|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2012-03-25, 15:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
No i dalej drążę temat mojej teściowej Tym razem odkładam na bok jaki to z niej ciężki egzemplarz i jak bardzo jej nie cierpię a poruszę inny problem, w którym teściowa w zasadzie jest przykładem a sama sytuacja może się powtórzyć przy każdej innej osobie.
A mianowicie byliśmy u niej w odwiedziny i przy okazji było tam sporo innych krewnych i nasz prawie 3 miesięczny maluch płakał więcej niż zwykle. Z nami w domu płacze bardzo mało, jak już płacze to łatwo go ukoić, a nasz dom to dosłownie oaza spokoju i ciszy, my z TŻ rzadko się kłócimy raczej spokojnie dyskutujemy itd. Dopóki inni sie nie zaczną czepiać to nie mamy z dzieckiem żadnych problemów. Powodem akurat tego wyżej wymienionego płaczu był stres związany z ilością ludzi w otoczeniu i nowe miejsce, w którym mały jeszcze nie był. Do tego doszło wieczorne zmęczenie maluszka. I jeszcze rady calej rodziny że boli go brzuszek i koniecznie musze mu dawać smoczek i że za krótko był przy piersi itd itp.. (to już takie tam szczegóły) Gdy ja próbowałam go uspokoić przyszła teściowa i dając mi do zrozumienia, że zrobi to lepiej niż ja przejęła kontrolę nad sytuacją i jej ton dał mi odczuć że ja robię to źle. Oczywiście mały się od razu uspokoił. Dobrze dla niego, ale ja jako jego mama poczułam się jak nieporadna matka, która nie potrafi uspokoić własnego dziecka. Nie lubię, gdy ktoś mi przychodzi i mówi, że zrobi to lepiej, tym bardziej że ja właśnie chcę się nauczyć sama sobie radzić z takimi sytuacjami i nie chcę potrzebować panicznie pomocy tych "bardziej doświadczonych". Uważam, że matka powinna byc w stanie uspokoić swoje dziecko bez pomocy innych. Jak ktoś mi "pomaga" w takich kryzysowych sytuacjach to czuję, że odbiera mi szansę samodzielnego rozwiązania mojego problemu. Może trochę nagmatwałam, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Sytuacja się po jakiejś godzinie powtórzyła, gdy TŻ próbowal uspokoić znowu niespokojne dziecko, ona stała mu nad głową i próbowała znowu "przejąć kontrolę", czego TŻ nienawidzi, więc już nie wytrzymał i jej powiedział co o tym myśli. Ja nie mam odwagi tak pojechać po teściowej, a jemu pewnie łatwiej bo to jego matka Teściowa się w każdym razie ulotniła obrażona a dziecko po chwili znów było spokojne. Cała historia nasunęła mi pytanie: co to za magia, że mniej lub bardziej obca osoba (obca dla dziecka) radzi sobie lepiej niż ja z moim własnym dzieckiem? Strasznie to frustrujące Najdziwniejsze jest to, że ona uspokajała dziecko w podobny sposób jak ja, pobujała go, pogadała i wystarczyło Czy to kwestia tylko tego, że ja czułam się wtedy dość zestresowana tym, że cała rodzina na mnie patrzy i ocenia jak sobie radzę i stres udzielił sie dziecku? Jak Wy się nauczyłyście radzić sobie w takich nerwowych sytuacjach? Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2012-03-25 o 16:09 |
2012-03-25, 16:47 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
moim zdaniem nie ma w tym żadnej magii, po prostu ty byłaś juz nieco zdenerwowana/zaniepokojona/czułaś potrzebę, zeby dziecko uspokoić i maluch to wyczuwał. Teściowa jako osoba z zewnątrz byla bardziej spokojna, dlatego dziecko sie uspokoiło. Tez mi sie czasem tak zdarzało, ze sama nie potrafiłam wyciszyć córeczki, a u taty uspokajała sie w chwile. I nie podchodziłam do tego az tak ambicjonalnie, ze to ja muszę w tym momencie uspokoić i nikt inny, bo wtedy tworzy sie błędne kolo. Czasem warto poprosić kogoś o pomoc, czy taka pomoc przyjąć, zamiast odbierać to jako atak na wlasne zdolności macierzyńskie, szczegolnie, ze nie jesteśmy doskonale i w zyciu zdarzy sie jeszcze wiele sytuacji, gdy nie będziemy w stanie same pomoc naszym dzieciom.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2012-03-25, 17:56 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Dokładnie mały wyczuł twoje nerwy i wybrał ramiona spokojniejsze. Norma, i wcale nie znaczy to, że jesteś nieporadną mamą
|
2012-03-25, 18:45 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Odpisze CI POZNIEJ, BO MNIE mŁODY GONI- TA tWOJA tesciowa to chyba ma juz czerwone uszy
Buziaki! |
2012-03-25, 19:49 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
a może ze starachu ... to taki zart, ale faktem jest ze mi sie tez zdazyła podobna sytuacja z tym ze ja z tesciowa bardzo sie lubimy i słowa na nia nie powiem , tylko ze poczułam sie " zdradzona " przez własne dziecko... było mi przykro ze ja nie umiałam go uspokoic a tymczasem rozwiazanie było proste, zainteresował sie nowa osoba i przestał maudzic
nie martw sie, przyjdzie za pewne taki czas ze dała bys duzo zeby sie odczepił od twojej nogawki ( nie pisze spodnicy bo nie mam ani jednej) choc na chwile, ja tak miałam ...
