Panny Młode pełne uroku, które wychodzą za mąż w 2011 roku - część III.

[ma.ko]

Brrrr ale zimno. Niby słoneczko świeci, ale strasznie mroźnie jest. byłam na cmentarzach niby tylk ochwilkę, ale stopy mi zmarzły niesamowicie. macie sposób, żeby stopy nie marzły ?

Hmm, Tż jescze śpi, a mnie się nie chce i się nudzę. tutaj też spokój, wszysatkie powyjeżdżały.

Idę cos poczytać

[karolinusienka]

ja jestem wlooski dopiero wysuszylam i czekam az babcia przyjedzie wiec chwilka laby jest

[lusesita23]

Dzieńdobry

Ja na cmentarze ide o 12 i juz sie boje o stopy;p zawsze zamarzam! ale moze spotkam TZeta to będzie mi cieplej

Karolinusienka my tez chcemy o 18 bylam na takim weselu i wcale nie uwazam,zeby to bylo za pozno.szczegolnie latem ale 17 tez jakos przeboleje...

[karolinusienka]

no wlasnie w lato to jest idealna godzinka przynajmniej nie jest goraca i do tego jest jeszcze jasno ehhh 17....jak trzeba bedzie to sie do tej godzinki przekonam zreszta tak-slub potrwa jakos do 18-pozniej zyczenia i na sale zajedziemy kolo 19 szampan, obiad, pierwszy taniec ....hmm...zaczy na mi sie podobac ta godzinka

[ma.ko]

A my chyba jednak zostaniemy przy naszej 16
Czasem jak jest dużo ślubów to i o 13 biora, ale dla mnie to już przesada. Goście oczepin mogą nie doczekać

[elunka88]

Napisane przez Mustique

t
ja też chcę..... czekam i czekam. choć parę tygodni temu przeglądając komputer widziałąm ż ewchodził na strony internetowe jubilerów. ciekawe jaki pierścień zamówi! na wszelki wypadek muszę mój stary pierścionek gdzieś w widocznym miejscu zostawić, coby sobie wymiar wziął.

Napisane przez ma.ko

A małą czarną ja chcę sobie uszyć, bo nie moge znależć. W tym roku stwierdziłam, że będę ładnie wyglądała na Wigilię

Na pewno

Napisane przez ma.ko

Brrrr ale zimno. Niby słoneczko świeci, ale strasznie mroźnie jest. byłam na cmentarzach niby tylk ochwilkę, ale stopy mi zmarzły niesamowicie. macie sposób, żeby stopy nie marzły ?

Hmm, Tż jescze śpi, a mnie się nie chce i się nudzę. tutaj też spokój, wszysatkie powyjeżdżały.

Nakładać 3 pary skarpet tez już byłam na cmentarzu i żałowałam że czapki nie wzięłam....

Napisane przez lusesita23

my tez chcemy o 18 bylam na takim weselu i wcale nie uwazam,zeby to bylo za pozno.szczegolnie latem ale 17 tez jakos przeboleje...

Ja też....myslę że 17-18 będzie OK, zwłaszcza latem.

Całuski dla Wszystkich, idę na kawusię

[lusesita23]

Apropos zdjęć ślubnych, my chyba zdecydujemy sie na tego Pana

Ale,ale!! zapomnialam Wam powiedziec wczoraj na tym spotkaniu z kumpelami przyszla siostra jednej z nich z narzeczonym (fajans jakich malo, bo potem ja zostawil i poszedl na disco gdzies tam) i oni biora slub w przyszlym roku we wrzesniu. i wyobrazcie sobie, ze ona ma DWA pierscionki zareczynowe-podobno jest taki przesad, ze jak para nie pobierze sie w rok od zareczyn to narzeczony musi jej dac kolejny pierscionek.za kazdy rok "zwloki" kolejny itd...nie wiem czemu ma to sluzyc,ale ona wlasnie dostala drugi slyszalyscie o takim "przesadzie"? ja ja oczywiscie wysmialam moj TŻ by chyba padl jakbym mu o tym powiedziala a poza tym co z tego jak sie nie dogaduja kompletnie, siostra tej dziewczyny (czyli moja kumpela) powiedziala, ze to dluzsza historia z tym ich zwiazkiem,ale to chyba kolejny przyklad na to, ze takie "przesady" sa g... warte!

