15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[ainurka]

Napisane przez gosiaczek071

dziewczeta przygarniecie?

nosze sie z zamiarem schudniecia od zeszlego roku, od stycznia tego roku podjeclam pewne kroki ( nie bardzo zdrowe- dieta kopenhaska ale nie dokonczona, efekt -4 kg ale wiadomo- zaczelam jesc normalnie i te -4 wrocilo jak bumerang, na szzczescie nie wiecej).Uznalam, ze ta "dieta" nie jest bezpieczna i skuteczna, wiec postranowialm juz nigdy nie podejmowac sie tego typu głodowek.

Opiszę po krotce swoją osobę. Obecnie waże ok 72 kg przy wzroscie 164 cm. Jestem po dwoch porodach CC, corka ma 4 lata (w marcu) synek rok i miesiac. Zalezy mi na zrzuceniu 10 kg (I cel) a w nastepnych etapach lacznie 15- 17 kg. Jestem po konsultacji u dietetyka, dostalam wyttyczne jak mam sie odzywiac (w sumie nic nowego dla mnie) i rozpis posilkow, mam 5 posilkow dziennie w odstepch 3 godzinnych. Mam cwiczyc 3 razy w tygodniu po godzinie. Do dyspozycji mam orbitreka w domu i rowerek, planuje kupic hula hop lub steper. NIe mam mozlwiosci wyjscia do fitness clubu wiec zostaja cwiczenia w domu, wieczorami. Planuje zaczac cwiczenia od dzisiaj, czyli poniedzialek, sroda, piatek. PO miesiacu chce dodac dodatkowy dzien cwiczen lub godzinne cwiczenia przedluzyc do 1.5 godz.

moją zmorą do tej pory byly slodycze i chleb. Od dzis zaczelam juz moją "diete" (moja dietetyczka nie lubie tego slowa, ona to nazwya racjonalne zywienie) Wiem, ze mam pic 2 litry wody dziennie, bardzo chce wytrwac i potrzebuję wsparcia, miejsca gdzie bede mogla sie zwierzyc z sukcesow czy nipowiodzen, zeby ktos dal mi kopa jak sprobuje odpuscic czy olac...

dzis jadlam na sniadanie jajka sadzone, na 2 posilek salatke z serka wiejskiego, pomidora i papryki. na obiad zjem zupe na drgie danie pieczony filet z kurczakai salatka warzywna a na kolację mielone migdaly z jogurtem.

mam nadzijee, ze przygarniecie kropka pozdrawiam was serdecznie.

hej, jak widać Twoja dieta nie różni się zbytnio od naszych, czyli jeść mniej, zdrowiej i często

ja na weekend byłam u rodziców i nie powiem, zgrzeszyłam kilka razy, zjadłam z pięć makaroników ale były takie pyyyyyszne! Ale ale - nie dawajcie mi batów, bo oprócz tego ćwiczyłam łącznie w weekend jakieś 5 godzin grając w siatkówkę i inne gry ruchowe na PS3 także wszystko ładnie spaliłam i waga rano pokazywała mniej niż przed weekendem

zaczynamy nowy tydzień, więc WSZYSTKIE DZIEWCZYNY DO ROBOTY!
ja mam dziś po południu rozmowę kwalifikacyjną, także trzymajcie kciuki.

[lucyAS]

gosiaczek witaj wśród nas
na pewno dasz rade , w grupie łatwiej wytrwać w postanowieniach

[LadyAna]

Napisane przez Pudel123

ooooooooo chyba dzis skocze, bo mi smaka narobiłaś

Witaj Gosiaczku, my kazdego chetnie przygarniemy

skocz skocz

Napisane przez gosiaczek071

dziewczeta przygarniecie?

nosze sie z zamiarem schudniecia od zeszlego roku, od stycznia tego roku podjeclam pewne kroki ( nie bardzo zdrowe- dieta kopenhaska ale nie dokonczona, efekt -4 kg ale wiadomo- zaczelam jesc normalnie i te -4 wrocilo jak bumerang, na szzczescie nie wiecej).Uznalam, ze ta "dieta" nie jest bezpieczna i skuteczna, wiec postranowialm juz nigdy nie podejmowac sie tego typu głodowek.