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2012-03-25, 20:24 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
groszku moim zdaniem jestes przewrazliwiona. Zdarza sie, ze ze ktos inny szybciej uspokoi dziecko. Nie ma co dramatyzowac i rozdzierac szat.
Twoje dziecko ma kilka miesiecy, przed toba wiele sytuacji, w ktorych ktos ogarnie sprawy zwiazane z twoim dzieckiem lepiej i szybciej niz ty. Malo tego, nadejdzie taki czas, gdy twoje dziecko uzna, ze twoje zdanie jest mniej istotne niz zdanie obcej osoby np. nauczycielki w szkole przy przedszkolu. Zamiast walczyc zacznij wykorzystywac sprawy na swoja i dziecka korzysc.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2012-03-25, 20:35 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Teraz popisze
Groszku masz alergie na tesciowa Ja miałam identyczna sytuacje- tylko ja miałam gości i teściowa z moją mamą wszystko wiedziały. Nie byłąm w stanie uspokoić dziecka, bo para mi uszmai buchała. Dla Twojego dziecka nowe otoczenie, nowi ludzie=stres. I to prawda TY musisz być spokojna wtedy dziecko się uspokoi. Mój Młody darł sie ostatnio tak w przychodni jak go ojciec trzymał, a ja byłam kilak metrów dalej,ze słyszałam niemiły komentarz o "nieobecnej" matce. Poszłam, bylam spokojna, zajałam i cisza. A teraz cos, co za czeso nie polecam- pól filizanki melisany Ci w sytacjach stresowych nie zaszkodzi, ale nie notorycznie. |
2012-03-25, 20:47 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
|
2012-03-25, 20:47 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dom pełen dzieci
Wiadomości: 55
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Groszku myślę że troszkę dramatyzujesz
bo na przykład gdyby to była twoja przyjaciółka to pewnie byś była zadowolona że dziecko się uspokoiło a że akurat zrobiła to teściowa... też miałam podobny problem i do tego mieszkałam razem z teściwą ale póżniej gdy na spokojnie wszystko analizowałam widziałam że nie zawsze była złośliwa tylko ja tak to odbierałam. Nie jesteś nieporadną matką tylko najlepszą dla swojego dziecka i nik jak ty go nie zrozumie ale czasem rzeczywiście inna osoba szybciej uspokoi bo nie denerwuje się |
2012-03-25, 20:48 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
A miałam spytać, czy tak samo zareagowałabyś, gdyby dziecko wzięła osoba inna niż teściowa
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2012-03-25, 20:49 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Jak wchodziłam na wątek to byłam ciekawa czy padnie słowo "teściowa"
Strasznie rozdmuchujesz różne sytuacje, ja tak nie analizuję wszystkiego Jak bym mi teściowa uspokoiła dziecko to bym się cieszyła i jeszcze ją wykorzystała, żeby się nim trochę pozajmowała a ja spokojnie bym porozmawiała/poplotkowała z resztą towarzystwa Moje dziecko też jest nietowarzyskie, nie lubi tłumów. Ma już rok i z czasem jest lepiej. I niestety w tłumie/gwarze tylko przy mnie była spokojna.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-03-25 o 21:43 |
2012-03-25, 21:27 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Ja w podobnych sytuacjach wychodzilam z dzieckiem do innego pokoju i tam uspokajalam dziecko - dziecko latwiej sie wyciszalo bo bylo mniej bodzcow, ja bylam bardziej ,,pewna siebie'' bo nie bylo ludzi, ktorzy patrza mi na rece (z czasem i tym przestalam sie przejmowac).