[Martilla]

lusesita23
kiedyś na jakimś portali ślubnym czytałam, że kiedyś był taki zwyczaj, że jeśli do ślubu nie doszło po roku od zaręczyn to zaręczyny były uważane za wygasłe. Nie sądziłam, że ktoś to praktykuje

[Emir1994]

Napisane przez lusesita23

Apropos zdjęć ślubnych, my chyba zdecydujemy sie na tego Pana

Ale,ale!! zapomnialam Wam powiedziec wczoraj na tym spotkaniu z kumpelami przyszla siostra jednej z nich z narzeczonym (fajans jakich malo, bo potem ja zostawil i poszedl na disco gdzies tam) i oni biora slub w przyszlym roku we wrzesniu. i wyobrazcie sobie, ze ona ma DWA pierscionki zareczynowe-podobno jest taki przesad, ze jak para nie pobierze sie w rok od zareczyn to narzeczony musi jej dac kolejny pierscionek.za kazdy rok "zwloki" kolejny itd...nie wiem czemu ma to sluzyc,ale ona wlasnie dostala drugi slyszalyscie o takim "przesadzie"? ja ja oczywiscie wysmialam moj TŻ by chyba padl jakbym mu o tym powiedziala a poza tym co z tego jak sie nie dogaduja kompletnie, siostra tej dziewczyny (czyli moja kumpela) powiedziala, ze to dluzsza historia z tym ich zwiazkiem,ale to chyba kolejny przyklad na to, ze takie "przesady" sa g... warte!

Są - przecież to ..... wierzyć, że ślub w terminie 07.07.2007 czy w miesiącu z "r" czy jeszcze jakieś inne da nam "szczęście wieczne"
Jesteśmy kowalami własnego losu i to od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie a nie od jakieś bzdurnej literki czy czegoś innego.

Rozumiem jak ktoś taki przesąd traktuje z przymrużeniem oka - sam często mówiłem, że nie siadam przy kancie stołu bo chcę się ożenić po czym siadałem - i o dziwo jestem żonaty ;-)

[lusesita23]

Jasne ja tez w te "przesądy" nie wierzę (samo to, że bierzemy ślub w lipcu jest tego dowodem), po prostu nie wiedziałam o tych pierścionkach szkoda mi sie jej zrobilo, bo ten kolo to naprawde fajfus.no coz jest wzietym prawnikiem, wiec na pierscionki go stac a ta laska ma klapki na oczach chyba skoro pierscionki stawia ponad prawdziwe czyny "ukochanego". przykre. przesady przesadami, ale podwiazke niebieska bede miala ale traktuje to wlasnie z przymruzeniem oka

[88wisienka]

Napisane przez karolinusienka

witam nowa PMkę ślubujesz tydzień po mnie a z jakiego miasta jestes?? bo ja z chęcią bym ciasta upiekla

Ja jestem z okolic Tarnowa.

Napisane przez lula177

witaj slubujesz w ten sam dzien co ja

Fajnie "poznać" kogoś kto w tym samym dniu bierze ślub

Napisane przez lula177

wiesza mimo wszytsko ja sie ciesze ze sama wybieralam dziewczyny mowia ze nie chcialyby bo wola niespodzianke a ja chcialam i ciesze sie ze mialam taka mozliwosc ale dla mnie samo to uczucie kiedy chodzilismy po jubilerach bylo takim cudownym przezyciem a moj Tz stwierdzil ze to pierscionek na cale zycie i ma mi sie podobac

Ja też sama wybierałam pierścionek zaręczynowy więc co do wyglądu pierścionka niespodzianki nie było ale nie wiedziałam do końca kiedy mi się oświadczy więc jednak jakiś tam element zaskoczenia był i emocje w dniu zaręczyn też były I w ogóle to mnie zaskoczył tym jak mi powiedział żeby ten pierścionek kupić. A wolałam wybrać sama żeby był taki jaki mi się podoba, bo przecież to na całe życie.

Napisane przez laborek

14.... zdecydowanie za wcześnie u nas są zazwyczaj o 17-18 a mi się marzy o 18 nie wytrzymałabym od 14 i jeszcze cała noc...
Byliśmy z TŻetem kiedyś na weselu gdzie ślub odbywał się od 14 no i fakt nie wszyscy goście dotrwali do oczepin, ale to też zależy właśnie jak kto jest przyzwyczajony, jeżeli jest to tradycyjna godzina dla danego regionu to nie powinno być żadnego problemu

U mnie właśnie o 14-15 są śluby, więc jak widać wszystko zależy od regionu. A wesela trwają do rana

