadałó, nie ta formiła

Jeju na Woodstocku w tym roku tyle zespołów które kocham, sobie chociaż transmisję na żywo pooglądam, bubu.

Dziękuję Na twarzy mi nie robi kuku, więc zobaczę na skórze głowy
Ja znowu się zachwycam męskim graniem. W tamtym roku w Poznaniu był mój dream team, ale akurat w tym terminie miałam festiwal w Wolinie, a w tym roku w ogóle mnie nie ma. Może się kiedyś wybiorę

[Soupir bordeaux]

Napisane przez paulownia

Pare tygodni temu wstawili je do apteki, nowa linia dla dzieci marki Aberg, spodobał mi sie skład szamponu no i wzięłam na próbę. Niestety słabo sie pieni, jest dziwnie śliski no i nie domył, zostały zlepione strąki.
Synek sie kapie codziennie wiec szybko sie zużyje .

Hehehe dobrze, chociaż on skorzysta ;-)

Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady, proteiny okazały się strzałem w 10, muszę zapamiętać, że jak tak wyglądają, to trzeba je kłaść.

[iwonsia01]

Hej a mozecie mi napisac jak powinnam uzywac tych moich masek i odzywek aby byla rownowaga miedzy proteinami, nawilzaczami itd? Aktualnie mam kallosa blunerry, garnier a i k, garnier oleo, maska alterra, odzywka czerwona elseve i maske pilimax. Z gory dziekuje

[paulownia]

Napisane przez iwonsia01

Hej a mozecie mi napisac jak powinnam uzywac tych moich masek i odzywek aby byla rownowaga miedzy proteinami, nawilzaczami itd? Aktualnie mam kallosa blunerry, garnier a i k, garnier oleo, maska alterra, odzywka czerwona elseve i maske pilimax. Z gory dziekuje

Ogólnie jeśli włosy nie sa bardzo zniszczone - na 3 mycia w tygodniu 1 raz proteiny i 2 razy nawilżacze.

[iwonsia01]

Napisane przez paulownia

Ogólnie jeśli włosy nie sa bardzo zniszczone - na 3 mycia w tygodniu 1 raz proteiny i 2 razy nawilżacze.

Niestety ale właśnie są dość mocno zniszczone i wysuszone, gdyż rozjaśniam włosy.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez iwonsia01

Hej a mozecie mi napisac jak powinnam uzywac tych moich masek i odzywek aby byla rownowaga miedzy proteinami, nawilzaczami itd? Aktualnie mam kallosa blunerry, garnier a i k, garnier oleo, maska alterra, odzywka czerwona elseve i maske pilimax. Z gory dziekuje

Gdyby to było takie proste... Tak naprawdę musisz sama przetestować różne kombinacje i co Ci najbardziej służy. Przy ocenie kieruj się wyglądem włosów i stanem skóry głowy. Mnie to zajęło kilka miesięcy, a potem wyprowadziłam się do Anglii i wszystko się zmieniło. To ile potrzebujesz protein, humektantów i emolientów w teorii zależy od porowatości włosów i pogody, a w praktyce od tego, co się Twoim włosom podoba, a co nie. Ja łączę proteiny z humektantami, bo inaczej mam sianko. Zawsze potem nakładam na suche włosy olejek z silikonami, żeby się nie puszyły. Emolienty stosuję głównie w formie olejowania albo właśnie olejku ochronnego, ostatnio nie używam za dużo olejowych odżywek, bo mnie zaczęły mocno obciążać. Po prostu poużywaj kosmetyków w różnych kombinacjach, poobserwuj efekty. Ja na początku zrobiłam sobie tabelkę w Excelu, w której zapisywałam jakich kosmetyków używałam na włosy, a potem wstawiałam zdjęcia włosów. Dodatkowo zaznaczałam olejowanie, oczyszczanie, peelingi i wszystkie możliwe zabiegi na włosy. Dzięki temu mogłam chłodnym okiem ocenić, co mi służy a co nie i zobaczyć, po jakim czasie regularnego używania moje włosy miały dosyć konkretnego kosmetyku. Wygląda na żmudne, ale tak naprawdę zajmuje tylko kilka minut dziennie

[Klaudenc]