Dziewczyny maja sporo racji w tym, ze jestes troche przewrazliwiona, ale to akurat jestem w stanie zrozumiec. Ja przez pierwsze tygodnie po urodzeniu dziecka bylam jedna wielka chodzaca bomba placzu. Niewiele wystarczylo zeby mnie doprowadzic do lez czy smutku. Z czasem to minelo i zaczelam podchodzic do spraw na wiekszym luzie, ale troche to trwalo. |
2012-03-25, 21:41 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
A tak poza tematem to Groszku zastanowiłabym się nad jakąś próbą samouspokojenia, bo jak dziewczyny napisały już - histeryzujesz, dramatyzujesz, każda duperela (a jeszcze jak z teściową!) urasta do rangi PROBLEMISZCZA. Nie da się tak. Nie wiem, terapia, leki, może jakaś uspokajająca pasja - cokolwiek. Ale i ty się wykończysz, i otoczenie będzie miało cię dość
|
2012-03-25, 22:14 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Hej Groszku, wlasnie zajrzalam do Twojego watku i temat wydal mi sie o tyle ciekawy, ze walsnie ostatnio uslyszalam prozaiczne wyjasnienie dla takiej sytuacji, zwlaszcza, ze ja jestem w podobnej Moja corcia ma 2 miesiace i latwiej sie uspokaja w ramionach meza, babci a nawet obcej poloznej. I wlasnie ta polozna wyjasnila mi dlaczego czasem tak bywa. Otoz, kiedy dzieci sa zmeczone, troche glodne albo wyczuwaja zmiane otoczenia to szukaja bezpieczenstwa i to dla takich maluchow oznacza przy piersi mamy ( nie chodzi tu o mleko tylko o bliskosc i o zapach). Jesli mama natychmiast nie przylozy malucha do piersi to sie denerwuja i placza. I wlasnie wtedy latwiej usokaja je kolysanie obcych, ktorzy nie pachna jak mama i jak mleko. Nie wiem ile jest w tym prawdy ale wierze mojej wspanialej poloznej. Pozatym jest widocznie troche prawdy w tym, ze dzieci jakos wyczuwaja pewnosc ruchow i rutyne w dzialaniu. Ja zauwazylam to w szpitalu: moja nieporadnosc sprawiala ze mala plakala kiedy ja przebieralam albo przewijalam. Polozna robila to trzema sprawnymi ruchami a mala slowem sie nie odezwala
Podsumowanie: Twoje dziecko Cie kocha i potrzebuje i zadna tesciwa sie nie liczy Jesli nie masz jeszcze rutyny w zajmowaniu sie malcem - to przyjdzie. I nie daj sobie wmowic ze jestes zla matka albo jakies takie glupoty - ani przez innych ani przez samo siebie. Uspokuje sie i zdaj na instynkt. Pozdrawiam Magda |
2012-03-26, 00:42 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33138914]A tak poza tematem to Groszku zastanowiłabym się nad jakąś próbą samouspokojenia, bo jak dziewczyny napisały już - histeryzujesz, dramatyzujesz, każda duperela (a jeszcze jak z teściową!) urasta do rangi PROBLEMISZCZA. Nie da się tak. Nie wiem, terapia, leki, może jakaś uspokajająca pasja - cokolwiek. Ale i ty się wykończysz, i otoczenie będzie miało cię dość [/QUOTE]
Aż tak źle ze mną nie jest choć rzeczywiście mocno analizuję każdą duperelę a teściowa jest jedną z naprawdę niewielu osób, których aż tak nie trawię wałkuję temat, bo jestem zwyczajnie ciekawa opinii innych. Chyba dość normalne, że nie lubię gdy osoba, której nie darzę sympatią prawie wyrywa mi dziecko z ramion wtedy, gdy akurat niespecjalnie mam na to ochotę... No i nie wiem czy to dramatyzowanie, raczej po części sposób na odreagowanie i wylanie frustracji wolę to zrobić na forum niż zawracać głowę TŻtowi czy znajomym... Już też poza tematem, nie chcę otwierać kolejnego wątku o teściowej ale to tak na marginesie teściowie przez całe lata nic a nic się nami nie interesowali, nie wpadali w odwiedziny do własnego syna a teraz nagle sytuacja się zmieniła, tylko przy każdym spotkaniu jak tylko przyjedzie to liczy się tylko to, żeby pobyć z małym "żeby się potem nie bał babci". Jak już z nim pobędzie to zwykle nawet nie wykazuje zainteresowania nami, nie pogada jak człowiek tylko wypije kawę, da oczywiście "instrukcje" i jedzie z powrotem do domu. Ale może to normalne Chciałam sie podzielić takim spostrzeżeniem, mi akurat specjalnie nie zależy na pogaduchach z teściową ---------- Dopisano o 01:42 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ---------- a jakże! Edytowane przez Groszek bez Marchewki Czas edycji: 2012-03-26 o 00:41 |
2012-03-26, 06:37 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Moim zdaniem to naturalne, że na początku dziecko skupia uwagę. Ja z tesciami dobrze żyje a też na pierwszym miejscu była córka, również dlatego, że dziadkowie nie przyjeżdżają częstoi zależało im, zęby się do nich przyzwyczaiła.nawet by mi do głowy nie przyszlo upatrywac w tym drugiego dna.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2012-03-26, 06:43 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Ja rozumiem Groszka, mam podobne relacje z mother in low
Tylko,że moja wie najlepiej co się z dzieckiem robi i dla niej wnuk służy tylko do pokazania się przed rodziną. A tak jest bo jest... |
2012-03-26, 06:47 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
groszku naprawdę uważam, ze warto odpuscić. nie kazdy jest taki jak ty i nie kazdy ma podobne wartosci.