Napisane przez lusesita23

Ale,ale!! zapomnialam Wam powiedziec wczoraj na tym spotkaniu z kumpelami przyszla siostra jednej z nich z narzeczonym (fajans jakich malo, bo potem ja zostawil i poszedl na disco gdzies tam) i oni biora slub w przyszlym roku we wrzesniu. i wyobrazcie sobie, ze ona ma DWA pierscionki zareczynowe-podobno jest taki przesad, ze jak para nie pobierze sie w rok od zareczyn to narzeczony musi jej dac kolejny pierscionek.za kazdy rok "zwloki" kolejny itd...nie wiem czemu ma to sluzyc,ale ona wlasnie dostala drugi slyszalyscie o takim "przesadzie"? ja ja oczywiscie wysmialam moj TŻ by chyba padl jakbym mu o tym powiedziala a poza tym co z tego jak sie nie dogaduja kompletnie, siostra tej dziewczyny (czyli moja kumpela) powiedziala, ze to dluzsza historia z tym ich zwiazkiem,ale to chyba kolejny przyklad na to, ze takie "przesady" sa g... warte!

No o takim czymś z tymi pierścionkami to jeszcze nie słyszałam. To z tego by wynikało że mój TŻ też powinien mi kupić drugi Ale po co mi drugi zaręczynowy??

[Mustique]

Napisane przez lusesita23

Apropos zdjęć ślubnych, my chyba zdecydujemy sie na tego Pana

Ale,ale!! zapomnialam Wam powiedziec wczoraj na tym spotkaniu z kumpelami przyszla siostra jednej z nich z narzeczonym (fajans jakich malo, bo potem ja zostawil i poszedl na disco gdzies tam) i oni biora slub w przyszlym roku we wrzesniu. i wyobrazcie sobie, ze ona ma DWA pierscionki zareczynowe-podobno jest taki przesad, ze jak para nie pobierze sie w rok od zareczyn to narzeczony musi jej dac kolejny pierscionek.za kazdy rok "zwloki" kolejny itd...nie wiem czemu ma to sluzyc,ale ona wlasnie dostala drugi slyszalyscie o takim "przesadzie"? ja ja oczywiscie wysmialam moj TŻ by chyba padl jakbym mu o tym powiedziala a poza tym co z tego jak sie nie dogaduja kompletnie, siostra tej dziewczyny (czyli moja kumpela) powiedziala, ze to dluzsza historia z tym ich zwiazkiem,ale to chyba kolejny przyklad na to, ze takie "przesady" sa g... warte!

to moja siostra z tym swoim wiecznym narzeczonym musiałaby już takich pierścionków 12 mieć! palców u rąk by jej nie starczyło!

mój teżet by sie załamał... on sie na pierwsze zaręczyny nie umie zebrać w sobie, a co dopiero co roku. no chyba że to jest taki zwyczaj żeby narzeczeni szybko sie pobierali!

[conslusion]

Dzień dobry!

Ja już po kościele, ale jeszcze przed cmentarzem. Też co roku boję się o swoje stopy, bo zawsze zamarzają mi na kość. Ale od kilku już lat ne WŚ nie ma śniegu, więc nie jest najgorzej

Fajny przesąd z tymi pierścionkami, muszę Tż oświecić, że sorry Kochany, ale w lutym następny pierścioneczek poproszę Już widzę jego minę

A co do długości wesel, to teraz jakoś ludzie mniej wytrzymali. Ja pamiętam, jak gówniara jeszcze byłam, to wesela u mnie w rodzinie zaczynały się o 13 czy 14 i trwały do 6 rano. Teraz chyba nikt by już tyle nie wytrzymał.
Ostatnio byliśmy na ślubie o 15, orkiestra skończyła grać o 4, a ludzie nie chcieli zejść z parkietu. Dlatego właśnie pojawiła się myśl o tej 14, żeby uniknąć takich sytuacji.

Aha, któraś z was pisała, że orkiestra gra do 3, a wesele kończy się o 4 - 5. To co później ci ludzie robią? Plotkują, biesiadują, włącza im się muzę z płyty? Pytam, bo nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Na weselach, na których byliśmy koniec muzyki jest równoznaczny z końcem imprezy.