Napisane przez iwonsia01

Hej a mozecie mi napisac jak powinnam uzywac tych moich masek i odzywek aby byla rownowaga miedzy proteinami, nawilzaczami itd? Aktualnie mam kallosa blunerry, garnier a i k, garnier oleo, maska alterra, odzywka czerwona elseve i maske pilimax. Z gory dziekuje

Wiesz jak masz zniszczone włosięta to mogą się sprawdzić proteinki typu hydrolizowana keratyna czy jedwab, więc warto żebyś coś takiego miała. Nie widzę w Twoich zbiorach niczego z proteinami, ale jeśli w Polsce to jest to polecam białą odżywkę albo maseczkę Elseve - mają kwas mlekowy i argininę i są fenomenalne na zniszczone włosy, Ziaja z ceramidami może też być dobra A równowagę samemu trzeba sprawdzić, włosy zniszczone mogą potrzebować protein i natłuszczania emolientami często, z nawilżaczami to tu trzeba uważać ale jak Ci nie szkodzą to możesz używać częściej.

Ja mam wysokoporowate włosy z natury, ale są osłabione i tak na co dzień używam białej odżywki z Elseve (aminokwasy + kwas mlekowy+ nawilżacze), raz na jakiś czas maskę z żółtka i miodu (bo akurat te proteiny lubię) i sporadycznie maskę nawilżającą, ale mogłabym się bez niej obejść bo włosy wysokoporowate same przyciągają wilgoć i nie potrzeba w nie ładować tylu nawilżaczy. Olei nie używam wcale bo mi nie służą, również w odżywkach chyba że jako dodatek do proteinowej odżywki - sprawę załatwia używanie szamponu bez soli który nie zdziera wszystkiego jak leci.
Są osoby które używają samego szamponu i też ta równowaga u nich będzie ^^

[paulownia]

Klaudenc, to ta Elseve Total Repair? Innej białej u siebie nie widze.
Oglądałam ostatnio te czerwone i zdziwko- zmienili skład. Jestem pewna na 100 procent ze wczesniej oleju kokosowego w Color Vive nie było. Tak czy siak chyba sie na nią skuszę.

[Soupir bordeaux]

Z tymi proteinami był strzał w 10, ja mam jeszcze problem żeby określić czego moje włosy potrzebują. A proteiny to już szczególnie, jakoś od początku jestem z nimi bardzo ostrożna bo wszędzie na blogach czają się posty o przeproteinowaniu i tak sobie to wkręciłam, ze prawie wcale ich nie używam, a potem jest taki efekt jak ostatnio.

[Klaudenc]

Napisane przez paulownia

Klaudenc, to ta Elseve Total Repair? Innej białej u siebie nie widze.
Oglądałam ostatnio te czerwone i zdziwko- zmienili skład. Jestem pewna na 100 procent ze wczesniej oleju kokosowego w Color Vive nie było. Tak czy siak chyba sie na nią skuszę.

Niby tak ,ale w każdym kraju ma inny skład ta odżywka - u mnie są 2 wersje z totalnie innym składem a są sprzedawane jako ten sam produkt bo jeszcze starą wersję wyprzedają.

Soupir bordeaux - czasami po jakiejś proteinie można złapać leciutki przesusz, a przy przeproteinowanie to nie wiem ile tego by trzeba nawalić żeby się tego nabawić. Moim zdaniem to wynika z braku wiedzy o kosmetykach i tyle bo każdy post jaki czytałam zawsze był o tym jak to ktoś czegoś w składzie nie zauważył albo bez wiedzy o składach czegoś używał. Już łatwiej sobie krzywdę typowymi nawilżaczami zrobić niż proteinami ale o tym nikt nie mówi, tak samo jak o tym że wysokoporowate włosy nawilżaczy nie wymagają jako tako xD

Kupiłam samoopalacz pachnący winogronem *.* i mimo miłości do bladości chyba będę się tym smarować bo zapach mnie uzależnił. Kit że zielona się p otym robię niczym jaśnie oświecona królewna Fiona ze Shreka.

[Zzziajana]

Napisane przez Klaudenc

Kupiłam samoopalacz pachnący winogronem *.* i mimo miłości do bladości chyba będę się tym smarować bo zapach mnie uzależnił. Kit że zielona się p otym robię niczym jaśnie oświecona królewna Fiona ze Shreka.

Ja kupiłam odżywkę w sprayu o zapachu kokosa... Nie mogę znieść tego zapachu!