Opiszę po krotce swoją osobę. Obecnie waże ok 72 kg przy wzroscie 164 cm. Jestem po dwoch porodach CC, corka ma 4 lata (w marcu) synek rok i miesiac. Zalezy mi na zrzuceniu 10 kg (I cel) a w nastepnych etapach lacznie 15- 17 kg. Jestem po konsultacji u dietetyka, dostalam wyttyczne jak mam sie odzywiac (w sumie nic nowego dla mnie) i rozpis posilkow, mam 5 posilkow dziennie w odstepch 3 godzinnych. Mam cwiczyc 3 razy w tygodniu po godzinie. Do dyspozycji mam orbitreka w domu i rowerek, planuje kupic hula hop lub steper. NIe mam mozlwiosci wyjscia do fitness clubu wiec zostaja cwiczenia w domu, wieczorami. Planuje zaczac cwiczenia od dzisiaj, czyli poniedzialek, sroda, piatek. PO miesiacu chce dodac dodatkowy dzien cwiczen lub godzinne cwiczenia przedluzyc do 1.5 godz.

moją zmorą do tej pory byly slodycze i chleb. Od dzis zaczelam juz moją "diete" (moja dietetyczka nie lubie tego slowa, ona to nazwya racjonalne zywienie) Wiem, ze mam pic 2 litry wody dziennie, bardzo chce wytrwac i potrzebuję wsparcia, miejsca gdzie bede mogla sie zwierzyc z sukcesow czy nipowiodzen, zeby ktos dal mi kopa jak sprobuje odpuscic czy olac...

dzis jadlam na sniadanie jajka sadzone, na 2 posilek salatke z serka wiejskiego, pomidora i papryki. na obiad zjem zupe na drgie danie pieczony filet z kurczakai salatka warzywna a na kolację mielone migdaly z jogurtem.

mam nadzijee, ze przygarniecie kropka pozdrawiam was serdecznie.

wiatam
mamy tyle samo wzrostu i teraz też tyle waże, no ok 1 kg mniej , ale 2 miesiące temu byłam 10 kg większa, więc uwierz, że można dasz rade jak my wszystkie

[gosiaczek071]

Napisane przez ainurka

hej, jak widać Twoja dieta nie różni się zbytnio od naszych, czyli jeść mniej, zdrowiej i często

ja na weekend byłam u rodziców i nie powiem, zgrzeszyłam kilka razy, zjadłam z pięć makaroników ale były takie pyyyyyszne! Ale ale - nie dawajcie mi batów, bo oprócz tego ćwiczyłam łącznie w weekend jakieś 5 godzin grając w siatkówkę i inne gry ruchowe na PS3 także wszystko ładnie spaliłam i waga rano pokazywała mniej niż przed weekendem

zaczynamy nowy tydzień, więc WSZYSTKIE DZIEWCZYNY DO ROBOTY!
ja mam dziś po południu rozmowę kwalifikacyjną, także trzymajcie kciuki.

powodzenia.

tak, musze tylko trzymac sie tych 5 posilkow, ja bedac w domu z dziecmi stale podjadalam, nawet nie tyle slodycze, co potrafilam zeżrec (sorry, nie nazwe tego jedzeniem) 4 kromki chleba z samym maslem pod rzad!!! takze takie fglupie podjadanie, bo ja ani nie jadam fast foodow (no- raz na ruski rok) nie przepadam za smazonym, lubie jedzenie gotowane na parze, pieczone, grillowane... gubią mnie slodycze, chyba...Czas pwoiedziec STOP, moja dietetyczka pozwolila mi zjec czekolade, ale 3 zasady:
1) zjesc ja rano lub do obiadu (do 1 dania)
2) zjesc 4 kosteczki a nie cala tabliczke
3) jak jem czekolade to mam nie robic nic innego, w sensie nie ogladac tv, nie siedziec przed kompem, nie pic kawy, mam usciasc i sie delektowac tymi 4 kostkami, jesc je jak najdluzej, oblizywac, cmokac, mietosic w ustach.

mowila, zeby nie rezygnowac calkowicie z takich przyjemnosci, bo potem moge sie rzucic jak szalona na cala tabliczke, wiec mam dozwoloną czekolade ale tylko trzymajac sie tych zasad. mysle, ze to dosc racjonalne.

aha dietetyczka radzila tez, ale to pewnie wiecie, by jesc powoli, przeżuwac kesy minimum 25 razy (przedwczoraj liczylam, doszlam do 20 razy ) a ja uwsiadomilam sobie przez to ze jadam za szybko, byle jak, nie przezuwam dokladnie. mam spis punktow od niej z takimi malymi radami.