[madabell]

Treść usunięta

[dottta]

Witam
Zaręczyny się odbyły i termin ślubu ustaliliśmy na 2011 rok Prawdopodobnie 28 maj Na razie nic konkretnego nie mamy - dwie sale na oku i to wszystko. Widzę że u Was "prace" już daleko posunięte
Pozdrawiam

[grunia27]

Witam

Napisane przez 88wisienka

Cześć dziewczyny Ja też wychodzę za mąż w 2011 roku i chciałabym dołączyć do Waszego wątku. Na wizaz jestem od niedawna i mam dużo zaległości ale mam nadzieję że z czasem uda mi się wszystko nadrobić i na pewno we wcześniejszych wypowiedziach no i w bieżących znajdę jakieś przydatne informacje dla siebie no i że Wam też może będę mogła w czymś pomóc. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

Witaj na forum

Ufff nadrobiłam= ale nie powiem ciężko było

W piątek byliśmy u księdza ni już zaklepali.śmy sobie godzine- na 17 ale ciągle myśle żę możę lepiej byłoby na 16?? jak myślicie?? my jeszcze w dniu ślubu chcielibyśmy urwać się na godzinke z wesela i nakręcić teledysk ślubny więc może ta 16 byłaby lepsza?? już sama nie wiem:/

Za to wczoraj byliśmy u fotografów- i jestem zachwycona nimi- bierzemy najdroższy pakiet zaq 1900+ fotoksiążke dodatkowo ale to koszt ok 150 zł i jeśli byśmy chcieli mieć 2 fotografów jednocześnie to ok 150- 200 zł tżeba dopłacić. ja zawsze myślałam żeby ich wziąxć obu. jak myślicie??

[lusesita23]

A ja już po cmentarzu i nie zmarzłam tzn stopy tradycyjnie mimo dwoch par skarpetek;p ale tak ogolnie to cieplo mi bylo bo przyszedl TŻ zapalic znicz na grobie mojej babci.kochany...
ale tez troche posmutnialam, bo powiedzial, ze juz zaczyna kombinowac z ta praca zeby po nowym roku wyjechac.ech...dostal taka propozycje, ze jesli zarejestruja sie z bratem jaka firma (obaj sa elektrykami) to beda mogli wyjechac na takie "objazdowe" budowy gdzies w europie.i za taki miesiac ok.10 tysiecy maja na czysto kazdy.ale nie wiem czy sie na to zdecyduje.ciezko tak co chwila gdzie indziej...teraz miala to by byc austria.musialam sie wam wygadac bo jego nie chce dolowac i tak mu bedzie ciezko...

conslusion to ja pisalam chyba o takim weselu.tak bylo we wrzesniu u mojej przyjaciolki.z tz wyszlismy jak orkiestra skonczyla grac,ale wszyscy prawie zostali.potem sie dowiedzialam, ze gadali, spiewali...zespol po chwili dal sie namowic na jeszcze godzine.a potem zaspiewali "kiedy ranne wstaja zorze"(to podobno ttadycja na weselach,ale ja jej nigdy nie doczekalam) pogadali i o 6 wychodzili ale znam to tylko z opowiesci;p

Mustique powiedziałam o tym TŻ dzis na cmentarzu i nic nie powiedzial tylko sie dziwnie spojrzal.chyba myslal, ze mowie powaznie

[moriam]

u mnie zadnego"posuniecia" planujemy czerwiec2011 , ale na razie palcem nie ruszylismy. Jeszcze tyle czasu

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez grunia27

W piątek byliśmy u księdza ni już zaklepali.śmy sobie godzine- na 17 ale ciągle myśle żę możę lepiej byłoby na 16?? jak myślicie?? my jeszcze w dniu ślubu chcielibyśmy urwać się na godzinke z wesela i nakręcić teledysk ślubny więc może ta 16 byłaby lepsza?? już sama nie wiem:/

ja uwazam, ze 16 lepsza. Spokojniej zdzycie ze wszystkim.

[lusesita23]

Dotta witaj
Grunia sama wybrałabym ta 17,ale jak chcecie ten teledysk to może lepiej 16.z kolei moja siostra miala o 18 i w trakcie wyszli na zdjecia i nawet nikt tego nie zauwazyl
Moriam my w lipcu i też nic;p tzn mamy upatrzone 3 sale hehe

[asia665]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

A na ile przed ustalacie jakie dania będą? Bo my prawdopodobnie na miesiąc przed. Organizujesz coś "od siebie"? Wiejski stół?Ryby?

Napisane przez conslusion

A nie wiem, czy już o to pytałam, ale robicie poprawiny?

Ja kiedyś nie chciałam, bo nigdy na takowe nie chciało mi się chodzić. W tym roku byłam na jednych i była lepsza impreza niż samo wesele, więc stwierdziłam, że też chcę. Jednak w lokalu zbyt drogo by nas to kosztowało. Marzy mi się taki mega grill, ale nie mamy gdzie zrobić.