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Klaudenc

Niby tak ,ale w każdym kraju ma inny skład ta odżywka - u mnie są 2 wersje z totalnie innym składem a są sprzedawane jako ten sam produkt bo jeszcze starą wersję wyprzedają.

Soupir bordeaux - czasami po jakiejś proteinie można złapać leciutki przesusz, a przy przeproteinowanie to nie wiem ile tego by trzeba nawalić żeby się tego nabawić. Moim zdaniem to wynika z braku wiedzy o kosmetykach i tyle bo każdy post jaki czytałam zawsze był o tym jak to ktoś czegoś w składzie nie zauważył albo bez wiedzy o składach czegoś używał. Już łatwiej sobie krzywdę typowymi nawilżaczami zrobić niż proteinami ale o tym nikt nie mówi, tak samo jak o tym że wysokoporowate włosy nawilżaczy nie wymagają jako tako xD

Kupiłam samoopalacz pachnący winogronem *.* i mimo miłości do bladości chyba będę się tym smarować bo zapach mnie uzależnił. Kit że zielona się p otym robię niczym jaśnie oświecona królewna Fiona ze Shreka.

Zapamiętam heheh ja kiedyś miałam przepis na domowy samoopalacz i pewnie go zrobię ale dopiero na jesień, bo teraz trzeba korzystać ze słoneczka.
A jak tam Wasze włosy? Ktoś dzisiaj myje?

[Klaudenc]

Napisane przez Zzziajana

Ja kupiłam odżywkę w sprayu o zapachu kokosa... Nie mogę znieść tego zapachu!

Bo kokos taki chemiczny pachnie paskudnie. Mleko kokosowe ma ładny zapach, taki bardzo świeży To ja po odżywce Nivea long repair kiedyś prawie zwymiotowałam i od razu ją wyrzuciłam ,w życiu takiego smrodu w kosmetykach nie czułam, aż mnie zedmdliło


Soupir bordeaux - ja nigdy się nie opalam, w sumie to nie ljubię opalenizny takiej wymuszonej wyleżanej i wysmażonej i nie rozumiem czemu tak się na to naciska szczególnie że opalanie się jest szkodliwe bardzo, potem chodzą takie spalone fryty a fuj po samoopalaczu też jestem jasna, tlyko tyle że kolor skóry jest bardziej zielony niż przezroczysty, skóra jest bardziej napigmentowana kolorem ale to nadal bardzo jasny kolor lubię być niemodna
Dzisiaj chyba zrobię maskę z żółtka znowu bo mnie trochę rozgumienie złapało i coś zniknać nie chce, już nigdy nie tknę żadnych olei bo to zło dla mnie -,-

[zagubiona94]

Ktoś sie mnie pytal o stylizator z bootsa, nie pamietam kto, przepraszam jestem na tele i szukac mi sie nie chce

Nowiec wyglada on tak

Klaudenc znalazlam ten sklep o ktorym mowilas i przepadlam! W sumie bardziej mnie kusza produkty do twarzy niz wlosow, bo znalazlam krem ze sluzem slimaka i jak na szybko patrzylam na sklad to nie ma silikonow dwa sa i przy przyplywie gotowki pewnie wezme oba
Mialam jeszcze pytac, bo pewnie niedlugo szampon bede musiala kupic, to te z HE nie maja soli w skladzie, tak?

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Klaudenc

Bo kokos taki chemiczny pachnie paskudnie. Mleko kokosowe ma ładny zapach, taki bardzo świeży To ja po odżywce Nivea long repair kiedyś prawie zwymiotowałam i od razu ją wyrzuciłam ,w życiu takiego smrodu w kosmetykach nie czułam, aż mnie zedmdliło


Soupir bordeaux - ja nigdy się nie opalam, w sumie to nie ljubię opalenizny takiej wymuszonej wyleżanej i wysmażonej i nie rozumiem czemu tak się na to naciska szczególnie że opalanie się jest szkodliwe bardzo, potem chodzą takie spalone fryty a fuj po samoopalaczu też jestem jasna, tlyko tyle że kolor skóry jest bardziej zielony niż przezroczysty, skóra jest bardziej napigmentowana kolorem ale to nadal bardzo jasny kolor lubię być niemodna
Dzisiaj chyba zrobię maskę z żółtka znowu bo mnie trochę rozgumienie złapało i coś zniknać nie chce, już nigdy nie tknę żadnych olei bo to zło dla mnie -,-