Napisane przez lucyAS

gosiaczek witaj wśród nas
na pewno dasz rade , w grupie łatwiej wytrwać w postanowieniach

dziekuje wam za mile przywitanie.

a basienkabw ja ciebie troche kojarze, kiedys sledzilam to jak schudlas po 1 ciazy, mamy chyba wspolna znajoma- adatke? czy sie myle, ona keidys ze mna pisala na watku mamus marcowo- kwietniowych.

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------



ladyana brawo 10 kg w 2 miesiace, super wynik. wieczporem postaram sie podczytac wiecej, narazie przeczytalam 3 ostatnie strony, niestety dzieć mi nie pozwala, wymaga uwagi, a domek do ogarniecia jest i potem po mlodą do przedszkola.

milego dnia dziewczyny

[69love69]

Napisane przez gosiaczek071

ladyana brawo 10 kg w 2 miesiace, super wynik. wieczporem postaram sie podczytac wiecej, narazie przeczytalam 3 ostatnie strony, niestety dzieć mi nie pozwala, wymaga uwagi, a domek do ogarniecia jest i potem po mlodą do przedszkola.

milego dnia dziewczyny

ja jestem na siebie zła, bo przez moje obijactwo przez 2 miesiące pewnie sschudnę ostatecznie 5kg no ale ii tak lepsze to niż nic.


Teraz na zmianę sprzatam, douczam się, szykuję na 14.45 na ostatni egzamin a wieczorem imprezka, więc będą kalorie z wódeczki, ale poza tym dużo ruchu więc nie mam wyrzutów

[Pudel123]

ja tam tez w tym miesiacu malo wagowo schudlam ( w piatek sie waze) ale za to duzo cm polecialo

[69love69]

Napisane przez Pudel123

ja tam tez w tym miesiacu malo wagowo schudlam ( w piatek sie waze) ale za to duzo cm polecialo

tak napisałas o tych cm, ja się nie mierzę więc nie wiem, ale postanowiłam przymierzyć spodnie, które kupiłam kiedyś w lumpie za 5zł, ale były trochę ciasne i co?są ok więc mam w czym iść wieczorem na impreze ;D rozwiązał się mój problemmmm juhuuuu xD

[Cassandra 23]

Hej!
Niesmiało do Was pukam

Nawet nie wiecie ile razy w zyciu byłam na diecie bywało, ze chudłąm naprawde sporo, pozniej ciąża - wpadło 25 kg, pozniej druga ciaza i kolejne 5. Co prawda schudłąm sporo po pierwszej ale znow przytyłam Teraz jestem jak wieloryb. Az wstyd podac wymiary
Nie moge sie zmobilizowac do kolejnej diety.
Moja zguba są słodycze!! i lenistwo. Sama doprowadziłam siebie do takiego stanu Nie wiem jak mam wziasc sie za siebie i pilnowac diety. Ta zimowa pogoda wpływa na mnie depresyjnie, tylko bym siedziała na tyłku i jadła...
Chciałabym schudnac 20 kg moze jakos mi sie uda...
Przygarnicie mnie do siebie?

[ainurka]

Napisane przez Cassandra 23

Hej!
Niesmiało do Was pukam

Nawet nie wiecie ile razy w zyciu byłam na diecie bywało, ze chudłąm naprawde sporo, pozniej ciąża - wpadło 25 kg, pozniej druga ciaza i kolejne 5. Co prawda schudłąm sporo po pierwszej ale znow przytyłam Teraz jestem jak wieloryb. Az wstyd podac wymiary
Nie moge sie zmobilizowac do kolejnej diety.
Moja zguba są słodycze!! i lenistwo. Sama doprowadziłam siebie do takiego stanu Nie wiem jak mam wziasc sie za siebie i pilnowac diety. Ta zimowa pogoda wpływa na mnie depresyjnie, tylko bym siedziała na tyłku i jadła...
Chciałabym schudnac 20 kg moze jakos mi sie uda...
Przygarnicie mnie do siebie?

Hej
większość z nas tu obecnych była już tysiąc razy na diecie ale właśnie po to tu jesteśmy, żeby to był ostatni raz
moją zgubą też były słodycze, ale od kiedy przy każdym ciastku muszę pomyśleć: i co później powiesz dziewczynom na wizażu??? że "upsss" ? to dwa razy się zastanowię dlatego tym razem na pewno Ci się uda!!!