My robimy poprawiny bo u nas to rodzinne ,że sie robi poprawiny.

Napisane przez Stysik

no malo czasu na przygotowania maja, chociaz moja kolezanka ciagle powtarza ze oni pol roku wczesniej zorganizowali wesele
ja jednek wole sie spokojnie do zmiany stanu cywilnego przygotowac 2 lata to taka akurat a zazdrosc chyba normalna sprawa

A propo godzin to na pewnie wiecie ze na śląsku nawet o 11 sa sluby? także dla mnie godzina 14 czy 15 nie jest wczesna u nas nawet kazdy by sie dziwil co tak pozno

Dobranoc Dziewczyny do juterka

O szok!!! o 11?? jeju...

Napisane przez Mustique

też uważam że mała czarna w naszych szafach to podstawa!





takie zaręczyny muszą być wspaniałe. nie wiem, ale ja bym nie chciała w restauracji, tak przy wszystkich. za dużo stresu... no ale jak tylko będziesz po.. opowiadaj!




my mamy zamówić wesele na 17. dla nas pora w sam raz.
dziewczyny a ze się zapytam... bo chyba niedouczona jestem,.... jak wesele jest w takich restauracjach do 3 nad ranem, to po tej godzinie trzeba sie z restauracji ulatniać??? czy można bawić sie do rana?? nigdy nie bawiłam się na weselu w restauracjacvh i dlsatego pytam???

.........................
a ja dziś wstałam .. ledwo. zimno jak fiks u nas! pewno u was podobnie. wczoraj zapodziałam telefon, a dziś skoro świt teściowa wpadł do domu o zgrozo 5 rano!! żeby sprawdzić czy wszystko ok. bo Sławek dzwonił i nie dodzwonił się. matko ...!!!! a wystarczyło do mojego ojca cadzwonić i by powiedział. przecież w jednym budynku jesteśmy, ale nie on musiał mamusie podrywać. i teraz ona bedzie mi wisieć na karku! ja się wykończę przy jego pomysłach!

Właśnie chyba w tym tygodniu pojade sobie kupić kiecke ,oczywiście-jak będę PO to napisze jak było
Podłączam się pod pytanie
oj martwi się o Ciebie

Napisane przez ma.ko

Macie rację, mmyślę, że mała czarna będzie w sam raz. Chyba że masz jakąś fajna sukieneczkę to nie trzeba kasy wydawać


Ja prostuję włosy za każdym myciem, czyli co drugi dzień. Wiem, że to częśto, ale stram się je zabezpieczać odżywkami do prostowania i jakimiś płynami. Moje włosy sa takie, że jak ich nie wyprostuję to nie są ani kręcone ani proste - takie siano
A małą czarną ja chcę sobie uszyć, bo nie moge znależć. W tym roku stwierdziłam, że będę ładnie wyglądała na Wigilię


pychotka


Witaj


Grześka też nigdy nie ruszało takie jedzenie (poza tym, że po słodyczach i niezdrowym jedzeniu wysypuje go na twarzy) a ostatnio samara zaczęła mu rosnąć zawsze się śmiał z moich boczków, a teraz od kiedy ma swoje przestał

A co do godziny ślubu, to my chcemy na 16, już właściwie mamy zaklepany kościół
A orkiestra gra u nas do 4 rano. Powiedzieli, że zaczynają sie rozkładać o 12-13 więc może szybciej zacząć wesele

MIałam wpaść tu wczoraj wieczorkiem ale poszliśmy ze znajomymi na :piwko: tzn ja oczywiście robiłam za kierowcę wrrr, bo potrzebowałam auto na rano. Teraz siedzę i czekam aż mama wróci z kościoła, żeby pojechać na cmentarz i zawieźć kwiaty i znicze. I znów szykuje się skrobanie auta

Ok, kochane uciekam, bo mama jest.
buziaki

My też na 16

Napisane przez dottta

Witam
Zaręczyny się odbyły i termin ślubu ustaliliśmy na 2011 rok Prawdopodobnie 28 maj Na razie nic konkretnego nie mamy - dwie sale na oku i to wszystko. Widzę że u Was "prace" już daleko posunięte
Pozdrawiam

Witaj

[honolinka]

Ja już po mszy na cmentarzu. Chyba zamarzły mi stopy,bo ich nie czuje! Po południu jeszcze z TŻtem się wybierzemy jak się ściemni,wtedy jest pięknie. Całuje i pozdrawiam!