Znaczy tak żeby leżeć plackiem i się opalać to nigdy w życiu i dlatego w przeciwieństwie do większości znajomych wolę jeździć w góry i łazić zamiast smażyć się na plaży. Ale wiesz jak robię coś w ogrodzie i spędzam dużo czasu na podwórku, to i tak się opalam.
Ja mam bardzo jasną, ale ciepłą karnację i jak mnie trochę słonko chwyci to zdrowiej wyglądam. Druga sprawa, że od czasu do czasu klade się np. na 15 czy 30min żeby chwycić witaminy D. Słonko to samo zdrowie, tylko z umiarem. Nawiasem mówiąc kiedyś czytałam ciekawy artykuł o tym, że kremy z filtrem to jedna wielka ściema na rzecz kasy i że wcierając sobie tę i inną chemię prędzej dostaniemy raka skóry niz od rozsądnego korzystania ze słońca. Spotkałam się juz z taką opinią wielokrotnie, ale nie weryfikowałam ile w tym na 100% prawdy. ;-) Choć to, że straszy się nas slońcem, żeby zarobić i filtrach i suplementach i innych lekach to prawda na pewno.

Napisane przez zagubiona94

Ktoś sie mnie pytal o stylizator z bootsa, nie pamietam kto, przepraszam jestem na tele i szukac mi sie nie chce

Nowiec wyglada on tak

Klaudenc znalazlam ten sklep o ktorym mowilas i przepadlam! W sumie bardziej mnie kusza produkty do twarzy niz wlosow, bo znalazlam krem ze sluzem slimaka i jak na szybko patrzylam na sklad to nie ma silikonow dwa sa i przy przyplywie gotowki pewnie wezme oba
Mialam jeszcze pytac, bo pewnie niedlugo szampon bede musiala kupic, to te z HE nie maja soli w skladzie, tak?

O i jak ten krem z bootsa, dobry jest? Miałam inwestować w deva ale za drogo, przejdę się na dniach do hurtowni kosmetycznej.

[zagubiona94]

Ja sie dopiero na niego czaje, wiec nic powiedziec nie moge, czekam na przyplyw gotowki i bedzie moj ale dziewczyny tu uzywaly i moze sie wypowiedza

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Soupir bordeaux

Z tymi proteinami był strzał w 10, ja mam jeszcze problem żeby określić czego moje włosy potrzebują. A proteiny to już szczególnie, jakoś od początku jestem z nimi bardzo ostrożna bo wszędzie na blogach czają się posty o przeproteinowaniu i tak sobie to wkręciłam, ze prawie wcale ich nie używam, a potem jest taki efekt jak ostatnio.

Soupir bordeaux, ja to tylko słyszałam o niszczeniu włosów żelatyną
Ja dzisiaj myłam głowę! Pierwszy raz z Kind Natured Ylang Ylang and Sage Shampoo Na początku trochę spuszył, ale użyłam olejku inoar i puch opanowany. Nie miałam problemów z rozczesaniem włosów, są trochę sztywne w dotyku, ale po nich nie widać.
Coś ostatnio mi się właśnie wydaje, że najczęściej mi służą szampony bez żadnych odżywek, a najbardziej ziołowe. Oczywiście co trzecie mycie coś tam dowalę dla porządku, bo włosy tracą polot Ostatnio odżywki olejowe mnie obciążają, częste olejowanie obciąża, jedwab obciąża, a humektanty o dziwo mi służą.
Noszę się z zamiarem umycia głowy rumiankowym żelem do twarzy z Sylveco. I czekam na moje "czarne mydło" od Babuszki Agafii, po kuzyn kupuje w Rosji całymi pudłami dla wszystkich krewnych i znajomych królika.

[Klaudenc]

Napisane przez Soupir bordeaux

Znaczy tak żeby leżeć plackiem i się opalać to nigdy w życiu i dlatego w przeciwieństwie do większości znajomych wolę jeździć w góry i łazić zamiast smażyć się na plaży. Ale wiesz jak robię coś w ogrodzie i spędzam dużo czasu na podwórku, to i tak się opalam.
Ja mam bardzo jasną, ale ciepłą karnację i jak mnie trochę słonko chwyci to zdrowiej wyglądam. Druga sprawa, że od czasu do czasu klade się np. na 15 czy 30min żeby chwycić witaminy D. Słonko to samo zdrowie, tylko z umiarem. Nawiasem mówiąc kiedyś czytałam ciekawy artykuł o tym, że kremy z filtrem to jedna wielka ściema na rzecz kasy i że wcierając sobie tę i inną chemię prędzej dostaniemy raka skóry niz od rozsądnego korzystania ze słońca. Spotkałam się juz z taką opinią wielokrotnie, ale nie weryfikowałam ile w tym na 100% prawdy. ;-) Choć to, że straszy się nas slońcem, żeby zarobić i filtrach i suplementach i innych lekach to prawda na pewno.
.