[Cassandra 23]

Napisane przez ainurka

Hej
większość z nas tu obecnych była już tysiąc razy na diecie ale właśnie po to tu jesteśmy, żeby to był ostatni raz
moją zgubą też były słodycze, ale od kiedy przy każdym ciastku muszę pomyśleć: i co później powiesz dziewczynom na wizażu??? że "upsss" ? to dwa razy się zastanowię dlatego tym razem na pewno Ci się uda!!!

Ja bylam chyba 2 tysiace razy na diecie
Ja potrafie w nocy sie obudzic (gdy musze córci zrobic mleczko) i biore miske ciastek do łóżka i jem wiem to chore ...
Wstydze sie tego sama przed sobą, mąż sie dziwi kto wyjada wszystkie ciastka Wiem, ze potrafie miec silna wole bo bywały czasy ze przez kilka tygodni nie miałam nic słodkiego w ustach.
W nic sie nie mieszcze, jestem 5 miesiecy po porodzie a nadal chodze w spodniach ciazowych
no to sie wygadałam...

[confused women]

Witam nowe Dziewczyny na wątku

Za mną wciąż dziś coś chodzi, coś słodkiego, niezdrowego, ale nie dam się, muszę przełamać zlą passę po weekendzie, na kolację zrobię sobie coś smacznego, może placuszki twarożkowe, zapiję kilkoma kubkami zielonej herbaty. Wiem, że takie dni się po prostu zdarzają, ale wiem też, że muszę kontynuować dietę i nie pozwalać sobie na zbyt wiele, bo razem w kńcu osiągniemy cel

Miłego popołudnia Kochane

[mala_czarna_21]

Napisane przez confused women

Witam nowe Dziewczyny na wątku

Za mną wciąż dziś coś chodzi, coś słodkiego, niezdrowego, ale nie dam się, muszę przełamać zlą passę po weekendzie, na kolację zrobię sobie coś smacznego, może placuszki twarożkowe, zapiję kilkoma kubkami zielonej herbaty. Wiem, że takie dni się po prostu zdarzają, ale wiem też, że muszę kontynuować dietę i nie pozwalać sobie na zbyt wiele, bo razem w kńcu osiągniemy cel

Miłego popołudnia Kochane

ja mam dzisiaj ochotę na słodkie więc robie naleślniki z ciemnej mąki z żurawiną i miodem

[confused women]

Napisane przez mala_czarna_21

ja mam dzisiaj ochotę na słodkie więc robie naleślniki z ciemnej mąki z żurawiną i miodem

Mniam Dodajesz do ciasta żurawinę i miód czy jak?

[mala_czarna_21]

Napisane przez confused women

Mniam Dodajesz do ciasta żurawinę i miód czy jak?

ciasto robię jak na normalne naleśniki tylko słodzę miodem zamiast cukru, a żurawinę duszę w rondelku z łyżką miodu i smaruje nią naleśnika
na to jakiś banan w plasterki i pyyyyszota!

[confused women]

Napisane przez mala_czarna_21

ciasto robię jak na normalne naleśniki tylko słodzę miodem zamiast cukru, a żurawinę duszę w rondelku z łyżką miodu i smaruje nią naleśnika
na to jakiś banan w plasterki i pyyyyszota!

Miód, banan, suszona żurawina..ech, moja dieta pozwala na wiele, ale na to akurat nie O, wiem, pokombinuję dziś z brownies czekoladowym

[Szabik]

Witam nowe dziewczyny na wątku! Kolejne podwójne mamy! Ale z Was szczęściary!!!
Zrobiłam dziś 18km na rowerze stacjonarnym i wczoraj chciałam biegać, ale skończyło się na niecałych 3km i małych odmrożeniach na dłoniach... Jednak nie będę ryzykować sportu na powietrzu w taką pogodę... Przynajmniej bez porządnych rękawiczek.

[69love69]

Chcicałam tylko szybko napisać, że zakońćzyłam sesję i rozpoczynam tygodniowe ferie Hasło na te ferie: mało jedzenia, dużo alkoholu

[Szabik]

Napisane przez 69love69

Chcicałam tylko szybko napisać, że zakońćzyłam sesję i rozpoczynam tygodniowe ferie Hasło na te ferie: mało jedzenia, dużo alkoholu

Gratulacje za zdanie sesji!