[asia665]

Oj tak mi też zmarzły stópki.. i dłonie

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Ale cisza....

[elunka88]

A ja sobie siedzę z Grzesiem w domku. Moja mama pojechała z wujkami z Łodzi na cmentarze i muszę potem skoczyć po nią. A wieczorem pojadę zapalić świeczkę Grześka mamie....

[karolinusienka]

ja tez juz obskoczylam cmentarze te w lodzi i te poza i nawet po obiadku juz jestem wieczorkiem znowu idziemy na cmentarz


dziewczyny moi rodzice wiedza juz o sali i o dacie a miala byc niespodzianka moja siostra chyba sie wygadala, niby mowi, ze nie powiedziala, ze sama mama jej powiedziala a ona tylko ja utwierdzila w przekonaniu i z niespodzianki nici ehhhh niby maja udawac zaskoczonych jak im powiemy, ale to juz nie to samo cos przeczuwalam od rana, bo gadali o weselach i ilosci gosci zaproszonych na moje wesele-a ja ze twardo, ze kupe lat jeszcze, i jak jechalismy na cmentarz to tata powiedzial "slyszalem, ze wy to juz sale macie zarezerwowana na 2o11 w czerwcu jakos" a ja az zdebialam i twardo, ze nie i od razu-kto ci powiedzial, a on ze nie wazne i pozniej sie wygadal ehhhh mialam nic Piotrkowi nie mowic, ale powiedzialam i tez sie zasmucil i cala niespodzanka poszla sie @#$%^&*ać... bo to juz nie to samo bedzie ehhhh

i do tego Piotrka nie ma i nie mam sie komu wyzalić i do kogo przytulić

[asia665]

Napisane przez elunka88

A ja sobie siedzę z Grzesiem w domku. Moja mama pojechała z wujkami z Łodzi na cmentarze i muszę potem skoczyć po nią. A wieczorem pojadę zapalić świeczkę Grześka mamie....

A ja siedze sama...

Napisane przez karolinusienka

ja tez juz obskoczylam cmentarze te w lodzi i te poza i nawet po obiadku juz jestem wieczorkiem znowu idziemy na cmentarz


dziewczyny moi rodzice wiedza juz o sali i o dacie a miala byc niespodzianka moja siostra chyba sie wygadala, niby mowi, ze nie powiedziala, ze sama mama jej powiedziala a ona tylko ja utwierdzila w przekonaniu i z niespodzianki nici ehhhh niby maja udawac zaskoczonych jak im powiemy, ale to juz nie to samo cos przeczuwalam od rana, bo gadali o weselach i ilosci gosci zaproszonych na moje wesele-a ja ze twardo, ze kupe lat jeszcze, i jak jechalismy na cmentarz to tata powiedzial "slyszalem, ze wy to juz sale macie zarezerwowana na 2o11 w czerwcu jakos" a ja az zdebialam i twardo, ze nie i od razu-kto ci powiedzial, a on ze nie wazne i pozniej sie wygadal ehhhh mialam nic Piotrkowi nie mowic, ale powiedzialam i tez sie zasmucil i cala niespodzanka poszla sie @#$%^&*ać... bo to juz nie to samo bedzie ehhhh

i do tego Piotrka nie ma i nie mam sie komu wyzalić i do kogo przytulić

Ojeju... ale o dacie wiedziała tylko Twoja siostra? A może ktoś komu jeszcze mówiłaś widział się z Twoją mamą i jej powiedział?

[karolinusienka]

Napisane przez asia665

A ja siedze sama...



Ojeju... ale o dacie wiedziała tylko Twoja siostra? A może ktoś komu jeszcze mówiłaś widział się z Twoją mamą i jej powiedział?

tylko moja siostra o wszystkim wiedziala ehhhh

tez siedze sama, z Piotrkiem zobacze sie dopiero w srode

[Stysik]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

u nas zazwyczaj sa sluby o 12 ale jezeli jest wiecej par to na 11 i 13 sie musza zapisac wstaje sie chyba o 7, sniadanko, fryzjerka, makijazystka, ubrac sie i wyczekiwac pana mlodego po ślubiue jest toast, obiad, potem taniec i okolo 3-4 tot, ciasta, okolo 5.30-6.30 pierwsza kolacja, potem kolejna i kolejna az to oczepin i barszczu z krokietami ostatnimi czasy wesela jedniodniowe koncza sie okolo 3-5 a dwudniowe wczesniej okolo 1 taki maly rozklad wesela napisalam, bo ni jest tak ze sa jakies dlugie przerwy miedzy posilkami albo cos w o9gole jak powiedzialam T0masowi ze "w polsce" () śluby sie o 18 zaczynaja to sie zdziwil ze ho ho