A to to oczywiście, dlatego podkreśliłam że nie podoba mi się tylko wysmażona fryta od leżenia placem bo na słonku to ja też minimum godzinę spędzam żeby zdrowie podładować spacerując. Takie umyślne leżenei i smażenie kilkugodzinne to jednak na pewno zdrowe nie jest.
Też tak uważam, ja filtrów używam tylko jak np. wiem że będę w ostrym słońcu przez wiele godzin żeby oparzeń nie mieć, ale czytałam że filtry potrafią działać jak hormony i mogą powodować jakieś szkody; ile w tym prawdy nie wiem. Ogólnie kocham spędzać czas na zewnątrz godzinami aktywnie, więc wtedy filtr się przydaje bo spalony tyłek jednak boli Oj w góry to bym pojechała, mogę łazić godzinami. Morze lubię, ale do pływania

zagubiona94 - z HE tlyko z serii 'Classic' bo nowe wersje w tych falowanych butlach są napakowane solą. Też mnie ślimakowe kremy interesowały, ale polecam je kupić jak będzie promocja kup 1 i 2 za pół ceny, teraz chyba nawet jest. Kosmetyki z tej firmy nie mają silikonów ani innych takich wynalazków

[Soupir bordeaux]

O to mamy tak samo

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Klaudenc

A to to oczywiście, dlatego podkreśliłam że nie podoba mi się tylko wysmażona fryta od leżenia placem bo na słonku to ja też minimum godzinę spędzam żeby zdrowie podładować spacerując. Takie umyślne leżenei i smażenie kilkugodzinne to jednak na pewno zdrowe nie jest.
Też tak uważam, ja filtrów używam tylko jak np. wiem że będę w ostrym słońcu przez wiele godzin żeby oparzeń nie mieć, ale czytałam że filtry potrafią działać jak hormony i mogą powodować jakieś szkody; ile w tym prawdy nie wiem. Ogólnie kocham spędzać czas na zewnątrz godzinami aktywnie, więc wtedy filtr się przydaje bo spalony tyłek jednak boli Oj w góry to bym pojechała, mogę łazić godzinami. Morze lubię, ale do pływania

zagubiona94 - z HE tlyko z serii 'Classic' bo nowe wersje w tych falowanych butlach są napakowane solą. Też mnie ślimakowe kremy interesowały, ale polecam je kupić jak będzie promocja kup 1 i 2 za pół ceny, teraz chyba nawet jest. Kosmetyki z tej firmy nie mają silikonów ani innych takich wynalazków

Oj tak, fryta zawsze wygląda uroczo Za mną chodzi olej z pestek malin, ma naturalny filtr i chętnie wypróbuję. A jeśli chodzi o opalanie, to więcej niż jasny brąz i paski od torebki nie jestem z siebie w stanie wyłuskać. No ale też nie leżę plackiem na słońcu

[Katka20]

Szampon z żółtkiem trochę obciąża moje włosy. Myślę, że przy dłuższym stosowaniu mogą przyklapnąć
Póki co szukam czegoś co oczyści, nawilży i nie obciąży włosów - czy coś takiego istnieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nusia114]

Napisane przez Klaudenc

zagubiona94 - z HE tlyko z serii 'Classic' bo nowe wersje w tych falowanych butlach są napakowane solą. Też mnie ślimakowe kremy interesowały, ale polecam je kupić jak będzie promocja kup 1 i 2 za pół ceny, teraz chyba nawet jest. Kosmetyki z tej firmy nie mają silikonów ani innych takich wynalazków

Dziewczyny co to za kremy dokladnie?

[Klaudenc]

Napisane przez nusia114

Dziewczyny co to za kremy dokladnie?

podlinkuję:
http://www.hollandandbarrett.com/sho...cream-60020607