[mersi38]

hej dziewczyny! kilka z nas ma chyba teraz fazę na słodkie. Ja właśnie mam ;] I zjadłam 3 małe wafelki bez cukru z odrobiną marmolady (takie cienkie, niby że czekoladowe, na zdrowej żywności kupiłam, ściema z tą czekoladą... )

Witajcie, nowe dziewczyny! Fajnie, że się dołączyłyście. To forum rzeczywiście dużo daje. Mam nadzieję, że tak będzie cały czas i Wam też się udzieli.

Pomyślcie sobie, że miną mrozy, przyjdzie wiosna, a my, zamiast wstydzić się pozimowych kilogramów, będziemy mogły zakładać lekkie ciuchy i wyglądać dobrze!! Ja o tym myślę co dzień...

[kejtxd]

Ja z kolei mam fazę na słone Wczoraj o 18 NIESTETY wciągnęłam pizze mrożoną Ale wzięłam błonnik przed, poza tym cały dzień w pracy zjadłam: kefir, jogurt brzoskwiniowy, ciasteczko owsiane, mały muffin czekoladowy no i ta pizza. Więc koniec końców, chyba nie jest aż tak źle!


Witam nowe koleżanki!

[Ashira]

Witam wszystkie nowe towarzyszki na placu boju!

wszystkim grzesznicom
chociaż mi też się przyda...
od dłuższego czasu jestem beznadziejna. jem dużo gorzej, totalnie nie pilnuje posiłków. tragedii nie ma jeśli chodzi o jakość no poza ilością białka, nie podjadam też... no i moja zmora, alkohol w dużych ilościach. nic nie poradzę na to, że ja siedzę zawsze z facetami piję i oni już leżą a ja wciąż siedzę jak siedziałam... i do tego imprezowe towarzystwo mnie otacza...
ale nie jem po alkoholu.
jeśli chodzi o ćwiczenia też nieco gorzej...
ale co najśmieszniejsze chudnę dalej. wolniej ale chudnę. i coś powoli widzę rusza z wagą a nie tylko cm.

właśnie piekę muffiny otrębowe z brokułami będą jutro na uczelnie. jak one pachna! zabieram też standardowo jabłko i do tego jogurt pitny.

[gosiaczek071]

Melduję się po godzince na orbitreku. Zrobiłam 7 km, nie jest to jakiś imponujący wynik ale dziś pierwszy dzień. Mam spodenki neoprenowe, alei się spocilam na tyłku ☠

Wszystko zjadłam wg planu, wypilam 1,5 litra wody.☠
Jestem z siebie zadowolona.☠

Jak się wazycie, raz w tygodniu?☠
Muszę się pomierzyc, ale to jutro.☠

Muffinki z brokulami? To dobre??

[Pudel123]

ja skonczylam dzis swego cudownego lososia :P

na orbitreku też jeździłam godzine.

Kurde kupiłam sbie puder Vichy Dermablend, używałą ktoras?

[Ashira]

Napisane przez gosiaczek071

Muffinki z brokulami? To dobre??

przepyszne! różyczka brokuła wbita w muffinkę, z przypraw gałka muszk., czosnek granulowany i zioła prowansalskie
uwielbiam też muffiny z cebulą i musztardą
dla mnie są idealne do pracy/na uczelnię


kurcze wszystkie zasuwacie na tych orbitrekach... ale mnie ani nie stać na niego, ani nie mam na niego ani odrobiny miejsca. za to kibicuję śniegowi żeby topniał szybciej i żebym mogła biegać

[gosiaczek071]

Ja miałam pokład dermablend i jest bardzo fajny, lekki, dobrze kryje.☠

Takie pysznosci można robić z muffinek? Mi to się tylko na słodko kojarzą... Dawałas gdzies tu przepis? Jak nie to mogę prosić? ☠

Ja z kolei nie cierpię biegania... Zaraz mnie nos boli, mam zadyszke, kolke. Orbiego dostałam od męża ale musiałam obiecać, ze będę ćwiczyć. Miejsca tez mam sporo więc się cieszę. Dziś uznalalam, ze steper mi nie potrzebny, orbi doskonale go zastepuje. Mam tez rowerek stacjonarny ale jakiś przedpotopowy i dziwnie się na nim jeździ...☠