Napisane przez JennyAniolek

W zeszłym roku na święta dostałam od Piotrka laptopa ... A zaczęło się od tego, że popsuł mi się komp i Piotrek wziął go do naprawy, ale jakoś długo to trwało i któregoś dnia jak byliśmy na zakupach to podpytywał się mnie jakie mi się podobają ale cisza, dopiero następnym razem jak byliśmy w vobisie czy komputroniku to jeszcze raz podpytał co mi się podoba, a później poszedł i kupił. To była naprawdę miła niespodzianka, chociaż nie powiem głupio mi się też zrobiło. A jak się później okazało to mój tata też o wszystkim wiedział, bo pomógł Piotrkowi w jakimś interesie gdzie fajnie zarobił

no ladnie to mialas niespodzianke ja tak samo bo tylko ogladalam lapy a Tomas pewnego popoludnia przyjechal z jednym pod reka mowil ze nie musze splacac mu tegio latopa ale wiem ze to byloz pieniedzy ktore maja pojsc na remont domu wiec powiedzialam mu ze to bedzie moj wklad w remont i splacam teraz

Napisane przez Mustique

my mamy zamówić wesele na 17. dla nas pora w sam raz.
dziewczyny a ze się zapytam... bo chyba niedouczona jestem,.... jak wesele jest w takich restauracjach do 3 nad ranem, to po tej godzinie trzeba sie z restauracji ulatniać??? czy można bawić sie do rana?? nigdy nie bawiłam się na weselu w restauracjacvh i dlsatego pytam???

.........................
a ja dziś wstałam .. ledwo. zimno jak fiks u nas! pewno u was podobnie. wczoraj zapodziałam telefon, a dziś skoro świt teściowa wpadł do domu o zgrozo 5 rano!! żeby sprawdzić czy wszystko ok. bo Sławek dzwonił i nie dodzwonił się. matko ...!!!! a wystarczyło do mojego ojca cadzwonić i by powiedział. przecież w jednym budynku jesteśmy, ale nie on musiał mamusie podrywać. i teraz ona bedzie mi wisieć na karku! ja się wykończę przy jego pomysłach!

o matko o 5 rano no to mials pobudke

Napisane przez ma.ko

Brrrr ale zimno. Niby słoneczko świeci, ale strasznie mroźnie jest. byłam na cmentarzach niby tylk ochwilkę, ale stopy mi zmarzły niesamowicie. macie sposób, żeby stopy nie marzły ?

Hmm, Tż jescze śpi, a mnie się nie chce i się nudzę. tutaj też spokój, wszysatkie powyjeżdżały.

Idę cos poczytać

skarpetki, skarpetki i jeszcze raz skarpetki i buty zimowe

Napisane przez lusesita23

Ale,ale!! zapomnialam Wam powiedziec wczoraj na tym spotkaniu z kumpelami przyszla siostra jednej z nich z narzeczonym (fajans jakich malo, bo potem ja zostawil i poszedl na disco gdzies tam) i oni biora slub w przyszlym roku we wrzesniu. i wyobrazcie sobie, ze ona ma DWA pierscionki zareczynowe-podobno jest taki przesad, ze jak para nie pobierze sie w rok od zareczyn to narzeczony musi jej dac kolejny pierscionek.za kazdy rok "zwloki" kolejny itd...nie wiem czemu ma to sluzyc,ale ona wlasnie dostala drugi slyszalyscie o takim "przesadzie"? ja ja oczywiscie wysmialam moj TŻ by chyba padl jakbym mu o tym powiedziala a poza tym co z tego jak sie nie dogaduja kompletnie, siostra tej dziewczyny (czyli moja kumpela) powiedziala, ze to dluzsza historia z tym ich zwiazkiem,ale to chyba kolejny przyklad na to, ze takie "przesady" sa g... warte!

ja zanm ten przesad tzn. ze trzeba slub do roku zrobic po zareczynach, ale kolejne pierscionki to jakas przesada