mozliwe, ze dla tesciowej bycie babcią w tym momencie ma ogromne znaczenie. Moja tesciowa nalezy do tych trudnych. I poczatkowo walczyłam z nią podobnie jak ty ze swoją. Teraz... phi szkoda czasu.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2012-03-26, 07:58 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Cytat:
zależy jej żeby nawiązać taką więź z młodą, żeby mogła czasami u niej zostać bez nas, i ciągle powtarza, że w wakacje juz na pewno będzie tak, że nie będzie się bać u niej zostać to wg mnie pozytywne zachowanie, mogła by mieć gdzieś czy jej wnuczka się jej boi czy nie, i ją mieć gdzieś, mam sporo wnucząt ale zależy jej na relacji z każdym natomiast ja z teściową nie mam wspólnych tematów poza młodą ---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ---------- na forum widać, jakie różne postawy prezentujemy, a każde jest matka i chce dla dziecka jak najlepiej ciekawe jakimi teściowymi będziemy ufff ja mam córkę
__________________
|
|
2012-03-26, 08:33 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Gdyby mi teściowa chciała wyrwać dziecko z rąk żeby je uspokoić ( podejrzewam ze chciała dobrze ale niekoniecznie dobrą metodą) to bym nie pozwoliła.
Natomiast u mnie teściowa jest spoko ale też pierwsze co od progu to "moja ..." tu wstawic imie dziecka i wyciągnięte ręce kiedy jeszcze nie zdążyliśmy się chwili zaklimatyzować. Dziecko tak zaatakowane nieraz wybuchało płaczem "ojej zaraz sie przyzwyczai"tekst tesciowej i dziecko czerwone od płaczu i łzy jak grochy. Dziecko które nie ma problemów z ludźmi, jest komunikatywne ale trzeba mu chwilke dać na oswojenie ... Więc odbieram mojego malucha i dziecko sie uspokaja. Czasem uspokaja sie u męża, natomiast u nikogo innego, nie pamiętam jak to było kiedy miała 3 m-ce. Groszek u Was też jest ten problem ze teściowie niespecjalnie interesowali się synem, ale wnukiem tak i pewnie podświadomie masz o to żal. Powiem Ci że znam parę osób które też do własnych dzieci byli jak obcy ludzie/zimny chów itd. a wnuki kochali i rozpieszczali. Nie jest to sprawiedliwe oczywiście, ale niech będzie i tak że chociaż wnuki korzystają z tego "dorośnięcia po czasie" starszego pokolenia ( tak na marginesie nie zaszkodziłaby szczera rozmowa która oczyściłaby relację syn-rodzice, bo przeważnie sie taki problem przemilcza) |
2012-03-26, 08:54 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Rozumiem,że nie lubisz teściowej i przez to odczuwasz pewien rodzaj zazdrości,kiedy uda jej się uspokoić dzieckoTo normalne,ale postaraj się nie odczytywać wszystkich jej zachowań jako te,które są wymierzone przeciw Tobie,doceń, że w czasie kiedy dziecko jest spokojne Ty możesz zrobić inne rzeczy-pogadać z kimś itp.