Lecę już spać, dzieci pewnie bedą w nocy wstawać

[em!L!a]

gosiaczek071, Cassandra 23, witajcie

super im wieksza grupa wsparcia tym raźniej

a jak kobitki plany na jutro?
moj się wygadal, że do kina idziemy ze znajomymi, mam nadziejęże nie będa chcieli iść później na jakieś kebaby

na gifta dla P. mam breloczek (akrylowe serduszka) z wygrawerowanymi imionami z czekoladkami w kszatlcie serca
tak bardziej to dla smiechu wzięłam, bo jakoś nie przywiązujemy zbytniej wagi do walentynek, ot okazja jak każda inna

u mnie zastój na wadze ale brzuch mi sie spłaszcza powoli, no i podobno z tyłka troche zeszło tluszczu

[Ashira]

Napisane przez em!L!a

gosiaczek071, Cassandra 23, witajcie

super im wieksza grupa wsparcia tym raźniej

a jak kobitki plany na jutro?
moj się wygadal, że do kina idziemy ze znajomymi, mam nadziejęże nie będa chcieli iść później na jakieś kebaby

na gifta dla P. mam breloczek (akrylowe serduszka) z wygrawerowanymi imionami z czekoladkami w kszatlcie serca
tak bardziej to dla smiechu wzięłam, bo jakoś nie przywiązujemy zbytniej wagi do walentynek, ot okazja jak każda inna

u mnie zastój na wadze ale brzuch mi sie spłaszcza powoli, no i podobno z tyłka troche zeszło tluszczu

wiesz u mnie 'ruszenie' oznacza 10 dag w dół :P

i ja z okazji walentynek... piję wino z przyjaciółkami :P i do tego namiętnie uczę się do poprawki.
boję się, że czeka mnie warunek

[LadyAna]

Napisane przez Ashira

przepyszne! różyczka brokuła wbita w muffinkę, z przypraw gałka muszk., czosnek granulowany i zioła prowansalskie
uwielbiam też muffiny z cebulą i musztardą
dla mnie są idealne do pracy/na uczelnię


kurcze wszystkie zasuwacie na tych orbitrekach... ale mnie ani nie stać na niego, ani nie mam na niego ani odrobiny miejsca. za to kibicuję śniegowi żeby topniał szybciej i żebym mogła biegać

kibicuję razem z tobą, żeby stopniał śnieg, chcę już na rower

[em!L!a]

u mnie sie tak waga "buja" 0.5 kg w gore i w dół... może w tym tygodniu bedzie lepiej, potrzebuje tak chociaż spadku do 73 - 72,5 bo motywacja mi słabnie przy takim zastoju...
na poczatku tak ładnie szło.. może to była kwestia szoku dla organizmu, a teraz sie przyzwyczaił...

myśle jeszcze jak mozna przyspieszyć metabolizm? macie jakies patenty?

[Szabik]

Napisane przez em!L!a

gosiaczek071, Cassandra 23, witajcie

super im wieksza grupa wsparcia tym raźniej

a jak kobitki plany na jutro?
moj się wygadal, że do kina idziemy ze znajomymi, mam nadziejęże nie będa chcieli iść później na jakieś kebaby

na gifta dla P. mam breloczek (akrylowe serduszka) z wygrawerowanymi imionami z czekoladkami w kszatlcie serca
tak bardziej to dla smiechu wzięłam, bo jakoś nie przywiązujemy zbytniej wagi do walentynek, ot okazja jak każda inna

u mnie zastój na wadze ale brzuch mi sie spłaszcza powoli, no i podobno z tyłka troche zeszło tluszczu

Brak faceta + mało wolnych znajomych = wieczór jak każdy inny. Będę się uczyć na koło.
A ja mam @ i się nie ważę. Boje się. :P Bo ćwiczę min. raz na dwa dni po 30min, nie jem więcej niż 1300kcal i jak nie będzie efektów wagowych to chyba się rzucę na czekoladę... Więc na razie odwlekam ten moment i nawet mnie nie korci. I w ogóle jak tak jem to moje 1300kcal porozkładane na 4 czy 5 posiłków to jakoś nawet nie czuję tej diety... W sensie, że nie łażę głodna z myślą "mam nadzieję, że dojdę do wagi x kg, zanim Studencka się skończy", co jak by nie patrzeć jest całkiem dobrym objawem.