Napisane przez conslusion

Aha, któraś z was pisała, że orkiestra gra do 3, a wesele kończy się o 4 - 5. To co później ci ludzie robią? Plotkują, biesiadują, włącza im się muzę z płyty? Pytam, bo nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Na weselach, na których byliśmy koniec muzyki jest równoznaczny z końcem imprezy.

u nas tez jest wesele tak dlugo jak orkiestra gra

Napisane przez dottta

Witam
Zaręczyny się odbyły i termin ślubu ustaliliśmy na 2011 rok Prawdopodobnie 28 maj Na razie nic konkretnego nie mamy - dwie sale na oku i to wszystko. Widzę że u Was "prace" już daleko posunięte
Pozdrawiam

witaj

Napisane przez grunia27

W piątek byliśmy u księdza ni już zaklepali.śmy sobie godzine- na 17 ale ciągle myśle żę możę lepiej byłoby na 16?? jak myślicie?? my jeszcze w dniu ślubu chcielibyśmy urwać się na godzinke z wesela i nakręcić teledysk ślubny więc może ta 16 byłaby lepsza?? już sama nie wiem:/

Za to wczoraj byliśmy u fotografów- i jestem zachwycona nimi- bierzemy najdroższy pakiet zaq 1900+ fotoksiążke dodatkowo ale to koszt ok 150 zł i jeśli byśmy chcieli mieć 2 fotografów jednocześnie to ok 150- 200 zł tżeba dopłacić. ja zawsze myślałam żeby ich wziąxć obu. jak myślicie??

ja za drugiego foto doplacilabym 1400 zl wiec za 200 chyba warto

Napisane przez lusesita23

A ja już po cmentarzu i nie zmarzłam tzn stopy tradycyjnie mimo dwoch par skarpetek;p ale tak ogolnie to cieplo mi bylo bo przyszedl TŻ zapalic znicz na grobie mojej babci.kochany...
ale tez troche posmutnialam, bo powiedzial, ze juz zaczyna kombinowac z ta praca zeby po nowym roku wyjechac.ech...dostal taka propozycje, ze jesli zarejestruja sie z bratem jaka firma (obaj sa elektrykami) to beda mogli wyjechac na takie "objazdowe" budowy gdzies w europie.i za taki miesiac ok.10 tysiecy maja na czysto kazdy.ale nie wiem czy sie na to zdecyduje.ciezko tak co chwila gdzie indziej...teraz miala to by byc austria.musialam sie wam wygadac bo jego nie chce dolowac i tak mu bedzie ciezko...

bedzie dobrze

[asia665]

Napisane przez karolinusienka

tylko moja siostra o wszystkim wiedziala ehhhh

tez siedze sama, z Piotrkiem zobacze sie dopiero w srode

A ja z Arkiem zobacze się... chyba jutro-mam nadzieje.
Ojeju ... kurcze no to nie wiem czemu Twoja siostra miałaby powiedzieć.

[Mustique]

Napisane przez dottta

Witam
Zaręczyny się odbyły i termin ślubu ustaliliśmy na 2011 rok Prawdopodobnie 28 maj Na razie nic konkretnego nie mamy - dwie sale na oku i to wszystko. Widzę że u Was "prace" już daleko posunięte
Pozdrawiam

witaj serdecznie! rozgaszczaj się i opowiadaj o sobie!

Napisane przez asia665

Podłączam się pod pytanie

chyba nikt nam nie udzieli dziś odpowiedzi??!!

...............
ja też już po cmentarzu.. teraz przytuliłsm sie do pieca kaflowego i nawet nie chce mi sie od niego oderwać! takie ciepełko!

[karolinusienka]

Napisane przez asia665

A ja z Arkiem zobacze się... chyba jutro-mam nadzieje.
Ojeju ... kurcze no to nie wiem czemu Twoja siostra miałaby powiedzieć.

ehhhh szkoda gadac przykro mi sie zrobilo jak sie dowiedzialam, bo miala byc niespodzianka i teraz to juz kicha

ale tata sie ucieszyl i powiedzial, ze on zaplaci nawet moge sobie orkiestre za 1oooozł znalezc-o koszty mam sie nie martwic jeden plus, ale nie umiem sie jakos cieszyc ehhh ja juz chce sie przytulic do Piotrka :Cry:

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez Mustique

witaj serdecznie! rozgaszczaj się i opowiadaj o sobie!



chyba nikt nam nie udzieli dziś odpowiedzi??!!

...............
ja też już po cmentarzu.. teraz przytuliłsm sie do pieca kaflowego i nawet nie chce mi sie od niego oderwać! takie ciepełko!

jakie pytanie??