Dla swojego dziecka zawsze będziesz kimś najważniejszym i wyjątkowym,nieważne kto je raz czy drugi uspokoi Dziecko płakało, bo, tak jak dziewczyny wcześniej pisały,Ty byłaś rozdrażniona,dziecko niestety wyczuwa wszystkie emocje, nawet kiedy jest całkiem malutkie.Następnym razem postaraj się wyciszyć, uspokoić,uwierz, że Ty potrafisz dobrze zająć się własnym dzieckiem,że to Twój dotyk i głos są w stanie zdziałać cuda-taaaa, jaaasne, łatwo się mówi Nie mniej jednak jest to prawda Powiem jeszcze,że moja szwagierka pierwsza miała dziecko i pamiętam, że była strasznie przewrażliwiona,nie dawała dziecka swojej babci ani na chwilę potrzymać, na wszelkie uwagi reagowała nerwowo.Myślałam wtedy,że trochę to dziwne,ale, że pewnie też będę taka jak będę miała własne dziecko i okazało się,że wcale nie-nie przeszkadza mi jak ktoś je karmi, czy bierze na ręce, no może nie bardzo toleruję całowanie jej przez innych ludzi niż my z mężem ,lub dziadkowie(na szczęście nie jest to częste) Faktem jest też, że zależy jak teściowa usiłuje przeforsować swoje racje,jeśli zabiera Ci nagle dziecko z rąk, to mi by się nóż w kieszeni też otworzył i nie dałabym jej Edytowane przez golgie Czas edycji: 2012-03-26 o 08:59 |
2012-03-26, 09:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
A ja całkowicie rozumiem Groszka. Przy moich relacjach z teściową (na szczęście mąż ma z nią to samo) boję się już co to będzie jak się dziecko urodzi. Niby chce dobrze, ale jak to denerwuje już w ciąży to się nie da opisać.
Ja się cieszę, że będę używała np. wiaderka zamiast wanienki, bo w tym nie będzie na pewno mogła pomóc. Szukam aż takich pierdół, żeby mieć nad nią przewagę i każdą histerię skierowaną w stronę teściów rozumiem |
2012-03-26, 10:01 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
gdy spotykamy sie w gronie rodzinnym oddaje corke w chetne ramiona tesciowej, bo chce, by czula sie potrzebna, by nawiazala wiez z wnuczka. jak tylko mala zaczyna marudzic, tesciowa mi ja oddaje ze slowami-oj chyba chce do mamusi
moja tesciowa jest naprawde super a wracajac do watku-Groszek pisze:Powodem akurat tego wyżej wymienionego płaczu był stres związany z ilością ludzi w otoczeniu i nowe miejsce, w którym mały jeszcze nie był. Do tego doszło wieczorne zmęczenie maluszka. I jeszcze rady calej rodziny że boli go brzuszek i koniecznie musze mu dawać smoczek i że za krótko był przy piersi itd itp ja w takich sytuacjach, zwlaszcza, gdy jest juz wieczor mowie my to sie juz pozegnamy, bo dzidzia zmeczona i wychodzimy. nie znioslabym takiego zmasowanego ataku dobrymi radami w stylu a moze powinnam dac to albo zrobic tamto udzielanymi nad glowa placzacego malucha. To jest męka dla wszystkich, a najwieksza dla dziecka. |
2012-03-26, 18:53 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 72
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Groszku rozumiem Cię doskonale. Mam dokładnie tak samo jeśli chodzi o teściową. Co gorsza na razie mieszkamy razem... Więc jak tylko mała się urodziła i teściowa usłyszała płacz zza ściany natychmiast przybiegała, ze stroskaną miną o każdej porze dnia i nocy i tekstem "czemu ona Ci tak płacze?". Już ten tekst wytrącał mnie z równowagi, a potem było jeszcze gorzej, bo wydzierała mi małą z rąk. Pozwoliłam jej zrobić tak dwa, czy trzy razy, ale w pewnym momencie powiedziałam dość i po prostu odmawiałam jej oddania płaczącej córeczki. Ja wiem, jestem przewrażliwiona na jej punkcie, ale nic na to nie poradzę.
|
2012-03-26, 19:16 | #25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Cytat:
|
|
2012-03-26, 20:16 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Dziecko uspokaja się lepiej w ramionach innych niż własnej mamy??
Cytat:
Groszku trochę przesadza, dziecko doskonale wyczuwa emocje, a jak Ty się tak nastawiasz anty do teściowej i podenerwowana jesteś to raczej ciężko Ci będzie uspokoić płaczącego malucha. A i musisz zacząć wierzyć, że jesteś najlepszą matką dla swojego dziecka.
__________________
Okruszek już na świecie |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:51.